Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

Leben Klub
IGNORED

Klub_Lebena


ptx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

"Swoją drogą, szacun. Redaktor Intenser. Nie wiedziałem ;-)))))))"

Tak.... Łatwo w owej recenzji wyczuwa się entuzjazm, co już sugeruje jak duże zmiany pozytywne wnosi bezpiecznik...

A kable... Nie wiem dlaczego nikt się nie odzywa? Ja uzywam tak starych jak mój odtwarzacz CD, czyli 15. letnich, więc swoich polecać nie mogę, bo i tak ich nie kupisz nawet na eBay'u.

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Swoją drogą, szacun. Redaktor Intenser. Nie wiedziałem ;-)))))))"

Tak.... Łatwo w owej recenzji wyczuwa się entuzjazm, co już sugeruje jak duże zmiany pozytywne wnosi bezpiecznik...

A kable... Nie wiem dlaczego nikt się nie odzywa? Ja uzywam tak starych jak mój odtwarzacz CD, czyli 15. letnich, więc swoich polecać nie mogę, bo i tak ich nie kupisz nawet na eBay'u.

 

Może się powtórzę, ale chodziło mi o to:

"Red. Intenser go chwalił na poprzednich stronach." :-)))

 

A na sugestie kablowe poczekamy, tragedii nie ma, brzmienie jest b. relaksujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Co do kabli to w ciemno Ramsesy,podobno Auditorium też zgrywają się z Lebenem no i 47 Labs. Bezpiecznik SR pozycja obowiązkowa,jak intenser przywiózł go do mnie,to wyrwało mnie z butów. Przywiózł tez wtedy Ramsesy i sieciówkę Acro droższą od Lebena ale nic już tak nie szokowało jak SR. Nie zdążyłem jeszcze nabyć a tu intenser donosi,że RED jeszcze lepszy,to może dobrze,że się spóźniłem! donegalu Drogi,różnice wizualne pomiędzy wszystkimi wersjami x,xs,F to kolor klapy,która jest fioletowa a nie szara,reszta bez zmian,no poza lampami oczywiście,chociaż gniazda IC są chyba inne w wersji F niż X w tej ostatniej są bez oznaczeń czerwony,czarny. Co do perlistości góry, u mnie bajka,co oznacza,że reszta torów,Twojego i mojego determinuje efekt końcowy, z resztą to była jedna z pierwszych cech,która mnie przekonała,perliste i rozdzielcze wysokie.

Edytowane przez jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość intenser

(Konto usunięte)

Swoją drogą, szacun. Redaktor Intenser. Nie wiedziałem ;-)))))))

 

heh- chwilka humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)

 

donegal - zapas lamp masz , SR masz , pozostają kable

 

na pierwszy rzut strzelaj w 47 labs stratos - są na allegro ( u mnie " wygoniły " kable 8 krotnie droższe)

Edytowane przez intenser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh- chwilka humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)

 

donegal - zapas lamp masz , SR masz , pozostają kable

 

na pierwszy rzut strzelaj w 47 labs stratos - są na allegro ( u mnie " wygoniły " kable 8 krotnie droższe)

heh- chwilka humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)

 

donegal - zapas lamp masz , SR masz , pozostają kable

 

na pierwszy rzut strzelaj w 47 labs stratos - są na allegro ( u mnie " wygoniły " kable 8 krotnie droższe)

 

Może się znowu powtórzę, ale chodziło mi dokładnie o to:

"Red. Intenser go chwalił na poprzednich stronach." :-)))

 

A kabelki przystępne cenowo, czytałem kiedyś o nich. Trochę krótkie, 3 m bym potrzebował. Ale może stykną, pomierzę jutro. Dziekuję.

 

Intenser, pójdź za ciosem i doradź kable 240V.

 

??????????????

 

Co do kabli to w ciemno Ramsesy,podobno Auditorium też zgrywają się z Lebenem no i 47 Labs. Bezpiecznik SR pozycja obowiązkowa,jak intenser przywiózł go do mnie,to wyrwało mnie z butów. Przywiózł tez wtedy Ramsesy i sieciówkę Acro droższą od Lebena ale nic już tak nie szokowało jak SR. Nie zdążyłem jeszcze nabyć a tu intenser donosi,że RED jeszcze lepszy,to może dobrze,że się spóźniłem! donegalu Drogi,różnice wizualne pomiędzy wszystkimi wersjami x,xs,F to kolor klapy,która jest fioletowa a nie szara,reszta bez zmian,no poza lampami oczywiście,chociaż gniazda IC są chyba inne w wersji F niż X w tej ostatniej są bez oznaczeń czerwony,czarny. Co do perlistości góry, u mnie bajka,co oznacza,że reszta torów,Twojego i mojego determinuje efekt końcowy, z resztą to była jedna z pierwszych cech,która mnie przekonała,perliste i rozdzielcze wysokie.

