OPPO CZY JEDNAK CD

[Bald]

slu30, ale w profesjonalnie przeprowadzonym teście z dokładnym wyrównaniem poziomów głośności i tak różnic nie będzie.

 

;-)

[sly30]

Nie będzie, nie bedzie, wszystko gra tak samo, tak samo smakuje i jak mówili w polskiej komedii obwożąc gościa po Paryźu....w końcu każda baba taka sama!!.... :-)

[sfdene]

no wiec sorry, ale nie ma najmniejszego sesu porownywac do tego oppo mimio tego, ze maja ten sam procesor. bmw m5 i fiat punto tez moze jechac na tym samym paliwie a wrazenia beda zupelnie inne....

Taaaa a złoty Rolex to pewnie dokładniej chodzi od Atlantica czy Dox'y ? Jest tylko symbolem statusu i niczym więcej podobnie jak ten audiofilski złom za pierdylion złotych, który podobnie jak ów rolex służy do pokazywania ile ma się kasy. Elektronika to bardzo "demokratyczna" dziedzina i koszt elementów ( normalnych z porządnych firm a nie jakichś audiofilskich popaprańców ) jest stosunkowo niewielki.Nie mają żadnego uzasadnienia ( poza zaspokojeniem czyjegoś ego ) kosmiczne ceny jakichś Levinsonów czy Rowlandów.

Porównywanie więc kocków drogich z tanimi jest jak najbardzie zasadne..

[Bald]

Nie będzie, nie bedzie, wszystko gra tak samo, tak samo smakuje i jak mówili w polskiej komedii obwożąc gościa po Paryźu....w końcu każda baba taka sama!!.... :-)

 

Na forum panuje pewna konkretna mentalność. Nazwałbym to mentalnością rodem z Biedronki. Jej przykładem jest wpis powyżej. Do tego powoływanie się na rzekome odsłuchy a jak zadać kilka pytań to delikwent jest w lesie bo żadnego odsłuchu nie było. Widział jedynie w sieci a że MSRP była bardzo wysoka (nie na jego kieszeń) to zrobi wszystko żeby to zanegować. Osoby takie znajdą milion sposobów żeby innym wmówić że ich jest na wierzchu. Wymyśla się ślepe testy, pisze o cudowności gęstych formatów w klockach za stówkę, wyrównuje się poziomy i stosuje się wiele innych metod które de facto są jedynie manipulacją. Porównywanie do rynku samochodowego, do ekskluzywnych zegarków itp itd. Ciekawe że ci sami ludzie kiedy zmienią swój status społeczny nigdy do swojej pierwotnej postawy nie wracają.

[zukzukzuk]

Dla mnie wystarczająco dobrze, pod warunkiem że jest zrobiony profesjonalnie.

 

Jednemu wystarcza, innemu - nie. Dla mnie różnica między streamerem (tym bardziej płytą CD), a vinylem jest NIE DO ZNIWELOWANIA.

Z miłą chęcią poznałbym ów "profesjonalizm". Po cholerę mi wydawać kolejne pieniądze na gramofon i płyty (z wszystkimi "niewygodnościami" odtwarzania muzyki z vinyla)?

Bardzo chętnie wręczę Tobie symboliczny 1000 zł, które mam zamiar wydać na pierwszy, skromny gramofon, jeżeli tylko rip (plik) odtwarzany z nawet i 10 razy droższego od DS Linn Majik urządzenia, zagra w moim systemie choćby podobnie jakościowo jak vinyl. Byłaby to niesamowita sprawa!!! Tym bardziej chętnie zapłaciłbym bez zmrużenia oka za takie rozwiązanie, ponieważ NIE MA SZANS zdobycia dużej części ulubionej oraz takiej ilości muzyki na vinylu, jaką mam we flacach i gęstych plikach (podobnie jak inni - kilka TB).

 

 

Pozdrawiam!

 

P.S.

Oczywiście - za podróż zwracam i dobry obiad postawię!

Czekam z niecierpliwością...

[erazm2]

Na forum panuje pewna konkretna mentalność....Wymyśla się ślepe testy....Ciekawe że ci sami ludzie kiedy zmienią swój status społeczny nigdy do swojej pierwotnej postawy nie wracają.....

