Rozmowy na luzie o audio.

[marslo]

<br />Widze marslo, że najczęściej powołujesz się na Filipa Kulpe. Nie znam człowieka <br />

 

Sylwek, Filip Kulpa to redaktor naczelny miesięcznika Audio Video, obok Macieja Stryjeckiego i Wojtka Paculy czolowka polskich recenzentow audio, sorry ale na tym forum to chyba abecadlo?

[pal55]

Sly - pisałem o "zniekształceniach jak inne kolumny" nie w sensie równe, tylko w sensie takim, że każde kolumny jakieś zniekształcenia mają - pytanie kto jakie woli. No chyba, że ktoś słucha wyłącznie przez pryzmat parametrów, wtedy faktycznie należy kupić te, które maja najładniejsze wykresy :)

[Stasiop]

I Ty się dziwisz, że komuś ręce opadają i Cię zlewa?! :-) (co pisze ja, użytkownik i WIN8 i JPlaya 5.1 - ale widocznie głuchy jak pień bo rewolucji nie zauważyłem, choć pewną poprawę i owszem).

 

Najprawdopodbniej wynika to z tego ze nie masz dobrego DAC-a, powinna byc REWOLUCJA i to duza bardzo DUZA!!!

[pal55]

Przez mój system przewija się siłą rzeczy sporo DACów, ostatnio np. tak chwalony przez Marcina TotalDAC - i to wiele nie zmienia - jest postęp, nie ma żadnej rewolucji.

[Stasiop]

Lecisz po USB czy po SPDiF?

Ale porownujemy jakie wersje? Bo ja mowie o roznicach pomiedzy wersja 4.2 a wersja 5.1, uwazam ze te obie wersje maja ogromny odstep jakosciowy miedzy soba.

[marslo]

Uwazam ze Marslo ma bardzo dobrze zestawiony system, tuby maja swoje wielkie zalety, glosniki pracuja na 10% swoich wychylen to bardzo duzo daje. Dodatkowo Tuba dobrze bedzie grac z lampa. A znieksztalcenia slychac, bardzo roznie slychac ale slychac, czasami to jest ciepelko a czasami rozmazanie Tylko ze mozna jeszcze lepiej tak mysle konwencjonalnymi metodami czyli glosniki dynamiczne bez Tub + bardzo mocne wzmaki + Zrodlo PC-audio (lub Vinyl)

 

Bardzo możliwe, a nawet pewne. Tylko za jaka cene?

Inaczej rzecz ujmując, sadze ,ze mój zestaw w relacji cena/jakość- a to dla mnie najistotniejsze kryterium - jest bardzo wysoko.

Dodatkowo glosniki pasywne - oprócz monitorow - nie dadza tak dobrze rady w salonie 100 m kw z szybami , które stanowią 1/3 obwodu pomieszczenia. Wiem , bo miałem Focale Electra 1037 b z Accu E-450 i do dzisiejszego dzwieku nia maja startu.

[Stasiop]

Bardzo możliwe, a nawet pewne. Tylko za jaka cene?

Ja mam przynajmniej spokoj i tak mnie nie stac wiec moge sobie smialo teoretyzowac :D

[Elberoth]

Wolf sam mówił, że to jedyna konkurencja dla nich, sami reklamują się jako najlepsze kolumny na świecie. Też są z aluminium (niech już będzie :) ) a i cena bardziej przystępna... o ile można mówić o przystępności w rejonach 100k$.

 

A kiedy tak mówił ? Bo jak z nim ostatnio gadałem to się śmiał, że YG zrobiło ostatnio technologiczny 'krok milowy' zamieniając wysokotonowy Vify na taniego, szmacianego Scan Speaka :)

 

W zwrotnicy też oszczędności (jak na głośnik za $100k+) :

 

YG:

 

Magico:

 

Kabelki w YG też słabiutkie - zwykłe multistarandy.

 

I na kratownice we wnętrzu YG też zabrakło ;)

 

 

Magico Q5:

[Gość]

<br />Najpierw posłucham Rockportów.<br />

 

Kto ma być/jest dystrybutorem Rockporta ?

