O muzyce:
Bardzo dobra plyta zespolu Breakout z 1974 r., mocno jednak niedoceniana, nawet przez samego mistrza Nalepe, ktory do dzis nie moze odzalowac ze byla nagrywana na czterosladzie bo toczace sie w tym czasie pamietne mistrzostwa swiata w pilce noznej wplynely na ogolna dekoncentracje i niemoc w zalatwieniu lepszego sprzetu.
Reedycja z 2005 r. w digipacku ('Rondo60' z allegro) jest staranna, cyfrowy remastering przyniosl znaczaca poprawe dzwieku chociaz teskni czlowiek za brzmieniem vinyla...
Plyta "Kamienie" zawiera kilka utworow ktore na trwale zapisaly sie w repertuarze Breakoutu i Nalepy, takich jak "Modlitwa", "Kolo mego okna" czy "Tobie ta piesn". Mnie osobiscie podobaja sie 12-taktowe bluesy typu "Spiekota", "Badz sloncem" czy "Pojde prosto" pozostawiajace duze pole dla interesujacych jak na owe czasy choc troche chaotycznych solowek gitarowych Winicjusza Chrosta (obecnie wlasciciel studia nagraniowego w Warszawie) oraz samego Nalepy ktory niby wielkim gitarzysta nie jest ale gra niebanalnie, z nerwem, no i czuje te bluesy ktore sam pisze.
Bardzo dobrze gra sekcja Wojciech Morawski perkusja i Sp. Zdzislaw Zawadzki, ktorzy pozniej zasilili pierwszy sklad Perfectu. Wyroznilbym w szczegolnosci niezyjacego juz niestety Z. Zawadzkiego, ktory pozniej na pierwszej plycie Perfectu potwierdzil swa wielka klase, a na plycie "Kamienie" produkuje charakterystyczny dla siebie basowy "akompaniament plus", slucha sie tych jego granych z ogromnym wyczuciem i jednoczesnie luzem niskich tonow znakomicie.
Wszystkie utwory zostaly napisane przez wieloletnia spolke autorska Nalepa - Loebl. Wraca sie do tej relaksujacej plyty znakomicie, polecam fanom blues-rocka i nie tylko.
O dźwięku:
Dzwiek po remasteringu dobry