Skocz do zawartości
IGNORED

w korporacjach coraz woekszy wyzysk a koszty wyzysku wciaz ponosi panstwo


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

Wiadomo że polskie firmy są beznadziejnie zarządzane. Ale przyrównywanie ich do korporacji nie ma sensu - nie ma polskich korporacji. Korporacje to organizacje efektywne gospodarczo w skali świata. Polskich takich nie ma i ... nie będzie.

 

No, chyba że efektywność będzie mierzona kosztami rekrutacji - u nas może być wtedy najwyższa na świecie bo jesteśmy w stanie zbudować każdą, nawet największą firmę bez jakichkolwiek nakładów na rekrutację. Wszystko "kanałami wewnętrznymi" ...

Jak regularnie pracujesz powyżej 120% normy (jak w latach 50-tych w Polsce! 300% normy!) to masz szansę na podwyżkę

 

Na podwyżkę normy. Nigdy nie pracowałeś nawet w małej korporacyjce, a co dopiero w korporacji. Przy takiej strategii, rotacje mieliby szybszą niż miesiąc.

 

Zapamiętajcie sobie na przyszłość - jeśli jeden z drugim trafi kiedyś do takiego syfu dla przyuczonych małp - że wykonuje się minimum normy na premię, zwykle to jest 80-90% normy. I w zgranym zespole robi się równe wyrobienie normy na każdego pracownika, bo jak będziecie za dobrzy, to znajdzie jakiś zazdrosny podpierdalacz który zrobi wam koło dupy przed szefem żebyście za długo z nimi nie popracowali.

 

Tak samo jeśli będziecie chcieli wymusić na innych przestrzeganie procedur zamiast rozpowszechnionych "zaleceń" okólnikowych, o których każdy wie ale nikt na piśmie nie widział. Co bezczelniejsi potrafią, to nazwać nawet "kulturą korporacyjną".

A masz wybór? Bez tego będzie dalszy odpływ kolejnych sektorów gospodarki do Azji, Ameryki Południowej czy nawet Afryki.

 

Odpływ czego??? To nie żaden odpływ tylko kapitał przenosi produkcję bo się mu na to pozwala. Warunki gospodarcze to nie jest tylko pojecie jakie nam wtłoczono do głowy ze trzeba kapitaliście zrobić dobrze i dupę mu lizać aż się przedział wygładzi, żeby się nie "pogniewał" i nie przeniósł produkcji w rejony dające mu większe mozliwości wyzysku.

To jak się okazuje nie działa, bo po czterech wiekach rozwoju nie wrócimy do zbieractwa, trójpolówki i spania z krowami, żeby konkurować z Afrykanami żyjącymi za 60 dolarów miesięcznie.

 

Równie skutecznie, a czasami bardziej, jest wzięcie kapitalistów za mordę żeby nigdzie nie mógł kapitału przenieść. I co będzie??? NIC takiego. Po prostu kapitalizm będzie sobie działał dalej na tyle skutecznie na ile pozwolą mu na to regulacje prawne.Taka już jest jego cecha.

Dlatego właśnie to nie żadna "niewidzialna ręka", ale bardzo widzialna ręka władzy steruje koniunkturą gospodarczą.

na zachodzie placza ze maja najwiekszy kryzys od 30 lat,to jak nazwac to co u nas jest,chyba dno metr mulu bo nigdy nawet nie zblizylismy standartami ekonomicznymi,socjalnymi czy jakimikolwiek innymi do biednych pograzonych w kryzysie panstw zachodnio-europejskich a jeszcze im pomagamy!!

na zachodzie placza ze maja najwiekszy kryzys od 30 lat,to jak nazwac to co u nas jest,chyba dno metr mulu bo nigdy nawet nie zblizylismy standartami ekonomicznymi,socjalnymi czy jakimikolwiek innymi do biednych pograzonych w kryzysie panstw zachodnio-europejskich a jeszcze im pomagamy!!

Dokładnie tak jest. Ale czemu wy się ciągle temu dziwicie ?

 

Zbuduj jeden z drugim fabrykę samochodów lepszych od BMW, sprzedawaj je z olbrzymim zyskiem na całym świecie, daj pracę rodakom i płać tutaj olbrzymie podatki zapewniając budżetowi państwa olbrzymie pieniądze na służbę zdrowia, emerytury i edukację. Można ? Nie można - bo nie mam pieniędzy, wyrób będzie beznadziejnej jakości, prestiż zerowy i nikt go nie będzie chciał kupić a już na pewno nie za duże pieniądze. Jak widać na pewne rzeczy trzeba zapracować przez dziesięciolecia.

