Ksiądz infułat Józef Wójcik, wystosował list otwarty do premiera RP Donalda Tuska.

[argus]

A ludzi piszących od rzeczy pozostawić bez komentarza....tak jak na to zasługują.

I gadających od rzeczy z ambon takoż samo.

[Jacchusia]

troszeczkę się "koledzy" zagalopowali.

Ta Panie nie należy do mafii, ani nie "gada" z ambony...zwykla polska kobita...

co z wami?

[Jacchusia]

 

Konkurs na najlepszą pracę naukową o medialnych atakach na Kościół ogłasza Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski, informuje "Nasz Dziennik". Szczegóły zostaną podane w przyszłym tygodniu.

 

Praca ma obnażać i analizować sposoby fałszywego moderowania debaty wokół Kościoła, manipulacje związane z osobami duchownymi i samymi katolikami oraz efekty, jakie udało się w tym procesie osiągnąć określonym środowiskom.

Według organizatorów, konkurs ma być odpowiedzią na systemową nagonkę medialną na katolików, Kościół jako instytucję i wspólnotę, na kapłanów, media katolickie, zwłaszcza Radio Maryja.

"NDz" precyzuje, że naukowcy wezmą na warsztat teksty m.in. z "Gazety Wyborczej" czy portali niechętnych Kościołowi.

 

Czytaj więcej na

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tak, a propos powyższego i jeszcze jednego mojego wpisu n/t wałkowania GW tematu Gila i kolegi:

Dzisiaj na portalu interia.pl mamy art. i nowe fakty na temat strażaków pedofilii :

Strażacy molestowali nieletnie. Jest akt oskarżenia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nawet nie jako news, ale w e wyborczych portalach ani słowa, natomiast jako news jest art. mówiacy o tym co "powiedział Ks.Oko"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

No patrz - tutaj tez masz dziesięć postów... Skromnyś , jak na katolika !:))

[Jacchusia]

Świadkowie jehowy w ataku, czyli szczyt absurdu...

 

Sędziowie w

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , a potem w

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) stanęli przed dylematem: czy chrzest w wieku niemowlęcym, a później udział w mszach i lekcjach religii mogą naruszać dobra osobiste dorosłej osoby, która odrzuca nauki Kościoła.

 

O tym, że naruszają, jest przekonany Robert C. Dlatego w ubiegłym roku wysłał do sądu pozew z żądaniem 10 mln zł zadośćuczynienia od jednej z częstochowskich parafii.

 

A może powinien mieć pretensje do rodziców...

 

C. dostrzegł swoją krzywdę w fakcie włączenia go bez jego wiedzy do Kościoła katolickiego. - Bez mojej woli najpierw mnie ochrzczono, potem musiałem uczestniczyć w mszach świętych i lekcjach religii - napisał w pozwie. - Przez 27 lat żyłem w ciągłym strachu przed piekłem ognistym. Męczono mnie w ten sposób psychicznie i dlatego myślę, że są to szczególne okoliczności do przyznania zadośćuczynienia - argumentował. Przy okazji dowiódł, że jest biedny jak przysłowiowa mysz kościelna, więc został zwolniony z wpłacenia do sądu 100 tys. zł "wpisowego" (jest obliczane procentowo od kwoty roszczenia).

 

Proboszcz parafii podszedł do sprawy poważnie, wynajął adwokata. Przygotowali argumenty. Uznali, że Robert C. powinien mieć bardziej pretensje do rodziców. - Chrzest dziecka następuje za wiedzą rodziców i zgodnie z ich wolą - podkreślał adwokat. A proboszcz odkrył w księgach, że C. wcale nie został ochrzczony w tej parafii. Przystąpił tu dopiero do pierwszej komunii, ale lekcji religii nie pobierał w salce katechetycznej kościoła.

 

Sąd Okręgowy w Częstochowie oddalił pozew Roberta C. Nie kwestionował przy tym jego żalu do Kościoła. Uznał tylko, że C. nie wykazał czarno na białym, że jego dobra osobiste zostały naruszone za sprawą chrztu, mszy i zajęć religii. Nie udowodnił także, że zmuszano go do udziału w praktykach religijnych, których nie uznaje, czy został pozbawiony możliwości kształtowania swojego światopoglądu i poszukiwania dróg życiowych. - Ochrzczenie dziecka i nauczanie religii za zgodą i wiedzą jego rodziców nie jest działaniem wyrządzającym szkodę - podkreślał sąd. Odwołał się przy tym do Konstytucji, z których "wynikają prawa gwarantujące rodzicom możliwość wychowania

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , nauczania moralnego i religijnego zgodnie z własnymi przekonaniami".

