Skocz do zawartości
IGNORED

JBL 4429


Gość masterofdeath6

Rekomendowane odpowiedzi

JBL to specyficzne kolumny, typ love or hate. Mają duży potencjał brzmieniowy, nieskrępowaną dynamikę i są wolne od jakiegokolwiek zmanierowania. To nie są kolumny dla typowego audiofila słuchającego samplerów Naima i innego plumkania...

 

 

 

Autor już dość dawno zapytywał mnie o te kolumny, ale niestety nie byłem w stanie mu pomóc. Widzę, że nie jestem odosobniony:-) Wątek stał się natomiast polemiczny, a nie merytoryczny.

 

Być może ktoś z kolegów z forum będzie w stanie pomóc w tej trudnej sytuacji. Sam jeśli miałbym możliwość posłuchałbym szkoły grania JBL to chętnie bym posłuchał, wiele o nich czytałem ale nigdy nie było mi dane usłyszeć. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3250999
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

JBL to świetne kolumny dla miłośników ciężkiego grania, nie znam lepszych do różnych odmian metalu, hard rocka i zbliżonych gatunków. A tak się składa, że wraz z założycielem wątku mamy bardzo zbliżone preferencje muzyczne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251007
Udostępnij na innych stronach

JBL to świetne kolumny dla miłośników ciężkiego grania, nie znam lepszych do różnych odmian metalu, hard rocka i zbliżonych gatunków. A tak się składa, że wraz z założycielem wątku mamy bardzo zbliżone preferencje muzyczne.

 

Myślę że mógłbym dopisać się do waszego klubu ponieważ też lubię takie granie, być może najbardziej ale lubię też jazz, jak się do niego ma JBL? Czy to nie mezalians.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251010
Udostępnij na innych stronach

JBL to świetne kolumny dla miłośników ciężkiego grania, nie znam lepszych do różnych odmian metalu, hard rocka i zbliżonych gatunków. A tak się składa, że wraz z założycielem wątku mamy bardzo zbliżone preferencje muzyczne.

 

Tu się nie zgodzę, bo grają wszystko równo bez względu na rodzaj muzyki ... chyba że słuchasz flaków z olejem - to możesz mieć jakiś własny gust ... chcesz zagrać Jazz, klasykę, lub same wokale ... tylko abyś u siebie przynajmniej z połowę tego usłyszał :-)

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251015
Udostępnij na innych stronach

To tylko kolumny, nie macie nawet kabli aby odtworzyły to, co wyjdzie ze wzmacniacza.

O czym Wy tu Panowie w ogóle dyskutujecie?

 

P.S.

Proszę nie traktować danych przetworników elektroakustycznych, jako nadających się lub nie, do jakiegoś gatunku muzycznego. urąga to wszystkiemu.

Jeśli jakiś zespół głośnikowy czy przetwornik. nie radzi sobie z danym sygnałem sterującym, jest po prostu źle zaprojektowany.

Kolumna głośnikowa na prawdę nie jest aż tak inteligentna, aby wyróżniać dany materiał muzyczny a na inny się obrażać.

Przeznaczanie danych urządzeń do rodzajów muzyki, to jedna z pomyłek branży, całkowitych pomyłek wyrosłych z lenistwa, braku wiedzy i umiejętności, a przede wszystkim niedoskonałości pomysłów na stworzenie w pełni funkcjonalnych urządzeń w tym sektorze.

 

Piszecie w dziale hi end, a wychodzi magiel.

 

Przepraszam za uogólnienia, ale nie da się tego czytać.

 

 

 

Generalnie JBL wie co robi, czasami idzie na skróty.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251018
Udostępnij na innych stronach

Tomkly, do tej muzyki o której piszesz, bardziej predysponowane były/są kolumny z serii Ti, jak: Ti 1000 / Ti 2000 / Ti 3000 / Ti 5000

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

page08.jpg

...grają wyraźną/doświetloną górą i głębszym masywniejszym basem i ogólnie najmniej dogrzewania z wszystkich JBL'i … takie z zacięciem rockowym to są właśnie Ti składane w 90-tych latach w Danii i sprzedawane głównie w Niemczech – to chyba jakaś specjalna seria dla nich :-)

 

Musiały stać dosyć daleko od tylnej ściany i mieć bdb akustykę pomieszczenia, wtedy pojawiał się głęboki basisko i ginęły jego rezonanse w pomieszczeniu.

