Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-End w "wielkiej płycie"?


Gość partick

Rekomendowane odpowiedzi

Trzynascie pincet...http://sklep.fusic.pl/spendor-sp2-3r-autoryzowany-dealer.html Tak, jesli to swietny produkt, to z pewnoscia warto. A teraz z innej beczki...bedzie Jakis rewanz z Pudzianem?

Gość partick

(Konto usunięte)

a co nie słyszysz różnic gdy sprzęt w wieżowcu gra na 3 piętrze a inaczej na 11 ?

 

o! w wieżowcu jeszcze dochodzą zakłócenia od wind.

 

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,14354611,Swinia_mieszka_na_11_pietrze_wiezowca__Takie_rzeczy.html - kurcze, mieszkanie w "wielkiej płycie", to jednak duże wyzwanie dla audiofila ;)

Ma sens, jak najbardziej. Wystarczy pokój 4x4 metry, na parterze przy klatce schodowej i z głuchą sąsiadką u góry - jak u mnie... Pokój trzeba porządnie zagracić. Drzwi obić. obrazy na ściany. Dywan. Pokój mniejszy się nie nadaje. Większy tak, ale na krótszej scianie.

Mieszkałem kiedyś w starym bloku z wielkiej płyty ale specyficznym bo mury miały nawet ponad metr grubości .

 

To musiały być mury z hi-endowej wielkiej płyty - metr grubości, ale w tym metrze 70-80cm powietrza od wewnątrz ;)

 

Nie jest potrzebny pretekst ale powód. Twój temat nie jest kryptoreklamą jakiegoś hajendowego sprzętu, którym handlują kolesie.

 

Jeśli wejdziesz między wrony musisz grakać jak i one. Graaa, graaa, graaa, i wszystko gra :)

Oto kultowy dialog docenta Furmana z robotnikiem Mańkiem:

 

Bo wie pan, bardzo by mi zależało żeby ten wieniec na przykład o... umocować gdzieś tu. Oczywiście taką niszę tu wykuć, to by wtedy się ładnie prezent... co?

 

Nic z tego nie będzie.

 

Dlaczego?

 

Nie da rady.

 

Bo co?

 

Bo to jest ściana nośna. No a wie pan z czego jest taka ściana?

 

No jak to z czego? No z cegły.

 

Oj... taki inteligentny człowiek a nie wie no. Panie z gazobetonu.

 

Aha.

 

Rozumie pan?

 

Tak.

 

A ten... a gazobeton to jest gaz, nie...

 

... i beton.

 

O brawo no! Widzi pan sam no... prawda.

 

Zaraz proszę pana, przepraszam. A może by wobec tego... może by wobec tego na tej ścianie?

 

A to jest proszę pana panie ładny z kolei ścianka działowa. Rozumie pan? A z czego się składa ścianka działowa?

 

No chyba z działania.

 

He, he. No nie wie, jak Boga kocham nie wie no. Ścianka działowa składa się z dwóch warstw gipsu nie?

 

Tak.

 

No a w środku papier. A wie pan... na papierze to nie tylko rogi jelenia, ale i szczura pan nie powiesisz.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Gość partick

(Konto usunięte)

Panowie, ponieważ mimo kulturalnej dyskusji, wątek i tak wyleciał na Bocznicę, to zdejmuję wszystkie bany prewencyjne - hulaj dusza, piekła nie ma ;)

 

(szkoda mojego czasu na pilnowanie wątku - co robiłem gdy wątek był na zakładce Hi-End)

Hi-end jak sex, wszędzie może być dobry i emocjonujący, niezależnie od zewnętrznych okoliczności - chociaż jak śpiewała Martyna Jakubowicz - "w domach z betonu nie ma wolnej miłości", więc może i w domach z betonu nie ma prawdziwego hi-endu? oto jest pytanie! rzekł pewien bohater dramatu Szekspira.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Spendor sp 2/3 R2

CRD Romulus

18 m2 pokój

 

Dzięki za odpowiedź , jeśli to koniec drogi to faktycznie dobry zakup . pozdrawiam .

 

To musiały być mury z hi-endowej wielkiej płyty - metr grubości, ale w tym metrze 70-80cm powietrza od wewnątrz ;)

 

 

Ja nie wnikałem panowie od kablówki już tak i załamywali ręce bo im 80 cm wiertła nie wystarczyło :)

Najważniejsze było to że można było słuchać muzy bez przeszkadzania sąsiadom . Dwa piętra niżej mieszkał perkusista z HEY i też łupał bez wpływania na samopoczucie współlokatorów .

Teraz też mam szczęście bo przygłuchą sąsiadkę z dołu i ja się tłukę muzyką dzieci się tłuką zabawkami a ona się do nas uśmiecha na klatce i twierdzi że nic nie słyszy :)

Gość Gość

(Konto usunięte)

Hi-End w wielkiej płycie?

