Skocz do zawartości
IGNORED

Ksiądz Lemański suspendowany - abp Hoser podjął decyzję


Vlado

Rekomendowane odpowiedzi

Skądś znam ten styl. W identyczny sposób władze PRL próbowały deprecjonować, gnoić i opluwać powstającą opozycję demokratyczną. Cel przyświecał jeden: w maksymalnym stopniu zohydzić jej przedstawicieli w oczach opinii publicznej. Każdy niepokorny był przedstawiany w jednoznacznie pejoratywnym świetle ze szczególnym podkreślaniem wymyślonych przez partyjnych propagandzistów, a w rzeczywistości nieistniejących, nagannych cech jego osobowości. Teraz mamy to samo w odniesieniu do ks. Lemańskiego. Historia powtarza się jako farsa.

...az dziw ze taki artykul pojawil sie na onecie...ale zdaje sie zmienil sie wlasciciel

 

podziwiam Maju twoj upor w probie edukowania Bobcata ( proba nieudana)

''Polacy maja wszystkie przymioty, oprocz zmyslu politycznego'' Winston Churchill

Pamiętam z okresu minionego jak wyglądał "gniew ludu" przywożony w teczce z Wydziału Propagandy KC. Teraz z ks. Lemańskim mamy identycznie to samo. Tylko ośrodek dyspozycji ideologicznej się zmienił.

"Pomidor" i "Pan tu nie stał" u zwolenników chierarhii kościelnej jak zdarta płyta

Podziwiam Cię Bobcat za skuteczne obnażanie hipokryzji ludzi wierzących w firmę a niewierzących w człowieka.

To smutne że takie zjawiska występują jeszcze w naszym kraju w XXI wieku, kolejne pokolenia Polaków są wyraźnie od tego typu przekonań uwolnione.

 

Pan Lemański powinien zrezygnować z pracy w tej firmie , podjąć współpracę z jakimś wydawnictwem jeśli ma coś faktycznie do przekazania ludziom i zająć się wydawaniem książek

Jesli potrafi wierzącym w boga wymyślonego przez żydów przekazać ducha prawdziwej wiary zgodnej z nurtem chrześcijaństwa to obecna firma mu na to nie pozwoli.

Głównym zadaniem narzucanym księżą od seminarium to zastraszenie i uzależnienie ludu od instytucji od kościoła. Temat finansów pomijam.

Lemański jak każda "czarna owca" dla kk i ich wyznawców jest od jakiegoś czasu szkalowany, choć przyznam że dość późno gość dostrzegł krawedź przepaści w którą nieuchronnie podąża reszta owiec.

Pamiętam z okresu minionego jak wyglądał "gniew ludu" przywożony w teczce z Wydziału Propagandy KC. Teraz z ks. Lemańskim mamy identycznie to samo. Tylko ośrodek dyspozycji ideologicznej się zmienił.

 

Podobnie mówi znany mi były pracownik Rejonowego Ośrodka Pracy Partyjnej. O Lemańskim najlepiej samemu dowiedzieć się w Jasienicy. Najpierw trzeba dotrzeć do Warszawy, a potem wsiąść w każdym pociąg do Tłuszcza, zatrzymującym się przystanek przed. Można też wyskoczyć, o ile pociąg nie zatrzymuje się. Tu ważna uwaga! Suspendowany Lemański pisał na swoim blogu, że takich, co wyskakiwali z pociągu do Małkini z przystankiem przed, ludność Jasienicy wyłapywała i mordowała. Jednak na masowe (albo pojedyncze) groby ofiar dotychczas nie natrafiono. Podobnie jak na terenach byłej Jugosławii.

Mnie osobiście bardzo rozczarował prostacki wręcz sposób prowadzenia swej walki o "lepszy" kościół przez ks. Lemańskiego. Metoda skłóć społeczeństwo celem odizolowania własnego elektoratu jakoś mu się powiodła, przynajmniej na początku. Niestety brak umiejętności wypowiadania się w sposób dyplomatyczny, oraz idiotyczne niedocenianie władzy biskupa i lojalności korporacji wobec niego, stawia całą jego walkę jako próbę zdobycia pozycji medialnej jako celebryta w sutannie.

