Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ten wpis jest objawem bezsilności wobec argumentów i prostackim atakiem na drugiego uczestnika forum.Zostaje zgłoszony jak prymitywnie chamski i pozostaje mieć nadzieję,że otrzymasz za to bana.Wpis barmanka był tylko reakcją na twoje burackie zachowanie.

 

Spokojnie, nie poczułem się obrażony. Raczej odpowiedź nie na temat... Nie trzeba nic zgłaszać do moderacji.

 

W ogóle moderacja to jest totalna porażka. Prawo do edycji, wycinania i poprawiania wpisów powinien mieć tylko i wyłącznie założyciel tematu. Moderacja w wydaniu AS to często cenzura, wtrynianie się z butami do cudzych tematów i chęc kontroli na użytkownikami. Przoduje w tym jeden z moderatorów, ale jego sprawa. Coś co było już wiele lat temu w Polsce, na AS powraca.

System gra dobrze, albo nie....

StasioP

 

Przeciętny meloman używa w domu 1-1,5 Wata mocy jak miałeś do czynienia z lepszymi wzmakami to moc wyświetla się często na czołówce :)

 

 

 

Spokojnie, nie poczułem się obrażony. Raczej odpowiedź nie na temat... Nie trzeba nic zgłaszać do moderacji.

 

W ogóle moderacja to jest totalna porażka. Prawo do edycji, wycinania i poprawiania wpisów powinien mieć tylko i wyłącznie założyciel tematu. Moderacja w wydaniu AS to często cenzura, wtrynianie się z butami do cudzych tematów i chęc kontroli na użytkownikami. Przoduje w tym jeden z moderatorów, ale jego sprawa. Coś co było już wiele lat temu w Polsce, na AS powraca.

 

Widzę też razem "kochamy" tego moderatora :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Widzę też razem "kochamy" tego moderatora :)

Każdy normalny człowiek widzi, co wyrabia ten osobnik.

Za jego kadencji stasie i chujnie wiodą prym.

Jarek - długo jeszcze te bzdury w swoim wątku będziesz tolerował?

Gralem na instrumencie jak i zaliczylem setki koncertow ;) cos na ten temat wiem. Kondo daje rade z barwa wrecz idealnie, ma poroblem tylko z moca.

 

Jest pięknie, a będzie jeszcze piękniej... Dobrze wiesz, że na niczym nie grasz i nie będziesz grał, a setki koncertów, to zaliczyłeś na YT - o tym też dobrze wiesz mój miły fantasto. Podstawową szkołę muzyczną może skończyć każdy (której nota bene nie skończyłeś) i co to ma niby znaczyć, ba, można skończyć i średnią... i dalej co z tego?

Zupełnie Stasiop pogubiłeś się w tym audio nawracaniu i nieokreślonej misji - co Ty tak naprawdę chcesz udowodnić?

Parker's Mood

Gość jt211

(Konto usunięte)

Heh :D gdziez bym smial sie rownac z takim inzynierem :)

A tak na marinesie Twoj sprzet: Źródło: USB->S/PDIF by JarekC, Musical Fidelity V-DAC z kolumienkami za 1500zl - czy nie pomyliles czasami forum? ;)

Na pewno nie bardziej niż Ty ... może by tak odrobina skromności :)

YT - o tym też dobrze wiesz mój miły fantasto.

Nie wiesz kim jestem z kim bywam i gdzie...Ale Ty juz wiesz lepiej... widac Polakiem zostaje sie juz do konca swoich dni nawet Chicago zasciankowe nie pomaga. ;) Cos widzisz jednak widzialem i wiem...;)

 

Podstawową szkołę muzyczną może skończyć każdy (której nota bene nie skończyłeś)

Hehe zaloz sie nawet o milion dolcow czekam ;)

 

co Ty tak naprawdę chcesz udowodnić?

A Ty co chcesz, ze niby tam na prowincji Chicagowskiej jestes w centrum? Nie zabijaj mnie smiechem znam te klimaty z roznych pozycji ...londynska Polonia to przy tym klasa! Ale ja Ci nie umniejszam nie zrozum mnie zle, tylko Twoje myslenie cos mi lekko przypomina.

Koledzy luzik.

 

Na znak pokuty proponuję posłuchać Requem Bibera

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale bombastic... z pokutą to chyba niewiele ma wspólnego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolego PW, Kolega z jakiego poziomu atakuje, użytkownika, dyskutanta, producenta, projektanta?

