Czy Rosjanie sa bardziej inteligentni niż obywatele UE i USA?

[justas32]

Jak widać historia nie jest nauką tylko jest córką ideologi.

Kto jaką ideologię wyznaje - takie fakty historyczne na prawdziwość swoich wywodów przytoczy.

Jeżeli więc dyskusja jest na tematy historyczne - to skazana jest na jałowość, bo właściwa dyskusja powinna się odbywać na płaszczyźnie ideologicznej ...

A płaszczyzna ideologiczna jest równie jałowa gdyż wyznawana przez człowieka ideologia jest równie odporna na argumenty oponentów jak wiara.

[Włodzimierz]

Napisz jeszcze,że rozbiory były legalne bo przecież ratyfikował je sejm!Natomiast nie napisałeś,że ta autonomia Królestwa Kongr. za następcy Aleksandra czyli Mikołaja I była już fikcją bo był to autokrata czystej wody.A Powstanie Listopadowe wybuchło m.in. wskutek planów wysłania naszych wojsk do tłumienia powstania beligijskiego.Również panowanie Aleksandra II ( w Rosji dość liberalnego) wiązało się w Kongresówce z zamordyzmem( masakra na Pl.Zamkowym,branka) doprowadziło do Powstania Styczniowego a pożniej do polityki dalszych represji i rusyfikacji.Ocena Powstania Styczniowego( jego celowości czy daty) to inna kwestia ale nie zmienia to faktu,że społeczeństwo polskie wówczas inaczej oceniało rządy rosyjskie niż ty obecnie.

 

To wszystko prawda. Tylko, gdzie w tym wszystkim były nasze narodowe interesy. Zakres autonomii Królestwa Polskiego był początkowo szeroki, nieporównywalny z innymi zaborami. Finlandia w podobnej sytuacji poradziła sobie znacznie lepiej. Polacy zawsze myśleli o innych i inni zawsze na takiej postawie korzystali. Myślało całe społeczeństwo? Przesadzasz. Dobrze wiesz, kto wówczas uznawany za społeczeństwo. Poza tym na wywoływaniu powstań w Kongresówce i na innych ziemiach Zaboru Rosyjskiego zależało Niemcom i Austrii.

Odpowiedz sobie na jedno pytanie, dlaczego Polacy urodzeni po 1989 roku też są nastawieni wrogo wobec Rosji? Jakie mają ku temu rzeczywiste powody?

Edytowane 9 Listopada 2014 przez Włodzimierz

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nasz narodowy inreres w XIX wieku polegał na tym aby nie godzić się na rozbiory ale wyczekiwać na okazję gdy trzy mocarstwa zaborcze wystąpią przeciwko sobie( tak się stało w 1914r).Czyli w 1815r. należało brać to co nam dawał Kongres i Aleksander i budować państwo w ramach autonomii.Z Mikołajem porozumienie nie było mozliwe.Powstanie Listopadowe miało sens i szanse ale było spartaczone militarnie i politycznie.Styczniowe nie miało sensu i szans( no może gdyby wybuchło wczesniej,w czasie wojny krymskiej).Z Aleksandrem II dogadać mógłby się Wielopolski ale gdy doszło do powstania to już było za późno.Generalnie należało rozwijać się gospodarczo i czekać na okazję.Rosja carska nigdy nie godziła się na niepodległość Polski dlatego historyczny kompromis z nią nie był mozliwy.Nawet w czasie wojny domowej biali Rosjanie godzili sie jedynie na autonomię.Dlatego Piłsudski nie chciał z nimi sojuszu.

Co do ostatniego pytania.Sądzę,że Polacy nastawieni są wrogo raczej do Rosji niż Rosjan.A to nie to samo.

Edytowane 9 Listopada 2014 przez wojciech iwaszczukiewicz

[Vlado]

Odpowiedz sobie na jedno pytanie, dlaczego Polacy urodzeni po 1989 roku też są nastawieni wrogo wobec Rosji? Jakie mają ku temu rzeczywiste powody?