 

- Powód nie wykazał nawet, że w pozwanej parafii został ochrzczony i tam nauczany religii. Nie uargumentował wysokości zadośćuczynienia - podsumował sąd.

 

Parafia nie ograniczała wolności obywatela

 

Robert C. nie dał za wygraną i odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Uznał, że w pierwszej instancji jego sprawę rozpatrzono powierzchownie, odrzucając m.in. wniosek o powołanie biegłego biblisty. Niedawno katowicki sąd zajął się jego sporem z parafią. Ocenił, że w Częstochowie rozpatrzono go obiektywnie i sprawiedliwie. - Żadne z podstawowych praw i wolności obywateli nie zostały naruszone przez parafię. Powód nie wykazał, aby parafia jakimkolwiek swoim działaniem te prawa u niego naruszyła - uzasadnił katowicki sąd.

 

Sąd ponownie odniósł się do tego, chrzest nie odbył się w pozwanej parafii. - Już ta okoliczność czyni bezprzedmiotowymi dalsze rozważanie tej kwestii - uzasadnił odrzucenie żądań Roberta C.

Cały tekst:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sittek]

@Jacchusia

 

ciekawi mnie na jaki temat napisałeś swoje te 10 postów, bo od kilku lat tylko nasuwasz o kościele i kościele. Nie pomyliły ci się przypadkiem fora?

 

A teraz możesz mnie zbanować, w imię Boga :-)

[Jacchusia]

no i?

chciałeś coś powiedziec czy cię tylko głowa boli?

 

P.S.

jesli nie masz nic mądrego do powiedzenia to wydmuchaj nos, opróżnij pęcherz i co tam tylko chcesz tylko oszczędź nam takich mondrych twoich spostrzeżen.

[sittek]

Takimi teksta możesz obdarowywać dzieci na lekcjach religii , tutaj potrzeba czegoś mądrzejszego. Ojcze.

 

Zastanawiam się w jakim celu założyłeś ten wątek? Z polecenia czy własnej nieprzymuszonej woli? Rozumiem, że uważacie, iż obecnie ma miejsce nagonka na Kościół i trzeba coś zrobić? OK, taka wasza misja, taka robota, takie czasy. Jednakże zauważcie, że taka reakcja nie bierze się z niczego. No chyba, że przyjmiecie postawę zatwardziałych faszystów, którzy po wojnie zaciekle bronili tezy, że obozy zagłady zostały wymyślone i nic takiego nie miało miejsca.

 

Niecne sprawki funkcjonariuszy Kościoła też są nikczemnie wymyślone przez złe media i dzieci szatana?

[23031970]

jesli nie masz nic mądrego do powiedzenia to wydmuchaj nos, opróżnij pęcherz i co tam tylko chcesz tylko oszczędź nam takich mondrych twoich spostrzeżen.

 

Uczyń nam tą grzeczność i chociaż raz skorzystaj z rad , którymi tak ochoczo i obscenicznie nas zasypujesz , z korzyścią dla nas , siebie i Twojego kościoła , bez odbioru !

[sittek]

Jacchusia traktuje to forum pewnie jak okazję do swojego kazania. Tylko często zapomina, że dzieci tu nie ma, nawet tych starszych.

[Jacchusia]

 

 

Patrz wyżej

 

Jacchusia traktuje to forum pewnie jak okazję do swojego kazania. Tylko często zapomina, że dzieci tu nie ma, nawet tych starszych.

 

Czegoś ty się człowieku naćpał?

[sittek]

Czegoś ty się człowieku naćpał?

Przeczytałem ostatnią wypowiedź Michalika w sprawie przyczyn pedofilii w Kościele.

[argus]

No fakt. Można się całkiem poważnie zastanawiać, czy powiedział to na trzeźwo. Chociaż właściwie ... mógł mszalnego nadużyć :)

[sittek]

Chyba raczej gada to na trzeźwo.

[Maju]

Zastanawiam się w jakim celu założyłeś ten wątek? Z polecenia czy własnej nieprzymuszonej woli? Rozumiem, że uważacie, iż obecnie ma miejsce nagonka na Kościół i trzeba coś zrobić?

Jednakże zauważcie, że taka reakcja nie bierze się z niczego...

 

Doprawdy, a to z czego się bierze?

 

 

'Dziennikarze TVN przekraczają kolejne granice – uniemożliwili ks. abp. Henrykowi Hoserowi uczestniczenie w debacie różańcowej, jaka miała się odbyć u Ojców Dominikanów w Warszawie na Służewie.

