Skocz do zawartości
IGNORED

Kable,kable,kable


borowa

Rekomendowane odpowiedzi

Wreszcie udało mi się zebrać cały sprzęt do "kupy" AVM monobloki M1.,ADCOM 555,Kenwood DP 3300D-robi za transport i dac Phasta,kolumny to DIY na Etonach. Całość daje dżwięk prawie taki jakiego szukałem-analogowy bez cyfrowo-metalicznego nalotu.Pisze prawie bo brakuje mi szczegółowośći i jedwabistośći na górze oraz "czarnego tła"Prosiłbym o poradę w doborze kabli -wszystkich,bo w tej chwili są to kable za kilka zł.Mam jeszcze jedno pytanie ,czy dobrym rozwiązaniem będzie ustawienie monobloków za kolumnami (krótkie kable głośnikowe- długie IC 2m) z góry dziękuje za porade

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/
Udostępnij na innych stronach

Na początek zrób prawie nic nie kosztujący eksperyment,kup zwykły kabel elektryczny,podtynkowy YdYp 2x1,5 i podłącz do kolumn ,zdziwienie Twoje może być ogromne.Możesz też zrobić kable sieciowe kupując YdY 3x1,5, wtyczkę Elgotech (prosta lub kątowa) z niklowanymi stykami oraz wtyk żeński IEC w elektronicznym,Tak zrobiona sieciówka wprowadziła takie zmiany w moim systemie że nie mogłem się nadziwić.

Napiszę jeszcze raz,to prawie nic nie kosztuje ,efekt wyraźnie słyszalny.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2830883
Udostępnij na innych stronach

Po odsianiu różnych shitowych i osobistych wpisów masz na forum kilka wątków tego tematu: Kto słyszy kable..., jakie interkonekty i głośnikowe... i parę innych. Poczytaj i wtedy zadaj pytania bardziej konkretne, a szczególnie ważne jest to, czego słuchasz i czy barwa Twojego sprzętu Ci odpowiada a jedynym mankamentem jest analityczność; bo czarne tło to już bardziej cecha klasy nagrania. Szczególnie muzyki kameralnej, ale oczywiście nie tylko...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2830889
Udostępnij na innych stronach

Na początek zrób prawie nic nie kosztujący eksperyment,kup zwykły kabel elektryczny,podtynkowy YdYp 2x1,5 i podłącz do kolumn ,zdziwienie Twoje może być ogromne.Możesz też zrobić kable sieciowe kupując YdY 3x1,5, wtyczkę Elgotech (prosta lub kątowa) z niklowanymi stykami oraz wtyk żeński IEC w elektronicznym,Tak zrobiona sieciówka wprowadziła takie zmiany w moim systemie że nie mogłem się nadziwić.

Napiszę jeszcze raz,to prawie nic nie kosztuje ,efekt wyraźnie słyszalny.

Do tego porządne interkonekty: analogowe i cyfrowy, i gra muzyka. :)
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2830964
Udostępnij na innych stronach

W ramach walki z marazmem i nudą proponuję IC i głośnikowe zrobić z czegoś takiego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i od takiego okablowania dopiero robić porównania z dowolnym firmowym kablem, za dowolne pieniądze. Wtedy wiesz na pewno, gdzie jesteś w swoich poszukiwaniach, o co Ci chodzi w dźwięku a nakłady są żadne. Tyle na początek. A może to już koniec....

Z tym, że na cyfrowy polecam raczej koncentryk ( 75 Ohm ), ale też solid o minimalnej możliwej średnicy przewodu wewnętrznego. Ale lepiej optyczny...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2830983
Udostępnij na innych stronach

Dodaj jeszcze, jędrusiu: z indolencji, jeśli wiesz, co to naprawdę znaczy. A zapewne do wkręcania żarówki wynajmujesz trzech rodaków, w tym dwu fachowców z doktoratami w dziedzinie obracania stołem. Ale sam w ramach oszczędności pewnie i tak zastępujesz tego trzeciego na stole...