 

Dziadziuś pamiętający czasy dobrobytu socjalistycznego, równości i sprawiedliwości komunistycznej, oraz ksiądz na lekcjach religii nauczając, że prawosławie to odszczepieńcy a komusza Rosja to szatan wcielony, tym dzieciom wpoili narodową nienawiść do Rosji.

 

W.

Edytowane 9 Listopada 2014 przez vlado

[justas32]

dlaczego Polacy urodzeni po 1989 roku też są nastawieni wrogo wobec Rosji? Jakie mają ku temu rzeczywiste powody?

Bo człowiek przejmuje tą nienawiść kulturowo, od starszych pokoleń. Znam młodzież która nienawidzi komuny bardziej niż ludzie którzy wtenczas żyli. Ta sama nienawiść do innych - bo jest to uczucie które w Polakach jest głęboko zakorzenione - dotyczy żydów, liberałów, bogatych ... i wielu innych. Do niemców o dziwo nienawiść się wygasza - a do rosjan narasta ...

[Włodzimierz]

Nasz narodowy inreres w XIX wieku polegał na tym aby nie godzić się na rozbiory ale wyczekiwać na okazję gdy trzy mocarstwa zaborcze wystąpią przeciwko sobie( tak się stało w 1914r).Czyli w 1815r. należało brać to co nam dawał Kongres i Aleksander i budować państwo w ramach autonomii.Z Mikołajem porozumienie nie było mozliwe.Powstanie Listopadowe miało sens i szanse ale było spartaczone militarnie i politycznie.Styczniowe nie miało sensu i szans( no może gdyby wybuchło wczesniej,w czasie wojny krymskiej).Z Aleksandrem II dogadać mógłby się Wielopolski ale gdy doszło do powstania to już było za późno.Generalnie należało rozwijać się gospodarczo i czekać na okazję.Rosja carska nigdy nie godziła się na niepodległość Polski dlatego historyczny kompromis z nią nie był mozliwy.Nawet w czasie wojny domowej biali Rosjanie godzili sie jedynie na autonomię.Dlatego Piłsudski nie chciał z nimi sojuszu.

Co do ostatniego pytania.Sądzę,że Polacy nastawieni są wrogo raczej do Rosji niż Rosjan.A to nie to samo.

 

Nie miało sensu już Powstanie Listopadowe. To była kompletna improwizacja i poryw chwili. Przewaga militarna Rosji była w tym czasie tak wielka, że Armia Polska nie miała żadnych szans - zdawali sobie z tego sprawę polscy generałowie i dlatego takie było dowodzenie. Europa powstanie zostawiła samemu sobie. Zakończyło się totalną klęską. Inaczej nie mogło. Wnioski wyciągnięto jak zwykle natury duchowej, co zaowocowało za lat 30 jeszcze większą tragedią. Nie mogę natomiast zrozumieć dlaczego nie kultywuje się tak Powstań Sląskich i Wielkopolskiego, które odegrały dużo ważniejszą rolę w historii Polski niż oba wcześniejsze. Można to jeszcze zrozumieć w dobie II RP, żyli ostatni powstańcy styczniowi, była Wojna 1920 roku, ale teraz nie.

 

Niemcom i Ukraińcom oficjalne wybaczono lub zapomniano wszystko. W przypadku Rosji jest odwrotnie. Nic nie jest i nic długo nie będzie wybaczone i zapomniane. Rosja to widzi i reaguje tak, jak to uważa za adekwatne. Polacy sami burzą się w podobny sposób jak wypomina się im Jedwabne lub karuzelę pod murem Getta Warszawskiego w czasie trwającego tam powstania i jego likwidacji. Rosjan nawet nie chcą zrozumieć. Bo Rosja to wróg śmiertelny i na zawsze - tylko czasem nawet nie wiedza dlaczego.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Co do Powstania Listopadowego to nie jest to takie jednoznaczne.Są historycy(J.Łojek-"Szanse Powst.List."),którzy widzieli to inaczej.Jak się mogło udać skoro dowodzenie przejeli dyletanci,zdrajcy lub w najlepszym razie ugodowcy?Nie wykorzystano również możliwości dyplomatycznych.Znowu pretensja do Europy?Przecież to nie Europa je wywołała.

