Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W kontekście rozszerzenia NATO mógł przehandlować z USA neutralny status państw byłego bloku wschodniego w zamian za zgodę na zjednoczenie Niemiec i wycofanie wojsk radzieckich z Niemiec i Polski. W rezultacie zrobił to za friko.

W jaki sposób można zmusić do neutralności niepodległe państwo?

Gość

(Konto usunięte)

bez zmrużenia okiem uważasz, ze w sprawach innych narodów i państw jakieś mocarstwa powinny się układać i nimi sobie handlować

 

Nie jest to moje uważanie - takie są fakty potwierdzone dokumentami. Ja tego nie oceniam/nie wartościuję (tak samo jak wiele innych rzeczy o których piszę) - ja tylko wskazuje na ich istnienie. Tak działa ten świat, takie są reguły geopolityki. Liczy się tylko siła: ekonomiczna, militarna, polityczna, miękka, ... Wolałbym, zęby było inaczej ale jeżeli by tego nie zauważałem to byłbym wierzącym w bajki o demokracji, wolnej woli, мире и дружбе, .... naiwniakiem. ;)

 

Nie można oceniać działań Rosji/USA/Chin/... w izolacji od działań ich geopolitycznych przeciwników bo wtedy otrzymujemy jednoznacznie kłamliwy czarno-biały obraz rzeczywistości. I tak nie mamy dostępu do wszystkich istotnych dla analizy rzeczywistości informacji (oraz umiejętności/wiedzy/czasu/chęci), ale jako minimum trzeba wysłuchiwać obie strony/obie propagandy. I próbować z tych dwóch półprawd (wszyscy kłamią) złożyć prawdę chociażby w 3/4.

 

W jaki sposób można zmusić do neutralności niepodległe państwo?

 

Nie trzeba zmuszać - można po prostu nie przyjmować lub przyjmować w nieskończoność. Przykład Turcji i EU, Gruzji i NATO, ...

Edytowane przez JuG
  • Redaktorzy

Nie jest to moje uważanie - takie są fakty potwierdzone dokumentami

 

No i tyle na ten temat :-) Ale wiesz, Jura, my tutaj tego nie lubimy. Taki mały antyfeblik. Trudno, takie sami sobie wybraliście sąsiedztwo i chyba musicie jakoś z tym żyć, koledzy Rosjanie. Ale mam pomysł rozwiązania: przekażcie obwód kaliningradzki po połowie Litwie i Polsce, i problemy z dziwnym sąsiadem się wam skończą. Będziecie sąsiadować od tej strony tylko z Białorusią i Ukrainą, a ty nie będziesz musiał tak się męczyć. Co o tym sądzisz?

Generalnie świat coraz bardziej woli brak trzymania za mordę. Ale Twój wybór rozumiem - u trzymanego życie jest łatwiejsze.

 

Przecież to nie Ja przekonuję Forum, że ruski 'dobrobyt' jest najlepszy, tylko Ty. Ja się nie muszę meldować - ty niestety musisz. Ja mogę zastrzelić bandytę kiedy przyjdzie okraść mój dom, ty nie możesz. Kacapstwo wyrżnęło na wschodzie pół rodziny od strony mojej matki, więc jest co jest - nie wierzę wam nawet jak mówicie prawdę.

Parker's Mood

Najpierw Jurij zapewne pisze o Rosji i jej przeciwnikach, a później płacze że Rosja wszystkich kocha tylko inni jej kochać nie chcą. Jak czyta się jego teoryjki to słabo się człowiekowi robi od tych kłamstw i bredni.

My jako Polacy dobrze pamiętamy okres prezydentury Clintona, Obamy i fazę amerykańskich nadziei na cywilizowane stosunki z Rosją. W Europie Zachodniej pod tym względem mieliśmy jeszcze więcej iluzji które jeszcze nie do końca wywietrzały.

Pieprzenie, że to Zachód spowodował pogorszenie stosunków to typowe kłamstwo propagandowe Kremla. Typowe ale bardzo dla reżimu istotne bo pozwala budować psychozę i atmosferę oblężonej twierdzy.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość

(Konto usunięte)

nie lubimy

 

nie wierzę

 

kłamstw i bredni

 

Chciałbym przypomnieć, że wątek jest o inteligencji a nie o zawodach miłosnych, fobiach czy urojeniach.

