Skocz do zawartości
IGNORED

Jeśli Wszechświat jest Odpowiedzią, to jak brzmi Pytanie?


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Ze mną to nie ma niewiele wspólnego. Ja tylko biorą udział w tych przemianach tak jak On staram się nie spać. Ponoć jesteśmy stworzeni na jego podobieństwo.

Artonn nie bądź śmieszny, Stwórca nie musi spać...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Ale ja nie mówię do Stwórcy. Mówię językiem ludzi do ludzi. Jedni stoją w miejscu inni się cofają w rozwoju i inni tak jak powinni rozwijają się.

A kto powiedział, że ktoś ma iść ze mną? Dodam po cichu w tajemnicy każdy ma własna ścieżkę rozwoju. Tak człowiek jak i cywilizacja.

 

 

Przyjmuje się powszechnie, że o poziomie rozwoju cywilizacji świadczy rodzaj technologii, jaką dysponuje. Tymczasem sama technologia mówi niewiele o poziomie świadomości istot i dla cywilizacji nie jest celem samym w sobie. Może być co najwyżej bodźcem i przyczynkiem do rozwoju, natomiast celem jest rozwój samych istot. To nie istoty służą cywilizacji, tylko cywilizacja jest polem doświadczalnym, na którym eksperymentują budując same siebie. Budowanie siebie jest procesem bardzo złożonym i długotrwałym. Istota wiedzę, świadomość i własną indywidualność tworzy bowiem etapami.

 

Obecnie kończy się etap wiary, nadziei i miłości a nadchodzi wiedzy, rozsądku i świadomości.

 

Jakie treści ludzkość będzie musiała opanować w przyszłości?

 

 

 

Wiedza – ma być podstawą dla mentalu. Konkretem na bazie, którego ma nadbudowywać się świadomość. Mglista i subiektywna mistyka i religia odejdzie w zapomnienie jako poprzedni system pojęciowy – system na niższym poziomie, niż konkretna wiedza na temat rzeczywistej budowy i funkcjonowania wszechświata. To wiedza ma zbudować obiektywną świadomość. Obiektywną, dlatego, że opartą na pojęciach odzwierciedlających rzeczywistość natury. Pojęciach jak najmniej zależnych od osobistego do nich stosunku jednostki. Takie podejście pozwala na zrozumienie innych istot, bo wyłącza filtr subiektywnej klasyfikacji. To nie miłość z poprzedniej epoki jest gwarantem pokojowego współistnienia i tolerancji, a właśnie zrozumienie. Pomimo, że do tej pory miłość była na sztandarach, to jakoś w praktyce jej pozytywnych skutków nie widać, dlatego, że to nie ta, niezidentyfikowana siła, daje możliwość pokojowego współistnienia. Źródłem pokojowego współistnienia jest świadomość, czyli zrozumienie.

 

Zniknąć ma z przestrzeni mentalnej myślenie o świecie jako o składance oddzielnych kawałków. Ludzie mają uwewnętrznić świadomość tego, że wszystko jest ze wszystkim połączone i nie ma możliwości całkowitego wyizolowania jakiegokolwiek elementu. Świadomość tego faktu ma ogromne znaczenie dla całego systemu cywilizacyjnego. Głównymi konsekwencjami takiego myślenia są współpraca i tolerancja.

 

Osiągnięcie tego poziomu w cywilizacji nie jest łatwe, bo aby to zadziałało w pełni, to wszyscy jej członkowie muszą te treści uwewnętrznić. A wiadomo, że trudno znaleźć równowagę między tolerancją dla innych i robieniem swojego, wtedy gdy ci inni tolerancji nie wykazują. Trudno jest również współpracować z kimś, kto jest wrogiem.

 

 

 

Świadomość – to możliwość objęcia wielu zależności jednocześnie, to myślenie wielowątkowe. Pozwala na głęboki i obiektywny wgląd. To jest to, co stwarza podłoże do rozwoju mądrości oraz tego, co nazywamy dobrocią lub miłością.