Ale narzekacze też by tak chcieli - tylko że bez pieniędzy i organizacji, ale za to efekty siły gospodarki chcieli by mieć takie same jak inni.

A w realu nie ma nic za darmo i na skróty ...

Każda korporacja tak jak każda inna firma jest organizacją nastawioną na generowanie zysku dla udziałowców. Zysk generuje się poprzez maksymalizację dochodów i minimalizację kosztów. Największym składnikiem kosztów dla firmy są płace. Każda dobra firma myśli jak zminimalizować także i ten koszt.

 

Zobaczycie za kilkanaście lat jak korporacjom uda się w znacznym stopniu wyeliminować człowieka z procesu produkcji, logistyki i sprzedaży towaru.

Dopiero będzie płacz - że nie zatrudniają !!! I że nie chcą dalej wykorzystywać biednych pracowników ...

tak wszystko się zgadza, problem jest wciąż ten sam, korporacja działa istnieje dzięki państwu które stworzyli obywatele swoja praca zbiorowa przez dzisieciolecia, dla mnie jeśli bym był decydentem o kluczowym znaczeniu nie było by problemu z polepszaniem po prostu dzialal bym dobrze dla państwa (ogolu) jak i firm (jednostek generujących zysk) i obywateli(jednostek dzięki którym i jedno i drugie ma sens istnieć) dazyl bym do równowagi a wiec jeśli firma by się automatyzowala przynosila coraz więcej zysku a dawala coraz mniej w zamian to bym tworzyl przepisy równowagi, zwiekszyl podatki (dazyl bym o regulacje międzynarodowe) z podatkow lozyl tam gdzie przestal przychodzić zysk bo korporacje się zmienily (np. nie zatrudniają bo ludzie przez dziesięciolecia stworzyli im narzędzia ze mogą ich wyeliminować - a wiec można te narzezia licencjonować i pobierac zysk jak za pracownika, ale starczy tych analiz, gdyż w sumie spora czesc krajów europejskich i tak jest dobrze zarzadzana i korporacje + obywatele swietnie daja rade dzialac calemu państwu, problem jest raczej u nas bo albo się załapiesz i jakos ciągniesz albo cie oleja ale placic kaza i pewnie dlatego większość narzeka bo nieudolność zarzadzania powoduje problemy dla obywateli jak i firm

chwilowy brak działalności w audio.

Pomijając fakt, ze ta łatwo mnie ludzka głupota nie potrafi urazić, to ja jednak daje ludziom pracę a ty skazany jesteś na łaskę korporacji, wiec na forach szydzisz i marudzisz.

 

Nie pracuję dla korporacji. Miałem własną firmę. Jeśli to co napisałem jest dla Ciebie głupotą, to nie za dobrze świadczy o Tobie nie tylko jako o pracodawcy, ale i człowieku. To, że masz w pogardzie pracowników wraca do Ciebie w postaci podobnego stosunku Twoich pracowników.

Myślisz, że bycie pracodawcą czyni Cię wyjątkowym? Lepszym od 'zwykłych' marudzących pracowników? jeśli takich sobie dobrałeś, to tylko Twój problem. Ale zapewniam Cię, że są na świecie pracownicy wydajni, szanujący swoją pracę, szefa, kreatywni, etc. Tylko, że tacy kosztują bo to dzięki nim kręcą się firmy, korporacje, organizacje, etc. Ale to jest w polskich realiach abstrakcyjna dyskusja.

 

Przeczytaj sobie poza tym jeszcze raz o czym jest temat, a o czym Ty napisałeś. I podpowiem: temu, że państwo ustala kolejne daniny i lupi pracodoawców nie są winni pracownicy, którzy nota bene przez to państwo łupieni i dymani sa jeszcze bardziej.

Ty natomiast widze wyznajesz tezę, że wszyscy powinni założyć firmy, wszyscy być managerami. Cóż, można i tak.

 

Bo po ch.. korporacja, którz nie bedzie miała mozliwosci sprzedać ludziom swoich produktów :)

 

Jar, to już jest wyższa ekonomia, która niektórym liberałom sie jeszcze nie objawiła.