[marslo]

<br />YG zrobiło ostatnio technologiczny 'krok milowy' zamieniając wysokotonowy Vify na taniego, szmacianego Scan Speaka :)<br />

 

No wlasnie , to potwierdza moje wcześniejsze spostrzeżenia , ze YG to amerykanska technologiczna sciema dla bogatych audio jeleni:)

[Stasiop]

A kiedy tak mówił ? Bo jak z nim ostatnio gadałem to się śmiał, że YG zrobiło ostatnio technologiczny 'krok milowy' zamieniając wysokotonowy Vify na taniego, szmacianego Scan Speaka :)

W zwrotnicach ponoc daja wszystkie cewki nawijane toroidowo a na zdjeciu tylko jedna taka cewka wiec zwrotnica chyba nie z modelu Sonja?

 

A wysokotonowka Scana - bardzo dobra jest

 

Konstrukcja mechaniczna YG nie zachwyca to prawda w porownaniu z matrixem w Magico :(

ale pomiar maja i tak duuuzo lepszy niz Magico jedynie na Basie Magico pewnie beda wierniejsze ;)

 

Ale czy faktycznie potrzebny jest matrix z Alu jak YG stosuje ALU lotnicze (mocniejsze niz stal) ? ;)

[sly30]

Nikt marslo nie twierdzi źe twój system jest zły.Wręcz przeciwnie. Sądzę, że jest bardzo wysokiej klasy i poza tym podoba się tobie.

Ale co innego fakt ogólnie znany że tuby mają największe zniekształcenia.

Ja teź nie słucham wykresów więc mam duży luz.

 

Co do Rockporta to ma to mieć Hi Fi Club....czyli za wiele nie będzie.

[marslo]

Milo się zgodzic, tez mam zgodna nature:)

Co do znieksztalcen tubowych się nie wypowiadam, niech gra muzyka:)

 

A tak na marginesie - pytanie do kolegow branzowcow audio.

Co jest ważniejsze w percepcji odtwarzanej muzyki - duza dynamika czy niewielkie zniekształcenia?

Konkretniej - jesli np Duo Omega maja skuteczność 107 db tj ok 20 % więcej od klasycznych kolumn , to do jakiego poziomu znieksztalcen w % w porównaniu do wzorca bedziemy slyszec , ze ich dźwięk jest lepszy?

A może to zbyt prymitywna relacja i liczy się wiele innych czynnikow?

[Elberoth]

Konstrukcja mechaniczna YG nie zachwyca to prawda w porownaniu z matrixem w Magico :(

ale pomiar maja i tak duuuzo lepszy niz Magico jedynie na Basie Magico pewnie beda wierniejsze ;)

 

Ale jaki pomiar ? Bo nie mówisz chyba o tym z ich książeczki reklamowej :)

 

Jedyne pomiary które widziałem to Q5 ($59k) i Anat ($108k) w Stereophile, i obie kolumny wypadają świetnie w pomiarach.

 

Sa także doskonałe pomiary S5 w Stereoplay, ale nie ma tam z tego co wiem YG, więc trudno to odnieść.

[Stasiop]

Jedyne pomiary które widziałem to Q5 ($59k) i Anat ($108k) w Stereophile, i obie kolumny wypadają świetnie w pomiarach.

Porownuje dokladnie te pomiary Q5 i Anat ze Stereophila, dla mnie roznica jest duza. Wygrywaja YG pod kazdym wzgledem no tylko Magico beda pewnie mialy wierniejszy bas bo tak wynika z wodospadow. Pisalem na ten temat dwie strony wczesniej w tym watku.

[Gość jarek&ania]

Konstrukcja mechaniczna YG nie zachwyca to prawda w porownaniu z matrixem w Magico :(

ale pomiar maja i tak duuuzo lepszy niz Magico jedynie na Basie Magico pewnie beda wierniejsze ;)

 

Stasiu , o tym pomiarze piszesz?

Jeżeli tak to faktycznie ta kosmiczna technologia zwala z nóg.

[Magnepan]

Panowie, to nie ma znaczenia co mamy w środku.Znam urządzenia które są wypełnione po brzegi drogimi komponentami,zwrotnicami

kondensatorami,wodospadami jak to nazwał Stasio i czym tylko się chce i nijak to się ma do grania muzykalnym dżwiękiem.

Dla mnie i dla wielu, wystarczy powietrze i same głośniki jeśli będzie grało dobrze i naturalnie to kupuję taki sprzęt.

[Stasiop]

Stasiu , o tym pomiarze piszesz?

Jeżeli tak to faktycznie ta kosmiczna technologia zwala z nóg.

