Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

:-)

 

Za chwile się odezwą obrażeni:-)

 

Nic na to nie poradzę.

Wszystkim nie da się dogodzić w tym okrutnym świecie ;)

A tak na marginesie to ja się obrażałem czasami na mamę jak nie kupiła mi lizaka.

Niektórym jak widać to z wiekiem nie przechodzi ;)

 

A tak może w temacie wątku jedzie do mnie D'Agostino + Aurender więc w poniedziałek mam zajęcie;)

Przesadzasz. Vivaldiego miało co najmniej 7 osób a przynajmniej o tylu wiem na 100% czyli pewnie więcej. Metronome na pewno miało 6 osób.

A tak może w temacie wątku jedzie do mnie D'Agostino + Aurender więc w poniedziałek mam zajęcie;)

 

A pliczki ( nie mylic z piczkami ) przygotowales ?:)

 

odbanuj mnie w NIRVANIE to rozpętam piekło i raz dwa będzie z 500 stron:)

 

W to wierze bez zmruzenia oka :)

Konto w trakcie usuwania

Proszę pamiętać, że opisywany tu sprzęt składa się elementów elektronicznych i materiałów, które przedtem miało bardzo wielu ludzi, którzy znają ich potencjał, wzajemne zależności, potencjalne możliwości oraz potrzeby, jakich się od tego zbioru, konfiguracji oczekuje zaspokoić.

Przesadzasz. Vivaldiego miało co najmniej 7 osób a przynajmniej o tylu wiem na 100% czyli pewnie więcej. Metronome na pewno miało 6 osób.

 

Jak sądzisz czy w wśród audiofili w Polsce jest z 500 osob, których stać na takie urządzenia jak Vivaldi, czy mniej?

Jak wpadam do znajomych salonów Audio w Warszawie zajmujących się high-endem to czesto widzę te same twarze...i zastanawiam się jak głeboki jest ten rynek high-endu w naszym kraju?

Jeśli chodzi o to jaką ilość osób stać na Vivaldiego to osobiście znam min 200 osób (część tylko z widzenia ) które mogłyby sobie pozwolić na wydatek ok 100 tys.pl ale ich audio nie interesuje. Mają dobre samochody, jeżdżą na dobre wakacje. W twoim pytaniu głównym problemem jest brak zainteresowania muzyką i takim hobby u ludzi a dopiero potem brak kasy na rynku czy chore ceny sprzetu. Skoro ludzie potrafią wydać kilkadziesiąt tysięcy na zegarek czy wakacje z rodziną to i na sprzęt by się znalazło.

 

Natomiast jak duży jest rynek high end w Polsce? Myślę, że malutki. Sprzęt o wartości (razem z kolumnami ) ponad 500 tys ma ok 200 osób, o wartości 100-500 tys. ma ok 1000 osób i o wartości 50-100 tys. ma ok 5000 osób. Tak szacuję ten rynek.

Vivaldich jest w Polsce już chyba ponad 10szt, w tym całych 'stacków' bodajże 4. A więc nie jest tak źle.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Tak pewnie jest. Do tego innych dobrych DAC-ów o cenie ponad 50 tys jest pewnie ze 100-150, czyli szacunek że systemów za ponad 500tys jest 200 powinien być prawdziwy.

A tu ciekawy wpis na temat porownania DCS-Vivaldi set w Trinity DAC-em

 

I auditioned the Trinity dac at an open day of the Audio Technique Magazine listening room in Hong Kong this month.

Speaker was Dynaudio Platinum; pre- & power-amp were D'Agnostino, cables are mostly Nordost Odin; power-conditioning was by Shunyata flagship 2-boxes and Entraq ground-boxes.

Trinity was compared with the magazine's reference SACD system : dCS Vivaldi.

 

Just a short 1 hour session, both CD & high resolution files were used.

 

In summary, dCS was more neutral and with better resolution and soundstage/images.

Trinity was more musical and engaging.

However, when considering that dCS was a 3-piece system (dac+upsampler+clock) and needed so many expensive cables (Nordost Odin were used), Trinity was neat & tidy and with better C/P ratio.

 

the comparison was done using the dCS Vivaldi SACD transport connected to the two DACs with Odin digital cables but a few files (PCM & DSD) were played by a PC notebook (connected with Crystal Absolute Dream USB cable).