 

pomijajac temat ktory teoretycznie tylko mnie interesuje bo nawet na to nie zbieram ani sie zabieram zbierac ani chce ani mam mozliwosc

 

slepe testy sa bardzo istotne

jestem w stanie udowodnic kazdemu ze "wypiewany prawie pod niebiosa" w pewnych kregach komputerowy xonar d2x (400zł-allegro) gra na poziomie karty (0410) za 20 zł w cenie z allegro

 

to samo dotyczy wielu innych rownie pianych po wygladzie i budowie na podstawie wrazenia i autosugestii

 

poprawnie przeprowadzony test porownawczy nie pozostawia złudzen

jeden na dziesciec produktów zaledwie wykazuje istotną znaczy sie jakkolwiek mozkliwą do stwierdzenia przewage w wybranym zakresie

 

a wszystkie 10 jest pianych jako niesamowite i przynoszace najsłodsze kokosy

 

poprawnie przeprowadzony test porownawczy jest najwazniejsza sprawą :)

 

ps

 

złudzenie mam zawsze ze jest niesamowicie dobrze i duzo lepiej czym drozssza i "fajniejsza" włoze - poprawnie przeprowadzony test sprowadza mnie brutalnie na ziemie

inna sprawa ze nie mam pojecia jak to mozliwe ze poczatkowo zawsze mam wrazenie ze jest "nieziemsko" lecz po dokladnmym zbadaniu okazuje sie ze jednak jest calkiem ziemsko

[graaf]

iałem chyba wszystkie topowe DAC-i.

 

jak to się mówi - zazdraszczam pozytywnie ;-)

 

jak wypada porównanie współczesnych topowych 32-bitowych DAC-ów z przestarzałą 18-bitową technologią w topowych Audio Note?

 

zagra w moim systemie choćby podobnie jakościowo jak vinyl.

 

i to choćby nawet taki za 1000 zł

[soundchaser]

Jednemu wystarcza, innemu - nie. Dla mnie różnica między streamerem (tym bardziej płytą CD), a vinylem jest NIE DO ZNIWELOWANIA.

Z miłą chęcią poznałbym ów "profesjonalizm". Po cholerę mi wydawać kolejne pieniądze na gramofon i płyty (z wszystkimi "niewygodnościami" odtwarzania muzyki z vinyla)?

Bardzo chętnie wręczę Tobie symboliczny 1000 zł, które mam zamiar wydać na pierwszy, skromny gramofon, jeżeli tylko rip (plik) odtwarzany z nawet i 10 razy droższego od DS Linn Majik urządzenia, zagra w moim systemie choćby podobnie jakościowo jak vinyl. Byłaby to niesamowita sprawa!!! Tym bardziej chętnie zapłaciłbym bez zmrużenia oka za takie rozwiązanie, ponieważ NIE MA SZANS zdobycia dużej części ulubionej oraz takiej ilości muzyki na vinylu, jaką mam we flacach i gęstych plikach (podobnie jak inni - kilka TB).

 

 

Pozdrawiam!

 

P.S.

Oczywiście - za podróż zwracam i dobry obiad postawię!

Czekam z niecierpliwością...

 

Jeśli masz jakiś dobry odtwarzacz DVD-A, to mogę Ci przysłać płytę testową z porządnie zrobionym ripem winylowym.

Nawet możesz sobie wybrać wykonawcę i konkretną płytę, bo mam tego dużo.

 

U mnie to gra rewelacyjnie, zapraszam na odsłuch.

Za podróż nie zwrócę, obiadu nie zapewnię, ale piwo postawię. ;-)

[zukzukzuk]

jak to się mówi - zazdraszczam pozytywnie ;-)

 

jak wypada porównanie współczesnych topowych 32-bitowych DAC-ów z przestarzałą 18-bitową technologią w topowych Audio Note?

 

 

 

i to choćby nawet taki za 1000 zł

 

Nie wiem czy dobrze odczytuję Twoją wypowiedź, ale właśnie słuchałem w identycznym systemie jak mój, gramiaka za ca 1000 zł (z wkładką!) i... wszystko jasne:)

Co ciekawe (ale też człowiek jest ZŁY na siebie, że tyle lat stracił!). Poprzednie odsłuchy z dużo droższymi analogami i systemami, nie skłoniły mnie zmian (dlatego do teraz gra DS). Vinyl był w jednych aspektach górą, ale też tu i ówdzie - gorszy od płyty CD, a tym bardziej DS-a. Wyjątkiem był system Reimyo, gdzie przewaga analogu nad CD była podobnie oczywista Ale to kwota kilkuset tysięcy zł.:( I gdzie mi tam do takich sum:(

Tym bardziej, że muszę postawić jeszcze jeden domek, więc wybór był oczywisty i niejako - wymuszony... Życie jest jednak ważniejsze!