To nie ma zadnego znaczenia gdzie to jest mierzone i jak bo to sa pomiary impulsowe. Zreszta porownuje pomiary ze Stereophila oni zreszta tez mierza impulsowo ;) i chyba nawet w gorszych warunkach (tak mi sie zdaje)

[LUKASIQ]

To ja dodam swoje ostatnie przemyślenia...

Gdyby Q5 były 'łatwiejsze' to bym się nie zastanawiał. Jakby mi się znudziły za parę miesięcy to bym sprzedał i jakoś bym przełknął różnicę. Ale z Q7 już się trochę obawiam. Słuchałem ich łącznie niedługo... ze 3h pierwszym razem i calutki (ale jeden) dzień przy drugim podejściu. Dźwięk bajka, opad szczeny za każdym razem, trójwymiar, realizm itd.

Aleeee.....

Wydaje mi się, że jest to taka kolumna recenzencka, która pokaże każde, najmniejsze nawet niedociągnięcie systemu. Po drugie wydaje mi się, że nie jest to taki dźwięk, że zarzuci się płytę i sobie fajnie gra muzyka nawet cały dzień i nas to nie męczy. Q7 owszem, nie ma nic lepszego, ale dla bardzo zajętego człowieka, słuchającego muzyki niewiele, który włączy system raz dziennie albo co drugi dzień na 2-3 godziny, zrobi sobie koncert dowolnego wykonawcy na świecie i pełen wrażeń wypije piwo i pójdzie spać. Od czasu do czasu ktoś wpadnie do niego posłuchać, wyjdzie z japą na podłodze i będzie uważał, że to najlepsze kolumny na świecie. I słusznie, bo... takie są.

Uważam jednak, że po kilku miesiącach ten dźwięk może być nudny, albo jeszcze gorzej - może nas zmęczyć. Jeśli słuchamy naprawdę dużo muzyki, to wydaje mi się, że lepszym wyborem będą inne kolumny. Takie wiecie... bardziej enjoyable :)

[Stasiop]

Wydaje mi się, że jest to taka kolumna recenzencka, która pokaże każde, najmniejsze nawet niedociągnięcie systemu. Po drugie wydaje mi się, że nie jest to taki dźwięk, że zarzuci się płytę i sobie fajnie gra muzyka nawet cały dzień i nas to nie męczy. Q7 owszem, nie ma nic lepszego, ale dla bardzo zajętego człowieka, słuchającego muzyki niewiele, który włączy system raz dziennie albo co drugi dzień na 2-3 godziny, zrobi sobie koncert dowolnego wykonawcy na świecie i pełen wrażeń wypije piwo i pójdzie spać. Od czasu do czasu ktoś wpadnie do niego posłuchać, wyjdzie z japą na podłodze i będzie uważał, że to najlepsze kolumny na świecie. I słusznie, bo... takie są.

Uważam jednak, że po kilku miesiącach ten dźwięk może być nudny, albo jeszcze gorzej - może nas zmęczyć. Jeśli słuchamy naprawdę dużo muzyki, to wydaje mi się, że lepszym wyborem będą inne kolumny. Takie wiecie... bardziej enjoyable :)

Moim zdaniem to co piszesz odnosi sie bardziej do zrodla...czyli byc moze Vivaldi to jeszcze nie to... ;)

[Gość Arek__45]

Dobrze Ci sie wydaje szukaj wiec czegos z charakterem.Musisz wybrac nie kolumny jako takie ale zdecydowac jaka droge wybrac do muzyki czyli cala filozofie jak na przyklad szerokopasmowiec czy elektrostaty, tuby etc

 

 

http://www.6moons.com/audioreviews/rethm6/1.html

[LUKASIQ]

To nie ma nic do tego.

Wyszła kolumna idealna, ale bezduszna. I uważam, że moje spostrzeżenie jest trafne i każdy użytkownik Magico zgodzi się ze mną za jakiś czas.

Idealnie i muzykalnie - Wilson XLF. Idealnie, muzykalnie i taniej - Alexia :) Taki mam typ.

[marslo]

Wiesz, i o ile Sashe mi sie nie podobaja , to juz Alexia i XLF sa calkiem harmonijnymi wielobrylowymi kompozycjami. W salonie chyba ciekawsze , niz Magico z ich klasyczna budowa.

Alexie dzwiekowo moze mniej spektakularne od Q7 , ale jesli to szkola Wilsona , takie lepsze Sashki, to z Vivaldim bedzie pewno bajka. A wzmak jaki - Momentum ma byc?

