Skocz do zawartości

Opinie o sprzęcie

5844 opinie sprzęt

Jamo studio 180

kolumny warte swej ceny, mam je juz 3 lata i na razie nie myśle o zmianie. jeśli ktoś nie ma ucha skrzypka to naprawde polecam


Harman Kardon Harman TC-30

Swietny pilocik ktory zastapi twoj zestaw starych pilotow:) Prostota obslugi, potezna baza danych czyni tego pilota cennym narzedziem audiofila:)


Yamaha CDX-550E RS

Dźwięk-no mi ten odtwarzacz wpasował się do systemu, bo ma więcej basu niż mój poprzednio zakupiony odtwarzacz któremu właśnie tylko tego brakowało. Góra czasem trochę ostra, cała reszta ogólnie goood :) Całkiem naturalny dźwięk a tego szukam...


Magnat Monitor 220

Kolumny bardzo mnie zaskoczyły jakością dźwięku:) PRzy dobrym ustawieniu bass jest mocny nie dudniący, może nie schodzi tak nisko jak model Monitor 1000 ale źle nie jest. Monitorki wsam raz pasują do słuchania techno, house itp. Przy rockowej muzyce również bardzo fajnie sobie radzą aczkolwiek przy głośnym graniu zaczynają troszkę sieczke robić niestety. Jak na swoją cenę to bardzo dobre kolumny.


Sony STR DB780QS

Amplituner używam teraz z kolumnami Magnat Monitor 1000. Czysto ładnie bez upiększania dźwięku. W stereo radzi sobie dobrze aczkolwiek nie radzi sobie tak jak starszy soniak 530ES (wiadomo amplituner to nie to samo co dwa kanaly). Po przesiadce z wzmacniacza Sony ta-f120 kolumny wreszcie pokazały na co je stać. W rockowych utworach tam gdzie 120-stka robiła "sieczke" amplituner sobie fajnie radził. W trybie surround przy 4 kolumnach w porównaniu ze stereo ampli radzi sobie znacznie gorzej. Bas nie jest taki mocny. Sprzęt potrafi się dość mocno nagrzewać. Po dwoch godzinach grania tak na 85% mocy radiator osiągnął temp. 90 stopni. Jestem Pewien że bardziej opłaca zakupić taki klocek niż jakiś Sony str-dg 510 czy podobny z podstawowej serii.


Onkyo TX DS 777

Znakomita konstrukcja.Świetnie wykonany,solidny kloc z wszystkimi bajerami dostępnymi w tamtym czasie:Dolby,DTS,PCM 96KHZ,THX,wejście i wyjście 6 kanałowe.Rewelacyjny,podświetlany pilot.Zawsze mam mnóstwo zabawy gdy podczas prezentacji dla znajomych widzę ich zdumione twarze.Potężny,czysty dźwięk w kinie,wtłacza dosłownie w fotele,mimo że moje głośniki nie są z najwyższej półki.Amplituner posiada menu ekranowe wyświetlane na ekranie telewizora.Mam go już 8(osiem) lat i nie zamieniam póki co na nic innego :-)


Philips SBC HP 820

Słuchawki z początku XXI wieku.   Są baardzo wygodne, lekkie i fantastycznie trzymają się na głowie. Zakrywają całe uszy, więc nic nie uwiera.   Grają podobnie jak inne słuchawki z tego przedziału cenowego. Mają niezły bas, dobre wrażenie przestrzeni - dzwięk nie jest tuż "przy uchu". Średnica OK, czasem trochę mulą przez co nie są zbyt detaliczne. Ich nawiększym mankamentem jest natarczywa, trochę kłująca góra, brzmi trochę jakby ktoś obciął skrawek górnego pasma (pewnie właśnie jest ono obcięte), przez co nie wchodzi ono gładko w ucho, ale i tak góra jest lepsza niż w wielu tańszych słuchawkach obecnie dostępnych w sprzedaży.   Do systemów grających delikatnie "na górze".


