Lampizator DSD DAC

[squad05]

Całe chrzanienie dźwięku zaczyna się w źródle, potem może być już tylko gorzej.

Wiesz o co chodzi!

a może już w kablu zasilającym źródło ? albo tym między skrzynką a gniazdkiem ?

[sly30]

A właśnie marslo miałem ciebie o coś zapytać. Bo sam miałem Fontannę i C8, teraz gram na Gryphonie, miałem też Vivaldiego i wiele innych DAC-ów z górnej półki. Czy ty testując grasz po RCA? Czy po XLR? Czy twój Ayon ma wejścia XLR? Bo to zasadnicza różnica.

[Stasiop]

a może już w kablu zasilającym źródło ? albo tym między skrzynką a gniazdkiem ?

Wszystko jest wazne i sklada sie na dzwiek wlasnie zrodla.

[BoDeX]

... skonstruował w swoim laboratorium w stodole epokowy wynalazek, który brzmi tak jak 'na żywo'

- totalna żenanda, błazenada i jakaś paranoja - poza tym trolling na maxa.

 

Cyt.

 

 

"Osoba ogarnięta myśleniem nadwartościowym nie traci poczucia rzeczywistości, jednak jej zachowanie

określa się jako nieelastyczne, jednostronne, radykalne i fanatyczne. Występowanie myśli nadwartościowych

może świadczyć o

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) u osób je doświadczających. "

 

Wypisz - wymaluj ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[squad05]

Wszystko jest wazne i sklada sie na dzwiek wlasnie zrodla.

Wszystko czyli źródło, kolumny i wzmacniacz również, nie wspominając o innych audio "pierdołach" i spasowaniu całości.

Super, extra, hiper źródłem nic nie zwojujemy

[marslo]

Sly,

Jak wiesz Crossfire to set, wiec trzeba go laczyc po rca. Mam xlr ale uzywalem tylko z koncowka XA od avantgarda, bo ona innych wyjsc nie ma.

Wszystki daki testuje wiec po rca , zarowno Vivaldiego , Gryphona , Fontanne czy lampiego.

Nie pamietam dokladnie polaczen Metronome, ale u Jarka w watku dokladnie to opisalem, pamietam, ze tam jeszcze byla kwestia bada usb po drodze w jednym z testowanych polaczen.

[ASURA]

Squad05 ale będziemy mieli jeden element mniej do korygowania w torze.

[Chicago]

Stasiop, czy byłeś kiedyś chociaż raz w życiu obecny w jakimkolwiek studio w procesie nagrania? Czy wiesz na czym polega edycja, miks i mastering? Wytłumacz jeszcze, co to znaczy, że słoń nadepnął mi na ucho i na jakiej podstawie to twierdzisz - nigdy nie poznaliśmy się w realu. Nie jesteś autorytetem w sprawach dżwięku, żadnym, ale to absolutnie żadnym! Dlaczego uważasz, że twoja racja jest najtwojsza?

Powiedz mi muzyczny mistrzu, skąd u ciebie tak postawa - zachowujesz się tak, jakbyć zęby zjadł na profesjonalnej pracy dżwiękowca, a przecież ty jesteś tylko najzwyklejszym słuchaczem, który coś tam jeszcze dodatkowo dłubie w elektronice. Czy masz podstawy magistrze do tego, żeby głosić te wszystkie prawdy objawione, które głosisz?

[arek67]

Źródło jest najważniejsze bo tam jest czysta woda. Dalej już można tylko posuć. Ale co jak w źródle jest syf? Da się naprawić?

[jello]

Wszystko czyli źródło, kolumny i wzmacniacz również, nie wspominając o innych audio "pierdołach" i spasowaniu całości.

Super, extra, hiper źródłem nic nie zwojujemy

Źródło to źródło, czy w dziale hi-end nie wiadomo co to źródło ?

[Stasiop]

Co mam lykac jakies tabletki? :D to mi pomoze? ;) Tak sie sklada ze obracam sie posrednio posrod ludzi gleboko wkreconych w psychologie wrecz swiatowych autorytetow, dziekuje za szczera pelna nieudawanej empatii pomoc, dam sam rade :D Ale tez troche sie zgodze, kazdy audiofil ma mocne zaburzenia osobowosci, to jest chyba znak szczegolny tej pasji, w konstrukcji to nawet pomaga, do tego potrzeba szalenstwa nawet psychicznego pomylenia w koncu to jest obcowanie ze sztuka, a ta jak wiemy ram nie posiada :D

[jello]

Źródło jest najważniejsze bo tam jest czysta woda. Dalej już można tylko posuć. Ale co jak w źródle jest syf? Da się naprawić?

