KLUB MIŁOŚNIKÓW MARANTZA

[ostryga57]

Witam miłośników Marantza. Może i ja zawitam na jakiś czas do klubu, nic szczególnego nie mam, niektórzy to już mają. Jak to gra? Chyba nie źle, jeśli Pm 14 wyrugował Accu E-350 z mojego systemu.

[Amnes]

PM 14 a do tego KI - cacko. Bardzo spodobało mi się ostatnie zdanie w Twoim wpisie - chyba będzie miało dla mnie pewne konsekwencje, o których w razie czego wypadałoby poinformować klubowiczów. :D (zakupy) ;)

[ostryga57]

Amnes, muszę być szczery nie tylko do ciebie, ale ido reszty klubowiczów. KI jest tylko nalepką, naklejoną przez poprzedniego właściciela. A o jakich ty zmianach piszesz?

 

Sorki, KONSEKWENCJACH?

[Amnes]

Konsekwencje zakupowe - kolejny Marantz. Jak będzie, to pokażę fotki i pewnie więcej niż dwa zdania napiszę, a do tego czasu...

 

Jak Ci się sprawdza CD14? Od dawna mam chęć pozbyć się cd17 na rzecz czegoś lepszego właśnie 14 bądź 16.

Edytowane 5 Lutego 2012 przez Amnes

[ostryga57]

Na pewno cd 14 jest DUŻO lepszy od cd 17. Miałem obydwa, ale najpierw był cd 17 mkII to całkiem inna szkoła dźwięku, brak wysokich, bas zamulony i dudniący, brak kontroli, choć w swoim przedziale cenowym całkiem do przyjęcia. Porównywałem wówczas jeszcze z C.C.E.m TL 51Z mkII, to jest ,,mocarz,, pod każdym względem, planów, szczegółów, kontroli basu i wszystkiego co nazywa się hi-end. Uważam że w swoim przedziale cenowym nie ma sobie równego. Nabyłem cd 14 dlatego że pasuje mi do zestawu, choć moim skromnym zdaniem nieznacznie odbiega od ceca, ale to kwestia gustu. Choć trzeba mu przyznać (CD-14) że posiada nazwijmy to, wielką kulturę dźwięku, połączoną z doskonałymi umiejętnościami budowania sceny ( przestrzeń + poszczególne plany ). W zestawie z dobrze dobranymi kolumnami potrafi zaowocować bardzo spójnym dżwiekiem w całym paśmie.

[Solofan]

Witam miłośników Marantza. Może i ja zawitam na jakiś czas do klubu, nic szczególnego nie mam, niektórzy to już mają. Jak to gra? Chyba nie źle, jeśli Pm 14 wyrugował Accu E-350 z mojego systemu.

 

 

Piękny zestaw i to w moim ulubionym kolorze! Ja też przymierzam się niedługo do zmiany wzmacniacza, oczywiście zostaję przy marantzie,pm15s2 mi się marzy.

[ostryga57]

P.S. Amnes, śmiało polecam Ci zakup cd-14, moja była sprowadzona z rajchu.

 

Witaj Solofan, winszuję wyboru, choć nie jestem tak do końca pewien, czy przypadkiem Pm-15s2 nie produkują kitajce?

[Amnes]

W takim razie będę polował na cd14.

[ostryga57]

Amnes, jeśli chcesz to na wstępie możesz wypróbować mojego C.E.C.a, a wtetdy zobaczysz jak zagrają Twoje jbb-Ti. oczywiście po xlr-ach. Może uda nam się jakoś zgrać termin na peiv. Dopiero dostaniesz olśnienia.

 

P.S. Chyba że wcześniej znajdzie się na niego kupiec.

 

Winno być ,, priv,,

[Amnes]

CD bardzo rzadko włączam, a po XLR mam już Transportera podłączonego więc głównie liczy się wygląd i cicha, bezawaryjna praca. Na pewno da radę się zgrać terminowo za jakieś dwa/trzy tygodnie - liczę, że będę wtedy już miał gotowe klony JBL 4344 pod biamp i sumarycznie 55kg wzmacniaczy Marantza do ich napędzenia :D

[rafal735r]

Ale cena:

http://allegro.pl/marantz-pm-78-audiofilski-czysta-klasa-a-i2118205090.html

[kivlov]

Pm66SE KI na allegro zawsze jest ponad tysiąc złotych, a ja kupiłem kiedyś za 600zł z przesyłką. Jest to bardzo dobry wzmacniacz, ale nie jest wart ponad 1000zł, gdyż można zakupić coś lepszego.

[rafal735r]

To jest PM78

[clash]

Mam pytanie do Was miłośników Marantza. Czy CD 6400, to rzeczywiście dobry cedek ? Hi-fi choice uznał go za najlepszy w cenie do 300 funtów.Pytam, bo poważnie się zastanawiam nad nowyn sprzętem w granicach 2000 pln.

