Hi-end, co słychać a czego nie

[SzuB]

Sam jesteś niegrzeczny, a "proszę" to gdzie ?

To jak wolisz - bełkocik ? Bełkot, to bełkot - nawet jak go owiniesz w kolorowe kokardki.

Nazywajmy sprawy po imieniu i oceniajmy z odpowiedniej perspektywy. Filozofowanie nic

tutaj nowego nie wniesie.

Nie mogę cię nazwać po imieniu, bo SlawekR przywali mi kolejne punkty, a nie chcę znikać z forum przez jakiegoś gimnazjalistę. Także nie tym razem BoDeX.

[Chicago]

Dla rozlużnienia pośladów i w ramach przerwy od sztywnej ludowej postawy wklejam blind test o wiele ciekawszy niż cable... cable.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dd6]

Tu jeszcze jeden przyczynek do dyskusji. Badania z 2013 roku, które pokazuja jak niewiele jeszcze wiemy o metodach percepcji ludzkiego słuchu. Ale oczywiście niektórzy już dawno posiedli wszystkie rozumy i badania ich guzik obchodzą. Tak w skrócie: metody projektowe oparte na alizie Fouriera, które są powszechnie wykorzystywane w przetwarzaniu audio, ale także w projektowaniu sprzętu audio są nieadekwatne, bo ucho ludzkie działa w oparciu o algorytmy o co najmniej 10 krotnie większej dokładności.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Recent research indicates the human ear is capable of 10x or more better simultaneous time domain/frequency domain optimization than can be accomplished by Fourier analysis.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) So the filters that in essence create the music we are all listening to are in their design, and in their selection insofar as it is based on Fourier analysis, not nearly up to the discerning capabilities of human hearing at the fundamental job of simultaneously presenting a signal that is optimized in both time and frequency aspects.

 

Other audio components such as speakers are also commonly designed with heavy reliance on Fourier analysis these days. So even in design, to say nothing of execution, critical components of our digital audio systems are inferior in at least some important aspects of signal processing capability to human hearing.

 

To sum up:

 

For some values of the phrase "resolving time," digital signals can be converted to an analog format which is in effect infinitely time-resolving, and thus will beat any human capability.

 

But for other values of the phrase "resolving time" that are important to music, the tools commonly used at present are by experimental measurement perhaps a tenth as good as human hearing."

 

I jeszcze to:

 

"Inaudible High-Frequency Sounds Affect Brain Activity: Hypersonic Effect"

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No i gdzie te rzekomo dobrze znane ograniczenia słuchu? Może Lech36 się wypowie?

Brakuje wam Panowie wiedzy, wyobraźni, doświadczenia w audio i zwykłej ostrożności w wyrażaniu radykalnych osądów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość baca5]

[Lech36]

Brakuje wam Panowie wiedzy, wyobraźni, doświadczenia w audio i zwykłej ostrożności w wyrażaniu radykalnych osądów.

Za to Wam nie brakuje głównie wyobraźni z resztą jest już trochę gorzej, choć ta wyobraźnia należy do bardzo selektywnych.

[Chicago]

Wyobrażnia Lechu36 jest najważniejsza, ale to raczej jest świat niezrozumiały dla ludowców.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

Lechu, ale przecież widzisz, że ilekroć pada pytanie o konkret, albo pojawia się temat do dyskusji, to nie podejmujecie żadnej rozmowy. Jak mantrę powtarzacie tylko: "nie słyszę" i "test porównawczy". Macie na oczach klapki, wiedzę z lat 50., zawiść oraz zamknięte głowy, a być może nawet słaby słuch, skoro nie słyszycie istniejących różnic.

[soundchaser]

Możesz je uszlachetnić wykonując prawidłowo odsłuchowy test porównawczy

 

Robiłem, robiłem. Taki właśnie prawidłowy o którym pisałeś.

Z wyrównanym poziomem głośności.

[Lech36]

Macie na oczach klapki, wiedzę z lat 50., zawiść oraz zamknięte głowy, a być może nawet słaby słuch, skoro nie słyszycie istniejących różni

Zrób prawidłowe porównanie to nie będziesz potrzebował pisanej teorii.

