Kierunek - MBL

[Chicago]

Mam dwa zegary bo wcześniej jedna z wydzielonych części miała własny zegar. Miałem go zlikwidować ale postanowiłem przeznaczyć go do audio. Oczywiscie jest pewien mankament. Teraz żona dokładnie wie ile zużywam prądu :) No i płacę abonament podwójnie.

 

Nie rozumiem tej koncepcji ani logiki postępowania, ale jak tak, to tak. Z drugiej mańki, żeby wiedzieć ile się zużywa prądu, i to z każdego gniazdka, nie jest potrzebny licznik. Wystarczy 'power consumption meter' - może być wireless!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

Nie rozumiem tej koncepcji ani logiki postępowania, ale jak tak, to tak. Z drugiej mańki, żeby wiedzieć ile się zużywa prądu, i to z każdego gniazdka, nie jest potrzebny licznik. Wystarczy 'power consumption meter' - może być wireless!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zegar robi też za filtr zakłóceń z sieci tak że stosując dwa osobne zegary mamy obwody w pewien sposób odseparowane .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Rafaell, daj spokój z tymi filtrami - nie o to mi chodzi. Nie widzę po prostu sensu w podwójnym płaceniu za dwa konta w jednym mieszkaniu. Wszystko jest zupełnie inne niż u mnie! Merytorycznie, nie widzę nic lepszego niż drut o odpowiednim przekroju puszczony w conduit - czyli metalowej rurce od skrzynki bezpiecznikowej do gniazdek audiofilskich w pokoju. Wszelkie gołe przewody podtynkowe, choćby nie wiadomo jakie były, będą gorszą koncepcją i opcją niż przewody elektryczne w metalowych rurkach, ale nie chodziło mi o to - chodziło mi o podwójny account w jednym i tym samym mieszkaniu - zupełnie nie rozumiem tej idei...

[piano]

Wszelkie gołe przewody podtynkowe, choćby nie wiadomo jakie były, będą gorszą koncepcją i opcją niż przewody elektryczne w metalowych rurkach,

A mogę poprosić o wyjaśnienie cudowności tego ekranu:)

 

Teraz żona dokładnie wie ile zużywam prądu :)

to ma też dobrą stronę, bo Ty wiesz ile zużywa żona:)

[Szymon1]

Rafaell, daj spokój z tymi filtrami - nie o to mi chodzi. Nie widzę po prostu sensu w podwójnym płaceniu za dwa konta w jednym mieszkaniu. Wszystko jest zupełnie inne niż u mnie! Merytorycznie, nie widzę nic lepszego niż drut o odpowiednim przekroju puszczony w conduit - czyli metalowej rurce od skrzynki bezpiecznikowej do gniazdek audiofilskich w pokoju. Wszelkie gołe przewody podtynkowe, choćby nie wiadomo jakie były, będą gorszą koncepcją i opcją niż przewody elektryczne w metalowych rurkach, ale nie chodziło mi o to - chodziło mi o podwójny account w jednym i tym samym mieszkaniu - zupełnie nie rozumiem tej idei...

Z ekranowaniem kabli sieciowych mam zupełnie odmienne doświadczenie. Wszelkie przewody w rurkach (w tym miedzianych) lub plecionki w ekranach jako instalacyjne się u mnie nie sprawdziły. Najlepiej "grają" lite druty o odpowiednim przekroju i możliwie wysokiej czystości miedzi.

Ja mam kabelki puszczone pod podłogą bardzo daleko od jakichkolwiek zakłóceń a droga od skrzynki do sprzętu jest prosta jak... Drut :)

Pod spodem tylko ziemia...

[ASURA]

Ja mam kabelki puszczone pod podłogą

Trochę ryzykowne, gdyby np pękła . rura z wodą w łazience i woda podeszła do pokoju. O wbijaniu czy wkręcaniu czegokolwiek w podłogę nie wspomnę. Dziś się o położeniu kabli pamięta a po 10 latach już nie.

[piano]

Dziś się o położeniu kabli pamięta a po 10 latach już nie.