A to forum czytasz tylko po to, żeby się pośmiać z tych, co to na same przetworniki do kolumn wydają po kilkanaście tysięcy, żeby złożyć sobie coś, co Twoim zdaniem i tak zagra tragicznie w porównaniu z posiadanymi przez Ciebie SF Aidą, podłączoną Tyr' em tylko dla żartu do CA 500...bo w komórce masz przecież Halcro.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831188
Udostępnij na innych stronach

Dodaj jeszcze, jędrusiu: z indolencji, jeśli wiesz, co to naprawdę znaczy. A zapewne do wkręcania żarówki wynajmujesz trzech rodaków, w tym dwu fachowców z doktoratami w dziedzinie obracania stołem. Ale sam w ramach oszczędności pewnie i tak zastępujesz tego trzeciego na stole...

A to forum czytasz tylko po to, żeby się pośmiać z tych, co to na same przetworniki do kolumn wydają po kilkanaście tysięcy, żeby złożyć sobie coś, co Twoim zdaniem i tak zagra tragicznie w porównaniu z posiadanymi przez Ciebie SF Aidą, podłączoną Tyr' em tylko dla żartu do CA 500...bo w komórce masz przecież Halcro.

Wypowiedź godna buraka, gratuluję. W DIY siedzę od 20 lat. Przewody należy dobierać na końcu konfigurowania sprzętu. Prawdopodobieństwo, że kabelki DIY idealnie uzupełnią system jest bliskie zeru. Sam, jak burak, pod wpływem tego forum, wydałem kilka stów na polecane druty, teflony, koszulki i wtyki. Żadna z moich wypocin nawet nie zbliżyła się do (kilka razy tańszego od zakupionych elementów DIY) MIT Terminator5. Plecionki z ogrodowego przedłużacza, głośnikowce z dyta z Castoramy, oraz srebrne druciki z allegro w teflonie (wszystko osobiście przerabiałem, z ciekawości i z głupoty też), polecam burakom, albo ludziom bez grosza przy duszy. Chociaż nie! Przecież i za przedłużacz ogrodowy trzeba zapłacić.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831231
Udostępnij na innych stronach

To wydałeś sporo, zupełnie jak burak ;-) A skoro już robiłeś tyle, jak piszesz kabli, wydając kilka stów, to jak wypadło porównanie wg. Ciebie polecanego przeze mnie przewodu ( 0,5 mm średnicy, do eksperymentu; nie docelowego i TANIEGO ) z innymi konstrukcyjnie czy też o innej grubości. Jak porównasz barwę skrzypiec Grappellego z instrumentami "z epoki" np. Musica Antiqua Koeln czy Musica Amphion. Jak wypadły porównania obecności kontrabasu Mraza np. z instrumentarium Marcusa Millera czy Stanleya Clarka. Albo otwartość fortepianu Billa Evansa z dzisiejszymi nagraniami Hołowni czy Możdżera. Bo o głos Freddiego Cole'a, Prince'a czy Stevena Tylera już nawet się wstydzę zapytać, bo to masz pewnie w małym palcu i potrafisz od razu opisać, nie korzystając nawet z notatek, które zapewne robiłeś. Jeśli jednak nie potrafisz tego porównać, to lepiej nic nie pisz... i przynajmniej staraj się nikogo nie obrażać. Wiadomo też, że nie zawsze droższy znaczy lepszy do określonych gratów. Każdy, kto tu prosi o porady szuka SWOJEGO dźwięku i korzysta z ewentualnych porad, albo nie. Nie powinno tu być miejsca dla różnej maści frustratów, ale forum przyjmuje wszystko, niestety...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831287
Udostępnij na innych stronach