 

The gentleman in the photo is Mr. Lincoln Cheng, Chief Editor of Audio Technique magazine of Hong Kong.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Biorąc pod uwagę, jak duża różnica jest pomiędzy wejściami SPDIF i USB w Trinity, to aż się dziwię że Trinity wypadł tak dobrze !

 

Zauważ, że Vivaldi był odsłuchiwany w 'pełnym rynsztunku' - firmowy transport, (upsampler ?), wszystko spięte firmowym zegarem i zestawem kilkunastu kabli cyfrowych Nordost Odin za $100k+. Trinity zaś ... jak ten sierota, dostał tylko zwykły sygnał SPDIF. Prawdziwy Dawid vs Goliat :)

 

Trinity trzeba odsłuchiwać po wejściu USB, pod kątem którego został zoptymalizowany, a więc albo z komputera, albo - z firmowego transportu, wykorzystującego transmisję USB. Nie po SPDIF. A wtedy nie ma że ten jest lepszy tu, a ten tam. Nie ma że Vivaldi ma lepszą rozdzielczość, a Trinity jest bardziej muzykalny. Wtedy Trinity wrzuca 5-kę, potem 6-kę i jest bye, bye Vivaldi ;)

 

To że cały system Trinity to $60k, a system Vivaldi $200k+ (ze wszystkimi kablami) to tylko dodatkowy bonus.

 

Wspomniany w poście redaktor naczelny magazynu Audio Technique z Hong Kongu, Lincoln Cheng (właściciel 4-pudełkowego setu Vivaldiego), w swojej recenzji nie miał wątpliwości co było lepsze. Co więcej, po jej zakończeniu Trinity ... kupił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

To ten gość i ekspert audio z HK, który ma pokój audio wielkości łazienki?

 

Właśnie sprawdziłem, to ten. Pokój 12m2, duże kolumny Dynaudio Evidence Platinum rozstawione tylko 1.6-1.8m i do tego przy bocznych ścianach. Jest to ustawienie niedopuszczalne dla tych kolumn. Cokolwiek ten Pan powie na temat audio oceniając to w tych warunkach to jego wnioski nie mają i nie mogą mieć jakiejkolwiek wartości merytorycznej. Równie dobrze moźna by niedowidzącego zamknąć w ciemnym pokoju i zapytać o różnice w odcieniach kolorów ścian!

Proszę pamiętać, że opisywany tu sprzęt składa się elementów elektronicznych i materiałów, które przedtem miało bardzo wielu ludzi, którzy znają ich potencjał, wzajemne zależności, potencjalne możliwości oraz potrzeby, jakich się od tego zbioru, konfiguracji oczekuje zaspokoić.

 

Proponuję kontynuować misję poprzez uruchomienie produkcji własnych wyrobów, opartych na wieloletniej

praktyce i zdobytej z wielkim mozołem wiedzy. No i koniecznie iść w dobre materiały, najlepiej takie lutnicze.

Politykę cenową proponuję ustalić wg. zasady SHOCK SALE, czyli cena katalogowa 10 000$ , przecena 500$.

Są miejsca z których warto czerpać wzorce, choćby tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

He,he,he .... 16 Bit 48.1khz - co za barany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trinity zaś ... jak ten sierota, dostał tylko zwykły sygnał SPDIF. Prawdziwy Dawid vs Goliat :)

No ale to tez bylo sluchane po USB cyt: 'but a few files (PCM & DSD) were played by a PC notebook (connected with Crystal Absolute Dream USB cable).'

 

Trinity trzeba odsłuchiwać po wejściu USB, pod kątem którego został zoptymalizowany, a więc albo z komputera, albo - z firmowego transportu, wykorzystującego transmisję USB. Nie po SPDIF. A wtedy nie ma że ten jest lepszy tu, a ten tam. Nie ma że Vivaldi ma lepszą rozdzielczość, a Trinity jest bardziej muzykalny. Wtedy Trinity wrzuca 5-kę, potem 6-kę i jest bye, bye Vivaldi ;)

 

Ja to rozumiem ze USB jest znacznie lepsze, no ale z tego wynika ze to bylo porownywane i po Spdif i po USB

