Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Już wiemy, że to imperialistyczny spisek. Właściwie było to wiadomo już przed samym spiskiem.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

 

 

W których diabeł tkwi. Tylko, że z dużej ilości gównianych szczegółów wynika gównowartość całego "niezależnego" raportu WADA. A rozmowy kuluarowe zachodnich decydentów - to już nie szczegół.

 

To wszystko przez hameryke. Rosjanie sa nieskazitelni przecież.

chwilowy brak działalności w audio.

Gość

(Konto usunięte)

JuG broni swokego narodu, patriota.

 

Nie, próbuję tylko zrozumieć kto jest bliżej prawdy słuchając argumenty obu stron. Doping był, to pewne. Pytanie o jago skalę i adekwatność kary. Nadal uważam, że nie można stosować domniemania winy i odpowiedzialności zbiorowe. Niezależnie od narodowości sportowców.

 

Posłuchałem rozmowy prankerów z szefami WADA i USADA, które odbyły się pod koniec maja. Dopiero dzisiaj je opublikowano tłumacząc to tym, że czekali na rozwój sytuacji. Oba nie są neutralne: mając na tamten moment jako dowód tylko wywiad z byłym szefem RUSADA już chcieli karać Rosjan na maksa. Najlepszy był trzeci telefon do ministra sportu Ukrainy od niby szefa WADA. "Szef" WADA proponował ministrowi, że zrobią ukraiński laboratorium antydopingowy głównym na Europe Wschodnią i że będą w nim badane też próbki Rosjan. I niedwuznacznie sugerował, że Ukraińcy muszą wspomóc decyzję wykluczenia Rosjan (w sensie, że będą fałszować wyniki). Minister się ... zgodził. Prawie cały ten "sport" to syf, kiła i mogiła. :(

 

http://www.ntv.ru/video/1297980/

 

To wszystko przez hameryke. Rosjanie sa nieskazitelni przecież.

 

Z A nie wynika B.

Gość

(Konto usunięte)

Nie. Uważam, że nie mam prawa być patriotą mieszkając w innym kraju. Ale oczywiście mam sentyment i bardziej mnie interesuje prawdziwy obraz Rosjan niż dajmy na to Senegalczyków.

Nie, próbuję tylko zrozumieć kto jest bliżej prawdy słuchając argumenty obu stron. Doping był, to pewne. Pytanie o jago skalę i adekwatność kary. Nadal uważam, że nie można stosować domniemania winy i odpowiedzialności zbiorowe. Niezależnie od narodowości sportowców.

 

Ja słuchałem wypowiedzi polskich sportowców którzymówili, że niemożliwym jest, żeby np 100 osób brało, a 20 nie brało i niczego nie wiedziało. Przecież oni się znają, razem trenują, razem startują, razem chodza na badania.

 

Przecież nawet zawodnicy z innych krajów często coś podejrzewali ze względu na nagłe i wielkie skoki formy.

Symptomatyczna jest też reakcja Rosji - lekkoatleci którzy opowiedzieli o kulisach tego procederu potraktowani zostali jak zdrajcy. Dlaczego?

Jestem Europejczykiem.

 

Gość

(Konto usunięte)

Dlaczego?

 

Nie znam środowisk sportowych, nie wiem jak wygląda w nich "obsługa medyczna". Może dla tego, że Rosjanie tak jak Polacy nie lubią stukaciej (donosicieli)? Bez zależności czy mają rację.

 

Myślę, że inna byłaby też sytuacja w przypadku kiedy donosicieli nie nadawali by z USA. Jeżeli wierzyć w rewelacje Radczenkowa to on sam przez lata był jednym z głównych złodziej dopingowych. A potem nagle się nawrócił? Sumienie go zamęczyło? Jakoś nie wierzę w to. I to co on opowiadał McLarenu do bujda kompletna IMHO, kupy się to nie trzyma. Z jednej strony FSB-owcy byli geniuszami bo potrafili otworzyć szwajcarskie nieotwieralne buteleczki, a z drugiej byli debilami bo nie potrafili samodzielnie mocz w nich wymienić.

 

Chyba nie możliwe jest przez lata ćpać, uczestniczyć w międzynarodowych zawodach w różnych krajach i nie dać się złapać. W Rosji powiedzmy mieli możliwość fałszowania wyników. A w innych krajach? Próbki pobierają wszędzie. Chyba, że cała ta kontrola antydopingowa jest do d. To wtedy pytanie a co ze sportowcami z innych krajów? Religia im nie pozwalała brać?