Rotel RB 971 mk II

Będzie to opinia na temat dwóch, zmostkowanych końcówek mocy (pracujących w trybie mono-bloków).   Dwa, bliźniacze Rotelki kupiłem, będąc zdesperowany próbą napędzenia moich nowiuteńkich kolumienek Dynaudio Audience 52 SE. Od razu na wstępie chcę uspokoić wszystkich, nie są to jakieś potwory nie do nepędzenia, po prostu ja mam względem nich specyficzne wymagania muzyczne ;) Budowa sprzętu Rotela niemal zawsze wprawia w zdumienie, wydaje się że mamy do czynienia z urządzeniem już z innej bajki cenowej. Pod obudową same topowe elementy z kondensatorami Black Gate na czele, po cztery tranzystory na kanał (po osiem w trybie mono !), solidny, trioidalny zasilacz . Wygląd zewnętrzny mi osobiście się bardzo podoba. Żadnych tam błyszczących znaczków ala Technicsy, tylko proste, eleganckie, aluminiowe panele nadające urządzeniu surowości i powagi. Lekko świecące czerwone diody nie dają po oczach w trakcie nocnego słuchania, za to ode mnie duży plus. Co do gniazd głośnikowych można narzekać, choć ja widziałem już gorsze i to w wyższej klasy urządzeniach.   Końcówki Rotela grały u mnie na początku sterowane przez wyjście regulowane odtwarzacza CD Sony CDP-991. Nie był to dobry dźwięk, basu było dużo, z kopem ale poluzowanego i często bardzo dudniącego. Brak było wyraźnych konturów gdy grają instrumenty, dźwięk przyklejony do głośników, góra, choć ostra miała stanowczo skrócone wybrzmienie. Wg mnie, te końcówki raczej nie nadają się do grania bez przedwzmacniacza, no może z jakimś wysokiej klasy, Hi-Endowym CDkiem byłoby lepiej.   Po zakupie Rotelowego pre RC-990BX i również na stareńkim Kenwoodzie Model Basic C1, końcówki nabrały nowego życia. Po pierwsze dynamika. Dźwięki są szybkie, dokładne, mają wyraźnie zaznaczony początek i koniec. Atak uwidacznia się od razu przy wejściu na basie, cisza cisza i nagle ŁUP! Na średnicy słychać go bardzo dobrze na werblach perkusji czy charkocie elektrycznych gitar. Wydaje się że Rotel stara się pokazać każde uderzenie w bęben czy strunę nawet mocniej niż jest to konieczne, z tego względu np. taki spokojny jazzik może zabrzmieć zbyt nerwowo. Jest to na pewien sposób efekciarstwo, dźwięki atakują słuchacza, zdecydowanie nie polecam łączyć takiego sprzętu z krzykliwymi kolumnami. Na górze również nie ma miłosierdzia, z talerzy aż sypią się iskry ;) Wiem, że dla wielu może to być powód do zgrzytania zębami, bo chyba właśnie góra jest tu najcięższym orzechem do zgryzienia :] Tak więc wysokie tony, zbyt suche na Kenwoodzie z firmowym pre nabierają nowego blasku. Jednak wyraźnie słychać ich charakter, zawsze są zdecydowane, szczegółowe, nawet analityczne, zawsze atak kosztem barwy. Kreują świetną przestrzeń (słychać ją na obu przedwzmacniaczach), bardzo szeroką, wychodzącą poza obręb bazy, a więc bardziej wszerz i do przodu mniej w głąb. Jednak wybrzmienia są odrobinę skrócone, góra można powiedzieć kuje ostro i szybko, co za tym idzie szybko wygasa. W chaosie powodowanym przez ultraszybkie uderzenia w talerze, jakie często