Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-end, co słychać a czego nie


Piotr91

Rekomendowane odpowiedzi

Randi? Inny bożek? Np. bożek popnauki? Jest ich sporo współcześnie.

 

Najnowszy to bożek Kabelek.

 

Pietrek, dobrze się czujesz? Jaka żyła wodna? Jaki Światowid? Weź wepnij dobrego Nordosta między dwa porządne urządzenia i posłuchaj. A potem wepnij jakieś badziewie, którego używasz, i sam oceń. Podejrzewam, że masz nie tylko dogmatyczmą umysłowość, która zapiekle broni jakiejś wyobrażonej teorii, ale też uszy. Użyj uszu, a nie prze(d)sądu!

 

Piękne hasełka, ale gdy ktoś zaproponuje ślepy test (niech będzie: Nordost versus tak zwane "badziewie") to Entuzjaści znajdują 1111 powodów, aby w nim nie uczestniczyć i rejterują gdzie pieprz rośnie.

Nie wiem, jak mogę ci pomóc. Bardzo ci współczuję. Poniosłeś erystyczną porażkę i zaczynasz się gubić. Ale nie martw się, przejdzie ci, Bobcat.

Proszę mnie nie rozśmieszać.

Na współczucie zasługują wyłącznie ci, którzy słuchają kabelków. Ja słucham muzyki.

Nie słuchasz muzyki, bo - jak każdy "ateista", a nie prawdziwy a-teista - większość czasu spędzasz na zajmowaniu się przedmiotem swojej negacji, czyli w równym stopniu jesteś zależny od kabli. To tak jak na zebraniach AA: nie piją, ale mówią tylko o piciu. Zdrowsze uzależnienie. W przypadku audio na szczęście nie ma takich problemów: kable wpływają na brzmienie, tylko niektórzy, jak ty, tego nie słyszą, choć są pełni namiętności.

Diagnoza z Himalajów absurdu, która dowodzi że żyjesz w wieży z kości słoniowej. Napisanie kilku(nastu) postów nie zajmuje mi "większości czasu", ale max 20 minut na dobę. Palacze poświęcają więcej na swoje dymki.

 

Swoimi kabelkami nie zajmuję się w ogóle. Jest listwa, podłączenia sieciowe fabryczne. Interkonekty (HDMI, koaksjal, cyfrowe, analogowe, antenowe) Vivanco. Głośnikowe miedź beztlenowa 99.9999 2.5 mm. Raz podłączyłem i temat przestał dla mnie istnieć.

 

Od tego czasu delektuję się muzyką.

Prosty kabel solid core zagra z lampą lepiej niż plecionka, a oba za grosze

 

To kable za gorsze grają? Dziwne teorie, co jeden to ma lepsze :D

Może nie za grosze, każdy kabelek powinien być solidnie wykonany z mechanicznego punktu widzenia. Super taniocha charakteryzuje się tym, że wtyczka potrafi zostać w ręku. Ale różnice brzmieniu???

 

To jakość masz za grosze mówisz:) A można spytać jakie kolega ma kable głośnikowe?

 

Nie oczekuj odpowiedzi. Zapytany uwielbia przedszkolne droczenie się w stylu piaskownica u Maluchów (bo już nawet ze Średniakami, o Starszakach nie wspominając) można poważniej porozmawiać.

Nie oczekuj odpowiedzi. Zapytany uwielbia przedszkolne droczenie się w stylu piaskownica u Maluchów (bo już nawet ze Średniakami, o Starszakach nie wspominając) można poważniej porozmawiać.

 

Ma bardzo dobre z casto:) Chciałem tylko się dowiedzieć czy to prawda, a tu masz, buuu.

Ludzie którzy "słyszą" kable mają tą przewagę że mogą to udowodnić (w slepym teście). Nie da się udowodnić że sie czegoś nie słyszy. Ale nie znam jeszcze przypadku aby ktoś taki prawidlowo przeprowadzony test zakonczył z wynikiem pozytywnym. I generalnie zamiast 2327 postów w tym temacie mozecie napisac i 1000000 a nikt nikogo do niczego nie przekona. Temat słyszenia/nieslyszenia kabli powinien być zabroniony na tym forum chyba ze bedzie dotyczyl przeprowadzenia slepego testu.