Jak mamy lubić Rosję skoro to jest kraj mało sympatyczny?Kraj w którym nie ma praworządności,nie ma społeczeństwa obywatelskiego,w którym panuje przemoc,wyzysk,korupcja,alkoholizm.W którym zniszczono środowisko naturalne i który na dodatek prowadzi agresywną politykę zagraniczną.Tu nie chodzi tylko o zaszłości historyczne ale o teraźniejszość.W stos. do Rosji niech każdy wypowiada się sam.Ja do Rosjan nic nie mam,mało tego lubię kulturę rosyjską.Ale nie mogę zaakceptować Rosji jako państwo w jej obecnym kształcie.

[Włodzimierz]

Co do Powstania Listopadowego to nie jest to takie jednoznaczne.Są historycy(J.Łojek-"Szanse Powst.List."),którzy widzieli to inaczej.Jak się mogło udać skoro dowodzenie przejeli dyletanci,zdrajcy lub w najlepszym razie ugodowcy?Nie wykorzystano również możliwości dyplomatycznych.Znowu pretensja do Europy?Przecież to nie Europa je wywołała.

Jak mamy lubić Rosję skoro to jest kraj mało sympatyczny?Kraj w którym nie ma praworządności,nie ma społeczeństwa obywatelskiego,w którym panuje przemoc,wyzysk,korupcja,alkoholizm.W którym zniszczono środowisko naturalne i który na dodatek prowadzi agresywną politykę zagraniczną.Tu nie chodzi tylko o zaszłości historyczne ale o teraźniejszość.W stos. do Rosji niech każdy wypowiada się sam.Ja do Rosjan nic nie mam,mało tego lubię kulturę rosyjską.Ale nie mogę zaakceptować Rosji jako państwo w jej obecnym kształcie.

 

Jedną z najważniejszych przyczyn upadków Powstania Listopadowego było to, że tak naprawdę nie były to powstanie ogólnonarodowe. Co do dowódców, to w wielu ważnych momentach dobrych po prostu brakowało. Tak samo w Powstaniu Listopadowym, tak samo w Wojnie Obronnej Polski 1939.

 

Rosja Putina na pewno nie jest już taka sama, jak za czasów Jelcyna, że o czasach B. ZSRR nie wspomnę. Świadczą o tym nawet błahe wydarzenia - jak ostatnio przypadek opozycyjnego artysty, wielkiego przeciwnika Putina, który zapił się na śmierć. Kiedyś trafiłby do psychiatryka. Tu podobno za krytykę Putina nie mógł znaleźć pracy, a najprawdopodobniej to gorzała była tego przyczyną. Facet, który pozostaje cały czas bez pracy nie przynosi torbami gorzały z delikatesów. Chyba,ze jest sponsorowany za to, aby podawał się za cierpiącego przez reżim opozycjonistę. Nawet Anne Appelbaum zdążyła już wyrazić swoje wątpliwości, że może to być zabójstwo polityczne, a tv pokazano film z monitoringu blokowego, na którym widać owego bohatera w stanie upojenia alkoholowego, jak półnagi i bosy - dresami spadającymi mu z gołej dupy z torba pełna wódy wraca ze sklepu do swojego mieszkania. Natomiast w Polsce na początku komentowano to podejrzliwie, dwuznacznie i w domyśle wskazując winnego. Podobna sytuacja ma miała miejsce w tv. Znany polski aktor mieszkający i grający w Rosji mówi, że -przez ostatnie dziesięć lat spędzonych w Rosji widzi zmiany na lepsze - w tym poprawę życia obywateli. Znana przyjaciółka diaspory ukraińskiej, dziennikarka od Rosji i Ukrainy prawie na siłę stara się zamknąć mu usta. Bo nie taki obraz ona chciała przedstawić widzom. Doskonale pamiętam też zdjęcia Groznego z czasów Jelcyna i nieco późniejszych. Ruiny jak po powstaniu w Warszawie i tańcząca gromada Czeczenów albo jakaś uniwersalna dziewczynka z kotkiem. Całkiem niedawno media doniosły o zabiciu terrorysty w Groznym. Materiał zilustrowano zdjęciami miasta. Szok. Można odnieść wrażenie, że to Kuwejt. Może niektórzy chcieliby widzieć sytuacje odwrotną. Rosja ma wyglądać ja Ukraina w Donbasie albo Libia po zwycięstwie nad Kadafim. Opamiętanie i bardziej obiektywne spojrzenie na Rosję przyjść musi i nie mówię tu o kolejnym przegieciu i sypaniu tylko pochwałami. Zachód prędzej czy później musi przejrzeć na oczy - bo skutkiem takiej polityki, jak obecna może być nowy, groźniejszy Janajew. Zniszczenia środowiska to zmora obecnej cywilizacji, a nie tylko Rosji. Wiesz chyba co dzieje się ze środowiskiem w Indiach czy Chinach. W Polsce, w której obowiązują unijne normy w tym zakresie, tez nie jest różowo.