można usłyszeć na metalowych kawałkach, taka szkoła sprawdza się nad wyraz dobrze. Średnica jest twarda i zdecydowana. Ktoś by powiedział, że na pewno ucierpią na tym wokale, ale wg mnie niekoniecznie. Z pewnością nie są one ciepłe i umilne, brzmią surowiej, bardziej live, ale nigdy nieprzyjemnie. Kiedy śpiewa Marie Fredriksson czujemy się nie jak za konsoletą w studio, ale jak na koncercie Roxette, na stadionie, z miejscami w pierwszym rzędzie dla Vipów ;) Za to niesamowicie brzmią gitary elektryczne. Mistrzostwo świata, słychać dokładnie szarpnięcia każdej struny, kiedy trzeba dźwięki potrafią być twarde, metaliczne i ostre. Nawet w najgęstszych ścianach przesterowanych gitar słychać wyraźnie technikę gry, bo nic się nie zlewa, nie ma mowy o jednostajnym buczeniu. Wyższa średnica jest wyeksponowana, gitarowe solówki wychodzą z głośników, potrafią zagrać niemal przed samym nosem ;) Jest w tym jednak pułapka, otóż czasem dźwięki tego zakresu są drażniące, może pojawiać się zbędny tłok i wchodzenie instrumentów na siebie (należy rozsądnie dobierać sprzęt towarzyszący). Odnosi się również nieodparte wrażenie pewnego rodzaju brudu, nie wszystko jest ładne i piękne, ale przecież na żywo często też słychać takie zjawisko, zwłaszcza na koncercie rockowym ;P Bas jest również w pewien sposób koncertowy. Szybki, twardy z wyraźnie zaznaczonym wyższym podzakresem. Wykop jest ponadprzeciętny, fenomenalnie brzmią wszelkie metalowe galopady na stopach perkusji. Samego basu jest sporo jednak jest on świetnie kontrolowany w całym paśmie. Kolumny Dynaudio są znane z trudnego do napędzenia i przez to rozmiękczonego basu, ze zmostkowanymi 971 ten problem nie istnieje. A więc czy można powiedzieć że pod względem niskich częstotliwości mamy prawie ideał ?... ... nie, bo ideałów nie ma. Bas poprzez ciągłe twarde ataki jest jednostajny, tu również nie znajdziemy odrobiny ocieplenia, nawet wtedy gdy by się go trochę przydało. Ponadto odnosi się wrażenie przepompowania niższego basu wyżej, po prostu niskie zejścia są delikatniejsze, ale sporo tu można pomóc kabelkami. Trzeba jednak zaznaczyć, ze źle dobranymi pozostałymi komponentami brzmienie basu będzie na pewno suche, męczące przy dłuższym słuchaniu. Poza tym jeśli jakimś nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności wyższy bas spowolnimy, np. zbyt ocieplonym źródłem, wtedy powstanie wielce nieprzyjemna buła na basie, która zmuli nam resztę pasma (dokładnie tego zjawiska doświadczyłem z CDkiem Sonego CDP-991). Barwa dźwięku jest schłodzona, bardzo surowa, ale właśnie takim charakterem idealnie pasuje do raczej ciepłych kolumn Dynaudio. Po podłączeniu do moich Dynek innych, cieplejszych wzmacniaczy, o takim trochę lampowym charakterze (Luxman L-410 i końcówki DIY PA-012, oraz Drakula z pre lampowym), odniosłem wrażenie zbytniego rozmiękczenia, przesłodzenia brzmienia. Rotele dają inną, ale wcale nie gorszą barwę, po prosu więcej w niej obiektywizmu, a mniej czarowania (zresztą dużo pomaga doskonały przedwzmacniacz). Rotele