Skocz do zawartości
IGNORED

Kierunek - MBL


piano

Rekomendowane odpowiedzi

Czy coś konkretnego sugerujesz ? Dlaczego sam nie spróbujesz Rafaello ? Temat żródła mam załatwiony więc nie widzę

sensu słuchania niczego po za Metronomem 8 + którego z przyjemnością posłuchałbym w swoim systemie.

 

Miałem Nagrę CDC cały tydzień u siebie, ponieważ była lekka (4kg) mogłem sobie ją wziąć pod pachę i porównać z innymi topowymi napędami.

 

 

 

Była odsłuchiwana i porównywana na kolumnach za ponad 70tysięcy, topowych Acrolinkach tak ze raczej system referencyjny.

 

Oprócz tego miałem wypożyczone wtedy świetne wzmacniacze słuchawkowe oraz topowe słuchawki dynamiczne i orto.

 

Różnice na +25% przy tej klasie sprzęcie to nie kosmetyka!!!

 

Przyznam się, z Metronome nie było sparingu ale wybacz Nagra to 40 lat bardzo dużego doświadczenia! Firma zaczynająca od robienia najwyższej klasy nagrywającego sprzętu studyjnego i reporterskiego; dzięki któremu możesz słuchać wielu wybitnych!!! nagrań. Dźwięk między innymi był nagradzany filmowymi Oskarami! Nagra wprowadziła jako pionier pierwszy 4 ścieżkowy w pełni cyfrowy magnetofon! Robiła i robi też super miniaturowy sprzęt nagrywajacy dla służb specjalnych. Firma ta jest właścicielem wielu patentów na transmisje cyfrową, satelitarną, kodowanie programów,e.c.t. Oni nie muszą robić ładnego ale wielkości kobyły Metronome odtwarzacza CD :)

 

Kurde, Metronome i Metronome a tyle wokół jest fajnych kobitek: Może popatrz tak na to?

 

Ty nie rozumiesz że po prostu upierasz się!

 

Zrób raz coś nieszablonowego skocz choćby na linie , poczuj tą adrenalinę bo zaśniecie podczas słuchania muzyki w fotelu i zsuniecie się na ziemię to nie to ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wszystko racja tyle, że ten rys historyczny choć fajny i miło czyta się takie dziedzictwo to dziś ma to już marginalne znaczenie. Popatrz jaki wkład w rynek miała np Nokia, Mark Levinson, Krell, Wadia i setki innych firm. A dziś już się nie liczą, niektóre pasły zupełnie.

Miałem Nagrę CDC cały tydzień u siebie, ponieważ była lekka (4kg) mogłem sobie ją wziąć pod pachę i porównać z innymi topowymi napędami.

 

 

 

Była odsłuchiwana i porównywana na kolumnach za ponad 70tysięcy, topowych Acrolinkach tak ze raczej system referencyjny.

 

Oprócz tego miałem wypożyczone wtedy świetne wzmacniacze słuchawkowe oraz topowe słuchawki dynamiczne i orto.

 

Różnice na +25% przy tej klasie sprzęcie to nie kosmetyka!!!

 

Przyznam się, z Metronome nie było sparingu ale wybacz Nagra to 40 lat bardzo dużego doświadczenia! Firma zaczynająca od robienia najwyższej klasy nagrywającego sprzętu studyjnego i reporterskiego; dzięki któremu możesz słuchać wielu wybitnych!!! nagrań. Dźwięk między innymi był nagradzany filmowymi Oskarami! Nagra wprowadziła jako pionier pierwszy 4 ścieżkowy w pełni cyfrowy magnetofon! Robiła i robi też super miniaturowy sprzęt nagrywajacy dla służb specjalnych. Firma ta jest właścicielem wielu patentów na transmisje cyfrową, satelitarną, kodowanie programów,e.c.t. Oni nie muszą robić ładnego ale wielkości kobyły Metronome odtwarzacza CD :)

 

Kurde, Metronome i Metronome a tyle wokół jest fajnych kobitek: Może popatrz tak na to?