 

A masz wybór? Bez tego będzie dalszy odpływ kolejnych sektorów gospodarki do Azji, Ameryki Południowej czy nawet Afryki. Gdyby jeszcze owe regulacje pomagały Europie utrzymać przewagę technologiczną, jednak jak na złość stagnację mamy a inni nas doganiają w szybkim tempie. Może nawet właśnie dlatego że oni nie mają tych regulacji.

 

Misimor, oczywiście że jest wybór. Sektory wypływają do Azji, czy Afryki bo szuka się większego zysku poprzez obniżanie kosztów. Ale wiele firm już wraca z podkulonym ogonem, bo okazuje się, że produkcja w CHRL czy innym Wietnami nie jest taka opłacalna, bo są koszty i problemy z jakością, etc.

Stagnację mamy m.in. dlatego, że liberalna ekonomia głosiła ideologię wyprowadzania produkcji tam gdzie taniej. Nkt nie zastanawiał sie nad utrzymaniem miejsc pracy (to rola rządów, nie firm, bo te ostatnie w dupie mają wartości inne niż zysk) i tym, że przy takiej polityce długofalowo nie będzie komu sprzedawać produkowanych przez siebie wyrobów. To także liberalno-ekonomiczna doktryna, że nowoczesna gospodarka oparta jest na usługach, a nie wytwórstwie.

Temat jest skomplikowany, a przyczyn wiele.

Moim zdaniem przeregulowanie rzeczywistości to tylko część problemu.

 

Odpływ czego??? To nie żaden odpływ tylko kapitał przenosi produkcję bo się mu na to pozwala. Warunki gospodarcze to nie jest tylko pojecie jakie nam wtłoczono do głowy ze trzeba kapitaliście zrobić dobrze i dupę mu lizać aż się przedział wygładzi, żeby się nie "pogniewał" i nie przeniósł produkcji w rejony dające mu większe mozliwości wyzysku.

To jak się okazuje nie działa, bo po czterech wiekach rozwoju nie wrócimy do zbieractwa, trójpolówki i spania z krowami, żeby konkurować z Afrykanami żyjącymi za 60 dolarów miesięcznie.

 

 

Brutalna, ale prawda.

Skoro taniej jest w Azji i Afryce niech korporacje całkowicie się tam przeniosą i sprzedają swoje wyroby wysyłkowo. Ciekawe jak długo pociągną bez całości dorobku ekonomiczno-prawnego starej Europy, infrastruktury edukacyjnej, etc. A to niestety kosztuje.

 

Równie skutecznie, a czasami bardziej, jest wzięcie kapitalistów za mordę żeby nigdzie nie mógł kapitału przenieść. I co będzie??? NIC takiego. Po prostu kapitalizm będzie sobie działał dalej na tyle skutecznie na ile pozwolą mu na to regulacje prawne.Taka już jest jego cecha.

Dlatego właśnie to nie żadna "niewidzialna ręka", ale bardzo widzialna ręka władzy steruje koniunkturą gospodarczą.

 

Zaraz zostaniesz okrzyczany komunistą....

By to zrozumieć co Kubri napisał powtrórzę moją rekomendację czytelniczą: Da Joong '22 rzeczy któych nie mówią wam o kapitaliźmie'. Lektura nie spiskowa, tylko profesora Oxfordu.

Powrót po dłuższej przerwie...

Jakie bmw, w holandi dani czy norwegi nie maja bmw ani innych znanych marek a to najbogatsze kraje, irlandia zdaje sie w ciagu 20lat stala sie z najbiedniejszego kraju w regionie najbogatszym,a my mielismy byc druga irlandia a nie rumunia,wiec mozna

...

Jar, to już jest wyższa ekonomia, która niektórym liberałom sie jeszcze nie objawiła.

...

Wiesz, ta prawda jest znana od dawna, tylko nasze rodzime "śmietnkowe liberałki" powtarzają papkę ideologiczną.

Korporacja to jedynie inna nazwa, wymyślona, by zatrzeć istniejącą od dawna - kartel. A " ciemny lud" to w częsci kupuje...

