Skocz do zawartości
IGNORED

Wygrzewanie nowych kolumn


Adrian Merda

Rekomendowane odpowiedzi

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Te zmiany to ta słynna percepcjas o której Rafał pisał.Wiesz ja też jestem z tych co słyszą kable(głośnikowe,sieciowe,listwy,i nawet mogę usłyszeć czy masz uziemione gniazdka)a wiesz dlaczego bo chcę to usłyszeć,bo lepiej się z tym czuje i lepiej mi jest jak wydam na te kable 1000pln i wiem że wydałem dobrze.Tylko cały pic polega na tym że więcej sobie wmawiam że jest lepiej niż to słychać.I żeby było fajniej też mnie przekonują testy Pacuły i innych magików i wydaję na te pierdoły kupę kasy-ale to chyba tylko dlatego że popadłem w audiocholizm zakupowy,i jak w miesiącu czegoś nowego nie kupię to chory chodzę.I jak do tąd zawsze największe zmiany w dzwięku były po totalnym poprzestawianiu w pokoju,albo po zmianie kolumn,wzmaka.A godżety typu,platformy na kolcach(też mam) podkładki antywibracyjne pod elektronikę,nowe kable,nowe sieciówki,to wszystko to pic na wodę ale fajnie się prezentuje.he he.I oczywiście nadal na te pierdoły kasę będę wydawał bo mnie to bawi i mi się podoba-a czy to coś daje w odsłuchu-jak przy wymianie czegoś np kabla poprawię jeszcze coś akustycznie to daje,tylko co bardziej-kabel czy poprawa akustyczna-np ustawienie szafki w innym miejscu?A teraz taki przykład,daję głowę sobie uciąć że loguje się np p Pacuła na tym forym(a może jest) robi śliczny opiś jak to mu kobel od suszarki marki "SUSZĘSZYBKO" pięknie się sprawdził jako kabel głośnikowy,i jutro min 30% z was szuka tych suszarek po sklepach ha ha.Taka prawda. :)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Adrian ma problem jak teraz to ustawić , wydał trochę mamony , a Wy o kablach , innych pierdołach :(

Ktoś tu napisał , oddać / zamienić na podstawkowe ,i tylko to chyba pozostaje , niestety.

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Chyba że Adrian masz jakiś inny pokój w granicach 20-30m2,to tam zrób sobie extra stereo,a tam gdzie te fotki robiłeś niech to kino zostanie i finito.Bo naprawdę szkoda kasy na tak fajne kolumny w takie gabaryty.Jak ci wcześniej napisałem,jak możesz to oddaj.Jestem ciekaw czy była rozmowa ze sprzedającym o twoich warunkach mieszkaniowych i co on powiedział.Bo jak po prostu chciał tylko towar sprzedać, i zapewnił że będzie git to bym mu niezle pojechał.

Wszystko zostało powiedziane w tym wątku jak i w wątku akustyka jaki założyłeś i nie sposób się z tymi radami nie zgodzić.

Jedna zasada każdy taki poważny zakup to nie słuchać w jakimś salonie tylko sprzęt wypożyczyć do siebie i odsłuchać w swoich warunkach akustycznych.

Poza tym w wątku o akustyce po zdjęciach widać, że nie tą drogą poszedłeś już sama kanapa zbyt blisko tylnej ściany tu na 99% problem leży w akustyce pomieszczenia i jego adaptacji.

 

Na przyszłość każdy zakup nawet kabelka IC, czy czegokolwiek do systemu audio = odsłuch w domu. Ja innej drogi nie uznaję i tego się radzę trzymać.

Pozdrawiam.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Gość Rob Roy

(Konto usunięte)

Poza tym w wątku o akustyce po zdjęciach widać, że nie tą drogą poszedłeś już sama kanapa zbyt blisko tylnej ściany

 

Tu sie akurat nie zgodze, sam korzystam z tzw. angielskiego ustawienia kolumn i kanapa jest pod sciana.

 

 

http://www.hifi.pl/porady/ogolne/ustawap.php

Ale i tak do końca nie wiem ( a przejrzałem też akustykę z pokojem ) czego brakuje w dźwięku ?