 

Ty nie rozumiesz że po prostu upierasz się!

 

Zrób raz coś nieszablonowego skocz choćby na linie , poczuj tą adrenalinę bo zaśniecie podczas słuchania muzyki w fotelu i zsuniecie się na ziemię to nie to ;)

 

Rafaello , wyluzuj....spokojnie..... widzę że tryskasz energią od rana więc nie ma sensu siedzieć przy klawiaturze jak

możesz popedałować w sobotnie przedpołudnie.

Ale dobrze że wreszcie napisałeś kilka zdań o sprzęcie którego słuchałeś bo od dawna twoje wpisy to z reguły krótkie wypowiedzi na ogólne tematy nie mające z muzyką i sprzętami audio za wiele do czynienia.Nagra jako fima jest OK

i rodem z Polski więc sentyment do niej powinien mieć każdy. Jej najlepsze czasy przeminęły chociaż oferta którą

mają jest imponująca. Kiedyś jeszcze jak Audio Fast miał Nagrę w swojej ofercie miałem ich produkty w zasięgu ręki

ale ceny proponowane przez Szwajcarów były dalekie od możliwych na przecietną kieszeń polskiego audiofila.

To tyle o Nagrze ode mnie i mimo wszystko chętnie posłuchałbym ogólnie nie lubianych przeze mnie produktów

Made in France z małymi wyjątkami jak Metronome Technologe - Transport Calypso i Kalista z C 8+ oraz Devialet 200.

To tyle o Nagrze ode mnie i mimo wszystko chętnie posłuchałbym ogólnie nie lubianych przeze mnie produktów

Made in France z małymi wyjątkami jak Metronome Technologe - Transport Calypso i Kalista z C 8+ oraz Devialet 200.

 

A Ty widzę dalej jak nakręcony, posłuchaj sobie w takim razie tokarki SME 20/20 z wkładką Dynavectora DV - XV-1T i nie będziesz musiał słuchać Metronome bo i po co?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Po to, że masz 100% nowości, a na vinylu z tego jest może 2-5%. Po to, żeby nie słuchać trzasków i pykań, po to żeby rozkoszować się muzyką i nie tracić czasu na myjki i inne bzdury.

Po to, że masz 100% nowości, a na vinylu z tego jest może 2-5%. Po to, żeby nie słuchać trzasków i pykań, po to żeby rozkoszować się muzyką i nie tracić czasu na myjki i inne bzdury.

 

Piękne kobiety też tak mają,jest ich nawet mniej niż 3% :) Kurde te trzaski, te pykania ale nie zapomnij o tym eterycznym iskrzeniu-non stop jesteś na sterydach : D

 

Czasowo znikam.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Masz rację, że pięknych kobiet jest bardzo mało, ale by móc je wybrać z tłumu to musisz mieć dostęp do wszystkich. I wtedy możesz wybrać swoje ulubione 3%. A jeśli dostępu nie ma i na dzień dobry znika 97% oferty tytułowej to jesteś skazany na resztki... :-)

Przyznam się, z Metronome nie było sparingu ale wybacz Nagra to 40 lat bardzo dużego doświadczenia! Firma zaczynająca od robienia najwyższej klasy nagrywającego sprzętu studyjnego i reporterskiego; dzięki któremu możesz słuchać wielu wybitnych!!! nagrań. Dźwięk między innymi był nagradzany filmowymi Oskarami! Nagra wprowadziła jako pionier pierwszy 4 ścieżkowy w pełni cyfrowy magnetofon! Robiła i robi też super miniaturowy sprzęt nagrywajacy dla służb specjalnych. Firma ta jest właścicielem wielu patentów na transmisje cyfrową, satelitarną, kodowanie programów,e.c.t. Oni nie muszą robić ładnego ale wielkości kobyły Metronome odtwarzacza CD :)

 

 

