jeszcze raz kable...

[sly30]

Nie, tak nie jest.

Nie znam audiofilskich kabli DLS, tzn nie ma takich.

To firma do samochodówki.

[stachus]

Ostatnio pobawiłem się kablami głośnikowymi, rca, zasilajacymi, i twierdzę żę słychać różnicę. Długo uzywałem kabla 20/m i stardardowych zasiających. Wymieniłem oba elementy i róznicę w graniu słyszy nawet moja dziewczyna. Róznice są słyszale ale oczywiście mniejsze niż miedzy głośnikami i wzm. Na własnym przykładzie stwierdzam żę mając w domu jakiś system można dużo tracić , podłaczając go byle czym i ustawając byle jak.

[oasisliam]

Nie, tak nie jest.

Nie znam audiofilskich kabli DLS, tzn nie ma takich.

To firma do samochodówki.

Prosilbym czytac ze zrozumieniem. Nie napisalem, ze sa to audiofilskie kable, tylko ze sa to porzadne vs cena. Dodam takze, ze te same kable sa w ich ofercie na sprzet home audio.

[sly30]

Tak, to dość porządna firma i niedroga.

[Gość]

O co chodzi. Można przyjąć widzę że wszyscy kłamią i tak naprawdę firmy tara czy furutech jadą na tym samym kablu z chin, albo przyjąć że jednak więcej przyzwoitości jest na świecie. QEDy sprzedałem i postanowiłem spróbować Oyaide na miedzi PCOCC wcale niedrogie.

 

Można wiedzieć, który to model Oyaide jest "wcale niedrogi"?

[J.Jerry]

Cena za metr smieszna. Co forumowicze na to? czy faktycznie tak jest?, ze sa to te same kable (bo i czym sie moga roznic), tylko dla audiofili dodawane sa chore marze?

 

Parametry kabla nie są związane z ceną czy marką...one wszystkie działają w ten sam sposób. Kiedy taki kabel trzeba sprzedać okazuje się, że największy zarobek jest przy cenie max, a cenę max osiąga się przez odpowiednią otoczkę dla odpowiednich ludzi i jest marża, a jak jest marża znajdują się chętni do handlowania. Jeśli masz wrażenie, że kable niczym się nie różnią z wyjątkiem ceny, to najpewniej nie jest to właściwy moment na eksperymenty z kablami - lepiej to przeznaczyć na sprzęt, a za jakiś czas kablowe kombinację i tak Cię nie ominą o ile taką drogę wybierzesz.

[SzuB]

Oyaide Explorer jest bardzo tani, od 49 do 89 złotych za metr. Ale eMeReKo, po co ci ta wiedza? Przecież wg ciebie wszystko gra tak samo, co nie? Kable, wzmacniacze, lampy, CDki... Tobie wystarczy drut z Castoramy, a nie tam jakieś Oyaide, nawet tanie jak barszcz.

[J.Jerry]

Ostatnio pobawiłem się kablami głośnikowymi, rca, zasilajacymi, i twierdzę żę słychać różnicę.

 

Nic nadzwyczajnego, na forum jest pełno takich osób;)

 

Oyaide Explorer jest bardzo tani, od 49 do 89 złotych za metr. Ale eMeReKo, po co ci ta wiedza? Przecież wg ciebie wszystko gra tak samo, co nie? Kable, wzmacniacze, lampy, CDki... Tobie wystarczy drut z Castoramy, a nie tam jakieś Oyaide, nawet tanie jak barszcz.

 

Ja bym się tak nie rozpędzał...większość używanych kabli to miedziane linki różnej grubości i koloru izolacji...między tymi kablami, to ja również bym się nie założył, że coś słyszałem...może jak ta miedź była posrebrzona, ale to przecież zupełnie inny kabel, czy też typu SC, których przecież zalicza się do lepszych kabli (pomijam te elektryczne instalacyjne)

[Gość]

Oyaide Explorer jest bardzo tani, od 49 do 89 złotych za metr. Ale eMeReKo, po co ci ta wiedza? Przecież wg ciebie wszystko gra tak samo, co nie? Kable, wzmacniacze, lampy, CDki... Tobie wystarczy drut z Castoramy, a nie tam jakieś Oyaide, nawet tanie jak barszcz.

