Skocz do zawartości
IGNORED

Wpływ kabli na brzmienie - klęska niesłyszących


dd6

Rekomendowane odpowiedzi

P.S. W zasadzie pomiarem słyszenia może być audiogram, który każdy szanujący się audiofil deklarujący słyszenia np. kabli powinien sobie zrobić. Przedstawianie takiego audiogramu może wiele wyjaśnić. Na pewno to czy ktoś ma ponad przeciętny słuch.

Obawiam się, że cały proces słyszenia jest bardziej skomplikowany niż to co moze pokazać nam audiogram. Audiogram to dość zgrubny test. Wspmnieć też nalezy, że pewne tezy dotyczące percepcji słuchowej są dalej tylko w formie hipotez. Tak też dywagacje co i jak słyszy człowiek są słuszne, ale tylko do pewnego momentu.

Przedstawianie takiego audiogramu może wiele wyjaśnić. Na pewno to czy ktoś ma ponad przeciętny słuch.

Z tego, co wiem, to audiogram określa jedynie sprawnośc słuchu w zależności od częstotliwości. Testowane jest sygnałem pojedyńczym. Jakie to ma przełożenie, np, na zdolnośc rozrózniania róznych tonów i zdolność słyszenia zniekształconych tonów itp. ? W końcu nikt nie robi testów odsłuchowych puszczając sygnały sinusoidalne.

Powołuję się tutaj na dawne wpisy przeciwników kabli, wzmacniaczy i odtwarzaczy CD którzy twierdzą, że jedyne uzasadnione technicznie różnice w brzmieniu mogą wystąpić między głośnikami.

Na pewno nie pisali w takiej formie tylko chodziło o słyszalne różnice. Głośniki są rozróżnialne nawet dla przypadkowego słuchacza. Dlaczego to można łatwo obejrzeć w pomiarach charakterystyk robionych przez niektóre portale pomiarowe np. Audio (pomiary dostępne w sieci). Z innymi elementami jest już dużo gorzej. W większości przypadków po wyrównaniu poziomów takiej możliwości człowiek nie ma.

Ortodoksja twierdzi, że różnice w poziomie głośności na plus przejawiają się poprzez "niesłuszne" wrażenie, że brzmi lepiej,

Nieznaczne różnice głośności powodują tylko różnicę głośności a nie jakości. Duże różnice głośności mogą mogą subiektywnie wpłynąć na postrzeganie jakości co wynika z charakterystyk czułości naszego słuchu dla różnych głośności (duże różnice na końcach pasma słyszalnego). Dlatego wyrównanie głośności jest takim ważnym elementem odsłuchowego testu porównawczego.

 

Obawiam się, że cały proces słyszenia jest bardziej skomplikowany niż to co moze pokazać nam audiogram.

Zgadza się ale audiogram może pokazać różnice pomiędzy osobnikami gatunku ludzkiego. Potwierdzić wstępnie deklaracje pisemne często używane na tym forum.

Wspmnieć też nalezy, że pewne tezy dotyczące percepcji słuchowej są dalej tylko w formie hipotez. Tak też dywagacje co i jak słyszy człowiek są słuszne, ale tylko do pewnego momentu.

Wszystko się zgadza. Prawidłowo wykonany odsłuchowy test porównawczy w maksymalnym stopniu uwzględnia to wszystko bo jest indywidualny. Odpowiada tylko czy jesteśmy w stanie wychwycić różnice czy nie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Myślisz że ci normalnie słyszący, twierdzący że słyszą kierunkowość kabli, oporników, kondensatorów (bipolarnych) i innych elementów składowych urządzeń też uważają nas za naiwniaków ? Ale pewnie w taki sposób kształtowani czytelnicy reklam i forów w pewnej części "naiwniakami" zostają. Na pewno ci którzy nie umieją zweryfikować głoszonych w formie pisemnej wyników "badań" audiofilskich. I na koniec - nie wszystko gra tak samo ! :-).

Trochę za bardzo się nakręcasz, bo co ten twój wywód ma wspólnego z moim postem?

Tych ludzi porównujesz z niemalże głuchym facetem?

Trochę chyba fantazjujesz.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Zgadza się ale audiogram może pokazać różnice pomiędzy osobnikami gatunku ludzkiego. Potwierdzić wstępnie deklaracje pisemne często używane na tym forum.