Sek w tym ze wszyscy slysza, ale nikomu sie nie chce udowadniach. Jeden slyszy cale zycie, drugi niedawno doznal olsnienia, jeszcze inny w latach 90, ale poprostu szkoda czasu na udowodnienie, po co wache wypalac? Zona okres dostala, dziecko chore, nogi mnie bola, corka jedynke w szkole ma z matmy, drogi w budowie, pochmurno, nie mam butow wizytowych, pokoj nie taki, kable nie takie - np dzis jeden napisal ze nie powinno sie porownywac miedzi do srebra. Tez dobry powod jak jest strach przed sromotna porazka.

?👈

Co jak co, ale "nie mam butow wizytowych" jakoś najbardziej do mnie przemawia.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Witam serdecznie słyszących i niesłyszących :-),

Czytam Was od początku i miałem się nie wcinać bo to dziecinada ale czytając kilku osobników, muszę coś skrobnąć bo zapomnieliście o kilku detalach ale na wstępie muszę zacząć od podstaw - nie należę jeszcze do żadnego obozu bo nie mam zdania, zrobiłem tylko 3 testy a więc prawie nic więc tu nie poruszam kwestii słyszenia lub nie słyszenie, są inne ważniejsze o których nikt tu nie raczył wspomnieć a więc ja to zrobię :-).

Wiadomo, że forum jest sponsorowane i to dla mnie logiczne bo bez sponsorów nie utrzyma się, sam prowadzę forum od 5 lat i sam w nie inwestuje bez sponsorów ale problem jest banalnie prosty, tutaj jest wielu ludzi z "branży" oficjalnie ale niestety jest cała masa partyzantów czyli ludzi z "branży" chcących nam coś wcisnąć, udowodnić którzy oczywiście zapomnieli się przedstawić jaki to salon reprezentują i tu niby audiofile, pasjonaci a wiadomo jak jest, kasa, prowizja od sprzedaży itd., co też jest dla mnie logiczne bo gdzie te kabelki po 10k sprzeda ? i tutaj jeden z Was napisał ..." 74% ludzi słyszy różnicę"... jasne, jak jesteś taki pewny to wyjdź z tymi cudnymi kabelkami na ulicę i sprzedaj chociaż jeden kabelek przez tydzień tym 74% słyszącym, zapewne jakbyś miał wyjść do ludzi, po domach pokrążyć i zaoferować im te swoje "magiczne" kabelki to pewnie by Cię w pewnym momencie ukamieniowało te 74% pasjontów kabelków, przecież wiadomo, że najlepszym miejscem do sprzedaży tych kabelków jest takie forum jak to gdzie każdy zagląda i czyta, nie wyjdziesz z tymi kabelkami na bazar, po domach też nie pojeździsz więc nie bardzo masz inne alternatywy. Tu nie poruszam tematy czy faktycznie jest różnica czy nie ma jej bo to kwestia drugoplanowa, jeśli jest OK ale proporcja ceny do uzyskanej poprawy czyli jeśli mam dać na kabelki 20k a poprawa będzie ok.2% no to już nie jest fascynacja, pasja a fanatyzm a to już choroba. Często czytam na forum określenie "budżetowe", sprzęt dla "Kowalskiego" czyli co Panowie ? Wy nie jesteście przeciętnymi Polakami z pensjami 4k a wszyscy jesteście prezesami Orlenu lub innymi dziwnymi typami ? To Polskie forum i Polskie realia więc nie piszcie mi bzdur, że mając rodziny, dzieci, dom w kredycie, auto w kredycie i zarabiając 4.000 zł stać Was na kabelki za 20.000 zł lub, że zbieraliście na nie lata bo takich idiotów tu nie ma ażeby to łykneli jak pelikan więc albo macie emeryturki psa, byłego esbeka lub inne profity, nie macie rodziny a tylko złota rybkę w akwarium i nie macie na co tej Waszej biednej emeryturki 15.000 zł już wydawać i kupujecie sobie te "magiczne" kabelki, nawet jak jest różnica nie neguje tego i również jestem pewien, że obóz który tak dzielnie się broni i broni tych "magicznych" kabelków" nie ma ich wcale, mają jakieś gówna po parę stówek i tyle no ale o coś trzeba walczyć bo nudno a z rybką która pływa w akwarium nie da się prowadzić sporu, ilu z Was "słyszących" ma faktycznie te kabelki po 20k ? 5% tego obozu ?. Jeden z Was napisał.."że dobre kabelki zagrają ze sprzętem za 30k lepiej niż sprzęt za 60k z kiepskimi kablami.." na czym kolego lecisz ? zmień dilera bo ten wciska Ci jakiś fajans. Zapewne jest jakaś minimalna różnica i w to jestem w stanie uwierzyć ale jaka i za ile ? czy gra warta świeczki ? to już każdy z nas podejmuje taką decyzje świadomie tylko bez takiego fanatyzm jak Wy, że robią cuda, grają lepiej w sprzęcie za 30k niż za 60k i inne bzdury, napiszcie otwarcie i szczerze jaki salon reprezentujecie i jestem w stanie to zrozumieć ale nie oszukujcie biednego "Polaka" bo czasy ciemnogrodu już dawno minęły. Masz kabelki za 20k ? cieszą Cię i ja się cieszę razem z Tobą. Nadmienię, że stać mnie na takie kabelki ale... mam poukładane w główce wszystko i jeśli klocki mam za 20k, to logiczne ,że nie dam 20k ażeby zrobić ze sprzętu który mam, sprzęt za 40k bo czarów nie ma, kabelek "magiczny" nie zastąpi elektroniki za którą tyle zapłaciliśmy i tu nie trzeba testów a mózgu..Panów którzy są melomanami, pasjonatami i mają taki sprzęt i takie kabelki pozdrawiam i nie do Was są kierowane moje słowa, z całym szacunkiem Panowie, to pasja i też je mam różne ale słowa te kieruję je do niby pasjonatów a bardziej partyzantów czyli ukrytych sprzedawców salonów którzy w taki sposób starają się zarabiać kasę wciskając nam dziecko w brzuch licząc, że tylko oni są mądrzy a cała pozostała grupa ludzi to leszcze. Pewnie kiedyś zakupie takie kabelki z czystej ciekawości ażeby mieć własne zdanie ale najpierw zacznę nie od dupy strony czyli "magicznych" kabelków a od sprzętu który na nie zasługuje :-).