Czy jest suchy, czy stłumiony, otwarty czy agresywny. Czy ma złe plany dźwiękowe bez dynamiki, czy niewłaściwe wybrzmiewanie? I w końcu podstawowe pytanie; zakładające te same kolumny i amplituner - na czym polega rozczarowanie, próba wygrzewania czy kompensacji braków sonicznych próbą przebudowy pokoju. Jaki jest w końcu materiał muzyczny, na którym stwierdził te braki. Zaznaczę tu, że nie każdy gatunek muzyczny można w pokoju doprowadzić do poziomu satysfakcjonującego nabywcę ( zresztą sam nie wiem, jak leczyć niedostatki np. Techno czy Death brutal thrash metalu )

Gdyby Adrian to doprecyzował, byłoby może kolegom łatwiej. R.

PS. ja słucham akurat a'la deutsch ;-)

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Tu sie akurat nie zgodze, sam korzystam z tzw. angielskiego ustawienia kolumn i kanapa jest pod sciana.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szkół ustawiania kolumn jest co najmniej kilka, każdy ma swoje preferencje, pytanie czy szkola angielskiego ustawiania kolumn jest uniwersalna i czy sprawdza się w każdym systemie? Bo MZ nie koniecznie musi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Ale i tak do końca nie wiem ( a przejrzałem też akustykę z pokojem ) czego brakuje w dźwięku ?

Czy jest suchy, czy stłumiony, otwarty czy agresywny. Czy ma złe plany dźwiękowe bez dynamiki, czy niewłaściwe wybrzmiewanie? I w końcu podstawowe pytanie; zakładające te same kolumny i amplituner - na czym polega rozczarowanie, próba wygrzewania czy kompensacji braków sonicznych próbą przebudowy pokoju. Jaki jest w końcu materiał muzyczny, na którym stwierdził te braki. Zaznaczę tu, że nie każdy gatunek muzyczny można w pokoju doprowadzić do poziomu satysfakcjonującego nabywcę ( zresztą sam nie wiem, jak leczyć niedostatki np. Techno czy Death brutal thrash metalu )

Gdyby Adrian to doprecyzował, byłoby może kolegom łatwiej. R.

PS. ja słucham akurat a'la deutsch ;-)

Dźwięk jest suchy, wokale jakby zamazane, trudne do zrozumienia. Nie ma przestrzeni. Przed tymi kolumnami miałem JBL E 100 (czyli zupełnie inna półka) a wydaje mi się że grały lepiej.

Gość Rob Roy

(Konto usunięte)

Szkół ustawiania kolumn jest co najmniej kilka, każdy ma swoje preferencje, pytanie czy szkola angielskiego ustawiania kolumn jest uniwersalna i czy sprawdza się w każdym systemie? Bo MZ nie koniecznie musi.

 

Co kraj, to obyczaj - oczywiscie najlepiej sluchac angielskiej muzyki na angielskich kolumnach i w angielskim pokoju, z kominkiem pomiedzy ;)

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Co kraj, to obyczaj - oczywiscie najlepiej sluchac angielskiej muzyki na angielskich kolumnach i w angielskim pokoju, z kominkiem pomiedzy ;)

 

.

i koniecznie na angielskich kablach ;)

Może występuje podobne zjawisko, co u mnie, tylko w większej skali,. Dopóki nie znalazłem przyczyn złej akustyki, musiałem zasłaniać część ścian rodzajem grubego misia przy słuchaniu muzyki. Sądząc po formacie, skosach i umiejscowieniu kolumn może być nieco podobna sprawa. Poza tym jest "goło" - to spore pole do popisu.

Ja bym próbował po pierwsze ustawić AP symetrycznie do odsłuchowej kanapy, ale PRZED drzwiami, obłożył ścianę nad głową - skosy i podjął próbę kasowania odbić od najdalszej ściany na prawo; choćby prowizorycznie. Może też przy dosunięciu do tyłu ściany kolumny z BR zmieni się trochę proporcja góry i basu.

Trzeba się też liczyć ze zjawiskiem pewnego paradoksu: tak dobre kolumny, jeśli jeszcze dostaną dobre przejrzyste kable typu lica czy solid pokażą niestety stan możliwośći systemu :-( . NIe mogą tego zrobić kolumny z dolnych półek. AP mogą zmusić do przebudowy wnętrza, ale najgorsze, że wymuszą też pewnie kiedyś bardzo poważne inwestycje w graty.

Oby to była tylko sprawa kilkudobowego wygrzewania...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Witam,

 

Zabrałem się za poprawę swojego stereo. Zacząłem od głośników. Zakupiłem Audio Physic Tempo VI. Proszę o informację jak długo trzeba (i jak to robić) wygrzewać kolumny aby zaczęły grać na 100% tego co potrafią. Używam ich od kilku dni ale dźwięk jest daleki od tego co słyszałem w sklepie podczas wyboru.