 

A gdzie te Ramsesy sprzedają? IC też? Ty je masz u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość intenser

(Konto usunięte)

Wyświetl postUżytkownik wpszoniak dnia 16.11.2014 - 18:51 napisał

Intenser, pójdź za ciosem i doradź kable 240V.

 

??????????????

 

tego się nie odwaźę - sieciówki to największa niewiadoma i końcowy efekt zależny od wielu czynników

IC i głośnikówki 47 labs to pewnik niezależnie od reszty

Edytowane przez intenser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

No, nie pozostaje mi nic innego jak samemu doradzić... Bezpiecznym wyborem pośród zasilających jest na pewno Furutech, Van den Hul, Fadel.... Tak, ograniczę się do tych trzech producentów.

Edytowane przez wpszoniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

 

Może się znowu powtórzę, ale chodziło mi dokładnie o to:

"Red. Intenser go chwalił na poprzednich stronach." :-)))

 

A kabelki przystępne cenowo, czytałem kiedyś o nich. Trochę krótkie, 3 m bym potrzebował. Ale może stykną, pomierzę jutro. Dziekuję.

 

 

 

??????????????

 

 

 

A gdzie te Ramsesy sprzedają? IC też? Ty je masz u siebie?

 

Nie mam,przytargał je do mnie intenser,głośnikowe i IC. Są dobre ale co się do czegoś przymierzam to intenser ma coś nowego:) 47 labs nie słyszałem,bo ciągle nie mam czasu do inta podjechać,ale to się mam nadzieję wkrótce zmieni:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

My tu gadu,gadu a tym czasem ja przełożyłem swój stockowy bezpiecznik na drugą stronę i....zmiany,zmiany,zmiany. Pojawiły się hektary dodatkowej przestrzeni i zjawiskowa holografia ale ubyło trochę body. W żadnym wzmacniaczu nie słyszałem takich czarów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

My tu gadu,gadu a tym czasem ja przełożyłem swój stockowy bezpiecznik na drugą stronę i....zmiany,zmiany,zmiany. Pojawiły się hektary dodatkowej przestrzeni i zjawiskowa holografia ale ubyło trochę body. W żadnym wzmacniaczu nie słyszałem takich czarów...

A ja słyszałem... Leben to nie wyjątek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag z poligonu ćwiczeń.

Wczoraj wieczorem po powrocie do domu włączyłem sprzęt i dźwięk był taki jak opisywałem, tzn. z mało ciekawą i wycofaną górą. W zasadzie grał dołem i średnicą. Więc za radą Intensera zdesperowany kupiłem komplet tych 47 Labs. + IC.

Dziś rano zacząłem zabawy z bezpiecznikami. No niestety, recenzentem nie będę ;-(((, kapcie mi nie pospadały... Jednak WYDAJE MI SIĘ, że ciekawszy dźwięk jest napisem SR i Fuji na zewnątrz. Fabryczny bezpiecznik daje dźwięk trochę "lżejszy". Ale za powyższe dam sobie obciąć najwyżej paznokieć. Jeszcze kiedyś się pobawię, w każdym razie coś jest na rzeczy w tym, że bezpiecznik musi się "ułożyć" i trochę trza pograć.

 

Natomiast zdarzyła się rzecz inna : WYSOKIE SIĘ POJAWIŁY ! HOSANNA! U mnie jest tak, że czasami nie poznaję sprzętu, po prostu nie gra. A są dni, że słucham rozdziawiony.

I tak właśnie jest dziś. Wcale te moje kable nic nie obcinają. Ale że potrzebowałem jeszcze jednego kompletu- to będzie nowe doświadczenie z nimi. W każdym razie nic już mi nie proponujcie, bo w tym roku to jest KONIEC z wydatkami.

I te różnice w graniu sprzętu są tak drastyczne, że zaczyna mnie to zastanawiać . Czyżby jakaś modyfikacja zasilania była konieczna? Napięcie mam stabilne 232-234 V. Nie wiem jaka jest przyczyna. Może w okolicy coś ktoś włącza???

A Leben gra.....

Jeszcze taka historyjka. Czytałem na jakimś amerykańskim forum opowieść pewnego właściciela XS, że odwiedził go kiedyś kolega mający sprzęt za 100 tys. dol. , a którego znajomi mieli systemy po milionie dol. Nie znał tego Lebenka, ale był tak zaskoczony dźwiękiem, że wyraził opinię : "najlepiej grające 15 W z lampy jakie słyszałem". A słyszał pewnie sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Kilka uwag z poligonu ćwiczeń.

