Skocz do zawartości
IGNORED

przechodzę na muzyke lat 80 90 po ostatnich nowościach


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

Przez wrodzoną grzeczność - nie zaprzeczę;) najlepsza rzecz, jaką nagrali to - Rumours .później już nic... Co ze smutkiem przyznaję. I proszę się ze mną nie kłócić, bom fan:) nawet moja marna łódka na Mazurach - miała nazwę Fleetwood.

Całkowicie popieram.

Zaliczam do elity najlepszych albumów wszech czasów.

Oglądałeś w jakich trudnych warunkach dla zespołu powstały te nagrania?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rewelacyjny program.Absolutny mus dla fanów.

 

R-1195529-1200184895.jpeg

 

Nie wiem co dołączyłeś,ale nie widać :(

Przynajmniej u mnie

 

Jutro idę na Dżem do G2.Wybierasz się?

Najlepsze ich lata to 80-te :) jakby co to w temacie :)

1985: Cegła

1986-1988: Zemsta nietoperzy, Najemnik

Mam nadzieję,że zagrają coś z tych czasów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacie to?:

"Wszystko juz bylo rzekl Ben Akiba

A co nie bylo,to snilo sie chyba

Trzezwi,urznieci,i rak i ryba

A swiat sie tylko w kolko kreci" Pytanie: skad to? pozdr.

Kabarecik Olgi Lipińskiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pogodzili się Polacy nad trupem muzyki z ich młodości ...

 

To może jakieś wspominki :

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę z innej beczki nawiązując do postulatu o braku nowej muzyki. Faktycznie niewiele jest tak ambitnych klimatów jak to było kiedyś. Nie ma nowych Knopflerów, Gilmourów, Morrisonów czy Collinsów. Ale wpadło mi już jakiś czas temu w uszy to:

 

 

I uważam, że jest to Polska rewelacja przykrywająca właściwie wszystko co się w Polsce teraz robi. Pojawiło się ostatnio kilku ciekawych wykonawców takich jak chociażby np Podsiadło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem w dzieciństwie od Roll.St i The Beatles, potem dochodziły kolejne epoki. moi młodsi koledzy śmiali się ze starych gustów, mnie zaciekawiały ich aktualne szaleństwa .Oni pozostawali przy tych swoich "nowych" i trwają do dziś, a mnie już ciekawiła kolejna muza, kolejnej generacji i tak jest do dziś. Rzecz jasna, większość rzeczy jest wtórna, ale zdarzają się pomysły świeże.

Wracam do rzeczy starych, czasem na zasadzie sentymentu, czasem po latach zadziwia mnie ich artystyczna, emocjonalna moc. Często dawne kawałki nie przechodzą próby czasu. Wielu ludzi słucha muzyki przy okazji tkwienia w pewnej subkulturze i są odporni na uroki innych dźwięków. Inni, jak ktoś tu wspomniał - kojarzą utwory z fajnymi momentami życia.

Staram sie rozumieć tych przytrzymanych, mimo że jest tyle muzyki wokół. Mam łatwiej, moją domeną jest muzyka dawna, a ta rozwija się brawurowo (pomysły wykonawcze, interpretacje), trochę jazz (dobry wieczór Marku) nie stoijący w miejscu i muzyka folkowa całego świata...

Miałbym sie zatrzymać na Fellinim, Borgesie, Warholu,...? Mógłbym dla jaj ubrać np "dzwony", ale paradować w nich non stop....nieee

 

...a, oczywiście kiedyś były trzy zespoły na krzyż, teraz każdy kto ma dziurę w d. pisze i nagrywa. Zatem trzeba szukać albo się podwiesić pod tych, co szukają (drugie lizusowskie dobry wieczór p.Mareczku)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale był tam też rozdział o okresie naszego życia, w którym muzyka na nas działa najsilniej i wdrukowuje się na zawsze. Jest to wiek od nastolatka do dwudziestokilkulatka. Po sobie widzę, że się zgadza! Śmiem sądzić, że wszyscy dyskutanci też się na takie kryterium załapują. Dla mnie w związku z tym przełom 60/70 jest tym apogeum, dla innych trochę późniejsze czasy. Niekiedy zastanawiam się, jak to jest wdrukować w siebie na całe życie prostacki punk, rap czy żężący trash i żal mi tych małolatów, których los obdarzył takim muzycznym dziedzictwem

Wyglada na to ze czlowiek mial racje - wrocilem pamiecia do mlodosci I rzeczywiscie najbardziej "zylem" muzyka w wieku kilkunastu lat, po dwudziestce juz coraz mniej. Pozniej z wiekiem zaczalem sluchac tez innych rzeczy - w moim przypadku to akurat klasyka (jak wspomnialem - latwe w odbiorze: Beethoven, Mozart itp). Punka sluchalem - I teraz wracam do niego, ale raczej z sentymentu niz wysokiego mniemania o muzycznej wartosci tego kierunku (choc teksciarsko takich Dead Kennedys warto dzisiaj u nas posluchac - jakze aktualne). Mysle, ze z wiekiem kazdy otwiera sie na nowe gatunki/rodzaje muzyki - a ze wraca do staroci... stare zdjecia tez sie fajnie oglada. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska rewelacja przykrywająca właściwie wszystko co się w Polsce teraz robi.

No chyba nie tak od razu wszystko - zależy co kto lubi :

 

 

 

 

A takich utworów są dziesiątki ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety lansowanie ładnej miernoty jest we współczesnej pop kulturze normą. Bo mass media nie mają już misji kulturotwórczej tylko misję zarabiania na reklamach poprzez przyciągnięcie przed ekrany jak największej liczby gawiedzi.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda... i w obronie lat osiemdziesiątych jak najbardziej część płyt z rynku pop i rock broniło się, a znalazłyby się też i perełki. Joe Cocker nagrał 'Civilized Man', 'Unchain My Heart', 'Cocker'... Santana rozpoczął nowe lata od bardzo dobrego i świetnie brzmiącego 'Zebop'; chwilę po tym ukazały się płytki 'Shango, 'Havana Moon' oraz 'Beyond Appearances'... Billy Joel rozkręcał się rockowo w 'Glass Houses' i popowo w 'An Innocent Man'... John Mellencamp w połowie lat osiemdziesiątych nagrał słynny 'Scarecrow' i zaraz po nim 'The Lonesome Jubilee'... Steve Winwood wszedł w lata osiemdziesiąte całkiem niezłym (nagranym w 100% solo) albumem 'Arc of a Diver' i gdzieś tak w połowie lat 80 zaprezentował bardzo dobry 'Back in the High Life'... Warto też dodać, że właśnie w latach osiemdziesiątych nastąpiła wielka reaktywacja najlepszego składu DP, czego owocem była płytka 'Perfect Stranger'... Yes nagrali bardzo lajtowy i przebojowy '90125'... Peter Gabriel zrobił So'... Eric Clapton z ekipą z Just One Night i Gary Brookerem nagrał 'Another Ticket' i zaraz po tej płycie też niezłą 'Money and Cigarettes', chociaż dwa póżniejsze albumy, czyli 'Behind the Sun' i 'August' nigdy mi się nie podobały i uważam, że były to chyba najsłabsze płyty Claptona, oprócz kontrowersyjnego 'Pilgrim' z 1998 roku... Bruce Springsteen i jego 'Born in the USA' to też przecież połowa lat osiemdziesiątych...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz za siebie w liczbie mnogiej, czy za całe forum...?

 

Podejrzewam, że nawet w większości nie znasz tych płyt, albo nigdy ich nie słyszałeś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Aha, Mariusz, Deep Purple z tamtych lat jest było genialne.I do artystow, ktorych wymieniłeś dodal bym jeszcze Robbie Robertsona oraz Davida Bowie. Ktoś może tam jeszcze zmieścić Genesis, jest Marillion, Camel...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię Stonesów i większość ich płyt cenię. Do słabych produkcji z lat osiemdziesiątych, oprócz Undercover, zaliczam też Dirty Work. Chyba do 'Bridges to Babilon' mam wszystkie płyty z oficjalnej dyskografii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Bardzo lubię Stonesów i większość ich płyt cenię. Do słabych produkcji z lat osiemdziesiątych, oprócz Undercover, zaliczam też Dirty Work. Chyba do 'Bridges to Babilon' mam wszystkie płyty z oficjalnej dyskografii.

Ja sie właśnie za nich zabieram. Dotąd miałem o nich zdanie, oględnie mówiąc , obojętne a tu mnie coś poruszyło przy słuchaniu sticky fingers. Wczesne płyty znam i llubię, potem stracilem kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze sa lata 60-te. Moim zdaniem oczywiscie. Choc Tatoo, moze byc..)

 

W latach sześćdziesiątych, Stonesi byli jeszcze pod bardzo mocnym wpływem chicagowskiego bluesa i R&B w ogóle. Sądzę, że dopiero lata siedemdziesiąte pokazały na co ich stać. Płyty takie jak Sticky Fingers, świetna Exile on Main St, Goats Head Soup, It's Only Rock n' Roll, Black and Blue, Some Girls - to chyba najlepszy jak dla mnie okres Stonesów i powiedziałbym, że dziejowe rzeczy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się też Simply Red - w osiemdziesiątych latach nagrał trzy dobre płyty: Picture Book, Men and Women, A New Flame.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.