Skocz do zawartości
IGNORED

Art rock - lata 60-te i 70-te, rock progresywny - co warto posłuchać?


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jako wielki fan art rocka i rocka progresywnego - głównie z lat 60-tych i 70-tych - chciałbym otworzyć wątek w którym miłośnicy takiej muzyki będą polecać sobie znane płyty. Piszę te słowa przy dźwiękach pierwszej płyty Emerson, Lake & Palmer ;-)

 

Moja przygoda z art rockiem zaczęła się dość przypadkowo. Pierwszym albumem jaki poznałem była płyta Barclay James Harvest - Turn of the tide. Zaprezentowana przez Tomka Beksińskiego w audycji Wieczór Płytowy w programie II PR około 1989 roku. Oczywiście ciężko nazwać ten album art rockowym bo swoim charakterem bardzo przypomina lata 80-te jednak zawiera kilka naprawdę świetnych nagrań. Moje ulubione to How do you feel now? czy Echoes and Shadows. Jakież było moje zdziwienie jak przeglądając archiwum niemieckiego programu rozrywkowego Ilja Richter prezentuje (coś a la MusikLaden) zobaczyłem Leesa z kolegami śpiewającego Life is for living ;-)

 

Barclay+James+Harvest+-+Turn+To+The+Tide-CD.jpg

 

 

 

 

 

 

Z czasem zacząłem sięgać po bardziej ambitne pozycje. Na początek cała dyskografia BJH a potem The Moody Blues, niektóre płyty Manfred Mann's Earth Band i pierwszy album Focus. Potem pojawił się Pink Floyd (oczywiście znany od zawsze - The Wall czy DSOTM), Genesis, Yes, Focus, Jethro Tull, King Crimson, Camel, ELP, Eloy a z nowszych np Marillion, Pendragon czy RPWL. Obecnie moja "progresywna" płytoteka stanowi około 50% całej kolekcji (6000 płyt).

Co mogę polecić na początek? Ostatni album RPWL - Beyond Man and Time. Znakomita płyta.

cover.jpg

 

Przede wszystkim równa.

 

Z nieco nowszych pozycji sięgnąłem ostatnio po album Archive - You all look the same to me. Zdaje się że Trójka mocno kiedyś promowała znakomite nagranie Again.

12092.jpg

 

 

Jako zagorzały fan Pendragona od wielu lat z radością przyjąłem większe zróżnicowanie stylistyczne na albumach Believe, Pure czy Passion. Choć Masquerade Overture ląduje w odtwarzaczu nadal bardzo często ;-)

 

Ten post to tylko wstęp. Chciałbym żebyście pomogli mi redagować wątek o ciekaywch progresywnych albumach. Tych klasycznych mało znanych i tych współczesnych. Bo rock progresywny ma się całkiem dobrze i miejmy nadzieję że miał się będzie zawsze. Temat rzeka który ciężko wyczerpać.

 

Moja trójka ulubionych albumów (top ostatniego pół roku):

1. King Crimson - Lizard

2. Yes - Close to the edge

3. Camel - Mirage

 

Ostatnie zakupy: ELP - ELP, Yes - Drama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posłuchaj

-frijd pink

-fruupp

-freedom

-argent

-babe ruth

-bloodrock

-buffalo

-gravy train

-gryphon

-groundhogs

-mott the hoople

-sensational alex harvey band

-stone the crows

-titanic

Napisz co masz z tego wykazu-podam Ci potem nowe tytuły

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ściąga:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek, chociaż jest podobny.

Muzyka bliska memu sercu od samego początku.

Ciekawych płyt jest multum. Skoro masz ok. 3000 płyt z muzyką progresywną, to pewnie znasz wszystko co najlepsze.

Dlatego nie będę Ci polecał klasyki, typu Yes, Genesis, Pink Floyd, czy King Crimson, bo to elementarz.

Jeśli chodzi o BJH to zdziwiłem się, że akurat ta płyta jest dla Ciebie taka doskonała.

Podejrzewam, że to raczej sentyment, bo wg. mnie znacznie lepsze są np. Octoberon, czy Everyone Is Everybody Else.

Ale ten zespół nigdy nie był dla mnie jakimś faworytem gatunku. Być może ze względu na "zniewieściały" charakter muzyki.

 

RPWL - nie lubię, bo wtórny do bólu, przewidywalny i nudny.

Polecam natomiast Beardfish - na początek, ze współczesnego neoproga.

To jedna z najciekawszych kapel. Ale jest ich więcej.

 

cdn...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich ostatnich "nowych" ulubionych

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...i "starych" ostatnio przypomnianych

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jeśli chodzi o BJH to zdziwiłem się, że akurat ta płyta jest dla Ciebie taka doskonała.