 

Proszę pobrać lekcje nauki czytania, Kolega tylko zyska na orientacji w branży audio.

 

Kim Kolega jest, że przypisuje sobie moc oceniania innych?

 

Czym Kolega jeździł i jaki sprzęt Kolega Szanowny posiadał 25 - 30 lat wstecz?

 

Bardzo jestem ciekaw..., proszę zakupić sobie porządny kabel głośnikowy, Kolega zyska dzięki temu poczucie realizmu, proszę też sobie wyobrazić, że może on /kabel głośnikowy/ być jeszcze lepszy o kilka klas, wobec najlepszego jaki Kolega zdoła zdobyć, za dowolne środki.

>Stasiop

 

Polakiem się nie zostaje, tylko się jest... do końca życia. Nawet nie znasz znaczenia słów, którymi operujesz i tak na marginesie - "Chicagowskiej" pisze się z małej litery, bo to przymiotnik. Polonię chicagowską znasz oczywiście z opowiadań i gazetek, podobnie jak te wszystkie swoje urojone koncerty, grę na... (instrumencie) i zabawki audio. Kwalifikujesz się do akordu w kolorze zielonym, może być Hmol.

Parker's Mood

Ale bombastic... z pokutą to chyba niewiele ma wspólnego.

 

Jak wyłączysz kolumny, CD i włączysz na laptopie dźwięk z youtube to tak :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Polakiem zostaje sie juz do konca swoich dni nawet Chicago zasciankowe nie pomaga.

 

Od kilkunastu lat Chicago to jedno z najlepszych miast w USA. W Chicago masz wszystko, to prawdziwa metropolia. Jedno z niewielu miast, które utrzymuje jeszcze prawdziwy klimat Ameryki. Zaściankowy to jest np. Lubaczów - jedna wielka patologia.

 

Londyńska Polonia to klasa, bo jest tam StasioP. Poza tym kim Ty jesteś, że dla Ciebie słowo Polak ma tak pejoratywne znaczenie i uważasz, że to coś złego? Może Ty nie jesteś Polakiem, tylko zakompleksionym polaczkiem? To nie narodowość determinuje kto kim jest. To jednostki tworzą stereotypy.

System gra dobrze, albo nie....

Proszę Państwa

Nie pisałem tu pół roku, zostałem poproszony przez moderację, gdyż posiadam właściwość generowania konfliktów, z powodu przekazywania bolesnych czasami faktów, nie obciążonych koniunkturalizmem i interesownością, lecz dbaniem o pozycję szeregowego użytkownika, aby nie został potraktowany przez estabilishment rynku jak obiekt do łatwej manipulacji.

 

Jak dotąd nikt merytorycznie nie podważył żadnego z moich wpisów, uprzedzałem o wielu aspektach różnego sprzętu gdyż wiem z jakim nastawieniem jest on konstruowany, jaki jest cel danej technologi, przesłanie, target odbiorców.

 

To może budzić sprzeciw i budzi u tych czytelników, czy osób, którzy wygodnie rozsiedli się w swoim status quo i rozkoszują panowaniem.

 

 

Przykro mi z tego powodu, że prawdziwe argumenty posiadają naturę drażniącą dobre samopoczucie.

Trochę prawdy o piszących wyszło podczas wiosennych awantur i konfliktów, dostrzegam jednak, że prawie nikt, nie wyciągnął z tamtego gorącego czasu rzeczowych wniosków i nie pojął tego, że anonimowy czytelnik, który jest pełen rozterek, a zechciałby z treści forum zaczerpnąć wartościową wiedzę, jest ostatnią z ważnych postaci, z którą liczy się większość tu piszących !

Karmicie Szanowni Koledzy tu tylko swoje wybujałe ego, nie potraficie nawet odczytać z kim macie do czynienia po stronie interlokutora.

 

Wstyd, żeby w branży, do której drzwi otwiera wrażliwość, najlepiej wyostrzona naturalnie i wytrenowana przez setki tysięcy godzin odsłuchów, posługiwać się bardzo sprytnie ukrytą agresją, przekształconą w postać pozornego autorytetu, którego moc niestety okazuje się sztuczna, a profil psychologiczny łatwo rozpoznawalny i charakterystyczny.

 

Kolego PW, ta osoba, z której Kolega drwi, osiągnęła w życiu znacznie więcej, niż większość tu piszących razem wzięta.

