Skocz do zawartości
IGNORED

Leema Tucana, Audia Flight 2, Hegel H200


Gość numik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość numik

(Konto usunięte)

Witajcie, sporo w zeszłym roku potestowałem, w tym chcę zakończyć budowę systemu. Leema Acoustic Pulse ma sporo zalet Audiolaba, Atolla in200se, Baltka oraz Caspiana bez ich mniejszych/większych wad. Chcę jednak pójść jeszcze ostatni szczebel wyżej, szukam wzmaka, który potrafi też przyładować w rocku (dlatego raczej odpuszczam Baltlaby). Om, Metallica, Black Sabbath, Pain of Salvation itp.

 

Leema Tucana (podobno jednak inne granie niż Pulse), Hegel H200 (ewent. H160) i Audia Flight 2 są w rozważaniu (również przez połączenie z Xavianami i potrzeby prądowe). Nic innego nie biorę już zbyt poważnie pod rozwagę.

 

Odsłuch w salonie ma mały sens, na miesiąc każdy ściągnąć do siebie - jasne, taki jest cel, ale tu chciałbym zapytać osoby, które miały przyjemność porównać choć 2 z ww. Czym się charakteryzują, czym różnią? (wiadomo, że na tym się nie będę opierał, ale chcę poznać Wasze obserwacje). Najsłabiej znam Audia Flight, ale krótki kontakt był całkiem obiecujący.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, sporo w zeszłym roku potestowałem, w tym chcę zakończyć budowę systemu. Leema Acoustic Pulse ma sporo zalet Audiolaba, Atolla in200se, Baltka oraz Caspiana bez ich mniejszych/większych wad. Chcę jednak pójść jeszcze ostatni szczebel wyżej, szukam wzmaka, który potrafi też przyładować w rocku (dlatego raczej odpuszczam Baltlaby). Om, Metallica, Black Sabbath, Pain of Salvation itp.

 

Leema Tucana (podobno jednak inne granie niż Pulse), Hegel H200 (ewent. H160) i Audia Flight 2 są w rozważaniu (również przez połączenie z Xavianami i potrzeby prądowe). Nic innego nie biorę już zbyt poważnie pod rozwagę.

 

Odsłuch w salonie ma mały sens, na miesiąc każdy ściągnąć do siebie - jasne, taki jest cel, ale tu chciałbym zapytać osoby, które miały przyjemność porównać choć 2 z ww. Czym się charakteryzują, czym różnią? (wiadomo, że na tym się nie będę opierał, ale chcę poznać Wasze obserwacje). Najsłabiej znam Audia Flight, ale krótki kontakt był całkiem obiecujący.

 

Pozdrawiam :)

a co z Restkiem nie sprawdzil sie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

a co z Restkiem nie sprawdzil sie

sprawdził się, był bardzo fajny, minimalnie lepsza okazała się Leema. Ale jak napisałem, chcę iść wyżej, co dotyczyłoby też Resteka. Interesują mnie opinie użytkowników tych 3 wzmacniaczy z mojej listy i wolałbym unikać dyskusji pobocznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numik Tucany 1 nie mam, ale moja opinie o Tucanie 2 juz znasz :) Awiatek moze swoje dorzucic, bo tez kupil mk 2 :) Audio flight nie sluchalem... Hegel h160 to tak z dwie klasy nizej jak na moje ucho. Gorsze wypelnie, dynamika, szczegolowosc, barwa neutralniejsza w Tucanie 2.

Tucana jedynka podobno miala jakies problemy z grzaniem, wie zwroc na to uwage.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tucane I i II. Co prawda z odstepem czasowym ale granie było bardzo zblizone. Jeżeli nie zalezy Tobie na wzmacniaczu sluchawkowm i liczysz złotówki szukaj tucane I.Można już wyrwać za 5 tyś zł a to bardzo mało jak za takie granie. Co do grzania to wlaśnie II miała problemy z grzaniem się. Miałem tę nieprzyjemność że wzmacniacz zaczął świrować po wycieczce z kurierem.