Pewnie słusznie to zauważyłeś, jakość słyszenia to taka cecha w przyrodzie jak inna i podlega rozkładowi gaussowskiemu lub zbliżonemu do niego. Używajac dyplomatycznego języka można powiedzieć, że część z nas jest spozycjonowana daleko na lewej osi X, część po środku, a część dalego na prawej. Używając języka z forumowych kłótni ten głuchy, a ten złotouchy. Mając na uwadadze, że rozważane zmiany jakościowe mogą być stosunkowo małe, tak postawienie sprawy pozwala na stwierdzenie, że jest jakaś część populacji, która z racji swojej pozycji w tym rozkładzie nie jest uprawniona do kwestionowania tego co słyszy inna część populacji.

Trochę za bardzo się nakręcasz, bo co ten twój wywód ma wspólnego z moim postem?

Ja się nakręcam ? :-). Niech Kolega przejrzy to forum to na pewno znajdzie wielu bardziej nakręconych. Może nawet przekręconych ;-).

Tych ludzi porównujesz z niemalże głuchym facetem?

Ci ludzie badający kierunkowość są w większości mocno po 60 :-).

Trochę chyba fantazjujesz.

Niestety to jest z życia wzięte. Na forum nigdy nie fantazjuje a jeżeli używam ironii, żartu albo sarkazmu to zawsze oznaczam - ;-)

 

Mając na uwadadze, że rozważane zmiany jakościowe mogą być stosunkowo małe, tak postawienie sprawy pozwala na stwierdzenie, że jest jakaś część populacji, która z racji swojej pozycji w tym rozkładzie nie jest uprawniona do kwestionowania tego co słyszy inna część populacji.

Ja nie kwestionuję "słyszenia" pewnej grupy ludzi. Krytyce podlega tylko pisemna forma tych deklaracji. Niestety praktycznego dowodu nikt nie potrafi przeprowadzić, mimo że taka możliwość istnieje. Dlatego ta pisemna forma deklaracji jest najczęściej uznawana za marketingowe działania nakręcające sprzedaż. Niestety te działania często są na granicy uczciwości lub nawet ją przekraczają.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Niestety praktycznego dowodu nikt nie potrafi przeprowadzić, mimo że taka możliwość istnieje.

Osobiście mam wątpliwość czy jest jakaś poważna grupa, która byłaby zainteresowana kompleksowym zbadaniem sprawy i zdeterminowana, by wyłożyć na takie zagadnienie fundusze, tylko po to by wąskiej grupie zainteresowanych coś udowodnić lub nie. Kable audio to jest nisza nisz i kropla w oceanie globalnego handlu. Uwaga tych, co teoretycznie mogliby się sprawą zająć jest skupiona gdzie indziej, tam gdzie robi się poważne interesy. Taki mam pogląd na to zagadnienie.

Ależ jest bardzo ciekawy artykuł oparty na naukowym i bardzo mocno udokumentowanym eksperymencie, do którego odnośnik znajduje się w angielskiej wersji Hi-End (z polskiej ktoś go, po protu wyciął, bo nie zrozumiał), który dowodzi, że człowiek ma bardzo dużą zdolność do słyszenia różnic w dźwięku zwiazanych z opóźnieniami czasowymi. Jest w w stanie usłyszeć różnice w skali czasowj zncznie powyżej progów słyszalnośći podstawowych tonów. Więcej, ta zdolność nie zanika i nie zmniejsza się tak znacząco z wiekiem w przeciwieństwie do zakresu częstotliwosciowego. Ciekawe, bo mimo, że słuchający nie słyszeli już dźwięków w okolicach 14kHz bezbłędnie w ślepym teście rozróżniali różnice czasowe w dźwiękach odpowiadające sygnałom rzędu 27kHz.

