Zakładam firmę w UE.

[dulon184]

Witam .

Zakladam temat o zakładaniu i prowadzeniu Firmy w UE i nie tylko.

Proszę praktyków o wpisy .

Ciekawi mnie jakie to są koszty ,jak dane kraje ułatwiają -lub utrudniaja taka operację

Jak długo to trwa i jakie warunkii trzeba spełnić ...

Uprasza się o wpisy tylko praktyków ,aby uniknąć nieporozumieć związanych z tematem ..

Pozdrawiam

.

[Gość wieslaw119]

Widze, ze Kolega chce ot tak sobie za friko, lyknac wieloletnie doswiadczenia forumowiczow - na co wskazuje tytul watku.

Lenistwo, Kolego, lenistwo...

[Gość]

Zakladam temat o zakładaniu i prowadzeniu Firmy w UE i nie tylko

 

 

Polecam założenie firmy w kraju zwanym Polska. Jak się nie spodoba, można zakładać w Niemczech.

O efektach wypada poinformować.

[dulon184]

Nie mam zamiaru zakladać żadnej firmy . To tylko moja ciekawość . W Takim razie temat zamykam aby wsciekle podejrzliwym odebrać możliwość siania zamętu .

Pozdrawiam

[dulon184]

Na prośbę ponownie otwieram Temat.

Przypominam .

Nie zamierzam otwierać zadnej firmy . Kieruje mną tylko zwykła ciekawość jak to sie odbywa w innych krajach .

[Azus]

A , ja bym polecał otworzyć firmę np. w Niemczech, to kosztuje 28 Euro, a zresztą nie trzeba otwierać firmy aby pracować, to z zatrudnieniem jest jak w Polsce, załatwia pracodawca.

Chcąc otworzyć gewerbę, zgłaszasz co chcesz robić w urzędzie i to wszystko, decyzja trwa,..... czas podejścia do kasy wpłacasz 28 Euro i wracasz do Pani wydającej pozwolenie, okazujesz dowód wpłaty i masz pozwolenie w kieszeni.

Ale zanim to nastąpi musisz mieć meldunek, ja wynająłem mieszkanie komunalne.

Zależy co chciałbyś tam wykonywać, w niektórych branżach finanzamt wymaga, takiego zabezpieczenia, np inną firmę zaprzyjaźnioną, kumpla, który ma doświadczenie, pomoże poprowadzić, i to wszystko.

Reszta papierkowych rzeczy przychodzi pocztą, zakreślasz okienka pod pytaniami, nic nie musisz pisać, i odsyłasz, nie chodzisz po urzędach, wszystko przychodzi do domu,.... chodzi o ubezpieczenia głównie, czy chcesz należeć czy nie, nawet przyszło mi jakiego wyznania jestem i musiałem zaznaczyć w okienku,...zaznaczyłem że jestem chomo i w ten sposób nie płaciłem podatku na kościół, ...ale świnia jestem, tak mi kazał mój tamtejszy księgowy, który się przyda do wystawiania rachunków, tam wszystkim zajmują się urzędy, ty masz pracować, a w Polsce,...

 

a, i podstawa konto bankowe.

[dulon184]

Dzięki .

A jak jest z podatkami i innymi opłatami związanymi z Firma ?Ogólnie . Nie chodzi o wiedzę szczegółową .

[Azus]

Jeszcze dodam, że otworzyć firmę jest bardzo prosto, bardzo prosto, ale pozyskać zlecenia.

 

O teraz to nie wiem jak jest przepisy się zmieniły, ale wszystko zależało od przepływu przez Twoje konto.

[wit-told]

Nie mam zamiaru zakladać żadnej firmy . To tylko moja ciekawość

 

co też człowieka nie zaintryguje...

a chociaż firmę audio?

[Frank]

Tu masz pełną informację,co,jak i gdzie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Risto]

tam wszystkim zajmują się urzędy, ty masz pracować, a w Polsce,...