 

to nie ja, gdyby kto pytał:)

 

[Szymon1]

Trochę ryzykowne, gdyby np pękła . rura z wodą w łazience i woda podeszła do pokoju. O wbijaniu czy wkręcaniu czegokolwiek w podłogę nie wspomnę. Dziś się o położeniu kabli pamięta a po 10 latach już nie.

Tyle, że mogę pod nią wejść. Podłoga właściwa jest ok 1,5m od gruntu :)

Mam dostęp od spodu do wszystkich pułapek i instalacji a na 1/3 części jeszcze piwnice dla... Niegrzecznych dzieci :)

[piano]

Moze w takim peszlu puścić lite. Miałbym duuużo powietrza:)

[Szymon1]

Moze w takim peszlu puścić lite. Miałbym duuużo powietrza:)

Najlepiej w aerożelu, ewentualnie w żelu do włosów.

[piano]

Trochę ryzykowne, gdyby np pękła . rura z wodą w łazience i woda podeszła do pokoju.

Pojechał:))) Są jeszcze rury od gazu:))

[Szymon1]

Pojechał:))) Są jeszcze rury od gazu:))

W łazience można się jeszcze poślizgnąć na mydle lub wywinąć orła na mokrej płytce. Życie jest niebezpieczne :)

[ASURA]

to nie ja, gdyby kto pytał:)

 

Pracowałem takim urządzeniem:

 

 

Jest dosyć zawodne parę wierteł SDS do muru na grubym pręcie zbrojeniowym w betonie bym załatwił gdyby nie refleks.

 

Poza tym jak zwykle coś takiego nie każdy ma pod ręką a na dodatek w domu.

 

W łazience można się jeszcze poślizgnąć na mydle lub wywinąć orła na mokrej płytce. Życie jest niebezpieczne :)

Dokładnie! W rodzinie miałem wypadek gdy osoba schodząca po nich na mydle malarskim napaskudzonym przez ekipę malarską paskudnie złamała nogę w śródstopiu a to były tylko łagodne dwa schodki od spocznika! Codzienny ból przez 15 lat przypomina jej tych malarzy. Tak że wszystko Szymon jeszcze przed Tobą.

 

Jak widzę kable np. montowane nad sufitami podwieszanymi to włos się jeży !!! Klima ,nawiew,wywiew ,odprowadzenie wody kondensacyjnej obok instalacja informatyczna spięta razem z wysokim napięciem nad nią rura z wodą a po drodze rura z gazem. No ale to jest to nasze nowoczesne tanie codzienne budownictwo :)

 

Wracając do kabli w ścianach żeby się nie zbudzić z ręką w nocniku prowadzimy je tylko albo poziomo albo pionowo i tylko 30cm od sufitu lub 30 cm od posadzki nie maskujemy puszek w ścianie zamkniętych obecnie estetycznymi zaślepkami bo one informują nas na przyszłość gdzie np. nie należy wbijać gwoździa w ścianie pod obrazek bo w pionie lub poziomie idą do niej kable..

[Lucky]

Rafaell, daj spokój z tymi filtrami - nie o to mi chodzi. Nie widzę po prostu sensu w podwójnym płaceniu za dwa konta w jednym mieszkaniu. Wszystko jest zupełnie inne niż u mnie! Merytorycznie, nie widzę nic lepszego niż drut o odpowiednim przekroju puszczony w conduit - czyli metalowej rurce od skrzynki bezpiecznikowej do gniazdek audiofilskich w pokoju. Wszelkie gołe przewody podtynkowe, choćby nie wiadomo jakie były, będą gorszą koncepcją i opcją niż przewody elektryczne w metalowych rurkach, ale nie chodziło mi o to - chodziło mi o podwójny account w jednym i tym samym mieszkaniu - zupełnie nie rozumiem tej idei...