Podejrzewam, że to raczej sentyment, bo wg. mnie znacznie lepsze są np. Octoberon, czy Everyone Is Everybody Else.

Ale ten zespół nigdy nie był dla mnie jakimś faworytem gatunku. Być może ze względu na "zniewieściały" charakter muzyki.

 

 

Turn of the tide to późny album i jak u konkurencji w latach 80tych zalatuje nudą choć... Są ciekawe momenty. Lubię wczesny BJH taki jak np...

 

http://www.youtube.com/watch?v=1bNxk7-jWVg

 

oraz kilka świetnych nagrań z późniejszego okresu:

 

 

Pisząc o zniewieściałym charakterze masz pewnie na myśli głos Leesa ;-) Moja była nazywała go "miauczący kot" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warte polecenia. Jako zwolennik winyla...))) fascynacja od BCJ czy RPWL...troche pozna....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-20162-0-91230700-1370474035_thumb.jpg

post-20162-0-43569600-1370474043_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

RPWL - nie lubię, bo wtórny do bólu, przewidywalny i nudny.

Polecam natomiast Beardfish - na początek, ze współczesnego neoproga.

To jedna z najciekawszych kapel. Ale jest ich więcej.

 

A ja lubię ;-) Mimo że faktycznie w swojej miłości do Pink Floyd są przewidywalni ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka propozycji...Koniecznie z winyla -)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-20162-0-00488500-1370475405_thumb.jpg

post-20162-0-94089500-1370475417_thumb.jpg

post-20162-0-17594400-1370475422_thumb.jpg

post-20162-0-89044000-1370475433_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym ze swojej strony przypomnieć parę mniej znanych "klasyków". Zespołów które wydawały świetne albumy jednakże nie zdobyły tak dużej popularności jak np. Yes.

 

1. RARE BIRDS "As Your Mind Flies By"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

2. T.2 "It´All Work out in Boomland"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

3. SPIRIT OF JOHN MORGAN "SPIRIT OF JOHN MORGAN" nie znalazłem w sieci całej płyty wkleiłem pierwszy utwór ("I WANT YOU") z ich debiutanckiego albumu

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

4. Trochę w cięższych klimatach - Lucifer's Friend "Lucifer's Friend"

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

5. Oraz coś współczesnego AIRBAG "All Rights Removed" (pierwsza płyta również świetna).

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto pamietac, ze pomimo wszystko, autor watku chce powielac wczesniej powstale. Jaki sens...??? Nie on jeden jest zwolennikiem progg czy art rocka. Ba, moze nawet rocka symfonicznego...

Mamy po 100 razy pisac o PF, BJH, TMB...czy Rare Bird, KC i innych...Jaki sens............???????

Nie lepiej rozwijac watki, juz istniejace...???

Zwlaszcza, ze nic nowego nie wnosi...Wszystko juz bylo...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze cos, o czym malo sie pisze...Nie wspomne o winylu -)))))) Ostrzegam - Drogie !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-20162-0-81529800-1370477547_thumb.jpg

post-20162-0-91140300-1370477552_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś wspomniał o znakomich polskich progu?

O płycie Centurie Zespołu Abraxas?

Przecież to arcydzieło!

 

 

 

chciałem tak łądnie wstawić jak Wy, żeby była miniaturka, ale nie potafię.

 

Czy ktoś zna ten album? Tuż to perełka, i to rodzima....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie przesadzałbym.

Dawno nie słuchałem Abraxas, ale pamiętam manieryczny i irytujący mnie głos wokalisty,

co negatywnie wpływało na całą muzykę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś wspomniał o znakomich polskich progu?

O płycie Centurie Zespołu Abraxas?

Przecież to arcydzieło!

 

 

 

chciałem tak łądnie wstawić jak Wy, żeby była miniaturka, ale nie potafię.

 

Czy ktoś zna ten album? Tuż to perełka, i to rodzima....

Strasznie lubiłem Abraxas i tym bardziej się cieszę, że klimat dawnego Abraxas powrócił w nowym projekcie Adama Łassy Ananke. Jeśli tylko ktoś nie uważa głos wokalisty za zbyt manieryczny i irytujący :) , warto posłuchać. Zespół wydał już dwie płyty: Malachity (2010) i Shangri-La (2012) - ta ostatnia również na czarnym placku co mnie cieszy.

Faktycznie, jak napisał soundchaser, trzeba przywyknąć do specyficznego stylu wokalisty. Ale tak to już jest. Ja również mimo całego mojego szacunku zawsze nieco krytycznie patrzyć będę na płyty YES z uwagi na głos Iana Andersona...