 

A w Polsce jak zakładasz np. spółkę to wypisujesz wniosków milion i składasz do Sądu Rejestrowego, potem jak trafisz na sędziego idiotę to odrzuci Ci wniosek kilka razy nawet jeśli źle przecinek postawiłeś /to nie przenośnia/ . Potem może być różnie, może być tak że sędzia dojdzie do wniosku że on jest mądrzejszy to nie przyjmie wniosku bo uzna że termin podany w uchwale wspólników mu nie pasuje mimo że zgodny z ustawą. Każda zmiana dwa tygodnie. Oczywiście w tym czasie firmy nie ma mimo że masz prawo pisać "w rejestracji". Dlatego zaradni Polacy wymyślili instytucję odsprzedawania za 5 tyś zł spółek już zarejestrowanych bo można i tak z kilka miesięcy i nie każdy chce czekać. Pocztą nic nie przychodzi:) . Przepraszam przychodzi info że masz skopany wniosek i masz się bujnąć do sądu po raz piąty...

Jak już się uda to już z górki. Tylko nie zmieniaj nic w papierach firmy bo każda zmiana 500zł.

Potem tyko zatrudnij księgową tak za 10 kzł netto miesięcznie co by kobitka chciała codziennie każdą wolną chwilę spędzać w monitorze księgowego, żeby nie położyć właścicielom firmy bo akurat wczoraj weszło coś nowego z Vatem. Zaraz potem zatrudnij drugą bo jak ta pierwsza będzie za dużo czytać to nie starczy czasu aby powystawiać faktury wewnętrzne do zakupów i sprzedaży z vatem odwróconym. To taki prezent noworoczny wprowadzony już jesienią. Potem rzuć monetą i wybierz który produkt takiemu naliczaniu podlega bo skarbowy o tym nie wie i radzi żeby skorzystać z zakwalifikowania GUS. a ten na ten sam produkt potrafi inaczej odpowiedzieć innym firmom sprawdzone/. Jednocześnie ostrzega /US/ że jak wybierzesz złą stronę monety to ci zapnie takiego kopa, że pożałujesz że sędzia skutecznie nie odrzucił wniosku. Teraz już z górki. Musisz tylko pamiętać że np. możesz odliczyć vat od momentu kiedy Ci listonosz fakturę dostarczy a nie w dniu jej wystawienia /taki mały kredycik dla Państwa/ i jeszcze kilkadziesiąt nowych przepisików o vacie. Jak Ci się firma rozwinie to naucz się języka najlepiej niemieckiego albo czeskiego bo flotę będziesz musiał tam zarejestrować żeby odliczyć cały vat, zwłaszcza od paliwa, bo u nas miało wejść już w tym roku, ale się chłopaki szczwanili i za dwa lata będzie można. I pamiętaj że nowe ustawy podatkowe jak obecna opierają się na DOMNIEMANIU !!! To znaczy że jak postępujesz zgodnie z przepisami , ale urząd domniema że istniało prawdopodobieństwo że nie to /nie będzie musiał uzasadniać ani nic ci udowadniać/ on będzie miał rację. A potem to wpłacisz tyle ile ci do.....dolą, to dopiero możesz wrócić do sędziego żałując że tym razem walczysz o odzyskanie kasy a nie znowu uzupełnić wniosek.

:)

p.s. jakbyś miał jeszcze pytania jak wyglądają inne podatki, parapodatki i "opłaty" to wal śmiało jest ich ponad 50-tka:) O nową ustawę o vat nie pytaj bo jeszcze skarbowy jej nie rozumie:)

[Azus]

...Risto, właśnie nie chciało mi się tego pisać,...bo po co se nerwa psuć, a i tyle tego jest, że można pisać i pisać i końca nie widać, ja bym do tego bagna nie wrócił, żeby nie rodzina, żona nie chciała wyjechać, no i za mocno ją kochałem i zjechałem.

[Risto]

...Risto, właśnie nie chciało mi się tego pisać,...bo po co se nerwa psuć, a i tyle tego jest, że można pisać i pisać i końca nie widać, ja bym do tego bagna nie wrócił, żeby nie rodzina, żona nie chciała wyjechać, no i za mocno ją kochałem i zjechałem.

No cóż ja mam ten plus że moja kobieta na każdy nawet najdziwniejszy pomysł czy to z firmą czy wcześniej z pracą zawodową , nawet jeśli się wiązał z wyjazdem z kraju odpowiadała zawsze jednym słowem : "ok" :)

[Azus]

Możemy też popisać o wynagrodzeniu za granicą i wydatkami, co komu się opłaca itp.?