 

Dodatkowo Niemiec autor filmów o dopingu w Rosji, od których wszystko się zaczęło przegrał w sądzie razem z kanałem telewizyjnym ARD sprawę o zniesławienie Federacji Lekkiej atletyki Rosji i przyznał, że opowiadania Stepanowych (z pierwszego z czterech filmów) o dopingu w Rosji były niesprawdzone i nieprawdziwe.

 

Bez 1/2 litra nie razbieriosz.

Edytowane przez JuG
Gość

(Konto usunięte)

Na szczęście są jeszcze niezależni decydenci sportowe.

 

http://sport.interia.pl/raporty/raport-rio-2016/aktualnosci/news-mkol-nie-wykluczyl-sportowcow-rosji-z-igrzysk-w-rio-de-janei,nId,2241555

 

MKOl nie zdecydował się wykluczyć wszystkich rosyjskich sportowców z igrzysk w Rio de Janeiro. Każdy przypadek będzie analizowany oddzielnie, a decyzje mają podejmować międzynarodowe federacje poszczególnych dyscyplin.

 

MKOl wprowadził jednak pewne obostrzenia. Wszyscy Rosjanie zgłoszeni do startu w Rio mają przejść rygorystyczne testy antydopingowe, do startu nie zostaną też dopuszczeni zawodnicy choćby raz karani w przeszłości za złamanie przepisów antydopingowych.

 

To oznacza, że obradujący za pośrednictwem telekonferencji od wtorku Komitet Wykonawczy MKOl zdecydował także o wykluczeniu z igrzysk biegaczki Julii Stiepanowej, której zeznania doprowadziły ostatecznie do zawieszenia w prawach członkowskich Rosyjskiej Federacji Lekkoatletycznej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF).

 

Rosjanka, która w przeszłości również złamała przepisy antydopingowe, miała wstępną zgodę na start w Rio pod flaga olimpijską, ale w niedzielę prawo startu jej odebrano.

 

Ciekawie czy "czystym" lekkoatletom uda się otrzymać zezwolenia na start w igrzyskach.

W ten proceder dopingowy w Rosji zaangażowana jest nie tylko Federacja Lekkoatletyczna Rosji,jej agendy antydopingowe ale całe państwo z jego służbami.Jak za związunia sport w Rosji traktowany jest propagandowo i państwowotwórczo.To jeden z elementów ( oprócz armii) kształtowania wizerunku Rosji.W sprawę zaangażował się nawet Putin.

Dlatego uważam,że dyskwalifikacja powinna dotyczyć wszystkich rosyjskich sportowców.Ale jak zwykle MKOL mięknie pod wpływem politycznych nacisków.I okaże się ,że konsekwencje poniosą ci co się przyznali.

Gość

(Konto usunięte)

Dlatego uważam

 

A ja uważam, że takim lekarzom jak wojciech iwaszczukiewicz, którzy stawiają diagnozę nie na podstawie wyników badań chorych a na podstawie artykułów w prasie lokalnej na ich temat powinno się zakazywać wykonywania zawodu. Dożywotnie, z konfiskatą mienia. :) Kastracja (fizyczna) też jest wskazana. )))

Edytowane przez JuG
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Uważam, że Rosja zwyczajnie poszła złą drogą i dlatego WADA na się na nią zawzięła. Powinna wybrać rozwiązanie zastosowane przez Kenię, która w ogóle nie prowadzi żadnej kontroli dopingowej. WADA ma do tego państwa poważne zastrzeżenia (podobnie jak do kilkunastu innych państw), ale podchodzi do Kenii z wielkim zrozumieniem i zbiorowymi sankcjami nie grozi.

Edytowane przez Włodzimierz_55692

Rozumiem, że pod rządami Putina Rosja osięgnęła cywilizacyjny poziom Kenii i powinny obowiązywać ją takie same standardy. Jak dla mnie może być ale nie wiem, czy Juroj zgodzi się z takim stwierdzeniem.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Rozumiem, że pod rządami Putina Rosja osięgnęła cywilizacyjny poziom Kenii i powinny obowiązywać ją takie same standardy. Jak dla mnie może być ale nie wiem, czy Juroj zgodzi się z takim stwierdzeniem.