Musi wyjść na przeciw kilkudziesięciotysięcznej widowni i wykonać precyzyjnie przygotowany program.

Do tego w tym co robi jest aktualnie najlepsza, na pewno w Azji, co potwierdziła, a być może i na całym świecie.

 

W czym, w jakiego typu aktywności, Kolega jest najlepszy choćby w Polsce, a może inny krytyk jest w czymś prymusem na skalę, krajową, europejską czy pełną światową?

 

Dostrzegam u Kolegi oznaki niepokoju, czy aby Kolega może w duchu sam do siebie powiedzieć, że jest osobą spełnią i usatysfakcjonowaną kształtem wydarzeń w swoim życiu.

 

Proszę wrócić do rzeczywistości i nie czepiać się, to elementarny przykład na brak klasy i poczucia smaku, poruszanie się po hi end bez tych atrybutów, skazane jest prędzej czy później na śmieszność.

 

Pozdrawiam.

 

A z kim rozmawia 747 bo już się pogubiłem?

Z Kolegi Bratnią Duszą.

 

/uderz w stół.../

Proszę Państwa

Nie pisałem tu pół roku, zostałem poproszony przez moderację, gdyż posiadam właściwość generowania konfliktów, z powodu przekazywania bolesnych czasami faktów, nie obciążonych koniunkturalizmem i interesownością, lecz dbaniem o pozycję szeregowego użytkownika, aby nie został potraktowany przez estabilishment rynku jak obiekt do łatwej manipulacji.

 

Jak dotąd nikt merytorycznie nie podważył żadnego z moich wpisów, uprzedzałem o wielu aspektach różnego sprzętu gdyż wiem z jakim nastawieniem jest on konstruowany, jaki jest cel danej technologi, przesłanie, target odbiorców.

 

To może budzić sprzeciw i budzi u tych czytelników, czy osób, którzy wygodnie rozsiedli się w swoim status quo i rozkoszują panowaniem.

 

 

Przykro mi z tego powodu, że prawdziwe argumenty posiadają naturę drażniącą dobre samopoczucie.

Trochę prawdy o piszących wyszło podczas wiosennych awantur i konfliktów, dostrzegam jednak, że prawie nikt, nie wyciągnął z tamtego gorącego czasu rzeczowych wniosków i nie pojął tego, że anonimowy czytelnik, który jest pełen rozterek, a zechciałby z treści forum zaczerpnąć wartościową wiedzę, jest ostatnią z ważnych postaci, z którą liczy się większość tu piszących !

Karmicie Szanowni Koledzy tu tylko swoje wybujałe ego, nie potraficie nawet odczytać z kim macie do czynienia po stronie interlokutora.

 

Wstyd, żeby w branży, do której drzwi otwiera wrażliwość, najlepiej wyostrzona naturalnie i wytrenowana przez setki tysięcy godzin odsłuchów, posługiwać się bardzo sprytnie ukrytą agresją, przekształconą w postać pozornego autorytetu, którego moc niestety okazuje się sztuczna, a profil psychologiczny łatwo rozpoznawalny i charakterystyczny.

 

Kolego PW, ta osoba, z której Kolega drwi, osiągnęła w życiu znacznie więcej, niż większość tu piszących razem wzięta.

Musi wyjść na przeciw kilkudziesięciotysięcznej widowni i wykonać precyzyjnie przygotowany program.

Do tego w tym co robi jest aktualnie najlepsza, na pewno w Azji, co potwierdziła, a być może i na całym świecie.

 

W czym, w jakiego typu aktywności, Kolega jest najlepszy choćby w Polsce, a może inny krytyk jest w czymś prymusem na skalę, krajową, europejską czy pełną światową?

 

Dostrzegam u Kolegi oznaki niepokoju, czy aby Kolega może w duchu sam do siebie powiedzieć, że jest osobą spełnią i usatysfakcjonowaną kształtem wydarzeń w swoim życiu.

 

Proszę wrócić do rzeczywistości i nie czepiać się, to elementarny przykład na brak klasy i poczucia smaku, poruszanie się po hi end bez tych atrybutów, skazane jest prędzej czy później na śmieszność.

 

Pozdrawiam.

 

 

Z Kolegi Bratnią Duszą.

 

/uderz w stół.../

Prawdziwy strumień świadomości.