A ze Trinity jest lepszy, byc moze, chcialbym to uslyszec, w kazdym badz razie na pokazie na AS2013 nie bylo tego slychac, nie bylo tej przestrzeni ktora ma Vivaldi set, nie bylo tej holografii, ktora juz na tym systemie byc powinna, nie bylo barwy i wypelnienia, ktora byc powinna i nie bylo rozdzielczosci, byla tylko DUZO wyzsza gladkosc. Ale oczywiscie ten odsluch nie jest miarodajny, ale i tak cos powinno byc slychac. Nie wiem, chcialbym posluchac Trinity w dobrym systemie i sam sie przekonac na wlasne uszy jak to jest. W kazdym badz razie, to ze ma wybitna gladkosc, juz samo to mowi mi ze to moze byc lepsze niz Vivaldii, ale czy tak naprawde jest, to tego nie wiem.

 

I jeszcze dodatkowa rzecz, to ze konstruktor sluchal tego DAC-a z laptopa, to sa dwie mozliwosci, albo opanowal na takim poziomie przesyl po USB, ze roznic pomiedzy napedami brak, albo nie ma dobrego ucha i podchodzi do tego technoidalnie, nie patrzac samemu na jakosc konwersji muzyki. Moim zdaniem pierwsza mozliwosc jest bardzo malo realna, bo tego sie nie da zrobic, aby nie brac pod uwage jakosci napedu na jakosc odtwarzanego dzwieku. Pozostaje wiec druga ewentualnosc, konstruktor nie slyszy...a to juz zle swiadczy o samym produkcie. To nie ze sie czepiam, ale takie sa fakty. Prosze o dyskusje w temacie.

 

Pozdr StasioP

 

Właśnie sprawdziłem, to ten. Pokój 12m2, duże kolumny Dynaudio Evidence Platinum rozstawione tylko 1.6-1.8m i do tego przy bocznych ścianach. Jest to ustawienie niedopuszczalne dla tych kolumn. Cokolwiek ten Pan powie na temat audio oceniając to w tych warunkach to jego wnioski nie mają i nie mogą mieć jakiejkolwiek wartości merytorycznej.

Nie przesadzaj, roznice bedzie slyszal pomiedzy DACami, tylko kolumny nie rozwina swoich skrzydel, ale porownac mozna.

Pamiętaj że dżwięk powstaje poprzez interakcję kolumn z pomieszczeniem. W pokoju bez adaptacji akustycznej bardziej gra sam pokój niż kolumny. Tak mały pokój i 2m kolumny to nie tyle problem niepełnego rozwinięcia skrzydeł co wręcz zafałszowania obrazu dźwiękowego.

Zapewne jakieś różnice między DAC-ami będą słyszalne ale wnioski z tego porównania w tym pokoju nie muszą się potwierdzić w innym, większym pomieszczeniu.

Macie taki rynek w Polsce, jacy są jego uczestnicy.

Dajcie ludziom dźwięk jakiego szukają, a zechcą oni zapłacić za niego godziwą cenę.

 

Nie potraficie tego.

Sprzedajecie im tylko jakieś urządzenia...grające i splendor jeśli są kosztowne.

Sprzedajecie im tylko jakieś urządzenia...grające i splendor jeśli są kosztowne.

Radze posluchac Stacka Vivaldiego w dobrym systemie a pozniej przeniesc sie do sali koncertowej np jakiego malego skladu gdzie graja instrumenty klasyczne. Zdziwisz sie co potrafi wspolczesna technika, wiernosc przekazu jest naprawde wysoka. Ja robilem takie porownania, przy zamknietych oczach masz duza wiernosc przekazu wlaczne z barwami jak i lokalizacja. Te kosztowne urzadzenia to nie tylko splendor, to tez Muzyczna wiernosc.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Ja to rozumiem ze USB jest znacznie lepsze,

Ty to rozumiesz ? A niby na jakiej podstawie? Opiniii w necie , opowieści forumowych trolli i guru AS?

A niby w czym jest znacznie lepsze ?

Ja już pisałem wcześniej kilka razy ,że tego typu sformułowania są nieuprawnione i delikatnie mówiąc śmieszne.

Pomiędzy tymi wejściami jest taka kosmiczna przepaść jak pomiędzy kiełbasą zwyczajną a kiełbasą śląską - każdy na grillu smakuje coś innego.

