Skocz do zawartości
IGNORED

Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila


SzuB

Rekomendowane odpowiedzi

Partick,

 

W tym co napisał rochu cosik jest, a po za tym..,widziałem, widziałem:) i wcale mnie to nie dziwi.

 

Chodzi m.in.o to, aby inni nie poszli twoją drogą.:)

 

PS. gdybyś mnie znał, albo chociaż widział, to wiedziałbyś dlaczego mam w głębokim poważaniu aranżację wnętrz, modę jak z żurnala itp pierdoły.

 

 

 

 

Proszę mi wyjaśnić, dlaczego z nimi nie ma żadnej płaszczyzny porozumienia.

 

Myślałem,że wspólnym mianownikiem może być akustyka,jeden z fundamentów dobrego dźwieku w domu.

Ale się przeliczyłem.

l'enfant sauvage

 

 

Myślałem,że wspólnym mianownikiem może być akustyka,jeden z fundamentów dobrego dźwieku w domu.

Ale się przeliczyłem.

 

Ale byłeś optymistą. Podziwiam dobrą wolę.

Proszę mi wyjaśnić, dlaczego z nimi nie ma żadnej płaszczyzny porozumienia.

Dlatego, że są to ludzie, którzy życiodajną energię czerpią z pogardy: dla cudzej radości, dla cudzych idiosynkrazji, dla cudzych pasji, dla cudzych bzików, a szczególnie dla cudzych rozkoszy. Bo to audiofilska rozkosz jest solą w oku tamtych dżentelmenów. Masz dobry sprzęt? Bawisz się audiofilskimi gadżetami? Uważasz, że kable wpływają na brzmienie? I nagle pojawia się Mr. Techniks z miernikiem i nienawidzi cię za to, głosząc: tylko decybele mają znaczenie, brzmienie da się zmierzyć, grają parametry, tani Denon brzmi tak samo jak drogi Leben, a drogi Leben tak samo jak bardzo drogi MBL, jesteś kretynem, jeśli wydajesz pieniądze na kable, jesteś idiotą, jeśli inwestujesz w drogi sprzęt, wszak znaczenie mają tylko kolumny, a w zasadzie głośniki, bo resztę możesz sobie zbić z desek. Pół biedy, jeśli Mr. Techniks tak tylko myśli, gorzej, gdy zaczyna nawracać, a nawraca, bo jest zawistny, sfrustrowany, zły, zgrzyta zębami, zwyczajnie zazdrości, BO TEŻ BY TAK CHCIAŁ, a nie umie, albo nie może, albo się boi popuścić wodzę marzeń. Typowe. Cały ten ateizm Mr. Techniksa nie jest ateizmem, gdyż całą energię zużywa on na zajmowanie się przedmiotem swojego rzekomego ateizmu, będąc od niego całkowicie zależym. Gdyby nie było audiofilizmu, wymyśliłby go Mr. Techniks-audiofob.

Gość papageno

(Konto usunięte)

Zgadzam się z Tobą bracie w słomie :) Tylko po co w takim razie usiłujemy z nimi gadać? Co z tego wynika konstruktywnego? Złościłem się tu wielokrotnie, bywałem nieprzyjemny, potem było mi wstyd, spuszczałem z tonu, próbowałem zrozumieć. I co? Jajco.

Szub i ja moją słomę, nawet z butami kładę na ołtarzu(ważny element wiary) cennej definicji jaką zamieściłeś powyżej.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Dlatego, że są to ludzie, którzy życiodajną energię czerpią z pogardy: dla cudzej radości, dla cudzych idiosynkrazji, dla cudzych pasji, dla cudzych bzików, a szczególnie dla cudzych rozkoszy. Bo to audiofilska rozkosz jest solą w oku tamtych dżentelmenów. Masz dobry sprzęt? Bawisz się audiofilskimi gadżetami? Uważasz, że kable wpływają na brzmienie? I nagle pojawia się Mr. Techniks z miernikiem i nienawidzi cię za to, głosząc: tylko decybele mają znaczenie, brzmienie da się zmierzyć, grają parametry, tani Denon brzmi tak samo jak drogi Leben, a drogi Leben tak samo jak bardzo drogi MBL, jesteś kretynem, jeśli wydajesz pieniądze na kable, jesteś idiotą, jeśli inwestujesz w drogi sprzęt, wszak znaczenie mają tylko kolumny, a w zasadzie głośniki, bo resztę możesz sobie zbić z desek. Pół biedy, jeśli Mr. Techniks tak tylko myśli, gorzej, gdy zaczyna nawracać, a nawraca, bo jest zawistny, sfrustrowany, zły, zgrzyta zębami, zwyczajnie zazdrości, BO TEŻ BY TAK CHCIAŁ, a nie umie, albo nie może, albo się boi popuścić wodzę marzeń. Typowe. Cały ten ateizm Mr. Techniksa nie jest ateizmem, gdyż całą energię zużywa on na zajmowanie się przedmiotem swojego rzekomego ateizmu, będąc od niego całkowicie zależym. Gdyby nie było audiofilizmu, wymyśliłby go Mr. Techniks-audiofob.

