Skocz do zawartości
IGNORED

Kawior.


sterreydon

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio jadłem kawior ze śledzia ( kupiłem kawior razem ze śledziem ) , a z białugi nigdy nie zjem .

Ludzie nie powinni jeść z białugi bo całkowicie wyginie , a nawiasem mówiąc białuga to jesiotr i jest największą rybą słodkowodną na świecie .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2732237
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tanieje? W Biedronce czy Aldi? Prawdziwy czarny kawior (astrachański czy z Iranu) kosztuje co najmniej 10,000 zł / kg. Taniocha.

Ale za 5g (łyżeczkę) dasz tylko 50 zeta ;)

Najdroższe wysokiej jakości kawiory to o rząd wyższa cena... Oczywiście tzw. czarny.

 

Swoja drogą przychylam się do głosów, nic nadzwyczajnego... No ale szpan jest...

 

Kawior naprawdę musi być dobrze przygotowany.

Z reguły to przesolone, zbyt śmierdzące rybą jajeczka...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2732309
Udostępnij na innych stronach

Raz w życiu jadłem prawdziwy astrachański, jeszcze za głębooookiej komuny. Wujek przywiózł z sojuza.

Też był drogi ale nie tak koszmarnie jak obecnie.

Jakoś wielkim fanem tego delikatesu mimo wszystko nie jestem - chamskie podniebienie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2732685
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tanieje? W Biedronce czy Aldi? Prawdziwy czarny kawior (astrachański czy z Iranu) kosztuje co najmniej 10,000 zł / kg. Taniocha.

 

Ja mam doświadczenie jednorazowe.

Nie Aldi, nie Biedronka ale market Real :)

Czarny kawior na wagę- bardzo smaczny i niezbyt drogi.

He he jakoś tak real'nie smakowało, smaczny, bez famy, ale dosłownie.

 

No właśnie te w słoiczkach wydają mi się jakieś takie "przywiędłe"

wątpię aby konserwanty tam nie szkodziły.

dieu est tres fin

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2732734
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Ja mam doświadczenie jednorazowe.

Nie Aldi, nie Biedronka ale market Real :)

Czarny kawior na wagę- bardzo smaczny i niezbyt drogi.

He he jakoś tak real'nie smakowało, smaczny, bez famy, ale dosłownie.

 

No właśnie te w słoiczkach wydają mi się jakieś takie "przywiędłe"

wątpię aby konserwanty tam nie szkodziły.

tani kawior ? chyba, że z "podłych" gatunków ryb albo aromatyzowane żelatynowe kulki.

obawiam się , że pierwszoligowy w PL niedostępny.

 

podobnie zakup dobrych daktyli (duże , jasne, prawie przeźroczyste) - również praktycznie niemożliwy

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2732758
Udostępnij na innych stronach

podobnie zakup dobrych daktyli (duże , jasne, prawie przeźroczyste) - również praktycznie niemożliwy

 

Oooo - to byś się musiał wybrać do sklepu azjatyckiego u mnie w okolicy... Ja tam jeżdżę po tanie przyprawy, sos sojowy i prawdziwą cejlońską herbatkę. Sklep na początku był dość skromny, ale że Arabusów i innego ciapactwa w okolicy trochę mieszka, to sprytni pakistańscy kupcy zaczęli mieć klientów. I zamist inwestować w nowe samochody (co niechybnie by się w Polsce stało) - zainwestowali w sklep.

Efekt jest taki, że oniemiałem ostatnio. Już dawno mnie tam nie było, więc kontrast między starym a nowym sklepem bije po oczach. Jest jak na wschodnim bazarze! Kolory, różnorodność, oferta! Bajka!

80% towaru - nie wiem, co to jest! :)

Ale co do Twoich daktyli: szok! Nie miałem pojęcia, że tyle jest ich rodzajów, wielkości, kolorów...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2733140
Udostępnij na innych stronach
Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Ten „szpanerski” kawior to najlepiej spożyć w samotności, bez szpanowania. Jest drogi i jakaś dodatkowa gęba to niepotrzebne obciążenie:-) Najlepiej, po prostu, na bagietce z masełkiem, a na zapojkę jakieś Sauternes, może być Chateau La Tour Blanche, bądź jakieś Barsac, może być też szampan ( prywatnie nie lubię). Tak będzie najlepiej dla własnego smaku i portfela (…a jak dokończymy którąś z rzeczonych butelek, to i w głowie się zakręci), no ale ma to znaczenie raczej neutralne dla towarzyskiego poważania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2733553
Udostępnij na innych stronach
Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Masz wybór:-) Możesz spróbować np.: chlebek ze szmalcem, z cebulką i skraweczkami, i setuchnę Siwuchy. Oooo, to ma bardzo obfity smak. A jak Cię nikt nie powstrzyma z przepijaniem (no bo to troszeczkę suche jest) to i „jazda większa”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2733571
Udostępnij na innych stronach

Bo "kawior" za 8-14zł z Lewiatana itp. to nie kawior :)

 

Masz wybór:-) Możesz spróbować np.: chlebek ze szmalcem, z cebulką i skraweczkami, i setuchnę Siwuchy.

Popieram. Polakom od kompleksów się w główkach p....ło. Zamiast próbować, kultywować i doceniać polskie wspaniałe produkty, to wydziwiają co raz bardziej.