  • Redaktorzy

Kacapstwo wyrżnęło na wschodzie pół rodziny od strony mojej matki, więc jest co jest - nie wierzę wam nawet jak mówicie prawdę.

 

Zwróć uwagę, że dla większości Rosjan to chleb powszedni, tam to akurat człowiek bez kogoś po łagrach w rodzinie jest nietypowy. Oczywiście nie jest im to obojętne, wiedzą, że to niedobrze, ale nie rozumieją, o co tyle szumu. A bo to Polakom jednym wyrżnęło? Co oni, jacyś wyjątkowi?

Nie jest to moje uważanie - takie są fakty potwierdzone dokumentami. Ja tego nie oceniam/nie wartościuję (tak samo jak wiele innych rzeczy o których piszę) - ja tylko wskazuje na ich istnienie. Tak działa ten świat, takie są reguły geopolityki. Liczy się tylko siła: ekonomiczna, militarna, polityczna, miękka, ... Wolałbym, zęby było inaczej ale jeżeli by tego nie zauważałem to byłbym wierzącym w bajki o demokracji, wolnej woli, мире и дружбе, .... naiwniakiem. ;)

Powiem tak, bez bajek człowiek dalej siedziałby na drzewie i prostował banany. To jednakowoż nie oznacza, że nie widzi się realiów i mechanizmów, panującego również skur..stwa w polityce i innych sferach życia. Ale to nie oznacza, ze to sk..stwo akceptuję i uważam za "normalkę".

Ludzkość miała niewolnictwo, feudalizm, dyktatury, totalitaryzm. Ma tez demokrację, która na razie jest nie do przebicia. Nawet tę, ułomną, często zakłamaną ale jednak o niebo więcej dającą wolności jednostce niż wszystkie inne systemy.

Chciałbym przypomnieć, że wątek jest o inteligencji a nie o zawodach miłosnych, fobiach czy urojeniach.

 

To ty piszesz swoje brednie które są niczym innym jak zawodem miłosnym (patriota nie wpuszczony na łono ojczyzny), fobiami wobec Zachodu, imperializmu, i czego tam jeszcze i urojeniami na wszelkie możliwe tematy (Putin uczciwy demokrata, polska rusofobia, imperialistyczny spisek itp.).

Jestem Europejczykiem.

 

Kacapstwo

 

Przemyślałem sprawę i jest mi trochę wstyd. Przepraszam JuGa i wszystkich za swe złe zachowanie. Za karę obejrzę przed snem film 'Róża'.

Parker's Mood

Niewolnictwo, okupacja, wyzysk....

I jak tu żyć?

A tak BTW, jesteśmy jeszcze kondominium, czy już nie?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

Powiem tak, bez bajek człowiek dalej siedziałby na drzewie i prostował banany. To jednakowoż nie oznacza, że nie widzi się realiów i mechanizmów, panującego również skur..stwa w polityce i innych sferach życia. Ale to nie oznacza, ze to sk..stwo akceptuję i uważam za "normalkę".

Ludzkość miała niewolnictwo, feudalizm, dyktatury, totalitaryzm. Ma tez demokrację, która na razie jest nie do przebicia. Nawet tę, ułomną, często zakłamaną ale jednak o niebo więcej dającą wolności jednostce niż wszystkie inne systemy.

 

Trudno nie zgodzić się z tym co piszesz. Ale jest to zdanie tzw. zwykłego człowieka a nie polityka. Ty nie podejmujesz decyzji strategicznych mogących skutkować np. wojną. Nie podejmujesz też decyzji o sojuszach strategicznych (chociaż możesz mieć wpływ na ich akceptację np. poprzez referendum). Jest to twardy świat, bez uczuć i sentymentów - liczą się tylko interesy (elity, którą reprezentuje polityk i ewentualnie narodu). Jest to też ciągłe liczenie szans i zagrożeń, ciągłe balansowanie. Ciągła obserwacja i sprawdzanie konkurentów. W tej grze liczy się tylko siła (jej różne odmiany). Wojna jest ostatecznym narzędziem rozwiązywania konfliktów, wypracowano na szczęście wiele innych, mniej destruktywnych.

