Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego winyl NIE BRZMI lepiej od CD?


Rekomendowane odpowiedzi

nie zmieniał tylko obcinał widmo impulsu dźwiękowego, mikrofon jest filtrem dolnoprzepustowym (a raczej środkowoprzepustowym) i stąd ten efekt

Słuch człowieka jest też filtrem dolnoprzepustowym (środkowo-przepustowym). Górna częstotliwość graniczna około 14-16 kHz a w przypadku młodych i zdrowych osobników może dojść do 20 kHz. To bardzo rzadkie przypadki (20 kHz) i tylko przy sporych natężeniach dźwięku.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Słuch człowieka jest też filtrem dolnoprzepustowym

człowiek jest biologiczną materią ożywioną, a tor audio jest materią martwą i to jest zasadnicza różnica, bo jeżeli wierzyć badaniom potwierdzającym pasmo słyszalne przez człowieka w zakresie 20hz-20khz, to są jeszcze inne wyznaczające granicę różnic fazowych rozróżnianych przez człowieka na poziomie 10 mikrosekund, i w tym zakresie słuch ludzki przewyższa możliwości mikrofonów wąskopasmowych, co potwierdza porównanie nagrań płytowych realizowanych w filharmonii z odsłuchami na żywo

to są jeszcze inne wyznaczające granicę różnic fazowych rozróżnianych przez człowieka na poziomie 10 mikrosekund,

To trzeba praktycznie udowodnić i określić na jakich sygnałach (prostych czy złożonych) człowiek jest to w stanie rozróżnić. Proszę o przykłady, ale nie trafiam na podatny grunt. Tylko słowo pisane. To za mało.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To trzeba praktycznie udowodnić i określić na jakich sygnałach (prostych czy złożonych) człowiek jest to w stanie rozróżnić. Proszę o przykłady, ale nie trafiam na podatny grunt. Tylko słowo pisane. To za mało.

powtarzam dowodem jest porównanie nagrania w filharmonii z odsłuchem na żywo, jest to dowód ograniczonośći mikrofonów wąskopasmowych w porównaniu ze zmysłem słuchu

Słuch człowieka jest też filtrem dolnoprzepustowym (środkowo-przepustowym). Górna częstotliwość graniczna około 14-16 kHz a w przypadku młodych i zdrowych osobników może dojść do 20 kHz.

bo jeżeli wierzyć badaniom potwierdzającym pasmo słyszalne przez człowieka w zakresie 20hz-20khz, to są jeszcze inne wyznaczające granicę różnic fazowych rozróżnianych przez człowieka na poziomie 10 mikrosekund

Z tym mówieniem że słuch człowieka jest filtrem dolnoprzepustowym to nie jest tak.

Owszem jak weźmiemy pod uwagę słyszalność dźwięków typu sinus to tak jest, zazwyczaj słyszymy 14-16kHz, a niektórzy do 20kHz. Ale jeżeli chodzi o słyszenie impulsów to jednak inna sprawa. Wprawdzie ostatnio trochę się droczę z Purple, ale w tej kwestii będę go trochę bronił. Z tego co widać generalnie rzecz biorąc mamy ze słuchem pewien problem. Inaczej mówiąc postęp techniczny kierowany prawami fizyki i aparatem matematycznym spowodował, że mamy lepszy sprzęt grający niż kiedyś i wynikiem tego zakładamy że nasz słuch, a w tym to co dociera do naszej świadomości też podlega tym samym prawom fizyki. A to nie jest prawda. Ja trochę się śmieję jak po moich wywodach wskazujących, że przed nacięciem matrycy płyty winylowej wysokie częstotliwości są wycinane, Purple twierdzi że sygnały zbliżone do sinusa tam nie muszą być, bo ważne są zbocza sygnałów impulsowych. A potem mówi że do ich prawidłowego odtworzenia potrzebne jest pasmo do 50Khz. Śmieję się bo wraz z filtracją te zbocza robią się łagodniejsze, to nieuniknione. Tak działają "ślepe" filtry dolnoprzepustowe. Ale z drugiej strony nasz słuch jest rzeczywiście bardziej czuły w domenie czasu niż wynikałoby z tego jakie słyszymy sinusoidy. Jak przypomnę sobie gdzie jest stosowny artykuł naukowy do tego co mówi Purple to podam link. O tym że słuch działa inaczej można np. przeczytać tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dzius

A potem mówi że do ich prawidłowego odtworzenia potrzebne jest pasmo do 50Khz. Śmieję się bo wraz z filtracją te zbocza robią się łagodniejsze, to nieuniknione.

