Książki które warto przeczytać.

[wojciech iwaszczukiewicz]

doktorek czytał z obrzydzeniem.

[il Dottore]

doktorek czytał z obrzydzeniem.

 

Przy niektórych fragmentach można się porzygać, tak wali lewactwem i politpoprawnością.

 

"I jeszcze jedno. W Karolinie Północnej zatrzymałem się po paliwo na stacji Humble Oil, po czym poszedłem za róg budynku skorzystać z toalety. Było dwoje drzwi i trzy tabliczki. Na jednych drzwiach widniał starannie wymalowany od szablonu napis PANOWIE, na drugich PANIE. Trzecia tabliczka była strzałką na patyku. Wskazywała porośnięty krzakami stok za stacją benzynową. Napisane było na niej KOLOROWI. Zaciekawiony, ruszyłem ścieżką naprzód, starannie omijając charakterystyczne, tłusto połyskujące, częściowo zielone, częściowo rdzawoczerwone liście trującego bluszczu. Miałem nadzieję, że tatusiowie i mamusie, którzy prowadzili dzieci do czekającej w dole wygódki, potrafili rozpoznać te kłopotliwe krzaki, bo pod koniec lat pięćdziesiątych większość dzieci nosi krótkie spodenki.

Wygódki nie było. Na końcu ścieżki znalazłem wąski strumyk, nad którym na dwóch betonowych słupkach położono deskę. Mężczyzna, który musiał się wysikać, mógł po prostu stanąć na brzegu, rozpiąć rozporek i lać śmiało. Kobieta mogła przytrzymać się krzaka (o ile nie był to trujący bluszcz albo trujący dąb) i przykucnąć. Na desce siadało się, żeby się wysrać. Nawet w ulewnym deszczu."

 

Nie zmienia to faktu, że jest to jedna z lepszych powieści o podróży w czasie jakie zdarzyło mi się czytać ever.

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez il Dottore

[Bezlitosna Niusia]

No to powiem ci, Likorzu - ja bym poszedł "za strzałką".

Nie ma to, jak się wysrać na łonie natury.

 

Kuuuurwa! Gdzie tu "lewactwo"? Pomyrdało cię do szczętu...

[Keef'98]

Koledzy macie jakieś typy na niekoniecznie całkiem łatwą literaturę wakacyjną?

Coś wciągającego, intrygującego, z akcją, dobrze napisanego.Tylko proszę nic z nurtu politycznego szamba.

Saga Millenium Stiega Larssona.

 

Tego co polecił doktorek Stephena Kinga nie znam, ale jego książki są warte uwagi.

[Gość Gosc]

Widziałem już ekranizację. To z czytania raczej nici.

Ostatnio podobały mi się kryminały Marka Krajewskiego. Macie coś w podobnym stylu?

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez HQ150

[il Dottore]

Widziałem już ekranizację. To z czytania raczej nici.

Ostatnio podobały mi się kryminały Marka Krajewskiego. Macie coś w podobnym stylu?

 

Film polski kryminalny polecam - Jeziorak. Wiem że to temat o książkach ale film naprawdę OK.

[Keef'98]

Widziałem już ekranizację. To z czytania raczej nici.

Ostatnio podobały mi się kryminały Marka Krajewskiego. Macie coś w podobnym stylu?

Też najpierw widziałam, a po jakimś czasie przeczytałam (uznałam, że jak książka jest brutalniejsza, to powinnam poczekać). Ale naprawdę warto przeczytać.

"Królów przeklętych" się fajnie czyta.

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez Keef'98

[skiba]

jedna z lepszych powieści o podróży w czasie jakie zdarzyło mi się czytać ever.

Dla mnie to książka o miłości, piękna, podobnie jak "Worek Kości". Niemniej jednak, Król od kiedy wytrzeźwiał, zjada własny ogon.

[Gość Papierwoleju]

Saga Millenium Stiega Larssona.

 

Jak dla mnie nudy straszne.

[Bezlitosna Niusia]

 

Dla mnie to książka o miłości, piękna, podobnie jak "Worek Kości". Niemniej jednak, Król od kiedy wytrzeźwiał, zjada własny ogon.