Nagra to taki Goldmund - firma z ogromnymi tradycjami. To że robili sprzęt studyjny to wiemy ale nie zawsze taki własnie

sprzęt sprawdzał się w domu. A drapaka czy jak to nazywacie frezarkę to mam ale nie używam. Stoi spokojnie i czeka

na lepsze czasy ale nie wiem czy się doczeka :)

Nagra to taki Goldmund - firma z ogromnymi tradycjami. To że robili sprzęt studyjny to wiemy ale nie zawsze taki własnie

sprzęt sprawdzał się w domu. A drapaka czy jak to nazywacie frezarkę to mam ale nie używam. Stoi spokojnie i czeka

na lepsze czasy ale nie wiem czy się doczeka :)

 

Ta Nagra CDC to taki topowy cyfrowy gramiak tylko nic nie szumi tylko gra muzyka ! :)

 

Już raz zrobiłem głupstwo i za modą pozbyłem się szpulaka i szpul z muzyką nagrywaną wtedy bezpośrednio z najnowszych vinyli i przeszedłem na kasety.Kolekcja poszła się.... Z vinylami tego głupstwa już nie zrobiłem, kupiłem sobie ponownie parę lat temu do nich takiego przeznaczonego do radia drapaka i kurde ostatnio słuchałem i nie ma sly-owych trzasków, no ale trzeba wiedzieć jaką wkładkę dobrać :)

 

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

Ta Nagra CDC to taki topowy cyfrowy gramiak tylko nic nie szumi tylko gra muzyka ! :)

 

Już raz zrobiłem głupstwo i za modą pozbyłem się szpulaka i szpul z muzyką nagrywaną wtedy bezpośrednio z najnowszych vinyli i przeszedłem na kasety.Kolekcja poszła się.... Z vinylami tego głupstwa już nie zrobiłem, kupiłem sobie ponownie parę lat temu do nich takiego przeznaczonego do radia drapaka i kurde ostatnio słuchałem i nie ma sly-owych trzasków, no ale trzeba wiedzieć jaką wkładkę dobrać :)

 

 

Ja doznałem lekkiego szoku ...jak posłuchałem tej " zmieniarki- frezarki" JVC;))

Ja doznałem lekkiego szoku ...jak posłuchałem tej " zmieniarki- frezarki" JVC;))

 

Profanacja High Endu ale nie sam obraz przecież gra :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Masz rację, że pięknych kobiet jest bardzo mało, ale by móc je wybrać z tłumu to musisz mieć dostęp do wszystkich. I wtedy możesz wybrać swoje ulubione 3%. A jeśli dostępu nie ma i na dzień dobry znika 97% oferty tytułowej to jesteś skazany na resztki... :-)

 

A może to One wybierają - nie myślałeś w ten sposób?

Bo dla mnie powyższe twierdzenie nie wynika z bezpośredniej wiedzy......

Ale to nie o Audio;-)

Ale ja nie o biologii, w audio na moje jest jeszcze gorzej - nie u wszystkich, ale....

Przecież słuchasz Swojej Muzyki (I nie jest to najszersze spektrum;-), masz swój, pewnie świetny gust, ale jesteś pewny, że to Ty wybierasz? (poza kwestią wypożyczania sprzętów, of koza;-)

Uważasz, że ktoś wybiera muzykę za mnie?

No po co było w tej podstawówce wychowanie muzyczne? Piętno na takim maluchu zostało odciśnięte. Obecnie tylko widać jak krnąbrnym maluchem byłeś wtedy ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafaeli. to nie to.......

 

Muzykę też ja wybieram. Uważasz, że ktoś wybiera muzykę za mnie? Czy może, że sama muzyka wybiera mnie jako słuchacza?... :-)

I to jest sedno!

Muzykę Ty wybierasz!

I tak ma być, bo inaczej to bez sensu....

Ale nie uważasz, że to może determinować wybór systemu??

