Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi

[marslo]

Masz rację Stasiu…Soulution na zdjęciach wygląda solidnie.To musi robić wrażenie… :-)

Monosy i pre Soulution graly z Cassaro Alpha na AS 2013, czuc było , o co chodzi konstruktorom Soulution. Doceniam, wole najlepsze lampy.

[sly30]

Monosy i pre Soulution graly z Cassaro Alpha na AS 2013, czuc było , o co chodzi konstruktorom Soulution. Doceniam, wole najlepsze lampy.

 

Do tubowych kolumn to też bym wolał spokojne lampy.

[Gość jarek&ania]

Moim zdaniem jesli tranzystor to albo ktorys Soulution albo MSB M202

Rozumiem ,że chcesz przez to powiedzieć , że Soulution gra dżwiękiem zbliżonym do wzmacniaczy lampowych ?!

Ja tego wzmacniacza nie słuchałem w domu ale z opinii ludzi , którzy ten wzmacniacz/przedwzmacniacz słuchali , a którym wierzę twierdzą ,że jest wręcz przeciwnie.

 

Ja mam wzmacniacz hybrydowy a więc " ... ni to pies ni wydra..." więc takiej 100 % lampy nie szukam.

Wzmacniacz / przedwzmacniacz musi mieć szybkość i dynamikę oraz barwę dżwięku.

A tych wszystkich aspektów razem z tranzystora jeszcze nie słyszałem.

[Stasiop]

Rozumiem ,że chcesz przez to powiedzieć , że Soulution gra dżwiękiem zbliżonym do wzmacniaczy lampowych ?!o

Ja tego wzmacniacza nie słuchałem w domu ale z opinii ludzi , którzy ten wzmacniacz/przedwzmacniacz słuchali , a którym wierzę twierdzą ,że jest wręcz przeciwnie.

 

Nie to nie ma nic wspolnego z lampa zupelnie, ale mysle ze zrodlem i kablami ten wzmacniacz daloby sie ucywilizowac i moglby zagrac lepiej niz lampa, takie wnioski sa po moich zabawach w te klocki w swoim warsztacie ze swoim zrodlem jak i swoim wzmakiem ktory jest trohce podobny do Soulutiona

 

Ja mam wzmacniacz hybrydowy a więc " ... ni to pies ni wydra..." więc takiej 100 % lampy nie szukam.

Wzmacniacz / przedwzmacniacz musi mieć szybkość i dynamikę oraz barwę dżwięku.

A tych wszystkich aspektów razem z tranzystora jeszcze nie słyszałem.

 

No i mysle ze na dzien dzisiejszy to jest najlepsze podejscie ...ale idzie nowe..;)

[Less]

magnetofon analogowy 20 bitowy

A co to za zwierzę?

[Gość jamówię]

Jarek wiem,że to Twój wątek ale mam prośbę zaniechaj jakichkolwiek rozmów ze Stasiopem albo po prostu daj mu odpocząć, nie dalej jak parę postów wcześniej Sly zrobił z niego przykładnego....tu sobie wpisz co chcesz, udowadniając mu bzdury i kompletnie sprzeczne ze sobą informacje które głosi.MarkN zdał mu pytanie dotyczące jego gry na fortepianie- to samo, tylko tym razem są to opowieści o rzekomym samplerze stworzonym przy pomocy 20bitowego magnetofonu. Przed AS MSB to był według StasiopA największy szajs i hucpiarz w branży, dziś jest super, tak samo jak dziś Twój wzmacniacz jest ok ale według mistrza idzie nowe, ludzie litości!!!to już nie jest zabawne to jest zwyczajnie chore. W każdym wątku opowieści mające uwiarygodnić go jako osłuchaną i znającą się na rzeczy osobę i wybitnego konstruktora oraz wizjonera, a potem okazuje się,że chłopina lata po pokojach wystawowych na AS z jakimś samplerem pod pachą i sprawdza czy jego na nowo odkryte audio potwierdza się w praktyce. To wszystko okraszone zaproszeniem na youtube aby uwaga:POSŁUCHAĆ jak grał Jadis albo Audio Tekne.Dzięki ja wysiadam.Miłej zabawy

[Stasiop]

magnetofon analogowy 20 bitowy

Mialo byc z magnetofonu analogowego na dac 20 bitowu- przepraszam za pomylke.