ogólnie grają ciężko i równocześnie szybko. Dominuje potężny, wyższy bas, wyższa średnica i podostrzona góra, niższa średnica wydaje się dlatego lekko wycofana. Całość brzmi jednak niesamowicie realistycznie. Niektóre dźwięki podobnie jak w rzeczywistości, potrafią być nieprzyjemne dla ucha, po prostu końcówki podadzą każdy dźwięk bardzo dobitnie, do przodu. Jeśli postaramy się o dobór reszty komponentów pod kątem barwy, uzyskamy złoty środek pomiędzy realnym oddaniem faktur dźwięku, a jego wybrzmieniem.   Musze dodać że ten sprzęt jest nad wyraz wrażliwy na to na czym stoi i czym jest podłączony. Głupia listwa komputerowa do zasilania potrafiła zmulić brzmienie, już podłączenie zwykłego, czystego rozgałęźnika za osiem złotych dało słyszalną poprawę. Podłożenie granitów pod sprzęt daje ogólnie znaną poprawę głównie na basie, ale też na gradacji planów. Z interkonektem też jest ciekawa sprawa, ale o tym napiszę już w recce przedwzmacniacza RC-990BX...   Do jakiej muzyki nadaje się Rotel ? Nie od dzisiaj się mówi Rotel = Rock, ja z tym stwierdzeniem się w 100% zgadzam. Oczywiście prezentacja muzyki jaką proponuje nam ta firma nadaje się i do dynamiczniejszego jazzu i do szybszej elektroniki czy popu, za to zagorzali miłośnicy barw, muzykalności, ciepłych wokali, mogą szukać gdzie indziej. Chciałbym jednak jeszcze raz podkreślić. Tam gdzie będzie potrzeba odrobiny więcej klimatu, gdzie trzeba się chwilkę zatrzymać by wsłuchać w barwę, wszędzie tam inny, nawet tańszy sprzęt może okazać się lepszy. Rotel to świat galopujących perkusistów, sypiących iskrami blach, odjechanych gitarzystów ze swoimi wykręconymi na maksa piecami, ktoś nieźle się natrudził by stworzyć takie, nie boję się tego stwierdzić - kompletne brzmienie. Jeśli chodzi o same końcówki dużo zależy od pozostałych elementów towarzyszących, szczególnie od przedwzmacniacza. Warto dodać im barw, masy na niższej średnicy i dosłodzić górę, bas można zróżnicować cieplejszymi i miękkimi w tym zakresie kolumnami. Końcówki bardzo odwdzięczą się gdy zestawimy je z wyższej klasy komponentami. Tak jak grają u mnie, z kolumnami Dynaudio Audience 52 SE, przedwzmacniaczem Rotel RC-990BX, gdzie muzykalność, barwa, słodycz góry, precyzyjna, przestrzenna średnica i mocny, szybki, dynamiczny acz ciepły bas, doskonale uzupełniają te nieliczne niedomagania Rotela, tworząc system dość rock-uniwersalnym ;) Za to z tanimi kolumnami od kina domowego Koda AV707v2F, dźwięk był raczej nieprzyjemny, nienaturalnie suchy, techniczny i wyostrzony, brrr... :/   Zdaję sobie sprawę z tego, że Rotelowa szkoła dźwięku może mieć równie tylu zwolenników co przeciwników. Jeśli przypadła wam do gustu, śmiało możecie wykreślić uwagi podane w minusach i dodać brakującą gwiazdkę ;) Moja opinia jest w zupełności subiektywna, bo nie ukrywam że mi również, właśnie z kolumnami Dynaudio spasowała się idealnie. Dźwięk nie wciąga, co to to nie, on po porostu porywa, noga sama tupie, głowa buja się w rytm gitarowych riffów ! YeeHaa !! Rock&Roll !!! :D