 

O agresywnej polityce Rosji już się wypowiadałem i zdania nie zmieniam - przynajmniej na razie. Tu nie ma sprawiedliwej optyki. Bo moim i nie tylko moim zdanie USA prowadza o wiele bardziej agresywną politykę i to na skalę globalną. Ba nawet rozpadająca Ukraina czy maleńkie Łotwa i Litwa prowadzą też agresywną politykę wobec Rosji bo maja w tym swój interes. Robi to też Polska - szkoda tylko, że znowu w obcym interesie. I na koniec nie narzucam nikomu swojego punktu widzenia, natomiast zawsze staram się wyraziście prezentować własne poglądy.

[Tommiashi]

"Wiecznozielone drzewo przyjaźni"

 

W obecności przywódców Rosji i Chin Władimira Putina i Xi Jinpinga podpisano w Pekinie szereg porozumień o współpracy obu państw w dziedzinie energetycznej, w tym ramowe porozumienie ws. drugiej, zachodniej drogi zaopatrzenia Chin w rosyjski gaz.

 

Putin podkreślił znaczenie współpracy rosyjsko-chińskiej na arenie międzynarodowej. - Nadzwyczaj ważne jest współdziałanie Rosji i Chin dla utrzymywania świata w ramach prawa międzynarodowego, czynienie go stabilniejszym i mniej nieprzewidywalnym - powiedział.

 

- Razem dbaliśmy o wiecznozielone drzewo rosyjsko-chińskiej przyjaźni - zadeklarował z kolei przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL). Zaznaczył, że przyszła jesień i nadszedł czas zbioru owoców.

 

 

 

 

Jaka piękna metaforyka , aż się serducho raduje.....

[wojciech iwaszczukiewicz]

A kto mówi o narzucaniu.Po prostu nie zgadzam się z twoimi tezami.A teoria,że Pribałtika i Polska prowadzą agresywną politykę wobec Rosji( i mają w tym interes!) jest absurdalna.

 

 

to do Włodzimierza

 

Tommiashi

 

Te słowa o poszanowaniu prawa międzynarodowego głoszone przez Putina( w kontekście Krymu,Donbasu)...Rzeczywiście serducho się raduje!

 

Jeszcze jedna uwaga do Włodzimierza.Czy gdyby na naszych Ziemiach Zach. nadal przebywała mniejszość niemiecka,a Merkelowa zaczęłaby się upominać o jej prawa to byś to poparł?

Przecież ta mniejszość rosyjska w krajach bałtyckich to byli okupanci.

Edytowane 9 Listopada 2014 przez wojciech iwaszczukiewicz

[janunio]

Kiedy pierwszy raz pojechałem do Moskwy w 1980 r. (olimpiada kulturalna MOSKWA 80 - zawsze kultura poprzedza SPORT ) to byłem młodym "rockowym" muzykiem z Polski.

OGROM talentów nas Polaków PRZERASTAŁ !

CD nastąpi ...