 

Człowiek świadomy ma jednocześnie otwartą czakrę serca. To otwarcie będzie obowiązywało ludzi przyszłej epoki. Objawy otwartej czakry serca są zupełnie inne niż wyobraża to sobie większość współczesnych ludzi. Nie jest to bynajmniej egzaltacja i emocjonalne uniesienie – wręcz przeciwnie. Świadomość jest pozaemocjonalna i odbierana przez nas jako „chłodna”. Przyszli ludzie nie będą więc wylewni i emocjonalni. Będą chłodni i dostojni. Za to będą mądrzy, dobrzy, uczciwi i życzliwi wobec siebie. Będą żyli w zgodzie ze sobą i wszystkimi dookoła. Będą dbali o istoty o niższych poziomach świadomości i żyli w harmonii z planetą i całym kosmosem. Będą znali i rozumieli głębokie zależności między elementami natury i przestrzeni.

 

Jeśli ścieżka ewolucyjna przewiduje rozwój technologiczny, to na tym etapie cywilizacja opanowuje wysoką technologię. W tym momencie jest to już możliwe, ponieważ podejście do wiedzy jest racjonalne i rozsądne, a istoty mają też wystarczające możliwości umysłowe pozwalające im na stworzenie technologii oraz odpowiedni poziom moralny, aby nią odpowiedzialnie zarządzać. Trzeba dodać, że właśnie dlatego na Ziemi nie są jeszcze dopuszczone nowoczesne technologie. Nieodpowiedzialna ludzkość wysadziłaby nimi planetę. Jest wiele przyczyn nie dopuszczenia do zasadniczego przeskoku technologicznego. Trzeba te przyczyny objąć głębią świadomości, bowiem ich konotacja jest rozległa.

 

Epoki teraźniejszą i przyszłą połączy okres przejściowy trwający minimum pięć (5) a maksimum pięćdziesiąt (50) lat. W tym czasie w przestrzeń mentalną będą wprowadzane treści potrzebne do zrealizowania tego przejścia oraz wyznaczony będzie przyszły kierunek rozwoju. Okres przejściowy zacznie się w połowie 2013 roku.

 

Ten czas będzie wymagał od ludzi intensywnych działań. Konieczne będzie wykazanie się zdecydowaniem i przebojowością po to, aby sprawnie wyegzekwować warunki dla przyszłości. Każdy człowiek chcący nadążyć za zmianami, powinien wyznaczyć sobie własny cel i konsekwentnie do niego zmierzać. Również my, jako społeczność, musimy wyznaczać sobie cele i je realizować. Potrzebna do tego będzie determinacja, ponieważ istnieją jeszcze siły, które będą starały się użyć wszelkich metod aby temu przeszkodzić. W przypadku, kiedy zbagatelizujemy sobie te powinności, może okazać się, że straciliśmy szansę na urządzenie świata po swojemu.

 

W przyszłości wymagana będzie umiejętność wielowątkowego myślenia, której objawem jest holistyczne podejście do rzeczywistości oraz głębia świadomości. W okresie przejściowym przestrzeń sugerować będzie wdrażanie się do takiego sposobu myślenia. Łączy ono również postrzeganie oparte na odczuwaniu/czuciu oraz postrzeganie oparte na myśleniu. Ta dualność ma zostać zniwelowana. Myślenie będzie poparte czuciem lub czucie zanalizowane myśleniem.

 

Wymagana będzie również umiejętność połączenia tego, co naturalne z tym, co nienaturalne. Oznacza to, że technologia będzie akceptowana jako coś oczywistego i ściśle związanego z człowiekiem i środowiskiem. Elementy tego podejścia istnieją już w tej chwili, tyle, że nie uwzględnia się na razie potrzeb środowiska. Coraz więcej jednak ludzi zaczyna rozumieć, że planety niszczyć nie wolno. W przyszłym świecie myślenie o technologii, jako o nieodzownym składniku życia i elemencie rozwojowym, będzie uwewnętrznione.

 

Następną umiejętnością, którą ma zdobyć człowiek jest połączenie w działaniu metodyczności i spontaniczności. Docelowo ma to wytworzyć aspekt spontanicznej metodyczności i metodycznej spontaniczności. Taki ma być w przyszłości model tworzenia.

 

 

 

Przyszła cywilizacja ma być rozwinięta technologicznie. Technologia ma umożliwić dalekie kosmiczne podróże i kontakty z innymi cywilizacjami. Jednak człowiek i ludzka cywilizacja muszą wyrobić w sobie tożsamość cywilizacyjną i dążyć do samostanowienia. Będzie potrzebna determinacja w obronie swojej suwerenności i gotowość do obrony wolności. Ziemianin będzie miał poczucie dumy z siebie i z tego, że jest Ziemianinem. Rozpłynięcie się w masie wszechświata i nijakość są w tej ścieżce ewolucyjnej zakazane.

