Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

[Miroslav1]

 

 

Ten naród jest skazany na wymarcie. Polacy nie ma przyszłości.

 

Po prostu naród wyginie na naturalny sposób.

Sylwek....daj spokój....poczułem się jak mamut.... taki czarny scenariusz przedstawiłeś...nic tylko się upić i czekać na apokalipsę.

Kable to najbardziej drażliwy temat audio!...doskonale o tym wiesz....kup wzmacniacz za 60tys to usłyszysz,fajny,zajebisty,też bym chciał taki,można lepiej.

przy kablach jest duże prawdopodobieństwo że takich słów nie usłyszysz., nie wiem dlaczego tak się dzieje.Nienawiść jest w każdym narodzie może u nas ciut więcej....mam w planach zmiany w systemie więc muszę przetrwać :):)

Posłuchaj muzyczki na swoim REWELACYJNYM sprzęcie to złe myśli odejdą:)

[mczaj]

To jednak prawda że Polacy po prostu nienawidzą się i powody nie mają większego znaczenia.

W każdej dziedzinie życia, od polityki, po sport, po fora różnego typu ciągła nienawiść.

Ten naród jest skazany na wymarcie.W nowych, trudnych czasach które nadchodzą nad Europę ale i nad

cały świat naród taki jak Polacy nie ma przyszłości.

A biorąc do tego masową emigrację i niż demograficzny, brak produkcji przemysłowej, brak wolnorynkowej gospodarki

i całe grupy społeczne oczekujące socjalu to faktycznie za 100 lat a może wcześniej tego narodu

już nie będzie i tym razem, chyba pierwszy raz w historii odbędzie się to bez wojen, strzałów, najazdów itd.

Po prostu naród wyginie na naturalny sposób.

 

Chciałoby się spytać, czemu tak nienawidzisz "tego" polskiego narodu? Czyżbyś potwierdzał pierwsze zdanie swoich "przemyśleń" ?

[SzuB]

O, właśnie. A czy ktoś zna środowiska audiofilskie zagraniczne? Czy na Zachodzie lub w USA też panuje ten typ spięć? Czy też może tam tematyka i nastrój są inne?

[sly30]

No właśnie ani w USA ani w EU czy nawet w cywilizowanej części Azji nic takiego nie ma.

Ludzie normalnie rozmawiają, każdy ma inne poglądy ale nie ma nienawiści.

[gelson]

O, właśnie. A czy ktoś zna środowiska audiofilskie zagraniczne? Czy na Zachodzie lub w USA też panuje ten typ spięć? Czy też może tam tematyka i nastrój są inne?

 

 

To samo, tylko w innych językach ...

 

To samo, tylko w innych językach ...

 

Może faktycznie beż nienawiści, zawiści, ale jednak.

[sly30]

Jak jednak? Albo jest tam to samo albo nie? Poczytaj sobie zachodnie fora i zobaczysz że nie ma nienawiści ani zawiści.

[gelson]

Nie jest tak, że tylko my Polacy mamy to we krwi, bo z Twojego wpisu tak wynika.

[fatboy]

Panowie żeby usłyszeć różnicę w okablowaniu trzeba mieć dobry słuch i...sprzęt. Przez dwa lata miałem sprzęt A klasa hi endu ( accuphase e-550 cd-500 ) i niestety... słychać różnicę. Jest duża zmiana między wireworld golden eclipse xlr a np harmonix 101 sp golden performance xlr. Harmonix w odsłuchu jest wyraźnie "ciemniejszy". Bawiłem się też wymieniając kable zasilające np shunyata anaconda, python i tu ... nie słyszałem wyraźnej różnicy między kablem fabrycznym a kablami akcesoryjnymi( metafizyka ). Dla osób krytykujących na forum- kupcie sprzęt za 100kzł i wtedy zacznijcie odsłuch :)

[sly30]

A kto jeszcze to ma na taką skalę jak my?

Szwedzi, Norwegowie, Czesi, żabojady czy Hiszpanie?

[Gość rydz]

Przecież nikt na tym forum nie zmusza nikogo do kupowania kabli.

Nie przypominam sobie wpisów, że jeśli nie kupi się jakichś tam kabli to nie będzie można mieć

przyjemności z muzyki. Czy ktoś widział takie wpisy?

 

Sly,może nie widział,ale to o inne wpisy idzie,choć od dłuższego czasu takie się nie pojawiają.

Mianowicie,swego czasu wpisy o zmianie brzmienia po wymianie kabla,robiły wręcz za "CUD" gdy się czytało.