Edytowane 9 Listopada 2014 przez janunio

[justas32]

A teoria,że Pribałtika i Polska prowadzą agresywną politykę wobec Rosji( i mają w tym interes!) jest absurdalna.

 

To prawda. To są za słabe państwa na prowadzenie agresywnej polityki. One prowadzą agresywną retorykę ...

[Włodzimierz]

A kto mówi o narzucaniu.Po prostu nie zgadzam się z twoimi tezami.A teoria,że Pribałtika i Polska prowadzą agresywną politykę wobec Rosji( i mają w tym interes!) jest absurdalna.

(...)

 

 

Tak zrozumiałem to zdanie: "W stos. do Rosji niech każdy wypowiada się sam."

 

Agresywność takiej Łotwy na przykład, polega na dyskryminacyjnym traktowaniu mniejszości rosyjskiej. Przecież wiadomo, że Rosja jest uczulona na tym punkcie. Przecież to jest prowokowanie silniejszego. Polska należy do unijnych i NATO-wskich jastrzębi w sprawach różnych form nacisku i sankcji wobec Rosji. Do tego zbyt głęboko i jednostronnie od lat angażuje się w konflikt ukraiński. Zamiast trzymać się z tyłu, ciągle jest w awangardzie. To jest agresywny sposób uprawiania polityki i w dodatku źle wróży na przyszłość. Ponieważ w przyszłości Rosja dogada się z USA, a także z Ukraina albo ją całkowicie sobie podporządkuje. Natomiast Ukraina będzie dogadywała się sama z Zachodem i do tego polskiej pomocy nie potrzebuje. Bowiem jej faktycznym adwokatem są diaspory ukraińskie w liczących się krajach Zachodu. Za taką politykę Polska ma wielkie szanse zostać uznana państwem nieprzyjaznym przez Rosję i Ukrainę.

Edytowane 9 Listopada 2014 przez Włodzimierz

[Jaro_747]

- Razem dbaliśmy o wiecznozielone drzewo rosyjsko-chińskiej przyjaźni - zadeklarował z kolei przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL). Zaznaczył, że przyszła jesień i nadszedł czas zbioru owoców.

Jaka piękna metaforyka , aż się serducho raduje.....

 

A ja myślałem, że to 747 jest szurnięty. Teraz będę go musiał przeprosić.

[czester15.30]

OGROM talentów nas Polaków PRZERASTAŁ !

Rosjanie o polskiej kulturze mają wysokie uznanie , o muzykach , wszelkich artystach , kinie , doceniają podziwiają i szanują , taki jest cały naród , przynajmniej ta część interesująca się kulturą w powszechnym mniemaniu .

Oni w Tobie też widzieli artystę niosącym " muzykę zachodnią " .

Edytowane 9 Listopada 2014 przez czester15.30

[czester15.30]

Skynyrd daj żyć wnukom , bo oni będą musieli zmierzyć się z problemami spowodowanymi poprzez obecną politykę .

Część AKowców nie zasługiwała na miano Armii Krajowej i to jest fakt bo popełniali zbrodnie i teraz nazwano to by terroryzmem .

Masz prawo do nienawiści i do myślenia , ktoś taki jak Ty jest też w Rosji .

Edytowane 9 Listopada 2014 przez czester15.30

[wojciech iwaszczukiewicz]

czester

 

Powołaj się jeszcze na Zółkiewskiego na Kremlu.

[czester15.30]

Powołaj się jeszcze na Zółkiewskiego na Kremlu.

Rozwiń swoją wypowiedź .

Edytowane 9 Listopada 2014 przez czester15.30

[wojciech iwaszczukiewicz]

To był cytat.W czasie rozmowy Stalina z Sikorskim na Kremlu gdy ten drugi wypomniał pierwszemu rzeź Pragi wtedy Wielki Językoznawca przypomniał zajęcie Kremla przez Zółkiewskiego w 1610r.

