Skocz do zawartości

Opinie o sprzęcie

5757 opinie sprzęt

Denon 2560

Już po pierwszym odsłuchu i godzinnym rozgrzewaniu sprawił, że sonego CDP-X222ES miałem ochotę wyrzucić. Dźwięk ciepły, scena, której u Sonego nie było, bardzo przyjemne wokale. Po gruntownym tunningu(podziękowania za pomoc dla Piotrka608) jest jeszcze lepiej. Wstawiłem Master Clocka, wymieniłem opampy, sporo kondensatorów w cyfrówce i analogu. Będzie jeszcze oddzielne trafo do części analogowej. Poprawiły się praktycznie wszystkie aspekty brzmienia. Bas nabrał konturów, jest więcej szczegółów i powietrza. Za niecałe 1000PLN (zakup + tunning) trudno znaleźć coś lepszego.


Radmor 5412

Jak macie schemat to wyślijcie mi na [email protected]. Pilnie!!!!!


Audioquest Diamondback

Audioquest jest kablem brzmiacym niezykle szybko i dynamicznie - wrecz zjawiskowo dynamicznie, biorac pod uwage cene, jaka za niego zaplacilem. Dysponuje on tez niezla przestrzenia oraz glebokim i dosc dobrze kontrolowanym basem. Brzmienie jest niezwykle efektowne, niestety po dluzszym czasie moze byc troche meczace. Owa szczegolowosc i przestrzennosc wynika z uprzywilejowania gornej srednicy kosztem dolnej. W wyniku tego wokale brzmia wyraznie, lecz brak tutaj kultury, ciepla, nasycenia, plastycznosci, ktore np. mozna odnalzezc w produktach van den hulla. Kabel brzmi efektownie, by nie powiedziec "efekciarsko", brakuje mu jednak spokoju, kultury, wyrafinowania i prawdziwej klasy. No coz za ta cene i tak jest chyba ok.


KEF Reference 3.2

KEFy Reference 3.2 sprawiają, że zapomina się o sprzęcie i koncentruje wyłącznie na muzyce. Czyż nie tak powinno być?


Phonar P-30s

Przed tuningiem: Uwage zwraca dobra rownowaga tonalna, bas krotki, szybki i gleboki. Soprany szczegolowe, nie narzucajace sie, bez podbarwień i ocieplenia Srednica dobrze sklejona z pozostalymi czesciami pasma. Scena szeroka i dosc gleboka, jednak sama definicja zrodel lekko zamazna. Ogolnie wzorcowa dynamika, dobra przyjrzystość dzwięku.   Po tuningu Bas, poprawila sie kontrola, zwartosc, szybkosc, punktualnosc. Soprany, wieksza gladkość, aksamitnosc, wiecej alikwotów, dluzsze wybrznienia, zniknęlo lekkie osuszenie tego pasma. Teraz gitary sa niesamowite. Srednica lepiej wypelniona, duża gladkosc dzieku, doskonale barwy, zniknela zaslona skrywajaca szczegoly. Stereofonia zyskala znacznie, bardzo dobra lokalizacja zrodel, porownywalem z monitorami. Teraz nie musze szukac niczego lepszego, bo i po co. Dzwięk jest taki jakiego oczekiwalem, przyjemnie się go słucha, a jest naprawde angażujący. Na starych plytach pojawiają sie nowe szczegoly, dzwieki i duzo powietrza. Kable pozostaly te same a róznica jest ogromna. Ocena - gwiazdki dotycza kolumn po modyfikacji


Technics SL-PS7

SL-PS7 to jeden z najlepszych CD do 2000 tys zl. Obecnie kosztuje 999zl - dyskwalifikuje KAZDEGO cd'ka w tym przedziale! Bardzo dobrze czuje sie w towazystwie sporo drozszych klockow. Jego dzwiek jest przejrzysty, nie ma tu mowy o "plastiku". Bas jest dobrze kontrolowany. Mozna znalezc kilka wad.....ale za ta cene??!! W przedziale do 1000 zl - rewelacja. Jesli kwalifikowalbym jako do 2000 zl - bardzo dobry


Cambridge Audio A500

Mam go juz 3 rok. Przeszedl przez rozne ustawienia, okablowanie itp. Jest ciekawym produktem do sprzetu nizszej klasy ( malych podlogowych kolumieniek i wiekszosci monitorow o skutecznosci powyzej 88) Kiedy kupilem Monito Audio 5i dalem i interkonect Blue heaven to dzwiek stal sie przestrzenny i bardzo duzo detali sie pojawilo, a po dodaniu Midnigta mialem basu baardzo duzo. W przypadku CA naprawde duzo mozna zdzialac kablami. Niestety kilku kolumienek do 3000 nie byl wstanie rozgrzac Szkoda ze nowy nie kosztuje 1500 zeta bo wtedy mozna go by bylo wszystkim polecac


Black Rhodium (Sonic Link) AST200

Te kable sa typowym przykladem na to, ze na skutek dzialan marketingowych, mozna produkt ze wszech miar MIERNY uczynic znanym na rynku i dobrze sprzedajacym sie. Zupelnie nie rozumiem, dlaczego te kabelki zebraly tak dobre opinie w prasie fachowej (np. Hi Fi i Muzyka) - czyzby sprzedana recenzja za wplywy z reklam?? Kable ponizej przecietnej - wycinaja bas. Dobre jedynie w zupelnie zle skonfigurowanych systemach - z ostra gora i nadmiernym basem.