 

Leema oferowała 5 lat gwarancji na "starsze modele " także ew usterke naprawia za darmo. Obecnie to już chyba 2 lata tylko...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NUmik masz tutaj opinie jednego z uzytkwnikow forum whathifi - prawie idealnie Twoja sytuacja - gosc zmienil pulse na tucane:)

My new Leema Tucana II in black has just arrived Dance 4

 

My first impression on this new amplifier was really heavy thought it does not look huge. I think it has 18-20 Kg.

 

I spend half an hour to hook up this new amplifier in the afternoon and have a try run.

 

OMG the sound it reproduces completely blow me away. I can hear more clear highs and the bass is extremely tight and under control. The vocals are very pleasant to my ears and the backgrounds are extremely quiet. It produces extremely good dynamics with very fast response. Overall Tucana II does not add any color to the music and I can hear much better sound staging than my previous Pulse. That said this amplifier does not cause any fatigue even though I can hear more highs than the Pulse.

 

Tucana II costs 3 times more than Pulse at retail price but TBH IMHO it worths every penny and I can only say Tucana II is a different league to that of Pulse.

 

I am sure the performance of this new amplifier will much improve after burning in. I will take some measurements and take some pictures when I have the time.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 6 miesięcy temu...

Orientujecie sie jaka rozsadna jest cena za Audia Flight 2 bo ostatnia jaka znam to 1400eur. Kolejny wzmacniacz tucana II to samo pytanie. Jakie sa ich lata produkcji.

Ktory z Audia Flight oferuje najzacniejszy dzwiek?

Dziekuje za odp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tucana ostatnio poszła na aukcji na ebay UK za £1599. To jest standardowa cena w UK za ten wzmak oczywiście używany bez gwarancji. Ja dałem £1600 za ex demo z gwarancją ponad rok temu. Awiatek chyba £2000 dał też za ex demo, ale raz widziałem jak jakiś desperat za£1250 sprzedawał... Oczywiście poszła od razu.

 

£1500 to dobra cena.

 

Tucana 2 od 2010 chyba produkują do teraz. Na koniec produkcji się nie zanosi, bo to świetny wzmak choć wyszła wersja anniversary ostatnio na 10 lecie od momentu wypuszczenia pierwszej wersji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orientujecie sie jaka rozsadna jest cena za Audia Flight 2 bo ostatnia jaka znam to 1400eur. Kolejny wzmacniacz tucana II to samo pytanie. Jakie sa ich lata produkcji.

Ktory z Audia Flight oferuje najzacniejszy dzwiek?

Dziekuje za odp.

 

Coś kojarze, że ktoś ze Szczecina wystawiał Audia Flight 2 jakieś 2 miesiące temu coś koło 8 tysięcy, chyba kilkuletnia była z tego pamiętam.

Za ile poszła nie wiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micromega AS-400, ostatnio pojawil sie na aukcji, wiecie cos wiecej o nim z autopsji?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tucana ostatnio poszła na aukcji na ebay UK za £1599. To jest standardowa cena w UK za ten wzmak oczywiście używany bez gwarancji. Ja dałem £1600 za ex demo z gwarancją ponad rok temu. Awiatek chyba £2000 dał też za ex demo, ale raz widziałem jak jakiś desperat za£1250 sprzedawał... Oczywiście poszła od razu.

 

£1500 to dobra cena.

 

Tucana 2 od 2010 chyba produkują do teraz. Na koniec produkcji się nie zanosi, bo to świetny wzmak choć wyszła wersja anniversary ostatnio na 10 lecie od momentu wypuszczenia pierwszej wersji.

 

Huberto 1984, a możesz podrzucić gdzie kupiłeś tego ex demo? Poszukuję LEEMy TUCANA II. Za 1600 funtów kupuję od ręki.

Jeżeli możesz napisz do mnie na priv.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 1600 funtów to i ja chętnie kupiłbym ;] One nowe ok 20k stoją 10k to juz niezła cena .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

£1600 to juz bardzo dobra cena za "II" Czasami sie trafi na ebay, trzeba polowac:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by zerknac na google ale powiem Tobie ze jak masz mozliwosc kupna jedynki za mniejsze pieniazkinto bierz. Roznica w brzmieniu znikoma. Jedynie jedynka nie ma gniazda sluchawkowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzilo mi o wbudowany wzmacniacz sluchawkowy oczywiscie:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...