A przecież, coś takiego jak kartel, czyli jest prawnie zabronione w UE, za wiki:

"Kartel – zmowa (umowa) państw lub przedsiębiorstw posiadających decydujący wpływ w tej samej lub podobnej gałęzi gospodarki, mająca na celu całkowitą kontrolę nad rynkiem i jego regulację (ceny, podaży, popytu). Tworzenie karteli pomiędzy przedsiębiorstwami jest nielegalne w Unii Europejskiej oraz w Stanach Zjednoczonych, jak również w wielu innych państwach świata.."

Korporacje, globalizacja - przecież to dokładnie to samo...

Korporacje, globalizacja - przecież to dokładnie to samo...

Bzdura

 

Korporacja to jedynie inna nazwa, wymyślona, by zatrzeć istniejącą od dawna - kartel

Bzdura

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Sam jesteś bzdura :)

Jeżeli na ekonomii znasz się tak samo jak na budowie kolumn aktywnych - to proponuję żebyś nie zabierał więcej głosu bo się ośmieszasz.

Sam jesteś bzdura :)

nie, to tylko lessssss :)

 

Niestety nie mamy własnych narodowych korporacji wykorzystujących innych a płacących podatki u nas. Tylko wręcz odwrotnie - obce żyjące z wyzyskiwania nas. I sami "dobrowolnie" do tego doprowadziliśmy.

 

A na dodatek naszych krajowych "łapciuchów" czasem jeszcze półpaństwowych przejmujących, ten sam styl zachowania. Wyzyskujące pracowników i choć płacą podatki u nas, to niewiele ich, wiec i niewiele z tego państwowego garnka wraca do ludzi, którzy tracą możliwość uzyskiwania dochodów z powodu prawnego dopuszczenia do koncentracji kapitału w korporacje międzynarodowe i wyprzedania im państwowego majątku.

Naprawdę KGHM i Orlen dobrobytu dla całego społeczeństwa nie zbuduje.

To nie korporacje zatrudniaja najwiecej ludzi i nie korporacje placa najwiecej podatkow tylko male i srednie firmy , one napedzaja cala gospodarke,bez korporacji da sie zyc

To nie korporacje zatrudniaja najwiecej ludzi i nie korporacje placa najwiecej podatkow tylko male i srednie firmy , one napedzaja cala gospodarke,bez korporacji da sie zyc

 

a kto niszczy małe i średnie firmy ?

Kup sobie samochód od małej lub średniej firmy. Telefon. Telewizor. Komputer. Internet ...

 

Zrób sobie dziecko z korporacją i nie marudź :)

To nie korporacje zatrudniaja najwiecej ludzi i nie korporacje placa najwiecej podatkow tylko male i srednie firmy , one napedzaja cala gospodarke,bez korporacji da sie zyc

Małe firmy od czego?

 

Wiesz jaka jest teraz definicja małej firmy? To zatrudnienie do 50 etatów oraz przychody do 10 mln EUR/rok. Średni przedsiębiorca to zatrudnienie do 250 etatów oraz przychody do 50 mln EUR/rok lub 43 mln EUR sumy bilansowej. wartości te miały być podniesione do 100 mln EUR. Z tego powodu większość przedsiębiorstw w UE to małe i średnie przedsiębiorstwa więc nic dziwnego że one płaca większość podatków - zwłaszcza że w porównaniu z korporacjami maja mniejsze mozliwości w przesuwaniu kapitału między swoimi centrami kosztowymi i dochodowymi w celu unikania opodatkowania..

 

Przy tym dla Banków na przykład klienci korporacyjni zaczynają się od 20-40 mln PLN przychodów rocznie, a są takie, które zaczynają te klasyfikację od 10 mln PLN.

 

Teraz ogarnij sobie ile w Polsce jest takich małych i średnich przedsiębiorstw - co kot napłakał. U nas MSP to pan Miecio handlujący pomidorami na targu albo "wielkie" biurwo zatrudniające trzy księgowe - na godziny (rekordowo głodowa stawka to ostatnio 2,5PLN za godzinę dla stróża nocnego). A dodatkowo kombinujący jak im nie zapłacić.

Innej konkurencji nie ma ponieważ majatek na którym mogłaby działać został w całości sprzedany za 1/10 wartości dochodowej zachodniemu kapitałowi, który zagrabił wartosć państwowych aktywów przyspieszając w ten sposób kumulacje kapitału.