 

Gry geopolityczne prowadzą przeważnie mocarstwa (państwa duże i silne, obecnie jest ich trzy, o różnych siłach w różnych obszarach), jest to gra o sumie zerowej - o te same zasoby/profity. Ale nawet Polska nie będąca obecnie mocarstwem w tej grze uczestniczy i musi podejmować decyzje geopolityczne. Np. jaki sojusz strategiczny jest najbardziej korzystny dla długotrwałego rozwoju elity/państwa: z USA, z UE czy z Chinami. A może lepszą dla elity/Polski będzie bardziej skomplikowana gra - balansowanie interesów USA/UE/Chin/Rosji? Znasz odpowiedź? (Ja to generalnie kiepsko widzę z obecną elitą/klasą polityczną.)

 

W miarę spokojny (dla Europy) świat jednobiegunowy (totalna dominacja USA po rozpadzie ZSRR) się kończy z powodów obiektywnych. Hegemon słabnie gospodarczo, pretendenci rosną w sile - Rosja militarnie, Chiny gospodarczo i militarnie. Hegemon nie może nie reagować - straci korzyści bycia hegemonem (np. tzw renta kolonialna - eksport inflacji na zewnątrz). Stąd m.in. wojny militarne (na razie zastępcze a nie bezpośrednie) i gospodarcze (sankcje, cła, ...). A nie z powodu szerzenia demokracji. :)

 

Na różnych poziomach życia politycznego działają różne mechanizmy. Na co dzień nie widzimy tego strategicznego/geopolitycznego, widzimy tzw. demokratyczny (bagienko krajowej polityki). Ale bez rozumienia mechanizmów politycznych "wyższego" poziomu nie da się trzeźwo i wiarygodnie ocenić te "niższe".

 

Nie wiem, czy to co napisałem jest zrozumiałe - trudno krótko jakoś wyjaśnić bardzo skomplikowane zagadnienie. Sam też ciągle się uczę. Bardzo dobrym przedmiotem dla nauk politycznych (jak jest naprawdę) jest dla mnie obecna Ukraina - z powodu kompletnego idiotyzmu tamtejszych polityków są widocznie mechanizmy, które zwykle są ukryte za fasadą "demokracji".

 

To ty piszesz swoje brednie które są niczym innym jak zawodem miłosnym (patriota nie wpuszczony na łono ojczyzny), fobiami wobec Zachodu, imperializmu, i czego tam jeszcze i urojeniami na wszelkie możliwe tematy (Putin uczciwy demokrata, polska rusofobia, imperialistyczny spisek itp.).

 

Jarku, jak zwykle - kulą w płot.

Edytowane przez JuG

eksport inflacji na zewnątrz

Co to jest?

Jak to się robi?

 

Jeżeli to ma być to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to są to brednie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

Jak to się robi?

 

W dużym skrócie: poprzez emisję i wprowadzenie do obiegu światowej waluty, którą inne państwa muszą posiadać (np. ropę można kupić praktycznie tylko za $) i w której inne państwa muszą przechowywać nadwyżki finansowe (m.in. skupując papiery dłużne eminentna). Plus poprzez płacenie za towary importowe tym "poluzowanym" pieniądzem.

 

to są to brednie

 

To nie są:

 

Bardzo niskie stopy procentowe i łagodzenie ilościowe sprawiły, że spekulacja stała się znacznie tańsza – tłumaczy wpływ polityki Fed na światowe ceny surowców prof. Hossein Askari z Uniwersytetu Georga Washingtona. – Stopa zwrotu ze zgromadzonych oszczędności bardzo spadła i dlatego wielu Amerykanów zaczęło spekulować na rynkach towarowych, a to podbiło ceny. Na skutek dużej podaży dolara jego kurs wymiany względem innych walut osłabił się. Żeby powstrzymać swoje waluty przed aprecjacją inne kraje skupują dolary i powiększają podaż własnego pieniądza. Na dodatek ze względu na niskie stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych nastąpił odpływ kapitału za granicę w poszukiwaniu wyższej stopy zwrotu. To wszystko przekłada się na wzrost cen surowców przemysłowych, rolnych i żywności na całym świecie.

 

https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/globalizacja/ryzykowne-skutki-eksportu-inflacji-z-usa

Edytowane przez JuG

Żeby powstrzymać swoje waluty przed aprecjacją inne kraje skupują dolary i powiększają podaż własnego pieniądza.

Czyli nie chcą deflacji i fundują sobie inflację. Do tego nie trzeba dolarów.

Bzdury. Kupy się to nie trzyma

 

inne kraje skupują dolary

Nikt ich nie zmusza, a chcącemu nie dzieje się krzywda

 

ropę można kupić praktycznie tylko za $)

Rosyjską też?