Posłuchałem już parę razy Leema Tucana II, poprzednio przez 2 lata miałem Hegel H300, więc mogę porównać nieco te wzmacniacze.

Jeśli chodzi o barwę, o głębię tła, o wybrzmienie w skali mikro i makro, to jednak muszę przyznać, że Leema jest bezapelacyjnie dużo lepszym wzmacniaczem niż Hegel H300.

W spokojnym plumkaniu, małych składach, nawet w lekkim pop'ie różnica nie jest bardzo duża, aczkolwiek zdecydowanie na korzyść Leema szczególnie jeśli chodzi o krańce pasma, gdzie po prostu słychać dużo więcej informacji u góry i jednocześnie daje dużo mocniejsze podparcie i dużo lepszą kontrolą na dole.

 

Oddanie średnicy jest na zbliżonym, bardzo dobrym poziomie, jednak oba wzmacniacze robią to zupełnie inaczej

- Hegel pięknie odwzorowuje głosy, można się zachwycać kulturą i jakością dźwięku, jednak o "emocje" dość trudno - niektórzy nazywają to suchością przekazu, inni wysoką kulturą, ja odbierałem to jako pożądaną cechę, że wzmacniacz nic od siebie nie dodaje,

- Leema wciąga nas totalnie, na estradę, scenę, do klubu, lub nie daj Boże do studia, przekaz jest tak bardzo naładowany "emocjami", że trudno się nie uśmiechnąć, noga sama skacze, ale trudno powiedzieć, że wzmacniacz coś od siebie dodaje, bo tak nie jest, po prostu muzyka "ożywa" - niesamowite zjawisko.

 

Plany dźwiękowe w Heglu są budowane precyzyjnie między kolumnami i w głąb za kolumny, H300, robi to bardzo dokładnie i pod względem rozdzielczości ciężko mu zarzucić jakieś braki. Efekt jest jak na widowni w filharmonii, wszystko doskonale poukładane. Natomiast realizacje studyjne są łatwiejsze do słuchania i nie dają się w znaki "wyskoki" realizatora dźwięku. Na nagraniach koncertowych to ja jednak wolę "być w tłumie" a nie "obserwować z daleka" jak to robi Hegel, i w H300 brakowało mi tego bardzo.

 

Tucana II na XLRach gra bardzo do przodu, wszystko jest przed kolumnami i bardzo szeroko, dosłownie wrzuca nas w środek "realizacji" i w muzyce klasycznej lub w jazz'ie może to nieco przeszkadzać. Przejście na RCA porządkuje scenę, cofa ją na linię głośników i pozwala na odetchnięcie i delektowanie się piękną trójwymiarowością. Za to w rock'u, na XLRach, jesteśmy na koncercie. Ludzie są wokół nas, za nami, przed nami, takiej trójwymiarowości i holografii trudno się nie poddać. W pewnym momencie w czasie odsłuchów zacząłem się po prostu głośno śmiać, na rękach stawały mi włosy, a głos Planta świdrował przede mną z jazgotem gitary Page'a. Leema pokazała też, że jest bezlitosna dla kiepskich nagrań studyjnych, płyta Patrici Kaas "Piano Bar" jest realizowana przez nagranie każdego instrumentu oddzielnie i "sklejana". W dodatku realizator poumieszczał różne "dziwne dźwięki" które tylko irytują. Na Heglu miło się tego słuchało, bo informacje były bardziej "zbite", stonowane, nie tak rozdzielcze. Leema ze swoją rozdzielczością i holograficzną trójwymiarowością po prostu pokazała, że dodawanie "psik psik" na prawym kanale nie jest dobrym pomysłem.

 

Jeśli ktoś wie, jak ożywiają muzykę wzmacniacze lampowe i jak potrafią zachwycić, mimo pewnych ograniczeń, to Leema robi to w zadziwiająco podobny sposób, ale jednocześnie nie ma ograniczeń mocy w żadnym zakresie i wysteruje chyba każde kolumny.

