Skocz do zawartości
IGNORED

Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila


SzuB

Rekomendowane odpowiedzi

Stary Audiofil nie bawi się w przedziale 20 kzł

każdy dowolny przedział jest równouprawniony:

przykład nr 1: 100.000 zł. 30.000 zł sprzęt, 70.000 zł kable

przykład nr 2: 300.000 zł. 90.000 zł sprzęt, 210.000 zł kable

przykład nr 3: 500.000 zł. 150.000 zł sprzęt, 350.000 zł kable

 

uśmiałem się jak norka poraz drugi

@Audiofan01 wiesz, Stary Audiofil nie bawi się w przedziale 20 kzł, więc troszkę nie na miejscu porównania i źle dobrane widły budżetu

 

Przecież napisałem, że wyliczanki można zrobić dla dowolnych budżetów nawet miliona zł. Chodzi o te 70% na kable co przy każdym budżecie wydaje się absurdalne i pewnie Stary Audiofil sobie to wszystko co ma w systemie źle policzył i tak sobie palnął te 70%

On sobie często jaja robi i należy czytać wszystko co pisze z przymrużeniem oka.

Poza tym sam czasem używa samoróbki sprzętu za grosze i jak porówna się do tego

markowe, drogie kable to może się okazać że faktycznie kable wyszły drożej niż ten sprzęt.

Ale nie dotyczy to sprzętu firmowego.

Przecież jeśli ma okablowanie w sumie za 20 000zł i zestawi to ze sprzętem DIY za 5000zł to może się

okazać że jest jak napisał.

Co nie znaczy że ma kable za 300 000zł.

No tak. To zmienia postać rzeczy, w ten sposób nie pomyślałem. Może też być tak, że sprzęt bardzo drogi ale kupiony dawno ma obecnie wartość rynkową np. 30% tej z dnia zakupu. Kupuje się do niego dzisiaj drogie kable i też wyjdzie taka śmieszna proporcja jak się upływu czasu nie uwzględni.

iałem kiedyś IC srebrno-złoty, technologia bliźniacza do Siltecha, i był bardzo dobry na górze: skrzące się barwy, "kolorowy", ale mocno chudy na basie. Czy to jest

zaprzeczeniem tego opisu jest YP Sound z ukrainy,bas urywa głowę,piękna plastyczna średnica i obciachana góra. Kable Stereovoxa dobrze wypadają z lampą-przewodnik to srebrzona miedż o przekroju rurki.

 

nie ma czegoś takiego jak procentowy udział kabli w wartości systemu.nie wiem dlaczego kwoty,które padają budzą emocje.każdy słucha i płaci sam,więc niech decyduje.

 

skoro obgadujemy bum`ea-ostatnio dowalił,że wyniki ankiet o ``wpłwach`` i innych o kablach -to wynik mody na kable.Cieszmy się zatem,tutaj jesteśmy trendy!

Pozwolicie że się włączę krótko w dyskusję na temat Kondo jako ze jestem ich wiernym użytkownikiem od wielu lat. Miedź i srebro Kondo to dwa różne światy i nie można ich porownywać, długo można by pisać na temat srebrnych, ja tylko powiem że w ich przypadku przestajemy dyskutować na temat brzmienia basu , srednicy wysokich itp. a zaczynamy mówić o niesamowitym przekazywaniu emocji zawartych w muzyce, które w porównaniu w wielu innych nawet bardzo szczegółowych kablach gdzieś giną. Dla wielu miłośników lampy, muzyki poważnej , jazzu , intrumentów akustycznych itp srebrne K. jest końcem poszukiwań!. Mówię o IC, głośnikowe to nieco inne zwierze i tu trzeba uważać na tzw. synergię. Warunek : elektronika musi byc na najwyższym poziomie, inaczej zamiast emocji usłyszymy cały syf z niej jest generowany.

 

dokładnie tak - miedz i srebro od Kondo to dwa różne światy.

Kondo LP jest genialny, krok za nim mamy Audio Note VX, miedziany już 5 kroków ;-) (chociaż wciąż dobry/zależy gdzie - miedziany głośnikowiec jest sporo lepszy od konektu i raczej do elektroniki tranzystorowej imho).

Srebrne Kondo były tworzone z myślą o pracy w systemach lampowych, w szczególności 300B, także proszę sobie dopasować sygnatury i wszystko się powinno zgadzać.

 

ps

mam głośnikowy YP, który genialnie sie u mnie wpasował i jest od dłuższego czasu zaznaczony jako docelowy - jak ktoś gra z lampy bardzo polecam.

