Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-end - spirala śmierci ?


Elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież każdy ma swojego hajenda i to ...najdłuższego. :)

 

Taaaa, jak to w życiu, a na końcu (bez skojarzeń)- nie dość, że kucyk, to jeszcze krótkodystansowiec.

 

Poza tym, pewnie przychodzi wiek, w którym z tego najdłuższego hajedna się raczej nie korzysta, za słabe zasilanie, nie te kable, trafo nie daje rady i prónd za brudny.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Przechodząc od tej metafory zauważam, że niektórzy mając sprzęt za 50 tyś. w złotych obudowach nie zauważają podstawowych cech dźwięku. Jest to pouczające i budzi współczucie.

Ale tak w ogóle nie zrozumiałeś mojego pytania czy nie zapamiętałeś swojej wypowiedzi ? Co nawet można uznać za możliwe, mając na uwadze wyznanie że działa już tylko pół wątroby ;-)

 

I znowu niezrozumienie. Napisałem, że oddam pół wątroby, a nie, że pół mi działa, bo to by było bez sensu(a dokładniej bez wątroby;-)

Tak, uważam, że każdy z nas decyduje, co dla niego jest High-Endem i ile jest gotów za to zapłacić. Bo to co lansuje prasa, branża czy producenci, potrafi oderwać się od rzeczywistości..

....

Tak, uważam, że każdy z nas decyduje, co dla niego jest High-Endem i ile jest gotów za to zapłacić. Bo to co lansuje prasa, branża czy producenci, potrafi oderwać się od rzeczywistości..

 

Tego chyba nikt nie neguje i nie ma czego. Problem stwarza jedynie sposób, w jaki ten ktoś "obnosi" się ze swoim hajendem.

Z grubsza chodzi o to, by nie jako przedłużenie filutka...

ak, uważam, że każdy z nas decyduje, co dla niego jest High-Endem i ile jest gotów za to zapłacić. Bo to co lansuje prasa, branża czy producenci, potrafi oderwać się od rzeczywistości..

To to ja od złotówki.

Znajdę zrozumienie pisząc w zakładce hi end o swoim sprzęcie za całe 700 złotych? Na przykład Diorze WS600 albo Cambridge audio ???

Po co więc jest zakładka "stereo" oddzielona od zakładki "hi-end"?

 

Niestety Panowie - nie odnosze tego do ciebie - ale ci wszyscy którzy chcą byc tacy prohumanitarni, poprawni i współodczuwajacy opowiadając o tym że każdy sobie ustala swój hi-end - pieprzycie bez sensu jak ... spod kredensu.

Każdy sobie może uważać, że ma hi-enda - tak samo każdy może uważać, że jest najmądrzejszy, najpiękniejszy i elokwentny. Ale to weryfikują inni a nie on. I rzeczywistość rynkowa od razy zweryfikuje poziom jego "hi-endu".

 

W tym przypadku co jest hi-endem ustala każdy sobie - ale każdy sobie producent. Pozycjonując cenowo produkty w swoich ofertach, wg przyjętej zasady że cena jest wypadkową pożądania posiadania z dostępnością posiadania. Dla kazdego producenta hi-endem będzie więc to co jest w jego ofercie najdroższe.

 

Na pewno inny będzie hi-end dla np. Cambridge Audio a inny dla Arcama a będą też producenci którzy wyłącznie produkują sprzęty droższe od jakichkolwiek ofert innych producentów. I właśnie o takich produktach jest mowa - hi-end rozumiany jako kategoria urządzeń dla całego rynku audio.

 

Ponieważ ceny najdroższych produktów podskoczyły na te 200-300tys.$ to wszystko co do tej pory kosztowało 1/10 już hi-endem nie jest. I to cała filozofia tego zjawiska. Z tego faktu właśnie biorą się lamenty takich ludzi jak właściciel XLO, że urządzeń kosztujących 1/10 obecnego hi-endu już się nie sprzeda, bo utraciły pewien status będący istotnym czynnikiem marketingu. No a przecież klientów których stać na sprzęty za 200-300tys.$ i coraz droższe jest mniej niż było dotąd na hi-end kiedy kosztował 1/10.

Hi-endowe firmy walczące o pierwszeństwo w ograniczaniu dostępności cenowej, będą padać jeśli nie zaoferują produktów w cenach popularnych, na których będą mogły zarobić produkcja masową.

Większość z takich dotychczas hi-endowyh firm, nie zaoferuje takich produktów masowych, bo działają w skali kapitałowej która im to uniemożliwia, więc mogą się zacząć zwijać ( oczywiście jeśli trend cenowy hi-endu się utrwali, rozpowszechni jego wizerunek i ten wizerunek "łykną" klienci - bo to nie jest pewne i niektórzy jak XLO próbują temu się sprzeciwiać ).

