Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne

[jello]

Notoryczny >

 

Myślisz o SA ?

Edytowane 18 Stycznia 2015 przez jello

[neomammut]

Notoryczny >

 

Myślisz o SA ?

Nie, myśli o AS :)

[cir]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

O to to!!!

[jello]

Nie, myśli o AS :)

Ale AS nie = się SA ?

[neomammut]

No raczej nie :)

[SVART]

O to to!!!

 

łezka się w oku kręci, no i ten (bez)namiętny głos lektora :):):).

[stary audiofil]

Nigdy nie używałem określenia hi-end w odniesieniu do tych lampek, więc ty napisz, skoro znasz się na hi-endzie jak nikt na tym forum. 12ax7 Psvane są po prostu znakomite, ale żeby okraszać tę opinie pretensjonalną kategorią, która istnieje tylko w wyobraźni? Co to, to nie.

 

12AX7 są akurat najlepszymi psvane-wiem to-bo była próba,ale nie mów mi że są znakomite.

Mam przynajmniej 6 rodzajów lepszych,grających barwniej-w ostrym systemie może i się sprawdzają bo granie łagodnieje i normalnieje.

Włóz je do urządzenia referencyjnego a pokażą Ci swą wartość soniczą.Mieszkasz za Wisła moge Ci je pożyczyć.

[SzuB]

12AX7 są akurat najlepszymi psvane-wiem to-bo była próba,ale nie mów mi że są znakomite.

Mam przynajmniej 6 rodzajów lepszych,grających barwniej-w ostrym systemie może i się sprawdzają bo granie łagodnieje i normalnieje.

Włóz je do urządzenia referencyjnego a pokażą Ci swą wartość soniczą.Mieszkasz za Wisła moge Ci je pożyczyć.

Używam starych jak świat Marconi, bo lepsze od wielu, w tym od Pavane oczywiście, zatem nie ma sporu.

 

łezka się w oku kręci, no i ten (bez)namiętny głos lektora :):):).

Otóż to: bez lektora nie byłoby tej radochy!

[cir]

łezka się w oku kręci, no i ten (bez)namiętny głos lektora :):):).

a może posty na forum czytałby lektor ? dokładasz taki głos do jakiegos marudy i jest zabawa

[palton]

a może posty na forum czytałby lektor ? dokładasz taki głos do jakiegos marudy i jest zabawa

 

Ależ były smerfastyczne opowieści...

[SVART]

Myślę, że najlepszym lektorem każego z nas byłby... :).

[stary audiofil]

Dodam jeszcze, że ta sytuacja to tylko niewinna drobnostka. Kiedy zaczynałem moderacje, to było dopiero przykre. Kumplowaliśmy się wtedy, więc gdy któryś z pozostałych modów chciał Piotrowi dać bana, dzwoniłem, przekonywałem go i prosiłem. Obiecywał, że więcej nie będzie, wiele, wiele razy. Odpowiedz Piotr, czy tak nie było? Nie wykręcaj się sianem, tylko powiedz, czy kłamię? Ja prosiłem później pozostałych, żeby odpuścili, że będzie poprawa. W końcu, że ja będę nadzorował jego wpisy i poprawiał... Nic to nie dało. Dane obietnice, były jak splunięcie. Robiłem z siebie idiotę, zaręczałem i tak w kółko. Wiecie kiedy stałem się wrogiem Piotra? Powiem Wam koledzy. Wtedy, gdy zacząłem mu dawać ostrzeżenia. Niby oczywiste, prawda? Kwestia jest w pewnym szczególe. Wiedząc, że inny mod da bana, uprzedzałem dając najniższe jednopunktowe ostrzeżenie. Za to samo, nie można dwa razy karać. Pomimo moich tłumaczeń tego mechanizmu, Piotr nie przyjmował tego do wiadomości , jakby nie rozumiejąc, że ostrzeżenie tak naprawdę go chroni przed większą sankcją. Pisałem o tym kilkukrotnie, że jeżeli bym miał polecieć, to za tamto nieobiektywne moderowanie, podyktowane koleżeństwem. Później zaczęły się odwety ze strony Piotra, tępienie mnie na forum i szukanie koalicji przeciwko mnie. Zaczął szukać na mnie haków, wykorzystując to, czego się dowiedział podczas wielogodzinnych rozmów i kilku spotkań ze mną. Nie wybielam się tu, wręcz pogrążam. Widać z opisu gołym okiem, że pod wpływem Piotra, działałem nieobiektywnie. Na szczęście to dawno za mną, teraz tak samo traktuję wszystkich. Ba, tak naprawdę, to nawet bardziej skrupulatnie tych którzy mnie wspierają, co zwykle to wspieranie kończy...

Później było jeszcze poręczenie Piotra Ryki, którego stary namówił do tego a któremu nie wypadało odmówić.

Całość danych ostrzeżeń, to jakieś 70, słowie siedemdziesiąt różnych sankcji, danych przez 6-ciu moderatorów. Ja się podobno uparłem, a pozostali??? Mylili się? Drugie tyle należało się za wpisy, które nie ujrzały światła dziennego, w trakcie, gdy Piotr miał zatwierdzanie wpisów przez moderację. Za takie wpisy nie dawaliśmy ostrzeżeń, bo nie zostały opublikowane. Na liczniku Piotra jest teraz niemal 5000 wpisów, sądzę, że jakiś tysiąc by doszedł tych usuniętych. Piszę to po to, żeby koledzy mieli choćby mgliste pojęcie, o skali problemu.

 

Kurde jaka masz władzę..........lubisz być na przedzie.

Jest karnawał może byś gdzieś na balu został wodzirejem?

Może coś o sobie tak napiszesz,a nie atakujesz mnie personalnie..............nie zauważasz tego?.

Dlaczego skasowany został wpis mowiacy o Twoim przyznawaniu mi punktów karnych.....za bzdety.

Urządzasz polowanie na czarownice-kto Ci nie przytakuje to jest zły człowiek,a kto Ci się przeciwstawia to go załatwisz przyciskiem,a Józwa pomoże.

Po prostu jesteście groteskowi i zasłaniacie się regulaminem..................dobrze to zostało wymyślone.

Może byłbys uprzejmy załatwić paru swym kolegom niebieskie fraki....ukrywają się tak tu bezkarnie-to jest dopiero przewinienie i nieuczciwość.

[palton]

jamówię chciał by Ci parę rzeczy napisać w odpowiedzi na Twe wezwania, kto pokrzywdzony ręka w górę, jednak nie mógł bo on pokrzywdzony i zkneblowany przez Ciebie. Takich jest wiecej.

Sankcja za który z cytowanych wpisów tak go pokrzywdziła?

 

Cytat

proponuję kolejny protest,może być skuteczny...

 

Cytat

proponuje protest,może właściciel musi starcić finansowo,

 

Cytat

.ktoś kto to robi powienien odwiedzić psychiatrę

 

Wytłuszczona część wpisu jest najistotniejsza. To świadome działanie na szkodę właściciela forum, firmy SITE.

Edytowane 18 Stycznia 2015 przez palton
literówka

[SVART]

To świadome działanie na szkodę właściciela forum, firmy SITE.

 

i co z tego wynika? Napisz to proszę dosadniej, bo my to w sprawach prawnych nie jesteśmy takimi specjalistami.

[stary audiofil]

Szymon wracaj czekamy na Ciebie!!

[jello]

Ja nie.

[palton]

Szymon wracaj czekamy na Ciebie!!

Tylko niech się dobrze zaloguje, bo jak wejdzie "niechcący" hasłem żony, to głupio później wygląda jak pisze w rodzaju męskim...

Proszę państwa, to był naprawdę hit! Pięć kont, w tym "żona", która z tego samego IP wraz z kilkoma "pracownikami" w zachwycie nad wpisami męża stawia mu kolejki (wyłapał to admin). Stary, i Ty piszesz o jakiś nieprawidłowościach? Zajmij się najpierw sobą i kumplami, a później resztą.

Pamiętam te mętne tłumaczenie kolegów, że czemu nie, w czym problem, gdzie dowody... Przecież pracownicy i żona mogą kadzić szefowi, bo to nie jest sprzeczne z regulaminem. W takich wypadkach, nagle regulamin jest istotny, a powyżej we wpisie Piotra, to moderacja się nim zasłania. Jak widać, wszystkie metody dobre, można zmieniać zdanie co minuta, zależnie od potrzeb.

 

 

Ile jeszcze trzeba pokazać krętactw i chachmęcenia, żebyście pojęli o co tu chodzi? Ludzie, jeśli dziesiątki takich zachowań nadal nic Wam nie mówią, to nie wiem o czym dalej dyskutować. Ja tu jestem niedobry? Ok, przyjmijmy, że tak jest. Dla odmiany, oceńcie postępowanie swojego kolegi. Z Waszych wpisów wynika, że jest chodzącym ideałem. Oderwijcie się na chwilę od własnych uprzedzeń i upodobań. Czy z punktu widzenia neutralnego obserwatora, dowolna z opisanych rzeczy nie zasługuje na potępienie? A z pozycji moderatora, nie powinien być to ban?

 

Jeśli nie słuchacie mnie, to nadal pozostaje kilku innych moderatorów, którzy przyznawali ostrzeżenia, głosowali za banem itd. Są tez tacy, co nie zdecydowali się na konfrontację, widząc co mnie spotyka...

Zadaniem moderacji są monotonne czynności techniczne, jak np. usuwanie lub poprawianie pomyłek, przenoszenie tematów założonych w złej zakładce, ale przede wszystkim chronienie spokojnych forumowiczów przed agresywnymi.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Macie powyżej wpis Piotra, w którym "odnosi" się do mojego. Co z tej odpowiedzi wyczytaliście? Odpowiedział na zadane pytania? Atak personalny, bo opisałem prawdę? Mam pisać o sobie, bo to mnie chcą wywalić z forum? O mnie napisano już za dużo, to jest zwyczajnie nie na temat. Dla spokoju przyznałem wyżej, że jestem wcielonym złem. To o kim jeszcze pisać? Może zahaczymy po raz kolejny mojego szwagra, który nie napisał ani słowa na forum i nie napisze? To będzie git, bo wiadomo, że nie odpowie.

 

Mam dosyć tego, to rzucanie grochem o ścianę. Nie można pozwolić na to, żeby niewinni ludzie byli narażeni na obcowanie z takimi niereformowalnymi osobami.

 

Mam pakiet rozwiązań, który wraz z innymi propozycjami zmieni forum. Wbrew sugestią, nie są to rozwiązania jednostkowe tylko systemowe, a więc nic nie stracą na swojej wartości.

 

Życzę miłych snów.

Edytowane 18 Stycznia 2015 przez palton

[Bezlitosna Niusia]

Ciekawe, coraz bardziej ciekawe...

I coraz bardziej obrzydliwe, to rzucanie łajna wte i wewte.

 

A ja, naiwny idiota, myślałem, że opowieści o obmacywaniu pierwszej panienki - skończyły się na etapie podstawówki.

 

Kontynuujta, palton i stary.

Nieźle wam idzie niszczenie tego Forum.

 

"Niegdyś kumple".

Ja pier**lę...:((

[SzuB]

palton, nie przesadzasz? Kilka kont zasługuje na POTĘPIENIE? Na potępienie to zasługuje Hitler, a nie użytkownik jakiegoś tam forum, który dawał sobie kolejki, bo cię nie lubi. Co za patos! Kolego, czemu chroniłeś strego audiofila, a nie faworyzujesz innego użytkownika, o którym napisałem wyżej, a który to wpis olałeś, by się przypadkiem do niego nie odnieść?

[palton]

Ciekawe, coraz bardziej ciekawe...

I coraz bardziej obrzydliwe, to rzucanie łajna wte i wewte.

 

(...)

 

Kontynuujta, palton i stary.

Nieźle wam idzie niszczenie tego Forum.

 

"Niegdyś kumple".

Ja pier**lę...:((

 

Zadajesz pytania, dociekasz wraz z innymi i jak sądzę szukasz faktów. Staram się więc je podawać, popieram je cytatami. Jak inaczej można dyskutować, żeby nie było to "rzucanie łajna"? Nie odpowiem, to natychmiast pojawiają się zarzuty, że unikam i coś ukrywam, lub nie mam odpowiedzi. W tym wypadku, niestety dla strony przeciwnej je posiadam. Zadziwia mnie, że pod moim kontem, koledzy są tak czuli na wszystko, a druga stron może pisać od rzeczy o wodzirejach, nie odpowiadać na proste pytania i jest git.

 

Tak więc z jednej strony wymuszasz odpowiedź, z drugiej zarzucasz, że odpowiedź "niszczy forum". Dajesz ciekawą alternatywę, mogę nie odpowiedzieć i być zły, lub odpowiedzieć i... być zły. Ponieważ mam dosyć pomówień i chamstwa, wolę być zły, odpowiadając.

 

palton, nie przesadzasz? Kilka kont zasługuje na POTĘPIENIE? Na potępienie to zasługuje Hitler, a nie użytkownik jakiegoś tam forum, który dawał sobie kolejki, bo cię nie lubi. Co za patos! Kolego, czemu chroniłeś strego audiofila, a nie faworyzujesz innego użytkownika, o którym napisałem wyżej, a który to wpis olałeś, by się przypadkiem do niego nie odnieść?

Kolega używa socjotechniki, lub nie rozumie.

 

Po pierwsze- Szymon dawał sobie kolejki, w różnych wpisach na forum, wcale nie donoszących się do mnie. Uwiarygadniał w ten sposób swoje wpisy, uwiarygadniając się przed kolegami z którymi dyskutował. Naprawdę muszę o tym pisać dalej? Każdy może chyba sobie wyobrazić, jak to wygląda i z czym się wiąże.

 

Po drugie- kolejna manipulacja dotyczy tego, że ja potępiałem naganne działania, a kolega pisze o użytkowniku. Przyznam, ze to też nie byłoby wielkim nadużyciem, ale pomimo to, tak się nie stało. Poniżej mój wpis, w którym wytłuściłem istotny fragment:

dowolna z opisanych rzeczy nie zasługuje na potępienie?

 

Po trzecie- nie wiem jaki "patos"? Kolega myślał chyba o bohaterze ostatnich stron, nie może być inaczej.

 

Po czwarte- przyznałem, że postępowałem niemądrze i od lat już tak nie postępuje. Mając takie doświadczenia, mam teraz do tego wracać? Podane cytaty nie pozostawiają wątpliwości, czasowy ban należał się jak nic.

 

Po czwarte i ostatnie- nic nie olałem, pośrednio odniosłem się do tego powyżej, mam odpowiadać to samo każdemu z osobna?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Koledzy, dajcie już spokój, tak jak napisałem, mieleni nic tutaj nie zmieni. Doprowadzacie tylko, do sytuacji bez wyjścia. Odpowiem, to są prześmiewcze wpisy, wklejanie linków do mody na sukces, nie odpowiem, to chowam głowę w piasek. Wystarczy tego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Coraz bardziej mam przekonanie, że za większość złej atmosfery na forum odpowiada osobisty konflikt dwóch (trzech) osób.

Dopóki te kwestie nie zostaną rozwiązane nie ma co chyba liczyć na jakąś poprawę.

 

Rezygnacja z funkcji przez Paltona nie da wg mnie nic prócz satysfakcji dla pewnej grupy użytkowników.

Natomiast ban dla jego oponentów tylko skwasi atmosferę i da podstawę do dalszego nakręcania sprężyny martyrologii uciśnionych użytkowników.

 

Zastanawiam się, czy w imię wyższej racji (nieraz deklarowanej przez zainteresowanych) te osoby nie powinny rozważyć wspólnego i jednoczesnego odejścia z forum.

To byłoby honorowe rozwiązanie obecnego konfliktu.

[notoryczny]

Coraz bardziej mam przekonanie, że za większość złej atmosfery na forum odpowiada osobisty konflikt dwóch (trzech) osób.

Dopóki te kwestie nie zostaną rozwiązane nie ma co chyba liczyć na jakąś poprawę.

 

Rezygnacja z funkcji przez Paltona nie da wg mnie nic prócz satysfakcji dla pewnej grupy użytkowników.

Natomiast ban dla jego oponentów tylko skwasi atmosferę i da podstawę do dalszego nakręcania sprężyny martyrologii uciśnionych użytkowników.

 

Zastanawiam się, czy w imię wyższej racji (nieraz deklarowanej przez zainteresowanych) te osoby nie powinny rozważyć wspólnego i jednoczesnego odejścia z forum.

To byłoby honorowe rozwiązanie obecnego konfliktu.

 

Prawdę mówiąc osób skonfliktowanych ze sobą jest tu więcej, tak samo jak jest grupa osób, która nieźle się "bawi" uczestnicząc w tego typu hecach. Ale rzeczywiście konflikt w/w panów nosi już znamiona wojny na wyniszczenie, tylko czy wygrany osiągnie satysfakcję, która zaowocuje zmianą w jego zachowaniu ? Ja chyba małej wiary jestem ;)

 

Poza tym forum jak to forum, co rusz pojawią się inni użytkownicy, którzy będą specyficzni, czy wtedy też trzeba robić aferę? Jakoś niewiele osób tutaj się wypowiada, można podejrzewać, że w takiej formule jaka jest obecnie-jest im tu dobrze,

Jedynym wyjściem jakie ja widzę, to olać te personalne wojenki i przestać reagować.

Edytowane 19 Stycznia 2015 przez notoryczny

[palton]

Coraz bardziej mam przekonanie, że za większość złej atmosfery na forum odpowiada osobisty konflikt dwóch (trzech) osób.

Dopóki te kwestie nie zostaną rozwiązane nie ma co chyba liczyć na jakąś poprawę.

 

Rezygnacja z funkcji przez Paltona nie da wg mnie nic prócz satysfakcji dla pewnej grupy użytkowników.

Natomiast ban dla jego oponentów tylko skwasi atmosferę i da podstawę do dalszego nakręcania sprężyny martyrologii uciśnionych użytkowników.

 

Zastanawiam się, czy w imię wyższej racji (nieraz deklarowanej przez zainteresowanych) te osoby nie powinny rozważyć wspólnego i jednoczesnego odejścia z forum.

To byłoby honorowe rozwiązanie obecnego konfliktu.

Paweł, o czym Ty mówisz? Powtarzanie kłamstwa tysiąc razy, powoduje, że staje się ono prawdą?

Jedno proste pytanie, czy gdybym nie był moderatorem, to za dowolny z wielu wymienionych przykładów łamania regulaminu, te osoby nie powinny być zbanowane?

 

Świat zwariował.

[Gość rochu]

Mówię o tym, aby raz na zawsze rozwiązać wasz konflikt.

Ponieważ dotarł on do takiego punktu, że nie ma już dobrych, racjonalnych rozwiązań.

Jeżeli komuś to pomoże w podjęciu decyzji, ja także mogę z wami odejść i poprosić o likwidację konta.

[Gość Father_PiO]

Palton, sam powtarzałeś tyle razy, że po "reformie" moderacji nie będzie mieć znaczenia, kto ma rację, kto zaczął, itd. Mówiłeś, że jak jest napierdalanka, to bany dostają wszyscy uczestnicy. Sam w ten sposób dostałem 2 albo 3 bany.

 

Honor nakazuje więc to, co pisze rochu - permanentny ban dla zadymiarzy i rezygnacja.

[SzuB]

Niech wszyscy odejdą z forum, wtedy nie będzie żadnych konfliktów i zapanują wolność, równość i braterstwo!

 

Wszyscy wszyscy, a nie trzy osoby. A co! Jak histeria, to histeria!

[Gość Father_PiO]

Ok, ty pierwszy. Daj dobry przykład.

[palton]

Father_PiO, zgadzam się. Pytanie, gdzie widzisz z mojej strony "napierdalankę"? Odpowiedź nie ma sensu, nie proszę o nią. Wszystko zostało powiedziane, dziękuję więc za rozmowę wszystkim uczestnikom.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Przed chwilą poprosiłem o zajęcie stanowiska przez admina. Myślę, ze to uczciwe zachowanie, które koledzy uszanują.

 

 

Niestety rozmowy o których informowałem nie przyniosły żadnego skutku ani rozstrzygnięcia. Nie widzę szans na jakikolwiek przełom, a więc dalsze działania mijają się z celem. Jeśli administracja podziela moje zdanie, proszę o ban dla konta stary audiofil. Jeśli administracja nie podziela mojego zdania, proszę o zdjęcie mi uprawnień moderatora, ponieważ w takim wypadku nie mogę dalej prowadzić moderacji w sposób zgodny z moim sumieniem.Proszę też o stosowne oświadczenie ze strony administracji w tej sprawie. Myślę, że uzasadnienie którejś z decyzji, powinno zostać napisane w podpiętym na bocznicy wątku o sprawach technicznych.

 

Podaję moją osobę do dyspozycji właściciela forum. Do tego czasu powstrzymuję się od jakichkolwiek działań.

 

 

Robert Trzeszczyński

Prosiłbym o wstrzymanie się z komentarzami, do czasu rozstrzygnięcia sprawy.

[Gość rochu]

Palton, szacunek.