 

MarkN zdał mu pytanie dotyczące jego gry na fortepianie

Nie pamietam pytania. Ale odpowiem, mam skonczone 6 lat szkoly podstawowej na pianinie, mam dyplomik :)

 

Reszta wpisu to zwykle hejterstwo...czekam cierpliwie stosujac aikido w Twoim wypadku ;)

 

Dzięki ja wysiadam.Miłej zabawy

 

Trzymam za slowo! :)

[Chicago]

ie pamietam pytania. Ale odpowiem, mam skonczone 6 lat szkoly podstawowej na pianinie, mam dyplomik :

 

Ooo!... I to mi się podoba, ale jak uczyłeś się w szkole muzycznej gry na pianinie trzydzieści lat temu i na tym poprzestałeś... i nie ćwiczysz, to całą Twoja edukację można o kant dupy rozbić, to tak jakbyś w ogóle nie grał. Jaki drugi instrument wybrałeś...???

[Stasiop]

Ooo!... I to mi się podoba, ale jak uczyłeś się w szkole muzycznej gry na pianinie trzydzieści lat temu i na tym poprzestałeś... i nie ćwiczysz, to całą Twoja edukację można o kant dupy rozbić, to tak jakbyś w ogóle nie grał. Jaki drugi instrument wybrałeś...???

Heh troche sie wnerwilem na ten instrument, wiesz koledzy grali w pilke a ja przy pianinku ...:( Nie interesuje mnie juz gra na instrumencie, to przeszlosc. Teraz zostal w moim mozgu dozgonny zapis brzmienia tego instrumentu to pomaga przy sluchaniu audio czy tez konstrukcjach. :) Okazalo sie to byc wazniejsze niz sama gra teraz na to tak patrze.

Drugi instrument to flet prosty.

 

pozdr

 

p.s. Teraz uwielbiam sluchac przerozna fortepianowke to chyba po tym tez zostalo. ;)

[Chicago]

>Stasiop

 

... całkiem prawdopodobne, że jakąś wizję dżwięku masz w głowie, tylko jaką...??? Przecież fortepianów i rodzajów brzmień jest cała masa, nie wspominając już w ogóle o technice grania i umiejętnościach ogarnięcia dżwięku i jego interpretacji.

[Stasiop]

... całkiem prawdopodobne, że jakąś wizję dżwięku masz w głowie, tylko jaką...??? Przecież fortepianów i rodzajów brzmień jest cała masa, nie wspominając już w ogóle o technice grania i umiejętnościach ogarnięcia dżwięku i jego interpretacji.

Chodzi o to ze dzwieki sprzetow odtwarzajacych przy szybkich pasazach staja sie minimalnie aharmoniczne, to wplyw pewnego typu znieksztalcen. Nim bardziej harmoniczny dzwiek fortepianu na pasazach ty lepszy sprzet, to zjawisko przenosi sie na wszystkie instrumenty i nim ono mniejsze tym lepszy i bardziej muzyczny bedzie sprzet - to oczywiscie jeden tego parametr, aspektow roznych jest wiecej. Ale wraz z era cyfry fortepiany zaczely grac nieharmonicznie, a mnie interesuje przetwarzanie C/A stad tak wazne podczas testow jest sluchanie tego instrumentu, najlatwiej wylowic problemy w przetwarzaniu. Tak ja uwazam, ale nie tylko juz ja, z tego co sie z ta problematyka spotkalem. Skrzypce tez sa wazne i na cyfrze graja piskliwie ale moga tez zagrac jak na zywo miekko i spiewnie z poczuciem ze jest tam kalafonia - to wszystko sprawa tych samych znieksztalcen.

[ASURA]

Chodzi o to ze dzwieki sprzetow odtwarzajacych przy szybkich pasazach staja sie minimalnie aharmoniczne, to wplyw pewnego typu znieksztalcen. Nim bardziej harmoniczny dzwiek fortepianu na pasazach ty lepszy sprzet, to zjawisko przenosi sie na wszystkie instrumenty i nim ono mniejsze tym lepszy i bardziej muzyczny bedzie sprzet - to oczywiscie jeden tego parametr, aspektow roznych jest wiecej. Ale wraz z era cyfry fortepiany zaczely grac nieharmonicznie, a mnie interesuje przetwarzanie C/A stad tak wazne podczas testow jest sluchanie tego instrumentu, najlatwiej wylowic problemy w przetwarzaniu. Tak ja uwazam, ale nie tylko juz ja, z tego co sie z ta problematyka spotkalem. Skrzypce tez sa wazne i na cyfrze graja piskliwie ale moga tez zagrac jak na zywo miekko i spiewnie z poczuciem ze jest tam kalafonia - to wszystko sprawa tych samych znieksztalcen.