 

Czy gdzieś, przygłupie, napisałem, że "wszystko" gra tak samo?

Nie ma różnic w brzmieniu między użytym okablowaniem - tak twierdziłem i twierdzę.

A skoro Ty szerzysz na forum kłamstwa w stosunku do mnie, to jesteś zarówno oszczercą, jak i przygłupem, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych.

 

Bez odbioru!

 

PS Pytanie nie było kierowane do Ciebie, więc milcz...

Interesuje mnie, jakie konkretnie kable i za ile kupił Bart1981.

[SzuB]

Czy gdzieś, przygłupie, napisałem, że "wszystko" gra tak samo?

Nie ma różnic w brzmieniu między użytym okablowaniem - tak twierdziłem i twierdzę.

A skoro Ty szerzysz na forum kłamstwa w stosunku do mnie, to jesteś zarówno oszczercą, jak i przygłupem, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych.

Bez odbioru!

PS Pytanie nie było kierowane do Ciebie, więc milcz...

Interesuje mnie, jakie konkretnie kable i za ile kupił Bart1981.

Oszczerca, przygłup - tak mnie nazywasz... eMeReKo, nawet chamem być nie umiesz. Dosadniej nie możesz? Przecież stać cię na więcej. Dawaj!

[fox733]

Kabel faktycznie gra dobrze przekroj 2.5, miedz 99,99994%.

A te dane o czystości miedzi to skąd? 7N to ponoć tylko hi-endowe Akrolinki mają:) Te Jak mają 99,99 to max.

[J.Jerry]

Na pewno są jakieś normy, by te dane miały jakiś sens. Istnieje na przykład kilka sposobów pomiaru mocy.

[oasisliam]

A te dane o czystości miedzi to skąd? 7N to ponoć tylko hi-endowe Akrolinki mają:) Te Jak mają 99,99 to max.

jest napisane na czarnej izolacji (tej co widac na zdjeciu) tylko na zdjeciu jest tylko fragment kabla. Cena kabla to jakies 10zl za metr :D. Mialem tylko porownanie z QED - tego samego przekroju, kosztowaly 20zl metr i graja mam wrazenie duzo gorze......z podkresleniem na mam wrazenie, bo nie jestem mega audiofilem

 

ps. kiedys ktos juz je zakupil

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A te dane o czystości miedzi to skąd? 7N to ponoć tylko hi-endowe Akrolinki mają:) Te Jak mają 99,99 to max.

PS. to jest chyba 6N - bo jest szesc dziewiątek :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Zgadza się:)

Nasza KGHM robi miedź 4N o czystości 99,9972

 

Producent KGHM Polska Miedz S.A.

Oddział Huta Miedzi „Cedynia”

Produkt Drut Cu-OFE-8-CL, Cu-OFE-12,7, Cu-OFE-16, Cu-OFE-20, Cu-OFE-22,

Cu-OFE-24, Cu-OFE-25

Norma PN-EN 1977, ASTM B49, DIN-1708

Wymiary i tolerancje: 8mm±0,4; 12,7mm±0,4; 16mm±0,4; 20mm±0,6; 22mm±0,6; 24mm±0,6; 25mm±0,8

Materiał wsadowy: Katody gatunek: Cu-CATH-1; marki: HML, HMG-B, HMG-S

Zanieczyszczenia: Maks. 25 ppm, O2 = maks. 3 ppm

Własnosci zyczne: Przewodnosc w 20°C: min. 58,87 MS/m (101,5% IACS)

Odpornosc na kruchosc wodorowa: Cu-OFE-8 – min. 10 przegiec w próbie przeginania,

