Spotkanie z okazji 10 urodzin forum Audiostereo.pl w salonie Q21

[palton]

Najbardziej zabolało na samym końcu, gdy Czarek zabrał ustroje a muzyka jeszcze leciała. Dramat totalny, całe szczęście, że tylko kilka osób to słyszało...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mamel]

czyli należy rozumieć, że człowiek który kupuje porządny sprzęt, przed rozstawieniem go w domu, by nie przeżyć dramatu, powinien wpierw zapisać pokój na badanie do akustyka

:D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Nie tylko porzadny. Budzetowki tez lepiej zagraja z dobra akustyka pomieszczenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[skopio]

Najbardziej zabolało na samym końcu, gdy Czarek zabrał ustroje a muzyka jeszcze leciała. Dramat totalny, całe szczęście, że tylko kilka osób to słyszało...

 

Dokładnie . To doświadczenie uprzytomniło mi dlaczego na początku spotkania na piętrze nie było dobrego dżwięku . Jak wszedłem tak szybko wyszedłem - kicha . Póżniej , po rozstawieniu ustrojów można było słuchac . Długi czas bawię się w audio , ale takich zmian się nie spodziewałem . To bodaj najważniejsze doświadczenie z Naszego spotkania ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarkog]

czyli należy rozumieć, że człowiek który kupuje porządny sprzęt, przed rozstawieniem go w domu, by nie przeżyć dramatu, powinien wpierw zapisać pokój na badanie do akustyka

:D

 

Aby dowiedzieć się co tak naprawdę potrafi sprzęt na który wydaliśmy ciężkie pieniądze (albo i nie koniecznie ciężkie) na pewno warto zastanowić się nad taką ewentualnością.

Na pewno samo amatorskie wstawienie takich ustrojów nawet bez wiedzy tajemnej a tylko podstawowej, której na forum jest już trochę, potrafi pokazać w jakim kierunku to nas prowadzi. Wypożyczacie klocki do odsłuchów, co szkodzi wypożyczyć set 8-10 rozpraszaczy? :). Teraz to łatwe. Wcześniej nie było takiej możliwości (bo nie było ludzi pokroju Cezarego) to musiałem sam dłubać sobie coś na próbę. Wystarczy samemu spróbować i po sprawie. To jak z klockami, słuchasz i podoba się albo nie.

Wielu zarzuca się, że oceniają sprzęty bez posłuchania u siebie. Na tym forum widzę często podobną sytuację jeżeli chodzi o adaptację/akustykę. Ci sami co są bogato osłuchani w sprzęcie we własnych pokojach, popełniają często ten sam błąd poddając w wątpliwość zalety adaptacji, bez osłuchania się zmian jakie ona wprowadza w ich własnym pomieszczeniu, choćby na podstawowym secie rozpraszaczy. :))))))).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mamel]

tia, trzeba pamiętać

biorąc kredyt na mieszkanie należy bezwzględnie uwzględnić pana akustyka

chyba was jednak nieco pogibało

po trafionej adaptacji będzie lepiej ale bez adaptacji nie może być masakry

tym się różnią sprzęta grające o pozostałych

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[terror twins]

i tutaj się zupełnie zgadzam.sprzęt nawet bez profesjonalnej adaptacji winnie GRAĆ, każda adaptacja ma być in plus

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Arek__45]

Mamel ....nie jestem wrogiem akustyki ale ona raczej ma wiekszy wpływ na formę niż treść.

[kangie]

Panowie, odpalaliscie kiedykolwiek sprzet w zupelnie pustym pokoju, gdzie jest potezne echo?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Arek__45]

Piszesz o takich rzeczach jakbyśmy grali używając ...stołu dajmy na to miast fortepianu, nie miej nas za ignorantow .

[Gość BlueMax]

Panowie, odpalaliscie kiedykolwiek sprzet w zupelnie pustym pokoju, gdzie jest potezne echo?

 

Nie w zupełnie pustym, tylko normalnym, mieszkalnym, mniej lub bardziej umeblowanym/zagraconym. Dobry sprzęt powinien zawsze grać co najmniej dobrze, problemy z akustyką mogą się zacząć dopiero przy pewnym poziomie głośności i potem narastać. Tu dobra adaptacja może pomóc przesunąć tę granicę, jak już ktoś to trafnie wyżej określił, chłonności akustycznej pomieszczenia. Natomiast brak adaptacji nie jest wytłumaczeniem dlaczego gra kiepsko przy niskich/średnich poziomach. Czyli zawsze :-)

 

tia, trzeba pamiętać

biorąc kredyt na mieszkanie należy bezwzględnie uwzględnić pana akustyka

chyba was jednak nieco pogibało

po trafionej adaptacji będzie lepiej ale bez adaptacji nie może być masakry

tym się różnią sprzęta grające o pozostałych

 

100% zgoda z powyższym

[Gość Arek__45]

Niestety jeśli nawet zaśpiewam na scenie La Scali to nie pomylisz mnie z Pavarottim.