 

MarkN po kolei. Zegar mam bliżej pokoju ze sprzętem. Dlatego od zegara leci parę metrów przewodu. Abonament to jakieś 12 zł za miesiąc daję radę. Nie palę to sobie pozwoliłem na szaleństwo :)

[Chicago]

A mogę poprosić o wyjaśnienie cudowności tego ekranu:)

 

Zamknij się w metalowym kontenerze i spróbuj zadzwonić z telefonu komórkowego? To jedno z odpowiedzi, a jest ich znacznie więcej. Telefonia komórkowa to chyba tak na oko częstotliowości rzędu 700MHz i powyżej... Wystarczy poczytać o zaletach stosowania conduit - do czego jest ci potrzebne moje wyjaśnienie? W necie jest cała masa informacji na ten temat. Zakładam, że masz u siebie zrobioną instalację el. podtynkową bez conduit, stąd pewnie ten zgrzyt. Rozumiem też, że w wielu wypadkach nie można zastosować takiej kombinacji w Polsce - po prostu za dużo kucia i nieopłacalna, duża inwestycja. Conduit panowie, to same zalety - nawet do serwisu w razie wymiany kabli na lepsze... grubsze... etc. Gdybym budował od podstaw nowy dom w Polsce na pewno skorzystałbym z takiej opcji - W Stanach nauczyłem się i podpatrzyłem wiele fajnych i skutecznych innowacji, które też kiedyś wydawały mi się dziwne!

[ASURA]

W Polsce w porównaniu do USA cała reszta poza Conduit jest trwalsza!

 

Budynki wytrzymują zgodnie z naszymi przepisami budowlanymi prędkość wiatru do 150km/h W USA lecą z wiatrem całe budynki u nas najwyżej więźba dachowa (przeważnie ta oparta na konstrukcji drewnianej).

 

Budownictwo klasyczne w Polsce jest z racji tego ze jest typu ciężkiego jest znacznie droższe i dla bogatych o czym nie wiemy i dalej tak budujemy . Tak ze w bogatym kraju żyjemy :) W najnowszych budynkach biurowo mieszkalnych sprawa się uprościła bo zewnętrzne ściany zamiast z cegły o grubości 50-100cm leje się żelbetowa ściankę grubości 20cm i do tego daje 10-20cm styropianu.Instalacja elektryczna, wodna, Co Gazowa jest zatopiona w beton tak ze później z wymianą d4. W środku dzieli się powierzchnię płytami gipsowo kartonowymi miedzy którymi daje się wełnę akustyczną. Do audio takie budownictwo to koszmarek przypominam w USA juz od dawna wełenka,sidding i papo podobne wyroby :) i nasze dzieci słyszą doskonale co nocą robimy za ścianą :) Najlepiej widać jaki horror przeżył Elberoth budując w takim nowym budynku od początku swoją jaskinię audio :)

 

Nowe instalacje (także w metodzie ciężkiej) puszcza się w gufrowanych rurach plastikowych tzw. peszlach jesli ktoś głupio nie zaoszczędził 10 groszy na metrze i dał większy przekrój peszla może spokojnie wymienić instalację na grubszą czy przewody z ekranem elektromagnetycznym!

 

No ale obecnie ma być szybko i tanio i wprowadzając się ze starego budownictwa do nowego musimy niejako przez ściany nawiązać kontakty z sąsiadami :)

 

Cytując Misia najlepsze są słomiane inwestycje ;)

 

Zamknij się w metalowym kontenerze i spróbuj zadzwonić z telefonu komórkowego?

 

Tu nie trzeba metalowego pomieszczenia, w USA są dostępne fajne farby ścienne do izolowania przed promieniowaniem EM. Może wtedy nie trzeba tak drogich interkonektów wtedy; nie wiem nie próbowałem?

[Kazik II]

...............nie maskujemy puszek w ścianie zamkniętych obecnie estetycznymi zaślepkami bo one informują nas na przyszłość gdzie np. nie należy wbijać gwoździa w ścianie pod obrazek bo w pionie lub poziomie idą do niej kable..

Chyba lepiej wykonać instalację bez puszek.

[ASURA]

Chyba lepiej wykonać instalację bez puszek.

Rozumiem myślisz o nieprzerwanym obwodem tylko do audio, tam też się puszki przydają bo nie przeciągniesz nowego kabla jak w ścianie będzie parę zakrętów lub go w ostateczności bardzo zdewastujesz.

[piano]

Panowie,

 

W przededniu Świąt Wielkanocnych, życzę duuuużo dobrego dla Was i najbliższych.

Oddechnąć sę troszkę, wyciszyć się...

Osobne życzenia dla zająca, wytrwałości i kondychy, bo się chłopak nabiega z lekka.

 

 

Pozdrowił, M.