nie znam się na gramofonach ale wydaje mi się, że filtr RIAA nie jest filtrem odcinającym jak w przypadku antyaliasingu, ale kształtującym charakterystykę dla potrzeb nośnika vinylowego ? a oczywiście, że to właśnie antyaliasing poza obniżeniem pasma przenoszenia do 20khz ścina zbocza impulsów transjentowych, bo jego częstotliwość odcięcia wynosi 20khz co widać na filmie z poprzednich postów Edytowane przez purple2

Ściśle w okolicach 18000 w głowie robi się jakoś lekko i pisk zanika, dalej nie jestem wstanie nic rozróżnić, jednak myślę że przy lepszych słuchawkach i testerze stacjonarnym było by to bardziej wiarygodne.... Tak z YouTube to tylko jako ciekawostka.

Panowie z ze swoimi ładnymi szpulakami - można grzecznie sie zapytać, jakie są wasze przybliżone zakresy odbierania dźwięków dla koni, psów i nietoperzy ?

nie znam się na gramofonach ale wydaje mi się,

Nie dość że nieuważnie czytasz, to jeszcze słabo pamiętasz o czym była mowa co najmniej kilka razy.

Ale co tam, mam do Ciebie cierpliwość, więc przypomnę:

 

Master pod winyl ogranicza wysokie tony z innych przyczyn. Raz, chodzi o sibilanty, czyli jak to ktoś powiedział niegrzeczne głoski syczące, trzeba je ograniczyć po odtwarzane z winylu brzmią niedobrze. Dwa, system zapisu ma ograniczenia, duże amplitudy wysokich f wnoszą duże zniekształcenia. Trzy, duże amplitudy wysokich f mogą zniszczyć rylec nacinający płytę matkę, jego cewki mogą się po prostu spalić. Podanych przeze mnie cytatach, jak i tekstach pod linkami o tym wszystkim jest napisane.

Czytaj to jest pożegnanie ze stromymi zboczami transjentów. Pa, Pa ....

 

Pewien miłośnik płyt winylowych zapytał co ma zrobić by przechodząc na CD i inną cyfrę zachować piękno winylowego dźwięku. A tu jakiś złośliwiec mu odpowiada:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Weź CD i zniszcz separację międzykanałową obniżając ją z 110dB do 30dB dla 1kHz i do 10-15 dB dla niskich i wysokich."

I jeszcze pokazał jak to będzie wyglądać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dzius

Czytaj to jest pożegnanie ze stromymi zboczami transjentów. Pa, Pa

mogą się spalić ale nie muszą chyba że ktoś sepleni? nie wiesz skąd w dźwięku duże amplitudy wysokich częstotliwości nie słyszałem we filharmonii żadnego ataku wysokich częstotliwości, takie bajeczki dzieciom w przedszkolu, to właśnie wąskopasmowe mikrofony wzmagają poziom sybilantów Edytowane przez purple2

nie słyszałem we filharmonii żadnego ataku wysokich częstotliwości

A chociażby finał Bolero Ravela ? Te uderzenia talerzy ?

A poza tym sądzisz że producenci winyli lubią niszczyć głowice nacinające ?

 

Powyższy przykład dotyczący separacji kanałów też Twoim wywodom nie służy.

 

A teraz specjalnie dla Purple:

 

Co ciekawe jak to ktoś w komentarzach pod filmem zauważył dziewczyna całkiem nieźle "sypie" sibilantami zanim zaczyna instruować.

Edytowane przez Dzius

A poza tym sądzisz że producenci winyli lubią niszczyć głowice nacinające

nie sądzę, natomiast sądzę ze to producenci muzyczni lubią używać w studiach nagrań wąskopasmowych mikrofonów, które są przyczyną całego zamieszania

 

finał Bolero Ravela ? Te uderzenia talerzy ?

to także potęgują mikrofony wąskopasmowe, to są częstotliwości w pobliżu 20khz a do zbocza transjentu potrzebne są także wyższe harmoniczne Edytowane przez purple2

A ta słaba separacja kanałów Ci nie przeszkadza ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ta słaba separacja kanałów Ci nie przeszkadza ?

zupełnie mi nie przeszkadza, wyobraź sobie, że człowiekowi do pełnej stereofonii wystarcza separacja jaką daje 2-metrowy rozstaw kolumn

 

duże amplitudy wysokich f mogą zniszczyć rylec nacinający płytę matkę

cutter w tłoczniach jest zabezpieczany przed niechlujnie i niezgodnie ze sztuką elektroakustyczną wykonanymi nagraniami studyjnymi Edytowane przez purple2

Ale jeżeli chodzi o słyszenie impulsów to jednak inna sprawa.