 

A tak BTW, jesteśmy jeszcze kondominium, czy już nie?

Jesteśmy - watykańskim.

A Rydzyk trzyma się mocno.

Inny klecha życzy śmierci głowie państwa watykańskiego

Następna paranoja.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

Rosyjską też?

 

Tak. Jest ropa notowana w rublach na giełdzie w Petersburgu ale sprzedaż jest znikoma. Chińczycy rozpoczęli kilka miesięcy temu handel ropą w juanach i idzie im dosyć dobrze ale wolumen sprzedaż i tak jest nieporównywalny do sprzedaży w $.

 

Deal USA z Arabami - handel ropą tylko za $ w zamian za bezpieczeństwo - jest nadal jedną z podstaw "siły" dolara. Z dużym prawdopodobieństwem główną przyczyną zniszczenia Iraku i Libii były decyzję Saddama i Kadafiego o przejściu w handlu ropą za euro i złoto. Iran sprzedaje ropę/gaz za euro.

 

Kupy się to nie trzyma

 

Weź pod uwagę, że większość krajów jest włączona w handel międzynarodowy oraz ma długi w walutach obcych. Dlatego musi dbać o kurs własnej waluty.

Edytowane przez JuG

Jest ropa notowana w rublach na giełdzie w Petersburgu ale sprzedaż jest znikoma.

A to dlaczego? Nikt nie chce skorzystać z alternatywy?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

A Rydzyk trzyma się mocno.

Inny klecha życzy śmierci głowie państwa watykańskiego

Następna paranoja.

 

Jesteśmy kondominium państwa watykańskiego na skutek podpisanego Konkordatu i zmian Prawa polskiego, poczynionych w skutek działań lobby politycznego kleru instytucji Kk. Na tle państw UE jesteśmy już właściwie Państwem wyznaniowym.

To że Rydzyk trzyma się mocno jest właśnie skutkiem owego stanu Polski.

Postawa papieża nie tylko polskiemu episkopatowi doskwiera, a taka otwarta wypowiedź niesubordynowanego klechy została natychmiast zdementowana przez EP.

 

W czym ową paranoje dostrzegasz?

Demokracja to nic innego jak (współczesne) niewolnictwo systemowe, a że systemem kieruje człowiek lub grupa ludzi, to tego się już nie bierze pod uwagę i nie dostrzega.

 

 

A co byś zaproponował zamiast? Możesz podać konkretne przykłady?. Bo to, ze wszyscy chcieliby być piękni, młodzi i bogaci to wiadomo. Istnieje jakaś realna alternatywa, chętnie się dowiem i przedyskutuję.

W widzeniu nas jako kondominium, kraju okupowanego itd. itp.

W zależności od punktu widzenia zmieniają się okupanci czy dominatorzy.

Rządzi nami Watykan, Rosjanie, Niemcy lub Żydzi - każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Konkordat można wypowiedzieć lub olewać. Jeśli tego nie robimy, to z woli przez nas wybranych przedstawicieli. Mamy co chcemy. Wbrew utyskiwaniom.

Przedstawiciele byli różni i żaden na konkordat czy religię w szkołach się nie zamachnął.

 

W czym ową paranoje dostrzegasz?

Edytowane przez Less

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Nie jest to moje uważanie - takie są fakty potwierdzone dokumentami. Ja tego nie oceniam/nie wartościuję (tak samo jak wiele innych rzeczy o których piszę) - ja tylko wskazuje na ich istnienie.

Jak rozumiem dyskutujemy o własnych, osobistych poglądach a nie z pozycji jakichkolwiek polityków czy władzy? Prawda?

Dla tych (polityków)celem jest koryto i żądza władzy., więc zgodzą się i zrobią wszystko w zamian. I nie ma o czym więcej dyskutować . Im będą mieli mniej ograniczeń, im mniej będą się musieli liczyć z resztą, tym dla nich lepiej.

A nam chodzi o to, jak się żyje ludziom w danym systemie a nie jakie "zdobycze" ma nasza władzunia. Ona zawsze uważa, że jej się przecież wszystko należy. Wcale tak nie jest, że im bogatszy król, tym poddanym lepiej.