By wyprzedaż majątku przedsiębiorstw przyspieszyć, Rządy Jasnej III Rzplitej systematycznie od 25 lat psuły prawo i odbierały ochronę prawną pracownikom.

 

Dzięki temu Zagraniczni nabywcy Polskiego kapitału - a przy okazji tez co większe krajowe cwaniaki nazywające się "przedsiębiorcami" - mogą teraz dyktować dowolnie niskie ceny pracy.

 

Dlatego właśnie korporacje i różne ich odnogi w Polsce mogą poniewierać ludzi jak chcą bo dając płacę 10PLN na godzinę staja się "liderami" rynku pracy... na którym już nawet hinduscy kulisi nie godzą się robić.

Myślisz, że bycie pracodawcą czyni Cię wyjątkowym? Lepszym od 'zwykłych' marudzących pracowników?

Bez najmniejszej wątpliwości. By wydobyć się z pasywnej marudzącej masy, otworzyć własny biznes i być zdolny do zapewnienia ludziom pracy i płacy za nią - jest koniecznym warunkiem bycie lepszym. Potrzeba być lepszym od masy zwykłych marudzących pracowników przede wszystkim w dziedzinie w której prowadzimy biznes, inaczej nikt z nami oferowanych usług/produktów nie skorzysta. By biznes zorganizować - potrzeba być lepszym organizatorem, by zaistnieć w swoim fachu na rynku potrzeba być lepszym fachowcem, lepszym marketingowcem.... w każdej jednej dziedzinie w której potrzeba wykazać jakąkolwiek własną aktywność, trzeba być lepszym jak od pasywnego marudy.

otworzyć własny biznes i być zdolny do zapewnienia ludziom pracy i płacy za nią

 

Kolejny niedopieszczony dobroczyńca się znalazł ! Tylko się nie zwichnij od tego "dawania pracy" tym gorszym od siebie :)

Ty to normalnie musisz człowiekowi spie... taki piękny choć przydługi wywód ? :) :) :)

 

 

 

 

ps. poznałem kiedyś pewnego Ivana M. ... Ale on był Czechem i chyba nie traciłby czasu na pisanie pierdół na jakimś audiofilskim forum.

Tutaj każdy chce być równy (ale tak żeby samemu być lepszy).

Jak Polak pomyśli że ktoś inny może być lepszy od niego to go krew zalewa z zawiści.

I chce zmieniać rząd który do tego doprowadził ... :-)

Bez najmniejszej wątpliwości. By wydobyć się z pasywnej marudzącej masy, otworzyć własny biznes i być zdolny do zapewnienia ludziom pracy i płacy za nią - jest koniecznym warunkiem bycie lepszym. Potrzeba być lepszym od masy zwykłych marudzących pracowników przede wszystkim w dziedzinie w której prowadzimy biznes, inaczej nikt z nami oferowanych usług/produktów nie skorzysta. By biznes zorganizować - potrzeba być lepszym organizatorem, by zaistnieć w swoim fachu na rynku potrzeba być lepszym fachowcem, lepszym marketingowcem.... w każdej jednej dziedzinie w której potrzeba wykazać jakąkolwiek własną aktywność, trzeba być lepszym jak od pasywnego marudy.

 

To dopełnia Twojego portretu. Nie mam więcej pytań. Zapomniałeś tylko podsumowąć, że trzeba być lepszym człowiekiem ogólnie.

Ponieważ pracodawcy uważają sie za lepszych (na szczęście nei wszyscy) postulować należy wprowadzenie specjalnych praw dla nich.

Powrót po dłuższej przerwie...

 

Bez najmniejszej wątpliwości. By wydobyć się z pasywnej marudzącej masy, otworzyć własny biznes i być zdolny do zapewnienia ludziom pracy i płacy za nią - jest koniecznym warunkiem bycie lepszym. Potrzeba być lepszym od masy zwykłych marudzących pracowników przede wszystkim w dziedzinie w której prowadzimy biznes, inaczej nikt z nami oferowanych usług/produktów nie skorzysta. By biznes zorganizować - potrzeba być lepszym organizatorem, by zaistnieć w swoim fachu na rynku potrzeba być lepszym fachowcem, lepszym marketingowcem.... w każdej jednej dziedzinie w której potrzeba wykazać jakąkolwiek własną aktywność, trzeba być lepszym jak od pasywnego marudy.