 

Stasiu fortepian bardzo trudno nagrać żeby zachować równowagę tonalną, jest parę tzw. zalecanych ustawień ale bardzo dużo zależy od suwaków. Znacznie lepiej korzystać z 'szumów" dużej orkiestry gdyż część z jej instrumentów zagra w miarę spójnie! Bałbym się oceniać obiektywnie sprzęt tylko na podstawie fortepianu!!! Masa nagrań jest nazwijmy to skopana mimo że piękna w odbiorze :)

[Stasiop]

Znacznie lepiej korzystać z 'szumów" dużej orkiestry gdyż część z jej instrumentów zagra w miarę spójnie!

Przeciez na 99% sprzetow symfonika jeszcze grana glosno sie wykrzacza chcesz zeby mnie wywalili na taczce gnoju z imprezy? :D

Ale to fakt symfonika jest lepsza, ale przy konstrukcji sprzetu fortepian i skrzypce sa bardziej definiowalne latwiejsze do okreslenia ilosciowego, ja przynajmniej to szybko lapie, taka mam metode. Nie zawodzi jak narazie.

 

Bałbym się oceniać obiektywnie sprzęt tylko na podstawie fortepianu!!!

Ja oceniam jeden aspekt a nawet jego kawalek tym aspektem jest muzykalnosc

 

bardzo dużo zależy od suwaków.

Ja mam nagranie bez sywakow nawet best masteringu, nagranie dla sprzetow jest wredne szumi i brzeczy ale sa takie sprzety ze zagra wybornie i o to tu chodzi! :)

[ASURA]

 

 

 

Ja oceniam jeden aspekt a nawet jego kawalek tym aspektem jest muzykalnosc

 

Ależ samo nagranie można tak przyrządzić że można później słuchając naszego ulubionego spektrum nagrań czuć się jak zapędzony w kozi róg.

 

Po co te samplowe testy 3 utworów w kółko na AS :))))

 

Przeciez na 99% sprzetow symfonika jeszcze grana glosno sie wykrzacza chcesz zeby mnie wywalili na taczce gnoju z imprezy? :D

Ale to fakt symfonika jest lepsza, ale przy konstrukcji sprzetu fortepian i skrzypce sa bardziej definiowalne latwiejsze do okreslenia ilosciowego, ja przynajmniej to szybko lapie, taka mam metode. Nie zawodzi jak narazie.

 

 

Ja oceniam jeden aspekt a nawet jego kawalek tym aspektem jest muzykalnosc

 

 

Ja mam nagranie bez sywakow nawet best masteringu, nagranie dla sprzetow jest wredne szumi i brzeczy ale sa takie sprzety ze zagra wybornie i o to tu chodzi! :)

 

Równie dobrze mógłbyś napisać że bez mikrofonu :) Sam kabel do mikrofonu to już taki suwak nie wspominając o np. dobrym lampowym pre :) Popatrz na fortepian i przesuń sobie mikrofon np. od osi x a póznie Y do tego dodaj oś Z i obróć go w lewo lub w prawo o jakiś kąt. Masz niesamowitą ilośc kombinacji i w każdej jest inny odbiór. Tak że sam statyw to już pierwszy suwak :)

[Stasiop]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Slucham nr 13

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Stasiu ale Mark słusznie zauważył że fortepianów jest cała masa i do tego przeróżne techniki gry. Skoro uczyłeś się grać w szkole podstawowej i to 30 lat temu to przypuszczam że nie był to wybitny fortepian.Wiadomo, nie dość że komuna to jeszcze szkoła i to podstawowa. Mógł to być bardzo podły sprzęt. Twierdzisz, że dźwięk zapadł tobie w pamięć ale to może być pamięć fatalnego brzmienia owego fortepianu.

[Stasiop]

Instrumenty(jesli sa poprawnie zestrojone) graja strojnie i te slabe i wybitne, a sprzety czesto graja tak jakby nie stroily - i tego dotyczy moja pamiec.

 

Grales Sylwek na jakims instrumencie?

[sly30]

Nie grałem ale słyszałem różnie brzmiące fortepiany i pianina.

[Stasiop]

Nie grałem ale słyszałem różnie brzmiące fortepiany i pianina.

Tu nie chodzi o brzmienia roznych instrumentow tu chodzi o to ze na sprzetach graja jakby byly minimalnie rozstrojone, dzieje sie to najdotkliwiej na szybkich pasazach. Jesli grales na czyms podobnym latwo to wylapiesz jesli nie, to nie wiem jak jest, w kazdym badz razie ja to blyskawicznie slysze.

