Hi-end, co słychać a czego nie

[malikali]

O tak, Ci testerzy u Lutka też udawali, że nie słyszą choć wszyscy spotkali się tylko w tym celu. A może dostali takiego cykora, że słyszenie im się pogorszyło i nie spróbowali swych sił w ślepym teście :)

[SzuB]

A co powiesz na odwrócenie tej kwestii.

Nie da się. Kable wpływają na brzmienie, to jest po prostu obiektywny fakt. Natomiast jeśli ktoś to podważa, niech poda dowód. Dowodów brak, więc albo głuchota, albo autosugestia. :-)

[Lech36]

Przecież to ty usiłujesz pozbawić innych radości,

Myślisz, że radość stymulowana fałszem to jest to ?

[bum1234]

:-)

 

Ci mityczni wszyscy, ci mityczni oni...

 

Nie są mityczni. Ale podanie nicków grozi donosem do moderacji i banem ;-)

 

Jeśli koniecznie chcesz poślę Ci te nicki na PW, ale przecież wiesz o kogo chodzi.

 

Palton czuwa, zwłaszcza jeśli o kable chodzi.

[Lech36]

Kable wpływają na brzmienie, to jest po prostu obiektywny fakt.

Subiektywne złudzenie, z tym mogę się zgodzić :-). "Fakt" musi być potwierdzony innymi metodami niż audiofilskie.

 

Lechu, ty nie widzisz, bo nie chcesz widzieć, tak jak nie słyszysz różnic, bo nie chcesz słyszeć

SzuB, ja jedno ze swoich najbardziej spektakularnych badań opisałem ze szczegółami w słynnym niechcianym klubie. To były doświadczenia empiryczne z udziałem osób trzecich, powiedzmy "królików doświadczalnych" (świadomych królików). Ty opisujesz tylko subiektywne swoje odczucia niemożliwe do sprawdzenia. Nie umiesz udowodnić tego co słyszysz. To tylko pisanina bez zaplecza.

[malikali]

Ty opisujesz tylko subiektywne swoje odczucia niemożliwe do sprawdzenia. Nie umiesz udowodnić tego co słyszysz. To tylko pisanina bez zaplecza.

To ja może przypomnę, że kolega Szub słyszy kable sieciowe i ich kierunek oraz bezpieczniki, ale kierunku bezpiecznika już nie słyszy. Uważa, że kierunkowość bezpiecznika to czarna magia i voodoo, ale zgodnie z jego tezą

 

Nie da się. Kable wpływają na brzmienie, to jest po prostu obiektywny fakt. Natomiast jeśli ktoś to podważa, niech poda dowód. Dowodów brak, więc albo głuchota, albo autosugestia. :-)

powinien to udowodnić czego nie zrobił do tej pory :)

[Gość baca5]

Trudno o uczciwszy biznes niż ten, gdzie klient zwyczajowo przed zakupem dostaje towar do dokładnego testowania.

To dlaczego tyle rozwodow? ;)

[Lech36]

kable sieciowe i ich kierunek

Nie pomyliłeś się ? Kierunek kabla sieciowego ? Do tego trzeba oryginał pociąć i przylutować odwrotnie a to chyba przekracza zdolności poznawcze hi-endowców. To samo dotyczy kabli XLR, które konstrukcyjnie są z założenia kierunkowe (inne elementy połączeniowe na końcach).

 

ale kierunku bezpiecznika już nie słyszy.

Ja znam audiofilów, którzy deklarują że słyszą. Oczywiście z dowodem jest znacznie gorzej.

[SzuB]

Widzę, że Pinokio za Pinokiem! malikali, bardzo źle ci robi neofictwo. Dlaczego kłamiesz? Kable sieciowe? Zawsze miałem wątpliwości co do kabli sieciowych, bezpieczniki owszem, słyszałem zmianę, ale na granicy percepcji, natomiast interkonekty, kable głośnikowe oraz okablowanie ramienia gramofonu - tak, słyszę różnice. Dlaczego audiofobi manipulują i kłamią? Czy ktoś umie to wyjaśnić?

[fox733]

SzuB, nie kłam! Racjonaliści to nie audiofoby!

[Lech36]

okablowanie ramienia gramofonu

Okablowanie gramofonu tak. Już kiedyś było tu coś na ten temat. Technicznie łatwe do wytłumaczenia (też to było). Reszta to nie jest kłamstwo w ramach możliwości percepcji ludzkiego słuchu. Zmierzyć można, usłyszeć nie, ale wiemy że są wśród nas jednostki wybitne tylko nie chcą tego udowodnić. Nawet pokazać audiogramu. Wolą tylko pisać co ma podbudować ich wybitność.

[malikali]

Widzę, że Pinokio za Pinokiem! malikali, bardzo źle ci robi neofictwo. Dlaczego kłamiesz? Kable sieciowe? Zawsze miałem wątpliwości co do kabli sieciowych, bezpieczniki owszem, słyszałem zmianę, ale na granicy percepcji, natomiast interkonekty, kable głośnikowe oraz okablowanie ramienia gramofonu - tak, słyszę różnice. Dlaczego audiofobi manipulują i kłamią? Czy ktoś umie to wyjaśnić?

 

Już dobrze pomyliłem się ok. Chodziło o głośnikowe :) Ale to nie zmienia faktu, że dalej się pogrążasz ponieważ tu deklarujesz, że masz wątpliwości co do kabli sieciowych, a bezpieczniki słyszałeś :) Czyli krótszy kawałek drucika w bezpieczniku wprowadza zmiany, ale już dłuższy kabel sieciowy nie ma prawa :)))

[SzuB]

Malikali, drogi manipulancie! Czy ja napisałem, że nie ma prawa? To jest właśnie twoja precyzja, porównywalna z precyzją twoich uszu: ja piszę A, ty czytasz B. Dlatego właśnie nawet jako specjalista od niesłyszenia jesteś niewiarygodny.