 

Pozdrawiam

 

Adrian

Jeśli słuchałeś w specjalnie przygotowanej sali odsłuchowej, a Twoje pomieszczenie jest ... "typowe" to winna jest akustyka.

 

Co do wygrzewania - kilkadziesiąt godzin ... moze sto-kilkadziesiąt normalnego słuchania, najlepiej przy nie za dużej głośności (bez głośnego łojenia, tylko słuchaj normalnie) i zawieszenia powinny mieć docelowe parametry mechaniczne.

 

Poza tym w wątku o akustyce po zdjęciach widać, że nie tą drogą poszedłeś już sama kanapa zbyt blisko tylnej ściany tu na 99% problem leży w akustyce pomieszczenia i jego adaptacji.

 

 

Jakby przysunął tą kanapę do przodu to już w ogóle wylądował by z nosem w telewizorze ;)

Co kraj, to obyczaj - oczywiscie najlepiej sluchac angielskiej muzyki na angielskich kolumnach i w angielskim pokoju, z kominkiem pomiedzy ;)

Na Marantzie PM5004 ma sie rozumiec kolego partick.

?👈

Jakby przysunął tą kanapę do przodu to już w ogóle wylądował by z nosem w telewizorze ;)

 

Zeta-j, a ktoś mówił o przesuwaniu kanapy ?

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

  • 3 tygodnie później...

.W głośnikach basowych fakt że jak się zawieszenie wyrobi to ten bas przy sporych głośnościach jest (lepszy-inny) ale co do góry czy średnicy trudno mi wierzyć że coś się zmienia z czasem

 

A co tam zawieszeń nie ma? Przetworniki pracują w powietrzu :) Niestety cię zmartwię tu też następują zmiany, fakt bardziej subtelne niż w zakresie basowym.

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

A co tam zawieszeń nie ma? Przetworniki pracują w powietrzu :) Niestety cię zmartwię tu też następują zmiany, fakt bardziej subtelne niż w zakresie basowym.

No widzisz- sam piszesz -bardziej subtelne(czyli można by powiedzieć że na granicy percepcji-czyli żadne) ale jak ty słuchając dzisiaj,i słuchając za 2 miesiące jesteś w stanie stwierdzić(i pamiętać) jak to było wcześniej i że teraz jest lepiej to spoko nie neguję tego.Ja mam chyba inne zdanie,albo tak bardzo się nie wyszukuję problemów i po prostu zmian kolosalnych na in+ nie słyszę.Albo od początku jestem zawsze zadowolony,i nie muszę wnikać czy będzie jeszcze lepiej(bez poniesienia kosztów) czyli po jakimś tam okresie. A będzie na pewno lepiej po następnych wymianach

(nowy klocek,nowe kolumny)-no ale przy jakimś tam budżecie też zaczną się już tylko (subtelne zmiany).Więc ja wolę słyszeć od razu tak jak to gra i to akceptować(lub nie),niż liczyć na zmiany jakie mają zajść w okresie tzw (wygrzewania)

No widzisz- sam piszesz -bardziej subtelne(czyli można by powiedzieć że na granicy percepcji-czyli żadne) ale jak ty słuchając dzisiaj,i słuchając za 2 miesiące jesteś w stanie stwierdzić(i pamiętać) jak to było wcześniej i że teraz jest lepiej to spoko nie neguję tego.

Wystarczy jak postawisz 2 nowe kolumny obok już granych. Po 2 miesiącach to wesz... :)) wskazałem ci tylko, że takie ogólne twierdzenie, że nie ma różnic po okresie wygrzania głośników przenoszących wyższe pasmo to błąd, oczywiście w tym przypadku kolegi z poddaszem to ma marginalne znaczenie, on musi zacząć od pomieszczenia to fakt :)

 

Albo od początku jestem zawsze zadowolony,i nie muszę wnikać czy będzie jeszcze lepiej(bez poniesienia kosztów) czyli po jakimś tam okresie.

Kolumny jednak muszą pograć X czasu, często ta zmiana jest znaczna i może zaważyć czy ci się spodoba, czy nie. Jak duża, to zależy od samej konstrukcji kolumn i głośników.

Zgadzam się z kolegą malikali w całej rozciągłości.

Wszystko zależy od danej konstrukcji kolumn, samych przetworników.

Dlatego właśnie nie należy uśredniać i mówić, że jest to zjawisko percepcji. W jednych kolumnach fakt, zmiana może być minimalna ale w niektórych naprawdę zachodzą spore zmiany i to właśnie jeśli chodzi o średnie i wysokie tony.

