Skocz do zawartości
IGNORED

McGyver poszukiwany.


ibanezq

Rekomendowane odpowiedzi

Może przez PW lub

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Faktycznie, McGyver trochę przycichł ostatnio. Z roku na rok do Urzędu Skarbowego rośnie liczba donosów, a okres pomiędzy styczniem-marcem to "żniwa" dla US - podobno każdy "donos" jest weryfikowany. Może znalazł się ktoś "życzliwy" i tym samym wypłoszył aktywnego zazwyczaj McG na pewien czas.

Faktycznie, McGyver trochę przycichł ostatnio. Z roku na rok do Urzędu Skarbowego rośnie liczba donosów, a okres pomiędzy styczniem-marcem to "żniwa" dla US - podobno każdy "donos" jest weryfikowany. Może znalazł się ktoś "życzliwy" i tym samym wypłoszył aktywnego zazwyczaj McG na pewien czas.

McGyver od co najmniej półtora roku nie udziela się już na forum.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

No dziwne to "zniknięcie" jednego z najaktywniejszych forumowiczów, który w każdym wątku zabierał głos i na każdy temat potrafił się wypowiedzieć. Coś musiało się stać, że zaczął unikać swojego naturalnego środowiska.

a co tu ma do roboty człowiek mający nieco więcej niż przeciętną wiedzę z zakresu audio

tylko przyzwyczajenie i strata czasu

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Jello ma rację. Również obserwuję coraz mniej merytorycznej rozmowy i w praktycznie każdym wątku kłótnie i spory i to jeszcze w chamski sposób.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

W listopadzie się udzielał.

tydzien temu pisalismy na PW , nawet dal nowy nr. telefonu ....o jakich przekretach piszecie ? wobec mnie byl i jest ok a nawet za duzo wiedzy udostepnia i to za darmo !

Jello ma rację. Również obserwuję coraz mniej merytorycznej rozmowy i w praktycznie każdym wątku kłótnie i spory i to jeszcze w chamski sposób.

 

Kto jak kto, ale akurat McGyver często "żywił się" atmosferą sporu i sam był bardzo aktywny w tym wymiarze - to go tu przyciągało.

Cóż , " złe towarzystwo psuje dobre obyczaje " , gwoli uczciwości dodam jeno , że MacGyver w przeciwieństwie do większości tutejszych " znafców " był jedną z nielicznych osób , które z życzliwą cierpliwością , rzeczowo i zupełnie bezinteresownie udzielali mi odpowiedzi i rad ( na PW) w kwestii mojego pierwszego wzmacniacza lampowego , korzystając z okazji , jeszcze raz bardzo dziękuję Mac Gyver , Piotrek .

Piotr

Podpisuję się pod tym co napisał przedmówca. McGyver również udzielał mi wskazówek i porad co do zakupu pierwszego lampowego wzmacniacza. Zawsze miło, merytorycznie i cierpliwie odpowiadał na każde moje pytanie. Również dziękuję.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Najłatwiej "obrabia" się nieobecnych. Nie neguję niektórych opinii głoszonych przez Kolegów - być może ktoś faktycznie miał jakieś niejasne sytuacje z McG. Najgorszą przypadłością forum jest jednak to, że część informacji przekazywana jest na zasadzie "urban legends", bądź historii z gatunku "jedna baba, drugiej babie...". A potem efekt jest taki, że osoby wnoszące wartość merytoryczną, uciekają z forum, bądź też zamrażają swoją aktywność - vide: McGyver i kilku innych Kolegów. Osobiście dołączam do grona tych, którzy kilkukrotnie zawracali gitarę McGyverowi - zawsze chętnie i bezinteresownie dzielił się wiedzą i udzielał cennych wskazówek. Zlecałem także wykonanie kilku rzeczy - bezproblemowo i w terminie.

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - S.Lem

Osobiście dołączam do grona tych, którzy kilkukrotnie zawracali gitarę McGyverowi - zawsze chętnie i bezinteresownie dzielił się wiedzą i udzielał cennych wskazówek. Zlecałem także wykonanie kilku rzeczy - bezproblemowo i w terminie.

 

Tomku, dla ścisłości - skoro korzystałeś z "bezpłatnych" porad, a potem jednak płaciłeś za wykonanie konkretnych zleceń, to nie była to działalność "bezinteresowna". Tak działa forumowy marketing. Najpierw aktywność promocyjna ("bezpłatne porady"), a potem sprzedaż usług po zbudowaniu relacji. Ja tu widzę zwykłą działalność komercyjną z wykorzystaniem forum i kilku technik marketingowych.

Tomku, dla ścisłości - skoro korzystałeś z "bezpłatnych" porad, a potem jednak płaciłeś za wykonanie konkretnych zleceń, to nie była to działalność "bezinteresowna". Tak działa forumowy marketing. Najpierw aktywność promocyjna ("bezpłatne porady"), a potem sprzedaż usług po zbudowaniu relacji. Ja tu widzę zwykłą działalność komercyjną z wykorzystaniem forum i kilku technik marketingowych.

 

nikogo nie ma takiego co by robił wszystko bezinteresownie i to na większą skale! wypadało by coś zarobić:)

Tomku, dla ścisłości - skoro korzystałeś z "bezpłatnych" porad, a potem jednak płaciłeś za wykonanie konkretnych zleceń, to nie była to działalność "bezinteresowna".

Nie doszukiwałbym się związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy poradnictwem, a usługami - zbyt długi odstęp czasowy i odrębna tematyka. Poza tym to ja wystąpiłem z propozycją realizacji zlecenia, a nie odwrotnie. Ale...zgodzę się z Tobą, co do forumowego marketingu - można spotkać osoby, które w słowotok doradztwa potrafią wpleść komercyjną ofertę. Jedni robią to dyskretniej (kultura handlowa?obawa przed instytucjami podatkowymi?), inni wręcz natrętnie. Budującym jest, że funkcjonuje na forum jeszcze kilka osób, które potrafią poświęcić swój czas w sposób bezinteresowny i w ich działaniach nie ma żadnej kryptoreklamy. Puentując: jeśli chodzi o osobę McG - moje doświadczenia są jak najbardziej pozytywne. Nie mam żadnego interesu, by występować w roli jego adwokata, ale pewne tendencje (szczególnie w zakładce DIY) spowodowały, że ci którzy nieśli kaganek oświaty technicznej, pośród humanistycznej gawiedzi (do której się zaliczam), dali sobie z tym spokój i schowali się w zaciszu domowych warsztatów.

 

Pozdrawiam.

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - S.Lem

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.