On sobie często jaja robi i należy czytać wszystko co pisze z przymrużeniem oka.

Poza tym sam czasem używa samoróbki sprzętu za grosze i jak porówna się do tego

markowe, drogie kable to może się okazać że faktycznie kable wyszły drożej niż ten sprzęt.

Ale nie dotyczy to sprzętu firmowego.

Przecież jeśli ma okablowanie w sumie za 20 000zł i zestawi to ze sprzętem DIY za 5000zł to może się

okazać że jest jak napisał.

Co nie znaczy że ma kable za 300 000zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-25306-0-83496400-1362086603_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

On sobie często jaja robi i należy czytać wszystko co pisze z przymrużeniem oka.

Poza tym sam czasem używa samoróbki sprzętu za grosze i jak porówna się do tego

markowe, drogie kable to może się okazać że faktycznie kable wyszły drożej niż ten sprzęt.

Ale nie dotyczy to sprzętu firmowego.

Przecież jeśli ma okablowanie w sumie za 20 000zł i zestawi to ze sprzętem DIY za 5000zł to może się

okazać że jest jak napisał.

Co nie znaczy że ma kable za 300 000zł.

 

Drogi Sly specjalnie dla Ciebie tylko trzy moje głośnikowce-dwie cyferki i cztery zera trza napisac okreslając ich cenę detaliczna.

poza tym jeszcze uzywam ponad dwudziestu kabli transparenta od reference w górę-także prosze mnie nie podliczac lub podsumowywać.

Przecież napisałem, że wyliczanki można zrobić dla dowolnych budżetów nawet miliona zł. Chodzi o te 70% na kable co przy każdym budżecie wydaje się absurdalne i pewnie Stary Audiofil sobie to wszystko co ma w systemie źle policzył i tak sobie palnął te 70%

 

Nic nie robie w audio na pałę-zazwyczaj podejmuje przemyslane kroki i tego się trzymajmy-ok.

Kwestia błedu może istnieć ca.5%

Ależ wiem że masz różne kable w tym wiele Transparentów i MIT-ów.

Wartość 20000zł na okablowanie była przykładowa, żeby nie odstraszyć rozmówców,

bo gdy usłyszą że okablowanie ma wartość 100 000zł to zgubią wątek rozmowy.

 

Kable...kablami...ale ten dywan.....wow!

Pietrek,

ale przy lampie błyskowej Ci ten dywan w róże wpadł.

Aż oczy bolą...

;)

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Panowie mam swoje przemyslenia na temat grania i mysle,ze kolega SLY powinien sobie kupić lampę-najlepiej zrobiona przez madrego

normalnego konstruktora z zastosowaniem starych wypróboawnych układach z dobrymi trafami,kondami starymi,wojennymi lampami-

-nalezy to podpiąć fajnymi kablami i Sylwku masz muzykę taką,że wszyscy słuchaja z zapartym tchem-wypróbuj to-nie bedziesz załował-słowo daję.

Kabel da niekiedy więcej dla przekazu niż swietny klocek-a kabel z puszka potrafi czarowac i niekiedy oszukiwać.ale o to biega,żeby słuchający

był kontent z przekazu....no i nie zmarzł bo od lampki jest dość ciepło-na lato jakieś delikatne granie na 300b lub 2a3-zreszta w lato pewnie kazdy

z nas mniej słucha-lepiej pobyć na świezym powietrzu.w czynnym kontakcie z naturą.

  • Użytkownicy+

Ale czemu bez powodzenia? Bo natychmiast poprawiano, czy jest jakaś blokada? Z tego, co pamiętam - a zdarzało mi się poprawiać hasła, w które byłem "zamieszany" - jest to możliwe z pozycji każdego użytkownika. Czyżby misjonarze byli tak czujni?

 

Poprawiony tekst, musi ktoś zatwierdzić. Moje odrzucano, bo nie było odnośników do pseudonaukowych źródeł...

Panowie mam swoje przemyslenia na temat grania i mysle,ze kolega SLY powinien sobie kupić lampę-najlepiej zrobiona przez madrego

normalnego konstruktora z zastosowaniem starych wypróboawnych układach z dobrymi trafami,kondami starymi,wojennymi lampami-

-nalezy to podpiąć fajnymi kablami i Sylwku masz muzykę taką,że wszyscy słuchaja z zapartym tchem-wypróbuj to-nie bedziesz załował-słowo daję.