Jest taki facet we Francyji - zowie się Renaud. Wymawia się prawie tak samo, jak to ałuto:)

Dopóki chlał - cudne pieśni komponował i śpiewał...

Płyty - w milionach się sprzedawały...Sam mam ze łosiem, lub więcej.

 

 

Umyślał se nagle -rzucam chlanie.

Przestali go cenić, uwierzycie?:(

 

Marnie teraz ma...

 

To było a' propos - ogona .

 

Pozdrawiam - Jacek.

[Jaro_747]

No cóż, doktorka dotknął ideologicznie motywowany debilizm.

Nie trybi biedaczyna, że King wiernie opisał rzeczywistość tamtych (niedawnych) czasów.

[il Dottore]

Dla mnie to książka o miłości, piękna

 

Nie chciałem spojlerować, za to Kain zabił Abla... :)

[Cytrus]

Koledzy macie jakieś typy na niekoniecznie całkiem łatwą literaturę wakacyjną?

Coś wciągającego, intrygującego, z akcją, dobrze napisanego.Tylko proszę nic z nurtu politycznego szamba.

Właściwie cały Jo Nesbo.

Łykniesz jak młody pelikan rybę ;)

Ps.

Z książki na książkę widać, jak autor rozwija swój warsztat literacki, co jest niewątpliwie dodatkowym bonusem. Dwie pierwsze - Człowiek nietoperz oraz Karaluchy można sobie odpuścić. Łatwo się odnaleźć w Czerwonym gardle, które jest już na bardzo wysokim poziomie.

Edytowane 21 Czerwca 2015 przez Cytrus

[Cytrus]

Otórz nie łyknę jak młody Pelikan. To wyjątkowo kiepska literatura. Może wróć do klasyki - wtedy będziesz mógł cokolwiek porównywać. Na razie nie masz pojęcia.

Problem tkwi w nieoczytaniu. Słyszałeś o Szekspirze? Pani w szkole nie mówiła?

 

Widzisz Skynyrd,

- po pierwsze:

Post był skierowany do HQ150 a nie do Ciebie, więc kompletnie nie rozumiem, dlaczego odpowiadasz na niego w osobie pierwszej

- po drugie:

Jak Ci już kiedyś pisałem w tym wątku, każdy ma prawo do swojego gustu, lecz powinien go wyrażać w sposób, mówiąc truistycznie, kulturalny

- po trzecie:

Cóż począć, jak Ci się literatura skandynawska nie podoba. Knut Hamsun czy Per Olov Enquist to też nic dobrego nie napisali?

- po czwarte

Czytałem i mam kilka powieści Dostojewskiego, którego zresztą bardzo cenię i to nie ze snobizmu

- po piąte

Doradzam następnym razem ostrożność w ferowaniu wyroków o osobach, które kompletnie się nie zna. Jakbyś działał z rozwagą, to wszedłbyś w mój profil i poczytał „o mnie”. Dowiedziałbyś się wtedy, że jestem nałogowym czytaczem. Mam bibliotekę, która przekroczyła 3 kg pozycji książkowych. Zdecydowaną większość z nich przeczytałem. By była jasność, praktycznie nie mam kryminałów. Trzon stanowi literatura piękna i specjalnie teraz dla Ciebie policzyłem, mam 16 sztuk (sic!) Szekspira, większość przeczytałem.

-po szóste

Ja się nie napinam, tylko spokojnie Ci objaśniam.

 

I tak, pod wpływem li tylko nędznej złośliwości i podłej chęci dokopania komuś zrobiłeś z siebie, no właśnie, kogo?...

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Cytrus

[Jaro_747]

Wspominał to ktoś Williama S. Burroughsa? Ostatnio jadąc autobusem przez Rumunię czytałem jego "Nagi Lunch". Ciekawe doświadczenie.

[Cytrus]

.

[Bezlitosna Niusia]

No patrzajta, jakie historyje...

Niczego Borrougsa nie czytałem, choć mi znany.

 

Ze współpracy z Laurie Anderson:-)

 

Pa - Cytrus - masz pyffo.