Kto jeszcze, proszę się ujawniać, śmiało.

 

Sly

Gdzie Twój expert, niech przemówi w końcu samodzielnie, może zechce odpowiedzieć na kilka pytań?

 

Prawdziwy strumień świadomości.

 

jello

Nie idź do accuphase, pobłądzisz tam, za naszą zachodnią granicą, są producenci tak fantastycznych urządzeń, że życia Ci nie starczy, abyś przestał w nich przebierać.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Jarek - długo jeszcze te bzdury w swoim wątku będziesz tolerował?

 

Prosiłem już wielokrotnie o wstrzemiężliwość w osobistych potyczkach ale jak widać niektórzy nie mogą inaczej.

Smutne to jest na prawdę.

Kompleksy wszelkiej natury prosiłbym leczyć w innym wątku.

 

Staszek jak widać działasz na pozostałych użytkowników jak czerwona płachta na byka.

Pomimo ,że ciebie lubię proszę o zachowanie powagi i pisanie (o ile to możliwe) na temat.

Bez odkrywczych teorii i mistycznych przesłań z kosmosu ;)

 

Co do banowania to jestem generalnie przeciwny tej praktyce dotąd , dopóki nie zacznie się zwykła chamówa.

Każdy ma prawo do wolności wypowiedzi nawet tej , która innym wydaje się najgłupszą z możliwych.

Nie ma obowiązku odpowiedzi na pytania czy twierdzenia .... to nie komisariat policji ;)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Proszę Państwa

Nie pisałem tu pół roku, zostałem poproszony przez moderację, gdyż posiadam właściwość generowania konfliktów, z powodu przekazywania bolesnych czasami faktów, nie obciążonych koniunkturalizmem i interesownością, lecz dbaniem o pozycję szeregowego użytkownika, aby nie został potraktowany przez estabilishment rynku jak obiekt do łatwej manipulacji.

 

Jak dotąd nikt merytorycznie nie podważył żadnego z moich wpisów, uprzedzałem o wielu aspektach różnego sprzętu gdyż wiem z jakim nastawieniem jest on konstruowany, jaki jest cel danej technologi, przesłanie, target odbiorców.

 

To może budzić sprzeciw i budzi u tych czytelników, czy osób, którzy wygodnie rozsiedli się w swoim status quo i rozkoszują panowaniem.

 

 

Przykro mi z tego powodu, że prawdziwe argumenty posiadają naturę drażniącą dobre samopoczucie.

Trochę prawdy o piszących wyszło podczas wiosennych awantur i konfliktów, dostrzegam jednak, że prawie nikt, nie wyciągnął z tamtego gorącego czasu rzeczowych wniosków i nie pojął tego, że anonimowy czytelnik, który jest pełen rozterek, a zechciałby z treści forum zaczerpnąć wartościową wiedzę, jest ostatnią z ważnych postaci, z którą liczy się większość tu piszących !

Karmicie Szanowni Koledzy tu tylko swoje wybujałe ego, nie potraficie nawet odczytać z kim macie do czynienia po stronie interlokutora.

 

Wstyd, żeby w branży, do której drzwi otwiera wrażliwość, najlepiej wyostrzona naturalnie i wytrenowana przez setki tysięcy godzin odsłuchów, posługiwać się bardzo sprytnie ukrytą agresją, przekształconą w postać pozornego autorytetu, którego moc niestety okazuje się sztuczna, a profil psychologiczny łatwo rozpoznawalny i charakterystyczny.

 

Kolego PW, ta osoba, z której Kolega drwi, osiągnęła w życiu znacznie więcej, niż większość tu piszących razem wzięta.

Musi wyjść na przeciw kilkudziesięciotysięcznej widowni i wykonać precyzyjnie przygotowany program.

Do tego w tym co robi jest aktualnie najlepsza, na pewno w Azji, co potwierdziła, a być może i na całym świecie.

 

W czym, w jakiego typu aktywności, Kolega jest najlepszy choćby w Polsce, a może inny krytyk jest w czymś prymusem na skalę, krajową, europejską czy pełną światową?

 

Dostrzegam u Kolegi oznaki niepokoju, czy aby Kolega może w duchu sam do siebie powiedzieć, że jest osobą spełnią i usatysfakcjonowaną kształtem wydarzeń w swoim życiu.