To chyba da się sprawdzić prostym eksperymentem wpuszczając sygnał prostokątny (pasmo akustyczne) na wejście wzmacniacza o wysokiej górnej częstotliwości granicznej, w który będziemy mogli włączyć filtr dolnoprzepustowy o częstotliwości np. 30 kHz. Jeżeli usłyszymy zmianę charakteru brzmienia tego sygnału po włączeniu filtru to znaczy że te wysokie częstotliwości rzeczywiście mają znaczenia w domenie słuchu.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

to znaczy że te wysokie częstotliwości rzeczywiście mają znaczenia w domenie słuchu.

nic z tego, prostokąt jest sygnałem okresowym o widmie dyskretnym, tzn, można go rozłożyć szeregiem fouriera, zastosowanie filtru nie spowoduje żadnej słyszalnej zmiany ponieważ filtr obetnie i tak niesłyszalne harmoniczne wyższych stopni, prostokąt jest przebiegiem nieskończonym w czasie tzn nie ma początku ani końca, a nam chodzi o impuls który ma początek i koniec w czasie jak np uderzenie pałką w talerz a wyższe harmoniczne, te powyżej 20khz, składają się na zbocza tego impulsu, Edytowane przez purple2

Wprawdzie ostatnio trochę się droczę z Purple, ale w tej kwestii będę go trochę bronił

Nie musisz bronić ja nie jestem przeciwnikiem stosowania mikrofonów szerokopasmowych, ale lubię wiedzieć czy takie działania przyniosą spektakularne skutki w domenie słuchu. Do tego potrzebny jest pokazowy materiał testowy bo on najlepiej pokaże zalety takiego działania. W dziedzinie działań po stronie rejestracji w studiu jest tyle różnych możliwości że zwalanie wszystkiego na mikrofony jest dużym uproszczeniem tematu. To słychać na obecnych rejestracjach jak duże różnice są w charakterze brzmienia przy różnych podejściach do tematu.

 

nic z tego, prostokąt jest sygnałem okresowym o widmie dyskretnym, tzn, można go rozłożyć szeregiem fouriera, zastosowanie filtru nie spowoduje żadnej słyszalnej zmiany ponieważ filtr obetnie i tak niesłyszalne harmoniczne wyższych stopni

Zaproponuj jakiś test, który pokaże skalę zjawiska. Oczywiście w domenie słuchu.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

aproponuj jakiś test, który pokaże skalę zjawiska. Oczywiście w domenie słuchu.

Lechu jesteś uparty, jedynym testem jest porównanie odsłuchu nagrania z filharmonii z odsłuchem na żywo, chyba słyszysz różnice między nawet najlepszym nagraniem koncertu w filharmonii z żywym udziałem w koncercie? przynajmniej dla mnie jest to dostateczny dowód

Lechu jesteś uparty, jedynym testem jest porównanie odsłuchu nagrania z filharmonii z odsłuchem na żywo, chyba słyszysz różnice między nawet najlepszym nagraniem koncertu w filharmonii z żywym udziałem w koncercie? przynajmniej dla mnie jest to dostateczny dowód

Ale jak wcześniej stwierdziłeś takich nagrań nie ma (tych szerokopasmowych). To może chociaż jakieś doświadczenie pokazujące skalę problemu. Takie doświadczenie potrafi zmienić podejście realizatorów dźwięku do tematu. Porównanie korespondencyjne koncert-sprzęt odtwarzający jest mało sensowne. Przyczyn różnic jest znacznie więcej niż tylko same mikrofony. Słychać to na współczesnych nagraniach nawet w ramach jednej płyty.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przyczyn różnic jest znacznie więcej niż tylko same mikrofony

przyczyną różnic może być wypadkowa charakterystyka fazowa całego toru audio, ponieważ każdy element toru jest przesuwnikiem fazowym, czyli ma własną charakterystykę fazową która ma wpływ na łączną charakterystykę toru, dlatego przede wszystkim tych elementów toru powinno być jak najmniej czyli powinny być tylko te niezbędne tzn mikrofony, mixer i rejestrator tak aby charakterystyka fazowa była możliwie płaska i jednakowa w obu kanałach

przyczyną różnic może być wypadkowa charakterystyka fazowa całego toru audio, ponieważ każdy element toru jest przesuwnikiem fazowym, czyli ma własną charakterystykę fazową która ma wpływ na łączną charakterystykę toru, dlatego przede wszystkim tych elementów toru powinno być jak najmniej czyli powinny być tylko te niezbędne tzn mikrofony, mixer i rejestrator tak aby charakterystyka fazowa była możliwie płaska i jednakowa w obu kanałach