 

Suma summarum wymieniłem Hegla na Leemę i bardzo mnie cieszy ta zmiana. System ożył, ja mam "banana" na gębie i słucham po raz kolejny swoich płyt i plików od początku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubię słuchać muzyki! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hegla odpuść, słuchalem w wielu konfiguracjach i tylko w niektórych zagrał po prostu poprawnie.

Nie do końca rozumiem boom na te produkty. Jest tego tyle na rynku wtórnym, tyle sprowadzanego z Norwegii za pół ceny a dalej się łapią...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Hegle są bardzo dobre, ale...mają jakąś wgraną "kulturę / spokój / gładkość" - nie jest to suchość. Przez to mimo sporego wyrafinowania po pewnym czasie...kuleją emocje - świetny opis bagnet. Za dużo aksamitu.

 

W efekcie Leema / Audio Fezz Titania czy nawet Baltek E3 lub Exposure 3010 bardziej wciągają, lepiej oddają również te szybsze, żywsze gatunki / płyty. Natomiast Audia....gdyby nie ten dół (przynajmniej w 3), gdyby...;p.

 

Za 3500 na sh H80 to nie jest zły wybór imho, przy budżecie koło 8k zakup Hegla to już taki sobie wybór;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suma summarum wymieniłem Hegla na Leemę i bardzo mnie cieszy ta zmiana. System ożył, ja mam "banana" na gębie i słucham po raz kolejny swoich płyt i plików od początku.

Jakie są pozostałe elementy systemu ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super opis, szkoda, ze nie ma więcej tego typu wpisów.

 

Ja z racji zakupu wysokoefektywnych kolumn postanowiłem posłuchać lampki. Wypożyczyłem integrę lampową Williamsona od Haiku na weekend. Jak właściwie każdy produkt Wiktora Krzaka ten piecyk również trzymał dużą klasę w graniu. Bardzo duża muzykalność, wyrównane pasma, całkiem przyzwoita przejrzystość jak na lampę, fajna mikrodynamika. Wpiąłem ją właściwie na 2 dni i była bardzo dobrze.

 

Szoku doznałem, kiedy wpiąłem do tego samego toru Leemę po 2 dniach przerwy. Scena prawie się nie zmieniła, wypełnienie średnicy i muzykalność na bardzo zbliżonym poziomie! Różnica zaczęła się przy szybszym graniu - Leema zdecydowawnie bardziej zwarta, szybsza, z dużo lepszą makro dynamiką, z mocniejszym '*ebnięciem' , ale przy spokojnej muzyce, czy Jazzie Tucana zagrała BARDZO podobnie do LAMPY - ciut brakowało barwy Haiku, natomiast było bardzo dobrze...

 

Dla mnie z tego co słuchałem Leemę mogłoby być trochę bardziej rozdzielczo na górze i dole (miał te cechy np. LAR) chociaż z Tannoyami, czy Berylowym głosnikiem na górze jest absolutnie wystarczająco - muszę potestować różne kabelki - co da się w aspekcie dołu jeszcze zrobić... No i w moim systemie cały czas brakuje mi dociążenia/odrobinę wypełnienia (ten sam problem był z Wiliamsonem) ale to kwestia monitorów Tannoya -LGMy mają mało basu, moja wkładka gramofonowa jest bardzo liniowa. Przy mocniejszym graniu brakuje tego brudu, mułu na dole (a pomyślec, że przez całą 'karierę' uciekałem od zbyt mięsistego dołu w moim pomieszczeniu!), choć miałem u siebie gościa, który stwierdził, ze dla niego balans jest odpowiedni i za głowę się łapał jak powiedziałem, że chcę niżej :)

 

Miałem też okazję w ubiegłą sobotę słuchać Leemy wpiętej właśnie do systemu Hegla H80 - nie będę pastwił się porównaniem bezposrednim, bo to najzwyczajniej w swietnie duża różnica klas (co odzwierciedla także cena), czego jednak najbardziej brakuje Norwegowi to emocje - muzyka jest niemal zawsze 'taka sama' niezależnie, czy gra Trio Jazzowe, Norah Jones, czy Cohen - a to jest cecha dla mnie niestety nie do przyjęcia.