 

Proszę wrócić do rzeczywistości i nie czepiać się, to elementarny przykład na brak klasy i poczucia smaku, poruszanie się po hi end bez tych atrybutów, skazane jest prędzej czy później na śmieszność.

 

Pozdrawiam.

 

 

Z Kolegi Bratnią Duszą.

 

/uderz w stół.../

Nic dziwnego,że zostałeś poproszony o odpoczynek, do świadomości forum nie wnosisz nic po za bełkotliwym grafomaństwem, które pozwala właścicielom forum pomnażać liczbę odsłon i co raz mocniej golić reklamodawców.Naoglądałeś się niewłaściwych filmów, lub za dużo naczytałeś literatury spod znaku Browna.Wydaję Ci się,że jesteś strażnikiem jakiejś tajemniczej idei, która pozwala Ci wpływać na stan świadomości umysłów uczestników tego forum.W żadnym, podkreślam żadnym swoim wpisie nie potrafisz zawrzeć pomocy merytorycznej, wielokrotnie indagowany, lub proszony o pomoc, bełkoczesz o tajemniczej metalurgii,lub czarnoksiężnej umiejętności łączenia komponentów.bez ustanku trollujesz i jesteś przekonany,że jak ubierzesz to w bełkotliwy ton to doda Ci on powagi i szacunku ze strony interlokutora.Twoim zdaniem Kolega sly to szkodnik, w opinii większości również mojej pasjonat, który w sposób rzeczowy i konkretny pomógł wielu użytkownikom, komu Ty pomogłeś???Daruj sobie więc protekcjonalny ton i zajmij zbieraniem chrustu na zimę, może to zajęcie otworzy Ci oczy na istotny fakt,że słuchanie muzyki bez względu na czym jest wartością i radością-ubogaca, pozwala poszerzać horyzonty.Pomyśl o tym bo odnoszę wrażenie,że Twoje drastycznie się zawęziły.

Nie napiszę, że MBL, to baza do tuningu.

MBL, to wyzwanie, to punkt orientacyjny, świecący jak latarnia.

 

W przypadku MBL, to jak gra, nie ma znaczenia, MBL, to MBL.

Gość

(Konto usunięte)

Koledzy,

Pseudointelektualny bełkot Kolegi 747 zaczyna nudzić po kilku (czasami kilkunastu) wpisach. Od dłuższego czasu jego wpisy traktuję jako : 1/ kabaret, 2/ trolling.

Ale niewiątpliwie urzeka mnie umiejętność budowania przez Kolegę 747 takich piramidalnych kalamburów meta-językowych.

Dlaczego rebus?

 

Dla mnie to co napisałem jest oczywiste.

Wystarczy podczas wystawy, rozpoznać naturalne reakcje słuchaczy, zaobserwować porozumiewawcze spojrzenia obcych sobie osób, mówią więcej niż najbardziej precyzyjnie napisana recenzja.

 

MBL wie co robi, dźwięk jest gęsty i twardy, taki jest właśnie najtrudniej osiągnąć, przy tym jest łagodny i aksamitny, można rozmawiać w jego sąsiedztwie, nawet przy dużej głośności, nic nie drażni ani nie niepokoi, można się zrelaksować, nie wiem co można napisać więcej, przecież to MBL.

 

Dla mnie osobiście ważne jest to, że na wystawach, deklasują wynalazców, pokazując w ten sposób, że o PRAWDZIWY POSTĘP w hi end, jest BARDZO TRUDNO.

Po-1 - dźwięk MBL nie jest gęsty i twardy tylko gęsty i miękki.

 

Po-2 - jeszcze niedawno 747 pisał o fatalnym germańskim audio i o niezdolności Niemców do wytworzenia dobrego high endu, a teraz wychwala MBL pod niebiosa!! Pewnie nie wie, że firma jest z Berlina… :-)

 

Po-3 - MBL to świetny sprzęt i wiadomo to od lat. Pokazują się na wszystkich audio show i z reguły są to dobre prezentacje ale nie ma żadnej deklasacji konkurencji. W tym roku w Monachium też fajnie u nich grało ale w co najmniej 10 innych pokojach grało….lepiej.