Tuż przed debatą, 4 października, w której miał wziąć udział ks. abp Hoser wraz z Janem Budziaszkiem, jeszcze przed spotkaniem u Ojców Dominikanów dziennikarze TVN domagali się rozmowy z ordynariuszem warszawsko-praskim. Organizatorzy spotkania nie wyrazili na to zgody. Dziennikarze TVN nie przyjęli jednak do wiadomości tej odmowy.

– Grupa reporterska wypadła z krzaków i próbowała zmusić księdza arcybiskupa do wywiadu – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” o. Stanisław Przepierski OP, organizator debaty.

 

Mimo wyraźnego komunikatu ks. abp. Hosera, który wskazał, że aby przeprowadzić wywiad, należy się wcześniej umówić, chociażby z tego względu, że miejsce na chodniku nie jest do tego najlepsze, dziennikarze nie odpuszczali. Nie pozwolono im przekroczyć furty klasztornej, ale za to jeden z reporterów – Wojciech Bojanowski wszedł na salę wykładową. Dziennikarz znany jest skądinąd z różnych kontrowersyjnych zachowań. Jakiś czas temu uczestniczył jako zakamuflowany student w wykładach w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu i napisał potem oszczerczy artykuł na temat uczelni."

[sittek]

Maju a od kiedy to reporterzy TVN zanim spotkają się z arcybiskupem siedzą w krzakach? Czekają w swoich służbowych autach, czekają na chodniku przed Kurią, ale nie w krzakach. Coś się wam pomyliło.

 

Poza tym dlaczego, aby przeprowadzić krótki wywiad, jego świątobliwość Hoser musi się przygotować? Musi mieć wcześniej przygotowane pytania aby wypaść wiarygodniej? Sam od siebie nie potrafi udzielić odpowiedzi na proste pytania?

 

A może zwyczajnie bał się dlatego nawiał?

[Maju]

Maju a od kiedy to reporterzy TVN zanim spotkają się z arcybiskupem siedzą w krzakach? Czekają w swoich służbowych autach, czekają na chodniku przed Kurią, ale nie w krzakach. Coś się wam pomyliło.

 

No tak, nie uwierzysz, prędzej o kłamstwo posądzisz?

Jakie to płytkie!

 

Poza tym dlaczego, aby przeprowadzić krótki wywiad, jego świątobliwość Hoser musi się przygotować? Musi mieć wcześniej przygotowane pytania aby wypaść wiarygodniej? Sam od siebie nie potrafi udzielić odpowiedzi na proste pytania?

 

A może zwyczajnie bał się dlatego nawiał?

 

Insynuacje za insynuacją!!

Kto ci powiedział że pytania miał mieć przygotowane, tak dobrze to może ma Tusk w TVN-ie?! :))))

 

Mimo wyraźnego komunikatu ks. abp. Hosera, który wskazał, że aby przeprowadzić wywiad, należy się wcześniej umówić, chociażby z tego względu, że miejsce na chodniku nie jest do tego najlepsze, dziennikarze nie odpuszczali. Nie pozwolono im przekroczyć furty klasztornej, ale za to jeden z reporterów – Wojciech Bojanowski wszedł na salę wykładową. Dziennikarz znany jest skądinąd z różnych kontrowersyjnych zachowań. Jakiś czas temu uczestniczył jako zakamuflowany student w wykładach w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu i napisał potem oszczerczy artykuł na temat uczelni."

[sittek]

Maju, jakaż to znowu insynuacja, aby ci się terminy nie poplątały? Jeszcze raz powtarzam, czego się bał biskup? I czy gdy ostatnio wywalano z parafii jednego takiego księdza to nie robiono tego na ulicy? I wtedy można było? A co by się biskupowi się stało gdyby parę słów powiedział na ulicy? Obraza Episkopatu by nastąpiła? Za kogo on się uważa?

[Maju]

Obraza Episkopatu by nastąpiła? Za kogo on się uważa?

 

 

"Ojciec Stanisław Przepierski zauważył dziennikarza siedzącego z tyłu sali, podszedł do niego i poprosił o pokazanie akredytacji. Mając na uwadze, że zachowanie reportera nosiło znamiona prowokacji, gospodarz spotkania poprosił go o wyjście. Ten przez kilkanaście minut lekceważył prośby organizatora. To z kolei wzbudziło irytację uczestników spotkania. W chwili, gdy ks. abp Hoser wchodził do sali, dziennikarz przesiadł się do pierwszego rzędu.