Chodziło mi o to,że na jednakowej szali kładziesz winy Rosji wobec Polski i odwrotnie.A tu nie ma symetrii.Można zrozumieć niechęć czy nawet nienawiść niektórych Polaków wobec Rosji.Jak już napisałem wcześniej mnie to uczucie wobec Rosjan jest obce ale wobec Rosji już nie.Natomiast w polityce uważam,że nie ma sentymentów i stosunki z tym krajem powinny być dobre lub poprawne.Ale do tanga trzeba dwojga.W tej chwili Rosja nam takiej szansy nie daje.

[jozwa maryn]

Widzę, że kolega moderator dalej nic nie rozumie. Do tego wczoraj ujawnił w tym wątku danie wrażliwe innych użytkowników.

 

Proszę o konkrety, nic mi o tym nie wiadomo. Może coś zgadłem?

[czester15.30]

Natomiast w polityce uważam,że nie ma sentymentów i stosunki z tym krajem powinny być dobre lub poprawne.Ale do tanga trzeba dwojga.W tej chwili Rosja nam takiej szansy nie daje.

Polacy to psują , nie Rosja .

Można zrozumieć niechęć czy nawet nienawiść niektórych Polaków wobec Rosji. Jednak nie jestem zwolennikiem prowadzenia propagandy i nachalnej polityki antyrosyjskiej państwa polskiego .

Polacy doznali wielu krzywd od Rosji to oczywiste , ale powtórzę to jeszcze raz , po co kontynuować politykę antyrosyjską zachodnią szkodzącą polskiemu państwu ? Przecież Polska obudzi się za chwilę z ręką w nocniku . Uważam że wystarczy pamiętać o wielkich krzywdach , o zesłańcach itd . i nie zakłamywać mniejszych okrucieństw zadanych obywatelom Rosji przez Polskę.

Edytowane 9 Listopada 2014 przez czester15.30

[justas32]

za ustanowienie namiestnikami zdrajców i agentów typu Bieruta czy Jaruzelskiego

 

Gdyby nie ci namiestnicy - podtrzymujący wiarę w przyjaźń z silniejszym "bratem" - to nie było by Polski. Te tereny mogły równie dobrze być wcielone do Sojuza bez pytania ich mieszkańców o zgodę. Podczas ustalania porządku powojennego i Rosja i Zachód potrzebowały bufora - tylko dlatego padła zgodą na powstanie na tych terenach Polski. A zachodnia granica została uznana w 1970 - gdyby nie Rosja za plecami to nie została by uznana w ogóle. Wtedy nie było alternatywy - nie ma więc co na swoich pluć.

 

Na pohybel kacapom!

 

Ale oni są silniejsi, też kierują się emocjami i nie mają oporów moralnych przed pobiciem słabszego. Jeżeli też zakrzykną - "na pohybel polaczkom" - to nic nas nie uratuje. Wystarczy że następny prezydent USA będzie chciał "resetu" w stosunkach z Rosją i polska wiara w Nato przestaje istnieć. Więc lepiej głupio nie wykrzykiwać bo można dostać w du...ę. Chyba że nie zależy Ci na życiu swoich dzieci. Łatwo strugać chojraka jak silniejszy stoi za plecami. Tylko dobrze jest sprawdzić czy na pewno on tam stoi ...

[wojciech iwaszczukiewicz]

czester

 

Nie uważam abyśmy prowadzili antyrosyjską politykę.Działamy w ramach UE i NATO aby powstrzymać Rosję i jak najbardziej oddalić ja od siebie.Nie robimy tego dla Ukrainy ale dla siebie.I tak samo powinniśmy robić w przypadku Litwy czy Estonii.Po prostu Rosja nie pozostawia nam wyboru.Zresztą z punktu widzenia tej ostatniej to jej taktyka jest jasna.Posuwać się ile się tylko da i sondować jak daleko można się posunąć.Twoja strategia to całkowita kapitulacja.To może lepiej od razu rozwiązać NATO i poddać się Rosji?Będzie taniej.Rosja też nie chce wojny,bo jej nie wygra.To poker.Putin sprawdza.Z Twoim założeniem nie warto w ogóle siadać do stołu.