Cu-OFE-12,7 – bez pekniec w próbie jednokrotnego giecia

Przyleganie zgorzeliny: zapewnione

Gestosc: 8,92 kg/dm3

Wydłuzenie (200 mm): 38%

Wytrzymałosc na rozciaganie (200 mm): 180 ± 10 N/mm2

 

Firmy "audiokablarskie" oraz sklepy walą ściemy aż przykro patrzeć, np taki RMS:

 

Miedź 3N - o czystości 99,9 %. Jest to miedź o dość dużym poziomie zanieczyszczeń - 200-240 ppm (części na milion). Stosuje się ją czasami w najbardziej budżetowych systemach audio, ale ogólnie powinno się jej unikać.

Miedź 4N - o czystości 99,99 % tzn. beztlenowa (OFC - Oxygen Free Copper lub OFHC - Oxygen Free High Conductivity). Jest to najczęściej używana miedź w konstrukcjach audio i można powiedzieć że punkt wyjścia do zastosować audio. Poziom zanieczyszczeń wynosi w tym przypadku już tylko 40-60 części na milion.

Miedź LGC - miedź długoziarnista lub LCC - długokrystaliczna - określenia te specyfikują miedź OFC. LGC i LCC przewyższa jakością tradycyjną miedź OFC.

Miedź OCC (Ohno Continous Casting) - technologia produkcji miedzi mająca na celu zmniejszenie ilości kryształów w przewodniku.

Miedź 6N - o czystości 99,99997%. Zanieczyszczenia tutaj to tylko 20 części na milion. Stosuje się ją w bardziej zaawansowanych konstrukcjach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

O ile przy miedzi 3N i 4N poziom zanieczyszczeń mieści się w rzędzie wielkości to przy 6N powinien być o dwa rzędy niższy!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zwykły Drut]

Nie wdając się w dyskusję czy ultraczysta miedź bywa w kablach audio czy nie:), to jako taka jednak raczej istnieje - warto poczytać o Nippon Mining & Metals Co. Ltd.

[fox733]

Owszem istnieje ale nie jest produkowana jako drut, a nawet inny półprodukt. Warto poczytać Ich stronę a także Mitsubishi Materials , chwalą się, że jako jedyni otrzymują taką miedź ale ich kable mają większą zawartość tlenu niż KGHM -10ppm a innych zanieczyszczeń nie podają w ogóle.

[Bart1981]

Można wiedzieć, który to model Oyaide jest "wcale niedrogi"?

 

Można wiedzieć. Kupiłem oyaide explorer 1.25mm za 69/metr. Jak chcesz to się poprawię. Ten kabel jest względnie niedrogi.

[Gość]

Można wiedzieć. Kupiłem oyaide explorer 1.25mm za 69/metr. Jak chcesz to się poprawię. Ten kabel jest względnie niedrogi.

 

Dzięki za odpowiedź :)

[sittek]

róznicę w graniu słyszy nawet moja dziewczyna.

Ten tekst wszedł już do kanonu audiofilizmu, podobnie jak opinia o sprzęcie, który gra jak kilkakrotnie droższy lub który powinien kosztować kilka razy więcej.

[SzuB]

Ten tekst wszedł już do kanonu audiofilizmu, podobnie jak opinia o sprzęcie, który gra jak kilkakrotnie droższy lub który powinien kosztować kilka razy więcej.

Podobnie jak teksty, że wszystko gra tak samo, kable nie wpływają na brzmienie czy powiedz choremu na raka, żeby się nie modlił, bo to przecież placebo. Wierzący w brak różnic pseudoateiści sadzą takie teksty, choć sami nie wiedzą, że jedynie w nie wierzą.

[stachus]

Ten tekst wszedł już do kanonu audiofilizmu, podobnie jak opinia o sprzęcie, który gra jak kilkakrotnie droższy lub który powinien kosztować kilka razy więcej.