 

Przyszli ludzie będą mieli możliwość abstrakcyjnego i wielowątkowego myślenia. Zrozumienie siebie i zintegrowanie różnych aspektów rzeczywistości będzie wymagane od każdego. Na tej podstawie wytworzy się głębokie poczucie własnej wartości. To z kolei pociągnie za sobą dużą tolerancję wobec innych istot. Człowiek będzie musiał się przystosować do kontaktu z przybyszami z kosmosu. To wymaga dużej dozy akceptacji i tolerancji, by nie dziwić się innymi sposobami funkcjonowania. Dzisiejszemu człowiekowi trudno jest znieść inny kolor skóry, narodowość, religię czy orientację seksualną. Z pełną zapalczywością zwalcza się nawet każdy inny sposób myślenia niż własny. W przyszłości jakikolwiek rasizm i narzucanie jednej prawdy dla wszystkich będzie nie do przyjęcia. Wykluczeniu rasizmu i nietolerancji sprzyja obowiązek ewolucyjny kształtowania samoświadomości i zrozumienia siebie. Zrozumienie siebie pomaga również zrozumieć innych. To z kolei umożliwi zaakceptowanie potrzeb innych istot, które to potrzeby mogą być skrajnie różne.

 

Już niebawem, bo w okresie przejściowym, ludzie przeznaczeni do budowania przyszłego świata zaczną odczuwać wielką konieczność kreacji i samorealizacji. W przyszłości położony będzie duży nacisk na to, aby człowiek był twórczy i aktywny. Wewnętrzną „karą” za bierność i lenistwo będzie frustracja nie do zniesienia. Przypuszczam, że nie będzie przymusu do twórczej pracy lub pracy w ogóle, gdyż zapowiada się obfitość wszelkich dóbr.

 

Dla człowieka stanie się oczywiste, że należy kontrolować prokreację i dostosowywać liczebność populacji do możliwości środowiska i realizacji celów ewolucyjnych. Spontaniczna prokreacja będzie nie do pomyślenia. Seks natomiast stanie się cennym bodźcem rozwojowym, przyjemnością i sztuką. Relacje seksualne będą wyłączone z prokreacji i staną się potrzebnym elementem rozwojowym. Seksu będziemy się uczyli tak samo jak innych umiejętności.

 

Przestaną istnieć religie w tym buddyzm, który uważany jest teraz za bardzo dobry sposób rozwoju. Filozofie wschodu nie będą już wyznacznikiem zaawansowania mentalnego. Nawet prawda w nich zawarta nie będzie cytowana dosłownie. Filozofię zastąpią nauki przyrodnicze, które rozszerzą swoje ramy na to, co w tej chwili uznajemy za transcendentalne i nienaukowe. Nauka również zmieni swoją metodologię i zacznie brać pod uwagę nie tylko to, co jest w stanie zaobserwować wyłącznie w świecie materialnym. Obecne poznanie polega na badaniu tylko zjawisk czysto fizycznych, a badania oparte są wyłącznie o obserwację faktów w świecie postrzeganym zmysłami fizycznymi człowieka, pomimo, że rozszerzonymi o przyrządy badawcze. Nauka wreszcie przyzna, że nie można wszechświata ograniczać do ludzkiego wzorca poznawczego i sposobu myślenia człowieka. Przyzna, że wszechświat i natura nie mieszczą się w tych ramach, ale jednocześnie poznanie ich jest dostępne i możliwe.

 

Przyszły paradygmat naukowy obejmie poznanie odgórne tzn. poznanie za pomocą badania samym umysłem i sczytywania informacji bezpośrednio z informacyjnej bazy wszechświata.

 

Jak widać, ta perspektywa przyszłości jest odległa od wyobrażeń wielu ludzi. Myślano bowiem, że w przyszłości będziemy się rozpływali w medytacji i nic nie robili. Że pożądane będzie tępienie samego siebie, czyli tępienie ego, tak bardzo obecnie modne w niektórych środowiskach. Nastawiano się na wykluczenie technologii i myślenia na korzyść „bujania w obłokach”. Tymczasem będzie wprost przeciwnie.

 

Zaskoczeni będą również ci ludzie, którzy sądzą, że świat pozostanie taki, jaki jest obecnie, że filozofia wzrostu gospodarczego i demograficznego, wirtualny pieniądz, konkurencja, władza korporacji itp. pozostaną na wieczność. To wszystko lada chwila runie.