 

"Milind N. Kunchur∗Department of Physics and AstronomyUniversity of South Carolina, Columbia, SC 29208(Dated: 19.07.2007 [received]; 29.08.2007 [published])

 

Misalignment in timing between drivers in a speaker system and temporal smearing of signals incomponents and cables have long been alleged to cause degradation of fidelity in audio reproduction.It has also been noted that listeners prefer higher sampling rates (e.g., 96 kHz) than the 44.1kHz of the digital compact disk, even though the 22 kHz Nyquist frequency of the latter alreadyexceeds the nominal single-tone high-frequency hearing limit fmax∼18 kHz. These qualitative andanecdotal observations point to the possibility that human hearing may be sensitive to temporalerrors, τ , that are shorter than the reciprocal of the limiting angular frequency [2πfmax]−1 ≈ 9μs, thus necessitating bandwidths in audio equipment that are much higher than fmax in order topreserve fidelity. The blind trials of the present work provide quantitative proof of this by assessingthe discernability of time misalignment between signals from spatially displaced speakers. Theexperiment found a displacement threshold of d≈2 mm corresponding to a delay discrimination ofτ≈6 μs."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Osobiście mam wątpliwość czy jest jakaś poważna grupa, która byłaby zainteresowana kompleksowym zbadaniem sprawy i zdeterminowana, by wyłożyć na takie zagadnienie fundusze, tylko po to by wąskiej grupie zainteresowanych coś udowodnić lub nie.

Sądzę że można spróbować zainteresować "Discovery" tym zagadnieniem, lub po prostu uzyskać certyfikat u Randiego. To definitywnie załatwiłoby temat.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość baca5

(Konto usunięte)

Średnio co 2-tygodnie zakładacie nowy wątek; czy kable mają wpływ na dźwięk? itp. Osądzacie w nich ludzi, którzy mają fajne hobby i dobrze się przy tym bawią. Czytając Wasze wynurzenia mam poważne wątpliwości, która grupa osób ma rzeczywiście problem psychiczny; osoby które z racji tego że ich na to stać kupują np. IC za 10k, czy Wy opętani misją nawracania świata. ;)

 

Kolego, czy tobie sie cos nie pomylilo?

Watek zalozyl tzw. Slyszacy.

Sądzę że można spróbować zainteresować "Discovery" tym zagadnieniem, lub po prostu uzyskać certyfikat u Randiego. To definitywnie załatwiłoby temat.

Równie dobrze mogłeś napisać, ze od Putina. :)

Równie dobrze mogłeś napisać, ze od Putina. :)

Putin o ile wiem też audio się interesuje. kiedyś w sieci było zdjęcie zestawu jakiego używa (Miedwiediewa też). Możesz spróbować spytać czy kabli też słucha. ;-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

"3. W trakcie porównania najlepiej nie zmieniać położenia głowy względem kolumn. Nawet drobne przesunięcia głowy mogą spowodować zmiany w odbiorze poszczególnych fragmentów pasma wynikające z akustyki pomieszczenia i nakładania się charakterystyk z dwóch źródeł dźwięku (stereo) ."

 

Nie wiem jak inni, ale ja wcale nie ruszam głową podczas słuchania muzyki.

Siedzę dokładnie w tym miejscu, w którym brzmienie jest optymalne biorąc pod uwagę ułożenie głowy względem głośników.

Ustawienie głośników oczywiście było mozolnie dopracowywane przy zastosowaniu prawidłowo przeprowadzonego testu porównawczego. ;-)

Kolego, czy tobie sie cos nie pomylilo?

Watek zalozyl tzw. Slyszacy.

 

Masz rację. Aktualnie są 4 wątki. Ten rzeczywiście założył człowiek z kręgu słyszących.

Przy okazji zwróć uwagę na Wasze wyszukane określenia np. "złotouchy" itp. To jest Panie wiocha, permanentna wiocha.

 

Proponuję dla równowagi niesłyszącemu przyporządkować określenie: zwiędłouchy, albo martwouchy.

;-)

 

Wyświetl postUżytkownik Mrok dnia 03.10.2014 - 08:28 napisał

Średnio co 2-tygodnie zakładacie nowy wątek; czy kable mają wpływ na dźwięk? itp. Osądzacie w nich ludzi, którzy mają fajne hobby i dobrze się przy tym bawią

 

Otóż to. Nie rozumem tego opętania, które każe biegać za nieznanymi sobie ludźmi i zawracać im głowę.

 

 

 

Taka misja... jak to w sekcie. ;-)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Nie wiem jak inni, ale ja wcale nie ruszam głową podczas słuchania muzyki.

 

A nogą chociaż w rytm ? :)

 

Ps, to jest straszne co napisałeś , też tak miałem.

Panowie to jest jakaś choroba , całe to audio.

Gość baca5

(Konto usunięte)

Nie wiem jak inni, ale ja wcale nie ruszam głową podczas słuchania muzyki.