 

Lecz nagle oniemiałem!!! Można i za jedyne 1000:):):)

 

Jeśli masz jakiś dobry odtwarzacz DVD-A, to mogę Ci przysłać płytę testową z porządnie zrobionym ripem winylowym.

Nawet możesz sobie wybrać wykonawcę i konkretną płytę, bo mam tego dużo.

 

U mnie to gra rewelacyjnie, zapraszam na odsłuch.

Za podróż nie zwrócę, obiadu nie zapewnię, ale piwo postawię. ;-)

 

Nie posiadam DVD-a. Jedynie blu-ray.

Streamer nie może być? Rip to przecież większy plik.

[soundchaser]

Dla mnie różnica między streamerem (tym bardziej płytą CD), a vinylem jest NIE DO ZNIWELOWANIA.

 

Nie twierdzę, że jest inaczej.

Uważam jedynie, że winylowe ripy to dobra alternatywa dla kogoś, kto nie ma przyzwoitej klasy toru analogowego,

a ma dostęp do takich ripów zrobionych z dobrej jakości płyt, zgranych z wysokiej jakości gramofonu,

przy użyciu innego, profesjonalnego do tego sprzętu i oprogramowania.

Nagranie takiego materiału na płytę DVD-A i odtworzenie na dobrej klasy playerze z pewnością zaskoczy jakością

każdego wybrednego melomana. Oczywiście można też odtwarzać strumieniowo, ale ja tego nie próbowałem,

bo nie mam takiego odtwarzacza.

[graaf]

a dostęp do takich ripów zrobionych z dobrej jakości płyt, zgranych z wysokiej jakości gramofonu,

przy użyciu innego, profesjonalnego do tego sprzętu i oprogramowania.

 

czy dobrze rozumiem? chodzi o to, że ktoś ma dobry gramofon i ripuje te płyty dla ludzi, którzy nie mają? tak jak w latach 80-tych ktoś miał płyty i przegrywał je na taśmy, bywało że i za pieniądze

o to chodzi?

 

 

przyzwoitej klasy toru analogowego

 

przyzwoitego toru za 1000-2000 zł? to chyba nie problem

 

i chyba to lepsze niż piractwo...

 

Nie wiem czy dobrze odczytuję Twoją wypowiedź

 

dobrze!

 

 

Poprzednie odsłuchy z dużo droższymi analogami i systemami, nie skłoniły mnie zmian ...

Lecz nagle oniemiałem!!! Można i za jedyne 1000:):):)

 

cóż, przytaczałem tu już dawno opinię Yoshii Hiroyuki, twórcy legendarnych Onkyo GS-1

 

w 2007 roku na europejskiej stronie jego firmy Time Domain w Q&A dotyczącego jej flagowego produktu tj. systemu wzmacniacz/kolumny "Yoshii 9" w cenie 5500 USD (cena amerykańska) pojawiło się stwierdzenie:

 

"The Player

With Yoshii 9 speakers, you often hear the character of the player so you need to use a good player. ... With record players, cheaper ones with built-in equalizers tend to have more straightforward and better sound than expensive ones"

[soundchaser]

czy dobrze rozumiem? chodzi o to, że ktoś ma dobry gramofon i ripuje te płyty dla ludzi, którzy nie mają? tak jak w latach 80-tych ktoś miał płyty i przegrywał je na taśmy, bywało że i za pieniądze

o to chodzi?

 

Nie za pieniądze. Mój zagraniczny znajomy robi takie rzeczy nie dla pieniędzy, tylko dla przyjemności (taki rodzaj hobby).

Udostępnia te ripy innym, w tym także mnie.

W necie masz tego 10-tki tysięcy. Czy ktoś bierze za to pieniądze?

Nie, tam jest mnóstwo takich pasjonatów, dla których punktem honoru jest zrobienie dobrego ripa i pochwalenie się tym przed innymi użytkownikami. Dlatego często jest wiele różnych wersji tej samej płyty.