[Stasiop]

To nie ma nic do tego.

Wyszła kolumna idealna, ale bezduszna. I uważam, że moje spostrzeżenie jest trafne i każdy użytkownik Magico zgodzi się ze mną za jakiś czas.

Idealnie i muzykalnie - Wilson XLF. Idealnie, muzykalnie i taniej - Alexia :) Taki mam typ.

Zaczynam byc pewny ze problemem Magico i wszystkich szybkich kolumn jest zrodlo. Chyba powinienes rozgladnac sie za duzo lepszym zrodlem (tylko za jakim?? ;)) tu jest klops :(

[LUKASIQ]

Alexie dzwiekowo moze mniej spektakularne od Q7 , ale jesli to szkola Wilsona , takie lepsze Sashki, to z Vivaldim bedzie pewno bajka. A wzmak jaki - Momentum ma byc?

Co kto lubi :) Ja słuchałem z Soulution i D'Agostino. W obu przypadkach super, choć w innym pomyśle na brzmienie.

A co do wyglądu, to już zupełnie inna sprawa. Alexie wydają mi się bardzo ładne i to najładniejsza kolumna Wilsona. Za to Alexandria XLF jest brzydka i straciła trochę zgrabności w stosunku do X-2. Wygląda jak X-2 po diecie Maca :)

Tu trochę widać o czym mówię

 

 

 

 

Zaczynam byc pewny ze problemem Magico i wszystkich szybkich kolumn jest zrodlo. Chyba powinienes rozgladnac sie za duzo lepszym zrodlem (tylko za jakim?? ;)) tu jest klops :(

A mi się wydaje, że właśnie z gorszym zagra lepiej. tzn nie z gorszym, ale muzykalnym, mniej rozdzielczym. Na wzmocnieniu może z lampą... nie wiem sam.

Może to też być wina Soulution, że mam takie wrażenia i wspomnienia.

[Stasiop]

A mi się wydaje, że właśnie z gorszym zagra lepiej. tzn nie z gorszym, ale muzykalnym, mniej rozdzielczym. Na wzmocnieniu może z lampą... nie wiem sam.

Może to też być wina Soulution, że mam takie wrażenia i wspomnienia.

Dokladnie cos muzykalnego bo widac ze Vivaldi jest precyzyjny ale nie jest muzykalny. Np Total-DAC (ponoc super) albo Thrax DAC

[LUKASIQ]

Ale Vivaldi jest muzykalny i precyzyjny zarazem. To wina Soulution - raczej nie nadaje się do Q7 do codziennego słuchania. Jest za szybki.

Chwalono Q7 w recenzjach z ciepłymi wzmakami - Vitus, Jeff Rowland.

[marslo]

 

Co kto lubi :) Ja słuchałem z Soulution i D'Agostino. W obu przypadkach super, choć w innym pomyśle na brzmienie.

A co do wyglądu, to już zupełnie inna sprawa. Alexie wydają mi się bardzo ładne i to najładniejsza kolumna Wilsona. Za to Alexandria XLF jest brzydka i straciła trochę zgrabności w stosunku do X-2. Wygląda jak X-2 po diecie Maca :)

Tu trochę widać o czym mówię

 

 

 

 

 

 

A mi się wydaje, że właśnie z gorszym zagra lepiej. tzn nie z gorszym, ale muzykalnym, mniej rozdzielczym. Na wzmocnieniu może z lampą... nie wiem sam.

Może to też być wina Soulution, że mam takie wrażenia i wspomnienia.

 

 

Te czekoladowo - zlote, mniam, mniam.... Pasowalyby do mojego salonu:)

[Stasiop]

Ale Vivaldi jest muzykalny i precyzyjny zarazem. To wina Soulution - raczej nie nadaje się do Q7 do codziennego słuchania. Jest za szybki.

Chwalono Q7 w recenzjach z ciepłymi wzmakami - Vitus, Jeff Rowland.

Bo widac z tego ze nie ma dobrych zrodel.

Zrodlo jest tutaj problemem ZRÓDŁO :) tak sadze :)

[LUKASIQ]

Te czekoladowo - zlote, mniam, mniam.... Pasowalyby do mojego salonu:)

Ta po lewej XLF, a po prawej X-2. Widzisz różnicę? Na pierwszej fotografii czarna to X-2 a żółta to XLF :)

Ogólnie na żywo są potężne.