[jasio]

seria 'premium' marantza - nadal jest produkowana w japonii :)

[Solofan]

seria 'premium' marantza - nadal jest produkowana w japonii :)

 

Właśnie,miałem wcześniej o tym napisać,chyba od PM6004 w górę wszystkie wzmacniacze marantza są jeszcze produkowane w japonii.Mój PM7004 ma napis made in japan.Ale już sieciówka NA7004 to rodowity chińczyk made in china...che,che...

[clash]

Kurna, myślałem naiwnie, że ktoś z marantz lover club mi odpowie na moje proste pytanie, a tu nic:) Cytując Keitha Richards'a z książki "Zycie": "Pieprzyć to". Następnym razem zapytam na forum Radia Maryja :D

[kivlov]

Wiem, że PM78, ale nie znaczy, że musi tyle kosztować, ja podałem przykład z PM66SE KI, któremu sztucznie fora podniosły cenę. Był to bardzo dobry wzmacniacz w dobrej cenie, a zrobił się hi-end nie wiadomo skąd.

[bobaj]

Ale cena:

http://allegro.pl/marantz-pm-78-audiofilski-czysta-klasa-a-i2118205090.html

 

 

przecież to jest handlarzyna z allegro, jeden z wielu zresztą, więc nie ma co komentować cen, jakie chcą za sprzedawane klocki

[AKONTUR]

Mam coś takiego jak by ktoś był chętny.

http://allegro.pl/marantz-ws0901-panel-drewniany-6003-6004-na-7004-i2123250631.html

[rafal735r]

przecież to jest handlarzyna z allegro, jeden z wielu zresztą, więc nie ma co komentować cen, jakie chcą za sprzedawane klocki

Na Allegro jest sporo handlarzy, ale ten to calkowicie przegina ceny.

[Amnes]

Operacja zakończyła się pomyślnie.

[Solofan]

Na allegro jest aukcja z marantzem pm-14 ki, nie powiem, ruszyło mnie trochę bo myślę o zmianie wzmacniacza na lepszy.Czy to jest dobra cena wyjściowa za takiego potwora? http://allegro.pl/marantz-pm-14-ki-i2116107607.html

[Amnes]

Jeżeli nie miałbym już PM 14 to bez zawahania licytowałbym go. Pudło i pilot są. Stan wygląda na idealny. Na zachodzie takie egzemplarze chodzą po 1200eur. Decyzja należy do Ciebie.

[modrzew47]

 

Ten ma na Audiomarkt cene 980 euro i myśle,że można jeszcze utargować.Tak,że te cztery i pół tysi z Alledrogo i 1200euro to lekka przesada.

PM14 można dostać w Niemczech za 600-700euro,trzeba być tylko cierpliwym i czekać.

 

A handlarz niech się pobuja z tym wzmakiem,to troche spuści z tonu.

[ostryga57]

Ten ma na Audiomarkt cene 980 euro i myśle,że można jeszcze utargować.Tak,że te cztery i pół tysi z Alledrogo i 1200euro to lekka przesada. PM14 można dostać w Niemczech za 600-700euro,trzeba być tylko cierpliwym i czekać. A handlarz niech się pobuja z tym wzmakiem,to troche spuści z tonu

 

No nie byłbym taki pewny, 4,5 tysi za KI to śmieszna cena za tak grający klocek, podpięty w dobrym ,,towarzystwie,, potrafi zaskoczyć brzmieniem.

[modrzew47]

Dla kogo śmieszna to śmieszna,dla mnie nie.Zdjęcie pokazuje stan tego wzmaka a kupiłem na tym portalu kilka klocków i wiem jak można zbić cene.Wystawiona nierówna jest tej po sprzedaży.....zawsze.

[ostryga57]

Modrzew, to w tym przypadku tylko pogratulować sposobu negocjacji.

[Amnes]

Modrzew opowiadasz bajki. 980eur to jest co prawda cena ciut powyżej średniej - jak za zwykłe PM 14. Na allegro jest PM 14 KI a te chodzą za 1100-1200eur jak już pisałem. Trzy ostatnie sztuki jakie były na ebay zeszły za kwotę z okolic górnej granicy wymienionego pułapu. Za ok. 600eur to możesz co najwyżej PM 16 kupić. PM 14 nie widziałem od dwóch lat taniej niż 850eur. Wszystko zawsze zależy od stanu, obecności kartonów, pilota, papierów i aktualnej podaży/popytu. Nigdy nie sprzedawałem marantza dłużej niż tydzień, toteż wątpię by nie było chętnych na tą PM 14 KI. A targować zawsze się można próbować - czemu nie.

