Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  43 członków

Jolida Klub
IGNORED

Klub miłośników Jolidy


oczkomirinda
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Nie słuchałem...wymieniłem po lampach Jolidy na te Gold...teraz kupiłem takie same...

Ostatnio w tych samych pieniądzach były wygrzane...a teraz czekam i wygrzewam...a niecierpliwy jestem cholernie. I wkurza mnie przesunięcie wokalu bardziej na prawy kanał, u mnie oprócz szumu, tak się objawia "awaria" lamp...czekam...

Jest cichutku ale przesunięcie raz jest, raz go nie ma, jeszcze z dwa tygodnie i powinno być oki, mimo tego, że grają prawie kilkanaście godzin dziennie ;-(

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Na temat wygrzewania to wiem tyle co ty ;-)

Reszta chłopaków, bez urazy, z klubu pewnie się odezwie, napewmo wiedzą na ten temat dużo więcej ode mnie...

Pierwszy raz wygrzewam lampy...poprzednie kupiłem gotowe do pracy...

Teraz zarówno producent , jak i sprzedawcy życzą sobie 150 zeta za taką przyjemność...dziękuję postoję ;-)

Błysku nie mam...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy tam wiecie o "dużych bańkach" :))) oto moja gwiazda na lampach KT-120

 

post-62696-0-14798000-1521210334_thumb.jpg

 

A tak na poważnie, to jeżeli chodzi o wygrzewanie lamp, to lampy sterujące dojrzewają długo, u mnie świeże Sovtek dochodziły jakieś 3 tygodnie. Teraz mam lampy z lat 60-tych, były wcześniej używane, ale i te staruszki potrzebują kilka dni, aby ładnie zagrać, aby wszystko się ułożyło.

 

Te stare lampy pięknie się rozbłyskują przy włączaniu wzmacniacza, nie ma przy tym u mnie żadnych efektów akustycznych. Jest krótki błysk, potem przygasają i dalej już tylko delikatnie się żarzą. Stare lampy lekko szumią, przy czym np. Valvo tylko wtedy, gdy są zimne i po rozgrzaniu już cichutko tylko mruczą. Brimary są cichsze, lecz także je słychać, gdy przyłożyć ucho do głośnika. Z nowych lamp mam Sovtek i Tung-Sol, te są absolutnie ciche, nie szumią, nie mruczą, nie rozbłyskują, nic.

 

Moim zdaniem, nie ma sensu dopłacać za rozgrzewanie lamp. Sam na pewno lepiej to zrobisz, trzeba włączyć muzykę, słuchać i się nie denerwować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziś dzień pierwszej zmiany lamp

To jest dodatkowa frajda

Super

 

Dla mnie to też jest frajda/zabawa.

Nowe lampy są fajne, a stare/nowe (NOS) jeszcze fajniejsze!

To tak w uproszczeniu z mojego niewielkiego doświadczenia. ;)

 

W załączeniu zdjęcie z ogólną charakterystyką brzmienia lamp 12ax7 - może komuś się przyda.

Oczywiście należy to traktować jako ogólną wskazówkę/kierunek.

Niestety (albo stety) nic nie zastąpi doświadczeń we własnym systemie.

 

Pozdro Jolidowcy! :)

 

P.S.

Z moich obserwacji lampy małej mocy wygrzewają się około 2-3 tygodnie.

post-42065-0-47230300-1521230811_thumb.gif

"To co teraz, ha?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Pozdrawiam kolegów z klubu Jolidy, czyli ludzi zschwyconych dźwiękiem

Jestem na etapie słuchania płyt ktore znam na pamięć aż do obrzydzenia

Jolka pieknie podaje szczegóły, energię, i to super brzmienie w spokojnych momentach SUPER

teraz gra The Wall - nie słyszałem jej z 2 lata a tu zaskoczenie bo gra na baldwinach pięknie analogowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, pozdrawiam również Kolegów Jolidowców!

 

Ja ostatnio gram na lampkach ecc83 od Brimara, które leżały bardzo długo w szufladzie i nikt ich nie chciał. Założyłem jakoś przed 3 tygodniami, no i pięknie grają, przestrzennie, rześko i krystalicznie. Wczoraj zaś ustawiałem bias i w moich 5-letnich KT-88 parametry trzymają się wzorcowo (tfu, tfu, aby nie zapeszyć!).