To wydałeś sporo, zupełnie jak burak ;-) A skoro już robiłeś tyle, jak piszesz kabli, wydając kilka stów, to jak wypadło porównanie wg. Ciebie polecanego przeze mnie przewodu ( 0,5 mm średnicy, do eksperymentu; nie docelowego i TANIEGO ) z innymi konstrukcyjnie czy też o innej grubości. Jak porównasz barwę skrzypiec Grappellego z instrumentami "z epoki" np. Musica Antiqua Koeln czy Musica Amphion. Jak wypadły porównania obecności kontrabasu Mraza np. z instrumentarium Marcusa Millera czy Stanleya Clarka. Albo otwartość fortepianu Billa Evansa z dzisiejszymi nagraniami Hołowni czy Możdżera. Bo o głos Freddiego Cole'a, Prince'a czy Stevena Tylera już nawet się wstydzę zapytać, bo to masz pewnie w małym palcu i potrafisz od razu opisać, nie korzystając nawet z notatek, które zapewne robiłeś. Jeśli jednak nie potrafisz tego porównać, to lepiej nic nie pisz... i przynajmniej staraj się nikogo nie obrażać. Wiadomo też, że nie zawsze droższy znaczy lepszy do określonych gratów. Każdy, kto tu prosi o porady szuka SWOJEGO dźwięku i korzysta z ewentualnych porad, albo nie. Nie powinno tu być miejsca dla różnej maści frustratów, ale forum przyjmuje wszystko, niestety...

1. Jak zatem wytłumaczysz istnienie tylu setek renomowanych firm kablarskich w dziedzinie audio? Chcesz mi powiedzieć, że 100 000 000 ich klientów to buraki nie potrafiące docenić wyższości Twojego ytdy 2x0,5 nad ich wyrobami? Po co kupować kabelek za 1,50zł/m, skoro możesz wziąć ze złomu kilka odcinków, połączysz i, eureka! to gra! Za darmo!

2. Radź, człowieku, radź, ale nie wprowadzaj w maliny. Ytd 2x0,5 gra pod każdym względem gorzej od wszystkich tanich plecionek 2x2,5, jakie testowałem. Pierwsze wrażenie jest nawet ciekawe, brzmienie w miarę dynamiczne, gładkie, "lampowe" (hihi), wykop na basie, ciekawa barwa, trochę tak, jakby odwrócono fazę na wysokich tonach. Ale gdzie jest scena? Saksofon na Dave True Story miał być z prawej strony, a nie za plecami Lucy. Co się stało z głębią i wybrzmieniami? Kto rozpylił tą mgłę? Bas na Traveling Miles jest, ale co z delikatnymi muśnięciami gitary w tle? Straciły się, brak mikroelementów, brak wybrzmień, szczegóły zlewają się w jedną, czarną dziurę. Głos Cassandy jest przyjemnie dźwięczny, ale zgłoski syczące ranią uszy. Na The Tallis Scholars zginał szum powietrza z kaplicy Merton College, a sopran Jane Armstrong po prostu jest krzykliwy, i znowu - nie wybrzmiewa do końca, nagle ginie w czarnej dziurze. A teraz mi zapewne powiesz: ale czego ty oczekujesz od kabelka za 1,50zł? Będę żył o chlebie i wodzie, ale ja chcę słyszeć muzykę osadzoną w przestrzeni, ze wszystkimi jej wybrzmieniami.

3. Właśnie dlatego, że potrafię porównać, mówię Ci, jesteś albo głuchy, albo przekorny, albo masz coś ze swoim systemem nie tak, co ten dyt przytępia. Frustracje zostaw dla siebie.

 

Zwiększając przekrój, zwiększają się negatywne cechy: brak przejrzystości, krzykliwa góra, brak wybrzmień, sceny i głębi. Nie ma cudów. Ten sam charakter dźwięku jest w przypadku sieciówek z dyta. Gładkie, dynamiczne, ale głuche brzmienie, zwykła plecionka 2,5mm2 o dwie klasy lepsza.

 

4. I co teraz? Usuniesz mnie z forum bo nie potwierdzam Twoich rewelacji?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831396
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie DIY w dziedzinie kabli wynikają z:

a) z braku funduszy

b) z głupoty

 

A z jakiej mądrości wynikają konstrukcje nie-DIY tylko firmowe? Z czego wynika ta wiedza? Z jakich doświadczeń korzystają firmy - ze swoich czy z obcych?