 

i chyba to lepsze niż piractwo...

 

Jakie piractwo? A jak sobie skopiujesz oryginał płyty CD do własnego użytku to też jest piractwo?

[graaf]

Jakie piractwo? A jak sobie skopiujesz oryginał płyty CD do własnego użytku to też jest piractwo?

 

to o czym Kolega pisze to nie jest użytek własny w sensie prawnym

[zukzukzuk]

czy dobrze rozumiem? chodzi o to, że ktoś ma dobry gramofon i ripuje te płyty dla ludzi, którzy nie mają? tak jak w latach 80-tych ktoś miał płyty i przegrywał je na taśmy, bywało że i za pieniądze

o to chodzi?

 

 

 

 

przyzwoitego toru za 1000-2000 zł? to chyba nie problem

 

i chyba to lepsze niż piractwo...

 

 

 

dobrze!

 

 

 

 

cóż, przytaczałem tu już dawno opinię Yoshii Hiroyuki, twórcy legendarnych Onkyo GS-1

 

w 2007 roku na europejskiej stronie jego firmy Time Domain w Q&A dotyczącego jej flagowego produktu tj. systemu wzmacniacz/kolumny "Yoshii 9" w cenie 5500 USD (cena amerykańska) pojawiło się stwierdzenie:

 

"The Player

With Yoshii 9 speakers, you often hear the character of the player so you need to use a good player. ... With record players, cheaper ones with built-in equalizers tend to have more straightforward and better sound than expensive ones"

 

Cóż to jest 5500 USD?

Słuchałem ostatnio CD za... 180 tys. zł! I ten praktycznie ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości... Moim zdaniem to ślepa uliczka. Chyba, że system złożony z kolumn za 100 tys. i lampowych 300 W monobloków z okablowaniem za grube $$$ byłby aż tak źle skonfigurowany? Bywa...

[Lech36]

 

 

no wiec sorry, ale nie ma najmniejszego sesu porownywac do tego oppo mimio tego, ze maja ten sam procesor. bmw m5 i fiat punto tez moze jechac na tym samym paliwie a wrazenia beda zupelnie inne....

Fiat i BMW nie mają tego samego "procesora". Kiepskie porównanie.

 

 

 

Cóż to jest 5500 USD?

Słuchałem ostatnio CD za... 180 tys. zł! I ten chyba ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości...

To kupić go i radować się muzyką !

[erazm2]

Cóż to jest 5500 USD?

Słuchałem ostatnio CD za... 180 tys. zł! I ten chyba ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości...

 

wpadacie chłopy w obsesje i to chorobliwą ;) - niedlugo bedziecie słyszec lepiej niz sami muzycy ktorzy nagrywaja ;)

 

bardzo watpie czy juz w ogole słyszycie to co było nagrane - bo to nie jest realne to zakrawa o ubogacanie nagran ;)

 

tak mozna w nieskonczonosc - odzielac talerz od talerza i jeden bedzie grał w pokoju drugi "w kuchni dla zony ktora słyszy roznice"

[Lech36]

slu30, ale w profesjonalnie przeprowadzonym teście z dokładnym wyrównaniem poziomów głośności i tak różnic nie będzie.

 

;-)

Czyżby Kolega już przeprowadził jakiś porządny test ? :-) .

[soundchaser]

to o czym Kolega pisze to nie jest użytek własny w sensie prawnym

 

Nie wkraczajmy już w tego typu dyskusje, co jest piractwem a co nie, bo okaże się, że w sensie prawnym

to rzeczywiście nic nam nie wolno skopiować. Były już dyskusje na forum w tym temacie.

 

W takim razie - po co wymyślono odtwarzacze strumieniowe?

Skąd ludzie biorą pliki flac, ape, itp.aby je odtwarzać?

Myślisz, że tylko kupują legalnie?

[sly30]

Słuchałem ostatnio CD za... 180 tys. zł!

 

Co to był za sprzęt? Topowy Esoteric K-01 ma detal 85 tys, EMM Labs też coś koło tego.

[Bart1981]

Skąd ludzie biorą pliki flac, ape, itp.aby je odtwarzać?

Myślisz, że tylko kupują legalnie?