Tego nie wiem, ale prawda jest taka że kable zmieniają dzwięk i różnice nietrudno usłyszeć. Jak się ma dobry słuch tj. jak moja dziewczyna.

[sittek]

Tego nie wiem, ale prawda jest taka że kable zmieniają dzwięk i różnice nietrudno usłyszeć. Jak się ma dobry słuch tj. jak moja dziewczyna.

Nietrudno??, hm, w dodatku gdy sprzęt kosztuje stosunkowo niewiele? Nie wątpię w jej doskonały słuch, jednakże możesz napisać na jakim materiale ( płytach) słyszeliście te różnice?

Podobnie jak teksty, że wszystko gra tak samo, kable nie wpływają na brzmienie......

Kolumny oraz wzmacniacze a także słuch mają ogromny wpływ na brzmienie, więc nie wszystko, natomiast okablowanie w przypadku sprzętu budżetowego to już klasyczne voodoo na poziomie wiarygodności dowodzenia istnienia UFO.

[J.Jerry]

Stąd pewnie nie daleko do wniosku, że kto ma kasę temu kable grają, ma dobry słuch, kolumny i wzmacniacze.

[stachus]

Różnica była na płytach cd akurat testowałem na Jeff Beck Emotion & Commotion. Przed testem byłem sceptyczny co do wpływu zasilającego na dzwięk jednak pożyczyłem i został u mnie. Jak by nie było poprawy nie zostawił bym go, szkoda kasy. A różnica była większa niż na ic w cenie mojego bo też testowałem kilka.

[malikali]

To przecież oczywiste. Wystarczy zajrzeć do zakładki hi-end. Istny zlot nietoperzy.

 

 

Nie brakuje też kąsaczy wyższych sfer, którzy prowadzą regularny nalot.

[Gość]

A gdzie tam widzisz wyższe sfery?

 

 

A hi-resy? ;)

[malikali]

A gdzie tam widzisz wyższe sfery?

 

No wy jesteście w wyższej, bo jak zawsze wiecie lepiej, często schodzicie stamtąd i nauczacie ludzi z hi-end:) Ale jak to się kończy? Ano tak, że okazuje się, iż nie macie nic do przekazania, przylecieli tylko kąsać niczym krwiożercze komary :P

[SzuB]

Chyba, że wiara w zabobony kwalifikuje automatycznie do wyższych sfer.

Ciebie kwalifikuje, bowiem obok nicka "StaryM" jesteś na tym forum personifikacją zabobonu: całym sobą wierzysz w brak różnic brzmieniowych, jakie wnoszą w systemach audio kable. Wierzysz w to, a udajesz, że wiesz. Typowy mechanizm zabobonu.

[januss73]

Może mi ktoś wytłumaczyć jak to jest? Ponoć, żeby usłyszeć kabel trzeba mieć sprzęt z najwyższej pułki. Czyli sprzęt ten muszą robić porządni fachowcy, czy się mylę? Tak więc producent zatrudnia takowych, spod ich ręki wychodzi wybitna dajmy na to integra, a tu nagle sru... OMY 3x1mm2 i dwie gumowe wtyczki na zasilaniu. Czyżby ludzie którzy projektują sprzęt na którym słychać sieciówkę nie mieli pojęcia o tym, że ją słychać? Skoro to takie głuche cieniasy to jak im się udało skonstruować urządzenie trochę bardziej skomplikowane od przedłużenia gniazdka sieciowego? Chyba nie na oscyloskop, no bo przecież parametry nie grają?

[sly30]

A jak to jest że wybitni fachowcy np z BMW, czy Mercedesa wypuszczają gotowy świetny samochód o mocy powiedzmy 200K i okazuje się że potem można wykonać kilka nie aż tak drogich zabiegów jak zmiana wydechu, zmiana filtra powietrza na stożkowy K&N, zmiana softu w kompie zarządzającym silnikiem i moc rośnie o 10-20%.