Yamaha E-400

Moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Dobry mały, ładny sprzęt. Dobre głośniki (można modyfikować komu coś nie pasuje- mi pasuje) Koniecznie trzeba dobrać dobrze kable- ważna sprawa. Duża moc - zdarzało mi się nawet imprezować przy nim w dużym pomieszczeniu. Jedynie wysokie tony są dla mnie za mało zróżnicowane.


Filtercon Filtr sieciowy: PFpz2-4D

Bardzo solidnie, starannie wykonany filtr. Rzeczywiście działa - mam dosyć niestabilny prąd w mieszkaniu, przez co gramofon bez blokady kwarcowej nie do końca trzymał obroty - poprawiałem je co parę godzin, po podpięciu tego filtra, poprawiam je raz na tydzień albo dwa.   Po podłoczeniu doń wzmacniacza albo przedwzacniaczy dało się zauważyć minimalny spadek dynamiki i niewielkie wygładzenie góry przy jednoczesnym minimalnym jej zamuleniu. Słowem - dźwięk minimalnie się ocieplił, co dla mnie było zmianą na minus.


Sennheiser HD 430

Model z 1979, typ otwarty.   Barzdo dobre słuchawki, gdyby miały ciut więcej basu i były ciut wygodniejszze, to byłaby rewelacja.   Mogą iść w konkury z całkiem drogimi słuchawkami. Oferują fantastyczną przestrzeń i mikrodynamikę, super detaliczną górę, która nawet po paru godzianach słuchania non-stop nie męczy, zresztą detaliczne są w całym paśmie. Bas mają bardzo przyjenmy, brakuje mu jedynie czasem trochę ciężaru, ale to szczegół, bo w zamian za to małe niedociągnięcie dają tyle, że szybko o nim zapominamy. Idealne do spokojnego, ralaksacyjnego słuchania w domu, ich gładkie brzmienie - stanową balsam dla uszy. Świetnie grają z komputerem.   polecam!


Cambridge Audio 540 R v2

Ze sprzętem mam już do czynienia sporo czasu, zrezygnowałem z rozwiązania stereo + kino (jako preamp) ze względów funkcjonalnych - po prostu mało użytkowe jak dla mnie. 540 mnie zaskoczyła jakością dźwięku, jest to kompromis pomiędzy kinem a stereo...kompromis - czyli po trochu jednego i drugiego. Z zalet jeszcze porządna sekcja mocy - spory zasilacz, dobry wygląd. Minusy - b.małe zaciski podłączeniowe, pilotem trzeba dokładnie celować w sprzęt, małe możliwości ustawień w kinie domowym, Posiadałem v2, przez przypadek mam teraz v3 - różnice tylko w oprogramowaniu i co dziwne w pilocie, np. brak możliwości ustawiania poziomów głośności w v3...   Jednak zmiany nie planuję :-)


TDL rtl3

Calkiem niezle kolumny podlagowe z zarysowanym dolnym pasmem. Dobrze rozstawione kolumny zagraja jak niezly subwoofer:) Gora bez znieksztalcen. Zgadzam sie z opinia wyzej ze nadaja sie do dico, techno - ogolnie muzy rozrywkowej choc czarna murzynska muzyka tez im odpowiada:) Opisuje werje SE czyli ze zmienionym wysokotonowcem i korekta w zwrotnicy.


Altus 110

Stare dobre poczciwe altusy. Zawsze marzyłem o nich, mój tata takie miał:), zawsze przykuwały wzrok innych. Jak na moje uch i gust grają zajebi.... Nigdy niezmamienie ja na sprzęt zagraniczny, tam sie płaci tylko za markę.


Altus 110

Stare dobre poczciwe altusy. Zawsze marzyłem o nich, mój tata takie miał:), zawsze przykuwały wzrok innych. Jak na moje uch i gust grają zajebi.... Nigdy niezmamienie ja na sprzęt zagraniczny, tam sie płaci tylko za markę.


Klotz Twinax LY225T

Jak napisałem wyżej wiadomo Yamaha AX-500 gra ostrzej na górze i ma uwypukloną srednice, dopiero ten kabel pokazał wszystko co podaje ten wzmacniacz totalnie wymiata szczegółowością. Świetna kontrola nad basem. Te kable sprawiły że nie waliło po uszach sopranem.






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.