[goliatpl]

Niestety Panowie, czy nam się to podoba, czy nie, akustyka pomieszczenia to podstawa dobrego brzmienia. Sprzęt czy to bardzo wysokiej klasy, czy budżetowy jak nie będzie miał odpowiednich warunków najzwyczajniej w świecie nie zagra tak jak powinien :( Przerabiałem to w różnych miejscach. U siebie w domu mam na szczęście przyzwoicie, na to wpływa materiał z jakiego są ściany, wysokość mieszkania, jego rozkład oraz umeblowanie. Mogę podać kilka przykładów, gdzie mimo tego, iż powinno być dobrze po odsłuchu okazywało się bardzo niedobrze :( Pierwsze co mi przychodzi do głowy to pokoje w Sobieskim, niby wszystko jest, zasłony, wykładzina, meble (krzesła, szafki), lampki, a dźwięk fatalny. Wiem, że problem z akustyką ma również Salon "Melancholia" w Łodzi na Tymienieckiego. Tam jeżeli dobrze kojarzę chyba większość ścian wewnętrznych jest z karton-gipsu. Także szczęśliwy ten, kto ma w domu w miarę normalne warunki akustyczne.

 

Pozdrawiam,

goliatpl

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wuelem]

W Sobieskim bardzo wiele prezentacji było wręcz genialnych.

Kto się zna na rzeczy, to w każdych warunkach sobie poradzi.

Możliwości jest wiele - jak powiadały bohaterki w pewnym starym polskim filmie.

 

Branża, a zasłania się dziecinnymi wymówkami. Jeśli zaprasza się audiofili, to trzeba coś dla nich przygotować. Bo inaczej wychodzi, jak zaproszenie smakoszy i wielbicieli wykwintnej kuchni i serwowane im frytek z colą.

 

A poza tym, to mamy jak na dłoni przypadek podobny do prasy - jak są zażyłości i atmosfera fajna, to jakoś trudno cokolwiek skrytykować. Na szczęście nie wszyscy pozbyli się swojego zdania w imię dobrych relacji i mają odwagę pisać od siebie, a nie po linii koleżeńskiej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Nie w zupełnie pustym, tylko normalnym, mieszkalnym, mniej lub bardziej umeblowanym/zagraconym.

Zgadzam się. W pokoju umeblowanym zagra. Nawet przyzwoicie. Problemy zaczynają się przy większych poziomach głośności. Mnie chodziło o całkiem puste pomieszczenie, gołe betonowe, pustaczkowe czy ceglane ściany, posadzka betonowa itp. Echo jest konkretne, do tego ten flutter/fluttering i nie da się słuchać muzyki. Trzeba zacząć wykończać takie pomieszczenie i "umeblować" pokój. Polecam każdemu wstawienie zestawu HiFi lub chociażby radia typu BoomBox i średni poziom głośności. Robi się masło maślane i dźwięk zaczyna się zlewać w jedną szarą masę.

 

Dobry sprzęt powinien zawsze grać co najmniej dobrze, problemy z akustyką mogą się zacząć dopiero przy pewnym poziomie głośności i potem narastać.

Nie zawsze zagra dobrze. Wystarczą dwie gołe stojące naprzeciw siebie ściany, goły sufit i podłoga z paneli/desek bez dywanu. Chyba, że ktoś lubi echo, to już inna kwestia. Ale wystarczy kilka typowych tricków (dywan, sofa i coś na scianę a'la regał z książkami) i sytuacja ulega poprawie.

 

Piszesz o takich rzeczach jakbyśmy grali używając ...stołu dajmy na to miast fortepianu, nie miej nas za ignorantow .

Tylko zapytałem. Nie każdy doświadczył czegoś takiego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Bo dobrze, ale czy my w Q21 sluchalismy w pustym pokoju z gołymi ścianami? Nie bardzo łapię kontekst.