Potwierdzeniem tegoż jest fakt, że strona anty kościelna nie zdecydowała się popracować nad Lemańskim i pokierować jego kampanią.

 

Włodek.

Dla mnie Lemański jest inspirowany i wspierany w swoich działaniach. Żaden prowincjonalny proboszcz nie odważyłby się prowadzić medialną wojnę ze swoim biskupem.To typowy młot, który potrzebuje pary.

Chyba inspirowany i wspierany to zbyt górnolotne określenia. Raczej podjudzany i szczuty przez żerującą na nim prasę. Biorąc pod uwagę formę i skuteczność jego działania, to tak właśnie wygląda. Zatonie za chwilę jak kamyk w jeziorze, a kręgi po jego chlupnięciu znikną razem z nim.

Pchła również psa gryzie, jednak wie że zagryźć go nie zdoła i bez psa również żyć nie może :-)

 

W.

Nie jestem w stanie zgodzić się z argumentami Przedmówców. Inspirowany? Podjudzany? Znów historia się kłania. Kiedyś każdy, kto ośmielił się mieć zdanie odmienne od obowiązującego (jedynie słusznego) był oskarżany o działanie na polecenie "amerykańskich imperialistów" oraz miejscowych "zaplutych karłów reakcji".

 

Jedyna."winą" ks. Lemańskiego jest to, że na poważnie wziął wypisane na sztandarach hasła o KK jako wspólnocie wiernych w Chrystusie.

Ja ci mówię Ty do Adasia M. napisz, że na Audiostereo zagnieździła się swołocz mająca głęboko w d..... prawdę objawioną w wybiórczej....

Normalnie szczyt chamstwa na co oni se pozwalają. Adaś musi zrobić z nimi porządek. Teraz, zaraz już ;-P

 

Ponieważ szkoda czasu i klawiatury na dalszą dyskusję, tylko dwie uwagi.

 

1. Nikt nie neguje jak to nam próbuje wmówić Bobkast iż w kościele się źle dzieje. Dzieje się bardzo źle - widzieliśmy, widzimy i zapewne będziemy to nadal widzieć.......

Tylko jak o poszanowaniu własności mówi nam stary recydywista który odsiedział 30 lat za kradzieże i wczoraj znowu wpadł "na robocie" to budzi to tylko kpinę i śmiech... Użyłem prostego porównania żeby być zrozumianym (dla wszystkich poza Bobcatem oczywiście).

 

2. Jak o kościół zaczyna się troszczyć gazeta wyborcza to ja się tak czuję jakby Jarosław Kaczyński nagle zapałał miłością do Rosji i Putina i słał mu wiersze pewne miłości i uczuć. Trzeba mieć inteligencję chomika, żeby nie zauważyć że coś tu strasznie śmierdzi.... Cuchnie wręcz....

 

Z panem B.

Jedyna."winą" ks. Lemańskiego jest to, że na poważnie wziął wypisane na sztandarach hasła o KK jako wspólnocie wiernych w Chrystusie.

 

A mnie się wydaje, że to tylko Twoja projekcja ks. Wojciecha, jako szczerego, oddanego ideałom zawartym w ewangeliach, rycerza kościoła odnowionego. Na razie nie ma takiego kościoła a i rycerz w Twych oczach zbyt wyidealizowany :-(

Działania w parafii doprowadzające do permanentnego skłócenia swych parafian, oraz późniejsza postawa buńczucznego zgorączkowanego watażki, nie przynoszą mu uznania nawet u przeciwników skostniałego episkopatu.

 

Również odniosę się do ewangelii. Chrystus całym swym postępowaniem dawał świadectwo miłości. Nie dzielił a przyjmował do siebie każdego człowieka, bez względu na stan, narodowość i grzechy popełnione w ciągu życia.

 

Włodek.

Nie dzielił a przyjmował do siebie każdego człowieka, bez względu na stan, narodowość i grzechy popełnione w ciągu życi

Właśnie tak postępuje ks. Lemański w odróżnieniu od bp. Hosera i jego kamaryli.