Jaką wiedzę ma facet lutujący końcówki w domu i robiący dokładnie to samo w jakiejś firmie?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831446
Udostępnij na innych stronach

A z jakiej mądrości wynikają konstrukcje nie-DIY tylko firmowe? Z czego wynika ta wiedza? Z jakich doświadczeń korzystają firmy - ze swoich czy z obcych?

Jaką wiedzę ma facet lutujący końcówki w domu i robiący dokładnie to samo w jakiejś firmie?

Zdrowo mnie rozśmieszyłeś. Jeśli pozostałe 2000 postów ma tą samą logikę, to nic tylko Koń Polski. Ciężko nawet ripostować. Idę do piwnicy, wezmę lutownicę i zrobię sobie Oracle MA-X.

Szwajcarzy grają w finale MŚ w hokeju... Cholera, może i mi się uda ten Oracle?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831473
Udostępnij na innych stronach

Co to za tytuł wątku? Kabli należy szukać w Narzędziowni! Podając obciążenie i odległość od źródła zasilania!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831504
Udostępnij na innych stronach

Co to za tytuł wątku? Kabli należy szukać w Narzędziowni! Podając obciążenie i odległość od źródła zasilania!

Przeczytaj wszystkie wpisy, okazuje się, że narzędziownia to najlepsze miejsce na dobór okablowania... ;-)
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831508
Udostępnij na innych stronach

Zwiększając przekrój, zwiększają się negatywne cechy: brak przejrzystości, krzykliwa góra, brak wybrzmień, sceny i głębi. Nie ma cudów. Ten sam charakter dźwięku jest w przypadku sieciówek z dyta. Gładkie, dynamiczne, ale głuche brzmienie, zwykła plecionka 2,5mm2 o dwie klasy lepsza.

Jeszcze mi się tak nie trafiło, żeby sieciówka z YdY dawała dźwięk gładki albo głuchy. Co to jest zwykła plecionka?
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831615
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi się tak nie trafiło, żeby sieciówka z YdY dawała dźwięk gładki albo głuchy. Co to jest zwykła plecionka?

Zwykła plecionka, czyli miedziana linka, np. OWY 3x2,5mm2 zagrała znacznie lepiej, niż przewody w postaci drutu jednożyłowego, niezależnie od przekroju. Jak w sieciówkach, tak i w głośnikowych. YdY są tępe, głuche, bez finezji. Mam awersje do solid core, czy to Audioquest, czy Reason, szybko to wykręcałem z systemu, po prostu nie moja bajka. Srebrny solid core w teflonie, 0,4mm2 jako interkonekt, czy z allegro, czy od Jantzena, ludzie, szkoda waszego czasu i pieniędzy, Belden za 6zł niszczy to badziewie.

 

Czysta miedź, technologia wykonania, lata praktyki, to się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831664
Udostępnij na innych stronach

Prawde mowiac nie chce sie az tego czytac. Kazdy plecie swoje trzy po trzy. Jeden tylko, srebro, drugi miedz jantzena, a trzeci o technologii wykonania. A gdzie miejsce na reszte? Chociazby muzyke?

?👈

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831666
Udostępnij na innych stronach

1. Jak zatem wytłumaczysz istnienie tylu setek renomowanych firm kablarskich w dziedzinie audio? Chcesz mi powiedzieć, że 100 000 000 ich klientów to buraki nie potrafiące docenić wyższości Twojego ytdy 2x0,5 nad ich wyrobami? Po co kupować kabelek za 1,50zł/m, skoro możesz wziąć ze złomu kilka odcinków, połączysz i, eureka! to gra! Za darmo!