Przy zdrowym systemie i przy otwieraniu firmy opierajacej sie na nowatorskim produkcie to po czesci mozesz miec racje ale tylko po czesci (bo bedac sprytnym czy z odziedziczonym majatkiem i rozgarnietym ale wg twojej teorii tym gorszym mozesz zgarnac dla siebie tych lepszych i sie dorabiac ich wiedza i umiejetnosciami zreszta tak sie glownie robi obecnie) ale obecnie wystarczy odzoedziczony majatek i sredniorozgarniety osobnik

chwilowy brak działalności w audio.

Na pewno wypadało by cenić pracodawców. Bo dają pracę. W Polsce każdy tylko na nich narzeka. Nie podoba się - rzuć pracę. Otwórz własną firmę. Pokaż na co cię stać.

Wypadało by też cenić dobrych pracowników. Tego również się w Polsce nie praktykuje.

 

Ale ludzi stać tylko na narzekanie. Tkwienie w finansowym i intelektualnym marazmie.

Nie podoba się. Zostań premierem i napraw kraj. Ta sama zasada. Nie każdy ma równe możliwości. Nie każdy ma dobre kontakty, na których opiera się działalność. Wiele dużych pieniędzy pojawiło się u ludzi gdy pojawiła się szansa.

 

Tusk zanim został Premierem wisiał na kominach z pędzelkiem w dłoni - bo do tego się nadawał. Cymański kopał doły na cmentarzach - bo do tego się nadawał.

 

Faktem jest, że kto nie próbuje ten nigdy nie wygrywa. Kto się boi porażek ten nigdy nie osiąga sukcesu - bo są one nieodłącznym elementem w drodze do jego osiągnięcia. Ale nie wszyscy mają jednakowe możliwości. Są też ludzie, którzy świadomie chcą pracy na etacie bo mają inne priorytety niż sukces i kasa. Co nie znaczy, że nie mają umiejętności i chęci do pracy w wyznaczonym czasie i nie powinni mieć dobrej pensji.

 

Żydzi w większości mają działalność - bo wszyscy są zdolni i super zaradni ? Rasa idealna? - nie - To jest ich element religii. Oszukać Goja jest dla nich zaszczytem. Właśnie takich cech charakteru potrzebuje działalność w dzisiejszych czasach. Nie mają zahamowań - to im się należy i jest traktowane jako coś dobrego. Inni żydzi im pomagają i tak się kręci.

 

To nie umiejętności a cechy charakteru i determinacja decydują o prowadzeniu firmy. Ale samo to nie wystarczy - musi pojawić się szansa. Wówczas trzeba mieć odwagę by się podjąć czegoś co może przynieść nie tylko sukces ale grozi też porażką.

 

Mam szacunek do przedsiębiorców ale denerwuje mnie ich podejście do pracowników.

 

Ktoś kto prowadzi firmę z pasywnymi pracownikami jest wspaniałym człowiekiem. Sam musi wszystko robić i jeszcze utrzymuje bandę pasywnych darmozjadów. O ile łatwiej by mu było samemu prowadzić firmę a on twardo daje pomoc darmozjadom.

Każda korporacja tak jak każda inna firma jest organizacją nastawioną na generowanie zysku dla udziałowców. Zysk generuje się poprzez maksymalizację dochodów i minimalizację kosztów. Największym składnikiem kosztów dla firmy są płace. Każda dobra firma myśli jak zminimalizować także i ten koszt.

 

Zobaczycie za kilkanaście lat jak korporacjom uda się w znacznym stopniu wyeliminować człowieka z procesu produkcji, logistyki i sprzedaży towaru.

Dopiero będzie płacz - że nie zatrudniają !!! I że nie chcą dalej wykorzystywać biednych pracowników ...

 

Smutne co piszesz czyli dążymy jako społeczeństwo do tego aby elita która ma pieniądze i możliwości dzięki pracy parobków doprowadziła do takiej maksymalizacji zysku przy zminimalizowaniu nakładu i kosztu ludzi .

Zatem parę procent będzie jeszcze bogatsze a reszta będzie jadła szczaw . O ile urośnie .

Jeśli to się bogatym powiedzie , wyeliminują ludzi z procesu produkcji to może się skończyć tylko 4 wojną światową .

 

Gdzie w tym myśleniu o maksymalizacji zysku jest miejsce dla człowieka ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.