I jak się pracuje tutaj i tam?

[il Dottore]

Jako człowiek który prowadził działalność jednoosobową w PL i w IRL, powiem jedno.

Prowadzenie firmy w normalnym kraju jest czystą przyjemnością.

Serdecznie polecam rejestrować biznes w tych krajach UE, które:

1/ mają niskie podatki

2/ mają wysoki próg zarobków WOLNY OD PODATKU W 100%

3/ nie prześladują przedsiębiorcy w żaden sposób

4/ mają b. niską wysokość danin na ubezpieczenia społeczne

 

Z perspektywy swoich doświadczeń uważam prowadzenie jakiegokolwiek biznesu w Polsce (jeśli nie masz tzw. "pleców") za wyzwanie dla hardkorowców i prawdziwych twardzieli.

Mnie kopanie się z koniem absolutnie nie bawi.

[Azus]

Tak Dottore, bardzo ładnie to ująłeś i lepszej definicji i określenia niema jak,....praca jest czystą przyjemnością, dodam jeszcze , że bez jakiego kol wiek stresu,... atmosfera,... ja ani na sekundę nie odczułem przez 8 lat pobytu w Niemczech dyskryminowania mnie jako polaka, wręcz przeciwnie.

Nie ma obawy o wypłatę środków,...wypłata co tydzień, nie normowane godziny pracy, na kawkę możesz wyskoczyć do kawiarenki w każdej chwili, ja nigdy po pracy nie byłem zmęczony.

Za zarobioną dniówkę, można się niesamowicie ubrać w wypasione markowe ciuchy, odczuwałem taką wolność, swobodę psychiczną.

Polska,..trudno wyrwać kasę od klienta, a jak nie ma kasy to komornik na pewno jest, a jak nie był to na pewno będzie, bo urząd się pomylił specjalnie i nakazał windykacji, z zusem spóźnisz się jeden dzień i już komornik u bram, a jak się dowiedzą że zalegasz z opłatami, bo ktoś nie zapłacił i nie masz z czego uregulować,...rzucają się jak sępy, rozszarpują go z wszystkich stron, straszą rejestracją w bazach dłużników, zgnoją jak ostatniego śmiecia, bo nie potrafisz wypełnić jakiegoś druczku,.... nie dotyczy dużych firm co mają wypracowany majątek zakładowy, tylko takie traktowanie tyczy malutkich firm rodzinnych i mikro przedsiębiorstw.

Z resztą to co w Polsce się dzieje to wszyscy wiedzą, lepiej zachwalajmy zachód.

Czy spotkał się ktoś, aby klient wypłacał pieniądze i z każdym wypłacanym banknotem,mówił,.....aż miło się płaci za pięknie, szybko wykonaną pracę?

[il Dottore]

Wejdźcie na stronę np. radia Kontestacja: www.kontestacja.com - zobaczycie, że choć impreza jest 100% polska i do Polaków skierowana to w stopce jako własciciel widnieje:

 

Site is property of Freedom Broadcasting Ltd, 8787574, registered in England and Wales, Unit 4E, Enterprise Court, Farfield Park, S63 5DB Rotherham.

Materials are published on servers in Netherlands and USA.

 

I tak należy prowadzić KAŻDY internetowy biznes.

Zarejestrujcie się np. w UK z Waszym sklepem internetowym czy inną dowolną stroną,która ma być dla Was źródłem dochodu.

Niech rząd Tuska i jego pieski nic od was nie dostana!

Lepiej płacić Królowej! :)

[Azus]

Normalnie poczułem się, jak bym był pod zaborem komunistycznym Tuska.

[il Dottore]

Normalnie poczułem się, jak bym był pod zaborem komunistycznym Tuska.

 

Hehehhehe, coś w tym jest! :)

Ale to nie jest o Tusku, przed nim też ludzie próbujący robić w PL biznes nie mieli lekko - weźmy przypadek Kluski...

Kto jest na tyle odważny, żeby brać się w PL za działalność gospodarczą, niech najpierw obejrzy sobie film "Układ zamknięty".

Trudno w ogóle uwierzyć że coś takiego jest w Europie możliwe a film jest oparty NA FAKTACH. :(

 

Polecam stronę www.kontestacja.com, o której wspominałem wyżej.