 

Jakoś tak średnio mi ta seria pasowała. Najbardziej w nich podobały mi się tweetery 050Ti

page06.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251052
Udostępnij na innych stronach

Być może ktoś z kolegów z forum będzie w stanie pomóc w tej trudnej sytuacji. Sam jeśli miałbym możliwość posłuchałbym szkoły grania JBL to chętnie bym posłuchał, wiele o nich czytałem ale nigdy nie było mi dane usłyszeć. Pozdrawiam

 

Jesli jesteś z Warszawy to zapraszam przy jakiejś okazji.

 

 

Atlon, ta charakterystyka częstotliwościowa wygląda znakomicie. Niskie i średnie równiutko, na górze trochę się dzieje. I schodza do prawdziwych 40 Hz.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251084
Udostępnij na innych stronach

o losie :)

 

Nikt nie mowil ze bedzie latwo.

Sluchales w ogole JBLi?

Ta marka nie jest tu zbyt popularna. To nie jest audiofilskie plumkanie tylko duzy, pelny i wyrownany dzwiek z kopem. Audiofile zazwyczaj za pierwszym razem sa przytloczeni i zbombardowani. Wiem z doswiadczenia.

 

Twardym trzeba być :).

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251213
Udostępnij na innych stronach

Jesli jesteś z Warszawy to zapraszam przy jakiejś okazji.

 

 

Atlon, ta charakterystyka częstotliwościowa wygląda znakomicie. Niskie i średnie równiutko, na górze trochę się dzieje. I schodza do prawdziwych 40 Hz.

 

Pozdro

 

pmcomp, bardzo dziękuję za zaproszenie ale w moim przypadku będzie to trudne ponieważ nie mieszkam w Warszawie, być może zanim będę u Ciebie w mieście nie będziesz już miał tych JBL-i - to bardziej prawdopodobne rozwiązanie. Natomiast jeśli się uda to będę się odzywał na p.w.

PS. Myśląc o trudnej sytuacji, miałem na myśli założyciela wątku nie siebie :)

Pozdrawiam Sonik77

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251360
Udostępnij na innych stronach

Niebieski "JBL studio monitor" od końca lat 80 to domowe zabawki na japoński rynek bo tam zabrakło im majtek na zmianę po wejściu dwu- i czterodrożnych 4320 i 4343 i powstał kult JBLa.

Obecna seria przeznaczona do studiów do M2 i seria LSR. Ostatnimi klasycznymi monitorami które faktycznie były używane w studiach były 4435.

 

4429 to trochę dziwna konstrukcja z jednej strony zaje... przetworniki a z drugiej szmatławe elektrolity w zwrotnicy...

Co do serii Ti5000, wolałbym już 'prawdziwe' 250Ti Jubilee ;o)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251369
Udostępnij na innych stronach
Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

aby było jasne - nie jestem jebnię...ym ałdjofilem i nie słucham kabelków itp itd :D

pytam konkretnie o te JBL 4429 bo siadł mi zacnie model S3900 - a to ponoć niemalże to samo....

JBL ma dużo modeli, przerobiłem już kilka. Na dziś z tych nowych to LS80 za 7tyś nowe miałbym na uwadze jedynie :)

Serie TiK, TL, Ti. XTi wyszły mi już bokiem (obecny zestaw gra zacniej) a E, ES itp po prostu nie grają :(

te poniżej 4429 niebieskie, do tego z membranami białymi też nie bierę pod uwagę bo jednak to trochę musi wyglądać :) a przy tym w tej cenie LS80 chyba bym wybrał raczej :)

 

Dynamiki lepszej niż dziś i wykopu (nie mam się co oszukiwać) nie będę miał. Brakuje mi jednak finezji, wyrafinowania i detalu.

Nie szukam ciepłych oszukańczych klusków typu (nie wymienię firm, ale już kilka wtop mam zaliczone:) jeno rzetelnego przejrzystego grania :>

Te 4429 wyglądają właśnie podejrzanie bo dokładnie - przetworniki zapowiadają się bosko ale te zwrotki i obudowa za 20tyś ?! :O

z tym że już nauczyłem się już nie słuchać danych technicznych ani patrzeć na budowę. Stąd pytanie czy ktuś to posiada :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251385
Udostępnij na innych stronach

To tylko kolumny, nie macie nawet kabli aby odtworzyły to, co wyjdzie ze wzmacniacza.

O czym Wy tu Panowie w ogóle dyskutujecie?

 

P.S.