Wczoraj wieczorem po powrocie do domu włączyłem sprzęt i dźwięk był taki jak opisywałem, tzn. z mało ciekawą i wycofaną górą. W zasadzie grał dołem i średnicą. Więc za radą Intensera zdesperowany kupiłem komplet tych 47 Labs. + IC.

Dziś rano zacząłem zabawy z bezpiecznikami. No niestety, recenzentem nie będę ;-(((, kapcie mi nie pospadały... Jednak WYDAJE MI SIĘ, że ciekawszy dźwięk jest napisem SR i Fuji na zewnątrz. Fabryczny bezpiecznik daje dźwięk trochę "lżejszy". Ale za powyższe dam sobie obciąć najwyżej paznokieć. Jeszcze kiedyś się pobawię, w każdym razie coś jest na rzeczy w tym, że bezpiecznik musi się "ułożyć" i trochę trza pograć.

 

Natomiast zdarzyła się rzecz inna : WYSOKIE SIĘ POJAWIŁY ! HOSANNA! U mnie jest tak, że czasami nie poznaję sprzętu, po prostu nie gra. A są dni, że słucham rozdziawiony.

I tak właśnie jest dziś. Wcale te moje kable nic nie obcinają. Ale że potrzebowałem jeszcze jednego kompletu- to będzie nowe doświadczenie z nimi. W każdym razie nic już mi nie proponujcie, bo w tym roku to jest KONIEC z wydatkami.

I te różnice w graniu sprzętu są tak drastyczne, że zaczyna mnie to zastanawiać . Czyżby jakaś modyfikacja zasilania była konieczna? Napięcie mam stabilne 232-234 V. Nie wiem jaka jest przyczyna. Może w okolicy coś ktoś włącza???

A Leben gra.....

Jeszcze taka historyjka. Czytałem na jakimś amerykańskim forum opowieść pewnego właściciela XS, że odwiedził go kiedyś kolega mający sprzęt za 100 tys. dol. , a którego znajomi mieli systemy po milionie dol. Nie znał tego Lebenka, ale był tak zaskoczony dźwiękiem, że wyraził opinię : "najlepiej grające 15 W z lampy jakie słyszałem". A słyszał pewnie sporo.

 

Temat przerabiany już miliony razy,nikt nie wie dlaczego tak jest. U mnie też są dni,że sprzęt gra i dni,że odtwarza jakieś dzwięki,tych drugich jest mniej ale sie zdarzają. Co do stockowego Fuji,to masz Kolego dobre ucho,ja słysze to samo,dzwięk z niego jest lżejszy, SR dopełnia i dodaje pewną aurę. Konkluzja amerykańskiego audiofila w ogóle mnie nie dziwi ale są ludzie, którzy oceniają dzwięk oczami i choć Leben jest piekny w sposób obiektywny,to jest też zgrabnie nieduży i to powoduje,że niektórym sie wydaje ,że tak tez gra a to błąd:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeszce się pobawię "fusami", ale ucha to ja nie mam. Mogę tylko powiedzieć, że podoba mi się lub nie.

A jeszcze z Ameryki jedna opinia, od sprzedawcy sprzętu z kolei. Łączył on Lebena z najprzeróżniejszymi kolumnami, których miał dziesiątki z pewnością. I zawsze wracał do Harbetha. :-))))

Żeby zakończyć nasze spory powiem, że są ludzie, którzy taki dźwięk lubią. Po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że Leben zadziwia. Co do grania różnie w różne dni, to normalna sprawa - sprawa kondycji psychofizycznej. Co do bezpiecznika, to Fuji gra lżej niż AHP (takie mam porównanie), więc być może te audiofilskie mają za zadanie dodanie czegoś tu i tam. Ciekaw jestem tych kabelków, bo choć mam dobrane kable, to te 47 wyglądają dziwnie, więc mogą zagrać... niedziwnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Jednak WYDAJE MI SIĘ, że ciekawszy dźwięk jest napisem SR i Fuji na zewnątrz. Fabryczny bezpiecznik daje dźwięk trochę "lżejszy".

A jednak moja wiara w Twoje ucho się nie pomyliła... Jeśli chodzi o fakt różnego "grania" to może przyczynę upatrywał bym w tym, że po dłuższym okresie nie "grzania" sprzętu kondensatory muszą się na nowo uformować (dlatego dopiero w dzień następny zestaw dał Ci przyjemność)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Kiedyś jeszce się pobawię "fusami", ale ucha to ja nie mam. Mogę tylko powiedzieć, że podoba mi się lub nie.