[ASURA]

Nie grałem ale słyszałem różnie brzmiące fortepiany i pianina.

 

Dokładnie tak, nie da się dokładnie dostroić tej budowy instrument muzyczny :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Slucham nr 13

 

Tam taśma kręciła równowagę tonalna w górę , Jak by to była np. PER (zapomniałem oznaczenia) to mogli byśmy mowić że jest płasko.

Kolejna sprawa popatrz jak jest uchylona pokrywa a gdzie są mikrofony :) To tak na szybko.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość jarek&ania]

Może będę mniej oryginalny oraz mniej "trendy" na AS ale powiem ,że nie interesuje mnie jak gra coś tam, gdzieś tam z czymś tam.

Ma się przede wszystkim mi podobać.

 

Niestety nie ma wykształcenia muzycznego jak "większość" tutaj piszących i grałem najwyżej na grzebieniu ale co to ma do rzeczy?

Jak ktoś wymaga aby kilka tranzystorów czy lamp połączonych kablami zagrała jak fortepian na żywo np. w Carnegie Hall to życzę powodzenia.

Niektórzy potrafią nawet rozróżnić po dżwięku z jakiego drewna taki fortepian został zrobiony ....

 

Idę dalej pić whisky ;)

[moreno1973]

Stasiu ale Mark słusznie zauważył że fortepianów jest cała masa i do tego przeróżne techniki gry. Skoro uczyłeś się grać w szkole podstawowej i to 30 lat temu to przypuszczam że nie był to wybitny fortepian.Wiadomo, nie dość że komuna to jeszcze szkoła i to podstawowa. Mógł to być bardzo podły sprzęt. Twierdzisz, że dźwięk zapadł tobie w pamięć ale to może być pamięć fatalnego brzmienia owego fortepianu.

 

Zapewniam Ciebie, że nie ma czegoś takiego jak ogólna zasada, że za komuny to było beznadziejnie a teraz jest super. Instrument można było kiedyś trafić porządny jak i spartolony... była to trochę loteria, ale jak się kupowało ze stroicielem to można było wyrwać niezłe pianino.

Wiem coś o tym bo znam to z autopsji.

 

Ale odpowiem, mam skonczone 6 lat szkoly podstawowej na pianinie, mam dyplomik :)

Pozdrawiam kolegę;-)

[Gość jamówię]

Koleżka pobrzdękał na Kalisii i taki ma "wzorzec"ja zwracam uwagę na inny aspekt.

[Chicago]

Może będę mniej oryginalny oraz mniej "trendy" na AS ale powiem ,że nie interesuje mnie jak gra coś tam, gdzieś tam z czymś tam.

Ma się przede wszystkim mi podobać.

 

Niestety nie ma wykształcenia muzycznego jak "większość" tutaj piszących i grałem najwyżej na grzebieniu ale co to ma do rzeczy?

Jak ktoś wymaga aby kilka tranzystorów czy lamp połączonych kablami zagrała jak fortepian na żywo np. w Carnegie Hall to życzę powodzenia.

Niektórzy potrafią nawet rozróżnić po dżwięku z jakiego drewna taki fortepian został zrobiony ....

 

Idę dalej pić whisky ;)

 

To Ja dotrzymam Ci towarzystwa i otworzę wino, a potem zajaram fajkę pokoju. Ehh, wszystko to jest wielką humoreską, bo przecież, żeby słuchać muzyki, wcale nie trzeba grać na instrumencie ani być inżynierem dżwięku... Też mnie dziwi to paramilitarne podejście, ale o czymś trza pisać. Z drugiej strony, a wiem, bo przerobiłem to na sobie, kontakt z żywą muzyką wpływa bardzo pozytywnie na postrzeganie dżwięku w zabawie audiofilskiej i jest jak najbardziej cennym doświadczeniem. Warto kilka razy do roku przejść się na jakiś wybrany koncert akustyczny lub do filharmonii i posłuchać dobrego wykonania standardów jazzowych czy też kanonu klasyki.

[Stasiop]

Może będę mniej oryginalny oraz mniej "trendy" na AS ale powiem ,że nie interesuje mnie jak gra coś tam, gdzieś tam z czymś tam.

Ma się przede wszystkim mi podobać.