 

Podobała mi się natomiast jego 'przejrzystosc', głos np. Cohena był taki... jakby starszy, ciut bardziej ochrypły niż na Tucanie - zgadzam się zdecydowanie z Numikiem, że za takie pieniądze, za jakie można kupić H80 - szczególnie na rynku wtórnym to nie jest złe granie, ale jakbym miał to opisać jednym zdaniem... to za mało muzyki w muzyce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie uwagę Panowie na czas pogłosu w swoich pomieszczeniach lub preferencje . Jak pomieszczenie jest za mocno wytłumione to zawsze dźwięk jest zdechły i potrzeba dużej szybkości żeby to skorygować .

Co do H80 to pełna zgoda to fantastyczni brzmiący wzmak w swojej cenie przekraczający barwą czy dojrzałością grania droższe konstrukcje ale w tej cenie nie wymagajmy od niego hiendowego różnicowania .

Zacznę od tego że nie lubię powolnego dzwięku i bez dynamiki wzorcem dla mnie jest dynamika głośników Tubowych Avantgarde Acoustic także kluchowate wzmaki odpadają na starcie .

Natomiast co do zacytowanej tu Lemy i Exposure 3010 zgadzam się w 100 procentach podają muzykę szybciej bazując na rytmie noga sama chodzi jednak o ile lema robi to subtelniej i lepiej to Exposure 3010 nie da się wręcz słuchać dla mnie jest jak karabin . I tutaj kłaniają się gusta . 3010 męczy mnie już od 3 utworu na płycie , przesłuchanie kilku płyt pod rząd nie wchodzi w grę na tym wzmacniaczu dla mnie .

To zawsze jest osobisty gust ja H200 czy H 300 czy H 360 uważam za kameleony wśród wzmacniaczy bo potrafią zagrać bardzo zróżnicowanym tempem jak dla mojego gustu idealnym nigdy nie odczułem tam spowolnienia czy nadmiernego przyśpieszenia . Lema i 3010 już grają za szybkim dzwiękiem dla mnie .

Miałem kiedyś Caspiana mk I który dla mnie właśnie spowalniał przekaz kolega który go kupił powiedział że to ideał dla niego a hegel jest dla niego za szybki .

 

Lema i Hegel robią natomiast jeszcze fajne cuda rozrzucają dzwięki po scenie w taki sposób że włosy się jeżą . Nie trzeba zamykac oczu przestrzeń jest holograficzna . Realizm dzwięków jest ogromny zdarzało mi się wyjrzeć za firankę gdy na płycie były odgłosy uderzenia pioruna a tu za oknem słońce :) .

Dobrze że Caspian , Lema i 3010 grają inaczej niż Hegel każdy znajdzie odpowiedni dźwięk dla siebie . Kiedyś myślałem że dynamikę i szybkość odbieramy podobnie , Nic bardziej mylnego .

Jest jedna różnica w Heglu której nie dostrzegłem w sprzęcie innej marki , która mi osobiście bardzo odpowiada .

Jest to kreowanie jakby relaxu . Nie wiem jak to wytłumaczyć ale na Heglu słucham godzinami potrafię posłuchać każdego gatunku z ostrym Metalem włacznie ., przestałem rozbierać muzyke na części pierwsze , zwyczajnie czerpię z tego niesamowitą radość . Po paru godzinach przerwy myślę co posłucham po powrocie do domu . Mam syndrom że przeciągam wyłączenie muzyki do możliwie najpuźniejszej godziny . Takiego odbioru i radochy ze słuchania życzę każdemu . Żeby odnalazł swój grall i słuchał już tylko muzyki nie sprzętu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Exposure potrafi przegiąć, ja rozważam jedynie końcówkę mocy, wzmak by mnie zamęczył jak wyżej pewnie - może końcówka lepiej zagra, wiem że tak się zdarza i w Atollach i Caspianach, posłucham.

Hegel jednak przegina w drugą stronę - to wygładzenie czasem jest przesadne, tłumi pełnię energii, którą Exposure, będąc gorszym wzmakiem, oddaje lepiej. Taka muza jak Six Feet Under brzmi na Heglach ciut nieprawidłowo imho, a taka jak Dead Can Dance / King Crimson na Exposure.