 

Znakomity wpis.

 

Zgadzam się z Tobą bracie w słomie :) Tylko po co w takim razie usiłujemy z nimi gadać? Co z tego wynika konstruktywnego? Złościłem się tu wielokrotnie, bywałem nieprzyjemny, potem było mi wstyd, spuszczałem z tonu, próbowałem zrozumieć. I co? Jajco.

 

Niestety mam tak samo.

Gość rochu

(Konto usunięte)

A ja traktuję to jako zabawę.

Jako że sam siebie wypuściłem na prawniczą emeryturę nie mam wielu okazji do prowadzenia jakichkolwiek sporów.

Zatem aby umysł całkowicie mi nie zardzewiał dobrze jest przerzucić się z takim audio-mitomamen albo audio-negatem.

Szkoda tylko, że nie ma wśród nich jakiegoś bardziej błyskotliwego osobnika. Zabawa byłaby lepsza.

audio-negatem.

Pozwolę sobie zaprotestować nie audio-negatem tylko ewentualnie kablo-negatem ;-).

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie szkoda pieknej pogody?

 

SzuB bardzo celny wpis:)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Zatem aby umysł całkowicie mi nie zardzewiał dobrze jest przerzucić się z takim audio-mitomamen

No przecież chyba cały czas się "przerzucacie" ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przerzucanie z kablofobem to syzyfowa praca ...Zabawa jednak przednia :)))

Szczególnie w wypadku linii elektroenergetycznej SN, zasilanej pięknym kablem energetycznym 6 kV.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tylko powiedzcie mi jedną rzecz: jak to jest że audio-negaci swoje kiepskie pojęcie o sprawie (przede wszystkim brak doświadczenia i osłuchania) próbują nadrabiać rzekomym podejściem "inżynierskim" zgrywając fachowców? I jak to jest że zwykle mają "Marantze PM-5004" lub podobne śmieci? Wtedy najlepiej im idzie wypisywanie bzdur. Nagle taki śmieć gra jak high-end bo generalnie przecież wszystko gra tak samo.

ze starej płyty,piękna mroczna muzyka z trąbką Miles`a(i basem Marcusa):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tylko powiedzcie mi jedną rzecz: jak to jest że audio-negaci swoje kiepskie pojęcie o sprawie (przede wszystkim brak doświadczenia i osłuchania) próbują nadrabiać rzekomym podejściem "inżynierskim" zgrywając fachowców? I jak to jest że zwykle mają "Marantze PM-5004" lub podobne śmieci? Wtedy najlepiej im idzie wypisywanie bzdur. Nagle taki śmieć gra jak high-end bo generalnie przecież wszystko gra tak samo.

Disco jaki Ty jesteś przenikliwy. Od razu mnie rozpracowałeś ;-)

Pozdrawiam

 

ze starej płyty,piękna mroczna muzyka z trąbką Miles`a(i basem Marcusa):

Stawiam. Podoba mi się. Też lubię takie klimaty.

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ale byłeś optymistą. Podziwiam dobrą wolę.

 

sly,zagadnienie słyszenia (lub nie),z gruntu rzeczy jest niezwykle interesujące.Nie trzeba tej dobrej woli aż tak wiele aby rozmawiać o tych aspektach...no nie wiem...normalnie.

To jest część hobby zwanym audio,psychoakustyka,indywidualne predyspozycje,zakresy słyszalności,podatność na sugestie,wpływ różnych czynników na odbiór muzyki...etc,można iść dalej:wykształcenie muzyczne często nie idzie w parze z zamiłowaniem do dobrego brzmienia-dlaczego?Takich pytań jest na prawdę sporo i można szukać odpowiedzi bez wypraw krzyżowych,a końcowe wnioski mogłyby być szalenie ciekawe.