 

Jeśli je kupują lub ripują swoje płyty to są w porządku. Ściąganie z sieci to złodziejstwo. Kropka

[soundchaser]

Co to był za sprzęt? Topowy Esoteric K-01 ma detal 85 tys, EMM Labs też coś koło tego.

 

Aleś się podniecił, co?

Za taką kasę to na pewno będziesz miał jeszcze lepsze brzmienie, prawda? ;-)

 

Kupuj!

 

Jeśli je kupują lub ripują swoje płyty to są w porządku. Ściąganie z sieci to złodziejstwo. Kropka

 

Zgoda, ale tak właśnie jest.

Ripowanie swoich płyt i umieszczanie w sieci kopii to większe przestępstwo

niż ich ściąganie. Tyle że jedno i drugie nie jest karalne.

[Bart1981]

Tyle że jedno i drugie nie jest karalne.

 

FBI nakładająca na posiadacza mp3ek karę 500 tys dolarów jest innego zdania

[zukzukzuk]

Co to był za sprzęt? Topowy Esoteric K-01 ma detal 85 tys, EMM Labs też coś koło tego.

 

Nie mogę zdradzić marki sprzętu sprzętu i konfiguracji, bo następnym razem właściciel salonu (który w tym momencie nietrudno będzie namierzyć) albo: poszczułby mnie psami lub też sprowadził panów z kaftanem bezpieczeństwa.

To co twierdzę, jest przecież dowodem (aż nadto) na poważny uszczerbek na umyśle:)

[erazm2]

fbi

to banda pajaców koprporacyjnie sterowanych

 

zaplaciłes za swoja kopie podatkiem od urzadzen cyfrowych - to jes podatek od ryzyka nieprawnych kopii

 

skoro jest to zaplacilem za nieprawne kopie

 

koniec tematu jak dla mnie

 

zlikwidowac podatek - to sie zgodze

 

złodzieje to sa ale nie wsrod pseudo strasznych piratow ale wsrod "prawnikow"

 

wlasnie ze nalezy piracic by cała bande systemową rozwiac na 5 wiatrów :p

 

zrównac caly system z ziemią - ma byc jak po bombie atomowej i mozna zaczynac od nowa

bo to co jest to tylko choroba

[Bart1981]

fbi

to banda pajaców koprporacyjnie sterowanych

 

Może kiedys erazm na tyle dojrzejesz i rozwiniesz zdolnosc czytania i rozumowania że odkryjesz że kopiowanie i udostępnianie jest nielegalne. Tu nie ma innej opcji

[erazm2]

juz dawno przejrzałem a nie tylko dojrzałem

 

"ty" wierzysz w "dobrych ekologów" :p

rozpaczasz po smierci "herosów" jak Jobs- mendy i kanciarze :p

 

 

wierzysz w dobry system - powodzenia :) nie zaplacz sie za nim :p

[Bart1981]

Co do twojego erazm stosunku do fbi.. no cóż każdy złodziej i przestępca też nienawidzi policji..co do systemu..ciekawe czemu w ramach walki z systemem i korporacjami/cenami nie kradniesz aut? komputerów? to takie same dobro jak plik. Powiem ci dlaczego..bo dupa z ciebie nie bojownik. Każdy gimnazjalista potrafi krasc muzykę zasłaniając się walką z systemem.

[erazm2]

chlopie skadzesz wiesz co ja robie albo cozem narobił w zyciu?

 

pomijajac zaplaciłem podatek wielkorotnie od pirackich kopii wiec bede je robil bo mam prawo - koniec tematu

 

znaczy ja ich nie robie bo szkod mi pieniedzy na plyty ja je poprostu sciagam

kiedys robilem ale juz mi sie nie chce - niech sie mlodzi wykaza:)

 

 

a Ty sobie mozesz kupowac do woli - nawet nie zamierzam Cie odciagac :)

 

 

zycze powodzenia jak zawsze kazdemu- poza mendami z fbi i inszych zawszonych koprporcji do umacniania systemu jedynego prawdziwie słusznego

[Bart1981]

bo mam prawo

 

:)

[Aero]

bo mam prawo

 

Ja już tyle razy robiłem zakupy w sklepie, że powiedziałem sobie dość! Nie będę już płacił korporacjom. Teraz już tylko kradnę, "bo mam prawo"! Niech żyją złodzieje! :)