Tu jak widzę, firmy zrobiły sobie z forum spółkę z o.o i sprzęt jak i muza przeszła na drugi plan, przykre to....

 

Pozdrawiam serdecznie słyszących, nie słyszących

 

P.S. Żaden pasjonat, audiofil zapewne nie bierze udziału w tej dyskusji bo to nie ta liga i nie ten poziom więc kim są Ci tak bardzo broniących "magicznych" kabelków ? ...

Wy nie jesteście przeciętnymi Polakami z pensjami 4k a wszyscy jesteście prezesami Orlenu lub innymi dziwnymi typami ?

Ja jestem innym dziwnym typem.

Grevor,

 

po pierwsze - nie zrozumiałeś pewnej ironii z tymi 74% w odpowiedzi na 99% innego Kolegi z forum.

To przecież jasne, że żadnych badań nie robiłem. ;-)

 

Po drugie - to chyba cały Twój wpis odnosi się do tzw. hi-endowych audiofili ze skłonnościami do kupowania kosmicznie drogich kabli...

takie odniosłem wrażenie.

High end jest produkowany dla szejków arabskich i Bill'a Gatesa. Jest adresowany do populacji multimilonerów liczącej sobie kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy ludzi na całym świecie. Do takiego sprzętu są też konstruowane drogie kable.

Największe emocje high end i te kable budzi wśród gołodupców nad Wisłą. Dlaczego ? Bo Polacy mają manię wyższości i nie mogą dopuścić do siebie myśli że kogoś innego stać a ich nie. A że ich nie stać - to żółć i zawiść wypływa wszystkimi porami ...

Grevor,

 

po pierwsze - nie zrozumiałeś pewnej ironii z tymi 74% w odpowiedzi na 99% innego Kolegi z forum.