Kabel da niekiedy więcej dla przekazu niż swietny klocek-a kabel z puszka potrafi czarowac i niekiedy oszukiwać.ale o to biega,żeby słuchający

był kontent z przekazu....no i nie zmarzł bo od lampki jest dość ciepło-na lato jakieś delikatne granie na 300b lub 2a3-zreszta w lato pewnie kazdy

z nas mniej słucha-lepiej pobyć na świezym powietrzu.w czynnym kontakcie z naturą.

Sly i lampa? ;)

Sly i lampa? ;)

 

Przywioze mu ja na siłę niech się chłopina nacieszy-bo u mnie nie ma już powrotu do trana.....czego i jemu zyczę.

Też tak uważam. Właśnie sprzedałem preamp lampowy który z NOS-ami grał na prawdę świetnie.

Kupił znajomy fan lamp i ok, jest zadowolony.

A ja w jego miejsce mam inny pre, nie lampowy który co prawda jest droższy ale gra równie dobrze i nie muszę się martwić o kolejne lampy.

Ale rozumiem, że są różne gusta.Ten znajomy teraz szuka do tego pre lampowej końcówki mocy mimo, że namawiałem go na fajny tran np Jeff Rowland 625.

Miałby lampowe pre i tranzystorową końcówkę o brzmieniu lampowym.

Ale uparł się, że chce lampy to OK. Będzie miał lampy.

Medycyna zna różne przypadki ;)

 

Ja po 4 latach użerania się z lampami wybrałem dobry tranzystor i nie ma już powrotu do lamp.

też grałem przez ładnych parę lat:lampy+lampy.przesiadłem się na tranzystor i oczy Tęsknią za żarówkami,uszy już nie.

A ja przez Ojca i Dziadka ciągle miałem dylemat. Oni "wojowali" między sobą w temacie lampa/tranzystor.

Tylko wtedy, kiedy zasiadali razem aby zagrać żywą muzykę kończyły się dyskusje o sprzęcie.

To "przez nich" dziś mam dwa systemy. Lampowy i tranzystorowy :)

Szkoda, że wcześniej nie podjąłem tej decyzji.

Też jak najbardziej popieram opcję posiadania dwóch systemów, chociaż może mniej opartych na różnorodności wzmacniaczy mocy lampa - tranzystor, a bardziej na posiadaniu dwóch zestawów głośnikowych i co najmniej dwóch preampów, które to zestawy w pełnej konfiguracji zupełnie różnią się od siebie brzmieniem...

Parker's Mood

Gość papageno

(Konto usunięte)

Od lampy do końca się nie uwalniam. Mam jeszcze ciagle Manley Wave, a w piątek (już w piątek!) będę miał lampowy przedwzmacniacz Pana Kiuchi. Przezornie zamówiłem komplet zapasowych lamp.

Istotnie, widok żarzących się nocną porą lamp był zjawiskowy :)

Przy kilku konfiguracjach urozmaicenie w barwach dżwięku jest też niezaprzeczalnie pozytywnym zjawiskiem, ostatnio tak intensywnie badanym w wiadomym sanatorium.

Parker's Mood

Od lampy do końca się nie uwalniam. Mam jeszcze ciagle Manley Wave, a w piątek (już w piątek!) będę miał lampowy przedwzmacniacz Pana Kiuchi. Przezornie zamówiłem komplet zapasowych lamp.

Istotnie, widok żarzących się nocną porą lamp był zjawiskowy :)

 

W pre Pana Kazuyo Kiuchi San nawet tych lampek nie zobaczysz-bo obudowa jest całkiem zamknieta.....chyba,ze uzyjesz ich gdzies indziej))

Gość papageno

(Konto usunięte)

Profesjonalna decha do mięsa podobno jest dobra. I można w kuchni. Słuchać ;)

A słucham sobie w pokoju stareńkich wydań Beatlesów - no, no, ale to brzmi. Prawie nie wymaga remasteringu. Ciekawe czy DAC K2 wydusi z tych płyt coś jeszcze? Bardzo pastelowe brzmienie!

Profesjonalna decha do mięsa podobno jest dobra. I można w kuchni. Słuchać ;)

A słucham sobie w pokoju stareńkich wydań Beatlesów - no, no, ale to brzmi. Prawie nie wymaga remasteringu. Ciekawe czy DAC K2 wydusi z tych płyt coś jeszcze? Bardzo pastelowe brzmienie!

 

DAC nie ale szlif Micro Line tak :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.