Tak dokladnie o to chodzi, chodzi o to aby stroilo i bylo harmoniczne, kazdy dzwiek ktory nie pochodzi z natury i mozg ewolucyjnie nie byl przystosowany do dzwiekow nie wystepujacych w przyrodzie jest latwo wylapywalny i tego ucho nie lubi najbardziej a takimi sa znieksztalcenia sprzetow ktore nie pochodza z natury, pochodza od nienaturalnosci obrobki glownie cyfrowej - tu jest prawdziwy problem, tak sadze ;) No chyba ze czlowiek nie pochodzi od malpy ;) wtedy to juz mamy prawdziwy problem :D

 

Niestety nie ma wykształcenia muzycznego jak "większość" tutaj piszących i grałem najwyżej na grzebieniu ale co to ma do rzeczy?

Ja bym posluchal tej Twojej gry ;) to musi byc interesujace ;)

 

Warto kilka razy do roku przejść się na jakiś wybrany koncert akustyczny lub do filharmonii i posłuchać dobrego wykonania standardów jazzowych czy też kanonu klasyki.

Tak to jest bardzo wazne przy tej chorobie psychicznej zwanej audiofiloza :)

 

Ehh, wszystko to jest wielką humoreską, bo przecież, żeby słuchać muzyki, wcale nie trzeba grać na instrumencie ani być inżynierem dżwięku...

Tak aby sluchac nie trzeba, ale zeby go robic to juz tak :)

[Chicago]

Tak dokladnie o to chodzi, chodzi o to aby stroilo i bylo harmoniczne, kazdy dzwiek ktory nie pochodzi z natury i mozg ewolucyjnie nie byl przystosowany do dzwiekow nie wystepujacych w przyrodzie jest latwo wylapywalny i tego ucho nie lubi najbardziej a takimi sa znieksztalcenia sprzetow ktore nie pochodza z natury, pochodza od nienaturalnosci obrobki glownie cyfrowej - tu jest prawdziwy problem, tak sadze ;) No chyba ze czlowiek nie pochodzi od malpy ;) wtedy to juz mamy prawdziwy problem :D

 

Stasiop, aż nie chce mi się wierzyć w ten Twój nadsłuch i wrażliwość... tak sobie myślę, że występuje u Ciebie standardowy przerost formy nad treścią i masz porządnego świra, chociaż niegrożnego, ale uważaj, bo stan może się pogorszyć. Do zapalenia opony jeden krok... jeden krok, albo nawet i kroczek.

[Gość jarek&ania]

No chyba ze czlowiek nie pochodzi od malpy ;)

Staszek człowiek pochodzi od małpy ale ty jesteś wyjątkiem i pochodzisz chyba od E.T. ;)

[Stasiop]

Staszek człowiek pochodzi od małpy ale ty jesteś wyjątkiem i pochodzisz chyba od E.T. ;)

Nie za duzo tej rudej wody na myszach wczoraj bylo? ;)

[Gość jamówię]

Stasiop, aż nie chce mi się wierzyć w ten Twój nadsłuch i wrażliwość... tak sobie myślę, że występuje u Ciebie standardowy przerost formy nad treścią i masz porządnego świra, chociaż niegrożnego, ale uważaj, bo stan może się pogorszyć. Do zapalenia opony jeden krok... jeden krok, albo nawet i kroczek.

A ja domniemuję i piszę to wyjątkowo serio,że kolega StasioP z jakiegoś bliżej nieznanego powodu uwierzył,że jet twórcą sprzętu audio klasy hi end i to nad czym głowią się najwięksi mistrzowie w tej branży on dawno już odkrył i zaimplementował.Nie wiadomo tylko do czego, bo jak głosi wieść gminna jego przetwornik cyfrowo analogowy zaprezentowany na ubiegłorocznej wystawie AS, mimo próśb i zaklęć nie chciał wydać z siebie nawet pisku,ale to pewnie tylko plotka i złe języki.

[Stasiop]

.Nie wiadomo tylko do czego, bo jak głosi wieść gminna jego przetwornik cyfrowo analogowy zaprezentowany na ubiegłorocznej wystawie AS, mimo próśb i zaklęć nie chciał wydać z siebie nawet pisku,ale to pewnie tylko plotka i złe języki.

No to chyba bylismy na innych AS2012 :D Teraz jeszcze zaczynasz zmyslac bo bzdury to piszesz ciagle na standarcie.

Zademonstruj i opisz swoj High-End nam kolego na czym Ty sluchasz, moze czegos w koncu sie od Ciebie dowiemy po za Twoim uporczywym forumowym hejterstwem nie tylko do mojej osoby na tym forum.