Skocz do zawartości
IGNORED

Rozmowy na luzie o audio.


piano

Rekomendowane odpowiedzi

sorki, ale Palton zadzwoni i nam zeszło...

 

trochę dłużej niż na pięterku;-)

 

To po sprzedaży "małego Gryfcia" może w ten deseń:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

:))

 

Będę go miał - mam nadzieję - w przyszłym tygodniu do testów i ocenię jak wypadnie w konfrontacji z ARC 7/8.

 

Do testów przydałby się jeszcze AA, tylko niestety, przerasta mnie finansowo, choć cena wydaje się co najmniej nieźle skalkulowana, a nie należę do ludzi, którzy opowiadają sprzedającemu bajki, że to czy śmo, a i tak wiadomo, że nie kupię.Nie można z ludzi robić wariatów.Poruszam się w zakresie swoich możliwości.

Z drugiej, to nie chcę(przy ograniczonym budżecie) topić nadmiernego szmalu w ten format, bo nakazuje to rozsądek i wizja przyszłości tego formatu.Wolałbym "nadwyżkę" przeznaczyć na ewentualną zmianę kolumn.

 

Łukasiq,

 

Wolnoć Tomku w swoim domku, ale co się oswoję z twoim avatarem, to go zmieniasz:)

Jeśli masz dużo płyt CD, jeśli lubisz np jazz gdzie co roku ukazuje się na CD min 200 wartych posiadania tytułów których na plikach nie ma to odtwarzacz CD posłuży ci jeszcze 20 lat!

Kiedyś tam będą pewnie tylko pliki ale Vinyl i CD będą nadal dla pasjonatów.

Nie wymrą póki nie wymrze nasze pokolenie.

Właśnie dostałem paczkę z kolejnymi nowościami z jazzu na CD.

Nic z tego nie jest dostępne jako pliki hires.

A kupowanie zwykłych plików 16/44 jest bez sensu.

To taniej mam płyty CD i sam mogę sobie zrobić ripy a płyty schować na potem gdy na pliku

pojawią się błędy to znów mogę sobie zrobić ripy.

 

Patrząc na nowe modele odtwarzaczy CD i transportów CD które były pokazywane w Monachium

a kolejne będą niebawem np Metronome T6 i T8 nie obawiam się o przyszłość CD.

Pliki i tak zagoszczą w każdym domu co nie znaczy że trzeba rezygnować z CD.

Dla mnie układ CD+pliki to najlepszy i najwygodniejszy układ.

 

Co do AA możesz tylko żałować bo to świetny set, ale temat już nieaktualny.

Dokładnie, na tą chwilę jest jeszcze za wcześnie, żeby myśleć o zdecydowanym przejściu na pliki. DACi są już na najwyższym poziomie, ale problem wciąż leży w dobrych transportach plików, które dorównałyby transportom CD. Także piano na najbliższe kilka lat możesz spokojnie myśleć o CD.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja mysle, ze nie jest za wczesnie na pliki, ale zgadzam sie z przedmowcami, ze warto tez miec dobry naped cd.

Takie warunki spelnia np La Fontaine od Audio Aero, ma naped Esoterica cd/sacd i swietnie brzmiacego Dac'a.

U mnie zastapil w ubieglym roku wlasnie ARC ref 8. Pliki gra doskonale , zarowno 16/44,1 jak i gestsze, na poczatek mozna wykorzystac kompa i jplay'a jako transport.

Ostatnio byl do wziecia okazyjnie na audiogonie ze Szwecji prawie nowka za 12 k usd. Nie wiem jaki masz budzet, ale La Fontaine polecam .

Wg Filipa Kulpy Arc ref 8 i La Fontaine to dwa najlepsze zrodla cyfrowe, z jakimi mial on do czynienia i zaliczyl do kategorii A+. Proponowanego przez Lukasika Pucciniego nie ocenil tak wysoko.