Zamiast whisky wolę Belweder, od sushi 100x lepszy jest tatar.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2733599
Udostępnij na innych stronach

Amatorzy kosztowania gówna się odezwali jak było do przewidzenia. sushi srushi i walący rybą kawior trzeszczacy w zebach. Oraz tak zwana wihskey która jest zwykłym bimbrem robionym z czego kto miał pod ręką od USA do Japonii.

Tatar to tez paskudztwo tasiemcowe, tego się prawie już nie je, ale istotnie ciekawostka jak japońska surowa ryba, albo rosyjska wędzona razem z łbem i wnętrznościami. Pod Uralem pewnie znajdą się jeszcze lepsze "klimaty" że o Chinach nie wspomnę.

W każdej kulturze jest naprawdę wiele interesujących potraw do jedzenia bez potrzeby narażania się nie ekstremalne przeżycia jak na kolejce w lunaparku.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2733674
Udostępnij na innych stronach

A "którzy" za to robią cnotę ze swojego buractwa

 

można oczywiście codziennie na trzy posiłki nawet jeść kawior i popijać szampanem. Nie wiem jak z najedzeniem sie i po ilu dniach sie znudzi ale na pewno i tak gówno z tego będzie, gorsze niż po solidnej grochówce.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2733690
Udostępnij na innych stronach
Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Amatorzy kosztowania gówna się odezwali jak było do przewidzenia. sushi srushi i walący rybą kawior trzeszczacy w zebach.

 

Nie wiem jak z najedzeniem sie i po ilu dniach sie znudzi ale na pewno i tak gówno z tego będzie, gorsze niż po solidnej grochówce.

 

Arku, czym dla Ciebie jest „buractwo”, a czym nie jest i czy zatarła Ci się różnica pomiędzy spożywaniem posiłku, a jego wydalaniem?

 

walący rybą kawior

 

Kawior jest z ryby, ma „walić” fiołkiem?

 

Tutaj, gdzie mieszkam, za sporty ekstremalne uważa się jedzenie bigosu, czy grzybów. Jak się temu z rozumem przyjrzeć, to nie bezzasadnie. Taki bigos, do którego każdy wrzuca jakieś śmieciowe resztki pozostałe po chwilach świetności lodówki, któremu zaokrąglenia smaku nadaje długie wyjaławiające gotowanie i który na talerzu prezentuje się „byle jak”. A grzyby, które nie mają żadnych właściwości odżywczych, a dla których My pewnie obalilibyśmy rząd, gdyby wprowadził zakaz ich zbierania…? Gdy zabrałem na stołówkę w firmie, w której pracuję słoiczek podgrzybków w occie na przystawkę do mięska i kartofelków, jeden z moich kolegów przyglądając się im przez szkło, skwitował stwierdzeniem: „dead bodies”. Nie chce mi się już opisywać grymasów, które pojawiły się na twarzach, gdy ze słoika, z ciągnącej, przeźroczystej cieczy wyciągnąłem to godło naszej kultury kulinarnej. A nie widzieli jeszcze kozaków z cebulką i pietruszką w śmietanie przyrządzonych „na rozlazło”, czyli rozpływających się w ustach.

 

W każdej kulturze jest naprawdę wiele interesujących potraw do jedzenia bez potrzeby narażania się nie ekstremalne przeżycia jak na kolejce w lunaparku.

 

Stopień bezpieczeństwa przy jedzeniu grzybów porównać można jedynie ze spożywaniem przez Japończyków trującej ryby, czy przez Tajów żywej ośmiornicy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2734634
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to możesz nawet jeść kawior na chlebie ze smalcem i zagryzać cebulą, popijając na zmianę Chateau La Tour Blanche i siwuchą od sąsiada z piwnicy.

 

Gówno jest jednakowe tylko że niektóre są drozsze bo dobrze reklamowane. I nie dlatego że są pretensjonalne ale po prostu są paskudne w smaku.

 

Taki bigos, do którego każdy wrzuca jakieś śmieciowe resztki pozostałe po chwilach świetności lodówki, któremu zaokrąglenia smaku nadaje długie wyjaławiające gotowanie

 

Na jasne. pizza i buła z mieleniakiem to szczyt kunsztu kulinarnego po prostu :-)

 

A Kawior z szampanem to przykład "prostoty" :-)

 

Grzybów tez nie jem ale skąd tacy swiatli europejczycy maja wiedzeć jak wygladają grzyby skoro nie wiedzą nawet jak wyglada las ? Grzyby to oni widza jak im na ścianie wyrosną albo pod płotem w ogrodzie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2734650
Udostępnij na innych stronach
Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Smak to sprawa indywidualna, ale ten szkolony, dojrzały powinien uporać się z właściwymi zestawieniami.

 

 

"Grzybów tez nie jem ale skąd tacy swiatli europejczycy maja wiedzeć jak wygladają grzyby skoro nie wiedzą nawet jak wyglada las ? Grzyby to oni widza jak im na ścianie wyrosną albo pod płotem w ogrodzie"

 

 

A kawior, czy trufle, to u Nas w Polsce na każdym trawniku?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2734661
Udostępnij na innych stronach

Znam dwie wersje o grzybach jedna mówi że nic nie wnoszą do organizmu , a druga że mają jakieś mikroelementy potrzebne organizmowi .

Która jest prawdziwa ?

 

W Europie zachodniej jedzą grzyby , np . W Niemczech jedzą , ale u siebie nie zbierają , a mogą jakąś ilość na obywatela , jedzą importowane .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/101049-kawior/#findComment-2734686
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.