( proba nieudana)

 

Nie zaryzykuję ponowić próby, za to 3 punkty ostrzeżenia można dostać. ;)

Ale widzę że ma "wielbiciela", równie jest głuchy na argumenty z ostatniego mojego postu dobrze że choć nie porównuje do PRL-u. :))))

 

Dla mnie Lemański jest inspirowany i wspierany w swoich działaniach. Żaden prowincjonalny proboszcz nie odważyłby się prowadzić medialną wojnę ze swoim biskupem.To typowy młot, który potrzebuje pary.
Chyba inspirowany i wspierany to zbyt górnolotne określenia. Raczej podjudzany i szczuty przez żerującą na nim prasę.

 

Włodku przejrzałeś? ;)

Żartuję, ale tylko troszeczkę, rzadko z Tobą w sprawach Kk się zgadzam, ale z ostatnimi Twoimi wpisami nie wypada się nie zgodzić.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Jednak na masowe (albo pojedyncze) groby ofiar dotychczas nie natrafiono. Podobnie jak na terenach byłej Jugosławii.

 

Taaaak???

A ja widziałem filmy z ekshumacji. TV Rossija nie pokazywała?

Jestem Europejczykiem.

 

Taaaak???

A ja widziałem filmy z ekshumacji. TV Rossija nie pokazywała?

 

Też widziałem - tylko, że były to zwłoki separatystów z UCK, ale dla przykładu o mordowaniu setek czy tysięcy serbskich jeńców wojennych dla ich narządów to już chłopaku nie słyszałeś. Pewnie dlatego, że Lemański na ten temat nigdy się nie wypowiadał.

Na czym polegało owe wielokrotnie tu wspominane "skłócanie parafian", którego rzekomo miał się dopuścić ks. Lemański? Na tym, że jak ładnie to określił Vlado chciał być rycerzem kościoła odnowionego? Napotkał na betonowy mur skostniałych radiomaryjnych dewotów parafialnych, takich co to oddają cześć biskupom (nie Bogu), którymi jako bezrozumnym narzędziem ochoczo posłużył się Hoser. Aktyw dewotów postępował w charakterystyczny dla siebie i zawsze niezmienny sposób: "ma być tak jak MY chcemy, o żadnym kompromisie mowy być nie może, gdyż MY mamy rację z definicji". Jak zawsze aktyw dewotów był w mniejszości, ale wystarczająco wrzaskliwy. Większość była za ks. Lemańskim, im też marzył się kościół odnowiony. Dewocyjna bojówka Hosera postawiła na swoim, czując pełne poparcie hierarchy.

 

Ot i cała prawda o "skłócaniu". Polegało ono na tym, że ktoś próbował przemówić dewotom do rozsądku i w ogóle z nimi rozmawiać. A ich rozumienie słowa "kompromis" to 100% przyznanie im racji. Każda próba wykazania, że niekoniecznie i nie zawsze mają rację jest przez nich odbierana właśnie jako "awanturnictwo" i "skłócanie".

 

Dziwię się, że powtarzacie te oskarżenia.

Na czym polegało owe wielokrotnie tu wspominane "skłócanie parafian", którego rzekomo miał się dopuścić ks. Lemański?(...)

 

Wywieszenie listy nauczycieli wiejskiej szkoły na tablicy ogłoszeń w kościele parafialnym że wskazaniem ich jako osobistych wrogów Lemańskiego, co zakończyło się interwencją Policji, nie jest z pewnością takim skłócaniem.

 

(...)

 

Dziwię się, że powtarzacie te oskarżenia.

 

Takie informacje można było znaleźć w lokalnych mediach i na lokalnych portalach społecznościowych. Oskarżał to Lemański swoich urojonych czy rzeczywistych wrogów przed świeckim sądem rejonowym.

Też widziałem - tylko, że były to zwłoki separatystów z UCK, ale dla przykładu o mordowaniu setek czy tysięcy serbskich jeńców wojennych dla ich narządów to już chłopaku nie słyszałeś. Pewnie dlatego, że Lemański na ten temat nigdy się nie wypowiadał.

 

Różne rzeczy słyszałem dziewczyno ale o wszystkim nie dam rady napisać.

Jestem Europejczykiem.

 

Wywieszenie listy nauczycieli wiejskiej szkoły na tablicy ogłoszeń w kościele parafialnym że wskazaniem ich jako osobistych wrogów Lemańskiego, co zakończyło się interwencją Policji, nie jest z pewnością takim skłócaniem.