Konto w trakcie usuwania

Chłopaki,

 

Macie rację.W kontekście formatu CD, napisałem tak trochę celowo, raczej na zasadzie asekuracji :))

W jednym z wcześniejszych postów nadmieniłem, że CD w mojej ocenie zostanie jeszcze ok.10 wiosen o ile scenariusz nie będzie taki jak pisze sly.Powodów jest oczywiście wiele, ale już o tym była mowa.

 

Marslo,

La Fontaine nie słuchałem u siebie, ale i tak jego cena na wtórnym przerasta mój budżet.Z różnych opinii na forach, to istotnie, jest to produkt warty zainteresowania.

 

Właśnie rozmawiam sobie z żonką i tłumaczyłem jej na czym polega różnica między formatami i zadała mi ciekawe pytanie.

- jesli jak mówisz, CD przetrwa na rynku, ale będzie "dla wybranych tj.audiofilów[podobnie jak Lp]), bo Kowalski przejdzie na pliki, to jaki jest/będzie udział procentowy na rynku tj. ilu będzie potencjalnych klientów % zainteresowanych formatem CD?

 

Ciekawe...Macie jakieś dane?

  • Użytkownicy+

Dokładnie, na tą chwilę jest jeszcze za wcześnie, żeby myśleć o zdecydowanym przejściu na pliki. DACi są już na najwyższym poziomie, ale problem wciąż leży w dobrych transportach plików, które dorównałyby transportom CD.

Pliki już od jakiegoś czasu są na wysokim poziomie, problem w tym, że są ... zbyt tanie. Trudno się pogodzić, że trzeba by zastąpić drogi pancerny transport tradycyjny, maleństwem z plastiku, za ułamek jego ceny. Gutekbull i kilka innych osób było w stanie to zaakceptować, pomimo, że stać ich było na topowe cd. To nie kwestia dźwięku, tylko psychiki. Że też jeszcze nikt nie wpadł na budowę pancernego, przewymiarowanego strumieniowca, ze złotymi podzespołami. Dźwiękowo postęp znikomy, ale psychika łatwiej by to przyjęła :)

Maćkowi już mówiłem, że przy wydawanych kwotach na sprzęt, zakup serwera jest prawie niezauważalnym wydatkiem. Tym bardziej, że nowe cd i dacie mają możliwość podpięcia serwera Jeśli tak to czemu nie, jako dodatkowe źródło? Znowu się kłania psychika i być może moda wśród hiendowej elity...

 

Pytanie dodatkowe, czemu nikt nie wspomina o Thecie, czy Wadii. Jeszcze niedawno to były cenione sprzęty, dzisiaj nowa moda, czy zostały prześcignięte? Miał ktoś okazję porównywać z polecanymi powyżej?

hm..,prócz tego co napisałeś, to dla mnie - formatowego konserwatysty - Lp czy CD, to rodzaj czaru, magii!

Można to uznać za bzdet, jednak ja lubię pomacać płyty( w końcu to rodzaj żeński i właściwe skojarzenia:)), okładkę, zawartość.

Lubię zamówić w sklepie, pogadać czasem ze sprzedawcą itp.

To takie hm..,niemierzalne aspekty tych formatów.

Poza tym, mam trochę płyt i co.., mam teraz wyrzucić do kosza paręnaście tysi?!

Dla jednych, to - jak napisałeś ;

 

Gutekbull i kilka innych osób było w stanie to zaakceptować, pomimo, że stać ich było na topowe cd. To nie kwestia dźwięku, tylko psychiki.

 

Dla mnie CD i Lp , to rodzaj czaru, magii i w tej kwestii, to pliki zawsze pozostaną w tyle.

Na pewno warto mieć opcję podłączenia strumieniowca ale jako drugie źródło bo odtwarzacz CD jest konieczny nie tylko dlatego, że na czymś musimy odtwarzać naszą kolekcję ale przede wszystkim dlatego, że nowości wychodzą nadal tylko na CD a na plikach hires 95% nowości dostępna nie jest.

Opcja integry gdzie mamy CD, DAC i wejścia na strumieniowiec to optymalna opcja albo oddzielny DAC, oddzielny transport CD i dodatkowo strumieniowiec.

