Skocz do zawartości
IGNORED

Hat Hut Records i seria hatOLOGY czyli pomarańczowa rewolucja


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

Szwajcarski label założony w 1975 roku przez Wernera X. Uehlingera, koncentrujący się przede wszystkim na jazzie, free/improv/avant... oraz klimatach muzyki współczesnej. Katalog wytwórni jest obszerny z bardzo ciekawą i niebagatelną muzyką adresowaną do, powiedziałbym, bardziej osłuchanych i doświadczonych jazz fanów. Seria hatOLOGY jest, powiedzmy sobie, awangardą nie tylko muzyczną, ale także i jak najbardziej awangardą dizajnerską, bo nie ma możliwości wyciągnięcia krążka po raz kolejny z kopertki bez jego zarysowania... i to by była jedyna wada, jaką da się zauważyć obcując z serią hatOLOGY. Poza tym 'drobnym' niedopracowaniem, 'wszystko gra i buczy'... Rewelacyjne tytuły, unikalne koncerty największych improwizatorów zarówno z US jak i Europy, rewelacyjne składy, niejednokrotnie spontaniczne z głęboką i dojrzałą muzyką jazzową. Uważam, że wytwórni tej, tak samo jak i w przypadku ECM lub Blue Note, należy się właściwa atencja i dedykowany wątek: hatOLOGY, hatART, hatNOIR... czyli wszystko z Hat Hut Records.

Parker's Mood

Kapitalna wytwórnia :)

 

Mam sporo ich tytułów,ale w ostatnich tygodniach nie mogę się rozstać (już wspominałem) z albumem "Crackleknob".

Płyta w trio,ale dwójka muzyków bardzo wysokich lotów,znana w Polsce,sporo różnych projektów,gitarzystka Mary Halvorson,oraz dla mnie genialny trębacz Nate Wooley.

Obydwoje współpracowali z Tonym Braxtonem,więc rekomendacja znakomita :).

 

Oczywiście nie jest to płyta lekka,łatwa i przyjemna,raczej dla "wtajemniczonych" ;).

Realizacja jest fantastyczna,nie wiem czy przypadkowo nie jest to najlepiej nagrana płyta tego typu jaką słyszałem w życiu,coś nieprawdopodobnego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Braxton wydał u nich sporo wybitnego materiału, w szczególności koncerty live (Dortmund, Koln, Basel, Performance 1979, duet z Max Roach) - wszystkie wybitne.

 

Z ciekawostek live to np. Sun Ra Arkestra, albo koncert krakowski z Alchemi z 2006 Theo Jorgensmann z bracmi Oleś, albo wspaniały Albert Ayler Lorrach - Paris 1966.

 

Wytwórnia z ogromną klasą i świadomością wydawniczą.

Dziękuję za pierwsze wpisy... standardowo niezawodni ABs i Stefek. Zdecydowanie popieram ideę hatOLOGY, oprócz oczywiście słabej, dizajnerskiej i niepraktycznej formy wyciągania płyty z okładki. Poza tym, jak już wspomniałem, wszystko gra i buczy. Szata graficzna i profil artystów czy też projektów jest naprawdę przemyślany, wyczerpujący i imponujący. Charakterystyczne okładki z artystycznymi zdjęciami i dodatkiem pomarańczowego koloru mają swój niepowtarzalny styl i urok... i tak jak wydania ECM, posiadają klimat, bo płyta, to według mnie nie tylko muzyka, ale też jak najbardziej właśnie okładka i jej zawartość. Znam ten label od dawna, ale nie miałem zbyt dużo płyt... kilka tytułów z serii hatOLOGY i kilka standardowych wydań Hat Hut Records Jazz Series, chociaż ostatnio dość dużo tytułów mi doszło... jednak jest to w dalszym ciągu uboga kolekcja oscylująca w granicach trzydziestu płyt. Wspaniałe są mieszane projekty Amerykanów i europejskiej sceny awangardowej, które wnoszą do muzyki mnóstwo świeżego powiewu i oddechu. Oczywiście wymieniony Albert Ayler z 1966 roku, ale ze Sztokholmu i Berlina, widnieje na mojej półce i jest to kawał znakomitej nowoorleańskiej podróży... Mardi Gras z całym jego zapleczem otwartej formy, duchowości, energii i bardzo emocjonalnego przekazu... rewelacyjne skrzypce Michela Samsona! Nawet miałem napisać parę słów o tej płycie, bo to ważny i wartościowy dokument. Ostatnio przyszła mi też płytka włoskiego reedzisty Daniele D'Agaro z chicagowskimi muzykami sceny Vandermarkowskiej - 'Chicago Overtones' - znakomita freebopowa jazda z maksymalną dawką energii i żywego, jasnego brzmienia - rewelacja! Dodać też należy, że realizacja techniczna płyt jest też imponująca. Podobnie jak w dżwięku ECM, można zaobserwować dbałość o detale i świetną przestrzeń, jednak podane jest to wszystko w bardziej wesołym i mocno jazzowym feelu, nawet przy ciężkich i wymagających projektach czuć tę wesołość... mniej jest, powiedziałbym, nostalgii, contemporary i szarości dżwiękowej... znacznie więcej koloru. Piszcie kochani o swoich doświadczeniach z muzuką z Hat Hut Records, bo to naprawdę gorący temat i gorący jazzowy klimat!