 

Rozczarują się również ludzie myślący, że zostaną przeniesieni do jakiejś mitycznej krainy w innym wymiarze. Niestety, tak się nie stanie. Ziemia pozostanie taka, jaka jest. My pozostaniemy również tacy sami, tyle, że wymagane będzie od nas racjonalne i skomplikowane myślenie oraz walka o swoją wolność i tożsamość.

 

Jednak człowiek w niedalekiej przyszłości będzie żył w innych ciałach. Genotypy na te ciała zostały przygotowane przez inżynierów genetycznych z innych cywilizacji. Rodzą się już dzieci z nowym DNA, które posiada więcej nici niż obecny kod genetyczny. Jednak ludzie posiadający stare DNA niewiele będą mogli je zmienić– między bajki można włożyć opowieści o nadzwyczajnych zmianach naszych ciał. Owszem, będzie to możliwe w naszych przyszłych wcieleniach, kiedy otrzymamy nowy typ ciał. Aby to się stało, ciała w których żyjemy teraz, będzie trzeba opuścić w klasyczny sposób.

 

Na bazie nowego DNA będzie możliwe uzyskanie różnych umiejętności, które obecnie uchodzą za paranormalne. Jednak te umiejętności nie mają być celem samym w sobie – celem ma być świadomość oparta na wiedzy i zapracowanie na pozycję naszej cywilizacji w galaktyce. Pozycję stworzoną na podstawie cywilizacyjnej tożsamości i poczuciu własnej wartości jej członków.

 

 

 

Czeka nas wobec tego dużo zmian wymagających od nas twórczej pracy i otwarcia umysłu na nowe treści, ale według mnie, to jest właśnie fascynująca przygoda i mamy ogromne szczęście, iż przyszło nam żyć w czasie zmiany epok. Należy ten fakt wykorzystać właściwie, z pożytkiem dla siebie, zbiorowości, jaką tworzymy i planety, której jesteśmy częścią. Bowiem TERAZ OD NAS zależy stworzenie warunków i uruchomienie potencjałów dla przyszłości.

Jednak człowiek w niedalekiej przyszłości będzie żył w innych ciałach. Genotypy na te ciała zostały przygotowane przez inżynierów genetycznych z innych cywilizacji. Rodzą się już dzieci z nowym DNA, które posiada więcej nici niż obecny kod genetyczny. Jednak ludzie posiadający stare DNA niewiele będą mogli je zmienić– między bajki można włożyć opowieści o nadzwyczajnych zmianach naszych ciał. Owszem, będzie to możliwe w naszych przyszłych wcieleniach, kiedy otrzymamy nowy typ ciał. Aby to się stało, ciała w których żyjemy teraz, będzie trzeba opuścić w klasyczny sposób.

 

 

Arton , tzn. , że będziemy musieli umrzeć , i czy w związku z tym nasz umysł (dusza ) jest nieśmiertelna , czy też przed odejściem nasza świadomość zostanie przetransformowana do nowego ciała ?

Piotr

- Zmiany DNA odbywają się teraz ale tyczą przyszłych pokoleń. Jest to najbliższa przyszłość. Obecnie na Ziemi odbywa się skok ewolucyjny.

- Dusza jest nieśmiertelna. Niektórzy twierdzą, że nasze ciała będą odmłodzone i uzdrowione. Ja tu jestem bardziej sceptyczny. Bardzo wiele rzeczy jest możliwych. Jednak będą miały miejsce te, które są przewidziane dla naszej ścieżki ewolucyjnej. Jako ciekawostkę podam fakt /za kroniką Akaszy, iż ostatnim organem jaki wyewulował u człowieka są organy płciowe i one pierwsze też zanikną. Poród będzie się odbywał otworem gębowym. Proces następuje a jego dowodem jest mutacja w wieku młodzieńczym. W biblii jest mowa o utworzeniu z żebra Adama Ewy co jest zakamuflowaną informacją, że człowiek był hemafrodytą. W Rzymie są takie pomniki.

- Obecnie na Ziemi żyje jeden człowiek 1 000 letni i kilka mających po ok. 500 lat.

Opublikowano · Ukryte przez palton, 16 Września 2013 - Wpis obraźliwy i nie na temat.
Ukryte przez palton, 16 Września 2013 - Wpis obraźliwy i nie na temat.