 

Tak więc nasze maszyny to wspaniały sprzęt, i ja swojej Jolki nigdy nie sprzedam :)

Edytowane przez Łukasz_62438
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem właśnie ecc81 Mullarda dla mojej dziewczyny :) zobaczymy, jak to będzie grało zusammen do kupy...

 

U mnie też potencjometr troszkę słychać, lecz tylko przy szybkich ruchach na wzmacniaczu. Przy użyciu pilota nic nie słychać, więc raczej nie będę dłubać. Za to powiem Wam, że szukam partnera w postaci nowego phono stage, więc mój Graham Slee jest do sprzedania - może ktoś z naszego klubiku byłby chętny? Piszcie, gdyby coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowwlem sporo phono stage’ow i tak naprawde to jest sporo badziewia i tylko kilk ktorymi mozna sie zainteresowac. Jednak ze sookojnym sumieniem moge Ci polecic EAR834p, nie bez powodu to pre ma juz opinie kultowego. Nie mniej jednak kondensatory od razu do wymiany bo zyskac mozna przeskok o dwie klasy. Topologia rewelacyjna w swojej prostocie, uklad Paravaciniego jest chyba najczesciej klonowanym pre.

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tu kilka typów do sprawdzenia, lampowe i tranzystorowe. Nie spieszy mi się, więc na spokojnie będę sobie słuchać. Chciałbym coś porządnego kupić, aby za chwilę znów nie szukać i wymieniać... nie cierpię tego ;)

 

Dzięki za info o EAR, ten także jest na krótkiej liście.

Edytowane przez Łukasz_62438
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego stawialem na przeciw klockom z naprawde wysokiej polki i za kazdym razem zostawal ear, tyle ze moj jest mocno dopieszczony, rezy takmana, kondensatory jupitera. No ale jesli masz go na liscie zyczen to mysle ze powinien Cie zaskoczyc

Czasem lepiej nic nie mowic i wyjsc na idiote niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Dzięki za podpowiedzi, Panowie, szukam jednak preampu z możliwością regulacji (wzmocnienie i impedancja), a chyba JD 9A tego nie ma...

 

Powiem Wam jednak, że ostatnio wymieniłem u siebie lampy ecc81 / 12at7, no i wbrew utartemu przekonaniu, że lampy te - jako odwracające fazę - nie mają wpływu na brzmienie wzmacniacza, muszę stwierdzić, że wcale tak nie jest! Otóż u mnie, po wymianie lamp ze współczesnych Tung-Sol na porządne Mullardy z dobrych czasów, różnica w brzmieniu była łatwo uchwytna i wyraźna. Nie chcę dokładnie opisywać co tam się pozmieniało, lecz tylko powiedzieć, że Jolka reaguje na każdą zmianę lamp i nawet w tym miejscu warto wstawić coś dobrego - a ona odwdzięczy się ładniejszym graniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Peter...co tam u Ciebie na tapecie?

 

No cóż, za namową Łukasza Jolka przeszła gruntowny przegląd u Pana Mariusza Jaglarza. Oprócz czyszczenia, do wymiany poszły m.in. kondensatory. W miejsce fabrycznej taniochy weszły cztery Mundorfy Supreme 0,47uF i to był strzał w dziesiątkę :-) Nigdy, ale przenigdy nie słyszałem z Jolki takiego basu, można wręcz rzec, nareszcie :-) Niby zawsze ten bas był, ale po zmianie efekt jest niesamowity. Nie dość, że bas schodzi niżej, to jeszcze prócz masy pojawiła się znakomita jego konturowość. Śledzenie gitary basowej, kontrabasu, to miód dla moich uszu :-) Do tego poprawiła się ogólna rozdzielczość i przestrzenność dźwięku. Do wymiany poszły również lampki, zastanawiałem się nad full musicami i psvane, i o ile przed serwisem ciężko mi było się zdecydować, o tyle po zmianach w konstrukcji decyzja była prosta - zostały psvane. Na razie są na rozgrzewce, ale jeśli zagrają tak jak odsłuchowe to można rzecz, mam nowego wzmaka :-) Z ciekawostek dla mojej konstrukcji 12ax7 to przerost formy nad treścią. Zgłaszane szumy to tylko w połowie pochodna lamp fabrycznych i ich końcówki życia. Druga połowa to zbyt duże wzmocnienie dawane przez 12ax7 (stąd też m.in. strzał w głośniki przy odpaleniu Jolki). Jak na razie, na modyfikację w kierunku 12au7 jednak się nie zdecydowałem. Fakt, magia średnicy rozbłysłaby w pełni, ale jednak kosztem dynamiki i rozdzielczości. Może gdyby była opcja z odsłuchem to kto wie, ale w ciemno, no way. Na szczęście z tego co ustaliłem z Panem Mariuszem, nie ma problemu, aby zrobić pre na 12au7 na oddzielnej płytce i wedle potrzeby zmieniać bebechy Jolki. Tak więc może w przyszłości moje kroki pójdą w tym kierunku :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Peter, a już myślałem, że zwątpiłeś i sprzedałeś gdzieś Jolandę :) Przyjemnych odsłuchów zatem i pozdrawiam!