Takie były różnice jakby wymienił system budżetowy na taki za kilkadziesiąt tysięcy.

Takich nie obytych początkujacych z audio, zaglądających na to forum jest dużo, naczyta się takich bzdur,na chleb może brakuje,

a to choroba przecież jakaś jest,wszyscy co w tym siedzą,dobrze o tym wiedzą,o nawet sie zrymowało:)wiadomo o co chodzi?:)

[Gość papageno]

Mnie ostatnio coraz bardziej cieszy, gdy na słowo "kabel" głuchole toczą hektolitry śliny, wylewają wiadra pomyj i zjadają własny ogon żonglując od lat tymi samymi argumentami.

Achtung głuchole! KABLE mają wpływ na dźwięk.

A teraz możecie się zapluwać. Choć myślę, że SzuB was zbanuje prędzej, czy później.

[sly30]

Tyle razy było pisane że kable mogą delikatnie dostroić system ale nie zmienią go mocno!

Kupowanie kabli za 5tys do wzmacniacza za 6tys to non sens.

Na kable można wydać Max 20% ceny systemu i to na wszystkie kable czyli IC, SP i całe zasilanie.

Jeśli ktoś ma system za powiedzmy 200 tys. i ma wolną kasę to dlaczego nie ma wydać jeszcze 40tys

na komplet lepszego okablowania które musi jednak dobrze dobrać.

 

Ale nie jest to konieczność. Równie dobrze może jechać na kablach fabrycznych.

Wolny kraj.

[Robo8080]

witam

kolego sly30 ja jestem posiadaczem budżetowego zestawu( można w skrócie tak ująć ) ale nie zgodzę się z tobą ponieważ posiadam elektronikę Primare wartą ok 16 k a Przewody za ok 8 k i za każdym razem odczuwam zmiany w dżwięku na lepsze.

oprę to na przykładzie ślepego testu (intrkonektu Van Den Hul vs Wireworld Super Eclipse) i muszę powiedzieć że różnica była twierdząca ponieważ to prawda w opisach przewodów V D H (zamulają) a W S E to sama (dżwieczność) .Podobny przypadek miałem z głośnikówką marki Chord Wcześniej posiadałem Chord Epic Twin a teraz posiadam Chord Signature 200% droższy ale warto bo słychać 300% więcej i naturalniej z czego ja się cieszę bardzo i współczuję reszcie która tego nie słyszy lub nie widzi różnic z zasady.

pozdrawiam

[fatboy]

Panowie, napiszcie coś z własnego doświadczenia, różnice między kabelkiem z Suturna a np. tara labs, albedo flat gold... A kable zasilające, co nikt nie ma nic do powiedzenia ?!!!

 

Robo8080 - masz rację, niektóre kable zamulają, akurat ja używam wireworld golden eclipse xlr i faktycznie- kabelek jest niesamowicie muzykalny

[Gość rydz]

Mnie ostatnio coraz bardziej cieszy, gdy na słowo "kabel" głuchole toczą hektolitry śliny, wylewają wiadra pomyj i zjadają własny ogon żonglując od lat tymi samymi argumentami.

Achtung głuchole! KABLE mają wpływ na dźwięk.

A teraz możecie się zapluwać. Choć myślę, że SzuB was zbanuje prędzej, czy później.

 

I po co taki jad.

 

<br />.Podobny przypadek miałem z głośnikówką marki Chord Wcześniej posiadałem Chord Epic Twin a teraz posiadam Chord Signature 200% droższy ale warto bo słychać 300% więcej i naturalniej z czego ja się cieszę bardzo i współczuję reszcie która tego nie słyszy lub nie widzi różnic z zasady.<br />

 

Albo to,300% więcej,może się koledzy odniosą do tego,czy ten wpis lub wpis papageno nie jest prowokacyjny!?

[sly30]

Ależ kolego Robo, ja nie twierdzę że na twoim systemie nie będzie słychać różnicy po zmianie kabli, wręcz przeciwnie.

Ale pisałem o pewnej racjonalności wydatków, 20% wartości sprzętu wydane na okablowanie ma sens, wydanie 50% wartości czy nawet więcej

budzi obawy o sens takiej inwestycji.

A to że zmiany są to pewnie.Jakbyś wpiął AC i IC w postaci topowych Acrolinków to różnice byłyby jeszcze większe tyle, że cena takiego okablowania przekroczyłaby i to znacznie wartość całego twojego systemu czyli doszlibyśmy do absurdu.