2. Radź, człowieku, radź, ale nie wprowadzaj w maliny. Ytd 2x0,5 gra pod każdym względem gorzej od wszystkich tanich plecionek 2x2,5, jakie testowałem. Pierwsze wrażenie jest nawet ciekawe, brzmienie w miarę dynamiczne, gładkie, "lampowe" (hihi), wykop na basie, ciekawa barwa, trochę tak, jakby odwrócono fazę na wysokich tonach. Ale gdzie jest scena? Saksofon na Dave True Story miał być z prawej strony, a nie za plecami Lucy. Co się stało z głębią i wybrzmieniami? Kto rozpylił tą mgłę? Bas na Traveling Miles jest, ale co z delikatnymi muśnięciami gitary w tle? Straciły się, brak mikroelementów, brak wybrzmień, szczegóły zlewają się w jedną, czarną dziurę. Głos Cassandy jest przyjemnie dźwięczny, ale zgłoski syczące ranią uszy. Na The Tallis Scholars zginał szum powietrza z kaplicy Merton College, a sopran Jane Armstrong po prostu jest krzykliwy, i znowu - nie wybrzmiewa do końca, nagle ginie w czarnej dziurze. A teraz mi zapewne powiesz: ale czego ty oczekujesz od kabelka za 1,50zł? Będę żył o chlebie i wodzie, ale ja chcę słyszeć muzykę osadzoną w przestrzeni, ze wszystkimi jej wybrzmieniami.

3. Właśnie dlatego, że potrafię porównać, mówię Ci, jesteś albo głuchy, albo przekorny, albo masz coś ze swoim systemem nie tak, co ten dyt przytępia. Frustracje zostaw dla siebie.

 

Zwiększając przekrój, zwiększają się negatywne cechy: brak przejrzystości, krzykliwa góra, brak wybrzmień, sceny i głębi. Nie ma cudów. Ten sam charakter dźwięku jest w przypadku sieciówek z dyta. Gładkie, dynamiczne, ale głuche brzmienie, zwykła plecionka 2,5mm2 o dwie klasy lepsza.

4. I co teraz? Usuniesz mnie z forum bo nie potwierdzam Twoich rewelacji?

Miałem podobne wrażenia, gdy wiedziony namową testu dla zabawy zakupiłem taki kabelek ze sklepu dla majsterkowiczów 1,5mm. Owszem, muzykę słychać, ale poza tym bałagan, matowość, wszystko nie tak. Ten test jeszcze mocniej pokazał mi, jak ważne są nie byle jakie kable.

 

Zwykła plecionka, czyli miedziana linka, np. OWY 3x2,5mm2 zagrała znacznie lepiej, niż przewody w postaci drutu jednożyłowego, niezależnie od przekroju. Jak w sieciówkach, tak i w głośnikowych. YdY są tępe, głuche, bez finezji. Mam awersje do solid core, czy to Audioquest, czy Reason, szybko to wykręcałem z systemu, po prostu nie moja bajka. Srebrny solid core w teflonie, 0,4mm2 jako interkonekt, czy z allegro, czy od Jantzena, ludzie, szkoda waszego czasu i pieniędzy, Belden za 6zł niszczy to badziewie.

Czysta miedź, technologia wykonania, lata praktyki, to się sprawdza.

A tu nie ma zgody. Ja tylko solid core. Ale nie z Castoramy, nie Reson, nie Jantzen. Dobre solid core. Plecionka jest kiepska w starciu z dobrym solid core.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831672
Udostępnij na innych stronach

 

Czysta miedź, technologia wykonania, lata praktyki, to się sprawdza.

 

Bardzo ładnie brzmi to co napisałeś.

A teraz do konkretów:

 

1. Gdzie firmy kablarskie zamawiają kable z (super)czystej miedzi? Która huta je dostarcza? Proszę, podaj choćby jedną.

2. Czym się różni technologia wykonania kabla solid core za 3 zł od takiego za 500 zł? Albo plecionki albo dowolnego innego? Dokładnie chodzi mi o tę technologię, a nie kolory izolacji.

3. Ile lat praktyki należy odbębnić, aby móc mianować się znawcą? Jak praktyka ma się do faktu, że firma X zamawia przewody, Pan lutuje ładne wtyki i idzie do sprzedaży, a firma Y robi dokładnie to samo, z tego samego przewodu i sprzedaje pod inną nazwą? Z duuużą różnica cenową?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831725
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy mają inne priorytety :-)

 

ale wtedy nie ma muzyki, po prostu coś gra.