 

A dlugo sluchasz? Bo to raczej nie jest zbyt zdrowe- jeszcze w katatonie wpadniesz ;)

Nieznaczne różnice głośności powodują tylko różnicę głośności a nie jakości. Duże różnice głośności mogą mogą subiektywnie wpłynąć na postrzeganie jakości co wynika z charakterystyk czułości naszego słuchu dla różnych głośności (duże różnice na końcach pasma słyszalnego). Dlatego wyrównanie głośności jest takim ważnym elementem odsłuchowego testu porównawczego.

 

Przecież to oczywiste. Trzeba mieć mózg na poziomie dżdżownicy, aby tego nie wiedzieć, albo nie rozumieć.

Kolego, czy tobie sie cos nie pomylilo?

Watek zalozyl tzw. Slyszacy.

 

To jest JEDYNY wątek tego typu założony przez Słyszącego. I zrobił to niewątpliwie dla przeciwwagi :)

Trzeba mieć mózg na poziomie dżdżownicy, aby tego nie wiedzieć, albo nie rozumieć.

A kto ma taki mózg na poziomie dżdżownicy ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie no, pisałem ogólnie. Przecież nie o Tobie.

Uf, odetchnąłem z ulgą bo już zacząłem się zamartwiać. ;-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość rydz

(Konto usunięte)

To jest JEDYNY wątek tego typu założony przez Słyszącego.

 

Bo inny po kilku latach bytu na forum , zostal wystrzelony w kosmos , podzielił Userów , oj podzielił.

Dodam jeszcze: i obrażać się strasznie i pomstować, gdy ci ludzie dadzą do zrozumienia, że im to zachowanie nie odpowiada, a nawet wydaje się dziwne.

Ci, co tak zajadle walcza i chamstwem próbuja nadraniać braki intelektualne, to kompleksy. Pamiętam, jeszcze z uczelni, techników tam pracujących. W instytutach to też była grupa specjanej troski. Wszystko dlatego, ze się nie ma tego "papierka' .

Coś jak w wojsku. Ale tam adeptom wojskowych "uczelni" na osłodę dodawali tytuł inzyniera...pola walki ;)

 

W przemyśle juz takich przypadków niewiele. Tam niżej stali robotnicy zwykli, więc i mistrz miał swoja pozycję i status.

Wszystko o ten status się rozbija. A robotnik i tak uważa, że wie lepiej od mistrza czy inżyniera. Nie wszyscy, bo znałem wielu naprawdę w porządku.

Trzeba się było, po prostu uczyć, a jak nie, to nie sr** wyżej niż się jest.

Mózg na poziomie dżdżownicy to już hardkor, ale umysłowość pantofelka...

Jednak pantofelek i dżdżownica są na tyle rozsądne żeby kabli nie słuchać. Mało tego są na tyle rozsądne że żyją w zgodzie z naturą. ;-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość baca5

(Konto usunięte)

Bo inny po kilku latach bytu na forum , zostal wystrzelony w kosmos , podzielił Userów , oj podzielił.

 

To może założymy gdzie indziej? WordPress i Altervista mają chyba darmowe moduły forum.

Jednak pantofelek i dżdżownica są na tyle rozsądne żeby kabli nie słuchać. Mało tego są na tyle rozsądne że żyją w zgodzie z naturą. ;-)

Zgodnie z naturą to Randi też nie żyje ;)

Przynajmniej nie będzie potomstwa, ślepa linia ewolucji...

Zgodnie z naturą to Randi też nie żyje ;)

Popatrz na świat ile psów próbuje dobierać się do innych psów (nie suk). To nie jest w świetle nauki niezgodne z naturą. Chyba, że mówimy o nauce alternatywnej. Niestety część ludzi się taka rodzi i chyba nie chcesz ich skierować do unicestwienia ? Wiesz ilu muzyków żyje nie w zgodzie z naturą ? Pewnie nie słuchasz ich dokonań bo to budzi obrzydzenie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jednak pantofelek i dżdżownica są na tyle rozsądne żeby kabli nie słuchać. Mało tego są na tyle rozsądne że żyją w zgodzie z naturą. ;-)

I na tyle rozsądne są także, Lechu, że "technicznie prawidłowe testy" oraz dogmat "wyrównanego poziomu" to dla nich fałszywe zabiegi mające pomóc w rozpaczliwym poszukiwaniu nieistniejącego dowodu na brak wpływu kabli na brzmienie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.