 

Wracając do tematu klubowego - nowy nabytek się rozmroził i zdążył nawet się nieźle nagrzać. Prawie pełnoletni już Marantz PM 15 w pełnej krasie:

 

Piec pracuję do pewnego stopnia w klasie A co zapewne było powodem zaopatrzenia go w ażurową pokrywę górną. Ciepło promieniuje zeń niczym z rozbuchanego grzejnika. Gałki chodzą "jak w mercedesie". Czyżby na łożyskach? Nie zdziwiłbym się. Masa - kolosalna. Oczywiście nie powstrzymałem się przed zdjęciem pokrywy i spojrzeniem do wnętrza. By to zrobić konieczne było odkręcenie paneli bocznych, które są z litego, grubego alu. Poprzedni właściciel zapewnia, że wszystkie elektrolity zostały wymienione przed dwoma laty za sumę 500eur (po części pewnie efekt zachodniej wyceny roboczogodziny serwisanta). Na płytkach końcówek widać same nichicony. Poza tym niewiele da się zobaczyć, bo wszystko jest ekranowane ogromną ilością przeróżnych blach. Sterowania pilotem brak. Będę musiał jakoś to przeżyć. Nie dogadaliśmy się z wejściem zbalansowanym - o winę podejrzewam inny pinout bo oprócz szumu ciut muzyki też było. Podłączyłem więc do pierwszych testów Transportera po chinchu. Pierwsze 5 minut grania brzmiało znajomo. W końcu ostatnie pół roku korzystałem jedynie z marantzów. Po piętnastu minutach było już słychać więcej. W ten czas PM 14 robił się coraz smutniejszy na twarzy. PM 15 wzorowo ogniskuje instrumenty w przestrzeni w związku z czym mogłem wycelować kolumny bardziej na wprost niż do środka nie tracąc obrazu, a zyskując większą scenę. Dźwięki przez niego wzmacniane słuchać zza kolumny jak i zza ściany. Oddawana jest przestrzeń nagrania, a warunki są u mnie do tego wyjątkowo niesprzyjające. Wijące się w oddali tamburyny, powietrze prześlizgujące się po wylocie trąbki, donośne pierdy tuby po grochówce, tajski masaż bębnów, przeszywający i jakże zmaterializowany kontrabas, wybrzmiewający fortepian, pieszczone talerze - istny spektakl dla zmysłów. Nie słyszałem dotychczas u nikogo w tak niekorzystnym do krytycznych odsłuchów stereo pomieszczeniu takiego dźwięku. Muzyka wciąga jak ruchome piaski. Nie wszystko jest jednak jak z obrazka Moneta. Z wad zostało mi dudnienie w obrębie wyższych basów, które z każdą dotychczasową poprawą pozostałych aspektów brzmienia systemu staje się coraz bardziej uciążliwe przy odsłuchach, bo jak tu nie dostać szewskiej pasji, gdy ma się tylko jeden problem foniczny na samym środku uwodzicielskiego poematu lirycznego. Znajdę i na to sposób - muszę. Co mogę powiedzieć więcej - wart był każdej wydanej nań złotówki i choć targować się próbowałem - bez skutku. Niestety na phono mam tylko szum, więc bez wizyty w serwisie p. Kałuży się jak zwykle nie obejdzie. Tylko skąd dorwać serwisówkę?

 

Nigdy nie myślałem, że upoluję takiego rarytasa, ale jak widać kto na polowanie chodzi ten i zwierzynę przynosi.

[Gardarthor]

Witaj. Przypadkowo trafiłem na ten wątek o PM15 i bardzo zaciekawił mnie ten wzmacniacz. Zastanawiam się nawet na zakupem jakiegoś Marantza z górnej półki, tj. PM-94 czy PM15 i maksymalnym jego zmodyfikowaniu. Dlatego ma pytanie odnośnie tego pięknego twojego egzemplarza, mianowicie za trafem są bodajże 2 duże kondensatory zasilające. Możesz mi podać ich wartości, to jedno, a ponadto czy porównywałeś go z jakimiś klockami z wyższej półki np. Accuphase E560, Callisto 2200 czy McIntosh 6900 i jakie wrażenia. Pytam bo miałem okazję słuchać zmodyfikowanego ponoć na najlepszych elementach (np. wszystkie kondy Black Gate N, także Nichicon Super Through) i porównywać go właśnie do E560 i Callisto 2200 i nie mogłem się nadziwić, że ten PM-94 po prostu oba klocki położył ma łopatki na każdym obszarze: bas, scena, przejrzystość, średnica, o moim Krellu KAV300iL już nie wspomnę, bo to po prostu przepaść. Ciekaw jestem jakby zagrał PM-15, bo wygląda imponująco i wizualnie jest moim zdaniem ładniejszy od Pm-94.