Focal (dawniej: JMLab) Chorus 715

Linia "Chorus" stanowi tzw. "entry level" w asortymencie produktow JMLaba, mozna jednak w Chorusach 715 wyraznie odnalezc cechy firmowego brzmienia francuskiego producenta. Wybitna jak na ta klase cenowa przejrzystosc, czystosc dzwieku, doskonala dynamika i stereofonia. Kolumy "zapierniczaja" jak blyskawica. W zasadzie kazde inne zestawy w podobnej cenie wydaja sie wolne, malo dynamiczne i "zamulone". Mozna to uznac za wielka zalete, ja obecnie jednak wolalbym kolumny bardziej spokojne, "wyluzowane", relaksujace. Podstawowa wada jest to, ze na wyzszych poziomach glosnosci (galka wzmacniacza powyzej godziny 9), kolumny robia sie krzykliwe, tony wysokie po prostu sa agresywne, dzwiek staje sie natarczywy i meczacy. Duzo tutaj mozna zdzialac okablowaniem, listwami i odpowiednim doborem elektroniki, tudziez zmiana akustyki pokoju; jednak calkowicie tego elementu nie udalo mi sie wyeliminowac. Planuje w przyszlosci tuning zwrotnicy. Na nizszych poziomach glosnosci kolumny graja bardzo przyjemnie - wysokie tony sa czyste, lagodne, pojawia sie niezla jak na ta cene mikrodynamika. Gdybym obecnie kupowal kolumny podlogowe w tej cenie, zapewne wybralbym cos mniej wymagajacego wobec pomieszczenia i pozostalych elementow toru - np. AE Aegis Evo 3. Ogolnie - to swietne kolumny dla ludzi lubiacych brzmienie szybkie, dynamiczne, szczegolowe o swietnym rysunku scenicznym. Milosnicy brzmienia ocieplonego, relaksujacego, raczej powinni poszukac gdzie indziej...


Onkyo TA-R20

Do jakości dzwieku i funkcjonalności nie ma sie co przyczepic. Denerwujacy problem leży w róznicy prędkości odtwarzania w prawo i lewo. Efekt jest więc taki ze to samo nagranie odtwarzane w trybie reverse brzmi zupełnie inaczej bedąc odtwarzane w trybie forward. Jeszcze bardziej wkurza to podczas nagrywania. Po prostu w trybie reverse magnetofon ten odtwarza słyszalnie szybciej. Gdy sie na takim czymś nagrywa a póżniej słucha tego na czymś innym to łatwo sie domyślec o co chodzi. Uwagi te dotyczą trybu reverse. Tryb forward pracuje normalnie bez takich problemów. Jeszcze jedno: czegoś takiego nie można w żadem sposób naprawic, wyregulować itp. Taka tego uroda i tyle. Szkoda bo poza tym to fajnie gra.


Vienna Acoustics Haydn

Po kilkumiesięcznym użytkowaniu w/w modelu, mogę w pełni podpisać się pod opiniami moich przed-recenzentów. Tradycyjnie, ale pięknie wykonana obudowa skłania do szukania w tym modelu orginalnego brzmienia. I tak z pewnością jest, i podobnie jak w innych produktach VA, to nie wielkość świadczy o mocy brzmienia. Myśle ze w tym przedziale cenowym, osoby poszukujace tzw. "muzykalnych " kolumn nie znajda nic lepszego (przynajmniej na polskim rynku). Brzmienia jest niezwykle zwarte i nawet napedzane leciwym wzmacniaczem (jak to ma miejsce u mnie) oddaja wiele muzycznych wrazen i szczegolow. Jest to model do niewielkich pomieszczen i bliskiego, raczej uwaznego sluchania (takze noca - niskie wartosci glosnosci nie przeszkadzaja w uchwyceniu szczegolow materialu muzycznego). Pieknie zrownowazone, bez wyostrzania gory (dla niektorych moze byc ona delikatnie schowana, mnie osobiscie to nie przeszkadza). Warto stosowac z transparentnymi kablami.