[Gość]

(...) ale warto bo słychać 300% więcej (...)

 

Kolejny rekordzista! ;)

Ten kabel dźwięku od siebie dodaje? Czy dograł jakieś sample do muzyki?

Bo naprawdę nie łapię, jak może być słychać 3 x więcej niż to zapisane jest na nośniku...

Ten kabel to coś w rodzaju "audio-drożdży"?

[malikali]

Ogólnie kupowanie kabli dochodzących do wartości danego systemu rozsądne nie jest, ale jak ktoś chce tyle wydać to nie można wsiadać na niego z tego powodu.

[sly30]

Oczywiście że nie.Każdy może robić co chce ze swoją kasą.Jak to mu daje radochę to może kupić kable droższe niż sprzęt i nikomu nic do tego.

[Gość papageno]

lub wpis papageno nie jest prowokacyjny!?

Ja się odniosę. Oczywiście, że jest. Taki miał być.

[Gość]

ja jestem posiadaczem budżetowego zestawu( można w skrócie tak ująć ) ale nie zgodzę się z tobą ponieważ posiadam elektronikę Primare wartą ok 16 k a Przewody za ok 8 k i za każdym razem odczuwam zmiany w dżwięku na lepsze.

 

A teraz zastanów się, ile zyskałbyś, gdybyś te 8 k dołożył do sprzętu?

Np. sprzęt nie za 16 k, a za 23 k, a kabelki za 1 k...

Jestem przekonany, że "przybyłoby" Ci 500% :)

[Robo8080]

Faktycznie sly30 masz rację ale z moim skromnym doświadczeniem i sprzętem wnioskuje właściwie jedno teza może być kontrowersyjna ale to moje zdanie ( każdy element -czy to jest wzmac czy przewód musi kosztować tyle samo np: wzmac 5000k -przewody 5000k i tak dalej) jest to brutalne ale do tego dąży moja idea.

wyprzedzę was koledzy i nazwę to po imieniu (paranoja ;) ) ale jeszcze jedno i najważniejsze -jestem przy tym bardzo szczęśliwy.pozdrawiam

[malikali]

Albo to,300% więcej,może się koledzy odniosą do tego,czy ten wpis lub wpis papageno nie jest prowokacyjny!?

 

Kiedyś pisałem o tym tu na forum, wszystko sprowadza się do kwestii postrzegania, dla jednego małe zmiany będą wielkie, dla innych małe. Zależy to głownie od naszych oczekiwań danego sprzętu. Więc to przesadzenie w wpisie, ma na celu podkreślenie w tym wypadku, że dla niego to były spore zmiany, nigdy nie należy odbierać tego dosłownie, bo to jest jego subiektywne odczucie.

[Gość papageno]

wyprzedzę was koledzy i nazwę to po imieniu (paranoja ;) ) ale jeszcze jedno i najważniejsze -jestem przy tym bardzo szczęśliwy.pozdrawiam

Aj tam, zaraz paranoja. Normalna postawa człowieka ciekawego, dążącego do czegoś. Czyżbyśmy się nie kierowali w życiu zasadą przyjemności?

[Robo8080]

dokładnie o to mi chodziło kolego malikali a wracając do tematu to można zrobić prosty test jeśli ci któży się tak upierają że przewody to ściema to zawsze mogą kupić zwykły przewód miedziany za 1.50 gr za metr podłączyć pod swój sprzęt za ok 20000 tyś i słuchać ;

a mi pozostało tylko życzyć powodzenia w odsłuchiwaniu ;)

[Gość rydz]

Ja się odniosę. Oczywiście, że jest. Taki miał być.

Nie wątpiłem w to nawet przez moment,że się odniesiesz do mojego wpisu.

 

Kiedyś pisałem o tym tu na forum, wszystko sprowadza się do kwestii postrzegania, dla jednego małe zmiany będą wielkie, dla innych małe

 

Ale to raczej już fantazja.

 

Więc to przesadzenie w wpisie, ma na celu podkreślenie w tym wypadku, że dla niego to były spore zmiany, nigdy nie należy odbierać tego dosłownie, bo to jest jego subiektywne odczucie.

 

Ale problem jest w tym że nie kazdy tak to odbiera,pisałem o tym w poscie wyżej.

[kiza]

Po zakupie elektroniki, kolumn,(budżetowy zestaw), nie dało się tego słuchać dłużej jak godzinę.Wszystko powolutku wymodelowałem kablami.