Mnie interesuje,intryguje ta strona audio,wiele razy spotykałem się z,nazwijmy to,zaskakującymi sytuacjami,które budziły wątpliwości,dawały sporo do myślenia.

Niewielu tu jednak którzy podjęli by temat w cywilizowany sposób.Gdzieś w początkach wątku voodoo próbowałem tam zainteresować,naprowadzić na tego typu rozważania.No ale skoro słyszący to jedynie oszuści,zmowa branżowa i podatny na sugestie nowobogacki snobizm,to ja tej dobrej woli faktycznie mam już coraz mniej.

W tej chwili łatwo przewidzieć,że ta nap*****ka nie będzie miała końca.Taki folklor tego forum.

l'enfant sauvage

dla jednych to tylko hobby,sposób na miłe spędzenie czasu i rozwój-nowe wyzwania i ciekawość,dla innych szansa na zaistnienie i podbudowanie ego.Na styku zawsze będą konflikty.Co ciekawe,podczas spotkań zdarzały się jakieś niesnaski-ale nigdy nie na takim poziomie agresji i chamstwa jak na forum.Widocznie anonimowość prowokuje i odbiera hamulce.

octavarium piszesz o ciekawych rzeczach. Ale nie spodziewaj się w tamtym wątku kultury wszak główną rolę grają kompleksy.

U Was niestety też. :-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość partick

(Konto usunięte)

Sądzę, że nikogo nie interesuje dlaczego się zaniedbujesz.

 

Mistrz Cienkiej Riposty - sześć godzin bez snu, ale dał radę ;-)

 

(+)

 

I nagle pojawia się Mr. Techniks

[...]

Pół biedy, jeśli Mr. Techniks

[...]

Cały ten ateizm Mr. Techniksa

[...]

wymyśliłby go Mr. Techniks-audiofob.

 

i tu się mylisz, ja nigdy nie grałem na wzmacniaczu Technicsa i Altusach.

 

SzuB, jak zwykle wszystko pokręcił... no ale to niego normalna-nienormalność :P

partick, poproś StaregoM, niech ci wytłumaczy, co to jest metafora, a potem podejmij leczenie z narcyzmu, bo pisząc "Mr. Techniks" nie miałem na myśli ciebie. Ty jesteś Mr. KnowItAll.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Mistrz Cienkiej Riposty - sześć godzin bez snu, ale dał radę ;-)

 

Ze skromnością muszę jednak zaprzeczyć.

Nie mam szans w tej kategorii mierzyć się z tobą.

dla jednych to tylko hobby,sposób na miłe spędzenie czasu i rozwój-nowe wyzwania i ciekawość,dla innych szansa na zaistnienie i podbudowanie ego.

No właśnie, to po co się kłócić o tak prymitywny wyrób ja kabel ???? Nie lepiej napić się np. piwa lub może wina (przy dobrej muzyce) ? Podobno od razu "kwachy" ustępują - albo dochodzi do rękoczynów ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość rochu

(Konto usunięte)

No właśnie, to po co się kłócić o tak prymitywny wyrób ja kabel ????

 

Zgadza się.

Dlaczego zatem ty i twoi koledzy wzniecacie awantury o taką drobnostkę jak kabel?

Zgadza się.

Dlaczego zatem ty i twoi koledzy wzniecacie awantury o taką drobnostkę jak kabel?

"Rochu" jakie awantury (?) to jest tylko dyskusja czasami dosyć "gorąca" (wynikająca z kontrowersji), ale tylko dyskusja.

P.S. Ten prymitywny "kabel" ma na tym forum rekordową liczbę postów. Nie wiem dla czego ? Nie należy mu się taki status !!!. :-)

 

A ja traktuję to jako zabawę.

Też traktuję to jako zabawę, dlatego nie rozumiem niektórych "kwachów" tu występujących, ale może niektórzy nie traktują tego jako zabawy ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czy tu ktoś się kłóci o kable!? Zjawiają się tu jedynie nawiedzeni niesłyszący i pseudo uświadamiacze, którym wszystko gra tak samo. Mp3 brzmi im nawet lepiej niż bezstratne pliki. W jaki sposób można zachować powagę czytając tego typu rewelacje? Uśmiech nie znika z twarzy :)))

Gość rochu

(Konto usunięte)

"Rochu" jakie awantury (?) to jest tylko dyskusja czasami dosyć "gorąca" (wynikająca z kontrowersji), ale tylko dyskusja.

 

Niewiniątko się znalazło.

Piszesz jak troll, zachowujesz się jak troll.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.