 

41jnGPmessL._AA160_.jpg51HVLmfYKHL._AA160_.jpg

Parker's Mood

Dal mnie jedna z najważniejszych wytwórni płytowych.Promująca szeroko rozumianą muzykę improwizowaną,poszukującą.Nie ma sensu wymieniać tytułów bo jest tego multum.Jeśli ktoś interesuje się taką muzyką a nie zna tego labelu to powinien obowiązkowo się z jego katalogiem zapoznać.

oj tam Wojtek, wymień ze 2-3 tytuły, których nie było a uważasz za godne polecenia - inaczej to co? nic nie pisać bo się nie chce? /ja dodatkowo nie umie to mam przynajmniej wytłumaczenie/ ;-) - jakiś live np?

No dobrze,udam się do pokoju odsłuchowego,przejrzę,przemyślę i coś skrobnę.Z wymienionych to niewątpliwie Dortmund.

z bardziej "przyjaznych i lżejszych pozycji" dla jazzfana mógłbym polecić np. Anthony Ortega - nagrał 3 bardzo dobre płyty dla Hata

 

i potwierdzam świetną jakość audiofilską nagrań!

Widzę Wojciechu, że jesteś ostatnio bardziej filmowcem niż jazzmanem, ale mimo wszystko... jak już ABs wspomniał, możesz od czasu do czasu skrobnąc parę linijek o swoich muzycznych przygodach, bo jak nie będziemy pisać o jazzie my, to forum zamilknie zupełnie w tej tematyce. Zostało nas naprawdę niewielu i myślę, że warto choćby na chwilę przedłużyć żywotnosć tej muzyki w forumowym życiu... mnie też już powoli ogarnia zmęczenie organizmu i nie wiem jak długo będę pisał, jednak dla zachowania balansu staram się jeszcze w miarę systematycznie zatruć środowisko muzyczne userów AS, proponując synkopowe i awangardowe klimaty... jako kontrapunkt dla słonecznej i roztańczonej Italii.

 

Anthony Ortega 'New Dance' jest moją pierwszą płytą z serii hatOLOGY. Kupiłem ją w 2011 roku. Pózniej doszły dwie pozostałe, czyli 'Afternoon in Paris' i 'Scattered Clouds'... jednak żadna z tych następnych nie jest już tak dobra jak właśnie bardzo transowa 'New Dance' - dużo spontanu jest na tej płytce i odnoszę wrażenie, że nieżle przyjarali chłopcy nagrywając ten materiał... 'Afternoon in Paris' jest też niezła, ale już nie ma tej energii i chociaż jest to, powiedzmy, że Monkowsko-Parkerowski projekt, to jednak odczuwam lekki niedosyt... to samo z 'Scattered Clouds'. Muszę ponownie wysłuchać tych płyt i być może zmienię zdanie, zobaczymy. Ten wątek jest właśnie po to, żeby o takich wrażeniach i klimatach opowiadać, więc z pewnością skreślę parę słów.

Parker's Mood

mam jeszcze 17 tytułów które się ostały w foli, przed chwilą policzone, otworzyłem teraz jeden, włączyłem ujj na pewno bardziej esencjonalne od Ortegi - ale czas na kolację ;-) - jak będę w pełni gotowy przesłucham uważnie, skład zobowiązuje.

Wybrałem z kilkudziesięciu następujące pozycje.