Tonsil TON 200

Sa cieżkie ale to dobrze poterzne magnesy od głośników bassowych.. moc maxymalna 400W podstawowa 200W,pasmo od 45--20000Hz


Technics SL-PG420A

Jest naprawde rewalacyjny sprawuje sie bardzo dobrze jak na swój wiek ..:)


Technics RSB-X808

Kiedys flagowiec w ofercie Technicsa. Magnetofon jest bardzo dobrze wyposażony i solidnie zbudowany - DolbyB/C i czasowy licznik tasmy to nic szczególnego, ale poza tym: gruba plyta antywibracyjna na spodzie obudowy, 3 silniki, 3 glowice, 2 wałki przesuwu, układ półautomatycznej kalibracji tasmy wykorzystujacy wbudowane generatory sygnałów testowych - bardzo skuteczny w praktyce, 16pozycyjny wskaźnik wysterowania, pracujący w 2 trybach - po przełaczeniu w tryb dokładny skala operowała w zakresie -8 do +7 dB, co w praktyce oznacza, że kazdy segment wyświetlacza to "działka" 1dB. W połaczeniu z układem APRS "zamrażajacym" max wartość sygnału - pozwala na bardzo precyzyjne ustawienie poziomu sygnału przy nagrywaniu. Dzwiek, jak na "kaseciaka", jest bardzo dobrej jakości nawet na taśmach Normal. Istotna poprawa następuje na tamach chromowych. A na dobrych "metalach" dzwiek jest naprawde zaskakująco wysokiej jakości. Zaden zakres pasma nie jest faworyzowany ani obcinany. Jedyne zaobserwowane odstępstwo to bardzo, bardzo subtelne ocieplanie brzmienia Sprzet używany obecnie rzadko, ale w swoim czasie bardzo intensywnie. Pomimo 12 lat, pracuje absolutnie bezawaryjnie. Jedyne "zabiegi" to czyszczenie toru i demagnetyzacja.


ATC SCM7

Jakiś czas temu poszukiwałem głośników podstawkowych, aby zastąpić B&W 602v2, które wydawały mi się za mało wyrafinowane. Postanowiłem przeznaczyć około 5...8 kzł. Przez trzy miesiące przesłuchałem w salonach audio wymienione poniżej kolumny. Chodziłem z tym samym zestawem 6 płyt i notatkami. Spośród przesłuchanych najbardziej spodobały mi się Dynaudio oraz Avance. W planach miałem jeszcze Elac 510 Jet. Ale trafiłem do Elektrycznej Pomarańczy na Kazimierzowskiej. Tam miły i kompetentny pan poradził mi, abym posłuchał monitorów ATC SCM7, nie zrażając się ich istotnie niższą ceną. Umówiłem się więc na odsłuch. Na moją prośbę monitory były zasilane przez wzmacniacz podobny do mojego: tranzystor, 50 W w klasie A. Odtwarzacza nie pamiętam. Pierwsza płyta i olśnienie!! Naturalne brzmienie ludzkiego głosu było zdumiewające. Przestrzeń, szczegółowość pierwsza klasa. Słuchałem dalej. Bas sprężysty i aż zadziwiający z tak małych kolumienek. Szczegóły słyszalne, ale żadnych syczeń czy szpilek w uszy. Nic tak spektakularnego nie zdarzyło mi się z żadnymi z poprzednio słuchanych kolumn. Posłuchałem ... i wypożyczyłem do domu, do dalszych prób. U mnie zagrały jeszcze lepiej! Po raz pierwszy usłyszałem, że scena dźwiękowa jest rozciągnięta nie tylko w poziomie, ale i w pionie!! Po weekendzie zadzwoniłem do sklepu i zawiadomiłem, że nie oddaję. Zjawiłem się tylko po fakturę i gwarancję. W tej chwili (październik 2003) mam je już ponad 1,5 roku. Mam dla nich dużo uznania. To jeden z najlepszych moich zakupów. Oczywiście nie oznacza to, że są to kolumny bez wad. Z powodu bardzo niskiej efektywności wymagają one silnego wzmacniacza o dużej wydajności prądowej. Z tego samego powodu nie są oszałamiająco dynamiczne. Najbardziej nadają się do słuchania wokali, małych składów jazzowych, muzyki kameralnej. Symfonika także wypada nieźle, choć czasem brakuje basu. Ten, który jest jest jednak wprost znakomity (konstrukcja zamknięta!), tak że nie odczuwa się jakiegoś niedostatku. Należy ich słuchać przy średnich poziomach głośności. Zbyt ciche słuchanie powoduje zauważalną utratę dynamiki. Natomiast wysokie poziomy głośności nie są dla nich problemem. Inną zaletą, kórej wcześniej nie wymieniłem, jest bardzo szerokie pole odsłuchu stereo. Wynika to z nietypowej konstrukcji przetwornika średnio-niskotonowego: do standardowego stożka membrany doklejona jest kopułka o średnicy 50 mm. Poza tym kolumienki są bardzo wąskie. Efekt jest taki, że nawet duża zmiana miejsca w stosunku do głośników i tzw. sweet spot nie powoduje istotnego pogorszenia wrażeń przestrzennych. Reasumując: gorąco polecam. Może nie do ciężkiego roka czy techno, albo Wagnera, ale w zasadzie do każdej innej muzyki. Do pomieszczenia do 20 m2 (u mnie jest 18,5).


