MIKE OLDFIELD i jego muzyka.

[xetras]

W ocenie brzmienia 5MO jesteś odosobniony.

Vide:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

9 godzin temu, jezz napisał:

Ta płyta brzmi strasznie, jak szlifierka.

U mnie brzmi dobrze. Masz jakiś strasznie kapryśny sprzęt.
Poza tym najważniejsza jest muzyka, która na tej płycie broni się po ponad 40 latach.

3 godziny temu, xetras napisał:

O kulisach przełomu stylistycznego między Incantations a Platinium i trasy udokumentowanej w postaci Exposed jest w recenzji "Five Miles Out" (1982).

Pisałem o tym wcześniej. Nie zgadzam się z autorem tej recenzji co do jednego stwierdzenia - że Platinum jest słabą płytą. Wg. mnie jest najlepszą z tych wszystkich bardzo dobrych po przemianie. Jeśli miałbym wybrać tę najmniej udaną z lat 1979-84 to postawiłbym na QE2, ale i tak ją lubię.

[jezz]

1 godzinę temu, xetras napisał:

W ocenie brzmienia 5MO jesteś odosobniony.

Vide:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nic, nie kieruję się rysunkami i zdania nie zmienię.

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

U mnie brzmi dobrze. Masz jakiś strasznie kapryśny sprzęt.
Poza tym najważniejsza jest muzyka, która na tej płycie broni się po ponad 40 latach.

To nie kwestia sprzętu.  Oldfield najwyraźniej słyszy dźwięki w sposób, który na mnie dzała drażniąco. Te olfieldowe skale rozrywają mi bębenki w uszach.

Czy się broni to kwestia sporna, dla mnie to jest mocno przestarzale.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

"Przestarzałość" klasyka, zwłaszcza w Hiszpanii.

 

[baltfan]

4 godziny temu, jezz napisał:

olfieldowe skale rozrywają mi bębenki w uszach.

Polecam wersję remastered :

 

 

 

[jezz]

Dziękuję ale ta wersja niczego nie zmienia w mojej ocenie.

[soundchaser]

Ne lubisz Oldfielda po prostu.

[jezz]

Gdzie coś takiego napisałem?

Czy znów należy ci przypomnieć co jest tematem wątku?

 

[soundchaser]

1 godzinę temu, jezz napisał:

Gdzie coś takiego napisałem?

A lubisz?

W dniu 21.12.2024 o 12:01, jezz napisał:

Oldfield najwyraźniej słyszy dźwięki w sposób, który na mnie dzała drażniąco. Te olfieldowe skale rozrywają mi bębenki w uszach.

Czy się broni to kwestia sporna, dla mnie to jest mocno przestarzale.

Ktoś kto tak pisze to lubi?

 

[jezz]

6 godzin temu, soundchaser napisał:

Ktoś kto tak pisze to lubi?

A czy ty chociaż doczytałeś o czym piszę, czy znów muszę rozwiązać jakiś twój problem?

6 godzin temu, soundchaser napisał:

A lubisz?

A co to ma do rzeczy, kiedy piszę jak odbieram brzmienie jednej z jego płyt?

[soundchaser]

39 minut temu, jezz napisał:

A czy ty chociaż doczytałeś o czym piszę

Jak najbardziej. Skrytykowałeś brzmienie płyty Five Miles Out, stwierdziłeś, że dźwięki muzyki Oldfielda Cię drażnią i rozrywają bębenki w uszach, a poza tym jego płyta bardzo się zestarzała.

 

39 minut temu, jezz napisał:

czy znów muszę rozwiązać jakiś twój problem?

Ty masz wyraźny problem z odpowiedzią na proste pytanie. Nie pierwszy raz zresztą. Zamiast grzecznie odpowiedzieć wynajdujesz sztuczne problemy, które niby musisz rozwiązywać.

Edytowane 22 Grudnia 2024 przez soundchaser

[jezz]

Przypominam, że tematem wątku  jest Mike Oldfield, wypowiedziałem się na temat jednej płyty, ty wypowiadasz się na mój temat, szkoda, że nie widzisz różnicy.

A odpowiadam zawsze grzecznie w przeciwieństwie do ciebie.

[soundchaser]

To jeszcze raz zapytam grzecznie - lubisz Oldfielda? Jeśli tak, to które płyty Cię nie drażnią dźwiękami?

[Zbig]

W dniu 21.12.2024 o 00:38, jezz napisał:

Ta płyta brzmi strasznie, jak szlifierka.

Masz na myśli niektóre linie melodyczne, nie realizację?  Bo ja do tej ostatniej nie mam zastrzeżeń, przynajmniej w przepadku remastera 2013 PCM 24/96.

[xetras]

Najpierw spytaj, jaka to rzeczywista płyta. 

Dygresja: Kiedyś na paczce jako miejsce doręczenia był adres, tyle że:

mailowy 

Rzecz mylona jest obecnie niekiedy z wirtualnością, tudzież pozorną rzeczywistością.