Dlatego blady strach padł na tę część branży producentów sprzętu audio.

To to ja od złotówki.

Znajdę zrozumienie pisząc w zakładce hi end o swoim sprzęcie za całe 700 złotych? Na przykład Diorze WS600 albo Cambridge audio ???

Nie wiem jak na to pytanie odpowiedzieć;-)

...

Większość z takich dotychczas hi-endowyh firm, nie zaoferuje takich produktów masowych, bo działają w skali kapitałowej która im to uniemożliwia, więc mogą się zacząć zwijać ( oczywiście jeśli trend cenowy hi-endu się utrwali, rozpowszechni jego wizerunek i ten wizerunek "łykną" klienci - bo to nie jest pewne i niektórzy jak XLO próbują temu się sprzeciwiać ).

Dlatego blady strach padł na tę część branży producentów sprzętu audio.

 

To oczywisty skutek pielęgnowania u ludzi kultu "fallusa" .:)

Wszędzie taki sam szajs zróźnicowany jedynie metkami w zależności od poziomu portfelu "klienta" i jego potrzeby zaliczenia się do jakiejś elity, w jakiej chciałby być lokowany. To taki współczesny merketing opierający się na lokowaniu klienta..... poprzez metkę.

 

Bo jak już wszyscy zauwazyli, niezależnie od portfela, rzeczywista jakośc produktu nie nie ma znaczenia.

Gość wieslaw119

(Konto usunięte)

Poza tym, pewnie przychodzi wiek, w którym z tego najdłuższego hajedna się raczej nie korzysta, za słabe zasilanie, nie te kable, trafo nie daje rady i prónd za brudny.

 

Ponoć pomaga wymiana gniazdka na nowe ;)

Bo jak już wszyscy zauwazyli, niezależnie od portfela, rzeczywista jakośc produktu nie nie ma znaczenia.

 

A to ciekawe. Ja nie zauważyłem. Czyli mam rozumieć że najtańsza chińszczyzna jest taka sama jakościowo jak produkt markowy?

...Hi-endowe firmy walczące o pierwszeństwo w ograniczaniu dostępności cenowej, będą padać jeśli nie zaoferują produktów w cenach popularnych, na których będą mogły zarobić produkcja masową...

 

Będą istnieć, bo trwonienie ogromnych pieniędzy na publiczny pokaz nie jest niczym nowym, np w starożytnym rzymie podczas ogromnych susz i niedoborów wody, wtedy kiedy ludzie wymierali z pragnienia, to wielu bogaczy z szyderstwem na twarzy celowo na oczach tych ludzi rozlewali ogromne ilości drogocennej wody wokół swoich posiadlości tak że aż na dużą odległość od takiej posiadłości była jedna mokra plama, jednak robione to było tak (i wtedy też nie do ogródka) aby nikt z tego nie był w stanie skorzystać. A najczęściej byli to ludzie którzy żyli z wszelakiej manipulacji i nic nie wnosili w jakikolwiek rozwój czegokolwiek poza swoją kiesą.

A to ciekawe. Ja nie zauważyłem. Czyli mam rozumieć że najtańsza chińszczyzna jest taka sama jakościowo jak produkt markowy?

 

Przepraszam, pomyliłem się, Nie wszyscy.

Przepraszam, pomyliłem się, Nie wszyscy.

 

Powiedz czy tak trudno jest przyjąć do wiadomości, że ktoś coś kupuje drożej bo jest zwyczajnie lepsze? Czy do wszystkiego trzeba dorabiać teorie długiego fallusa? Ja wiem że niektórzy są ciężko chorzy jak sąsiad ma więcej niż oni ale czy do tego potrzeba dorabiać teorie?

Powiedz czy tak trudno jest przyjąć do wiadomości, że ktoś coś kupuje drożej bo jest zwyczajnie lepsze? Czy do wszystkiego trzeba dorabiać teorie długiego fallusa? Ja wiem że niektórzy są ciężko chorzy jak sąsiad ma więcej niż oni ale czy do tego potrzeba dorabiać teorie?

 

To z takimi tekstami proszę do autora wątku i tych, którzy twierdzą, ze dac za 150tys $ wcale nie jest lepszy od takiego za 15tys $.

Ja piszę o ogólnych tendencjach rynku obecnie, bo nie dotyczy tylko rynku Hiend audio. Za takie same gatki, robione w tym samym miejscu (Chiny) zapłacisz na bazarze 5 zł a w "markowym" sklepie z "markową" metką 150 zł. I które są lepszej jakości?

Poziom dyskusji na poziomie wytykania sobie zawiści i tego, co ma sąsiad i za ile mnie nie interesuje.

czy tak trudno jest przyjąć do wiadomości, że ktoś coś kupuje drożej bo jest zwyczajnie lepsze? Czy do wszystkiego trzeba dorabiać teorie długiego fallusa? Ja wiem że niektórzy są ciężko chorzy jak sąsiad ma więcej niż oni ale czy do tego potrzeba dorabiać teorie?