 

Potrafisz to udowodnić? Widziałeś? Czy tylko powtarzasz gdzieś tam zasłyszane?

 

Artykuły w lokalnej prasie pisane przez parafialnych dewotów pod dyktando Hosera (albo Dzieduszyckiego, na jedno wychodzi) nie są żadnym dowodem. W 1976 roku Trybuna Ludu zamieszczała na pęczki listy pisane "spontanicznie" przez "obywateli oburzonych na warchołów z Ursusa i Radomia" oraz wyrażających "pełne poparcie dla kierownictwa partii i osobiście tow. Edwarda Gierka".

Różne rzeczy słyszałem dziewczyno ale o wszystkim nie dam rady napisać.

 

Dziś w jednym z wątków zwróciłeś się do innych per chłopaki, więc utrzymałem tę konwencję. Teraz widzę, że chyba poczułeś się obrażony jak dama prawie.

 

I nie mam już nic do dodania na ten temat, aby nie zaśmiecać wątku.

 

Potrafisz to udowodnić? Widziałeś? Czy tylko powtarzasz gdzieś tam zasłyszane?

 

Artykuły w lokalnej prasie pisane przez parafialnych dewotów pod dyktando Hosera (albo Dzieduszyckiego, na jedno wychodzi) nie są żadnym dowodem. W 1976 roku Trybuna Ludu zamieszczała na pęczki listy pisane "spontanicznie" przez "obywateli oburzonych na warchołów z Ursusa i Radomia" oraz wyrażających "pełne poparcie dla kierownictwa partii i osobiście tow. Edwarda Gierka".

 

Potrafię, ale nie chorobliwie wierzącemu w świętość Lemańskiego.

Za to tutaj mamy prawdziwą kanalię w purpurach. Bez honoru, bez sumienia, arcy dno ludzkie.

 

"- Oskarżony o pedofilię były nuncjusz na Dominikanie arcybiskup Józef Wesołowski odwołał się od wyroku sądu kanonicznego pierwszej instancji w Kongregacji Nauki Wiary, który ukarał go wydaleniem ze stanu kapłańskiego - ogłosił rzecznik Watykanu."

Ciekawe jak często będziecie przemycać w tym temacie informacje związane z Kk i na jakie polemiki pozwoli moderacja. ;)

Z mojej strony tylko tyle;

 

"Wydalenie ze stanu kapłańskiego to najwyższa kara kanoniczna. W procesie karnym przed watykańskim trybunałem może zapaść wyrok więzienia. Zarazem Watykan nie wykluczył po raz pierwszy, że abp Wesołowski mógłby być sądzony również gdzie indziej.

 

"Należy zauważyć, że skończywszy pełnienie funkcji dyplomatycznych i w związku z utratą przysługującego mu z tej racji immunitetu może on być poddany postępowaniom sądowym ze strony innych wymiarów sprawiedliwości, które mają do tego prawo" - zastrzegł ks. Lombardi. Gotowość osądzenia byłego nuncjusza wyraziła Dominikana. Zapytania prawne dotyczące tej sprawy kierowała do Watykanu także polska prokuratura."

 

Na czym polegało owe wielokrotnie tu wspominane "skłócanie parafian", którego rzekomo miał się dopuścić ks. Lemański?
Potrafisz to udowodnić? Widziałeś? Czy tylko powtarzasz gdzieś tam zasłyszane?

 

Bobcat przyjacielu.

Czytałeś artykuł (#90)? Tam jest wszystko czarne na białym. Aha, pisałeś że to niewiarygodne. No cóż znasz to powiedzenie że w każdej plotce jest ziarno prawdy? Tu jest zbyt wiele wątków, za wiele jak na "świętego" kapłana na jakiego go kreujesz.

 

Jeżeli zasłyszanymi nazywasz opinie tam wyrażone przez ludzi nazwanych z nazwiska i imienia to gratuluję pewności siebie. Jak nazwać Twoje historie które tu przedstawiasz a nie mają one z rzeczywistością nic wspólnego.

 

Cytat.