Z wyrównanym poziomem głośności.

O.K. To pozostaje tylko pytanie czy to wyrównanie zrobiłeś technicznie prawidłowo czy po audiofilsku ?

[Bobcat]

Lechu, ale przecież widzisz, że ilekroć pada pytanie o konkret, albo pojawia się temat do dyskusji, to nie podejmujecie żadnej rozmowy.

 

Ale gdy @ Krzyżak zaproponował Ci test (na Jego nota bene koszt) to zamiast podjąć wyzwanie - zrobiłeś karkołomne salto-mortale logiczne, przedstawiając bardzo nieprzekonujące "uzasadnienie" swojej odmowy. Nazwijmy rzecz po imieniu: stchórzyłeś.

[Lech36]

Wyobrażnia Lechu36 jest najważniejsza, ale to raczej jest świat niezrozumiały dla ludowców.

Zauważyłem właśnie to u kolegów zajmujących się słuchaniem np. kabli. Wybiórcza, wybujała wyobraźnia. Cóż ludzie się różnią. Jak wszyscy by byli audiofilami to świat byłby nudny. Gdyby w muzyce istniał tylko jazz to też by nie było za atrakcyjnie.

[Chicago]

Gdyby w muzyce istniał tylko jazz to też by nie było za atrakcyjnie

 

Ależ w muzyce istnieje tylko jazz, zarówno w klasyce jak i innych gatunkach - bez jazzu nie ma dobrej muzyki. Czy ty Lechu36 oprócz zjawisk w audio testujesz coś jeszcze?

Czy testowałeś na przykład salceson?

[SzuB]

Ale gdy @ Krzyżak zaproponował Ci test (na Jego nota bene koszt) to zamiast podjąć wyzwanie - zrobiłeś karkołomne salto-mortale logiczne, przedstawiając bardzo nieprzekonujące "uzasadnienie" swojej odmowy. Nazwijmy rzecz po imieniu: stchórzyłeś.

Nie bądź taki StaryM. Jak mawia Woody Allen: jestem tchórzem, ale walecznym. Natomiast z nas dwóch największym tchórzem jesteś ty. A wiesz dlaczego? Bo nie jesteś w stanie podać ani jednego argumentu na poparcie tez głoszonych przez wierzących w brak różnic. Zamiast tego - jak pisze poeta - miotasz kule czarnej wełny, słowem: zamulasz, wikłając się w półprawdy i ćwierćinteligentne gierki erystyczne.

[Bobcat]

Ależ w muzyce istnieje tylko jazz, zarówno w klasyce jak i innych gatunkach

 

Ja w kolei słyszałem, że muzyka to tylko Bach i Mozart. Cała reszta to tylko wariacje na temat.

[Lech36]

Ależ w muzyce istnieje tylko jazz, zarówno w klasyce.....

W klasyce nie ma improwizacji podstawowego elementu muzyki jazz-owej. Zajrzałem do Wiki i nie zauważyłem w podgatunkach jazz-u klasyki, ale może czegoś nie wiem albo Wiki ma błędy. Człowiek uczy się całe życie.

bez jazzu nie ma dobrej muzyki

Też bardzo lubię ten gatunek muzyczny i najczęściej go słucham, ale nie tylko. Oczywiście nie na takim poziomie jak Ty.

[Chicago]

Ja w kolei słyszałem, że muzyka to tylko Bach i Mozart. Cała reszta to tylko wariacje na temat.

 

A ja słyszałem, że Kopernik nie żyje.

[Bobcat]

Nie bądź taki StaryM. Jak mawia Woody Allen: jestem tchórzem, ale walecznym. Natomiast z nas dwóch największym tchórzem jesteś ty. A wiesz dlaczego? Bo nie jesteś w stanie podać ani jednego argumentu na poparcie tez głoszonych przez wierzących w brak różnic. Zamiast tego - jak pisze poeta - miotasz kule czarnej wełny, słowem: zamulasz, wikłając się w półprawdy i ćwierćinteligentne gierki erystyczne.

 

Waleczny tchórz to oksymoron. Cała reszta Twojego wpisu to niegrzeczny atak osobisty, na który nie zamierzam odpowiadać. Żądasz od innych kultury przy zwracaniu się do do Ciebie - zastosuj się do własnych zasad i zachowuj ją zwracając się do innych.