To przecież jasne, że żadnych badań nie robiłem. ;-)

 

Po drugie - to chyba cały Twój wpis odnosi się do tzw. hi-endowych audiofili ze skłonnościami do kupowania kosmicznie drogich kabli...

takie odniosłem wrażenie.

 

Jestem również pasjonatem sprzętu i lubię słuchać swojej muzy ale nie jestem fanatykiem :-). Głównie chodzi mi o to, że nie wiele w tych tematach o kabelkach, Hi end mówi się o istocie i pewnie to wiesz, wiesz również, że to forum to jedno wielkie zbiorowisko firm, sprzedawców, handlarzy i innych którzy muszą tu pisać o pewnej "magii" bo z tego żyją, każdy ich post to fantastyczna reklama firmy i towarów którymi dysponują i na których jest najlepsza prowizja bo jakaż ona jest na kabelkach Klotz ? nie ważne czy to dobry kabelek czy gówno, tego swojego reklamowanego sprzeda jednego w miesiąca i już jest na michę a Klotz pewnie kilometr :-).

Reasumując : moim zdaniem temat kabelków zacznę jak zakupie sprzęcik powiedzmy od 60.000, wtedy uważam, że ma sens poszukiwanie tego uciekającego łotra króliczka :-), poniżej byłbym ostrożny z kombinowaniem z kabelkami, bo to nie ta liga i nie ten sprzęt. Bardzo chętnie posłucham opinii prawdziwych melomanów, audiofilii ale zapewne nie ma tu takowych bo oni żyją w swoim świecie i mają w dupie takie posty i wypowiedzi :-).

Też nie uważam,że mam gówniany sprzęt jak same głośniczki kosztowały mnie 20.000 ale daleko mi do Hiendu czy audiofilizmu i z tego zdaję sobię sprawę doskonale :-).

Nikogo nie miałem na celu obrazić bo nie po to jestem na tym forum, mam co robić i nie mam tylko rybki w akwarium, ba! nie mam żadnej rybki :-). To tylko taka moja mała refleksja po przeczytaniu tylu jakże "wartościowych" postów :-).

Pozdrawiam serdecznie obie grupy i dobrej zabawy życzę ale posłuchajcie czasem muzy z tych Waszych hiendów :-).

 

High end jest produkowany dla szejków arabskich i Bill'a Gatesa. Jest adresowany do populacji multimilonerów liczącej sobie kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy ludzi na całym świecie. Do takiego sprzętu są też konstruowane drogie kable.

Największe emocje high end i te kable budzi wśród gołodupców nad Wisłą. Dlaczego ? Bo Polacy mają manię wyższości i nie mogą dopuścić do siebie myśli że kogoś innego stać a ich nie. A że ich nie stać - to żółć i zawiść wypływa wszystkimi porami ...

 

Dokładnie tak samo uważam :-).

 

Ja jestem innym dziwnym typem.

 

Bomba, zaproś kiedyś na odsłuch, przywiozę dobre wino, cygaro i chociaż raz zobaczę jak to jest :-).

Ludzie którzy "słyszą" kable mają tą przewagę że mogą to udowodnić (w slepym teście).

 

Sęk w tym, że oni boją się tego ślepego testu jak diabeł święconej wody. Tak bardzo, że na własne potrzeby stworzyli dętą ideologię mającą "udowodnić" bezwartościowość tej metody badawczej. Dlatego że we wszystkich dotychczasowych testach polegli jak pies Pluto na cztery łapy.

Bobcat - stałeś się nudny jak flaki z olejem.

Jeszcze trochę a większość z nas na widok Twojego nicka będzie miało odruchy wymiotne. ;-)

@ Soundchaser

 

Masz upoważnienie aby wypowiadać się w imieniu kogokolwiek poza Tobą samym? Więc daruj sobie sformułowania typu "większość z nas". Przy okazji: to Entuzjaści są tutaj w mniejszości.

 

Mogę polecić dobrego gastrologa.

 

@ Józwa Maryn

 

Napisałem coś-tam i natychmiast zostałem personalnie zaatakowany przez @Soundchasera.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.