[Lech36]

Dlatego właśnie nawet jako specjalista od niesłyszenia jesteś niewiarygodny.

SzuB Ty jako "specjalista" (na piśmie) od słyszenia też jesteś niewiarygodny. Nawet jeszcze bardziej od Kolegi. ;-)

[malikali]

Malikali, drogi manipulancie! Czy ja napisałem, że nie ma prawa? To jest właśnie twoja precyzja, porównywalna z precyzją twoich uszu: ja piszę A, ty czytasz B. Dlatego właśnie nawet jako specjalista od niesłyszenia jesteś niewiarygodny.

 

Napisałeś, że masz wątpliwości, czyli na dziś kabla sieciowego nie usłyszałeś, ale bezpiecznik tak. Przecież z kablem sieciowym nie powinieneś mieć najmniejszego problemu wszak to dłuższy drucik niż ten w bezpieczniku :)) Nie wydaje Ci się to dziwne?

[SzuB]

SzuB Ty jako "specjalista" (na piśmie) od słyszenia też jesteś niewiarygodny. Nawet jeszcze bardziej od Kolegi. ;-)

Jeszcze bardziej od Kolegi się już nie da, Lechu.

[fox733]

SzuBie drogi, Was słyszących kable jest znikomy promil na świecie więc...?

[SzuB]

...więc jesteśmy budzącą emocje, a zawiść w szczególności, elitą.

[Nikonman]

Co tam bezpieczniki.Inni kierunek wlutowania rezystora słyszą...Bez komentarza.Dyskusja powoli sprowadza się do tego co zawsze.A tak ładnie było...Bezpieczniki kutwa...

[Chicago]

Czy ktoś ze sceptyków słyszy formę w poniższej wersji I Got Rhythm?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

...więc jesteśmy budzącą emocje, a zawiść w szczególności, elitą.

O.K. wzbudzacie moją zawiść ;-). Emocji nie. Skoro nazywacie się elitą to pewnie tak jest ;-).

[hafis]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Może za chwilę powstaną prace doktorskie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Może za chwilę powstaną prace doktorskie...

Powstaną ale na Uniwersytecie o fenomenie słyszenia tych zjawisk, ale pewnie jeszcze nie szybko bo temat nie jest tego wart.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[modrzew47]

SzuBie drogi, Was słyszących kable jest znikomy promil na świecie więc...?

Promil do wszystkich ludzi na świecie to duuuużo....jest.

[soundchaser]

Zmierzyć można, usłyszeć nie, ale wiemy że są wśród nas jednostki wybitne tylko nie chcą tego udowodnić

 

Człowiek jest podobno istotą rozumną.

Niesłyszący oprócz uszczerbku w narządzie słuchu, mają widocznie też podobny uszczerbek w mózgu,

bo nie potrafią zrozumieć prostej rzeczy, o której było już tutaj 10-tki razy.

 

NIE DA SIĘ UDOWODNIĆ DLACZEGO KTOŚ SŁYSZY NIUANSE W AUDIO, A KTOŚ INNY TEGO NIE SŁYSZY!

 

Nie pomoże żaden lekarz laryngolog. Tu może pomóc tylko psychiatra.

Tym zagubionym niesłyszącym, rzecz jasna.

[hafis]

Czytając wpis poprzednika, nie sposób nie dojść do wniosku, że jednak muzyka łagodzi obyczaje.

 

Jak sądzę, mój szacowny przedmówca w rozpędzie raczył nie zauważyć, że w cytowanym przez niego wpisie kolegi Lecha nie chodzi o:

 

DLACZEGO KTOŚ SŁYSZY NIUANSE

 

Lecz, że:

 

wiemy że są wśród nas jednostki wybitne tylko nie chcą tego udowodnić. Nawet pokazać audiogramu. Wolą tylko pisać co ma podbudować ich wybitność.

[malikali]

NIE DA SIĘ UDOWODNIĆ DLACZEGO KTOŚ SŁYSZY NIUANSE W AUDIO, A KTOŚ INNY TEGO NIE SŁYSZY!

 

Masz rację, ale ten ktoś, kto słyszy może udowodnić temu niesłyszącemu swoje słyszenie, niestety nikomu się to nie udało, głupie wymówki typu zły dzień słoń nadepnął na ucho itd. Ale przeważnie słyszący robią w pory na samo wspomnienie o ślepym teście i znowu padają głupie tezy, że taki test jest niemiarodajny, bo żeby słyszeć trzeba wiedzieć co gra :) i na tym się kończy.

[SzuB]

Kończy się na tym, że, Wielki Niesłyszący Manipulatorze, żaden z niesłyszących nie jest w stanie udowodnić, że zmian nie słychać. Tylko papla na forum pseudonaukowe bajeczki dla maluczkich.

[Lech36]

Kończy się na tym, że, Wielki Niesłyszący Manipulatorze, żaden z niesłyszących nie jest w stanie udowodnić, że zmian nie słychać. Tylko papla na forum pseudonaukowe bajeczki dla maluczkich.

Nie da się udowodnić nieistnienia nieistniejącego. Już rozmawialiśmy o tym.

[Chicago]

Masz rację, ale ten ktoś, kto słyszy może udowodnić temu niesłyszącemu swoje słyszenie

 

Ale jak można udowodnić niesłyszącemu, że się słyszy? Nie rozumiem tego, ale życzę powodzenia w tzw. narodowym sporcie udowadniania sobie najmojszej racji.