Polowanie na Leemę znudziło mi się, dlatego coraz częściej spoglądam na Baltlaba Epoca 3, ewentualnie MF M5si do posłuchania i właśnie Audio Fezz Titania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak dla mnie to dźwięk który mam to złoty środek . Najważniejsza dla mnie zaleta to słucham dosłownie czego chcę i na co mam ochotę . Wcześniej było tak że podchodziłem do płytoteki i szperałem w płytach co tu posłuchać i z około 40 % repertuaru rezygnowałem bo słabo grała . Z Heglem nigdy czegoś takiego nie mam płyta którą chce posłuchać ląduje w odtwarzaczu i jest radocha z jej słuchania . Jest słyszalna ogromna róznica w nagraniach ale jak pisał kolega wyżej słucha się tego z przyjemnością , Jest audiofilsko przenosi nas na koncert Live jest słabo nagrane słuchamy z przyjemnością , nie wykręca nam twarzy .. A że słucham każdego gatunku poza Disco Polo to uniwersalność i możliwość grania wszystkiego to u mnie priorytet. Bardzo ważna sprawa to Kolumny bez odpowiedniej 3 drożnej konstrukcji ani Lema ani Hegel nie zagra prawidłowo moim zdaniem .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Tucana ma to do siebie, ze czasem łapie utwór za ryj i przeciągna po lasach, bagnach mułach i nie ma przeproś - doprowadza utwór do końca tak jak sama sobie życzy :D Cecha, która na pewno sprawdzi się znakomicie w szybszej muzyce (zachwyciła mnie ostatnio na takich pierdach jak Moderat, Tiesto, czy Armin van Buuren, choc rzecz jasna nie pod tą muzę kupuje się sprzet) Nazywam to: 'nie ma, że boli :D '

 

Ja cały czas zastanawiam się, czy jest to to czego szukam - oczarowały mnie ostatnio lampki - Williamson na KT88 + Ganymede ciągle mam z tyłu głowy, a podwójnie mocno ciąga mnie za sprawą Tannoya... Mam kolumny do których aż tak mocny i drogi piec nie jest w moim odczuciu potrzebny... Natomiast z drugiej strony po wizycie w YB Audio może się to generalnie mocno zmienić i LGMy wylądują np. u rodziców w sypialni, bo ja u siebie miejsca na 2 systemy niestety nie mam :) Z drugiej strony jak zapiąłem ostatnio lampowe pre gramofonowe do Leemy i Tannoya to już jest bardzo blisko tego co bym chciał, tylko prosi się bardziej detaliczną wkładkę MC z większym basem....

 

Z drugiej strony coraz bardziej ciągnie mnie też w kierunku 'plumkania', coraz mniej w kierunku łojenia rockowego, czy wspomnianej wyżej elektroniki i kto wie, czy jakaś fajna ciepła lampka nie zrobiła by tutaj 'roboty'

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

no jednak kabelki, tomanek, źródła, powiedzmy tu pliki tam płyty, robią się jednak koszty i nie każdy ma warunki.

 

Moja sypialnia jest za mała pod przyzwoity system audio, źle ustawiona (inne cele), poza tym trza by rocka częściej słuchać zaraz po pracy, plumkania krótko, niewiele po 22ej w sypialni. Pewnie nie jedyny mam takie "problemy". Oba światy można połączyć - Baltlab, MF, tu Hegle jak najbardziej od H200 (ewentualnie H100), LAR, Audio Fezz Titania. Myślę, że wszystko zabrzmi dobrze, część świetnie, zależy od wyboru. Ale to już co kto woli i może.

 

Jakimśtam wyjściem w mniejszym budżecie może być Leema....Pulse, ogólnie nieco słabsza, niewykluczone, że bardziej uniwersalna. Oczywiście jeśli budżet pozwala warto imho pójść w coś z ww. To do tego dość mocne piecyki, co ma znaczenie w przeciwieństwie do Lavardinów czy Sonneteerów, to daje możliwości w przypadku zmian koncepcyjnych...a tych nam nie brakuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mozna pod jedne kolumny podpinac dwa wzmacniacze wtedy okablowanie itd jedno a wilk syty i owca cala

latwiej kupic wzmak do rocka i wzmak do jazzu niz jeden do tego i tego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.