 

Są rzeczy drogie bo są lepsze (tj muszą swoje kosztować), ale są też rzeczy znacznie droższe i jawnie cudaczne które kupuje się w raczej w innych celach, i raczej nie kupują takich rzeczy kompetentni znawcy audio czy ludzie mający pojęcie o muzyce.

 

Tak że najprawdopodobniej zasadniczo będzie się różnił sprzęt Indyjskiego właściciela sieci burdeli czy też bogatych cyganów od sprzętu jakiegoś wybitnego kompozytora. No i jeszcze ogromnym rynkiem zbytu są bogaci arabowie oczywiście.

Z tego co widziałem oglądając jakiś wywiad z Janem Kaczmarkiem to gość jedzie na jakichś monitorkach wielkości kartki A5 postawionych na półce.

 

Po bogatym cyganie albo indyjskim właścicielu burdeli spodziewałbym się zestawu stokroć bardziej "hiendowego".

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

No i jeszcze ogromnym rynkiem zbytu są bogaci arabowie oczywiście.

zapominasz o nowych ruskich - tam na ten przyklad idzie obecna produkcja electrocompaniet z linii "classic" (czarny akryl ze zlotem)

ja wiem ze to hajend nie jest ale zawsze swoej kosztuje :-)

Ja piszę o ogólnych tendencjach rynku obecnie, bo nie dotyczy tylko rynku Hiend audio. Za takie same gatki, robione w tym samym miejscu (Chiny) zapłacisz na bazarze 5 zł a w "markowym" sklepie z "markową" metką 150 zł. I które są lepszej jakości?

 

Ja też.

Jesteś pewien że to są takie same gatki? Bo wiesz - w Chinach robiony jest GoClever i IPad. Żeby nie zauważyć różnicy między trzeba być ślepym i nie mieć dłoni. Ale wiem o co chodzi - też przechodziłem przez ten etap. Potem stwierdziłem że mnie nie stać na wymienianie co miesiąc drążków stabilizatora w samochodzie. Które podobno były identyczne z oryginalnymi, robione w tej samej fabryce tylko w innym pudełku. Tyle że kupione oryginalne wytrzymały dwa lata do sprzedaży samochodu. Po tym doświadczeniu zacząłem kupować tylko porządne rzeczy. I jakimś cudem zostaje mi więcej w kieszeni. To są dopiero jaja.

 

Mówisz że Cię nie interesuje co mają inni. To skąd wiesz że ich nie stać na nowe zabawki?

 

Są rzeczy drogie bo są lepsze (tj muszą swoje kosztować),

 

Ależ o to mi cały czas chodzi. Tylko nie uważasz, że trudno stwierdzić czy coś jest dobre nie testując tego własnoręcznie?

Ja też.

Jesteś pewien że to są takie same gatki? Bo wiesz - w Chinach robiony jest GoClever i IPad. Żeby nie zauważyć różnicy między trzeba być ślepym i nie mieć dłoni. Ale wiem o co chodzi - też przechodziłem przez ten etap. Potem stwierdziłem że mnie nie stać na wymienianie co miesiąc drążków stabilizatora w samochodzie. Które podobno były identyczne z oryginalnymi, robione w tej samej fabryce tylko w innym pudełku. Tyle że kupione oryginalne wytrzymały dwa lata do sprzedaży samochodu. Po tym doświadczeniu zacząłem kupować tylko porządne rzeczy. I jakimś cudem zostaje mi więcej w kieszeni. To są dopiero jaja.

 

Mówisz że Cię nie interesuje co mają inni. To skąd wiesz że ich nie stać na nowe zabawki?

..

 

 

Nie wiem, czy wiesz, co jest tematem tego watku i kto założył i dlaczego. Przypomnę więc częśc pierwszego wpisu:

"..Wojnę rozpoczął Kimber pospołu z MITem na polu kabli, a teraz świetnie widać to na przykładzie obecnego wyścigu zbrojeń w DACach. Już nie wystarczy mieć DACa za $40k. MSB właśnie pokazał DACa za $60k. Ale to jeszcze nic ! Okazuje się, że aby się teraz liczyć w hi-endzie, trzeba mieć DACa za $120k w swojej ofercie, takiego jak Light Harmonic Sire !

 

Czyste szaleństwo !"

 

Rozumiem, że chcesz cały czas powiedzieć autorowi wątku, że to żadne szaleństwo bo droższy jest na pewno lepszy i gdzyby Cię było stać, to taki za 120k$ być kupił.

Przecież ja Ci tego nie bronię.

 

Tylko ja bym nie kupił.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.