A jeszcze z Ameryki jedna opinia, od sprzedawcy sprzętu z kolei. Łączył on Lebena z najprzeróżniejszymi kolumnami, których miał dziesiątki z pewnością. I zawsze wracał do Harbetha. :-))))

Żeby zakończyć nasze spory powiem, że są ludzie, którzy taki dźwięk lubią. Po prostu.

No jak nie masz jak słyszysz?:)

Moim zdaniem Leben-Harbeth to synergia,mam do niego prawo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że Leben zadziwia. Co do grania różnie w różne dni, to normalna sprawa - sprawa kondycji psychofizycznej. Co do bezpiecznika, to Fuji gra lżej niż AHP (takie mam porównanie), więc być może te audiofilskie mają za zadanie dodanie czegoś tu i tam. Ciekaw jestem tych kabelków, bo choć mam dobrane kable, to te 47 wyglądają dziwnie, więc mogą zagrać... niedziwnie :-)

Może i byłem trochę zmęczony.. A kabelki będą jutro wieczorem, też jestem ciekaw, jak kapcie spadają..:-)))

 

A jednak moja wiara w Twoje ucho się nie pomyliła... Jeśli chodzi o fakt różnego "grania" to może przyczynę upatrywał bym w tym, że po dłuższym okresie nie "grzania" sprzętu kondensatory muszą się na nowo uformować (dlatego dopiero w dzień następny zestaw dał Ci przyjemność)

Nie stawiaj jednak zbyt dużych sum na moje uszy.. Ja bym uwierzył bardziej w to co słyszę, gdyby ktoś żonglował bezpiecznikami, a ja bym sobie pisał o wrażeniach. Gdyby się potwierdziło, no to co innego.

A dzisiaj to już był 4 raz jak go słuchałem, więc się chyba capsy ułożyły ..

 

No jak nie masz jak słyszysz?:)

Moim zdaniem Leben-Harbeth to synergia,mam do niego prawo:)

A ja Ci jeszcze powiem, że z Accuphase też nieźle gra :-))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a u mnie koledzy, małego złotego samuraja zabił duży złoty samuraj.

 

Początkowo szukałem Air Tight'ów, Shindo, Wavac'ów, ale trafiłem na amerykańskich forach, że jest pewien brand, który słynął z niesłychanej muzykalności, który jest bezpośrednim konkurentem dla urządzeń Shindo w Japonii... ta firma to MACTONE. Została założona w 1964r. przez Pana Matsumoto, który żyje do dnia dzisiejszego będąc jednym z największych autorytetów w historii japońskiego "tube audio".

 

...Nie mogę przestać słuchać, już trzeci dzień, mam totalną radochę ze słuchania. ...Mactone pokonał "trzysetkę" w każdym aspekcie, nie chcę pisać, że ją zmiażdżył, bo za bardzo kocham małego Leben'a... przypomina nieco set RS100 + CS660P, ale nie jest tak ciemny jak zestaw Lebena, nie ma tak zwalistego basu, wydaje mi się dynamiczniejszy i lepiej różnicujący odcienie basowe, posiada wspaniałą barwę i doskonałe wysokie tony mimo wpiętych lamp EH !

Japończycy potrafią robić lampowe audio jak nikt...

...czeka mnie teraz piękna zabawa z lampami.

Cieszę się, że na swojej drodze spotkałem Leben'a to właśnie ta marka wskazała mi właściwą drogę, ponad trzy lata z Leben'em... ehh, będę ten okres wspominał z wielkim sentymentem, od Leben'a wszystko się zaczęło.

 

pozdr.

joa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no mój to XM-IIA, na 300B mnie nie stać, po pierwsze cena wzmacniacza jest bardzo wysoka 15000 funtów, a potem lamp, 4x300B takatsuki = 10000pln, dla mnie za dużo... cena mojego bardzo uczciwa na rynku wtórnym, nowy 7000euro, ale znalazłem jeszcze exdemo nówkę XM-34 w Anglii za 2500 funtów, przeceniony z 6900 funta... generalnie jest sprzęt bardzo niszowy i trudno cokolwiek dorwać, ja miałem szczęście... jakby ktoś był zainteresowany... http://www.definitiveaudio.co.uk/stuff-list.html ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Gratulacje yoa:)

Ja się w japońskich lampiakach zakochałem.Leben jest dla mnie czarodziejskim wzmacniaczem i póki co za innym sie nie oglądam.Ciekaw jestem porównania 300F z Mactone,bo wersja F nie jest ani ciemna ani zwalista.Tak czy siak japońskie tube audio rządzi:)

 

Mam pytanie,czy po włączeniu Lebena,można przełączyć bezpiecznie impedancje przy ściszonych głośnikach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.