Na a czemu niby nie. Co kto lubi. Kwestia priorytetów.

To takie same zapytanie czy warto kupować Veyrona i parkować go pod blokiem.

Nie widzę przeszkód.

Ja też jestem z tych "wyjechanych":) Lata temu , w Polsce - słuchałem w wielkiej płycie . Sąsiedzi też :)) Było czasami zabawnie , bo na każdym piętrze (w mojej klatce ) w czteropiętrowym bloku - był ktoś "mocno słuchający". Uczciwie musze przyznać , żeśmy się umówili , że niedziela należy się Państwu S. z parteru. Ona - nauczycielka w szkole muzycznej ; on - śpiewak Krakowskiej Operetki. Niech mają... Wyjechałem . Gdziem ja nie mieszkał - tego Szekspira pióro nie opisze...:( Wszędzie brzmiało źle. Teraz mieszkam znowu w wielkiej płycie , zbudowanej "za Mitteranda" , więc - przyzwoicie. Mury grube , między pokojami - takoż. I - coś Wam powiem: brzmi równie źle :)) Żart. Brzmi , jak na moje potrzeby - znakomicie. Najważniejsze , że sąsiedzi nie łomoczą w drzwi. Po prostu na zewnątrz jest cisza (prawie). No - jest jeden wyjątek. Bas McVie z The Chain - to u mnie zawsze leci na maksa ! Pozdrawiam - Jacek . PS - "Priorytety" , jak napisał HQ150. I ode mnie ma banieczkę.

To chyba jest wątek o tym : czy syty zrozumie głodnego, a może o naszych życiowych priorytetach, wszak każdy ma inne. Pewien bardzo bogaty człowiek zawołał swoich doradców i im rzekł, mam wszystko ale nie jestem szczęśliwy. Wybierzcie się w podróż po kraju i jak tylko znajdziecie jakiegoś szczęśliwego człowieka to mi go tutaj przyprowadźcie. Zjeździli kraj wzdłuż i wszerz, idąc łąką zobaczyli pastucha pasącego owce, wygladał na szczęśliwego, zagadali do niego i zapytali wprost- czy jesteś szczęśliwy, on im odparł – oczywiście, że tak, jestem szczęśliwy, czy zatem mógłbyś udać się z nami do naszego pan i wyjawić mu sekret szczęścia. Pastuch odparł, że nigdzie się nie wybiera i nie ma zamiaru zostawić owiec bez opieki. Wysłannicy zdezorientowani, nie wiedząc co dalej czynić zapytali go czy mógłby dać im swoja koszulę, bo może jak ich pan założy koszule szczęśliwego to również poczuje szczęście. Pastuch spojrzał na nich i z rozbrajającym uśmiechem zapytał – a co to jest koszula?

 

Czytając pierwsze wpisy z tego wątku można było odnieść wrażenie, że mieszkanie w bloku musi być upokarzające, a już słuchanie muzyki to kompletne nieporozumienie. Trzeba mieć pokoje odsłuchowe, ściany opatulone jak drzewa w sadzie na zimę, co by jęki sąsiadki, tudzież fale odbite nie narobiły bałaganu w odsłuchu, bo inaczej nie poczujesz pełni szczęścia.

Tak na marginesie znam numizmatyka, chłopina mieszka w bloku, gdyby tylko chciał sprzedać z kilka monet ze swojej kolekcji, byłby w stanie kupić dom, sprzęt , ale jakoś nie chce, słucha muzyki na starej Elizabeth, jeździ na koncerty, może jest szczęśliwy ?

 

 

Pozdrawiam ;-)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Pewien bardzo bogaty człowiek zawołał swoich doradców i im rzekł, mam wszystko ale nie jestem szczęśliwy.

Czy nikt już nie czyta książek? Cytuje się jakieś pochrzanione przez gimnazjalistów przeróbki klasycznych baśni, zamiast powołać się na oryginał.

 

Czytając pierwsze wpisy z tego wątku można było odnieść wrażenie, że mieszkanie w bloku musi być upokarzające, a już słuchanie muzyki to kompletne nieporozumienie.

Nie, to nie o to chodziło. Miliony ludzi mieszkają w blokach. Nie tylko w Polsce i nikt nie starał się stwierdzić, że jest w tym coś upokarzającego i że nie wolno takim ludziom słuchać muzyki.

 

Czy nikt już nie czyta książek? Cytuje się jakieś pochrzanione przez gimnazjalistów przeróbki klasycznych baśni, zamiast powołać się na oryginał.

 

 

Nie, to nie o to chodziło. Miliony ludzi mieszkają w blokach. Nie tylko w Polsce i nikt nie starał się stwierdzić, że jest w tym coś upokarzającego i że nie wolno takim ludziom słuchać muzyki.