 

Po-4 - MBL nie pokazuje żadnego wielkiego postępu w audio.Co więcej są posądzani i słusznie o to, że brak u nich postępu i że tylko odcinają kupony od konstrukcji z przed 20 lat. W końcu ich główny twórca sukcesu tej firmy już dawno z niej odszedł.Sytuacja ta doprowadziła do mocnego spadku sprzedaży i wymusiła wręcz konieczność wprowadzenia nowszych rozwiązań.Nieoficjalnie mówi się, iż nowa seria Noble jest na ukończeniu a rok później ma być nowa seria Reference. Niestety nie ma pewności jak to będzie.Obecne "babskie" rządy w firmie jak do tej pory obniżyły tylko rangę i prestiż firmy.

Miejmy nadzieję, że to się zmieni.

 

Po powyższym wpisie kolegi 747 widać iż jego informacje dość mocno odbiegają od faktów.Może on pisze o MBL z alternatywnej rzeczywistości… :-)

Każdy cyrk musi mieć czas i przestrzeń na występ klaunów, błaznów i blagierów. Dopóki te występy traktowane są jako śmieszny dodatek i przerywnik głównego programu, jest OK. W momencie, kiedy tę przestrzeń i czas w większości wypełniają popisy wymienionych bohaterów, robi się niesmacznie i niezdrowo.

Parker's Mood

Kolego Sly, wymienialiśmy już miedzy sobą uprzejmości, na temat niemieckiego hi end, zanim Kolega oskarżył mnie publicznie o .............. nie audiofilię........ .

Więc w rozmowie bez konfliktu, odpowiedziałem że Burmester i MBL, to moje ulubione firmy, można przecież dotrzeć do tej wypowiedzi. Widać po wnętrzu urządzeń że Pan Dieter Burmester nie posiada dawnego entuzjazmu, nie dziwię się, osiągnął wystarczająco wiele, w boju pozostał więc MBL.

 

 

Miękkie misiowate granie, to Szanowny Kolego wynik ogromnej rozdzielczości systemu, tylko w ten sposób daje się rozmyć rezonanse wszelkiego typu, fizyczne wymiarowe, zwielokrotnianych podzespołów, etc.

 

Miękkie, bo Kolega słucha twardego i suchego / z aluminium i żelaznych rdzeni w zwrotnicy nie może być inne/, dla mnie twarde, ponieważ posiadam inne odniesienia, oraz wiem co w technice realnie da się osiągnąć, oraz jaki wysiłek trzeba włożyć dla jakiego efektu.

 

Najbardziej udane prezentacje MBL na wystawach, zapierają dech w piersiach, wielkie składy orkiestrowe oddawane są z rozmachem o jakim marzyć może konkurencja w Europie, kotły i bębny w tle brzmią autonomicznie, nie ingerują w obraz pozostałych wydarzeń na scenie, i Kolega jest skłonny nazwać to misiowatym brzmieniem?

 

Wolne żarty.

Polakiem się nie zostaje, tylko się jest...

Polonię chicagowską znasz oczywiście z opowiadań i gazetek, podobnie jak te wszystkie swoje urojone koncerty, grę na... (instrumencie) i zabawki audio.

Heh OK idziemy o zaklad ile stawiasz ze mowie prawde - tylko publicznie... zagrajmy o milon zielonych mam dokumenty aby to udowodnic. Dawaj gosciu...;) Przybijaj zaklad moze byc notarialny spiszemy umowe zeby nie bylo ze to tylko slowa :D A jak nie zadam publicznych przeprosin jesli sie wycofujesz ;)

Każdy cyrk musi mieć czas i przestrzeń na występ klaunów, błaznów i blagierów. Dopóki te występy traktowane są jako śmieszny dodatek i przerywnik głównego programu, jest OK. W momencie, kiedy tę przestrzeń i czas w większości wypełniają popisy wymienionych bohaterów, robi się niesmacznie i niezdrowo.

Proszę napisać coś o MBL.

Kolego 747....MBL brzmi miękko nie u mnie w systemie ale w swoich systemach więc teza kolegi, iź winny jest mój system jest błędna.

 

Również nieprawdą jest, że Burmester stracił entuzjazm i na placu boju pozostał MBL.

Jest akurat dokładnie odwrotnie. Poza najtańszą i niespecjalnie udaną brzmieniowo linią Corona to od wielu lat MBL nie wprowadził żadnych nowych rozwiązań. Tylko w ostatnich 2 latach Burmester wprowadził odtwarzacz i serwer plików uznawany za najlepszy na rynku, oddzielny DAC USB, tańszy odtwarzacz CD oraz 2 modele nowych kolumn. Kolejne mają być pokazane w maju w Monachium.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.