Power Audio Laboratories POWERBOX

Na wstępie chciałbym powiedzieć, że odniosłem bardzo pozytywne wrażenia z kontaktów z firmą. Szybkie odpowiedzi, korzystna oferta, podkreślanie stawiania zadowolenia klienta na pierwszym miejscu, widoczna dbałość o image firmy.   Zgodnie z zaleceniem użytkowanie kondycjonera rozpocząłem od dokładnego przeczytania instrukcji obsługi. Na szczęście nie jest ona zbyt długa. Zwraca uwagę profesjonalne wykonanie i projekt graficzny oraz dobry papier. Nie jest to bez wątpienia najistotniejsze, ale świadczy o poważnym podejściu do działalności i dążeniu do perfekcji, co od razu nastawia pozytywnie do produktu i firmy.   Wypakowałem kondycjoner z pudła. Po rozwinięciu z tkaniny, w którą był starannie zapakowany (!) ukazało się nieskazitelnie wyglądające urządzenie, bez śladu zabrudzeń czy otarć. Już pierwsze wrażenie jest nadzwyczaj pozytywne. Solidność konstrukcji, masa sugerująca \"poważną\" zawartość, staranność wykonania i montażu (na ile można to stwiedzić z zewnątrz), nienagannie położony lakier, maswna płyta czołowa, eleganckie logo... To nie jest amatorszczyzna, tylko profesjonalnie opracowany, dopracowany i wykonany produkt! Kondycjoner bardzo korzystnie wyróżnia się na tle krajowej konkurencji. Plastikowe, obskurne pojemniki Neela są żenujące. Ostatnio pojawiły się nowe wersje ich produktów w metalowych obudowach. Nie wątpię, że pod wpływem konkurencji. Heliony, poza najwyższym modelem (który widziałem tylko na zdjęciu), wyglądają jak ręcznie wyklepywana produkcja garażowa. Nie wypowiadam się na temat ich działania, tylko wyglądu i wykonania. Ale gdy wydaje się niemałe pieniądze, to urządzenie powinno nie tylko dobrze działać ale i wyglądać tak, aby nie trzeba się było go wstydzić i upychać po kątach, żeby nie szpeciło!   Pierwsze podłączenie: włączyłem kondycjoner do sieci, bez obciążenia. Głucho! Żadnego buczenia, drgań czy innych odgłosów. Zostawiłem włączony na kilka godzin, aby się nagrzał i ustabilizował termicznie oraz wstępnie uformował.   Po godzinie zacząłem słuchać płyt. Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to czystość dźwięku. Czyste i delikatne wysokie tony, precyzyjne średnie. Głosy ludzkie bardziej zrozumiałe niż poprzednio, co szczególnie łatwo stwierdzić słuchając tekstów w znanym sobie ale jednak obcym języku. Dźwięczna perkusja, wibrujący kontrabas, perliste tony fortepianu! Ta zmiana dźwięku stała się oczywista od pierwszych chwil. Słychać więcej. W poprzedniej konfiguracji nie słyszałem podczas słuchania muzyki jakichś zniekształceń czy szmów, nic, co dało by się jednoznacznie zakwalifikować jako zakłócenia. Teraz jednak odnoszę wrażenie, że więcej drobnych informacji i niuansów dźwiękowych wyłoniło się z tła, które stało się jeszcze \"czarniejsze\". Przeprowdziłem więc test: odłączyłem źródło, a wzmocnienie toru ustawiłem na maksimum. W takim przypadku zawsze słychać było z głośników lekki szum. Teraz jest on ledwie słyszalny! Dopiero przyłożenie ucha do kopułki wysokotonowej ujawnia, że coś tam jednak szumi. Druga zmiana w dźwięku jest bardziej subtelna. Niskie tony wydają mi się bardziej dynamiczne, \"sprężyste\". Utwierdzam się w tym przekonaniu tym bardziej, im dłużej słucham znanych mi utworów. To nie jest bardzo wielka różnica. Komponenty mojego głównego systemu mają bardzo rozbudowane i wysokowydajne układy zasilania, co zapewne samo z siebie gwarantuje przyzwoitą jakość niskich tonów.   Nie miałem okazji przetestować funkcji zabezpieczających kondycjonera - na szczęście!






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.