Nie, da się tylko perfumować.

[sly30]

Sly,

Jak wiesz Crossfire to set, wiec trzeba go laczyc po rca. Mam xlr ale uzywalem tylko z koncowka XA od avantgarda, bo ona innych wyjsc nie ma.

Wszystki daki testuje wiec po rca , zarowno Viavaldieog , Gryphona , Fontanne czy lampiego.

Nie pamietam dokladnie polaczen Meronome, ale u Jarka w watku dokladnie to opisalem, pamietam, ze tam jeszcze byla kwestia bada usb po drodze w jednym z testowanych polaczen.

 

Tak, dopiero sobie to uświadomiłem. To jest już wszystko dla mnie jasne. W tej sytuacji chyba faktycznie taki Lampizator dla ciebie jest dobrą opcją. Pozostałe DAC-i z górnej półki są ustawione pod XLR, a np Gryphon to Dual Mono czyli ewidentnie pod XLR i po XLR one grają wyraźnie lepiej niż po RCA. Grając z nich po RCA nie wykorzystujesz ich potencjału. Grają wtedy na 50-60%.

[barmanekm]

Całe chrzanienie dźwięku zaczyna się w źródle, potem może być już tylko gorzej.

 

A jakie ma znaczenie to czy dźwięk został popsuty w źródle czy w kolumnach?

 

Jak źródło będzie shit, to kolumny top-hiend mu nie pomogą, ale jak dać będzie hiper-end to kolumny lub wzmacniacz mogą być do bani? To jest polaczenie szeregowe a nie równoległe....

[squad05]

Squad05 ale będziemy mieli jeden element mniej do korygowania w torze.

Rafaelu o kant pupy rozbić te wszystkie krystalicznie czyste elementy toru, zapominają ludzie o co w tym wszystkim chodzi a i dodatkowo całkowicie dystans do hobby tracą...

[marslo]

 

 

Tak, dopiero sobie to uświadomiłem. To jest już wszystko dla mnie jasne. W tej sytuacji chyba faktycznie taki Lampizator dla ciebie jest dobrą opcją. Pozostałe DAC-i z górnej półki są ustawione pod XLR, a np Gryphon to Dual Mono czyli ewidentnie pod XLR i po XLR one grają wyraźnie lepiej niż po RCA. Grając z nich po RCA nie wykorzystujesz ich potencjału. Grają wtedy na 50-60%.

 

Wiesz z tymi procentami to bym nie przesadzal, ale calkowita zgoda ,ze konstrukcje dual mono graja najlepiej w polaczeniach xlr.

Taki tor mialem kiedys na tranach z Esoterikiem jako zrodlem i Accu w klasie AB z Focalami.

Mial swoje silne strony, teraz wole set, tuby i rca.

Tor dual mono generalnie wymaga wiecej kasy, aby pieknie zagral ,a ja oszczedny jestem.

[Stasiop]

Źródło jest najważniejsze bo tam jest czysta woda. Dalej już można tylko posuć. Ale co jak w źródle jest syf? Da się naprawić?

Nie da sie! W Big7 jest niestety duzo zanieczyszczen, to juz pojdzie dalej.

 

Czy masz podstawy magistrze do tego, żeby głosić te wszystkie prawdy objawione, które głosisz?

Tak mam podstawy, skonczylem muzyczna szkole podstawowa :D

[Chicago]

Jeszcze nasunęła mi się taka myśl w kontekście słonia, który nadepnął mi na ucho! Niestety, może to będzie przykre dla forumowych magistrów, ale różnicę miedzy nagraniami słychać już na Yamaha Piano Craft i tym podobnym sprzęcie - naprawdę nie są do tego potrzebne super przetworniki i kosmiczny hi-end! Już sam fakt budowy takich myśli w świetle własnych dokonań i niemalże tak dobrego słuchu jak co najmniej rasowy, zawodowy jazzman - budzi wątpliwości i litość. Słuch audiofilski jest słuchem chwilowym i w miarę upływu czasu po prostu znika lub zanika - słuch muzyczny kształtujemy całe swoje życie! Kolor w muzyce to nie nowy wybitny DAC, wzmacniacz czy też super kolumny - kolor w muzyce to Ravel między innymi!

 

Tak mam podstawy, skonczylem muzyczna szkole podstawowa

 

Przedstaw swoimi słowami co znaczy podstawowa forma AABA - po prostu opisz każdą literę w sposób zrozumiały dla wszystkich?

[Stasiop]

kolor w muzyce to Ravel między innymi!

 

Ravel to glownie z tego co znam to glownie rytm, takie bolero faktycznie da sie sluchac nawet jak ma sie problemy z odbieraniem dzwiekow harmonicznych, pozostaje wtedy dosc prosty rytm, to tez moze krecic i nazywac sie odbiorem muzycznym :D No to w koncu zrozumialem cie Marku, jestesmy w domu! :D

 

Przedstaw swoimi słowami co znaczy podstawowa forma AABA - po prostu opisz każdą literę w sposób zrozumiały dla wszystkich?

 

Marku zejdz z niebios na ziemie to jest watek o Lampizatorze ;)

[ASURA]

Jeszcze nasunęła mi się taka myśl w kontekście słonia, który nadepnął mi na ucho! Niestety, może to będzie przykre dla forumowych magistrów, ale różnicę miedzy nagraniami słychać już na Yamaha Piano Craft i tym podobnym sprzęcie - naprawdę nie są do tego potrzebne super przetworniki i kosmiczny hi-end! Już sam fakt budowy takich myśli w świetle własnych dokonań i niemalże tak dobrego słuchu jak co najmniej rasowy, zawodowy jazzman - budzi wątpliwości i litość. Słuch audiofilski jest słuchem chwilowym i w miarę upływu czasu po prostu znika lub zanika - słuch muzyczny kształtujemy całe swoje życie! Kolor w muzyce to nie nowy wybitny DAC, wzmacniacz czy też super kolumny - kolor w muzyce to Ravel między innymi!

 

 

Oj tam oj tam :)

 

Właśnie po to się w studio realizuje nagrania żeby dobrze brzmiały u klienta docelowego! Nagranie dedykowane, zrobione dla przenośnego MP-3 playera u takiego np. Piano w domu zabrzmi koszmarnie! Kolejne: stereotyp o muzykach, oni maja zagrać odpowiednio frazę wysokość tonu, tempo a że np choroba zawodowa przytempiła im słuch to w graniu długo nie przeszkadza. Inaczej jest jak ktoś ma odsłuchiwać zawodowo sprzęt, on nie może mieć niedosłuchu!

[Gość jt211]

 

 

Tak, dopiero sobie to uświadomiłem. To jest już wszystko dla mnie jasne. W tej sytuacji chyba faktycznie taki Lampizator dla ciebie jest dobrą opcją. Pozostałe DAC-i z górnej półki są ustawione pod XLR, a np Gryphon to Dual Mono czyli ewidentnie pod XLR i po XLR one grają wyraźnie lepiej niż po RCA. Grając z nich po RCA nie wykorzystujesz ich potencjału. Grają wtedy na 50-60%.

 

Sylwek a co ma dual mono do XLR ???

[ASURA]

Kolejna sprawa; kolorem w muzyce zajmowali się koloryści i ten ruch wyszedł z racji sposobu słyszenia przez niektórych muzyków (pewna dysfunkcja mózgu) a raczej odbierania dżwięków jako kolory tęczy.

[Gość Firewall 1]

Sylwek a co ma dual mono do XLR ???

 

 

Co zrobisz jak chłopak myśli że ma zdublowane zasilanie to tylko XLR.

Robił większe kwiatki.

[Chicago]

Uczę się grać już kilkanaście lat - gitara (z różnymi skutkami i przerwami), a to bardzo ciężki instrument do opanowania i niestety trzeba ćwiczyć codzienie, albo prawie codziennie i im więcej umiem, tym mniej wiem i nie wiem, czy kiedykolwiek będę wiedział! Pewnie nigdy nie zagram Giant Steps, a tam to wiadomo - proszę dokończ co wiadomo...! Wiem co to są harmoniczne, albo lepiej wypadałoby powiedzieć alikwoty, bo te bardziej pasują do nomenklatury muzycznej. Harmoniczne, to raczej kojarzyłbym z elektroniką i technicznymi aspektami - jakkolwiek! Mam też dostęp do porządnego fortepianu, pianina, drums set, percussion i... no właśnie Stasiop - i do sprzętu audio, zarówno tego własnego, w moim domu, jak i tego super hi-endowego w QA - na wyciągnięcie ręki!

 

Kolejna sprawa; kolorem w muzyce zajmowali się koloryści i ten ruch wyszedł z racji sposobu słyszenia przez niektórych muzyków (pewna dysfunkcja mózgu) a raczej odbierania dżwięków jako kolory tęczy.

 

 

Czy chromatyka może być kolorem w muzyce?

[jello]

I co w związku z tym ?

[Chicago]

Marku zejdz z niebios na ziemie to jest watek o Lampizatorze ;)

 

 

Spoko, schodzę na ziemię, ale przecież napisałeś, że skończyłeś podstawówkę! Taki żarcik tylko i już spadam i nie zaśmiecam myśli inżynierom hiendowcom. Pa!

[ASURA]

Czy chromatyka może być kolorem w muzyce?

 

 

Koloryści jak by Ci to powiedzieć po prostu odbierali dżwięk jako konkrtny kolor np. żółty, fioletowy,e.t.c. (kiedyś o tym czytałem w bardzo ciekawej książce)

Ty dla odmiany pytasz o zapis nutowy i to nie jest to samo!

[barmanekm]

 

Koloryści jak by Ci to powiedzieć po prostu odbierali dżwięk jako konkrtny kolor np. żółty, fioletowy,e.t.c. (kiedyś o tym czytałem w bardzo ciekawej książce)

Ty dla odmiany pytasz o zapis nutowy i to nie jest to samo!

Po LSD może być podobnie. Synestezja to się nazywa. Ale myślę, że o inną barwę chodziło MarkowiN

[ASURA]

Po LSD może być podobnie. Synestezja to się nazywa. Ale myślę, że o inną barwę chodziło MarkowiN

 

 

Tak Synestezja.

[Chicago]

Koloryści jak by Ci to powiedzieć

 

 

Ty mi nie musisz nic mówić, bo ten tekst 'jakby ci to powiedzieć' to chyba tak palnąłeś, żeby sobie dodać powagi i profesjonalizmu, ale już dobrze, niech i tak będzie. Na zakończenie dzisiejszej rozprawki dodam, ża to w zasadzie audiofille typu Stasiop i jemu podobni powinni zejść na ziemię ponieważ: szukają swoich prawd tam gdzie ich faktycznie nie ma i mylą pojęcia praktycznie za każdym razem. Szukają koloru i barw w kablach, dodatkach, przetwornikach... nie zastanawiając się absolutnie nad muzyką i jej strukturą. Brzmienie nie pochodzi z technologii, co już nie raz i nie dwa pisałem, ale nie dotarło i pewnie nie dotrze! Sprzęt home audio jest zabawką i jak każda zabawka, może być lepsza lub gorsza - żadne 'prawdy' ukazane przez te zabawki nie są prawdziwe i nigdy nie będą. Muzykę się uśrednia, żeby co najmniej zagrało dobrze na drogich zabawkach jak i na tanich - i tak zawsze było. Płacz, dlaczego się nie nagrywa idealnie, jest śmieszny i powodujący zadumę tylko i wyłącznie u ludzi, którzy generalnie z muzyką jako produktem surowym nie mają nic wspólnego. Pomijając i nie rozważając osobowości frazy artysty, charakteru brzmienia, sposobu improwizacji, języka improwizacji, timingu, poczucia rytmu i w ogóle ducha muzyki drzemiącego w muzyku, a skupiając się na duchu DACów, cd, wzmacniaczy... i opowiadając przy okazji niepoliczalną ilość bzdur, skazują się audiofile na samochłostę i permanentne chlastanie między sobą. Między nagraniem, a odtworzeniem nagrania u odbiorcy jest jeszcze coś takiego jak miks i mastering, o którym to też bardzo mało audiofile wiedzą i póżniej wymyślają PRaTy i inne niedorzeczności. To właśnie dobry miks, zaraz po osobowości i umiejętności artystów powoduje, że nagranie jest przestrzenne, wyrażne, posiada energię i wytwarza proces tupania nogą w podłogę, albo zadumę i kontemplację - nie sprzęt audio (chociaż na pewno też w jakimś małym procencie i byłbym niesprawiedliwy mówiąc, że w ogóle).

 

Sorry Marslo za ten offtop, ale dzisiaj miałem wenę twórczą i musiałem trochę nabazgrać w takt tych wszystkich audiofilskich niedorzeczności. Na zakończenie powiem jeszcze, że ktoś kto zaliczył setki lub tysiące koncertów, jak zapewne częśc z Was, nie opowiada takch historii zarówno na temat muzyki jak i sprzętu audio - po prostu ma wielki dystans do tych dwóch światów i zachowuje balans.