Trochę tak. Ale nie wiem jaki to ma związek z moim wcześniejszym wpisem. Dałem przykład, że lepiej mieć cyfrę i 100% wyboru dostępnej muzyki z czego można wyselekcjonować swoje powiedzmy 3% niż mieć Vinyl i dostęp do ledwie kilku procent repertuaru i nie mieć tego wyboru. Wtedy człowiek jest skazany na to co jest na vinylu dostępne czyli zamiast samemu wybierać swoją muzykę to wybiera ją za nas vinylowy format. O to mi chodziło. Natomiast czy gust muzyczny determinuje wybór sprzętu? Na pewno tak. Przy czym na dobrym systemie czasem słucham klasyki i sporo jazzu. A kiedyś na gorszych sprzętach jazzu mało a klasyki zero. Z drugiej strony jazz i klasyka przychodzi z wiekiem i tu również może być przyczyna zmiany gustów muzycznych, czy też rozszerzenia ich zakresu.

Rafaeli. to nie to.......

 

Ależ wiem kto mnie wtedy w podstawówce na koloniach letnich wybrał, to była mała pełnokrwista kobietka :)

 

Trochę tak. Ale nie wiem jaki to ma związek z moim wcześniejszym wpisem. Dałem przykład, że lepiej mieć cyfrę i 100% wyboru dostępnej muzyki z czego można wyselekcjonować swoje powiedzmy 3% niż mieć Vinyl i dostęp do ledwie kilku procent repertuaru i nie mieć tego wyboru.

 

Można mieć swoje ulubione vinyle jak i CD. Miałem wrażenie na ostatnim sobotnim odsłuchu że pewna płyta na vinylu jednak bardziej do mnie po ludzku gadała niż z naprawdę solidnego odtwarzacza CD. No i słuchałem z ulubionego ostatnio przez Ciebie Amplifona musiało być dobrze:)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Może być że inna realizacja. Obojętnie czy dany vinyl zagra lepiej niż CD czy akurat gorzej to w sumie jest bez znaczenia. Nie można jako poważne źródło muzyki brać pod uwagę czegoś co wprowadza swoje dodatki do muzyki czyli szumy, trzaski i pykania. To na dzień dobry przekreśla vinyl i dalsze dywagacje nie mają już sensu. Moim zdaniem oczywiście... :-)

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Miałem wrażenie na ostatnim sobotnim odsłuchu że pewna płyta na vinylu jednak bardziej do mnie po ludzku gadała niż z naprawdę solidnego odtwarzacza CD.

 

Zdecydowanie tak. Potwierdzam jako właściciel rzeczonego i naprawdę znakomicie grającego CD. Nie wiem co to była dokładnie za płyta ale na Transrotorze barwa wokalu oraz całościowy przekaz klimatu było zdecydowanie wyższej próby niż na jednym z i tak najbardziej analogowo grających CD-playerów...

Nie można jako poważne źródło muzyki brać pod uwagę czegoś co wprowadza swoje dodatki do muzyki czyli szumy, trzaski i pykania.

 

Zaczynam wysnuwać wniosek że coś ten Twój system jest mocno wykręcony na detale ale czy przy takiej mikroskopowej dokładności jest w systemie miejsce na barwę? Podobnie jak Ty do vinyla zaczynam się sceptycznie nastawiać do tego całego wyczynu który preferujesz. Ile Ty tam masz w tym wszystkim muzyki?

 

Zdecydowanie tak. Potwierdzam jako właściciel rzeczonego i naprawdę znakomicie grającego CD. Nie wiem co to była dokładnie za płyta ale na Transrotorze barwa wokalu oraz całościowy przekaz klimatu było zdecydowanie wyższej próby niż na jednym z i tak najbardziej analogowo grających CD-playerów...

Z drugiego gramiaka też tak było i to jest trochę szokujące :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Nie można jako poważne źródło muzyki brać pod uwagę czegoś co wprowadza swoje dodatki do muzyki czyli szumy, trzaski i pykania.