I stało się.... Arton trafił na ten wątek. Trzeba się ewakuować.

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

Opublikowano · Ukryte przez palton, 16 Września 2013 - Wpis obraźliwy i nie na temat.
Ukryte przez palton, 16 Września 2013 - Wpis obraźliwy i nie na temat.

- Zmiany DNA odbywają się teraz ale tyczą przyszłych pokoleń. Jest to najbliższa przyszłość. Obecnie na Ziemi odbywa się skok ewolucyjny.

- Dusza jest nieśmiertelna. Niektórzy twierdzą, że nasze ciała będą odmłodzone i uzdrowione. Ja tu jestem bardziej sceptyczny. Bardzo wiele rzeczy jest możliwych. Jednak będą miały miejsce te, które są przewidziane dla naszej ścieżki ewolucyjnej. Jako ciekawostkę podam fakt /za kroniką Akaszy, iż ostatnim organem jaki wyewulował u człowieka są organy płciowe i one pierwsze też zanikną. Poród będzie się odbywał otworem gębowym. Proces następuje a jego dowodem jest mutacja w wieku młodzieńczym. W biblii jest mowa o utworzeniu z żebra Adama Ewy co jest zakamuflowaną informacją, że człowiek był hemafrodytą. W Rzymie są takie pomniki.

- Obecnie na Ziemi żyje jeden człowiek 1 000 letni i kilka mających po ok. 500 lat.

Arton. Najwyższa pora udać się do lekarza.

Arton. Najwyższa pora udać się do lekarza.

Krzysiek, wizjonerzy i fantaści od zawsze są wśród ludzi i bardzo dobrze. Pozwalają oderwać się od szarości życia, niektóre ich wizje rzeczywiście sprawdzają się z czasem, a resztę traktujmy z uśmiechem i zrozumieniem pragnień ich autorów. :-)

W.

Przyjmuje się powszechnie, że o poziomie rozwoju cywilizacji świadczy rodzaj technologii, jaką dysponuje. Tymczasem sama technologia mówi niewiele o poziomie świadomości istot i dla cywilizacji nie jest celem samym w sobie.

 

Arton , tzn. , że będziemy musieli umrzeć , i czy w związku z tym nasz umysł (dusza ) jest nieśmiertelna , czy też przed odejściem nasza świadomość zostanie przetransformowana do nowego ciała ?

Może w końcu zrozummy , że jesteśmy istostami duchowymi , nieśmiertelnymi. Niestety , postrzegamy siebie z naszej materialnej pozycji. W głowie nam nie może sie pomieścić , że jest inaczej. To będzie ta przemiana, która nastąpi w niedługim czasie , świadomość

wszystkich ludzi co do swojej duchowej(energetycznej) istoty ,która jest rzeczą nam naturalną. W zamierzchłych czasach pewnie zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Teraz odzyskamy tą świadomość.

Tak. Śmierć nie istnieje. Istnieje opuszczenie na stałe ciała. czyli ziemskiego garnituru. Są oczywiście wyjątki. Nie wszystkie istoty w tym ludzkie posiadają duszę. Ona też jakoś powstaje i ma swój początek. Są ludzie którzy żyją dzięki egregorom. Tacy mają szansę się usamodzielnić i uzyskać nieśmiertelność. Niestety często nie potrafią przejść rozwoju i się uwolnić od programów grupowych. Na przykład. nie potrafią uniezależnić się od egregoru religijnego mimo usilnych starań. No i jeszcze jeden przypadek deewolucja.

 

Więcej znajdziecie na stronach Hiperfizyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość stary bej

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez palton, 16 Września 2013 - Wpis obraźliwy i nie na temat.
Ukryte przez palton, 16 Września 2013 - Wpis obraźliwy i nie na temat.

Noooo, a ja nad ranem miałem rozwarcie trzeciego oka i to oko w rezultacie tego rozwarcia gufno ujrzało.

  • Redaktorzy

A pies przez 10 lat wychodził po swojego pana zawsze na ten sam pociąg którym pan wracał do domu.

Dowód że postrzeganie pozazmysłowe nie istnieje. Jest tylko tresura. Pies przecież powinien wiedzieć że jego pan zmarł w pracy.

 

Gdyby "postrzeganie pozazmysłowe" istniało, pies wiedziałby raczej, że jego pan zmarł w pracy. Wy moi logicy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.