 

Ile można czytać te pierdoły o tym ,że coś rozwalcowało inny sprzęt a miedzy nimi są galaktyczne różnice?

To staje się na prawdę już nudne.

Staszek zamiast wierzyć w "recenzje expertów" również z tego forum posłuchaj lepiej muzyki i daj sobie spokój z ta pogonią za tym najlepszym.

Nigdy nie dobiegniesz do mety.

A o to właśnie chodzi tym wszystkim cwaniakom z tej branży.

Ty to rozumiesz ? A niby na jakiej podstawie? Opiniii w necie , opowieści forumowych trolli i guru AS?

A niby w czym jest znacznie lepsze ?

Nie chce zasmiecac watku wynuzeniami na temat wyzszosci transmisji asynchronicznej po USB w porownanu z transmisja po Spdif i odtwarzania zegara za pomoca PLL, bo temat byl wielokrotnie w wielu miejscach walkowany. Ale w skrocie to ze w przypadku USB i transmisji asynchronicznej, ze zegary zrodla i zegar daca chodza w dwoch odrebnych domenach czasowych (teoretycznie w przyblizeniu nie zaklocajacych sie) jest oczywista wyzszoscia nad transmisja Spdif i odtwarzania zegara z zajitterowanego Spdif poniewaz zawiera ramke tzw preambule ktora to nie niesie w sobie sygnalu zegara powoduje m.in. powstawanie jitteru. W transmisji asynchronicznej jitter zegara DAc-a moze byc niezalezny od zrodla. To jest oczywiste ze wplywa to na dzwiek, jest sprawdzone pomiarowo jak i odsluchowo.

 

Ja już pisałem wcześniej kilka razy ,że tego typu sformułowania są nieuprawnione i delikatnie mówiąc śmieszne.

Smieszne jest Twoje stwierdzenie ktoro jest oparte tylko na Twoim doswiadczeniu, ktoro jednak nie jest reprezentatywne jak i miarodajne.

Dodatkowo transmisja USB chodzi na duzo wyzszych czestotliwosciach co pozwala latwiej odciac sie od zaklocen sygnalowi duzo wolniejszych danych.

Tak ale choć jest to oczywiste to takie oczywiste nie jest. Aurender S10 po USB grał wyraźnie gorzej niż Linn Akurate DS po BNC. Czyli różna jakość aplikacji ma znaczenie.

I na koniec wiele bawilem sie Spdif-em na roznych platformach jak i DAc-ach odbiornikach i po przejsciu na USB ( nie od razu ) obecnie nie widze absolutnie mozliwosci powrotu do Spdif-u ktory jest poprostu duzo gorszym standartem w wykorzystanich audio. Spdif jest dobrze znany i producenci projektuja dobrze grajace urzadzenia w oparciu o ten standart z uwagi na to ze technologia przesylu jest dobrze znana, poznana, jak i mocno poeksperymnetowana. To jednak uzycie dobrze projektowanego USB jest wyzszoscia. Z tym wyjatkiem ze wiekszosc producentow jeszcze nie wie jak aplikowac ten rodzaj lacznosci cyfrowego audio i wielokrtonie urzadzenia te graja duzo gorzej anizeli te po poznanym Spdif-e. Co nie znaczy ze USB jako standart jest gorszy tylko jest slabo rozpracowany przez firmy i tu obecnie lezy pies pogrzebany. Ale jak obserwujemy, obecnie sytuacja sie powoli zmienia i zaczynaja wychodzic dobrze a nawet duzo lepiej brzmiace urzadzenia pracujace po USB

 

Ile można czytać te pierdoły o tym ,że coś rozwalcowało inny sprzęt a miedzy nimi są galaktyczne różnice?

Mnie set Vivaldiego np rozwalcowal, a troche w zyciu slyszalem systemow, wlacznie z ekstremalnie drogimi gramofonami. Zreszta sa zbiezne opinie na temat DCS stack Vivaldi z The Absolute Sound, Hi-Fi news, High-fidelity, Stereophile. Ja slyszalem przez 4h dokladnie to samo co wszyscy Ci recenzenci tych czasopism i pod kazda ta opinia moge sie podpisac. Wiec nie plul bym tak bardzo Jarku na recenzentow (chociaz wszyscy wiemy jak ta branza fubkcjonuje ;)) bo czasami w wypadku urzadzen wybitnych potrafia mowic wspolnym glosem i jeszcze raz powtorze w pelni potwierdzaja moje wrazenia z 4h odsluchow.