 

do Jędrka - jeśli chcesz naprawdę poznać, zrozumieć problem kabli - musisz podłączyć u siebie kablowy top. Jeśli system to "wytrzyma" - usłyszysz to, co jest ukryte na płytach, a co odkrywają dobre kable. Może to być smutne doświadczenie - bo dobre kable nie są tanie, ale zrozumiesz - że "zawsze może być lepiej", i akurat kable - to wąskie, niezbędne gardło systemu, na którym nie warto oszczędzać. Wytrzymałości życzę. :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831769
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bardzo ładnie brzmi to co napisałeś.

A teraz do konkretów:

2. Czym się różni technologia wykonania kabla solid core za 3 zł od takiego za 500 zł?

Zapytaj kangura, oni robią bardzo dobre kable solid core:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831815
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też czytałem już dawno o próbach budżetowych klocków z najwyższymi bodaj Nordostami. I co? Stwierdzili, że warto, ale to jest jakaś paranoja, żeby nawet świetny kabel głośnikowy kosztował np. cztery razy tyle, co cały system.

A wracając do wątku, to sugerowane przeze mnie kable ( 2 x 0,5 mm średnicy ) mają tę wadę, że obnażą prawdziwą jakość elementów systemu.

Nie brak tu na forum ludzi, którzy kupili np. Monitor Paradygma i sądzą, że to będzie oaza spokoju, pięknego wokalu, kontrolowanego wzorcowo basu i aksamitnego środka pasma. Pewnie do tej pory dobierają wzmacniacze, CD-ki, kable itd.

Z paru wpisów sądzę mimo wszystko, że mało poszukiwaczy podłączało POJEDYNCZO przewody, o których piszę; inaczej nie wypisywali by tu jakichś bzdurnych opinii o ich cechach. Po prostu "lecą bez trzymanki" - z tryndem i tyle.

Cytując klasyka "a bo nie chce mi się z tobą 'zakręt' gadać" - zwyczajnie szkoda czasu.

A konradskala ma rację - ceny to kwestia najczęściej marketingu i estetyki. Dobry zegarek kwarcowy chodzi znacznie lepiej niż Patek za 50 000$, ale nie wypada w nim paradować w określonych kręgach. A kable kupuje się żeby poprawić sobie samopoczucie, bo jak wiadomo z ankiety 30 % nie zauważa w ogóle różnicy w kablach. Wśród reszty zaś spora część musi "korygować" kablami nietrafione zakupy...inaczej ich uszy bolą, albo czegoś brakuje. A że pada zwykle na kable ? Bo są w powszechnym mniemaniu najtańszą częścią systemu.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831843
Udostępnij na innych stronach

ale wtedy nie ma muzyki, po prostu coś gra.

 

do Jędrka - jeśli chcesz naprawdę poznać, zrozumieć problem kabli - musisz podłączyć u siebie kablowy top. Jeśli system to "wytrzyma" - usłyszysz to, co jest ukryte na płytach, a co odkrywają dobre kable. Może to być smutne doświadczenie - bo dobre kable nie są tanie, ale zrozumiesz - że "zawsze może być lepiej", i akurat kable - to wąskie, niezbędne gardło systemu, na którym nie warto oszczędzać. Wytrzymałości życzę. :)

Nie trzeba od razu kablowego topu. A co potrafią wnieść dobre przewody, doskonale wiem i przekonałem się o tym boleśnie, bo powrót do moich budżetowych kabelków był trudny.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2831957
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba od razu kablowego topu. A co potrafią wnieść dobre przewody, doskonale wiem i przekonałem się o tym boleśnie, bo powrót do moich budżetowych kabelków był trudny.

a ja jednak sugeruję w miarę możliwości taką próbę - wszystkim - także tym, którzy chcą rozwijać system - jak i tym, którym się wydaje że zagrać może "byle co" :) . zdziwienie gwarantowane.. :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2832256
Udostępnij na innych stronach

a ja jednak sugeruję w miarę możliwości taką próbę - wszystkim - także tym, którzy chcą rozwijać system - jak i tym, którym się wydaje że zagrać może "byle co" :) . zdziwienie gwarantowane.. :)

Całkowicie się zgadzam.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103410-kablekablekable/#findComment-2832261
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.