[Jaro_747]

Przez co jechałeś? To współczuję -- Dzambuś a miałeś takie sympatyczne empetrójki:)

 

Ale autobus - Rumunia, Był Vlad Palovnik? Dżambo - foty miło widziane.

 

Odnośnie Rumunii to niespodzianka - dziczy nie ma. Żebrzące dzieci to rzadkość, przez pięć dni może dwie sztuki.

Największe rozczarowanie to piwo - blady imperialistyczny sikacz, miejscowe wytępione.

Dom w którym mieszkał Vlad widziałem, fotki wrzucę jak sie ogarnę.

[Bezlitosna Niusia]

Nie masz się z kim i o co pożreć, Skynyrd?:)

No to jedziemy:

 

Gdyś Ty "wciągał kreskę" z Korą - było to minimum pięć/ siedem(?) lat po tym, gdyśmy z Jackowskimi jarali jointy w pewnej piwnicy na (wtedy) Dzierżyńskiego, dziś - Lea. W Krakowie.

 

Wtedy nazywali się Manam Elektryczny Prysznic.

 

Mocno Cię ściskam, boś wart!:-)

[Cytrus]

Nie gniewaj się na mnie, nie wiem ile jesteś na forum, ale powinieneś wyrobić sobie o mnie swoje własne pojęcie. Miły nie jestem.

Nie gniewam się. Wyrobiłem sobie pojęcie. Mam w zanadrzu kilka ripost.

 

Mojsze ta: Każdy ma swój krzyż...

 

- Może być? ;)

 

pozdrawiam

i powtórnie Was proszę, byście chociaż w tym wątku odpuścili z zadymą

- OK?

[Dominic2509]

5 osób licytuje, nie jest aż tak źle :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Cytrus]

To twoja?

:)

[Dominic2509]

nie, tej Buka nie mam, jeszcze.

 

nie sprzedawałbym jej, za dobry pisarz.

Lubię po dłuższej przerwie wracać do poszczególnych pozycji - np. wczoraj mając kwadrans wygrzebałem Zapiski starego świntucha - jedna z moich ulubionych.

 

Jednocześnie uważam, że powinno się maksymalnie przeczytać 2 jego książki z rzędu. Pamiętam jak się w niego wkręciłem, to czytałem wszystko co mi wpadło w łapy Po 3 pozycji, już byłem znudzony - piszę, według mnie, w dosyć jednolity sposób - powiela pewne schematy - dobrze je powiela, ale ileż można czytać o chlaniu, dziwkach i mordobiciu.

Można przeczytać jedną, za jakiś czas drugą itp.i dobrze się z nimi bawić, ale nie jedną za drugą - według mnie.

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Dominic2509

[Cytrus]

Na tej aukcji jest 3-ci tom poezji wydany przez NSB. Mi jakoś nigdy Bukowski nie podszedł. Pozbyłem się wszystkich jego książek, no może 2 sobie zostawiłem - musiałbym sprawdzić na półkach.

A co Ci jeszcze brakuje? - napisz na priv, może Cię jakoś poratuję;)

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Cytrus

[Dominic2509]

Bukowski Tapes

 

 

Bardzo fajny zestaw.

 

 

dobrze gada

[Jaro_747]

Dominic, pisowski politruk podnieca się Bukowskim? Jakieś jaja totalne.

[Dominic2509]

Szkoda czasu na ciebie.

 

Miłego dnia.

[jackk]

A czy ktos napisal 'Zywi i martwi'???

[wojciech iwaszczukiewicz]

Coś dla miłośników historii oraz dla lepszego zrozumienia tego co dzieje się na wschodzie.

"Krwawe sąsiedztwo.Polacy,Moskale i Kozacy" Płonący wschód Rzecz.szlacheckiej.Jerzy Besala.Bellona.

[Cytrus]

Dotarła do mnie w piątek książka Detroit. Sekcja zwłok Ameryki:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Obok Śladami Steinbecka. W poszukiwaniu Ameryki kolejna w temacie, dość ciekawa pozycja wydana przez Czarne.

Polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 28 Czerwca 2015 przez Cytrus