Przekonałem się o tym niejednokrotnie, gdy podłączaliśmy w sali odsłuchowej te same kolumny- pierwszy egzemplarz nowych i drugi używanych do odsłuchu już od dłuższego czasu.

Różnica była znacząca na korzyść wygrzanych.

 

"No widzisz- sam piszesz -bardziej subtelne(czyli można by powiedzieć że na granicy percepcji-czyli żadne) ale jak ty słuchając dzisiaj,i słuchając za 2 miesiące jesteś w stanie stwierdzić(i pamiętać) jak to było wcześniej i że teraz jest lepiej to spoko nie neguję tego.Ja mam chyba inne zdanie"

 

No w takiej sytuacji to nie dziwne, że masz inne zdanie. Siłą rzeczy przez te 2 miesiące przyzwyczaja Ci się stopniowo słuch i dlatego nie usłyszysz zmian. Inaczej jak postawisz obok siebie już wygrzane i nowe...

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Zgadzam się z kolegą malikali w całej rozciągłości.

Wszystko zależy od danej konstrukcji kolumn, samych przetworników.

Dlatego właśnie nie należy uśredniać i mówić, że jest to zjawisko percepcji. W jednych kolumnach fakt, zmiana może być minimalna ale w niektórych naprawdę zachodzą spore zmiany i to właśnie jeśli chodzi o średnie i wysokie tony.

Przekonałem się o tym niejednokrotnie, gdy podłączaliśmy w sali odsłuchowej te same kolumny- pierwszy egzemplarz nowych i drugi używanych do odsłuchu już od dłuższego czasu.

Różnica była znacząca na korzyść wygrzanych.

 

"No widzisz- sam piszesz -bardziej subtelne(czyli można by powiedzieć że na granicy percepcji-czyli żadne) ale jak ty słuchając dzisiaj,i słuchając za 2 miesiące jesteś w stanie stwierdzić(i pamiętać) jak to było wcześniej i że teraz jest lepiej to spoko nie neguję tego.Ja mam chyba inne zdanie"

 

No w takiej sytuacji to nie dziwne, że masz inne zdanie. Siłą rzeczy przez te 2 miesiące przyzwyczaja Ci się stopniowo słuch i dlatego nie usłyszysz zmian. Inaczej jak postawisz obok siebie już wygrzane i nowe...

W takim teście jak powyżej opisałeś-i jest to faktycznie słyszalne to ok.Ale jak ktoś opisuje że słyszy po x czasie duże zmiany na in+ to tak trochę to dziwnie brzmi.Albo tak to rejestruje i ma taką pamięć że pozazdrościć.Do puty sam nie usłyszę,to sceptycznie do tego podchodzę.Druga sprawa jak kto ma wyczulony słuch (jedni słyszą kable inni nie-a znam i takich co i kolumn nie rozróżniają -ci to mają super-mały koszt i zadowolenie jest)

W takim teście jak powyżej opisałeś-i jest to faktycznie słyszalne to ok.Ale jak ktoś opisuje że słyszy po x czasie duże zmiany na in+ to tak trochę to dziwnie brzmi.Albo tak to rejestruje i ma taką pamięć że pozazdrościć.Do puty sam nie usłyszę,to sceptycznie do tego podchodzę.Druga sprawa jak kto ma wyczulony słuch (jedni słyszą kable inni nie-a znam i takich co i kolumn nie rozróżniają -ci to mają super-mały koszt i zadowolenie jest)

Dlatego takich tematów które nie są jakimiś zasadami lepiej nie poruszać bo ile osób tyle opini:)

Niektórzy słyszą nawet kable zasilające które poprawiają scenę,ich ułożenie,ekranowanie e.t.c :)

Każdy ma swoje racje,wyrobione zdanie i tyle..

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Dlatego takich tematów które nie są jakimiś zasadami lepiej nie poruszać bo ile osób tyle opini:)

Niektórzy słyszą nawet kable zasilające które poprawiają scenę,ich ułożenie,ekranowanie e.t.c :)

Każdy ma swoje racje,wyrobione zdanie i tyle..

Bardzo dobre stwierdzenie(mają (swoje)racje i wyrobione zdanie) tylko ile to ma wspólnego ze słuchem :) pozdro

Problemem nie są racje i własne zdanie, prawdziwy problem to stwierdzenie, kiedy to się zbiega z prawdą. Wygrzewanie przetworników, czyli rozruszanie ich zawieszeń to fakt z którym mało kto tu dyskutuje:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.