Napotkał na betonowy mur skostniałych radiomaryjnych dewotów parafialnych, takich co to oddają cześć biskupom (nie Bogu), którymi jako bezrozumnym narzędziem ochoczo posłużył się Hoser. Aktyw dewotów postępował w charakterystyczny dla siebie i zawsze niezmienny sposób: "ma być tak jak MY chcemy, o żadnym kompromisie mowy być nie może, gdyż MY mamy rację z definicji". Jak zawsze aktyw dewotów był w mniejszości, ale wystarczająco wrzaskliwy. Większość była za ks. Lemańskim, im też marzył się kościół odnowiony. Dewocyjna bojówka Hosera postawiła na swoim, czując pełne poparcie hierarchy.

Ot i cała prawda o "skłócaniu". Polegało ono na tym, że ktoś próbował przemówić dewotom do rozsądku i w ogóle z nimi rozmawiać. A ich rozumienie słowa "kompromis" to 100% przyznanie im racji. Każda próba wykazania, że niekoniecznie i nie zawsze mają rację jest przez nich odbierana właśnie jako "awanturnictwo" i "skłócanie".

 

Pewnie nie mam co liczyć na to że poprzesz jakimkolwiek dowodem rewelacje o "działalności aktywu" zwalczającego to co zaprowadzał Lemański? Zdaje się sam Lemański o tym nic nie mówił.

 

Podobnie jak Jaro_747 pisał o "poniewieraniu" Lemańskiego w mediach tzw. "katolickich", ty również rzucasz oskarżenia wyssane z palca. Łatwo poniewierać "skompromitowanych" medialnie trudniej to niestety udowodnić, sama krążąca i ciągle podsycana przez przeciwników Kk opinia o tym środowisku do tego nie wystarczy.

 

 

....mur skostniałych radiomaryjnych dewotów parafialnych, takich co to oddają cześć biskupom (nie Bogu)....

 

Sam wyciągasz tak daleko idące "wnioski" czy ktoś ci je podsuwa? :))))

 

W 1976 roku Trybuna Ludu zamieszczała na pęczki listy pisane "spontanicznie"....

 

Odnoszę wrażenie że Twoje myślenie o świecie zatrzymało się w tym okresie....ale to ciekawe co i w jaki sposób do tego okresu jeszcze porównasz. Wyobraźnia w tym względzie pracuje u Ciebie znakomicie.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Jeżeli zasłyszanymi nazywasz opinie tam wyrażone przez ludzi nazwanych z nazwiska i imienia to gratuluję pewności siebie. J

 

Nieprzekonujące. Wiernopoddańcze "akty oburzenia" na protestujących robotników Radomia i Ursusa w 1976, wraz z "pełnym poparciem dla kierownictwa partii" - były w Trybunie Ludu też podpisane imieniem i nazwiskiem autora, nieraz nawet z podaniem stanowiska w zakładach Waltera, bądź fabryce traktorów. Zbyt dobrze pamiętam jak się organizuje taki "spontaniczny gniew ludu".

 

Pewnie nie mam co liczyć na to że poprzesz jakimkolwiek dowodem rewelacje o "działalności aktywu" zwalczającego to co zaprowadzał Lemański? Zdaje się sam Lemański o tym nic nie mówił.

 

Nie przyszło Ci do głowy, że mogę tę informację mieć bezpośrednio od kogoś z Jasienicy? Zresztą pisała także o tym prasa. Również TVP w programie lokalnym pokazywała rozmowy zarówno ze zwolennikami ks. Lemańskiego, jak i z rzeczonym aktywem dewocyjnym.

 

Jaro_747 pisał o "poniewieraniu" Lemańskiego w mediach tzw. "katolickich", ty również rzucasz oskarżenia wyssane z palca. Łatwo poniewierać "skompromitowanych" medialnie trudniej to niestety udowodnić, sama krążąca i ciągle podsycana przez przeciwników Kk opinia o tym środowisku do tego nie wystarczy.

 

Dużo słów, mało treści. Przedstawianie ks. Lemańskiego jako żądnego władzy i popularności tyrana, osobnika o rozwiniętym do rozmiarów patologicznych egocentryzmie, nawet (bo i takie sugestie bywały) zaglądającego do kieliszka, to (w sytuacji gdy są to wszystko wyssane z palca kłamstwa) klasyczny, podręcznikowy wręcz przykład poniewierania i gnojenia człowieka.

 

Sam wyciągasz tak daleko idące "wnioski" czy ktoś ci je podsuwa?

 

Nie ktoś, tylko coś. Ależ oczywiście, że podsuwa. Logika Drogi Watsonie. Również obserwacja otaczającego świata. To one i tylko one mi podsuwają takie, a nie inne wnioski.

 

Odnoszę wrażenie że Twoje myślenie o świecie zatrzymało się w tym okresie....ale to ciekawe co i w jaki sposób do tego okresu jeszcze porównasz. Wyobraźnia w tym względzie pracuje u Ciebie znakomicie.

 

Nic się nie zatrzymało. To cały czas trwa. Ideologia się zmieniła, metody zostały identyczne. Co tylko jest potwierdzeniem znanej skądinąd zasady, że wszystkie totalitaryzmy są do siebie bliźniaczo podobne. Wystarczy odrobina dobrej woli aby dostrzec to, co się dzieje i należycie ocenić.

Gdyby przypadek ks. Lemańskiego był jedynym, wówczas kryształowa czystość episkopatu byłaby niezagrożona, jednak:

 

"Mimo petycji ponad tysiąca parafian abp Stanisław Gądecki nie odwołał proboszcza z Obrzycka, który miał uderzyć 10-letniego Kubę. Odchodzi za to kapłan, który w otwartym liście do jednej z parafianek napisał, że "wikariusze nienawidzą go jak Hitler Żydów"

Cały tekst:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Odchodzi także ks. Przemysław Węgrzyn, redaktor naczelny "Przewodnika Katolickiego", który zostaje proboszczem parafii pw. św. Wojciecha. Wierni czytelnicy tygodnika zapamiętają go przede wszystkim z promowania na jego łamach religii smoleńskiej, prawicowych publicystów spod znaku "Gazety Polskiej", obrony ks. Stanisława Małkowskiego, który ma oficjalny zakaz głoszenia kazań, a także krytykowania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedy po rocznicy smoleńskiej opisaliśmy to na łamach "Wyborczej", naczelny został wezwany na dywanik do zarządu. Czy tylko pogrożono mu palcem, czy też otwarcie skrytykowano, tego dziennikarze nie wiedzą, ale atmosfera w "Przewodniku Katolickim" daleka była od chrześcijańskiej."

"Tegoroczne zmiany proboszczowskie na pewno nie zadowolą np. parafian w Obrzycku. Ks. Józef Mikołajczak miał uderzyć w twarz 10-letniego Kubę, kiedy komunikant spadł mu na posadzkę. Kapłan zaprzecza i do dymisji podawać się nie zamierza. Wierni napisali list z ponad tysiącem podpisów, w którym proszą o odwołanie kapłana. Arcybiskup na razie decyzji nie podjął. Nieoficjalnie, bo czeka na decyzję prokuratury. Na swoim stanowisku trwa także skonfliktowany z parafianami proboszcz w Dusznikach. Ponad 500 wiernych także pisało do kurii ("Nie spoczniemy, dopóki nie odejdzie"), by przenieść ks. Sergiusza Borszczowa, który kieruje parafią pw. św. Marcina. Żalili się m.in., że odmawia chrztów, pogrzebów i lekceważy biedniejszych parafian. Drugi rok z rzędu proboszcz nie został odwołany.

 

Musi za to odejść ks. Maciej Kubiak, proboszcz z parafii pw. św. Katarzyny we Wronkach, który w liście opublikowanym na parafialnej stronie internetowej rugał jedną z parafianek. Przyznał się w nim także, że jest skonfliktowany z księżmi wikariuszami, którzy "nienawidzą go jak Hitler Żydów". Kiedy sprawę nagłośnił lokalny portal Wronczanie.pl, kuria nakazała mu usunięcie listu ze strony. 1 lipca kapłan zostaje przeniesiony do małej parafii w Wilkowicach k. Leszna. Zastąpi go ks. Janusz Małuszek ze Środy Wlkp.