– Poinformowałem zebranych, że mamy „gościa specjalnego” z TVN i zapowiedziałem, że nie rozpocznę spotkania, dopóki nie opuści on sali – wyjaśnia dominikanin. Niestety, Bojanowski nie zamierzał wychodzić. Jako że atmosfera stawała się coraz bardziej napięta, ks. abp Hoser zaproponował, aby spotkanie przełożyć na inny termin. Ostatecznie piątkowe spotkanie odbyło się bez udziału księdza arcybiskupa.

Kiedy po decyzji opuszczenia sali sekretarz ordynariusza warszawsko-praskiego udał się po samochód, żeby podjechać przed furtę, dziennikarze TVN ruszyli za nim, wkraczając na prywatny teren klasztoru Dominikanów."

 

Przecież to normalne zachowanie.....taki nowy standard dla prasy. ;)

[Grzegorz7]

Ale co taki ksiądz, dowolnego stopnia, ma do powiedzenia.

Przecież ich przemowy to zazwyczaj stek bezsensownych słów.

Co taki ksiądz może powiedzieć o życiu?

 

No właśnie.

Dlatego wygadują zazwyczaj brednie. Jak widać przygotowanie się, nie pomaga im w tym; patrz druga wypowiedź księdza Michalika...

Brnie ponownie. Brak mu zwyczajnie również inteligencji.

 

Zamknięcie, alienacja od społeczeństwa i branżowe praktyki robią swoje...

[Bezlitosna Niusia]

 

 

Doprawdy, a to z czego się bierze?

_

 

 

'Dziennikarze TVN przekraczają kolejne granice – uniemożliwili ks. abp. Henrykowi Hoserowi uczestniczenie w debacie różańcowej, jaka miała się odbyć u Ojców Dominikanów w Warszawie na Służewie.

Tuż przed debatą, 4 października, w której miał wziąć udział ks. abp Hoser wraz z Janem Budziaszkiem, jeszcze przed spotkaniem u Ojców Dominikanów dziennikarze TVN domagali się rozmowy z ordynariuszem warszawsko-praskim. Organizatorzy spotkania nie wyrazili na to zgody. Dziennikarze TVN nie przyjęli jednak do wiadomości tej odmowy.

– Grupa reporterska wypadła z krzaków i próbowała zmusić księdza arcybiskupa do wywiadu – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” o. Stanisław Przepierski OP, organizator debaty.

 

Mimo wyraźnego komunikatu ks. abp. Hosera, który wskazał, że aby przeprowadzić wywiad, należy się wcześniej umówić, chociażby z tego względu, że miejsce na chodniku nie jest do tego najlepsze, dziennikarze nie odpuszczali. Nie pozwolono im przekroczyć furty klasztornej, ale za to jeden z reporterów – Wojciech Bojanowski wszedł na salę wykładową. Dziennikarz znany jest skądinąd z różnych kontrowersyjnych zachowań. Jakiś czas temu uczestniczył jako zakamuflowany student w wykładach w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu i napisał potem oszczerczy artykuł na temat uczelni."

,

Najbardziej mi się podoba ten "zakamuflowany student, piszący oszczercze artykuły". Można więcej?:))

[Maju]

Zamknięcie, alienacja od społeczeństwa i branżowe praktyki robią swoje...

 

Ten fragment z Twojego wpisu wydał mi się ciekawy i jest w nim trochę prawdy.

Tyle tylko że to zamknięcie, alienacja również dotyka tych którzy mówią o Kk nie rozumiejąc jego nauki i przekazu.

Po prostu równie silnie działa w drugą stronę, zwłaszcza patrząc na środowiska Kk nieprzychylne.

 

Przecież ich przemowy to zazwyczaj stek bezsensownych słów.

Co taki ksiądz może powiedzieć o życiu?

 

Jeszcze może o tym.

"Debata różańcowa" to nawet dla mnie nie brzmi zbyt jasno....może gdybyś pisał trzymając się faktów coś konstruktywnego by z tego wyszło.

 

Można więcej?

 

Przecież jest cd. ;)

 

Napisano wczoraj, 20:13

[argus]

[...] zamknięcie, alienacja również dotyka tych którzy mówią o Kk nie rozumiejąc jego nauki i przekazu. [...]

 

Za niezrozumiałość przekazu w 99,9 % odpowiedzialny jest jego autor. Trudno zakładać, że większość odbiorców jest tak ograniczona, że nie rozumie słów do nich skierowanych. Oczywiście nie mówimy tu o tej części przekazu KK, która skierowana jest do ludzi o mentalności matołków po pięciu klasach. Ta część przekazu jest przez ludzi autentycznie i normalnie myślących odrzucana z przyczyn oczywistych.

 

I wydaje mi się, przykościelny demagogu, że to, co tobie wydaje się zamknięciem i alienacją, jest po prostu odrzuceniem głoszonych przez kk bzdur przez inteligentną i normalnie myślącą część społeczeństwa.