 

Po prostu Rosja powinna zlikwidować nawet pozorowane formy kontroli antydopingowej. Kenia jeżeli chce być obecna na sportowych arenach powinna zacząć od zorganizowania własnej i skutecznej kontroli antydopingowej. WADA nakręciła polityczna nagonkę. Nikt nie mówi otwarcie, że na Igrzyskach Olimpijskich w Brazylii szczególną kontrolą antydopingową będą objęte takie kraje własnie kraje, jak Kenia - tylko Rosja,

 

Kto wie, czy na kenijskich sportowcach własnie światowe koncerny farmaceutyczne nie testują skutecznych i niewykrywalnych środków dopingujących?

Po prostu Rosja powinna zlikwidować nawet pozorowane formy kontroli antydopingowej. Kenia jeżeli chce być obecna na sportowych arenach powinna zacząć od zorganizowania własnej i skutecznej kontroli antydopingowej. WADA nakręciła polityczna nagonkę. Nikt nie mówi otwarcie, że na Igrzyskach Olimpijskich w Brazylii szczególną kontrolą antydopingową będą objęte takie kraje własnie kraje, jak Kenia - tylko Rosja,

 

Kto wie, czy na kenijskich sportowcach własnie światowe koncerny farmaceutyczne nie testują skutecznych i niewykrywalnych środków dopingujących?

 

Na tej zasadzie to możesz sobie napisać-kto wie, co imperialiści testują na Eskimosach?

Tak z ciekawości -skąd ta Kenia? W Sputniku napisali, czy pokazali w Russia Today?

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Całe szczęście że powoli ale to powoli Rosja już się nie "klika".....

 

Jest szansa na normalność....

Na tej zasadzie to możesz sobie napisać-kto wie, co imperialiści testują na Eskimosach?

 

Coś Ci się Jaro pomieszało po co mają testować na "swoich".....

 

 

W ten proceder dopingowy w Rosji zaangażowana jest nie tylko Federacja Lekkoatletyczna Rosji,jej agendy antydopingowe ale całe państwo z jego służbami.Jak za związunia sport w Rosji traktowany jest propagandowo i państwowotwórczo.To jeden z elementów ( oprócz armii) kształtowania wizerunku Rosji.W sprawę zaangażował się nawet Putin.

Dlatego uważam,że dyskwalifikacja powinna dotyczyć wszystkich rosyjskich sportowców.Ale jak zwykle MKOL mięknie pod wpływem politycznych nacisków.I okaże się ,że konsekwencje poniosą ci co się przyznali.

 

Większego debilizmu nie czytałem......

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Na tej zasadzie to możesz sobie napisać-kto wie, co imperialiści testują na Eskimosach?

Tak z ciekawości -skąd ta Kenia? W Sputniku napisali, czy pokazali w Russia Today?

 

W niemieckim "Przeglądzie Sportowym".

 

Pytanie jest autorskie.

Tommiashi

 

Bo niewiele w swoim życiu przeczytałeś.

 

JuG

 

Jak sądzisz co robiłby obecnie Wysocki gdyby żył?

 

Wysocki reprezentował sobą taką Rosję,którą lubiłem.Ona nie miała nic wspólnego z Rosją Putina.

Dobrze,że przypomniałeś tę postać.To powinno dać ci do myślenia.

Jak sądzisz co robiłby obecnie Wysocki gdyby żył?Wysocki reprezentował sobą taką Rosję,którą lubiłem.Ona nie miała nic wspólnego z Rosją Putina.

 

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

(...) co robiłby obecnie Wysocki gdyby żył?(...)

 

Prawdopodobnie chlał i ćpał albo był na odwyku.

Edytowane przez Włodzimierz_55692

Moje ostatnie (sprzed paru dni) doswiadczenie z Wysockim - odnalazem w swoim zbiorze winyl wydany przez Melodie. Byl prawie niegrany. Wtedy - ponad 30-ci lat temu nie podobala mi sie ta plyta. Teraz zrobilem wielkie oczy i zalowalem, ze za slabo znam rosyjski. Byla moc i wyraz nad wyraz...

 

 

Prawdopodobnie chlał i ćpał albo był na odwyku.

Ci, którzy chleją, ćpają i prowadzą straceńcze życie, lepszą muzykę "robią", niż ci po odwyku. Niestety.

Przykładów mnóstwo; z mego podwórka - Renaud.

 

PS - dzięki za flaszkę!:-) Mam podobne wrażenia z pobytu w tym kraiku.

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

Biczewskiej sluchalem chetnie - wtedy, Okudzawe poznaje teraz. Mysle, ze to kwestia wieku i tamtego antyradzieckiego, antyrosyjskiego nastawienia przelomu lat 70/80.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.