[czester15.30]

Po prostu Rosja nie pozostawia nam wyboru.Zresztą z punktu widzenia tej ostatniej to jej taktyka jest jasna.Posuwać się ile się tylko da i sondować jak daleko można się posunąć.Twoja strategia to całkowita kapitulacja.To może lepiej od razu rozwiązać NATO i poddać się Rosji?Będzie taniej.Rosja też nie chce wojny,bo jej nie wygra.To poker.Putin sprawdza.

 

No zmiłuj się , to Rosja jest osaczana i to NATO posuwa się na wschód . Czasami mam wrażenie , że rozmawiasz ze mną jak z debilem , albo z przekory .

[wojciech iwaszczukiewicz]

Rosja jest osaczona!Największy kraj na świecie jest osaczony!Dobre sobie.Naprawdę wierzysz w to,że zachód dybie na Rosję?Przecież oni chcą robić biznes i robili to tej pory z obopólną korzyścią.Ale Putin postanowił to zmienić.

Z przyczyn wewnetrznych o których pisałem wielokrotnie wcześniej.

[czester15.30]

Ale Putin postanowił to zmienić.

Z przyczyn wewnetrznych o których pisałem wielokrotnie wcześniej.

Sadzisz , że Putin zmienił się żeby utrzymywać władzę ?

Uważam że zachodnie korporacje rządzące światem i mające władzę w USA chcą przejąć kontrolę nad złożami Rosji poprzez kontrolowanie i wpływ na rosyjską władzę . Te gierki z wywoływaniem wojny na wschodzie Europy i nastrojów nacjonalistycznych mogą skończyć się tragicznie .

[Jaro_747]

No zmiłuj się , to Rosja jest osaczana i to NATO posuwa się na wschód . Czasami mam wrażenie , że rozmawiasz ze mną jak z debilem , albo z przekory .

 

No i k... co z tego, że się posuwa???

Mordować ich będziemy czy co?

Przecież to jeest właśnie debilne spojrzenie.

Jeszcze raz napiszę - to sama Rosja ma ze sobą problem i nie wie, co ma ze sobą zrobić. I z tego braku pomysłu uczepiła się najprostszego, czyli powrotu to koncepcji światowego starcia mocarstw. Tyle tylko, że wyznacznikiem mocarstwowości Rosji jest posiadanie broni jądrowej oraz zasoby surowców.

[czester15.30]

No i k... co z tego, że się posuwa???

Mordować ich będziemy czy co?

Przecież to jeest właśnie debilne spojrzenie.

Kiedy oni tego nie chcą posuwania i trzeba to uszanować i przyjąć do wiadomości .

Nawiasem mówiąc to nowa właść demokratyczna ukraińska mordowała na majdanie " swoich protestantów " i tych złych , i Odessie i obecnie za pomocą artylerii na południowym wschodzie itd.

[Jaro_747]

Kiedy oni tego nie chcą posuwania i trzeba to uszanować i przyjąć do wiadomości .

Nawiasem mówiąc to nowa właść demokratyczna ukraińska mordowała na majdanie " swoich protestantów " i tych złych , i Odessie i obecnie za pomocą artylerii na południowym wschodzie itd.

 

Co to znaczy "uszanować"???

Zrozum, że Rosjanie roszczą sobie pretensje do decydowania o swoich sąsiadach. Na jakiej to niby zasadzie?

Edytowane 9 Listopada 2014 przez Jaro_747

[jozwa maryn]

Uważam że zachodnie korporacje rządzące światem i mające władzę w USA chcą przejąć kontrolę nad złożami Rosji poprzez kontrolowanie i wpływ na rosyjską władzę

 

Ciakawe, jak w takim razie wyjaśnisz wywłaszczanie kolejnych firm w Rosji przez władzę rosyjska? Również firm zachodnich?

 

Nawiasem mówiąc to nowa właść demokratyczna ukraińska mordowała na majdanie " swoich protestantów " i tych złych , i Odessie i obecnie za pomocą artylerii na południowym wschodzie itd.

 

Przepraszam najmocniej, ale to czyste kłamstwo kremlowskie.

Edytowane 10 Listopada 2014 przez jozwa maryn