 

(i u mnie lampki 12ax7 troszkę mruczą, jedne mniej, inne nieco więcej... normalna sprawa przy starszych lampach, jednak słychać to tylko na zimnym wzmacniaczu i po rozgrzewce, a tym bardziej podczas normalnego grania - jest to zupełnie do pominięcia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz proszę, tutaj albo na priv gdzie Pan Mariusz urzęduje?

 

http://www.sinusaudio.pl/#contact

 

Brawo Peter, a już myślałem, że zwątpiłeś i sprzedałeś gdzieś Jolandę :)

 

O żadnej sprzedaży nie ma mowy, zwłaszcza teraz po wprowadzonych zmianach ;-) Coś mi mówi, że Jolka będzie najdłużej grającym u mnie komponentem, co w kontekście listy zakupowej, może tylko cieszyć ;-) A jak tam u Ciebie z wyborem pre ? powolutku też się przymierzam do tego tematu, coś tam już na liście do odsłuchu jest (Ear'a sam bym chętnie odsłuchał, ale to może być nierealne), przy czym zakup będę realizował raczej w drugiej połowie roku. I z ciekawości, na jakim Grahamie Grałeś dotychczas ?

Edytowane przez Peter_52905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pięknie, Jolka to jest dziewczyna na lata :) Trzymaj i nie sprzedawaj, bo nawet za 2x większe pieniądze nie znajdziesz czegoś lepszego, naprawdę.

 

Mam nowy preamp gramofonowy, to jest forumowa NUDAmini - super maszyna. Zaś mój poprzedni preamp, to Graham Slee Gram Amp 2 SE z dedykowanym do niego oddzielnym PSU, który daje mu niesamowitego kopa... prawdę mówiąc, jest wystawiony na sprzedaż - gdybyś reflektował, daj znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ak teraz doczytałem...Jola ma tej magi aż nadto...toż to same emocje...raczej 685 mają braki...

Bez urazy oczywiście ;-) wszystko zależy jednak od całości toru...a przede wszystkim od preferencji każdego z nas...

 

Teraz z kolei doczytałem ja ;-) zdaję sobie sprawę, że moje B&W to jednak mocno średnia liga, aczkolwiek w swojej wadze to naprawdę zacne kolumny. Ciężko im cokolwiek zarzucić :-) Niemniej jednak gdzieś tam się po głowie kołaczą różne inne opcje, o których pisałem, a do których pewnie coś się jeszcze dorzuci, gdy przyjdzie czas na zmianę. Po wymianie kondensatorów, o czym wyżej, problem z basem stał się nieaktualny :-) Co do reszty toru, no cóż, primare cd32 to niezbyt ciepło grające źródło, jak na skandynawa przystało mamy znakomitą dynamikę, rewelacyjną rozdzielczość, świetną górę, przestrzenność, wgląd w nagranie, a i music hall 9.1 jest bardziej rozdzielczy i neutralny (co nie znaczy jednak, że nijaki, czy też zimny), aniżeli klasycznie analogowy, można więc rzec, że Jolka równoważy ów neutralność w średnicy dodając od siebie szczyptę magii. Jak to w audio bywa coś za coś :-)

Edytowane przez Peter_52905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.