Skocz do zawartości
IGNORED

Lekarstwo na kaca =)


rdest

Rekomendowane odpowiedzi

w ogóle tłusto ja stosuje żywienia dr kwasniewskiego (nie mylić z popularnym prezydentem) i bardzo sobie chwale - tylko alkoholu wiecej zużywam aby osiągnąc błogostan ;-)- co wiąże sie z kosztami:-(

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150887
Udostępnij na innych stronach

Podobno w aptekach pojawił się nawet jakiś środek. Niestety, nie zapamiętałem nazwy :-((

A w ogóle to zauważyłem, że wiek robi swoje. W czasach studenckich byłem jakiś odporniejszy, choć często trzeba mnie było holować, albo budziłem się nad ranem w nieznanym otoczeniu. Teraz to już nie to samo. Jeden wieczór alkoholowych uciech zostaje później okupiony dwudniowym leczeniem zatrutego organizmu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150889
Udostępnij na innych stronach

żeby całkiem uniknąć kaczora należy:

- wylewać za kołnierz

- wylewać pod stół

- wychodzić do wc kiedy polewają i wracać za godzinę

- stwierdzić że się bierze antybiotyki

- poszukać sobie znajomych abstynentów (trudne , nawet jak sie uda to można z takimi umrzeć z nudów)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150932
Udostępnij na innych stronach

Rdeście

A ja na poważnie dam kilka rad. Na mnie te sposoby działają.

1. Jeśli to jest naprawdę ogromny kac gigant to należy robić wszystko, żeby nie umrzeć. To rada najważniejsza :-)

2. Jak najmniej ruchu i pracy. Nie wierzę w powiedzenie, że na kaca najlepsza praca. Na kacownie wskazany jest dzień wolny albo niedziela. Ja staram się doporowadzać się do stanu kaca najczęściej w piątki albo w soboty. Pół dnia spędzać w łóżku, wstając tylko na posiłki i napitki. Muzyka cicha, najelpiej lekki jazzik, taki na przykład Pat Metheny.

3. Po przebudzeniu na tzw. ssawkę najlepiej robi mi zimna, świeżo otwarta coca cola. Musi mieć dużo gazu. Na początek odradzam klina.

4. Po jakimś czasie konsumpcja. W ogóle na kacu dużo jem (jeśli mogę oczywiście - patrz punkt pierwszy). Polecam: do picia rosołek albo kwaśna pomidorowa. Można też zjeść ogórkową lub kapuśniak z kwaśnej kapusty. Cel to zakwasić organizm.

5. Po konsumpcji pierwszej biorę lek przeciwbólowy (bo łepetyna pęka oczywiście). Nie wcześniej, bo żołądek przed jedzeniem może odmówić współpracy z tabletką).

6. Sączymy cocacolę, ewentualnie czas na kawę. Nie za mocna, może być z cytryną. Taki wynalazek czasami dobrze robi. Podgryzamy jakąś lekką wędlinkę, ser zółty z keczupem, zielone oliwki.

7. Czas na posiłek. Obiadek, np. polędwiczka z grila, kurczaczek z ziemniaczkami, chińszczyzna słodko kwaśna. Do tego sok pomidorowy.

8. Jest godzina 15-17, czas na prysznic a po nim zimny Pilsner Urquell. W pozycji półsiedzącej na kanapie.

9. Drzemka przed TV

10. Pierwsza próba rozmowy z żoną.

11. Zimny Pilsner Urquell

12. Kolacyjka, może byę odgrzany kapuśniaczek.

13. Prysznic

14. Ostatni zimny Pilsner Urquell

15. Spać

 

A w poniedziałek ruszamy do nowych zwycięstw.

Pozdrwawiam, Stempur

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150942
Udostępnij na innych stronach

cola, kawa?!!!!!? to straszne! żadnego kwasu na skatowany żołądek! mieliście kiedyś kaca? jezzzuuuu....

bąbelki - rollercoaster gwarantowany! żadnej wody ani czegoś takiego również!

 

dobrze się poprostu wyleżeć i przegłodzić, zaparzyć sobie mięte albo herbate (nie słodzić), potem jakaś letnia zupka (niezbyt kwaśna)...

dobrze jest poprostu nieco się przewietrzyć na spacerku - na początku jest to może nieprzyjemne, lecz potem człowiek się rozrusza i trawienie wraca do normy, ból baniaka też zelżeje...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150946
Udostępnij na innych stronach

Jak już mowa o piciu...

 

Wiśnia + porzeczka po 50%, przewidywana moc 15%, wino słodkie. Dodatek to kompoty i soki z zeszłego roku, tak do smaku.

 

A może to powinno być w dziale DIY? ;-)

[obrazekLUKASZ-150953_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150953
Udostępnij na innych stronach

Jezus Maria, pyszne to z tego baniaka musi być, ale jaki po tym KAC! Nawet moje sposoby nie poradzą.

Ale przypomniało mi się, jak z brate , przez rurkę, a potem wody się dolewało, żeby starsi nic nie zawuważyli. Moi rodzice kiedyś eksprymentowali z winkami i pewnego roku nastaili gąsiorek z agrestu. Boże, co z tego wyszło. Nazwaliśmy to z bratem iperytem. Ale wypiło się i to. Ach, to były czasy...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150960
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy z rana wypuścić ptaszka. I od razu wszystko wraca do normy. Potem porządnie zjeść :)

Jeśli nie można wypuścić, to chyba wypite było za mało (lub za "czysto" - mnie po czystym zwykle tylko piś się chce), lub mamy zaawansowane stadium alkoholizmu :-)))

 

Poza tym - to jak napisał -js- czyli, trening czyni mistrza (uwaga - przetrenowanie prowadzi do tego co powyżej ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-150976
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

ja stosuję od lat:

- nie mieszać alkoholi

- tłusto (śledzik rulez) i jeśli się uda to na gorąco (rosołek na początek) zagryzać

- czasem lekki pawik przed wieczornym prysznicem

- alka zelcer przed snem (koniecznie przygotować przy wyrku przed imprezą)

- rano zimna pepsi lub/i zimny kefirek

- bardzo ostra chińszczyzna/tureckie/meksykańskie

- zimne piwko i juz jesteśmy na chodzie.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-151111
Udostępnij na innych stronach

nie pić byle czego i znać swoją granicę (niestety oznacza to rezygnację z większości naszego rodzimego piwa, które choć niezłe, przeważnie jest niezmiernie kacogenne)

 

na weselach zachować odpowiednie proporcje pomiędzy piciem, jedzeniem i tańczeniem

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9959-lekarstwo-na-kaca/#findComment-151116
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.