Czy wtedy nasępi nirwana dźwiękowa w czasie słuchanie w warunkach domowych ?

dlatego przede wszystkim tych elementów toru powinno być jak najmniej

Tu akurat też jestem zwolennikiem prostoty. Jak to kiedyś mawiał mój znajomy audiofil ekstremalny "wkładka-kabel wzmacniający-kolumny" to jego system marzeń. Ja już ćwiczyłem systemy złożone z odtwarzacza z regulowanym wyjściem i dwóch kolumn aktywnych. Prościej moim zdaniem się nie da.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Mam dwa artykuły na temat rozdzielczości czasowej słuchu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

[Purple znowu powie że za dużo czytam artykułów popularnonaukowych :-) ]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@Lech36

czy nirvana? nie wiem czy filharmonia jest nirvaną dla melomana, ale zaskoczenie może polegać na autentyczności pobytu w filharmonii podczas domowego odsłuchu toru audio, natomiast nirvanę można uzyskać tworząc efekty fazowe które nie wystepują naturalnie w przyrodzie a można je uzyskać za pomocą mixera i ustawień kaskadowych par mikrofonów szerokopasmowych

Purple znowu powie że za dużo czytam artykułów popularnonaukowych

Dzius tym razem zarzucę Ci, że masz kompleks anglojęzycznej literatury gdy tymczasem dla mnie autorytetami w dziedzinie elektroakustyki są polscy naukowcy, których Ci gorąco polecam, cudze chwalicie swego nie znacie... Edytowane przez purple2

nie wiem czy filharmonia jest nirvaną dla melomana,

Ja myślę że tak. Jak poszedłem do filharmonii po bardzo długiej przerwie to byłem bardzo zaskoczony dźwiękiem jaki usłyszałem. Zaraz po koncercie a właściwie po spektaklu muzycznym poszedłem do znajomego, który mieszkał niedaleko i słuchałem z bardzo dobrego sprzętu tych samych utworów (Mozarta) w świetnym światowym wykonaniu i niestety dźwięk nie przypominał tego z koncertu na żywo pod żadnym względem mimo że płyty były bardzo dobrych wytwórni. Myślisz że to była tylko kwestia tych mikrofonów szerokopasmowych ? Wątpię.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

kwestia tych mikrofonów szerokopasmowych

naturalny dźwięk typu filharmonia, jest wyłącznie transjentowy, a transjent jest impulsem, który ma widmo częstotliwościowe i fazowe i te dwa czynniki nie mogą być zniekształcone, czyli tor audio musi mieć szeroką płaską charakterystykę częstotliwościową i płaską charakterystykę fazową identyczną w obu kanałach, jeżeli już na samym początku tego toru są ustawione wielkomembranowe mikrofony typu neumann czy akg to już po zabawie, a poza tym realizatorzy uwielbiają masterować i rozbudowywać tor zapisu na czym traci wypadkowa charakterystyka fazowa toru, to tak jak sumowanie dwu identycznych sinusoid, w fazie suma jest podwojoną sinusoidą a w przypadku przesunięcia o 180 stopni suma jest zerem

jest wyłącznie transjentowy, a transjent jest impulsem, który ma widmo częstotliwościowe i fazowe i te dwa czynniki nie mogą być zniekształcone,

U tego kolegi dźwięk wyglądał na zdecydowania bardziej "transjentowy" niż na koncercie ;-). To właśnie było dla mnie zaskoczeniem, że odnosiło się wrażenie że na koncercie dźwięk jest zmiękczony jakby zza kotary. Taki pozorny brak życia. Sala była wypełniona w 100% publiką i pewnie to miało swój wpływ na takie a nie inne postrzeganie brzmienia. Mikrofonów prawie nie było ;-). Prawie bo chyba wokal, który w niektórych partiach koncertu się pojawiał był nagłaśniany, ale nie na pewno.

a poza tym realizatorzy uwielbiają masterować

Lubią bo klient o wysokich wymaganiach chce usłyszeć z nagrania więcej niż może usłyszeć na koncercie. Technika to umożliwia, więc dlaczego z tego nie korzystać. To ma zastąpić elementy/doznania, które są zarezerwowane tylko dla bezpośrednich uczestników koncertu.

rozbudowywać tor zapisu na czym traci wypadkowa charakterystyka fazowa toru, to tak jak sumowanie dwu identycznych sinusoid, w fazie suma jest podwojoną sinusoidą a w przypadku przesunięcia o 180 stopni suma jest zerem

Polecam lekturę tego wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tak potwierdzam "zmiękczony jakby zza kotary" Ostatnio byłem na muzyce filmowej, myślałem że może to kwestia złego wygłuszenia sali, ja bym dodał że jeszcze była przytłumiona. Sala miała powieszone panele i muzycy mieli mikrofony. Nie było źle trzeba było się tylko przestawić, w domu jest żywsza.

Dziś też idę na muzykę poważną ciekawe jak będzie słychać tylko że tu nie będzie sala przystosowana.

Dodam jeszcze że dyrygent zapowiedział batmana i że teraz będzie walnięcie, czekałem i się nie doczekałem. Później wyjaśnił że sala jest za mała i nie ma takiego efektu jaki powinien być, mieliśmy pospadać z foteli. Gladiator też inaczej brzmiał i nie podobał mi się.

Edytowane przez Pawel72

Polecam lekturę tego wątku

123stop nie ma zielonego pojęcia o dźwięku i mechanizmie słuchu człowieka, jego porównanie słuchu do centymetra krawieckiego ubliża audiofilom, niech sobie daruje całą fałszywą ideologię, którą chce zastąpić prawdziwe podstawy elektroakustyki

chce usłyszeć z nagrania więcej niż może usłyszeć na koncercie

co może usłyszeć więcej niż na koncercie? pojedyńcze skrzypce? od tego są kwartety kameralne, a symfonie są tak skomponowane i obsadzone instrumentami aby było słychać wszystko co chce przekazać kompozytor, nie ma lepszego odsłuchu koncertu niż żywy odbiór we filharmonii

co może usłyszeć więcej niż na koncercie?

Np. drżenie membrany dużego bębna (stopy) przesuwanie palców po strunach z nawijką ich pobrzękiwania na stopniach gryfu przy mocniejszym szarpnięciu itp. To inaczej brzmi z mikrofonu bliskiego i inaczej (lub wcale nie słychać) z mikrofonu dalekiego.

pojedyńcze skrzypce?

Zauważyłem że na tym w/w koncercie (siedziałem w połowie długości sporej sali) nie było dobrze słychać w tłumie wszystkich instrumentów pojedynczych skrzypiec i ich lokalizacji. Muzyka sprawiała wrażenie jakby za cichej. Spodziewałem się lepszego ataku instrumentów perkusyjnych. To takie skrzywienie ze słuchania sprzętu gdzie realizatorzy potrafią dodać brzmieniu efektowności z bliskich mikrofonów. Oczywiście wiem, że na koncercie było prawidłowo tak jak powinno być, niemniej było to lekko zaskakujące w pierwszej chwili. Jedynie wokale miały wyraźną lokalizację. Inne wrażenia dotyczą koncertów nagłaśnianych (rock, jazz). Byłem ostatnio na koncercie Fish-a (były wokalista Marilion) i takiego dźwięku nie chciałbym słuchać w domu mimo że atak był potężny.

 

123stop nie ma zielonego pojęcia o dźwięku i mechanizmie słuchu człowieka

Zapytaj go czy to są jego przemyślenia i wnioski czy może tłumaczenia jakichś zagranicznych artykułów. Ja stawiam na tłumaczenia.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Np. drżenie membrany dużego bębna (stopy) przesuwanie palców po strunach z nawijką ich pobrzękiwania na stopniach gryfu przy mocniejszym szarpnięciu itp. To inaczej brzmi z mikrofonu bliskiego i inaczej (lub wcale nie słychać) z mikrofonu dalekiego.

 

od tego jest muzyka kameralna, a w muzyce symfonicznej są całe grupy instrumentów i skupianie się na pojedyńczych instrumentach wypacza sens tego typu koncertów, poza tym zabija to akustykę całej filharmonii, dźwięk ma być analogicznym do tego który dociera do słuchacza siedzącego na widownii

Zapytaj go czy to są jego przemyślenia i wnioski czy może tłumaczenia jakichś zagranicznych artykułów. Ja stawiam na tłumaczenia

zdaje się, że kończył filologię angielska, bo gdy mu to zarzuciłem wyłączył się z dyskusji
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.