 

Nie wiem, czy to co napisałem jest zrozumiałe - trudno krótko jakoś wyjaśnić bardzo skomplikowane zagadnienie. Sam też ciągle się uczę. Bardzo dobrym przedmiotem dla nauk politycznych (jak jest naprawdę) jest dla mnie obecna Ukraina - z powodu kompletnego idiotyzmu tamtejszych polityków są widocznie mechanizmy, które zwykle są ukryte za fasadą "demokracji".

Nie musisz wyjaśniać, z tego chyba każdy w miarę dorosły człowiek sobie zdaje sprawę i widzi.

Z tym, że ja nie widzę ratunku w postawieniu na "dobrego i "mocnego Pana, na jakiego lansowany jest Putin, Tu się różnimy ;)

Zresztą my też mamy swojego Putinka, w postaci Jarosław Polskę zbaw :)

A Białoruś ma Łukaszenkę...

Edytowane przez jar1

Rządzi nami Watykan, Rosjanie, Niemcy lub Żydzi - każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Ależ jak sam wzorowo zauważyłeś, nie musi znajdować.

Napisałeś czysta prawdę. Zawsze Polską lub ziemiami na których żyjemy, rządziła właśnie ta wymieniona przez Ciebie czwórka.

Przecież USA to również żydowscy Wolnomularze ( Masoneria )

 

Konkordat można wypowiedzieć lub olewać.

 

W Polsce JUŻ NIE.

 

Przedstawiciele byli różni i żaden na konkordat czy religię w szkołach się nie zamachnął.

 

Dowód na to sam przytoczyłeś .

Nie zrozum mnie źle, ja się Ciebie nie czepiam.

A co do postawionego pytania....systemu i praw nim rządzących nie zmienisz, to już poszło tak daleko, że nie widzę możliwości jakichkolwiek zmian o zasięgu globalnym.

Nawet jeśli wybuchłby jakiś poważniejszy konflikt między mocarstwami, to po "opadnięciu atomowego kurzu" znalazłby się klejony sk***ysyn na którego trzeba by było pracować.

Tylko to nie jest żadną odpowiedzią na moje pytanie. To, że "life is brutal and full of sasadzkas" nie jest argumentem przeciwko demokracji.

Można zostać np. Amiszem i olać to wszystko.

 

Za żadne skarby Świata! Bez prądu nie ma hiendu!!!!

Dla tych (polityków)celem jest koryto i żądza władzy., więc zgodzą się i zrobią wszystko w zamian.

Dokładnie taki był zresztą mechanizm rozpadu Sojuza. Jak Stalina zabrakło, zaczęło się luzowanie śruby aparatczykom. Jordan B. Peterson twierdzi zresztą, że głównym mechanizmem zyskania przez nich szerszych horyzontów było dopuszczenie do posiadania prywatnych samochodów przez te kilka % elity - w KRLD wystrzegają się tego błędu, nawet rowery są tam państwowe.

 

W rezultacie aparatczycy stwierdzili "kontrolujemy wielkie zasoby ropy, złota i platyny, a żyjemy jak dziady" - i zbuntowali się, wskutek czego Sojuz może i szlag trafił, ale oni zamiast Żiguli i daczy pod Moskwą jeżdżą Bentley'ami, latają prywatnymi odrzutowcami, wykupują wille na Lazurowym Wybrzeżu a interesy prowadzą z Londynu.

Można zostać np. Amiszem i olać to wszystko.

 

 

Nie do końca;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To praktycznie sekta religijna, w której o wszystkim decyduje biskup.

Ciekawy artykuł:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To już lepiej chyba zostać bezdomnym.;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To już lepiej chyba zostać bezdomnym.;)

Tak. Taki już jest rzadko wykorzystywany. Tylko czy mu z tym dobrze?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

  • Redaktorzy

W zależności od punktu widzenia zmieniają się okupanci czy dominatorzy. Rządzi nami Watykan, Rosjanie, Niemcy lub Żydzi - każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Ale to forma pocieszania się - że jak się zrobi szczególny syf, to zawsze można powiedzieć, ze jest jakiś odpowiedzialny z zewnątrz. I nawet przeciwko niemu zbierać się, konspirować, walczyć, pisać artykuły: słowem sam miód.

Można wstawić taki wykres czy nie , bo nie wiem czy nie podchodzi pod antysemityzm ?

 

 

Która z grup narodowościowych / wyznaniowych / rasowych w USA najbardziej obawia się Rosji. ?

 

 

67370613263010911278.png

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.