 

To jest w zasadzie największy a w zasadzie jedyny problem winylu. Nawet niższa niż z CD na papierze dynamika nie przekłada się na analogiczne wrażenia odsłuchowe, subiektywnie odczuwalna dynamika z winylu może być nawet lepsza. Inna jest na pewno konstrukcja sceny dźwiękowej, jak dla mnie to Transrotor nie eksploruje tak dokładnie jak ARC zawartości tylnych planów. No i czuć ten szum na przełomie średnicy i góry, wynikający z pracy igły, wkładki oraz rys na płycie. To jest to co najbardziej przeszkadza. Natomiast cała reszta, czyli barwa i sugestywność przekazu są absolutnie po stronie winylu, na większości płyt CD czuć ewidentnie cyfrowy nalot.

No i czuć ten szum na przełomie średnicy i góry, wynikający z pracy igły

Podobny szum to była interakcja otwartego pre gramofonowego i CD z którego płynęła muzyka i to też uczy pokory do audio :)

 

na większości płyt CD czuć ewidentnie cyfrowy nalot.

To jest znów historia zapisu cyfrowego i DAC A/C w sumie są to analogiczne szumy których w vinylu nie lubi Sly :)

Pierwsze przetworniki A/D długo nie były takie dobre jak obecna czołówka!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

U mnie system gra soczyście i barwnie ale dużym, szerokim dźwiękiem. Słucham dużo spokojnej muzy i wszelkiej maści trzaski czy szumy są nie do przyjęcia. A że mam zrobioną akustykę i system jest rozdzielczy to daje głęboki to wgląd w nagranie i tym bardziej eksponowałby te niechciane dodatki dźwiękowe.

U mnie system gra soczyście i barwnie ale dużym, szerokim dźwiękiem. Słucham dużo spokojnej muzy i wszelkiej maści trzaski czy szumy są nie do przyjęcia. A że mam zrobioną akustykę i system jest rozdzielczy to daje głęboki to wgląd w nagranie i tym bardziej eksponowałby te niechciane dodatki dźwiękowe.

Pogłos masz na poziomie 0,6 czy bliżej 0,4 sekundy; usiłuje to jakoś zdalnie ogarnąć-te wyeksponowane trzaski!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Tomaszu, to co zauważam w odsłuchach vinyli względem cyfry to właśnie brak głębi sceny i wglądu w dalsze plany na vinylu. Sama barwa i inne aspekty poza trzaskami są ok i nie czepiam się tego czy tamtego ale głębia przestrzeni jest dla mnie ważna. Ostatnio miałem porównanie w Soundclubie w W-wie. Super gramofon z super ramieniem vs CD Soulution 745. No i brutalne baty jakie CD dało gramiakowi. Różnica polegała głównie na tym że z cyfry była holografia 3D, dźwięk oderwany od kolumn i piękne dalsze plany. Z vinyla w sumie było ok ale płasko w linii kolumn.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

U mnie o wyborze jako docelowego źródła odtwarzacza CD zdecydowała dostępność płyt i jednak lęk przed wszystkimi ograniczeniami natury użytkowej. Konieczność wymiany igieł, wkładek, optymalizacji ich ustawień itp. Poza tym 10 lat temu winyl był w takim odwrocie, że nie wydawało się możliwe aby skompletować cały pożądany przeze mnie repertuar. Jest jeszcze kwestia tego co każdy z nas słucha, w moim przypadku jest to dużo ciężkiego rocka, a ten jednak lepiej odsłuchiwać z płyt CD. Ale jak ktoś ma inne upodobania muzyczne, słucha dużo jazzu, wokalistyki, bluesa to wydaje mi się, że winyl będzie lepszym wyborem. Tak jak choćby dla Macieja, Rafaella czy Wit-toldak, którzy mają bardzo szerokie horyzonty muzyczne i słuchają wielu rzeczy, które dla mnie są zbyt trudne w odbiorze.

to co zauważam w odsłuchach vinyli względem cyfry to właśnie brak głębi sceny i wglądu w dalsze plany na vinylu.

Myślę że to raczej zdecydowanie!!! "zasługa" kabli w gramofonie których tak jak w innych urządzeniach nie można łatwo podmieniać bo idą bezpośrednio od wkładki.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.