[kangie]

Nie. Chodzi mi o to, że akustyka pomieszczenia to część brzmienia zestawu audio. Gra cały tor audio wraz z akustyką pomieszczenia. Chciałem tylko podkreślić, że dobry system w pomieszczeniu o kiepskiej akustyce dobrze nie zagra. Myślę, że czasami lepiej poprawić akustykę pomieszczenia niż wymieniać wzmacniacz, który niewiele pomoże.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Zgoda ale to chyba jednak nie ten wątek i nie ta sytuacja :) Poza tym nawet jeśli piszesz ogólnie a nie o spotkaniu w Q21 to i tak nie sądzę, żeby ktoś tu słuchał u siebie w pustym pokoju z gołymi ścianami bo to nie może zagrać dobrze i jest to elementarz.

[piano]

czyli należy rozumieć, że człowiek który kupuje porządny sprzęt, przed rozstawieniem go w domu, by nie przeżyć dramatu, powinien wpierw zapisać pokój na badanie do akustyka

:D

 

w większości tak.

 

ale celowo napisałem małymi literami, co byś po raz drugi nie spadł z roweru:)

 

Przenieście sobie te rozmowę do przeciętnie zaaranżowanego pokoju, a następnie do dobrze zaadaptowanego akustycznie pomieszczenia i opiszcie wrażenia.

 

Ja wiem jaka jest różnica.Pytanie czy wiedzą to niektórzy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Nie wiem jak niektórzy ale ja w pustym pokoju to sobie co najwyżej mogę parę razy klasnąć jak się wprowadzam. Pózniej już nigdy nie jest puste. I jakoś gra u mnie przyzwoicie bez wytłoczek po jajkach a i gości i domowników nie straszy i da się nawet i mieszkać, a nie tylko słuchać...

[mamel]

czyli należy rozumieć, że człowiek który kupuje porządny sprzęt, przed rozstawieniem go w domu, by nie przeżyć dramatu, powinien wpierw zapisać pokój na badanie do akustyka

:D

 

w większości tak.

ale celowo napisałem małymi literami, co byś po raz drugi nie spadł z roweru:)

taki był ciąg dalszy

chyba was jednak nieco pogibało

po trafionej adaptacji będzie lepiej ale bez adaptacji nie może być masakry

tym się różnią sprzęta grające o pozostałych

tak że nie martw się piano o moją kondycję

raczej wyjdź spod tego fortepianu, bo nie dźwigasz treści

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[goliatpl]

W Sobieskim bardzo wiele prezentacji było wręcz genialnych.

Kto się zna na rzeczy, to w każdych warunkach sobie poradzi.

Możliwości jest wiele - jak powiadały bohaterki w pewnym starym polskim filmie.

 

Branża, a zasłania się dziecinnymi wymówkami. Jeśli zaprasza się audiofili, to trzeba coś dla nich przygotować. Bo inaczej wychodzi, jak zaproszenie smakoszy i wielbicieli wykwintnej kuchni i serwowane im frytek z colą.

 

A poza tym, to mamy jak na dłoni przypadek podobny do prasy - jak są zażyłości i atmosfera fajna, to jakoś trudno cokolwiek skrytykować. Na szczęście nie wszyscy pozbyli się swojego zdania w imię dobrych relacji i mają odwagę pisać od siebie, a nie po linii koleżeńskiej.

 

 

Chętnie zaproszę Kolegę na następne spotkanie i skorzystam z Twojej wiedzy i doświadczenia :) Będzie możliwość wykazania się "praktycznego"... ;)

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[palton]

Ci, co nie zadali sobie trudu porównań z ustrojami i bez, mają wiele do powiedzenia o akustyce - urocze. Osoby, które mają doświadczenia praktyczne w tej dziedzinie, nie mają racji według "wróżbitów"... - kuriozalne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piano]

To już klasyczne dla dla tego forum.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[palton]

Najgorsze jest to, że w zasadzie można rozumieć słowa niektórych w taki sposób, jakby kłamali ci co słyszą wpływ akustyki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Arek__45]

Oczywiscie ze nie maja...... bo nie korzystali z tych co reklamowane sa na forum i nie pieli w zachwycie.... :)))))

[Wuelem]

Chętnie zaproszę Kolegę na następne spotkanie i skorzystam z Twojej wiedzy i doświadczenia :) Będzie możliwość wykazania się "praktycznego"... ;)

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

 

Jeśli odsłuch odbywa się w pomieszczeniu sklepu/salonu audio, to powinno chyba być odpowiednio przygotowane, czyż nie?

 

Wystarczy odwiedzić jakiekolwiek studio nagraniowe, aby dowiedzieć się o kilku praktycznych, powszechnie stosowanych rozwiązaniach. Naprawdę nie trzeba wiele, aby się udało opanować pomieszczenia.