 

Tych kilka przykładów pokazuje, że trudno zrozumieć, dlaczego jeden konflikt zostaje przez metropolitę rozwiązany bardzo szybko, a w innych parafiach wierni - choć są skłóceni z kapłanami - muszą być na nich skazani. Jedynym kryterium wydaje się fakt, że ogólnopolskie media parafią we Wronkach zbytnio się nie zainteresowały - dlatego można było proboszcza odwołać po cichu. Ale jeśli duchowni myślą, że w ten sposób sprawią, że źle o Kościele nie będzie się mówiło, to są w błędzie."

To tylko diecezja poznańska, a w całej Polsce, jak myślicie ile jest takich problemów pomiędzy kościołem a jego Wiernymi?

Nie dziwi więc fakt, że kiedy ogólnopolskie media o tym piszą natychmiast podnosi się purpurowy wrzask o ataku na Kk :-)))) W naszym kraju i kościół hierarchiczny i Rząd RP na tym samym wozie jadą. W obydwu jedynie dekadencja i destrukcja. Ciekawe co Naród uczyni dalej, odrodzenie czy chaos i upadek. Czy zwyciężą wartości absolutne, czy korporacyjne?

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Włodku: przypadek ks. Lemańskiego dowodzi pewnej oczywistej prawdy. Niektórzy mają mi za złe ciągłe odwoływania odniesienia do czasów minionych, ale podobieństwa są tak ewidentne i tak oczywiste, że nasuwają się same.

 

Otóż w każdej instytucji i organizacji o charakterze totalitarnym tolerowane są odchylenia, ale wyłącznie te z jeszcze bardziej skrajnych, dogmatycznych, fundamentalistycznych pozycji. Lecz w żadnym przypadku nie te bardziej liberalne i optujące za unowocześnieniem, czyli plasujące się bliżej środka.

 

Na tej zasadzie po 1956 roku Gomułka zamknął (jak na tamte realia) socjal-liberalny, umiarkowany, inteligencki tygodnik "Po Prostu", a jednocześnie cały czas tolerował w kierownictwie partyjnym stalinowski beton nazywany (od miejsca ich spotkań) "Grupą Natolińską".

 

Identycznie na tej samej zasadzie zamyka się usta takim osobom jak ks. Lemański, ks. Boniecki. Najprawdopodobniej gdyby żył nieodżałowany ks. Tischner też by mu nakazano milczenie, taka jest obecnie atmosfera w kierownictwie episkopatu. A jednocześnie toleruje się (wręcz hołubi) postacie typu Rydzyk, Hoser, Głódź, Ryczan, Zawitkowski, Michalik i im podobni.

 

Reasumując: postępowych liberałów traktuje się z całą surowością, dogmatycy mogą się spodziewać co najwyżej dobrotliwego pogrożenia palcem.

Otóż w każdej instytucji i organizacji o charakterze totalitarnym tolerowane są odchylenia, ale wyłącznie te z jeszcze bardziej skrajnych, dogmatycznych, fundamentalistycznych pozycji. Lecz w żadnym przypadku nie te bardziej liberalne i optujące za unowocześnieniem, czyli plasujące się bliżej środka.

 

 

Wypróbowana technika ochrony zdobytej władzy. Piękna i wzniosła ideologia głoszona w czasie walki o elektorat, po uzyskaniu władzy zmienia się w ideologię, kto nie z nami, ten przeciw nam :-)

Zawsze i we wszystkich partiach pełniących funkcję władzy, a za takie również uważam kościoły i ich religie, ten mechanizm jest jedynie skuteczny.

 

Włodek.

Napisano dziś, 08:54

 

Typowe odbijanie piłeczki i trzymanie się tezy nie do obrony....szkoda czasy na rzeczową dyskusję z Tobą....ciągle tego dowodzisz nie przedstawiając ŻADNYCH dowodów na swoje słowa.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Typowe odbijanie piłeczki i trzymanie się tezy nie do obrony....szkoda czasy na rzeczową dyskusję z Tobą....ciągle tego dowodzisz nie przedstawiając ŻADNYCH dowodów na swoje słowa.

 

Wystarczą mi informacje bezpośrednio od źródła. A że są to informacje pewnym kręgom bardzo niewygodne? No cóż... Udownij mi proszę, że to co napisałem jest nieprawdą. Same oskarżenia nie są dowodem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.