Proszę nie traktować danych przetworników elektroakustycznych, jako nadających się lub nie, do jakiegoś gatunku muzycznego. urąga to wszystkiemu.

Jeśli jakiś zespół głośnikowy czy przetwornik. nie radzi sobie z danym sygnałem sterującym, jest po prostu źle zaprojektowany.

Kolumna głośnikowa na prawdę nie jest aż tak inteligentna, aby wyróżniać dany materiał muzyczny a na inny się obrażać.

Przeznaczanie danych urządzeń do rodzajów muzyki, to jedna z pomyłek branży, całkowitych pomyłek wyrosłych z lenistwa, braku wiedzy i umiejętności, a przede wszystkim niedoskonałości pomysłów na stworzenie w pełni funkcjonalnych urządzeń w tym sektorze.

 

Piszecie w dziale hi end, a wychodzi magiel.

 

Przepraszam za uogólnienia, ale nie da się tego czytać.

 

 

 

Generalnie JBL wie co robi, czasami idzie na skróty.

 

Pozdr.

Jak rzadko się z Toba zgadzam w 100%. Niestety, obecnie większość produktów to knoty udające prawdziwe audio.

 

aby było jasne - nie jestem jebnię...ym ałdjofilem i nie słucham kabelków itp itd :D

pytam konkretnie o te JBL 4429 bo siadł mi zacnie model S3900 - a to ponoć niemalże to samo....

JBL ma dużo modeli, przerobiłem już kilka. Na dziś z tych nowych to LS80 za 7tyś nowe miałbym na uwadze jedynie :)

Serie TiK, TL, Ti. XTi wyszły mi już bokiem (obecny zestaw gra zacniej) a E, ES itp po prostu nie grają :(

te poniżej 4429 niebieskie, do tego z membranami białymi też nie bierę pod uwagę bo jednak to trochę musi wyglądać :) a przy tym w tej cenie LS80 chyba bym wybrał raczej :)

 

Dynamiki lepszej niż dziś i wykopu (nie mam się co oszukiwać) nie będę miał. Brakuje mi jednak finezji, wyrafinowania i detalu.

Nie szukam ciepłych oszukańczych klusków typu (nie wymienię firm, ale już kilka wtop mam zaliczone:) jeno rzetelnego przejrzystego grania :>

Te 4429 wyglądają właśnie podejrzanie bo dokładnie - przetworniki zapowiadają się bosko ale te zwrotki i obudowa za 20tyś ?! :O

z tym że już nauczyłem się już nie słuchać danych technicznych ani patrzeć na budowę. Stąd pytanie czy ktuś to posiada :)

Wyrafinowanie to nie jest cecha, jaką bym przypisał konstrukcjom JBL, mimo różnych ich zalet. Obawiam się, że pozostają Ci fora anglojęzyczne/japońskie lub wypożyczenie ich od PHU Bałys.

 

Tak szczególnie w ECM , Blue Note...lub u Chesky....

W studiu używa się wielu głośników w zależności od tego co jest nagrywane....

Abbey Road to szczególnie ma głośniki każdego Kowalskiego....proponuję więcej nie wygłaszać takich kalumni....

 

Bez urazy dla pccompa , ale te JBL to taki sam hi end jak np. Harbethy SHL 5 tylko odwrotnie ;)))

Zupełnie inna szkoła grania ...tylko czy to jest Hiend......hmmmm;)))

 

Pierwsze z brzegu...http://www.sonicscoop.com/site/wp-content/uploads/2011/08/speakers1_small.jpg

No Abbey Road zwlaszcza, widzialem na fotkach te Bowersy...rzeczywiście szacun ROTFL

A Ty kolego, przestań się napinać jak być co najmniej brał udział w urządzeniu tych studio i nie używaj słów, których sensu nie rozumiesz ;)

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251554
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy dla pccompa , ale te JBL to taki sam hi end jak np. Harbethy SHL 5 tylko odwrotnie ;)))

Zupełnie inna szkoła grania ...tylko czy to jest Hiend......hmmmm;)))

 

Pierwsze z brzegu...http://www.sonicscoop.com/site/wp-content/uploads/2011/08/speakers1_small.jpg

Nie urazam sie :).

A kto mowi ze to jest high end?

Ponowie pytanie ... a co to jest high end?

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251586
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Jak ja się cieszę,że mam tak źle zaprojektowane kolumny z beznadziejnymi,projektowanymi chyba przez stado baranów przetwornikami i tragiczną całą resztą, bo od kiedy mam ten szajs to nie mogę się nasłuchać muzyki,której przy poprzednich klockach słuchać w takiej ilości jakoś nie mogłem. Rzeczone JBL słuchałem w jednym z salonów na Śląsku i było w tym graniu wszystko za wyjątkiem muzyki, skoro jest tak jak pisze niekwestionowany mistrz ,że JBL wie co robi to ja nie wiem czego słucham.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251595
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Jak ja się cieszę,że mam tak źle zaprojektowane kolumny z beznadziejnymi,projektowanymi chyba przez stado baranów przetwornikami i tragiczną całą resztą, bo od kiedy mam ten szajs to nie mogę się nasłuchać muzyki,której przy poprzednich klockach słuchać w takiej ilości jakoś nie mogłem. Rzeczone JBL słuchałem w jednym z salonów na Śląsku i było w tym graniu wszystko za wyjątkiem muzyki, skoro jest tak jak pisze niekwestionowany mistrz ,że JBL wie co robi to ja nie wiem czego słucham.

 

Ja mam na górze w sypialni Spendory SP100 a na dole Harpie, czyli powiedzmy produkt zbliżony do JBL. I żyję z obydwoma wspaniale;-) Spendory mają słodycz, magię na wokalach i podobny zbiór cech. Z kolei Harpia ma przezroczystość, kopnięcie, dynamikę, świeżość... Myślę, że niepotrzebnie przeciwstawia się sobie różne koncepcje dźwięku, w przypadku dobrej realizacji oraz rozsądnego zestawienia całości systemu z każdej można uzyskać dźwięk wybitny. Cała dyskusja jest niepotrzebna, bo da się uzyskać dobry dźwięk zarówno z JBL jak i Harbethów czy Spendorów;-) Ja cenię wszystkie wymienione marki choć są skrajnie różne. JBL musi grać z mocną lampą, wtedy nabiera większej ogłady a nie traci swoich zalet.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251631
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

Ja mam na górze w sypialni Spendory SP100 a na dole Harpie, czyli powiedzmy produkt zbliżony do JBL. I żyję z obydwoma wspaniale;-) Spendory mają słodycz, magię na wokalach i podobny zbiór cech. Z kolei Harpia ma przezroczystość, kopnięcie, dynamikę, świeżość... Myślę, że niepotrzebnie przeciwstawia się sobie różne koncepcje dźwięku, w przypadku dobrej realizacji oraz rozsądnego zestawienia całości systemu z każdej można uzyskać dźwięk wybitny. Cała dyskusja jest niepotrzebna, bo da się uzyskać dobry dźwięk zarówno z JBL jak i Harbethów czy Spendorów;-) Ja cenię wszystkie wymienione marki choć są skrajnie różne. JBL musi grać z mocną lampą, wtedy nabiera większej ogłady a nie traci swoich zalet.

 

Tomek,przecież to była ironiczna wypowiedź w odniesieniu do dywagacji pewnego maga,Sylwek to od razu zrozumiał:)

 

Tomasz a tak baj de łej,czym napędzasz Spendory?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251662
Udostępnij na innych stronach

stado baranów

 

Bardzo jest mi przykro z tego powodu, naprawdę nic na to nie poradzę, że najlepsi ludzie idą do biznesu, czy gdzie indziej, a "branża" musi zadowolić się tym co pozostaje.

 

To tak jak z "nauczycielami", "wykładowcami", "naukowcami", etc, niby tacy "mądrzy", a na listach najbogatszych nie sposób dostrzec reprezentantów.

 

Proszę spojrzeć na hi end w tym na zespoły głośnikowe przez inną optykę.

 

 

 

Co w ogóle da się przy dzisiejszych możliwościach techniki zrobić ?

Wręcz "wszystko".

Nie ma już żadnych tajemnic czy voodoo, wszyscy wszystko odkryli, podpatrzyli i przepracowali.

 

A dlaczego to nie jest czynione,, dlaczego produkty obecnie budowane wyglądają i wartościowane są tak a nie inaczej?

 

Proszę sobie na to pytanie odpowiedzieć samemu.

Odpowiedź jest banalnie prosta - dodam.

 

wszystko za wyjątkiem muzyki

 

 

Kolumny nie są aż tak ważne, jak się powszechnie sądzi, nie będę tu teraz tego rozwijał, ale kilka prostych doświadczeń i testów, może naprowadzić na właściwe tory.