 

Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na przedstawicieli "niemieckiej szkoły" rocka progresywnego. Jest tu sporo perełek. Osobiście polecam płytę Battlement zespołu Neuschwanstein. Trudno dostępna ale ciekawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ja również mimo całego mojego szacunku zawsze nieco krytycznie patrzyć będę na płyty YES z uwagi na głos Iana Andersona...

 

Jona Andersona. Ian Anderson to założyciel i lider Jethro Tull.

 

U mnie w pracy przygrywa dziś nieco mniej progresywnie ale zacnie:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jona Andersona. Ian Anderson to założyciel i lider Jethro Tull.

 

U mnie w pracy przygrywa dziś nieco mniej progresywnie ale zacnie:

 

Oczywiście, że Johna!! Kawy jeszcze dzisiaj nie piłem... Co do Jethro Tull, bardzo lubię Heavy Horses - znakomita płyta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Oczywiście, że Johna!! Kawy jeszcze dzisiaj nie piłem... Co do Jethro Tull, bardzo lubię Heavy Horses - znakomita płyta.

 

Jona nie Johna ;-) Lubię: Aqualung, Thick as a brick i Heavy Horses.

 

PS. John to jego prawdziwe imię ale używa skrótu Jon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. John to jego prawdziwe imię ale używa skrótu Jon.

Na to akurat nigdy nie zwróciłem uwagi. Ale jak powiedziałem, mimo całego szacunku i posiadania kilku płyt, Yes nigdy specjalnie mnie nie zainteresował. Ale masz rację. Płyta Jon and Vangelis a nie John...

Przy okazji polecam płyty Manfred Mann's Earth Band.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Przy okazji polecam płyty Manfred Mann's Earth Band.

 

Moje ulubione: Nightingales & Bombers, The Good Earth, Solar Fire, Messin' i pierwszy album MMEB. Jakoś nie lubię Angel Station. Toleruję Watch i Roaring Silence. I czasem sięgam po Chance. Swego czasu na odsłuchach serwowałem Californię ;-)

 

Ulubione nagranie:

http://www.youtube.com/watch?v=YPpBHdfpNE0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej mi się podoba!

A taki wynalazek: Saga

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o niedocenianych artystach... Największy z największych (przynajmniej w naszym pięknym kraju).

Mowa oczywiście o SBB

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Manfreda Manna łykam wszystko aż do Somwhere in Africa.

Swego czasu też bardzo lubiłem Watch i tutaj wyróżniłbym Chicago Insitute, California i świetną wersję koncertową:

Davy's on the Road Again.

 

 

No taki Masque już jest nie do zniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heavy Horses to też jedna z moich ulubionych płyt Jethro Tull. Taka bardziej folkowa.

Uwielbiam też Songs from the Wood. Często wracam do znakomitego koncertu Bursting Out.

Jest dostępny równie dobry z tego okresu - Live in the Madison Square Garden, troszkę różniący się set-listą,

zawierający m.in. właśnie Heavy Horses, którego nie ma na Bursting Out.

 

Manfreda Manna łykam wszystko aż do Somwhere in Africa.

Swego czasu też bardzo lubiłem Watch i tutaj wyróżniłbym Chicago Insitute, California i świetną wersję koncertową:

Davy's on the Road Again.

 

 

Saga - niedoceniana kapela, chociaż mniej w niej progresji... raczej więcej crossover proga.

 

Mam wszystkie płyty na CD. Najlepsze moim zdaniem to:

 

Worlds Apart, Heads or Tales i Security of Illusion.

Świetne są też koncerty: In Transit i De Tours. Saga zresztą świetnie wypada na koncertach.

5-6 ostatnich jest bardzo podobnych do siebie, ale i tak ja je wszystkie lubię. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak koledzy nie będę kopiował wpisów o KC, PF, EL&P lub innych popularniejszych kapel typu Arcadium, Bakreloo, Arzachel itp.

 

Z nowszych rzeczy bardzo mi przypadł do gustu Man of Lake z Włoch (dawno tego nie słuchałem swoją drogą). Świetny, ciepły prog z Hammondami. Chętnie odkupię CD, jeśli ktoś z Was ma i chce się pozbyć. Z jeszcze nowszych The Mars Volta (1 i 2 album). Ze staroci, które ostatnio kupiłem świetnie wypadł hiszpański Bloque, Solution. Niezły jest Leviathan. Lubię też posłuchać Los Jaivas (do lat 80'tych), Khazad Doom, czy też Popol Vuh (Popol Ace). Dobry jest także japoński prog, np. z Carmen Maki na wokalach i no praktycznie całe Włochy : )

 

114402.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym polecić wszystkim zespół Pink Floyd i płytę The Wall. Jest to znana płyta, a zespół również nie jest obcy miłośnikom gatunku, więc polecam gorąco!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.