Co do tezy Paltona, że strumieniowce są za tanie to raczej jej nie podzielam.

Z tego co słuchałem, widziałem i czytałem to wysokiej klasy strumieniowców nie jest dużo i żaden nie kosztuje poniżej 10 tys.pln a to co jest tańsze to średniej klasy budżetówki. Na prawdę dobre to Linn Klimax, Linn Akurate DS, Aurender i może ten nowy wysoki T+A oraz topowy NAIM a ceny zaczynają się ok 25 tys wiec jakie tanio?

 

Co do udziału CD w rynku to będzie niszowy tak jak cały High End, vinyl itd.

Przecież pasjonatów dobrego dźwięku jest relatywnie bardzo mało.

Masowy rynek na którym główną klientelą jest młodzież będzie obsługiwany przez mp3 z iTunes, ci bardziej wymagający przez pliki Flac.

A klientów na jeszcze lepszy dźwięk czyli CD, SACD i pliki hires będzie może 1% całego rynku.

 

Wiedzą o tym doskonale firmy wydające płyty dlatego właśnie teraz wydają płyty bardzo starannie i w najlepszej jakości.

Nie piszę tu o wydawnictwach pop i loudness war ale o wydawnictwach z klasyką, jazzem, muzyką dawną, wokalną itd.

Było to widać nawet na stoisku na Audio Show w Monachium.

Były vinyle i były CD. Wybór CD nie był wielki, może 200-300 pozycji i ceny wysokie bo 20-50 euro za sztukę ale....tylko i wyłącznie najlepsze wydania japońskie, K2, XRCD, XRCD2, Esoteric Classic SACD itd.

I stoisko z tymi CD było oblężone.Nie mogłem się dopchać.

 

Co do Thety to firma zacna ale nie ma dystrybucji w Polsce lub prawie nie ma.

Na show w Monachium też nie widziałem więc firma albo w odwrocie albo im nie zależy.Nie wiem.

 

Wadia została przejęta i ma być wymieniona cała linia modelowa na znacznie lepsze i lepszej jakości bo produkty obecne

uchodzą za awaryjne a serwis Wadii za bardzo kiepski.

O nowej linii modelowo-jakościowej mówi się od 2 lat i już na CES miał być wysyp nowości a był tylko naleśnik w stylu Devialeta.

Sądziłem, że skoro nie na CES to na Monachium pokażą poważne nowości ale też nic.

Na pewno warto mieć opcję podłączenia strumieniowca ale jako drugie źródło bo odtwarzacz CD jest konieczny nie tylko dlatego, że na czymś musimy odtwarzać naszą kolekcję ale przede wszystkim dlatego, że nowości wychodzą nadal tylko na CD a na plikach hires 95% nowości dostępna nie jest.

Opcja integry gdzie mamy CD, DAC i wejścia na strumieniowiec to optymalna opcja albo oddzielny DAC, oddzielny transport CD i dodatkowo strumieniowiec.

Co do tezy Paltona, że strumieniowce są za tanie to raczej jej nie podzielam.

Z tego co słuchałem, widziałem i czytałem to wysokiej klasy strumieniowców nie jest dużo i żaden nie kosztuje poniżej 10 tys.pln a to co jest tańsze to średniej klasy budżetówki. Na prawdę dobre to Linn Klimax, Linn Akurate DS, Aurender i może ten nowy wysoki T+A oraz topowy NAIM a ceny zaczynają się ok 25 tys wiec jakie tanio?

 

Co do udziału CD w rynku to będzie niszowy tak jak cały High End, vinyl itd.

Przecież pasjonatów dobrego dźwięku jest relatywnie bardzo mało.

Masowy rynek na którym główną klientelą jest młodzież będzie obsługiwany przez mp3 z iTunes, ci bardziej wymagający przez pliki Flac.

A klientów na jeszcze lepszy dźwięk czyli CD, SACD i pliki hires będzie może 1% całego rynku.

 

Wiedzą o tym doskonale firmy wydające płyty dlatego właśnie teraz wydają płyty bardzo starannie i w najlepszej jakości.

Nie piszę tu o wydawnictwach pop i loudness war ale o wydawnictwach z klasyką, jazzem, muzyką dawną, wokalną itd.

Było to widać nawet na stoisku na Audio Show w Monachium.

Były vinyle i były CD. Wybór CD nie był wielki, może 200-300 pozycji i ceny wysokie bo 20-50 euro za sztukę ale....tylko i wyłącznie najlepsze wydania japońskie, K2, XRCD, XRCD2, Esoteric Classic SACD itd.

 

Lepiej bym tego nie ujal, calkowita zgoda i kolejka , chociaz podobno przed 12.00 nie wypada:)

 

A co do tezy Paltona ,ze pliki sa za tanie, to chyba jednak nie , przynajmniej te , ktore sie kupuje:)

Ostatnio pojawil sie nowy polski sklep z plikami gaude.pl, kupilem tam kilka wydan,ale ceny sa chore. Za gesty plik ok 70 pln !

Na hdtracks korzystajac z czestych promocji kupuje flac 24/96 za ok 50 pln. Plikow 24/192 raczej nie kupuje, dla mnie sa zbyt kliniczne i zabieraja za duzo miejsca.

Konto w trakcie usuwania

Myślę że Paltonowi mogło chodzić o budżetowe strumieniowce w przedziale do 5000zł które grają lepiej niż odtwarzacze CD z tego przedziału.

Ale ani jedne ani drugie nie grają high endowo. Niestety dobre strumieniowce i odtwarzacze CD zaczynają się od 10 tys...a tak na prawdę od 20 tys.

 

Lepiej bym tego nie ujal, calkowita zgoda i kolejka , chociaz podobno przed 12.00 nie wypada:)

 

 

Jak napitka dobra to godzina nieistotna.... :-)

Właśnie rozmawiam sobie z żonką i tłumaczyłem jej na czym polega różnica między formatami i zadała mi ciekawe pytanie.

- jesli jak mówisz, CD przetrwa na rynku, ale będzie "dla wybranych tj.audiofilów[podobnie jak Lp]), bo Kowalski przejdzie na pliki, to jaki jest/będzie udział procentowy na rynku tj. ilu będzie potencjalnych klientów % zainteresowanych formatem CD?

 

Ciekawe...Macie jakieś dane?

Już o tym pisałem chyba w tym wątku. Polska jest jedynym krajem w UE, który odnotował wzrost sprzedaży fizycznych nośników w 2012r. Sprzedaż wzrosła o 20% w stosunku do 2011r. To jest potężna różnica.

Natomiast co do plików, to niestety dużo czasu nam zajmie przestawienie w psychice, że trzeba zapłacić i ściągnąć, a nie tylko ściągnąć.

 

Dla mnie CD i Lp , to rodzaj czaru, magii i w tej kwestii, to pliki zawsze pozostaną w tyle.

+1

 

Pliki już od jakiegoś czasu są na wysokim poziomie, problem w tym, że są ... zbyt tanie.

Tanie? Niejednokrotnie spotkałem sytuację, że album w pliku był droższy od CD, co jest jakimś kuriozum moim zdaniem.

Przy cenach cd w PL, większość plików jest droższa.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Niestety dobre strumieniowce i odtwarzacze CD zaczynają się od 10 tys...a tak na prawdę od 20 tys.

 

Dobra, a co jest określane mianem dobrego strumieniowca?

Co musi mieć, żeby był dobry?

Oczywiście mówimy wyłącznie o transporcie cyfrowym bo przetwornik to insza inszość.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Już o tym pisałem chyba w tym wątku. Polska jest jedynym krajem w UE, który odnotował wzrost sprzedaży fizycznych nośników w 2012r. Sprzedaż wzrosła o 20% w stosunku do 2011r. To jest potężna różnica.

Fajnie ,że tak się stało z tą różnicą ,że ten wzrost to mniej więcej 0,000000000001 % sprzedaży płyt Cd w Europie.

O świecie nie wspomnę bo zer było by tyle ,że strony by chyba zabrakło. ;)

 

Większośc ludzi kupujaca płyty CD kupuje raczej w necie ale wystarczy wejść w Hamburgu do Saturna na Moenckebergstr. i do Saturna w Polsce w dowolnym mieście i porównać jaki jest wybór płyt CD i Vinyli.

 

To odzwierciedla gdzie Polska i jej audiofile (tfu!) się plasują.

 

 

Dobra, a co jest określane mianem dobrego strumieniowca?

Co musi mieć, żeby był dobry?

Oczywiście mówimy wyłącznie o transporcie cyfrowym bo przetwornik to insza inszość.

 

Efekty sam słyszałeś bo sam też testowałeś.

Pewnie bardzo ważne jest serce tegoż i oprogramowanie ale też zasilanie i jakość aplikacji

wyjścia cyfrowego.

W pełnych odtwarzaczach plików ważny będzie wbudowany DAC i jakość wyjść analogowych.

Inną kwestią jest co tam tyle kosztuje? To powinno mocno tanieć ale tak się nie dzieje.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Efekty sam słyszałeś bo sam też testowałeś.

No właśnie. Wybierając coś dla siebie, słyszałem prawie wszystko co jest dostępne u nas w kraju z przedziału od 1tyś (SBT) do poziomu Aurendera (wszystkie Linny i Muse). Nie tykamy DACów i jakości stopnia analogowego bo szukałem jak wiesz jedynie zastosowania jako transport cyfrowy. Od poziomu Majika w górę różnica jest tak znikoma, że prawdopodobnie w zależności od reszty systemu, u każdego z nas iluzoryczną przewagę by zdobył inny odtwarzacz.

 

Dlatego poniższe zdanie może być prawdziwe dla kompletnego urządzenia z przetwornikiem, dyskiem itp.

Jeśli mamy natomiast na myśli strumieniowca wyłącznie jako dawcę sygnału cyfrowego poziom ceny będzie niższy.

Niestety dobre strumieniowce........ zaczynają się od 10 tys...a tak na prawdę od 20 tys.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

No właśnie :)

Ilu użytkowników odtwarzaczy strumieniowych korzysta z wbudowanego przetwornika?

Ja osobiście takich nie znam.

To po co je tam wsadzają? Chyba tylko po to aby uzasadnić cenę na poziomie kilkudziesięciu tysięcy za mocno okrojoną płytę główną od byle jakiego laptopa ;)

Lepiej bym tego nie ujal, calkowita zgoda i kolejka , chociaz podobno przed 12.00 nie wypada:)

 

A co do tezy Paltona ,ze pliki sa za tanie, to chyba jednak nie , przynajmniej te , ktore sie kupuje:)

Ostatnio pojawil sie nowy polski sklep z plikami gaude.pl, kupilem tam kilka wydan,ale ceny sa chore. Za gesty plik ok 70 pln !

Na hdtracks korzystajac z czestych promocji kupuje flac 24/96 za ok 50 pln. Plikow 24/192 raczej nie kupuje, dla mnie sa zbyt kliniczne i zabieraja za duzo miejsca.

Lepsze numer... właśnie tam zajrzałem i pliki FLAC 16/44,1 są droższe niż płyty CD z których pochodzą.

Ciekawy pomysł na biznes.

Podobno najnowszy Naim NDS jest revelacyjny, tylko z zewnętrznym zasilaczem (konieczny) kosztuje chyba ok 60kzł.

 

Podobnie chore ceny Dartzeela. Sam Elb napisał że teraz poleciały ceny na pysk i końcówki są po ok 11000$ a ceny nowych kosmos.

 

Z darTZeelem to akurat trafiłeś kulą w płot.

 

Po pierwsze nie zapominaj, że ten wzmacniacz jest już na rynku od 10 lat (wyszedł w 2003 roku). W pierwszych latach produkcji, wzmacniacz ten kosztował ok $18k i dopiero dużo później, wraz ze wzrostem kursu franka i inflacją, wzmacniacz ten zdrożał do bodajże $28k.

 

Jeżeli więc ktoś kupił darTZeela za $18k (a takie właśnie wzmacniacze miałem na myśli pisząc o $11k; za nowsze sztuki trzeba dać ok $17k) to sprzedaż za te $11k nie jest dużą utratą wartości. Szczególnie, że jeszcze pół roku temu, zanim info o planowanym następny 108 stało się powszechne, chodziły po $14k-$15k. Pokaż mi inny wzmacniacz, który można kupić, poużywać 10 lat, i sprzedać ze stratą 20-30%.

 

To wszystko dlatego, że:

a) wzmacniacz jest wybitny dźwiękowo (człowiek, który kupił mojego, po zrobieniu porównań, sprzedał swoje monobloki Burmestera 911mk3 + pre 77 których wcześniej używał; co więcej, nie dalej jak w zeszłym tygodniu napisał, że po półrocznym porównywaniu swojego nowego Daga Momentum vs darTZeel 108 - woli jednak darTZeela);

b) jest zbudowany z jakością szwajcarskiego sejfu i dokładnością szwajcarskiego zegarka;

c) jest praktycznie bezawaryjny - taki 10 letnie egzemplarz można kupować w zasadzie w ciemno;

d) producent nie wymienia modeli co 2 lata, więc nie dewaluuje wartości sprzętu.

 

Dla porównania, tak wychwalane przez ciebie końcówki 911 Burmestera, rzeczony człowiek sprzedawał na AudiogoNie przez pół roku (wzmacniacze miały zaledwie kilka miesięcy) i ostatecznie sprzedał poniżej 50% detalu ...

 

Natomiast zgadzam się z tobą, że bardzo dużo - szczególnie nowych urządzeń - ma ceny zupełnie z kosmosu.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

I co z tego ? Ja znam człowieka który przerobił chyba wszystkie Dartzeele i ma o nich dobre zdanie ale juź wiecej nie chce.

Teraz ma Momentum i nie zamieniłby za żadnego Dartzeela.

Juź kiedyś poruszaliśmy ten temat. Informacja, że ktoś coś miał a teraz woli coś innego ma dokładnie zerową wartość.

Znam kilka osób które brzmienie Magico uważa za bezduszne i trochę techniczne. I co z tego skoro tobie się podoba.

Przeczytałem gdzieś ostatnio fajne zdanie. Chodziło mniej więcej o to, że rozmawianie o brzmieniu i tłumaczenie komuś jak coś gra, to jak próba wytłumaczenia jak smakuje dobre wino. w 100% się zgadzam. Jest pewnie dużo wspaniałych i drogich win, w których ludzie się smakują. Ja kiedyś spróbowałem takiego wina, wykrzywiło mnie trochę i koniec :) Za to z chęcią mogę podyskutować o innych alkoholach, np. bardzo dobrym samogonie z moich rodzinnych stron. Smaki zbóż, chleba, lekki zapach drożdży. Coś pięknego :)

No właśnie. W tej klasie sprzętu generalnie sprzęt jest zbliżony a różni się....naszym postrzeganiem.

Są oczywiście złe sprzęty i wręcz źle grające kolumny ale tych jest mniej.Reszta jakoś trzyma standard.

A to że każdemu podoba się coś innego to normalka i argumenty typu..."Józek miał i sprzedał więc to było do D...bo teraz Józek ma coś nowego i powiedział że lepsze".... :-)

I co z tego ?

 

To z tego że próbujesz wyciągać wnioski bez zrozumienia kontekstu.

 

Natomiast co do tego co się komu bardziej podoba to oczywiście pełna zgoda. Jeden lubi blondynki a drugi brunetki. darTZeel jest bardziej płynny, gładki i naturalny, Burmester 911 jest bardziej przejrzysty i ma lepszy bas.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.