G.Hemnigway-Demon Chaser

M.Maneri Trio So What

S.Lacy Cliches,Morning Joy,S.Lacy M.Waldron Live At Dreher Paris 1981,The Way,N.Y. Capers&Qiurks,S.Lacy & R.Rudd School Days

Ortega Afternoon in Paris,New Dance

C.Taylor Unit The Eighth

Braxton oczywiście Dortmund,Performance 1979,Seven Comp. 1989,Town Hall,M.Roach &A.Braxton Two in One,Londyn 2004,Ch.Parker Project 1993,Willisau i Santa Cruz ale to przegrane,tak więc nie wiem czy z Hatology,Basel 1977

T.Jorgensmann Snijblacmen i Olesie,

L.Konitz,Don Friedman&A.Zoller Thingin

M.Copland Haunted & Other Ballads

P.Blay,F.Koglman,G.Peacock Anette

Brotzman,Mc.Phee,Kessler,Zerang Tales Out Of Time

Ayler Stockholm,Berlin 1966

M.Shipp Prism

D.Douglas Tiny Bell Trio Constellations

M.Roach,AShepp The Long March

i moja ulubiona H.Tapscott The Dark Tree

Uff!Jestem wykończony!

uff rzeczywiście ciężko uczestniczyć w pomarańczowej rewolucji - to nie są łatwe tematy - przesłuchałem dzisiaj kilka płyt, klasycznych decca sound z rana, Enrico Rava, Wynton Marsalis - genialny Live At The House Of Tribes, teraz druga płyta Ron Cartera idzie, a na rewolucję jeszcze do końca niem gotowy i strach... ;-))

... i jestem bogadszy o The Eighth Cecila - nie jest to napewno płyta ot tak, napewno waga super ciężka - dla mnie Katharsis - nawet nie wiem czy mogę polecać? - mam sporo takich trudnych płyt które przesłuchałem w całości i zrozumieniu - raz, góra dwa i czekają na następny...

 

z kolejną zafoliowaną płytą z którą chciałbym się zmierzyć to 2CD

Fajna jest historia powstania HatHut'a.Na początku lat 70 Uehlinger podobno przez przypadek usłyszał j.McPhee i zafascynowany jego muzyką postanowił stworzyć label aby go wydawać.W 74 polecial do US i po spotkaniu z McP chcąc mu pomóc finansowo wydał 4 vinyle z jego muzyką / teraz reedytuje je Corbett /.W następnych latach zaczęli wydawać u niego Taylor ,Braxton ,Lacy.Dlaczego sciągał bardzo twórcze jednostki? Na pewno nie finanse odgrywały tu ważną rolę ,uważa się że dawał im pełną wolność artystyczną. Jak sam mówił nie kierował się sukcesem finansowym labela , chciał trafiać do wąskiej grupy odbiorców , od początku nie chciał walczyć z majorsami.Traktował label jak /wg jego słów / galerię sztuki.Pierwsze płytki są na żywo , a pierwsza studyjna to Old Eyes Mc Phee'ego.Obecnie wydaje 3 ? serie : pomarańczowa hatology-jazz i muzyka improwizowana , czerwona Hat(now)art-dla myzki nowej muzyki współczesnej i czarna Hatnoir dla innowacyjnej muzyki / mam tu 3 płytki i nie wiem czy ta seria jest kontynuawana/.Jak ktoś z Państwa chciałby kompletować katalog to ,jeśli mogę ,proszę robić to spokojnie.Bardzo często ma duże obniżki cen / spowodowane chyba kłopotami finansowymi które label ma od 2000 roku kiedy to swiss bank przestał go sponsorować.teraz działa na zasadzie sponsoringu dla poszczególnych projektów np dla Eskelina /.Na początku istnienia Hatology nazywała sie hatart i wznawia te tytuły po masteringu jakkolwiek cały czas mimo obietnic nie ma jeszcze wzowienia b.poszukiwanych / wręcz kuttowych / tytułów Braxtona tj. duetu z Lewisem i kwartetu Willisau z 91 roku / podobno ten ostatni ma wydać Corbett / . Pozdrawiam K.Mozdzen

Sytuacja na rynku płyt jest w miarę stabilna i w dobie wielu konkurencyjnych ze sobą sklepów na największym na świecie Amazonie i podpiętym 'Amazon Market Place' można dostać ostatnio wiele tytułów z hatOLOGY w rozsądnych cenach, chociaż w skali wszystkich płyt, które ta wytwórnia wydała, to i tak jest tego niewiele. Kupiłem ostatnio kilka zacnych tytułów właśnie w normalnych cenach i już widzę, że się ktoś wystawił z Cecilem Taylorem 'It Is In The Brewing Luminous' za ponad $150... kupiłem tę płytkę za $12.00 + 3.99 S&H - jako jedyną na rynku amazońskim, wystawioną w tak atrakcyjnej cenie. Jak ktoś nie ma ciśnienia i może poczekać na reedycję, to kupi poszukiwane tytuły za niewielkie pieniądze... pod warunkiem, że reedycje się ukażą. W momencie utrzymania statusu 'sold out' i braku wznowień, ceny osiągają pułap stratosfery i przynajmniej dla mnie, są nie do zaakceptowania. Wygląda na to, że na 'Quartet (Dortmund) 1976' i 'Asphalt Flowers Forking Path' będę musiał długo czekać, bo jak na razie nie ma ani używanych ani nowych płyt na rynku, a o reedycji już od dłuższego czasu nic nie słychać.

Parker's Mood

Kiedyś w jakimś szwajcarskim sklepie internetowym była taka obniżka, że udało mi się kupić 39 tytułów (właśnie policzyłem, niektóre podwójne a więc płyt w sumie więcej) za jakieś 400 zł z przesyłką... Mieli płyty po 2 czy 3 franki :)

Muszę do nich częściej wracać, choć przy ilości różności które mnie nachodzą nie jest to łatwe...

Wygląda na to, że na 'Quartet (Dortmund) 1976' i 'Asphalt Flowers Forking Path' będę musiał długo czekać, bo jak na razie nie ma ani używanych ani nowych płyt na rynku, a o reedycji już od dłuższego czasu nic nie słychać.

 

Szukaj na discogs. 'Asphalt flowers' są w tej chwili 4 egzemplarze:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a Dortmund pojawił się dwukrotnie w ubr., w znośnych cenach:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(mnie się udało na allegro, w jeszcze lepszej cenie i w dobrym stanie, co nie jest niestety regułą w przypadku hat-a).

 

Możesz tam założyć "czujki".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki broy za ważny głos i... oddanie się sprawie hatahuta. Jak wspomniałeś o przeciętności, to pomyślałem o 'Soft Lights And Sweet Music' - Clusone 3. Bardzo ich lubię z koncertowego 'I Am An Indian', albo 'Love Henry'... jednak projekt 'Soft Lights And Sweet Music' z hatOLOGY nie powala mnie i nie podoba misię, nawet jako pastisz i świadome granie. Wysłuchałem tej płytki już dwa razy... jeszcze do niej powrócę, zobaczymy... jak na razie płytka Soft... & Sweet ma u mnie status zupełnie przeciętnej.

 

513SW4b%2BtvL._AA160_.jpg

Parker's Mood

Wytwórnia legenda. Oprócz wielkich nazwisk, wylansowano np. Guillermo Gregorio. Jego płyty należą do moich ulubionych z tej wytwórni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Możesz tam założyć "czujki".

 

Dzięki dong. Właśnie się zapisałem do Discogs i zamówiłem Asfalt... i jeszcze dwa hatyhuty. Jednego sellera znam z Amazon Market Place... i już od niego kupowałem.

Parker's Mood

  • 3 miesiące później...

W hatahuta ciągle się coś dzieje. Przez cały czas wytwórnia ta utrzymuje status kultowej i chyba najlepszej w klimatach muzyki improwizowanej, wysublimowanego jazzu i okolicach muzyki poważnej/współczesnej. Ostatnio zachwyca mnie James Carter & Bobby Bradford Quartet, oraz jak najbardziej: Bobby Bradford Quintet & James Carter... Jazz jak diabli i jazda jak diabli. Pierwsza płytka 'Seeking', zagrana w 1969 , to dużo fantastycznych Colemanowskich klimatów i jak najbardziej free-bop. Zachwyca mnie ta płyta!

Druga jazda, to bardziej współczesna i wyrafinowana historia: nagrania live z Hollywood i płytka 'Comin On' (1988) - kwintet. W sekcji Richard Davis i Andrew Cyrille. Jest jazz na płytce, ale jest i fusion z rockowym bitem - elementy syntetycznej muzyki podanej bardzo przyswajalnie, które niestety, nie zachwyciły mnie. Poza tym małym niuansem, 'Comin On' jest świetną płytą - nowoczesny mainstream z elementami free, fusion i oddechem klasycznej muzyki współczesnej.

41aR6-PJuLL._AA160_.jpg51WIb4u5IIL._AA160_.jpg

Parker's Mood

Oczywiście, że John Carter! Sam nie wiem dlaczego napisało mi się James i uśmiałem się z siebie nieżle. Dzięki za korektę eremita i przepraszam wszystkich za zupełnie niezamierzoną dezinformację. James Carter to też poważne nazwisko współczesnego jazzu, też saksofonista, klarnecista, flecista, tyle, że średniego pokolenia... i James oczywiście żyje, ma się dobrze i ma obecnie 45 lat, natomiast John, to pokolenie Ornette'a i powiedzmy Miles'a, Trane'a... i zmarło mu się w 1991 roku. Być może dlatego nastąpił w moim 'procesorze' jakiś kolaż myśli, skojarzeń i w efekcie przekształceń.

 

Pozdr, M '-)

Parker's Mood

Sun Ra Arkestra - Sunrise In Different Dimensions / hatOlogy, 2010, trzecia edycja.

 

To jest chyba jedyny album Sun Ra Arkestra wydany przez Hat Hut Records. Nagranie live z 24 lutego 1980 roku z Willisau w Szwajcarii. Na płycie z serii hatOlogy jest piętnaście kompozycji, czyli o dwie mniej niż na oryginalnym, podwójnym winylu z 1981 (brakuje 'Provocative Celestials' i 'Love in Outer Space'). Wśród tych piętnastu na hatOlogy, pięć jest pióra Sun Ry, a pozostałe dziesięć to standardy, ale jakie standardy? Jest m.in. 'Round Midnight', jest 'Take The A Train', jest 'Limehouse Blues'... jest wszystko co powinno być na takim koncercie - według mnie super selekcja. Jak należy przypuszczać, w hatahuta nie ma wielu przypadków i muzyka na tej płytce to też nie jest przypadek - dominują otwarte formy w bopowo-swingowych klimatach i orkiestrowy charakter - grają w nonecie: Sun Ra, Marshall Allen, John Gilmore, Noel Scott, Danny Thompson, Kenneth Williams, Michael Ray, Chris Henderson, Eric Walker. Bardzo dobra jakość nagrań i bardzo dobry remaster, co w przypadku nagrań Sun Ry wcale nie jest regułą - być może jest to jedna z najlepszych realizacji Sun Ra Arkestra. Jest to w pełni akustyczny album i co tu dużo mówić - świetna płyta.

 

sunraarkestra_sunriseindifferentdimensions_jk.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

  • 2 tygodnie później...

SquidcoHAT40.jpg

 

Info: w ramach celebracji czterdziestej rocznicy powstania Hat Hut Records, amerykański seller SquidCo przygotował super promocję na wszytkie tytuły tej znakomitej wytwórni. Przy zakupie minimum pięciu płyt otrzymujemy 40% zniżkę, czyli jakby nie patrząc, jest to świetny deal! Po zniżce, większość płyt wychodzi lekko powyżej dziesięciu amerikan dollars, więc wydaje mi się, że pora na uzupełnienie zbiorów jest jak najbardziej akuratna. Od siebie dodam tylko, że zamówiłem wiele płyt ze SquidCo i nigdy nie było jakichkolwiek problemów - seller godny zaufania i posiadający bardzo dobrą reputację, selekcję i przede wszystkim znakomite ceny na tle konkurencji... 'Sale' potrwa do końca lipca b/r. Jak dla mnie to super deal! Zamówiłem ponad dwadzieścia płyt i wyszło mi, że zaoszczędziłem ok. $160, biorąc tylko pod uwagę ceny tego sellera, które są najniższe ze wszystkich sprzedawców hatahuta na rynku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

  • 2 tygodnie później...

Warne Marsh Quartet - 'Ne Plus Ultra' / Nagrania z 25 pażdziernika 1969, oraz jedno z 14 września 1969 (You Stepped Out Of A Dream).

 

No i gra muzyka - muzyka przez duże M. Warne Marsh to kolejny, fantastycznie i fenomenalnie nierozpoznawalny i niedoceniany saksofonista. Kojarzyć go należy z Buddy Richem, Lennie Tristano i Lee Konitzem... Cudowna to jest płyta i chyba jedna z jego najlepszych. Wraz ze znakomitym swingiem, wyczuwalnym cool'em, bopowym charakterem, wyczuciem i przejrzystością frazy - dostajemy na płytce kilka frytowych zawijasów i powiedziałbym, colemanowskich influencji - ale tylko jako pierwsze skojarzenie. Znakomita płyta i słucha się tego wybornie - jak dla mnie, jest to genialna muzyka i słowo 'genialna' ma tutaj jak najbardziej rację bytu. Wow! Jakość dżwięku, to również - Wow!

Dlaczego tak już się nie nagrywa jazzu?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy warto już zamknąć ten wątek...?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.