Spośród wielu dostępnych tam darmowych szkoleń, jest i o zakładaniu firmy w UK.

Warto się zapoznać.

Ja wkrótce ruszam z dość dużym internetowym biznesem i chcę go zarejestrować w ogóle poza zasięgiem europejskiego fiskusa.

W Londynie jest firma która rejestruje firmy offshore na Antylach i w innych rajach podatkowych. W ogóle nie trzeba tam jechać, za kilkaset do tysiąca funtów wszystkie formalności załatwia się pod nosem Królowej... rejestracja, pełnomocnik, adres, wirtualne biuro, nawet konto w banku i karta debetowa, na życzenie (i za dodatkową opłatą) - anonimowa.

To nie jest tak, że działalność offshore jest tylko dla gigantów. Każdy może!

I szukaj wiatru w polu,drogi urzędzie podatkowy! :)

[Gość wieslaw119]

Ja wkrótce ruszam z dość dużym internetowym biznesem i chcę go zarejestrować w ogóle poza zasięgiem europejskiego fiskusa.

W Londynie jest firma która rejestruje firmy offshore na Antylach i w innych rajach podatkowych. W ogóle nie trzeba tam jechać, za kilkaset do tysiąca funtów wszystkie formalności załatwia się pod nosem Królowej... rejestracja, pełnomocnik, adres, wirtualne biuro, nawet konto w banku i karta debetowa, na życzenie (i za dodatkową opłatą) - anonimowa.

To nie jest tak, że działalność offshore jest tylko dla gigantów. Każdy może!

I szukaj wiatru w polu,drogi urzędzie podatkowy! :)

 

www.kinocfaniak.ru ? ;-)

[il Dottore]

www.kinocfaniak.ru ? ;-)

 

Coś lepszego. :)

Jak wypali to będę mógł pracować tylko 2-3 dni w tygodniu. :)

[Risto]

A jak nie wypali to znowu wymiana kaczek pacjentom przez 7 dni w tygodniu? :)

[Gość Cadam]

[Frank]

"Ja wkrótce ruszam z dość dużym internetowym biznesem i chcę go zarejestrować w ogóle poza zasięgiem europejskiego fiskusa. W Londynie jest firma która rejestruje firmy offshore na Antylach i w innych rajach podatkowych. W ogóle nie trzeba tam jechać, za kilkaset do tysiąca funtów wszystkie formalności załatwia się pod nosem Królowej... rejestracja, pełnomocnik, adres, wirtualne biuro, nawet konto w banku i karta debetowa, na życzenie (i za dodatkową opłatą) - anonimowa. To nie jest tak, że działalność offshore jest tylko dla gigantów. Każdy może! I szukaj wiatru w polu,drogi urzędzie podatkowy! :)"

 

 

Jaki obywatel,taki rząd,krzty honoru ani ambicji.

Ale morda wielka jak u Goebbelsa.

[il Dottore]

 

 

Jaki obywatel,taki rząd,krzty honoru ani ambicji.

Ale morda wielka jak u Goebbelsa.

 

Masz HONOR I AMBICJĘ płacić podatki? DOBRE! :)

Ja powiem krótko: ŚMIERĆ FRAJEROM!

Dla mnie podatki to wrzód na tyłku i unikam ich jeśli mogę.

W Polsce to oczywiste: płacąc podatki, opłacasz swojego wroga.

W Irlandii jest nieco lepiej bo rząd nie jest wrogiem obywatela, jak w PL. Ale gdy widzę, ilu Nigeryjczykom muszę fundować dolce far niente to mi się też odechciewa....

Co ja jestem - UNICEF?

[muls]

charakterystyczna morda polaka.katolika.Panstwo ma dac a on zaplaci podatki za granica albo nie zaplaci.Natomiast chetnie zabierze glos kto ma zaplacic.Nie zaplaci bo mu sie nie podoba pani w urzedzie skarbowym.Ciagle porusza temat Kluski zapominajac ze Kluske wykonczyli takie typy jak on.

 

<br />Ale morda wielka jak u Goebbelsa. <br />

gebbelsik miał jakby tu powiedziec ...mordeczke.A ten to PAAN z wielka geba pełna frazesów..

 

Tak mu sie przynajmniej zdaje.Podatki zaplaca frajerzy a on sie przejedzie ..autostradą jak juz ja zrobia.

[Risto]

Masz HONOR I AMBICJĘ płacić podatki? DOBRE! :)

Ja powiem krótko: ŚMIERĆ FRAJEROM!

Wiesz co? Ja osobiście mam. Tak musi być i tyle. Moje dziecko chodzi do szkoły, drugie też kiedyś pójdzie /darmowej/. Korzystam z dróg których na szczęście jest coraz więcej. Oświetlenia osiedla też fajna rzecz. Można by dużo wymieniać.

Problemem nie są podatki, nawet jeśli wysokie. Problemem dla mnie osobiście jest podejście Państwa w kwestii podatków jak do złodzieja. I co i rusz kolejne kłody zamiast wspieranie przedsiębiorstwa. Wysokie kary US za drobne błędy księgowe, nawet nie błędy ale niejednorodność interpretacji.

Ale po przeczytaniu twojego wpisu zaczynam rozumieć skąd to się bierze.

[il Dottore]

Problemem nie są podatki, nawet jeśli wysokie. Problemem dla mnie osobiście jest podejście Państwa w kwestii podatków jak do złodzieja. I co i rusz kolejne kłody zamiast wspieranie przedsiębiorstwa. Wysokie kary US za drobne błędy księgowe, nawet nie błędy ale niejednorodność interpretacji.

 

Masz świętą rację - lżej się płaci podatki, jeśli widać, na co one idą.

Ale jeśli cały organizm państwowy jest skonstruowany PRZECIW obywatelowi - to tegoż obywatela OBOWIĄZKIEM jest j***ć system najdokładniej jak się tylko da.

Mówisz o szkołach... to co jest dzisiaj (masowa produkcja półgłówków - niewolników) nazywasz EDUKACJĄ? A ja twierdzę że twoim obowiązkiem jako rodzica jest płacić systemowi JAK NAJMNIEJ,żeby ci starczyło na PORZĄDNĄ SZKOŁĘ dla dzieci. Bo edukacja nie ma ceny.

Idź do urzedu w Irlandii - dostaniesz numerek, są krzesła, siadasz i czekasz. Jakiś czas temu odbierałem w PL dowód osobisty. Upał jak smok, brak klimatyzacji, kolejka NA STOJĄCO.

Szło zdechnąć, poczułem się traktowany jak bydło.

Na coś takiego płacić podatki?

No sorry. Nigdy!

[muls]

<br />Mówisz o szkołach... to co jest dzisiaj (masowa produkcja półgłówków - niewolników) nazywasz EDUKACJĄ? A ja twierdzę że twoim obowiązkiem jako rodzica jest płacić systemowi JAK NAJMNIEJ,żeby ci starczyło na PORZĄDNĄ SZKOŁĘ dla dzieci. Bo edukacja nie ma ceny.<br />Idź do urzedu w Irlandii - dostaniesz numerek, są krzesła, siadasz i czekasz. Jakiś czas temu odbierałem w PL dowód osobisty. Upał jak smok, brak klimatyzacji, kolejka NA STOJĄCO.<br />Szło zdechnąć, poczułem się traktowany jak bydło.<br />Na coś takiego płacić podatki?<br />No sorry. Nigdy! <br />

a dlaczego ten idiota pisze na polskim forum???A nie na irlandzkim.Bo nie mialby czym tam blysnac.Tu błyska swoja malenka paleczka na kiju.

 

<br /> Jakiś czas temu odbierałem w PL dowód osobisty. Upał jak smok, brak klimatyzacji, kolejka NA STOJĄCO.<br />

jakis czas to chyba jakies 20 lat temu.

[Azus]

.......a dlaczego ten idiota pisze na polskim forum???A nie na irlandzkim.Bo nie mialby czym tam blysnac

 

To o czym pisać, jak państwo dobrze funkcjonuje i człowiek się w nim dobrze czuje,...muls jedz do dobrej pracy za granice popracuj trochę i zobaczysz, poczujesz co to jest,...a człowiek bardzo szybko się przyzwyczaja do dobrego i poczujesz różnice,...pamiętam kupiłem eleganckiego escorta za tygodniówkę,....ale to były czasy.