Nikt już książek nie czyta ... Mało - nawet , gdy ktoś cokolwiek czyta - nie pojmuje , co czyta ...:(. A najsmutniejsze jest to , że - cokolwiek byś przeczytał - zawsześ głupszy , niż ludzie , którzy nie czytając niczego - i tak wiedzą lepiej .pozdrawiam -Jacek
Gość Gość

(Konto usunięte)

Czytając pierwsze wpisy z tego wątku można było odnieść wrażenie, że mieszkanie w bloku musi być upokarzające, a już słuchanie muzyki to kompletne nieporozumienie. Trzeba mieć pokoje odsłuchowe, ściany opatulone jak drzewa w sadzie na zimę, co by jęki sąsiadki, tudzież fale odbite nie narobiły bałaganu w odsłuchu, bo inaczej nie poczujesz pełni szczęścia.

Masz rację, tylko to nie jest temat czy można w bloku czerpać przyjemność ze słuchania muzyki.

To jest temat, czy Hi-End w bloku ma sens. To zgoła inne tematy.

Jesteś w błedzie, to nie jest pochrzaniona przeróbka - odsyłam do tytułu "Człowiek, jego ból, cierpienie i prawo do szczęścia" stamtąd pochodzi ów fragment. Wydawnictwo Krzewienia Kultury Świeckiej ;II Krajowa Konferencja Lekarzy i Humanistów Gdańsk 11-12 grudnia 1987,.

 

Hi End jako sprzęt warty tysiące to rzeczywiscie, wszedzie, tylko nie w bloku;-)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Nie, nie do Ciebie, nawiązałem do przypowieści o perskim władcy, ktorą przeczytałem w/w tytule. Nieważne, życzę przyjemności .

 

Pozdrawiam ))

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

W latach 80-tych nie miałem hi-endu (zresztą teraz też nie posiadam), ale słuchanie muzyki w bloku przy otwartym okienku miało jeden plus, po prostu koledzy z okolic, czy też liceum wiedzieli, że jestem po prostu w domu:-)

Czasem człowiek zagrał dobra balladę, żeby gawiedź wokół chociaż raz dowiedziała się co to znaczy dobra muza:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Jesteś w błedzie, to nie jest pochrzaniona przeróbka

Jest to niewątpliwie przeróbka. Z że doktorzy przerobili to na poziomie gimnazjalisty, to już inna bajka.

Większość ludzi czytających książki poznała to z innego źródła.

Jeden z synów wielkiego Harun-al-Raszyda — mówił Paganel — nie był szczęśliwy. Poszedł więc szukać porady u pewnego starego derwisza. Mędrzec odpowiedział mu, że szczęście niełatwo znaleźć na tym świecie, że jednak zna sposób niezawodnego zapewnienia go sobie. — Jakiż to? — zapytał młody książę. — Włóż na siebie — odpowiedział derwisz — koszulę szczęśliwego człowieka! Młodzieniec podziękował mędrcowi za radę i pobiegł szukać swego talizmanu. Zwiedził więc wszystkie stolice całego świata; ubierał się w koszule królów, książąt, panów i dostojników różnego rodzaju, lecz na próżno! Szczęście nie przychodziło. Popróbował dalej koszuli artystów, żołnierzy, kupców — a szczęścia jak nie było, tak nie było. Nareszcie znudzony przymierzaniem tylu koszul, powracał już smutny i zagniewany do pałacu swego ojca, gdy w polu napotkał pracowitego rolnika, orzącego ziemię, który śpiewał radośnie przy pracy. — Oto człowiek szczęśliwy — zawołał — albo, jeśli się mylę, to już chyba szczęścia niema na ziemi! Zbliżywszy się tedy do kmiotka, rzekł: — Mój poczciwy człowieku, powiedz mi szczerze, czy jesteś szczęśliwy? — O! i bardzo! — odpowiedział zagadnięty. — I niczego nie pragniesz? — Nie. — Czy nie pomieniałbyś się na los z królem? — Nigdy! — To sprzedaj mi, proszę, swoją koszulę, dobrze ci za nią zapłacę! — Chętnie bym to uczynił, mój panie, ale ja nie mam wcale koszuli.

Tak przytoczył te baśń - przyznać trzeba, ze dużo bardziej sensownie - Juliusz Verne w powieści "Dzieci kapitana Granta". A baśń pochodzi z pełnego zbioru "Baśni tysiąca i jednej nocy". Myślę, że w polskim wydaniu można by to znaleźć w tłumaczeniu Leśmiana (Nie pamiętam dokładnie, bo to już wiele lat upłynęło jak miałem to w ręku).

 

A by to było bardziej w temacie, to stwierdzę, ze człowiek szczęśliwy zapewne hi-endu też nie miał. ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.