[sittek]

Przecież to normalne zachowanie.....taki nowy standard dla prasy. ;)

A skąd niby ma to wiedzieć osoba nie związana zawodowo z Kościołem katolickim? I nadal chcesz nam tu wmawiać, że nie masz nic wspólnego z KK? Ale co można się spodziewać, Kościół łga od tysięcy lat, dlaczego ktoś taki jak ty miałby być inny?

[Maju]

I wydaje mi się, przykościelny demagogu, że to, co tobie wydaje się zamknięciem i alienacją, jest po prostu odrzuceniem głoszonych przez kk bzdur przez inteligentną i normalnie myślącą część społeczeństwa.

 

A to co napisałeś jest tylko aroganckim pokazywaniem swojej wyższości.

A tak między nami mówiąc to nie wyższość, a zwyczajne ordynarne zadufane w sobie chamstwo! ;)

Przykro mi to mówić, ale z każdym kolejnym wpisem Twój sposób ubliżania katolikom taki wniosek pozwala mi postawić.

 

A skąd niby ma to wiedzieć osoba nie związana zawodowo z Kościołem katolickim?

 

Niby co, ktoś będąc poza KK nie wie że jak ktoś nie chce udzielić wywiadu to ma do tego prawo lub jak się go wyprasza to powinien wyjść?

 

Ale co można się spodziewać, Kościół łga od tysięcy lat, dlaczego ktoś taki jak ty miałby być inny?

 

Po Tobie niestety niczego dobrego już się nie spodziewam.

 

Nie oczekuję również że mi uwierzysz gdybym zaprzeczył Twoim słowom!

[argus]

A to co napisałeś jest tylko aroganckim pokazywaniem swojej wyższości. [...]

 

Jak rozumiem, skomentowałeś to:

 

[...] to, co tobie wydaje się zamknięciem i alienacją, jest po prostu odrzuceniem głoszonych przez kk bzdur przez inteligentną i normalnie myślącą część społeczeństwa.

 

Spróbuj w tym duchu przeanalizować choćby ostatnie publiczne produkcje niejakiego michalika, o ex-kanclerzu lipce nie wspominając.

Nie wiem, czy znajdzie się uczciwie myślący człowiek, który obok takich słów przejdzie obojętnie.

[Maju]

Jak rozumiem, skomentowałeś to:

 

Było tego trochę więcej, może nawet za dużo. ;)

 

Nie oceniam ludzi na podstawia kilku słów, zdania a może dwóch.

[argus]

[...] Nie oceniam ludzi na podstawia kilku słów, zdania a może dwóch.

 

Nooo... ze strony arcypastucha michalika to nie było słowo, czy nawet dwa - ale sporo wypowiedzi składających się w jednoznaczny ciąg. Od czasów afery tylawskiej konsekwentnie szuka (wręcz szuka "na siłę" ) argumentów usprawiedliwiających zwyrodnialców w koloratkach.

[sittek]

Nie oceniam ludzi na podstawia kilku słów, zdania a może dwóch.

Zgłaszam nominację do Żartu Tygodnia.

[Maju]

Nooo... ze strony arcypastucha michalika to nie było słowo, czy nawet dwa - ale sporo wypowiedzi składających się w jednoznaczny ciąg.

Zgłaszam nominację do Żartu Tygodnia.

 

Z tym "ciągiem" bym nie przesadzał. ;)

Faktem jest że dla Was problemem może być przyjęcie pewnych argumentów czy myśli, a gdy się przejęzyczył to piejecie z zachwytu.

 

Arcydowcipne masz odwagę, by to skomentować jednak jej brakło!

 

Wyświetl postUżytkownik Maju dnia 18.10.2013 - 08:22 napisał

Użytkownik Maju dnia 17.10.2013 - 19:32 napisał

Użytkownik Maju dnia 17.10.2013 - 18:50 napisał

Użytkownik Maju dnia 17.10.2013 - 07:18 napisał

Użytkownik Maju dnia 16.10.2013 - 20:03 napisał

Użytkownik Maju dnia 16.10.2013 - 07:09 napisał

Użytkownik Maju dnia 11.10.2013 - 20:09 napisał

Jeszcze raz o Michaliku.

Nie żebym się czepiał, ale moje ucho wychwyciło w wywiadzie (wersja dźwiękowa, link)) po tych bulwersujących słowach jest jednak wycięty fragment (poprawka 1 min 50 sek filmu) tak jak w cytatach internetowych (....)!

Dlaczego?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I znowu materiał GW jak w przypadku Pieronka.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )