Klub miłośników Jolidy

[hubertrs]

Duelundy alexander sa rewelacyjne, aczkolwiek jak ze wszystkim musza sie wpasowac, nie mniej jednak jestem pewien ze Mcgyver wiedzial co robi wkladajac je do swojego DACa, zreszta slyszalem sporo dobrego na temat tego klocka.

Nie za wiele tego dobra jak na jeden raz??

[Gość]

Hubert, na pewno dam znać, Tobie i wszystkim.

 

Sam jestem ciekawy, jak bardzo poprawi mi się dźwięk po wymianie lamp na porządne NOSy - w pre, jak i power.

Co ciekawe, to wszystko zbiegnie się z wzięciem na odsłuch Protagonista mkII DAC od Adama, na lampach ECC88 Philipsa SQ oraz świetnych podobno kondensatorach Duelund Alexander. Do tego jeszcze tuning kabelkiem RCA (Heimdall 2 vs moja jedynka) i wierzę, że kapcie mi spadną z wrażenia.

 

WuMike, a może ja bym wpadł do Ciebie na odsłuch jak będziesz miał Protagonista?

[WuMike]

Wiesz Hubert, opinie opiniami. Wierze, ze DAC Adama będzie naprawdę dobry. Gdyby nie wpasował w system, po prostu go zwrócę.

 

Szkoda tylko, ze nie będę miał do porównania Chorda Hugo 2. Nie uda mi się go wypożyczyć chyba, aby zrobić bezpośrednie porównanie.

 

^^Staś, zobaczymy co się da zrobić. Może znajdzie się chwila na odsłuch w większym gronie, co najmniej dwóch chętnych już mam, oprócz Ciebie.

[Gość]

^^Staś, zobaczymy co się da zrobić. Może znajdzie się chwila na odsłuch w większym gronie, co najmniej dwóch chętnych już mam, oprócz Ciebie.

 

Dzięki...czekam w takim razie na kontakt :-)

Edytowane 21 Sierpnia 2017 przez Gość

[WuMike]

Lampy zostały przetestowane, u mnie zostają ostatecznie RFT EL34 s-b oraz Raytheon Baldwin w pre, czyli 12AX7. Mam jeszcze Amperexy 12AT7 do sterowania lampami mocy, ale jeszcze ich nie wstawiłem.

 

DAC Protagonist mkII robi wrażenie od początku. Jest barwnie, ale równo w całym paśmie, wydaje się bez dziur. Scena bardzo szeroka, z głębią to ja mam problem z racji pomieszczenia, ale tez jest jej zarys. Dynamika, bas - bardzo dobrze. Wysokie tony rownież są czyste, wyraźne i dźwięczne. Jedyny klops, to brumienie i hum wysokczestotliwosciowy, ale DAC dostał najpewniej mocno podczas transportu. McGyver zapewnia, ze inny egzemplarz jest wolny od tych przywar. ja swojego odeślę, ale kolejny ewentualny odbiorę chyba osobiście, przy okazji wyjazdu na południe Polski.

 

Aha, zmiana IC'ka Heimdalla na model 2 znowu mi wywróciła sytuację. Jak to się czasem mówi, lepsze jest wrogiem dobrego. Jest teraz więcej masy i uderzenia są potężniejsze, ale przy akustyce jaką mam obecnie bardziej niestety słychać ściany, mówiąc kolokwialnie. Ehh, ta zabawa w audio...nigdy się nie kończy...;)

[Łukasz_62438]

Witam znów wszystkich miłośników naszych kultowych Jolek!

 

Widzę, że nieustannie poszukujemy i pielgrzymujemy w poszukiwaniu coraz to lepszego dźwięku... lecz nikt chyba nie myśli o pozbywaniu się JD? Bynajmniej nie ja! Skoro WuMike napisał o wymianie lamp, to i ja się pochwalę - nabyłem ostatnio 2 pary ecc83 (12ax7) od jednego z Kolegów z forum: Valvo oraz Brimar. Wszystkie używane, lecz w znakomitym stanie technicznym, grają cudnie. Trochę posłuchałem, przeto mogę już coś napisać o brzmieniu - jeśli to Was interesuje :)

 

1. Valvo prod. Heerlen, Holandia (Philips), rok 1971 lub 1961, nie mam pewności jak odczytać kod... bezsprzecznie najlepsze, jakie u mnie grały: dźwięk pełny, słodki, wysokie tony wypolerowane i złote, wyraźnie wybrzmiewają, lecz nigdy nie są agresywne i kłujące. Bardzo ładne wokale, może minimalnie powiększone i pogrubione, ale bez przesady, nie zaglądasz do gardła Carrerasowi. Niskie tony lekko obcięte (w stosunku do Sovteków LPS, które miałem kilka lat - tutaj naprawdę bas jest referencyjny, nie przesadzam), złagodzony atak i nieco zaokrąglone krawędzie, podobnie nieco mniejszy ciężar. Mój system ma dość potężny bas, więc akurat w tym aspekcie nie czuję niedostatków, chociaż np. w muzyce organowej bardziej "czujesz" niż "słyszysz" najniższe dźwięki - zatem jeśli ktoś wie, jak to powinno brzmieć, ma świadomość pewnych braków... Poza tym, dźwięki są minimalnie sklejone, scena jest głęboka lecz wąska. Tyle minusów, za to piękna średnica, skrzypce, fortepian, wokale - pozwalają na długie słuchanie w pełnym odprężeniu.

2. Brimar, Anglia, lata '60 (tu nie ma kodu produkcji) - również raczej ciepłe i miękkie granie, jednak bardziej neutralne od Valvo. Dużo powietrza, bardzo ładna rozdzielczość i separacja, scena jest i szeroka, i głęboka, świetnie słychać dalekie plany. Wszystkie chórki w tle, fleciki piccolo, czy nawet odgłosy z widowni są łatwe do wychwycenia. Wokale bardzo naturalne, nie powiększone, doskonale słychać artykulację. Wysokie tony lekko matowe, coś jak minimalnie zaśniedziały mosiądz - tutaj chyba największy minus, bowiem po drugiej stronie, w niskich tonach, jest super: głębokie zejścia, dobre podtrzymanie, szybkość i atak także całkiem dobre. Uważam, że te lampy są lepsze do muzyki rockowej, elektronicznej, do bluesa... super. W muzyce z instrumentami "bez prądu" mnie troszkę przeszkadza to, że jakby zrównują brzmienie np. skrzypiec z altówkami, czy obojów z klarnetami - może się czepiam, ale dla mnie to ważne :)

 

Porównywałem z moimi wysłużonymi Sovtekami LPS. Na nich brzmienie jest najbardziej wyrównane i rozciągnięte - od ultraniskich dźwięków powodujących ruch liści w kwiatkach na oknie, aż po bardzo wysokie tony na granicy słyszalności. Jak pisałem, dla mnie tutaj bas jest subiektywnie najlepszy z racji zejścia, ataku, masy, zróżnicowania i podtrzymania (znów, organy wielkie!). Jednakże, całościowo brzmienie jest suche, techniczne, takie "tranzystorowe", z wysokimi tonami potrafiącymi nieźle dźgnąć boleśnie w uszy... Dlatego też gram teraz na starych lampkach i jestem szczęśliwy :)))

 

Pozdrawiam wszystkich Kolegów, Joilda rulez!

[WuMike]

Gratulacje. Niech to licho, ciagle nam sprawiają frajdę te nasz lampiaki, a Jolka zaskakuje swoim ponadczasowym projektem i uniwersalnością. Fajnie jest uzyskiwać rożny dźwięk, w zależności od lamp, bo to oznacza, ze elektronika nie jest ograniczeniem :)

 

Łukasz, bawiłeś się może w wymianę lamp 12AT7?

[Łukasz_62438]

Yo, lamp 12at7 / ecc81 nie wymieniałem na stare... to znaczy, zaraz po zakupie wzmacniacza wymieniłem wszystkie oryginalne lampki (leżą sobie w szufladzie) na lampy rosyjskie, z bieżącej produkcji. Tak więc teraz gram na Tung-Sol 12at7 wersja "W", ale szczerze powiedziawszy, to nie uważam, aby zmiany w tych akurat lampach wpływały na dźwięk - przynajmniej ja nie słyszę.

 

Michał, napisz coś, proszę, o brzmieniu Raytheon / Baldwin 12ax7?

[WuMike]

Baldwiny black plate grają ciszej od lamp z nowej produkcji, jak TungSol. To mnie na początku zmyliło. Od razu jednak czuć było gładkość dźwięku, spokój, szczegółowość wysokich tonów.

 

"Organs" mają także dynamikę i bas - żeby nie było. Trzeba je jednak ciut mocniej "podkręcić", takie miałem wrażenie. Mullardy mną nie wstrząsnęły pozytywnie. Miały bardziej uwypukloną średnicę, ale czegoś im brakowało na gorze, ewidentnie.

[Gość]

Lampy zostały przetestowane, u mnie zostają ostatecznie RFT EL34 s-b oraz Raytheon Baldwin w pre, czyli 12AX7. Mam jeszcze Amperexy 12AT7 do sterowania lampami mocy, ale jeszcze ich nie wstawiłem.

 

DAC Protagonist mkII robi wrażenie od początku. Jest barwnie, ale równo w całym paśmie, wydaje się bez dziur. Scena bardzo szeroka, z głębią to ja mam problem z racji pomieszczenia, ale tez jest jej zarys. Dynamika, bas - bardzo dobrze. Wysokie tony rownież są czyste, wyraźne i dźwięczne. Jedyny klops, to brumienie i hum wysokczestotliwosciowy, ale DAC dostał najpewniej mocno podczas transportu. McGyver zapewnia, ze inny egzemplarz jest wolny od tych przywar. ja swojego odeślę, ale kolejny ewentualny odbiorę chyba osobiście, przy okazji wyjazdu na południe Polski.

 

Aha, zmiana IC'ka Heimdalla na model 2 znowu mi wywróciła sytuację. Jak to się czasem mówi, lepsze jest wrogiem dobrego. Jest teraz więcej masy i uderzenia są potężniejsze, ale przy akustyce jaką mam obecnie bardziej niestety słychać ściany, mówiąc kolokwialnie. Ehh, ta zabawa w audio...nigdy się nie kończy...;)

 

Kończy, kończy...zapraszam do siebie...tylko zastrzegam sobie przynajmniej kilka godzin z Twojego życia żebyś ucho nastroił odpowiednio :-)

[Łukasz_62438]

Kurczę, Panowie, gdybym nie miał do Was tak okrutnie daleko... chętnie wpadłbym posłuchać, jak to Jolki w innych zestawieniach grają. Kiedyś, lata temu, słuchałem JD 302 z odtwarzaczem CD (nie pamiętam modelu, ale Jolida miała tylko jeden chyba), z głośnikami Bowers&Wilkins 805, tych pierwszych, lepszych... Pięknie to grało, pamiętam do dzisiaj, i zdecydowało o moim zakupie JD dużo, dużo później. Lecz poza tamtym zestawieniem, no i moim - nigdy więcej już nie słyszałem tych wzmacniaczy, nigdzie indziej :(

Edytowane 16 Września 2017 przez Łukasz_62438

[WuMike]

Ja tez zapraszam, póki jeszcze nie odesłałem DACa. Niestety, nie omija mnie pech ostatnio. Lewa D2-ka fuurczy mi przy nisko schodzącym basie. Coś chyba w środku jest luźnego - mata bitumiczna, albo wełna :( Muszę je oddać do serwisu.

[Gość]

Kiedy słuchamy?

Kurcze co jest z jakością w 21 wieku?

Edytowane 16 Września 2017 przez Gość

[WuMike]

Nie wiem kiedy, może w poniedziałek?

[Łukasz_62438]

Drodzy miłośnicy Jolidy, wiem, że jesteście tak zasłuchani, że nie macie czasu tu zaglądać :) Lecz proszę o wypowiedzi, jeśli ktoś coś tam słyszał lub sam próbował...

 

Otóż, dzięki ogromnej uprzejmości jednego z Kolegów lubelskiego forum, dzisiaj wsadziłem do swej 502 BRC lampy KT-120 Tung-Sola. Słucham już trzeciej płyty i jest bardzo ciekawie... a lampy się grzeją dopiero.

 

Przyjaciele, dajcie znać, jeżeli macie jakieś doświadczenia z tymi lampami. Dziękuję & pozdrawiam!

[WuMike]

Drodzy koledzy i koleżanki, czy ktoś z Was miał kiedykolwiek w swej histori awarię gałki potencjometru, która po prostu się rozkleiła w środku i lata luźno? Wewnętrzny pierścień jest klejony bodaj z samym uchwytem gałki, a u mnie się to rozsypało właśnie i myśle, czym i jak to skleić ponownie. Dzięki.

[zbylak]

Najlepiej Butaprenem .

A ja zapytam o Wasze opinie na temat nowości Jolidy - procesora dźwięku FOZ SS-X . Chciałbym to podpiąć do wzmacniacza JD1501BRC.

[Gość]

Masz za mało przestrzeni??? Z Joli?

Edytowane 12 Listopada 2017 przez Gość

[zbylak]

Słabe warunki lokalowe :)

Teoretycznie da się to ustrojstwo wpiąć między cd a wzmacniacz?

[WuMike]

Jasne, ze się da. Po to on jest :)

 

Szkoda, że Audioklan zaprzestał współpracy z Jolidą. Z chęcią posłuchałbym nowego wzmacniacza na KT150, albo transportu Fusion DAC.

[Łukasz_62438]

A ja Wam powiem, że lepsze jest wrogiem dobrego. Chyba kupię kolejny set KT-88.

 

Co do gałek na potencjometrach, można skleić, a można i dokupić nowe. Ot, choćby w sklepie z lampami w Kielcach mają takowe, lub na alledrogo.

[Gość]

Najlepiej Butaprenem .

A ja zapytam o Wasze opinie na temat nowości Jolidy - procesora dźwięku FOZ SS-X . Chciałbym to podpiąć do wzmacniacza JD1501BRC.

 

 

Poczytaj, może się przyda ;-)

Pozdrawiam

[zbylak]

Ale co?

[Gość]

Kurde...gapa ze mnie ;-)

 

http://www.enjoythemusic.com/magazine/equipment/0917/Jolida_Foz_SSX_Sound_Stage_Expander_Review.htm

[zbylak]

A to już czytałem . Opinie bardzo dobre, szkoda tylko,że nie można wypróbować sprzętu...

[Gość]

No do dupy...dystrybutora brak w kraju :-(

Sam bym potestował więcej zabawek...

[Łukasz_62438]

Cute stuff :)

[Łukasz_62438]

A tak na serio, to naprawdę nie wiem, po co właścicielowi JD jeszcze więcej przestrzeni... (???) no toż słucham sobie właśnie 'Fantastycznej" Berlioza, i tam jest dużo tej przestrzeni! Gdyby więcej być miało, na przykład za pomocą tego wynalazku - to by było już nadto tej dobroci! Sztuczność, nieprawdziwość!

 

A jak ktoś nie ma przestrzeni, to niech kupi porządny wzmacniacz od Jolidy, i po sprawie :) Jak myślicie?

[Gość]

Łukaszku...ja już nie myślę...Jola zniewoliła moje Ja ;-)

 

I'm Jolida Powerslave ;-)

Edytowane 19 Listopada 2017 przez Gość

[Peter_52905]

Witam Klubowiczów i zgłaszam moją skromną kandydaturę do klubu miłośników Jolki :-) U mnie na stanie już od dobrych kilku lat hybryda JD1701RC, która przetrwała już niejedną zmianę sprzętu towarzyszącego :-) Do tej pory cieszyła uszy bezawaryjną pracą, aż do powrotu z Audio Show ( czyżby jakiś znak ;-) ). A problem jest taki, że sygnał z prawej kolumny jest mocno szumiący i tu moje pytanie, czym to spowodowane (zakładam, że kończy się żywotność jednej z lamp) ?. Dodam, że lampy nigdy nie były wymieniane, a wzmak szumiał od samego początku, jednakże był to szum bardzo cichy, słyszalny z niewielkiej odległości od kolumny. Obecnie lewa kolumna szumi tak jak do tej pory, a w prawej natężenie wzrosło dwu, trzykrotnie i jest dość mocno odczuwalne.