 

W dniu 23.12.2024 o 09:01, soundchaser napisał:

Jeśli tak, to które płyty Cię nie drażnią dźwiękami?

Jak wiadomo, lubię wtrącenia. Nie ma sposobu na to żeby Egzorcystę polubić.

Aha - muzyka to m.in. drażnienie.

 

 

[jezz]

W dniu 24.12.2024 o 11:20, xetras napisał:

Jak wiadomo, lubię wtrącenia

A ja lubię czytać pojawiających się od razu filozofów i znawców.

[xetras]

Virgin mogło tak robić, przecież sporo synth-popu jest od tego labela. 

O wrażeniach 

W dniu 21.12.2024 o 12:01, jezz napisał:

Oldfield najwyraźniej słyszy dźwięki w sposób, który na mnie dzała drażniąco. Te olfieldowe skale rozrywają mi bębenki w uszach.

Czy się broni to kwestia sporna, dla mnie to jest mocno przestarzale.

Skoro zacytowane przypuszczenie nie ma potwierdzenia w faktach to tylko je cytuję.

PS.

Mam tak zmienne wrażenia, że tylko te utrwalone zawieram w moich wpisach.

[jezz]

24 minuty temu, xetras napisał:

Skoro zacytowane przypuszczenie nie ma potwierdzenia w faktach to tylko je cytuję.

Przepraszam, ale o co chodzi?

[xetras]

W dniu 21.12.2024 o 00:38, jezz napisał:

Ta płyta brzmi strasznie, jak szlifierka.

Obiektywnie tych cech brak

[Pseudodrummer]

3 godziny temu, jezz napisał:

Przepraszam, ale o co chodzi?

Chyba sie kłócą ,kto sie bardzej zna i kto bardziej lubi,czy jakoś tak.

[soundchaser]

2 godziny temu, xetras napisał:

W dniu 21.12.2024 o 00:38, jezz napisał:

Ta płyta brzmi strasznie, jak szlifierka.

Obiektywnie tych cech brak

Też się zastanawiałem nad tym zdaniem.
Szlifierka brzmi jak jednostajny, głośny jazgot i ma dźwięk zazwyczaj w jednej częstotliwości. Rzeczywiście straszny dla narządu słuchu.
Jeśli muzyka na płycie FMO Oldfielda brzmi w ten sposób, to albo coś jest nie tak ze sprzętem, albo ze słuchem...albo z jednym i drugim. 😉

No, ale oczywiście każdemu wolno mieć swoje zdanie i własne postrzeganie brzmienia...zwłaszcza na płycie FMO.

[iro III]

13 godzin temu, soundchaser napisał:

Jeśli muzyka na płycie FMO Oldfielda brzmi w ten sposób, to albo coś jest nie tak ze sprzętem, albo ze słuchem...albo z jednym i drugim

Hmmm, zaciekawił mnie "problem" tej płyty, jutro znajdę czas by wyłuskać  mocno już przykurzony CD. 

Ja tam nie pamiętam aż takich zgrzytów, a może, bardzo być może, jest to wynik jakiegoś pokrzywionego "loudnesswarem" wydania?

[soundchaser]

2 godziny temu, iro III napisał:

a może, bardzo być może, jest to wynik jakiegoś pokrzywionego "loudnesswarem" wydania?

Z pewnością nie. Żadne wydanie nie brzmi jak szlifierka. To kolejny wymysł prowokacyjny Kolegi jezz.

[iro III]

3 godziny temu, soundchaser napisał:

Z pewnością nie. Żadne wydanie nie brzmi jak szlifierka. To kolejny wymysł prowokacyjny Kolegi jezz.

Też tak myślę.

Znając pokrętne scieżki poetyki "jazza" prawdopodobnie myślał o "Owner of the Lonely Heart" ...(aż się boję przy nim to wymawiać...ale co tam!) ...Yes, z płyty cyferkowej 😉

[xetras]

Ja z kolei spodziewam się czegoś z walizki narzędziowej, nie tylko szlifierki.

🙂

[xetras]

Bardzo lubię album, który zawiera tę część w wykonaniu na żywo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Jak mógł zbankrutować mając tak olbrzymią, stadionową publiczność?

[xetras]

Tu jest akapit o latach 1979 i późniejszych:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na przepisach podatkowych w UK wtedy przejechali się różni autorzy*. Ale szczegółów odnośnie: ówczesnej rachunkowości, list płac, obrotów gotówką to ja nie podam, nie znam ich. 

*Rolling Stones, Pink Floyd, 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Wiem. To było pytanie trochę ironiczne.

[Pseudodrummer]

Przestancie już.
Wszyscy wiedzą,że najbardziej ze wszystkich to ja lubię Oldfielda.
I bardziej niż Wy lubię "Five Miles Out"

I tyle.
🙂