 

 

Rafaell,

 

Wilk dał nogę:)

[Kazik II]

Zająca to zaproś do stołu, tylko uważaj, aby przy dźwiękach z cebuli kurczaki nie wyskoczyły z niedogotowanych pisanek tanecznym krokiem ;)))

 

Pozdrawiam

Kazik

[piano]

Daj spokój, Kazik:) Po wczorajszej wyżerce się raczej toczyłem, a nie szedłem:) Teściowa zastawiła stół niczym na kaszebszczim jarmarku.Skakała wokół.., a może szyneczka, a moze sałateczka czy też paróweczka(!) Czuję się jak balon:) A jeszcze na dziś teściowa przygotowała jaką padlinę:)

 

Daleko od mojej Joli...

 

:)))

[Gość]

Kilka dni bez Joli i muzyki to jakaś kara...

[wit-told]

Po wczorajszej wyżerce się raczej toczyłem, a nie szedłem:)

Po jedzeniu to się leży( w łóżku oczywiście), a nie toczy (nie wiadomo gdzie i po czym) drogi Kolego, chyba, że to naprawdę była padlina, w co nie wierzę;-)

Może Bimberek Lano....

[areczek]

Piano

Teściowa chciała pożyczyć kolumny,że tak ciebie obiegała?

[piano]

Przed godziną kurier dostarczył Pre ARC SP 20.

 

Przebył 400 km, więc dam mu troszkę odsapnąć.

W międzyczasie, pragnę serdecznie podziękować Kamilowi z Koris Poznań oraz AudioFast za udostępnienie i ARCybłyskawiczną :)reakcję włącznie z dostawą!

Z punktu widzenia klienta - mistrzostwo świata!

 

Niech się pogrzeje troszkę, bo Pre jest nowe. Myślę, że jutro/ pojutrze będę mógł skrobnąć parę zdań.

 

Parę słow o samym produkcie.

Kartonik, to już zwyczajowy u ARC,a - biały. Wewnątrz komplet lamp Sovteka 6H30. Każda oznaczona V1/2/3/4 i przypisana do poszczególnych gniazd.

Montaż, to bułka z masłem, choć aby zdjąć pokrywę, trzeba się troszkę nakręcić:) ( 14 wkrętów)

Na wyposażeniu śrubak do prac rożnych, więc nie trzeba szukać po szufladach.

Design, to sprawa gustu, upodobań. Mnie się trafiła versja black, w mojej opinii, chyba ciekawsza.

Front, to szczotkowane amelinium, podobnie jak pilot - jak przystało na te klasę, szczotkowany, ale już srebrny, czytelny, ergonomiczny i w razie potrzeby można nim przywalić...

Skok do przodu w porównaniu z plastykiem ARC, Ref 7/8.

W zalączeniu Manual.. do poczytania. Nawiasem, też ciekawiej wydany w porównaniu z Playerem ARC'a.

Tak, dużym skrótem. Wracam do słuchania:)))))

 

 

 

 

 

[Gość]

Oj...będzie się działo...

Pozdrawiam serdecznie :-)

[Gość NEWNEW]

Pre ARC SP 20

 

Maćku, co Cię skłoniło akurat na SP20, a nie np na Reference 5SE? Jakie tam są różnice konstrukcyjne? SP to jest line-stage + coś jeszcze, ale co? Czy tam jest pre gramofonowe?

[piano]

Ta strona jest koszmarnie zawirusowana.Pisanie z kom, to wyczyn.

Tomus,

Sklonila mnie uprzejmosc w/w oradz, to że dobrze jest posłuchać wielu urządzeń, nim się wyda sporą kasę na jedno z nich.Ta ost.nie gwarantuje sukcesu, więc lukam na to co ma najlepszą synergię.

Tak, ma i nawet Graddo sę mogę podpiąć.

[Gość NEWNEW]

Opisz wrażenia odsłuchowe. Ja nie miałem kontaktu z serią SP, zawsze miałem line-stage.

[piano]

Nie miałem u siebie Ref 5 SE, ciężko z porównaniem.

Co do SP20, to za szybko o wrażenia, bo to prawie nóweczka i musi się pogrzać.

Myślę, ze jutro/ pojutrze coś napiszę.