Proszę podłączyć lepsze kolumny gorszym kablem, oraz odwrotnie, gorsze kolumny lepszym przewodem, wynik doświadczenia proszę rozpowszechnić na forum.

Trzeba dysponować naprawdę sporej klasy przewodami, aby móc wiarygodnie rozpisywać się na temat tego, co jest przyłączane do ich końców.

 

Być może są osoby, które sądzą że skoro kolumny kosztują 20 000 czegoś, to można je podpiąć przewodem za ułamek tej kwoty.

Jest to poważny błąd.

 

Kabel głośnikowy "nie wie ile kosztuje", posiada właściwości techniczne, albo przeniesie wiernie sygnał do odbiornika albo nie.

 

Tak się akurat nieszczęśliwie dla audiofili składa, że kable, które "cenowo" kwalifikują się do podłączenia danej jakości zestawu głośnikowego, nie za bardzo sobie poradzą z transmisją, więc nie dość, że mamy "niezbyt drogie" kolumny, to wykańczamy jeszcze jakość dźwięku kiepskim kablem głośnikowym.

 

Nie dziwię się że rezultat takiego zestawienia jest niesatysfakcjonujący.

 

 

Kabel ZAWSZE musi być NAJWYŻSZEJ KLASY, wtedy każde prawidłowo zaprojektowane kolumny uznanego producenta zagrają, JBL również, to oczywiste.

 

:-)

 

Przykro mi, mam tak wyregulowaną wrażliwość, że choć bym nie wiem jak bardzo chciał, to nie mogę znieść dźwięku z cewki głośnika nawiniętego drutem aluminiowym.

WALCZYŁEM z tym, po prostu mój organizm tego nie toleruje.

 

Kolumny mogą kosztować nawet 500 000 pln, nadal nie mogę tego słuchać, odczuwam wewnętrzny niepokój.

 

Aluminium miedziowane, powszechnie dziś stosowane, jest odrobinę lepsze, lecz wprowadza ogromne nieliniowości spowodowane przewodzeniem tego samego sygnału elektrycznego różnymi ośrodkami fizycznymi.

 

Tylko miedź lub srebro - polecam.

Pozdrawiam.

 

P.S.

Nie toleruję też plików.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251694
Udostępnij na innych stronach

kolego 747 kable moga zapewnic odpowiedni szlif, a nie calkowicie zmienic jakosc kolumny, wie to kazdy srednio rozgarniety sluchacz, po co kolega wypisuje te glupoty wprowadzajac mniej rozgarnietych w blad, kolego 747, jeszcze jedno pytanko, kogo obchodzi co kolega toleruje, i co to niby zmienia, czy kolega uwaza sie za jakis reference point?

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251724
Udostępnij na innych stronach

kogo obchodzi co kolega toleruje

 

Kolega poza sobą kogo tu jeszcze reprezentuje?

 

reference point

 

Jeśli Kolega akurat teraz zaczyna swoją osobistą przygodę z audio hi end, to proszę łaskawie zauważyć że czas to taki atrybut, który innym pozwala ją kończyć.

 

Życzę Koledze powodzenia na drodze poznania wszelkich współzależności w hi end audio.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251741
Udostępnij na innych stronach

A skad to pytanie, czyzby kolega poza soba reprezentowal jeszcze przemysl kablarski i probowal wciskac, ze bez odp. drogiego kabla to na pewno nie zagra?

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251747
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno pytanko

 

Proszę mnie nie prowokować, mam już 10pkt ostrzeżeń, wszystkie są pochodne od dywagacji podobnych do tych, jakimi posługuje się Kolega wobec mnie.

 

Gdyśmy byli nie w hi end tylko na bocznicy odpisałby Koledze inaczej, proszę uruchomić wyobraźnię.

 

Masz bubusia wyobraźnię?

 

Jest ważniejsza od wiedzy, zapamiętaj sobie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251752
Udostępnij na innych stronach

bez odp. drogiego kabla to na pewno nie zagra

 

Znak zapytania na końcu radzę zastąpić kropką, sens pozostanie zgodny z rzeczywistością.

 

 

Można próbować działać w hi end metodą życzeniową, wielu tak działa, tu na forum nawet wielu tak opisuje rzeczywistość, to kończy się zawsze tak samo, rozczarowaniem i stratą czasu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251759
Udostępnij na innych stronach

proste pytanie, za kogo kolega sie uwaza, zeby ciagle nadawac ex cathedra?

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114993-jbl-4429/page/2/#findComment-3251760
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.