 

I rewanżuję się także zaproszeniem, gdyby Firma chciała czegoś praktycznego doświadczyć bez ciągania mnie po Polsce :-)

 

 

PS. Wyzwaniem jest zadbanie o zadowolenie odwiedzających, nie poprzez jadło i popitke, ale w tym zakresie, w którym były największe oczekiwania. Tym razem raczej udało się mniej niż połowicznie, ale to oznacza, że jest duża szansa, iż w przyszłości będzie lepiej. Tego życzę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jester71]

A poza tym, to mamy jak na dłoni przypadek podobny do prasy - jak są zażyłości i atmosfera fajna, to jakoś trudno cokolwiek skrytykować. Na szczęście nie wszyscy pozbyli się swojego zdania w imię dobrych relacji i mają odwagę pisać od siebie, a nie po linii koleżeńskiej.

 

Bo to trudna sytuacja jest. Panowie organizatorzy stracili zapewne sporo czasu, ponieśli też niemałe koszty na zorganizowanie imprezy i na pewno chcieli dobrze. W tej sytuacji trudno tak wprost krytykować, bo przeca darowanemu koniowi nie zagląda się w paszczę (choc też zgadzam się, że w efekcie grało kiepsko).

Gdybyśmy to my, forumowicze finansowali to spotkanie, to myślę, że znalazło by się paru odważnych, którzy wyraziliby swoje rozczarowanie.

Niemniej jednak były sytuacje, kiedy można było walnąć w stół -np w przypadku, kiedy jeden z kolegów, bawiących się w prezentera, zapodawał kiepsko zrealizowane kawałki, chyba tylko po to, aby usłyszec swoją ulubiona muzykę na innym sprzęcie. I wtedy powinno się przerwać : - " Stary, ten kawałek (np AC-DC, ale nie tylko) nie zabrzmi nawet poprawnie na żadnym sprzęcie, bo to słychać.Tym nie da się wyciągnąć maksymalnych możliwości systemu, szkoda czasu! "

Niestety, mi też zabrakło odwagi, pewnie nie chciałem byc odebrany jako ten, który burzy fajną atmosferę. W efekcie straciliśmy dużo cennego czasu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Panowie, ale z drugiej strony puszczać to słynne audiofilskie pitolenie na fleciku i jaranie się poprawnością wybrzmiewania szlachetnych dźwięków? Dla mnie to śmieszne. W sumie każdy dostał płytkę - sampler Naima. Przesłuchałem. Ciekawe kawałki. Można było je puszczać. Nie widzę nic złego w puszczeniu własnych kawałków ze swoich płyt. Bywają kiepskie realizacje, ale czemu ich nie puszczać? Są płyty, które można puszczać w ciemno - Dark Side of the Moon, Wish You Were Here, kawałki Pata Metheny i jakieś standardy jazzowe. Wielu zna - wtedy można sprawiedliwie oceniać. Tak myślę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jester71]

Nie widzę nic złego w puszczeniu własnych kawałków ze swoich płyt. Bywają kiepskie realizacje, ale czemu ich nie puszczać?

 

Nie rozumiemy się, Kangie, obawiam się, że nie rozumiesz sensu takiej imprezy. Gdybyśmy spotkali się po to, aby pochwalić się swoimi ulubionymi kawałkami, to w takim przypadku wszystko jest ok. My jednak przyjechaliśmy testować możliwości brzmienia systemów, więc w tym momencie wrzucanie kawałków, które z góry wiadomo,że nie zabrzmią, jest grzechem, no chyba,ze kolega prezenter tego nie słyszy.

Nie jestem przeciwnikiem ani audiofilskiego pitolenia, ani ostrego grania. Lubię czasem ostrą jazdę, i na ogół słucham muzyki dynamicznej. Nigdy nie wzburzył bym się, gdyby ktos włączył metalowy kawałek, ale dobrze nagrany, bo to też jest dobry tester np dla dynamiki systemu. Ale nikt nie wmówi mi, że dobrym pomysłem na takim spotkaniu jest włączanie kiepsko zrealizowanych nagrać (obojetnie z jakiego gatunku).

Może to zabrzmi śmiesznie, ale na takie imprezy przyjeżdża się słuchać nie muzyki, ale sprzętu. Poprzez muzykę, ale jednak sprzętu :-). A żaden sprzęt nie zabrzmi, jeśli nie dostanie dobrego sygnału już ze źródła.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )