Skocz do zawartości
IGNORED

Wartość soniczna i faktyczna w świetle recenzji, jakie są REALIA


Szymon

Rekomendowane odpowiedzi

W wątku tym pragnę podjąć bardzo interesujący problem faktycznej wartości urządzeń w świetle osób testujących przeróżne urządzenia audio. Czy czytający są nabijani w butelkę czy wręcz przeciwnie? Czy gwiazdki, peany i nagrody przekładają się na wartości soniczne urządzeń. Proszę o wpisy i przykłady elitarnego sprzętu hi-end i Waszych doświadczeń życiowych z tym związanych.

Kidyś był pewien magazyn, w którym można było przeczytać rzetelne opinie na temat sprzętu hifi. Magazyn HIFI pisał prawdę, potrafił elegancko zjechać sprzęt za duże pieniądze, który był po prostu kiepski lub przeszacowany. Rekomendacje zdarzały się rzadko, a wyrózniane produkty często uzyskiwały status legend audio w swoich kategoriach cenowych.

Obecnie żadne pismo audio nie odważy się nawet zasugerować, że dany sprzęt jest gniotem. Efektem szczerosci i rzetelnosci Magazynu HIFI był jego upadek... nikomu nie potrzeba pisma z rzetelnymi recenzjami, które nie stawia na szatę graficzną tylko na wartość merytoryczną.

 

Poniżej cytat z recenzji pewnych kolumn francuskiej firmy aspirującej do kategorii high-endu w 1998 roku, Wtedy high end był dużo tańszy niż dziś:-)

 

,,Niestety to musi wystarczyć do pełni satysfakcji, dynamika, uderzenie w kotły, są już raczej przeciętne i nawet przy niższej cenie nie wzbudziły by pewnie większego entuzjazmu....Lepiej oddane zostały zmiany barwy na średnicy i górze, ale w porównaniu z dwukrotnie tańszymi 808 LE, JMR zostają jednak tyle. Barwy są mniej nasycone, mniej naturalne, instrumenty straciły na obecności, dynamice, analityczności. Wyrafinowanie tych zestawów staje się dla mnie w tym momencie tylko iluzją."

 

Od 10 lat nie przeczytałem tak zdecydowanej opinii negatywnej o sprzęcie hifi.

 

W dzisiejszych czasach mamy pisma pokroju Audio Video, które bazują na ładnych zdjęciach, przyznawaniu rekomendacji i wyborów redakcji większości testowanych produktów. Oczywiście zawsze można podążać tropem red. Pacuły, który twierdzi, że opisuje tylko bardzo dobre i wybitne urządzenia a te gorsze pomija milczeniem. No cóż...

Magazyn HiFI - może to sentyment ale nic lepszego do tej pory nie pojawilo sie na rynku

wszystkie recenzje maja obecnie ten sam problem -musza byc dobrym produktem który się dobrze " sprzeda " czyli zapewni zadowolenie dystrybutora sprzętu

oczywiście dotyczy to wszystkich pism branżowych na gigantach odzieżowo-motoryzacyjnych kończąc dlatego skoda i pozostałe auta tej grupy to obecnie najlepsze auta w Polsce :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość jamówię

(Konto usunięte)

A może to nie prasa a hi end się dramatycznie z pauperyzował?po za absurdalnymi cenami rzecz jasna.Gazety tylko i aż mogą recenzować rzeczywistość.Bo jak to jest, że wiele klamotów z lat 70,80 nadal obecnym wynalazkom pokazuje plecy?

A może to nie prasa a hi end się dramatycznie z pauperyzował?po za absurdalnymi cenami rzecz jasna.Gazety tylko i aż mogą recenzować rzeczywistość.Bo jak to jest, że wiele klamotów z lat 70,80 nadal obecnym wynalazkom pokazuje plecy?

Poprzez wychwalanie wszystkiego ludzie nie sa wstanie oddzielić ziarna od plew. Zarówno kiedyś jak i obecnie produkowane sa sprzęty wybitne i kiepskie. Chodzi o to żeby każdy miał możliwość świadomego wyboru a forum i wskazówki użytkowników powinny pomagać. Przez handlarzy i notoryczne reklamowanie badziewia jak np. Ayon wiele osób zakupiło ten chiński wynalazek i czuje się oszukana. Przy próbie zwrotu spotykają się z odmowa przyjęcia sprzętu. Po odsluchu w dobrym systemie audiofile zdają sobie sprawę, ze wspaniały hi-end zachwalany przez Pana sprzedawcę okazuje się marnym hi-fi. Wiele osób po wizycie u mnie ma nowe spojrzenie na prawdziwa wartość sprzętu. Dla przykładu ostatnio pokazywalem właściwie dobrany zestaw z monitorami studyjnymi APS i wiele osób było zaskoczonych co można z nich wycisnąć.

Prawda jest taka, że rynek wtórny brutalnie weryfikuje marzenia o dobrym dźwięku.

Są pewne rzeczy wybitne i poszukiwane jak np. Siltech LS-288, Electraglide GenghisKhan... lepiej nie próbować, gdy się nie ma możliwo$ci i źródła zakupu.

Nie czytam i nie kupuję na podstawie recenzji, tylko prywatne odsłuchy i kontakty z audiofilami stymulują chęć zakupu klocka.

Tak już jest: trzeba pożyczyć i posłuchać u siebie lub w systemie dobrego znajomego.

Ludzie sa na codzień ogłupiani przez TV i inne media...boją się miec swoje zdanie i nie być konformistami. Wtedy łatwo o kreowanie badziewia na high-end. Najlepiej to wszystko weryfikuje rynek sprzętu z drugiej ręki. I to nie ten w Polsce tylko w USA. Największa konkurencyjność, najwięcej kasy do wydania...

i wtedy okazuje się, że liczą się takie marki jakie u nas są nieznane lub pogardzane...a nikt o Ayonie czy kablach Harmonixa nie słyszał...

Dlaczego firmy takie jak Thiel, Krell, Magnepan, Martin Logan, MIT, McIntosh, Transparent istnieja po tyle lat i zawsze znajdzie się na ich produkty chętny kupujący je z drugiej ręki? W Europie te zabawki są drogie z powodu ceł i kosztów transportu i dlatego mało znane...dzieki temu taki Ayon ma szansę na swoje 5 minut...

Ludzie sa na codzień ogłupiani przez TV i inne media...boją się miec swoje zdanie i nie być konformistami. Wtedy łatwo o kreowanie badziewia na high-end. Najlepiej to wszystko weryfikuje rynek sprzętu z drugiej ręki. I to nie ten w Polsce tylko w USA. Największa konkurencyjność, najwięcej kasy do wydania...

i wtedy okazuje się, że liczą się takie marki jakie u nas są nieznane lub pogardzane...a nikt o Ayonie czy kablach Harmonixa nie słyszał...

Dlaczego firmy takie jak Thiel, Krell, Magnepan, Martin Logan, MIT, McIntosh, Transparent istnieja po tyle lat i zawsze znajdzie się na ich produkty chętny kupujący je z drugiej ręki? W Europie te zabawki są drogie z powodu ceł i kosztów transportu i dlatego mało znane...dzieki temu taki Ayon ma szansę na swoje 5 minut...

Święta racja, przecież takiego Crosfrajera to nawet wstydziłbym się opisywać, dźwięk jak z babcinego kołchoźnika. Nie uciągnie to żadnych porządnych kolumn oprócz aktywnych lub półaktywnych pierdziawek. Znam też kilka przykładów sypiacych się wersji na diabełkach, kontrolki zapalają się jak światełka na choince lub desce francuskiego samochodu. Jednym słowem Święta cały rok.

Jest zlecenie, jest recenzja.

Ma być bardzo dobra, koszty recenzji rosną, wtedy kable egzotyczne i płyty Made in Japan, i jest 5 gwiazdek.

A sprzęt jaki był kiepski, taki jest nadal.

Nie należy mylić prawdy z opinią większości

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Bardzo dobry wątek, zwłaszcza jako odskocznia od dyskusji o bezsensownie drogich klamotach, kablach USB czy plikach hires, jako dowód, że nie wszyscy tu jeszcze oszaleli. Co do recenzji to po paru latach doświadczeń trudno się nimi kierować na zasadzie wskazówek co kupić a jedynie należy się nimi kierować czysto informacyjnie, a na fragmenty zawierające opisy "brzmienia" danego klamota rzucić jednym okiem i tyle, z wyjątkiem może gdy recenzja dotyczy kolumn. W tym kontekście akurat Audio Video bym się nie czepiał bo oni przynajmniej wkładają w to co robią trochę pracy i wysiłku i robią to profesjonalnie w przeciwieństwie do takiego HFM, które można niestety określić jako czystą amatorszczyznę. Jak się nie ma co napisać o sprzęcie od strony technicznej bo brak redaktorowi wiedzy to najlepiej uciec w wielostronicowe opisy "brzmienia" czyli tego co danemu redaktorowi wydaje się, że usłyszał w jego 15 metrowej niezaadaptowanej klitce gdzie testuje wszystko od wielkich kolumn tubowych, magnetostatów, przez 500 watowe monobloki po odtwarzacze Blu Ray. A wiedzy technicznej ani warunków odsłuchowych brak. Co do Audio Video to podoba mi się też, że mają na tyle zdrowego rozsądku, że nie testują drogich kabli sieciowych, w ogóle recenzji kabli czy bezsensownie drogich klamotów jest tam mało, za to wolą znaleźć i opisać sensowny czy nowatorski produkt w rozsądnej cenie nie bojąc się też takich tematów jak telewizor, który potrafią pomierzyć i napisać coś o nim od strony technicznej a nie tylko zachwycać się jaki to obraz jest piękny. Także po odsianiu reklam i opisów "brzmienia" przynajmniej można się czegoś dowiedzieć.

 

Prawdą jest, że rynek SH weryfikuje każdy produkt. Gdzie dziś są wychwalane niegdyś w HFM kolumny Avance? Z Ayonem za parę lat będzie tak samo. A marki takie jak Harbeth, Spendor, ATC, Vandersteen, Naim itd. trwają i będą trwać, a ich produkty mają status legendarnych niezależnie od recenzji. A dobry dźwięk można mieć w domu za znacznie mniejsze pieniądze niż się to wydaje wielu wyczynowcom. Monitory studyjne to znakomity przykład, mi z kolei bardzo podobają się aktywne Adamy, świetny i rozsądnie wyceniony sprzęt.

No nie wiem BlueMax czy wiesz co i gdzie piszesz.Chyba jesteś naiwny, bo akurat wpisałeś się do wątku człowieka który na co dzień używa bardzo drogiego systemu i który testował różne kable USB i uważa, że nie grają wcale tak samo a sam używa jednego z najlepszych.

Co do tych legend audio to życie jest brutalne i legend to już chyba nie ma.Są sprzęty lepsze i gorsze.Nic poza tym.

Jaką to legendą jest Spendor czy Vandersteen? Dobre firmy i tyle, jedne z setek dobrych firm. Wcale nie jest pewne że będą na rynku za kilka lat.

Wiele legend już upadało. Poza tym to że Audio-Video opisuje tańsze sprzęty nie wynika z rozsądku tylko właśnie z pewnego rodzaju wyrachowania bo żyjemy w relatywnie biednym kraju gdzie tańsze sprzęty łatwiej sprzedać więc jest większa klientela na gazetę która ma opisy tańszego sprzętu.

Nie ma żadnych cudów ani legend.Są tylko prawa rynkowe i marketing.

Jedynym recenzetem, który obecnie tworzy w miarę sensowne teksty jest Pan Kisiel z Audio. Zna się na kolumnach i jego recenzje wielu kolumn bardzo dobrze oddają to jak one brzmią. A do tego jest dobry dział pomiarów, krótko i na temat.

 

Audio Video straciło dla mnie wiarygodność publikując teksty takie jak recenzja Enerr acpoint one.

Wojtek Pacula i Marek Dyba sa dosc obiektywni i pisza prawde. Ale brakuje mi czesto zdecydowanej krytyki i napisania - to jest produkt do kitu, jesli jest takowy, a wiemy wszyscy ze takich jest calkiem sporo. ;) Teraz wszyscy recenzenci zachowuja tzw poprawnosc polityczna ktora mi sie zupelnie nie podoba. No ale co zrobic, zawsze prasa bedzie powiazana z businessem i beda na siebie oddzialywac - NIESTETY! :(

  • Użytkownicy+

Takich tematów było już wiele, nie jestem pewien, czy zakładka Hi-End to odpowiednie dla nich miejsce. Sam temat wypadałoby połączyć z innymi starszymi:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i kilka innych...

 

 

Netykieta:

Unikaj powielania istniejących już wątków. Przed założeniem wątku dotyczącego jakiegoś aktualnego zagadnienia sprawdź na kilku ostatnich stronach w danym dziale, czy topik na ten temat nie został już założony.

 

PS. Magazyn HiFi istnieje w formie szczątkowej jako kwartalnik, dodatek/wklejka w HFiM. Jako jedyne pismo na rynku, zawiera dwie opinie jednego sprzętu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co do tych legend audio to życie jest brutalne i legend to już chyba nie ma.Są sprzęty lepsze i gorsze.Nic poza tym.

Jaką to legendą jest Spendor czy Vandersteen? Dobre firmy i tyle, jedne z setek dobrych firm. Wcale nie jest pewne że będą na rynku za kilka lat.

Wiele legend już upadało. Poza tym to że Audio-Video opisuje tańsze sprzęty nie wynika z rozsądku tylko właśnie z pewnego rodzaju wyrachowania bo żyjemy w relatywnie biednym kraju gdzie tańsze sprzęty łatwiej sprzedać więc jest większa klientela na gazetę która ma opisy tańszego sprzętu.

Nie ma żadnych cudów ani legend.Są tylko prawa rynkowe i marketing.

 

Legendy to nazwiska...konkretni ludzie. Nie ma już panów Kondo, Serblina, Thiela i wielu innych...a z nimi odeszły w przeszłość szczerość, troska o markę i swoje dobre imię. Teraz robi się po prostu kasę.

Jedna z ostatnich firm ze swoja małą legendą to Harbeth. Jak właściciel umrze to się legendka skończy...

 

Teraz prasa kreuje nowe legendy na nowe czasy i nowe nazwiska...idealnym przykładem takiej próby jest Magico.

 

PS. Magazyn HiFi istnieje w formie szczątkowej jako kwartalnik, dodatek/wklejka w HFiM. Jako jedyne pismo na rynku, zawiera dwie opinie jednego sprzętu.

Proszę nie porównuj wklejki z HFiM z tym co kiedyś było Magazynem HiFi. Doskonale sobie zdajesz sprawę z różnic jakościowych.

Tak magazyn Hi-fi to byla piekna sprawa do dzisiaj mam wszystkie numery wydawane na zwyklym papierze, wygladalo to prawie jak ulotka solidarnosci w latach komuny :) Nawet mozna bylo wziac telefon i pogadac z Grzeskiem Swiniarskim godzinami...to byly czasy...:)

Wszyscy poza wydawcami miesięczników Audio/Video i dającymi tam reklamy wiedzą iż są one mniej warte niż papier toaletowy.

Ale od paru lat trwają we wzajemnym samouwielbieniu i wydawcy i reklamodawcy (jest im dobrze nie psujmy im tej idylli).

 

 

Odpowiadając autorowi wątku: tak czytający są nabijani w butelkę.

Nie jest jeszcze tak tragicznie jak z reklamami z TV - tutaj jest jasna sytuacja: reklamują coś w tv - omijaj ten produkt szerokim łukiem.

Nawet jak coś było ok przed reklamą w tv - po reklamie jakość leci na pysk.

 

Czy sprzęt jest przeszacowany ? cena/możliwości

Ależ oczywiście i jest to normalne. Kupujemy głównie markę, dobre samopoczucie, poczucie wyższości nad innymi zjadaczami chleba.

"Kuń" jaki jest każdy widzi....

Na pocieszenie to samo dotyczy wszystkich towarów które można zaszufladkować jako markowe / luksusowe.

 

Czy nagrody coś znaczą - tyle samo co recenzje w miesięcznikach audio...

 

Jak mówią w Bieszczadach masz łeb i....... to mądrze używaj obu.

 

Wiele frajdy z muzyki Kolegom życzę i nie dajmy się zwariować...

 

P.S. Sorry za cynizm, Ale ponoć cynik to dobrze poinformowany optymista ;P

Ciekawy jestem jaką zachowaliby się panowie z branży, gdyby klient upatrzył sobie w ich sklepie drogi sprzęt marnej jakości i uparł się by go kupić.....

 

-Nie bierz Pan tego....... to szajs.... stanowczo odradzam.

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Poprzez wychwalanie wszystkiego ludzie nie sa wstanie oddzielić ziarna od plew. Zarówno kiedyś jak i obecnie produkowane sa sprzęty wybitne i kiepskie. Chodzi o to żeby każdy miał możliwość świadomego wyboru a forum i wskazówki użytkowników powinny pomagać. Przez handlarzy i notoryczne reklamowanie badziewia jak np. Ayon wiele osób zakupiło ten chiński wynalazek i czuje się oszukana. Przy próbie zwrotu spotykają się z odmowa przyjęcia sprzętu. Po odsluchu w dobrym systemie audiofile zdają sobie sprawę, ze wspaniały hi-end zachwalany przez Pana sprzedawcę okazuje się marnym hi-fi. Wiele osób po wizycie u mnie ma nowe spojrzenie na prawdziwa wartość sprzętu. Dla przykładu ostatnio pokazywalem właściwie dobrany zestaw z monitorami studyjnymi APS i wiele osób było zaskoczonych co można z nich wycisnąć.

Zgoda, jak również co do tego,że Ayon jest ...jaki jest ale mam jednak wrażenie, że dziś robi się więcej gówna niż onegdaj.

 

 

 

Legendy to nazwiska...konkretni ludzie.

Jedna z ostatnich firm ze swoja małą legendą to Harbeth. Jak właściciel umrze to się legendka skończy...

 

 

Tak Harbeth to legenda podparta bardzo solidnym graniem,a czy legenda umrze?chyba nie jak Duddley przekazał stery Alanowi, to mogło sie tak stać, teraz wrosło to już w tkankę świadomego odbiorcy i żyć będzie wiecznie:)

Tak Harbeth to legenda podparta bardzo solidnym graniem,a czy legenda umrze?chyba nie jak Duddley przekazał stery Alanowi, to mogło sie tak stać, teraz wrosło to już w tkankę świadomego odbiorcy i żyć będzie wiecznie:)

 

Zapewniam Ciebie, że dobrą firmę z rzetelnymi produktami można szybko schrzanić. Na razie jednak Harbeth robi swoje a 30.1 to jedne z lepszych monitorów na rynku. Jedne z ostatnich których jakość dźwięku w zestawieniu z ceną jest akceptowalna. Jeśli ktoś może zaalkceptować ich stylistykę wizualną to warto posłuchać rzetelnej kolumny.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

Zapewniam Ciebie, że dobrą firmę z rzetelnymi produktami można szybko schrzanić. Na razie jednak Harbeth robi swoje a 30.1 to jedne z lepszych monitorów na rynku. Jedne z ostatnich których jakość dźwięku w zestawieniu z ceną jest akceptowalna. Jeśli ktoś może zaalkceptować ich stylistykę wizualną to warto posłuchać rzetelnej kolumny.

Wiem,wiem moreno ja w ogóle lubię Cie poczytać:)natomiast Harbeth z bliska jest piękny i doskonale wykończony,trust me:)reszta pełna zgoda

To fakt, że teraz rynek jest zawalony większą ilością dziadostwa a głównie przez tandetne potrzeby tandetnej klienteli która chce mieć wszystko ale za darmo i do tego dochodzi azjatycka produkcja, która zaspokaja te potrzeby.McDonaldyzacja potrzeb, świadomości i produkcji. Zawsze byli biedniejsi i bogatsi ale jednak produkty średnio biorąc były lepsze. A dziś mimo bardziej zaawansowanej technologii są marne właśnie przez to o czym napisałem powyżej. Ludzie nie kupują dla dobrych produktów tylko dla przyjemności kupowania i musi być tanio żeby często można było zaspokajać potrzebę uczestnictwa w procesie kupowania.Bo wtedy jest się fajnym, cool, glamour i trendy.

Pamiętajmy też o nowych modach, popisach wśród znajomych, małżonkach chcących niewidocznych kolumn lub kolumn jako kwietniki ewentualnie ładnych mebelków. Nawet same reklamy pokazują źle ustawione kolumny w pustych pomieszczeniach z fatalną akustyką. Najważniejsza jest ładna laska na fotelu, z głową skręconą w drugą stronę. Później muszę takie kwiatki oglądać na co dzień i uświadamiać niedowiarków jak wiele drobnych czynników musi być spełnione bo GRA CAŁY SYSTEM!

 

Kompendium w pigułce::

 

Zasilanie (odpowiednie przekroje kabli, zabezpieczenia przeciążeniowe, osobne linie dla sprzętu małej mocy i końcówek)

Akustyka (możliwie neutralna lub uzupełniająca braki systemu)

Właściwe ustawienie kolumn i dobór miejsca odsłuchu (SYMETRIA i na Boga wysunięcie kolumn z pod ściany!)

Właściwie dobrana moc wzmacniacza (są osoby próbujące udowodnić że 3W z lampy nagłością 60m2 a inni z pieców 2KW napędzają podstawkowce w 16m2).

Rodzaj i wielkość kolumn dobrana do pomieszczenia (niektórzy wpychają słonia do słoika a inni kolibra do katedry)

Sprzęt podłączony właściwie od strony elektrycznej (faza!) oraz impedancyjnej (spasowanie przedwzmacniacza z końcówką lub monoblokami).

dobór sprzętu pasującego do siebie sonicznie lub uzupełniającego swoje braki (to już wyższa szkoła jazdy). Pamiętać o okablowaniu!

Rozsądne wydatkowanie środków, tak aby każdy poniesiony wydatek przenosił się w większym lub mniejszym stopniu na poprawę brzmienia systemu.

Trzymanie jeśli to możliwe, przynajmniej jednej konfiguracji wstecz bo u większości osób występuje efekt tzw. Ogłupienia po zakupowego objawiającego się tym, że wszystko co nowe im się podoba. Niestety po kilku tygodniach zaczynają wyłapywać braki i odkrywają nagą prawdę o zakupionym „ideale”.

Unikanie kuriozalnych zestawień np. przebasowionych lub z nienaturalnymi barwami gdzie kobieta brzmi jak facet lub ma gębę jak wanna. Z mocno podbitymi skrajami pasma gdzie tylko krew z uszu i lejący basior a skrzypce przyprawiają o torgnięcie zębów

Na koniec dodatki, podstawki, solidne stoliki, posadowienie sprzętu i inne akcesoria prócz kuriozalnych myszek, piegów Pana Kleksa, Bazodrutów i innych dziwadeł ośmieszających ideę prawdziwego audio

I najważniejsze, słuchać rad mądrzejszych kolegów, oceniać samemu i nie dać się wmanewrować w niepewne wynalazki lub chwilowe mody.

NIE MA SPRZĘTÓW TANICH I WSPANIAŁYCH ale bywają drogie i niskiej jakości.

Wojtek Pacula i Marek Dyba sa dosc obiektywni i pisza prawde. Ale brakuje mi czesto zdecydowanej krytyki i napisania - to jest produkt do kitu, jesli jest takowy, a wiemy wszyscy ze takich jest calkiem sporo. ;)

 

BRAWO STASIU!!!!

 

Jeszcze poproś tych Panów niech wkleja swoje pokoje odsłuchowe...............wtedy pogadamy o wiarygodności tych Panow.

 

Bardzo dobry watek......gdybym mógł to sam bym takowy założył,ale Szymon mnie uprzedził.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

BRAWO STASIU!!!!

 

Jeszcze poproś tych Panów niech wkleja swoje pokoje odsłuchowe.

Ale Ty już w sieci swój wkleiłeś i jak to mówią szału nie ma:)to o co kaman?

BRAWO STASIU!!!!

 

Jeszcze poproś tych Panów niech wkleja swoje pokoje odsłuchowe...............wtedy pogadamy o wiarygodności tych Panow.

 

Bardzo dobry watek......gdybym mógł to sam bym takowy założył,ale Szymon mnie uprzedził.

 

Niestety moim zdaniem to jest duży problem,bo pokoje odsłuchowe rodzimych recenzentów to jest kpina,bodajże dwóch,może trzech ma odpowiednie warunki.

Oczywiście ktoś może powiedzieć,że większość z nas takie mieszkania posiada,więc odsłuch jest bliższy naszemu,ale chyba nie o to tu chodzi.

Moim zdaniem wiele recenzji jest determinowane właściwościami pomieszczenia,korygowanie urządzeniami i kablami problemów akustycznych pokoju jest dla mnie podstawowym błędem większości z nas.

Żeby być obiektywnym,sam także popełniałem takie błędy :).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.