100% okablowania wymieniłem, kirując się słuchem, a nie opiniami z testów, żeby mi się podobało.Jak już zaczęło mi grać, chciałem odpuścić.

Po osłuchaniu się, zastanawiałem się czy to wszystko na co stać te klocki?Zrobiłem panele z PT-80, poprawa nie była powalająca, ale słyszalna.

Zadowolenie coraz większe.Następnie po jakimś czasie, oczytaniu się, zachęceniu przez kolegę bardziej doświadczonego, zacząłem kombinować z odsprzężaniem (kolumn, klocków).Kosztowało mnie to więcej wysiłku, kombinacji, zaangażowania, i cierpliwości niż piniędzy, ale efekt przerósł moje oczekiwania, oczywiście na plus.

Teraz słucham sobie muzyki, z coraz większą przyjemnością, i satysfakcją, ale już powoli przychodzą nowe pomysły, może da się jeszcze lepiej??(oczywiście na posiadanym sprzęcie, bo zmian w dobie kryzysu nie przewiduję, jedynie kolumny bym chciał wymienić, ale nie ze względu na aspekty soniczne, tylko wielkość).Zmieniłem mieszkanie na mniejsze, i się trochę duszą w tym metrażu, ale nie jest to aż tak konieczne, tylko ta ciekawość co będzie jeżeli ...

Tak sobie myślę że do usranej śmierci będą te poszukiwania trwały? Fajnie byś odkrywcą, nawet tym małym.Pozdr.

[Robo8080]

Zadowolenie coraz większe.Następnie po jakimś czasie, oczytaniu się, zachęceniu przez kolegę bardziej doświadczonego, zacząłem kombinować z odsprzężaniem (kolumn, klocków).

kolego co to znaczy mógłbyś mi wytłumaczyć jaśniej na czym to polega

[audiograde]

Ależ kolego Robo, ja nie twierdzę że na twoim systemie nie będzie słychać różnicy po zmianie kabli, wręcz przeciwnie.

Ale pisałem o pewnej racjonalności wydatków, 20% wartości sprzętu wydane na okablowanie ma sens, wydanie 50% wartości czy nawet więcej

budzi obawy o sens takiej inwestycji.

A to że zmiany są to pewnie.Jakbyś wpiął AC i IC w postaci topowych Acrolinków to różnice byłyby jeszcze większe tyle, że cena takiego okablowania przekroczyłaby i to znacznie wartość całego twojego systemu czyli doszlibyśmy do absurdu.

 

Sly - nie zgadzam się. i mam to sprawdzone.

 

w audio absurdem jest tylko stwierdzenie - że jak podpinasz coś 3 x droższego to musi być lepiej.

 

nie musi. może być nawet gorzej - bo te lepsze kable pokażą wtedy - z jakim badziewnym sprzętem mamy do czynienia .

 

więc nie jest panaceum - dodawanie wszędzie lepszych kabli (i nie ze względów finansowych - to ludzi sprawa na co wydają).

 

ale nie jest tak, że warto ograniczać finanse na okablowanie i nie sprawdzać tego w systemie na zasadzie - bo to mezalians, bo nie można mieć cd tańszego od interkonektu. można. i to kilkukrotnie :)

tylko trzeba mieć świadomość wyborów, być konsekwentnym i nie zaślepionym błyskotkami.

 

pamiętajcie o jednym - na ogół wszelkie kable są wąskim gardłem systemów - i wszystkie problemy stąd się biorą.

bo raczej nikt nie bada proporcji 1:5 a wszyscy próbują stosować uparcie 5:1 w kosztach (sprzęt-okablowanie)

 

wolą żonglować wzmacniaczami, niż temu, który mają - zafundować sieć w cenie jego samego. nawet nie sprawdzą - co być może tracą. ich sprawa.

 

do tego nowego wzmacniacza - też będa potrzebowali dobrą sieć. i tego nie zrobią. i

znowu będą marudzić.... :)

 

przez 10 lat - 3 x więcej stracą na odsprzedażach klocków, niż wydaliby raz na dobre kable i zapomnieli o zmianach sprzętu.

 

lat, w czasie których słuchali słabego dźwięku - już nikt nie liczy - prawda? a to są lata po prostu stracone

 

a ile czasu przed nami?

[SzuB]

Właśnie, kiza, gdzieś już o tym wspominałeś - a coś więcej? Odsprzężanie sprzętu - co to i jaką poprawę wniosło?