 

A ja słyszałem, że Kopernik nie żyje.

 

Dobrze słyszałeś.

[Lech36]

Cała reszta Twojego wpisu to niegrzeczny atak osobisty, na który nie zamierzam odpowiadać.

Bocat do niegrzecznych wpisów tu jeszcze nie doszło. Moderacja na szczęście hamuje niektórych. Jak byś się interesował niektórymi Klubami to dopiero by ci się otworzyły oczy ze zdziwienia w jaki sposób muzyka potrafi "łagodzić" obyczaje.

[Bobcat]

Też bardzo lubię ten gatunek muzyczny i najczęściej go słucham,

 

A do mnie jazz w ogóle nie przemawia i go nie rozumiem.

[Lech36]

A do mnie jazz w ogóle nie przemawia i go nie rozumiem.

Zacznij więcej go słuchać. Po jakimś czasie nie będziesz się mógł bez niego obejść.

[Chicago]

Też bardzo lubię ten gatunek muzyczny i najczęściej go słucham, ale nie tylko

 

Do jazzu zaliczam też, i można powiedzieć, że jak najbardziej, forum AS. '-) Najważniejsze to wyjść z okopów i nie bać się wolnej improwizacji.

[Bobcat]

Ale po co? Jest tyle innych gatunków.

[Lech36]

Najważniejsze to wyjść z okopów i nie bać się wolnej improwizacji

W muzyce improwizacja jest jak najbardziej wskazana, w technice lepiej jej nie stosować. Ale jak ktoś lubi to też może ją w tej dziedzinie użyć.

 

Ale po co? Jest tyle innych gatunków.

Zajrzyj na początek do Wiki to może oczy Ci się otworzą i złapiesz bakcyla. Na początek poczytaj. Oczywiście jak nie załapiesz (tego bakcyla) to też się nic nie stanie. Całkiem możliwe, że już słuchasz jazz-u tylko o tym nie wiesz.

[Chicago]

A do mnie jazz w ogóle nie przemawia i go nie rozumiem.

 

To jest wiadome przecież - od pierwszych taktów. Ten gatunek nie jest zarezerwowany dla ogólnej populacji - jazz to zjawisko niszowe.

[SzuB]

Waleczny tchórz to oksymoron. Cała reszta Twojego wpisu to niegrzeczny atak osobisty, na który nie zamierzam odpowiadać. Żądasz od innych kultury przy zwracaniu się do do Ciebie - zastosuj się do własnych zasad i zachowuj ją zwracając się do innych.

Mój drogi, nazwałeś mnie tchórzem, jesteś agresywny i niemiły. A przede wszystkim fatalnie wychowany i niegrzeczny. Brakuje ci kindersztuby. Nie zasługujesz na nic więcej, ponieważ to ty stosujesz ataki personalne, jednak ja nie jestem kapusiem i puszczam to mimo złotych uszu.

[Bobcat]

Lechu: na śniadanie lubię wędlinę, ser, dżem, jajko. Nie cierpię kaszki z mlekiem. Więc proszę nie wpychaj mi jej, bo to "zdrowe i pożywne". Lubisz - jedz sam. Smacznego.

[SzuB]

A do mnie jazz w ogóle nie przemawia i go nie rozumiem.

To wyjaśnia wszystko.

[Chicago]

W muzyce improwizacja jest jak najbardzie wskazana

 

Zależy w jakiej muzyce - w jednym gatunku jest, w innym już absolutnie nie, ale może nie rozwijajmy tego tematu bo się Bobcat obrazi.

[Bobcat]

To jest wiadome przecież - od pierwszych taktów. Ten gatunek nie jest zarezerwowany dla ogólnej populacji - jazz to zjawisko niszowe.

 

Poza popem i masówką pod publiczkę w zasadzie każdy inny gatunek muzyki jest niszowy.

[Chicago]

Lechu: na śniadanie lubię wędlinę, ser, dżem, jajko

 

Czy z wędlin preferujesz kiełbasę?

 

Jaka jest różnica między popem, a masówką?