A ja mam wrazenie, ze ty kolego stasiop duzo duzo wiecej o tym wszystkim czytales niz slyszales, chociazby ten set dcs, nigdy w zyciu go nie miales w domu, nie mogles sie z nim naprawde zapoznac, swoje doswiadczenia opierasz na wystawie-co jest smieszne, co do dackow po usb co niby slyszales, Trynity wlasciwie nigdy( jedynie na wystawie), Bade nigdy, tak wiec co slyszales w porzadnych warunkach?

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

To ten gość i ekspert audio z HK, który ma pokój audio wielkości łazienki?

 

Właśnie sprawdziłem, to ten. Pokój 12m2, duże kolumny Dynaudio Evidence Platinum rozstawione tylko 1.6-1.8m i do tego przy bocznych ścianach. Jest to ustawienie niedopuszczalne dla tych kolumn. Cokolwiek ten Pan powie na temat audio oceniając to w tych warunkach to jego wnioski nie mają i nie mogą mieć jakiejkolwiek wartości merytorycznej. Równie dobrze moźna by niedowidzącego zamknąć w ciemnym pokoju i zapytać o różnice w odcieniach kolorów ścian!

 

12m2 powiadasz ?

 

l1tj.jpg

 

Mi to wygląda na jakieś 4,5m szerokości. Tzn. że długość pokoju musi wynosić niewiele ponad 2,5m. Zobacz jak ta perspektywa kłamie !

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

A ja mam wrazenie, ze ty kolego stasiop duzo duzo wiececej o tym wszystkim czytales niz slyszales, chociazby ten set dcs, nigdy w zyciu go nie miales w domu, nie mogles sie z nim naprawde zapoznac, swoje doswiadczenia opierasz na wystawie-co jest smieszne, co do dackow po usb co niby slyszales, trynity wlasciwie nigdy( jedynie na wystawie, Bade nigdy, tak wiec co slyszales w porzadnych warunkach?

Rece opadaja :( gdybys sledzil watek od poczatku to bys wiedzial, a tak nie pytaj skoro nie zapoznales sie z caloscia, wybacz ale nie mam zamiaru sie powtarzac.

To przypomnij mi gdzie i kiedy slyszales zdecydowana wyzszosc usb od spdif(prosze o szczerosc)

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Tak ale choć jest to oczywiste to takie oczywiste nie jest. Aurender S10 po USB grał wyraźnie gorzej niż Linn Akurate DS po BNC. Czyli różna jakość aplikacji ma znaczenie.

 

Bo do tanga trzeba dwojga. Nie wystarczy nawet najlepsze wyjście USB, jeżeli wejście w DACu będzie słabe.

 

Oczywistym jest, że dobrze zaimplementowany interface SPDIF może być lepszy niż słabo zaimplementowany interface USB.

 

Jeżeli mnie coś dziwi, to tylko to, że trzeba to w koło Macieju powtarzać ...

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

To przypomnij mi gdzie i kiedy slyszales zdecydowana wyzszosc usb od spdif(prosze o szczerosc)

Ja jestem zawsze szczery :)

O wyzszosci USB nad Spdifem przekonalem sie robiac swoja konstrukcje. Moim zdaniem nie ma lepszej metody jak przeciwczyc to od najglebszych podstaw techniki. Nie mam najmniejszych watpliwosci, Spdif to waskie gardlo i predzej czy pozniej kazdy sie z Was o tym przekona.

Ty to rozumiesz ? A niby na jakiej podstawie? Opiniii w necie , opowieści forumowych trolli i guru AS?

 

Jarek - proponuję od razu ogłosić, że ziemia jest płaska !

 

Stasiop - cokolwiek by nie mówić, to jednak ma spore pojęcie o technice, czego (niestety) nie można powiedzieć o Tobie. Co więcej, z wypisywania dyrdymał próbujesz robić jakąś dziwną cnotę ... jakby ignorancja była powodem do chwały.

 

Co za czasy !

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.